2020-11-24, 16:06 | #1051 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Już po moim badaniu, krew pobrana 😉
Na badaniu wszystko wyglądało dobrze, wszystkie wskaźniki są w normie. Okazało się, że jestem już w 13+1. Maluch ma 7 cm i jest bardzo ruchliwy. Serduszko też ok pepowina też. Myślałam, że poczuje ulgę, a jest jeszcze gorzej niż przed badaniem, nie mogę siebie zrozumieć... Nie czytałam Was z uwagą, nie zakodowałam, że nie oblicza się teraz ryzyko przy usg. Muszę czekać do dwóch tygodni, jeśli zadzwonią (wynik zły lub pośredni), jeśli nie - sama mam zadzwonić i podjechać po wynik, ale znaczy, że będzie dobry i nie jest konieczna konsultacja z lekarzem. Więc teraz zamiast oczekiwanej radości, gorszy stres niż wcześniej. Nie wiem, czy teraz ze mnie schodzi napięcie czy o co chodzi... Jestem zła, że poprzednia ciąża była jaka była, że to mnie spotkało i mam teraz zepsuta głowę, boję się cieszyć i planować, że znowu to stracę. Poradziła sobie któraś z Was z takim stanem? Jaaaak? 😉🤦🏻☠♀️ |
2020-11-24, 16:24 | #1052 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Iskierka95 rozumiem Twoja decyzję odnośnie amnioounkcji. Myślę, że wynik będzie dobry i da Ci to spokój już do szczęśliwego rozwiązania czy masz już umówiony mniej więcej termin na amnio?
W kwestii tych badań prenatalnych to mogę sobie wyobrazić jak ogromny to jest strach u każdej z nas. Mysle, że praiwdlowy wynik pappy i USG daje spokój, ale tylko chwilowy. Trudno przy naszych doświadczeniach podchodzić spokojnie i z naiwną nadzieja do ciąży. Zazdroszczę tym wszystkim kobietom bez przykrych doświadczeń, dla których ciąża to stan błogosławiony i wypełniony wyłącznie radością! Ja jestem na etapie oczekiwania na okres/jego brak i testowanie. Od dwóch dni czuje lekki ból w podbrzuszu w okolicy macicy. Nie wiem co to oznacza (nigdy przed okresem mnie tak nie boli) Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-24, 16:42 | #1053 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Platynowa 91 też tak miałam przed ciąża, zaczęło mnie boleć, myślałam że to na okres, zrobiłam sobie wściekła drinka, rano stwierdziłam, że zrobię test bo następnego dnia miałam iść na wesele i był pozytywny. Więc trzymam za Ciebie kciuki!
Też jestem zła, że nie mamy beztroskich ciąż. W poprzedniej do prenatalnych byłam tak mega spokojna i szczęśliwa, nie czułam strachu ani nerwów. Teraz wypieram ciąże, aż za bardzo, nawet moja Gin powiedziała, że powinnam się nią zacząć cieszyć i wyluzować. Ale głową swoje... Może teraz wychodzi brak psychologa po T? Dobrze to ujęła poczwarka - jedno badanie stes i ulga, później stres przed następnym i tak cały czas... |
2020-11-24, 16:45 | #1054 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Platynowa tak jak wyżej napisałam, jestem już umówiona na 9 grudnia na amnio. Pamiętam jak sama dopiero czekałam i robiłam testy już przed terminem miesiączki a tu już po pierwszych prenatalnych i niebawem amniopunkcja. Niby mi się dłuży ten czas, ale jednak jakoś to zleciało. Życzę Ci dwóch kresek, a jeśli nie to owocnych starań w następnym cyklu ☺
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-24, 16:46 | #1055 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 949
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Też jestem zła, że odebrane nam zostało szczęśliwe, beztroskie bycie w ciąży. Teraz jak słyszę, że to jest piękny czas to aż się wzdrygam. Ja jako, że po tym wszystkim wylądowałam u psycholog, to już jej zapowiedziałam, że jak tylko zobaczę dwie kreski na teście to chyba co tydzień u niej będę, żeby sobie poradzic z tymi złymi emocjami
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-24, 17:28 | #1056 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Maciejka_5 no to dałaś mi trochę nadziei ja w poprzedniej ciąży miałam złe przeczucie około 7-8 tygodnia. Przestały mnie boleć piersi i nie byłam senna. Wkręciłem sobie, że serduszko już nie bije. W 9 tygodniu lekarz potwierdził, że serduszko bije i wszytsko jest OK. Wtedy odetchnęłam z ulgą i na prenatalne w 12 tygodniu szłam na luzie. A tam... Wady letalne.
Iskierka95 przepraszam faktycznie mi umknęła gdzieś tą data amnio. Też rozważałam psychologa, ale ostatecznie nie poszłam. Myślałam, że sobie bardzo dobrze radzę. Wróciłam do pracy i jakoś normalnie funkcjonowałam, ale ten listopad to dla mnie emocjonalny rollercoaster. Miewam dobre dni, ale czasem w nocy czuje, że chce mi się płakać z żalu, że tak to się skończyło - przecież mój syn powinien się urodzić cały i zdrowy wlasnie w listopadzie. Jest jak jest. Mam nadzieję, że niedługo się uda z ciąża testuje w niedzielę, wiec wtedy dwa razy mocniej sciskajcie kciuki Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-24, 19:34 | #1057 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Maciejaka dobre prawidlowe usg to juz zwycięstwo. Krew roznie wychodzi i niekonieczni musi znaczyc cos zlego.
Stres niestety zostanie. Dziś odebralam wynik pappa ZD 1:2902 niby ryzylo niskie ale czlowiek sie zastanawia ze w sumie widział nizsze. Ta ciaza to ciagly strach, kazda wizyta, badanie to strach i tak pozostanie. Tez zazdroszcze tym nieświadomym kobietom ktore w ciazy czuja tylko radosc, milosc i beztroskie oczekiwanie na dzidziusia. My niestety jestesmy swiaodme zagrozenia i szukamy najmniejszych symptomów katastrofy. Ja ogolnie to w tej ciazy mam lepsze nastawienie. To wlansie w poprzedniej terminowanej ciazy byla od poczatku przerazona i pewna że jest zle. Teraz mimo stresu przed kazdym usg, badaniem, wizyta to czuje gdzies w glebi ze bedzie dobrze. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-24, 19:41 | #1058 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Czasami to mnie nawet drażnią niektóre osoby, ostatnio dawna znajoma wstawiła na portal społecznościowy zdjęcie z USG w 8tc, żeby się pochwalić. Życzę jak najlepiej, ale same wiecie co mi przeszło przez myśl. Dołączyłam sama do jednej grupy na fb, ale wcale się nie udzielam, bo nie mam póki co tych samych rozterek typu jaki kupie wózek albo jaki rozmiar ubranek na początek i nawet nie wiem kiedy zacznę myśleć o jakiejkolwiek wyprawce, a to smutne, bo ciąża nigdy nie będzie dla nas taką radością, jak dla tych niczego nieświadomych kobiet. Ale jesteśmy silne babki i na pewno naszej radości nie będzie końca, gdy kiedyś będziemy mogły w końcu przytulić swoje maleństwa ☺
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-24, 19:45 | #1059 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Sosna dzieki Twój wynik jest dobry, głowa do góry
Iskierka to racja, jesteśmy wszytstkie bardzo silne obawiam się tego, że jak już poznam moje dziecko to będę najbardziej przewrażliwiona matka na świecie 🤦🏻☠♀️ |
2020-11-24, 19:53 | #1060 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Mój mąż ostatnio powiedział, że jak już się kiedyś doczekamy maleństwa, to to będzie najbardziej rozpieszczone dziecko na świecie i że do 18 będzie mieć ze mną przerąbane, obawiam się, że może mieć rację 🤭
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-24, 20:02 | #1061 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Tez sie boje ze ciaza ciążą ale jak sie urodzi to mi odwali. Zapewne nie bedzie moglo nigdzie pojsc samo do 18-stki albo 20-stki tak dla pewnosci
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-25, 05:53 | #1062 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Iskierka95 mam taka koleżankę w 9 TC, która ciągle się udziela na publicznych grupach ciążowych (m.in. ciąża pytania i odpowiedzi) i wyświetlają mi się jej niezbyt mądre posty. Ostatnio napisała, że planowała ciążę i brała duphaston żeby podbić progesteron, a mimo to paliła papierosy. Nawet po pozytywnym tescie ciążowym paliła (zaczęła rzucać dopiero po wizycie u ginekologa). Ręce mi opadły. Wiem, że dużo osób zachowuje się niebzyt racjonalnie w ciąży, a mimo to ona przebiega idealnie.
Sosnanieradosna jeśli chodzi o pappe to na pewno na wynik ostateczny wpływ miała też poprzednia ciąża, ale sama widzisz, że ryzyko jest mega niskie! Dobre nastawienie tez jest ważne. Czy mimo wszystko decydujesz się na amnio? Ps. Czyli za ileś lat na kolejnym wątku będziemy załamywać ręce nad naszymi rozpieszczonymi dziećmi? Oby Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-25, 06:01 | #1063 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Dziewczyny codziennie czytam wasze wypowiedzi, i tak bardzo was rozumiem tak jak wcześniej kiedys pisałam w lutym mialam terminacje i w życiu bym nie pomyślała że może być gorzej i okaże się że mam translokacja co znacznie utrudnia mi upragniona ciążę, juz mysli mam różne ze in vitro z pgd lub pgs a z drugiej strony chęć próbowania sama bo w ciążę zachodzę bez problemu dobrze ze maz zagranica narazie to i tak nie mam jak.. ale caly czas się wacham czy spróbować jeszcze sama.. a może trafie na ta dobra komórkę w koncu..
|
2020-11-25, 06:48 | #1064 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Angels01 ja mam właśnie translokację, jestem obecnie w czwartej ciąży, mam nadzieję, że tym razem będzie już dobrze, ale czekam na amniopunkcję i tak. Też na początku rozwiązaliśmy in vitro z badaniem zarodków, ale zdecydowaliśmy, że jeszcze spróbujemy
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-25, 08:54 | #1065 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 221
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
MoszKa88 czuje się teraz w miarę ok, choć początek był trudny tak jak wspomniałam miałam dwa dni plamienia, mdłości dosyć silne nie mówiąc o senności która została do dziś. Generalnie co chwila jak łagodnieje mi któryś z objawów to panikuję że pewnie coś jest źle... Mam 11 tydz z kawałkiem a już trzy USG za mną i za każdym razem okazuje się że maluszek siedzi szczęśliwy o ma w nosie matkę i jej panikę ☺️
Też tak jak Wy, nie mogę się wyluzować, badania prenatalne mnie przerażają, nie wiem czy decydować się na amniopunkcje jak coś. Szwagierka męża jest w jakimś 8tyg już myślą o dacie porodu, planują a ja nic. |
2020-11-25, 10:24 | #1066 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Maxim będzie dobrze, mam nadzieję, że i do nas dotrze planowanie "Szalenstwem" na jakie sobie pozwoliłam do tej pory, było zapytanie przyjaciółki czy sprzedałaby mi łóżeczko po swoich dzieciach, bo akurat w przyszłym roku będzie zmieniać na łóżko. Próbuję na siłę wejść w ciążę, bo tak ja wypierałam do tej pory, że nie umiem się zacząć cieszyć jak normalna ciężarna. Nawet teraz, w 13 tyg i po wczorajszych prenatalnych nie wiem czy powinnam mówić komukolwiek o ciąży... Znam płeć w 80% i oglądałam dzisiaj imiona, bo nie mam pomysłu na tą płeć w ogóle, staram się oglądać ubranka by jakoś ta radość poczuc, ale ciągle jest w głowie opór że zaraz to utrace.
O, i nauczyłam się robić na drutach jak skończę pierwszy szalik może zrobię coś dzieciowego. ---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ---------- Maxim co do amnio - podjęłam decyzję, że jeśli mi lekarz zaleci to to zrobię. Jeśli nie będzie wskazań, nie będę ryzykować. Postaram się zaufać lekarzom, znają się na temacie 😉 |
2020-11-25, 11:31 | #1067 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Ja dziewczyny dla uspokojenia siebie używam czasem detektor tętna dziecka mam go po tamtej ciąży i teraz jak tak długo czekam na wizytę to chociaż trochę się uspokajam . A z takich miłych rzeczy to ostatnio wyciągnęłam męża do takiego sklepu jak z filmu świątecznego no cuuuuda i były takie małe cudowne różowe buciki na choinkę oczywiście kupił mi je kiedyś sobie powiedzieliśmy, że jak w końcu będziemy mieć dziecko to co roku kupujemy jakaś droższa bombkę więc już zaczęliśmy kolekcje
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-25, 11:32 | #1068 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Kaaach a czy możesz coś więcej powiedzieć o tym detektorze tętna płodu? Od którego tygodnia można to stosować? Po prostu przykładasz sobie do brzucha?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-25, 11:52 | #1069 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Cytat:
Ehh też zazdroszczę parom bez przeżyć, tej beztroski... Ja jeszcze wszystkie badania trzymam w białej nie opisanej kopercie. Nawet segregatora nie założyłam, ani żadnej teczki. Wszystko wrzucam na razie do tejże koperty... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-11-25, 13:28 | #1070 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Platynowa91 ja kupowałam na olx chyba jakoś od 12-13 tyg można używać, ale ciężko maluszka namierzyć :p. Dla mnie to dobra opcja jak właśnie dlugo na wizytę muszę czekać smaruje brzuch oliwka przykładam głowice i szukam małej czasem na kilka sekund widzę że ja złapie i tętno pokazuje a zaraz znika i z drugiej strony jest czasem słychać serduszko tak z daleka. Dzięki temu mój mąż pierwszy raz słyszał bicie serduszka za często nie sprawdzam i wyników nie analizuje bo się nie znam, ale uspokaja mnie to . W dalszej ciąży dziewczyny pisały że też się przydaje jak dzidzia ma spokojny dzień i nie kopie i niby mówią, że jak łożysko z przodu (ja tak mam) to później czuć ruchy dziecka. Dla mnie to taki gadżet, który mnie uspokaja .
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-25, 20:28 | #1071 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Iskierka95 tez mam 3 za sobą ciążę juz, a dziecka nie ma.. a duze miałaś kochana określone szanse na dziecko bo to też ważne.. caly czas się zastanawiam i mam taka nadzieje ze może tym razem by się udało i dzidzius by się zadomowił, cieszę się że Ty juz tak daleko zaszłaś 🥰 to bardzo buduje ze takim kobietom z translokacjami tez sie udaje bo wierze ze u Ciebie do końca będzie dobrze 🥰
|
2020-11-25, 21:39 | #1072 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Gratuluję ciężarnym 😘 trzymam kciuki za prenatalne, za starające się też dmucham w piąstki!!
Intuicja ja też miałam t we wrześniu,miałam 2@ cykl 33 i 32 dni. Do pracy wróciłam po 4 tygodniach i dobrze mi to zrobiło, choć też pracuje z różnymi dziećmi. Planowanie zacznę najszybciej na wiosnę. Ale miło się Was czyta. I ogrom wiedzy zdobywa. |
2020-11-26, 08:02 | #1073 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Angels01, może tego nie dopisałam, ale to, że jestem w czwartej ciąży nie znaczy że mamy dzieci, mam nadzieję że po tej ciąży to się zmieni. Mam jakieś 20% na zdrowe dziecko, co wynika właśnie z mojej translokacji, dodatkowo ciąża terminowana była z wadą serca, a nie przez niezrównoważony kariotyp, taki pech.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-26, 08:51 | #1074 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 221
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
To ja jestem chyba rekordzistką bo w ciąży byłam już pięć razy, dwa razy puste jajo płodowe (generalnie niedługo po pozytywnym teście pojawiało się krwawienie więc bez sensacji), raz terminacja, raz zdrowe dziecko i teraz numer pięć. Ostatni.
|
2020-11-26, 15:13 | #1075 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Byłam dziś na wizycie u swojej Pani doktor, wszystko jej się podobało, też twierdzi, że nie ma nic, co wskazywałoby na chłopca powoli będę odstawiać duphaston i luteinę, teraz czekam na amniopunkcję i zobaczymy jak się wszystko dalej potoczy ☺
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-26, 15:58 | #1076 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 949
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Iskierka95 super, że jest dobrze! I tego trzeba się trzymać, trzymam kciuki! Uwielbiam czytać takie wiadomości ️
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-26, 16:14 | #1077 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 61
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Cytat:
Super Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2020-11-26, 16:14 | #1078 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Iskierka95 od którego tygodnia ciąży zalecono Ci duphaston? Czy brałaś już w drugiej połowie cyklu czy dopiero od pozytywnego testu? Super, że wszytsko dobrze na badaniach wierzę, że amnio rozwieje wszelkie wątpliwości.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-26, 16:32 | #1079 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Dopiero od pozytywnego testu, tak jak i Acard, ale on oczywiście zostaje. To takie dziwne uczucie, pierwszy trymestr minął bez żadnych plamień, krwiaków i leżenia w szpitalu, mdłości ustały i nagle zaczyna się drugi trymestr, oby był też bez komplikacji. Za kilka dni pewnie zacznę się martwić ryzykiem amniopunkcji, mimo że wiem, że jest minimalne i będzie ją wykonywał doświadczony lekarz. A czy któraś z Was, która miała amnio miała łożysko na przedniej ścianie? To w niczym nie przeszkadza? W tamtej ciąży miałam na tylnej ścianie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-26, 16:56 | #1080 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 433
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Hej dziewczyny dość dawno tu nie zaglądała, maiałm armagedon w domu dzieciaki maiły kwarantannę i ciągle jakieś problemy......... Co do ciąż to ja byłam już w ośmiu a mam piątkę zdrowych dzieci w domu.Ale się u was dzieje na szczęście same pozytywy. Gratuluję wam dziewczyny dobrych wyniki badań i zdrowych dzidziusiów 🤗🤗🤗. Trzymam kciuki za wszystkie 😃. Byłam dziś u ginekologa po łyżeczkowaniu (9.10) i po pierwszej miesiączce,po badaniu i sprawdzeniu moich, wyników lekarz odrazu dał nam zielone światło do starań 😊😍,nawet nie zdążyłam zapytać. Chociaż nie wiem czy nie odłożę starań po nowym roku, chociaż mój mąż ciągle teraz powtarza że nie ma na co czekać bo nie młodniejemy 😅. Jesteście cudowne jak was się czyta to człowiekowi aż zaraz lepiej się na duszy robi. ❤️
---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ---------- Ja maialm łożysko przodujące w ciąży terminowanej i miałam normalnie amniopunkcji robiona bez powikłań tylko lekarz robił dwa nakucia bo nie chał się płyn pobrać. Myślę że lekarza wiedzą co robią i będzie ok. A ja mam pytanie dlaczego, macie prowadzone ciążę na acardzie? |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:56.