wielbicielki żeli pod prysznic - cz. II :)

[dziewczyna]

Napisane przez BlackSabbath

Witam, można dołączyć? 🙂 z tej strony kłania się szczęśliwa posiadaczka ogromnej "kolekcji" żeli... Tyle lat siedzę na Wizażu, głównie przeglądam KWC. Nie wiedziałam nawet że jest taki fajny wątek...

No pewnie, że możesz
Co masz w swojej kolekcji? Mam ulubione żele? Ulubiona firma?

[BlackSabbath]

Napisane przez dziewczyna

No pewnie, że możesz
Co masz w swojej kolekcji? Mam ulubione żele? Ulubiona firma?

W swojej kolekcji mam żele przeróżnych firm, ale najbardziej kuszą mnie te mało dostępne, unikatowe. Tych drogeryjnych typu Dove czy Palmolive wcześniej unikałam bo były na wyciągnięcie ręki 🙂 przez internet zamawiałam te mało znane. Od pewnego czasu zaczęłam kupować również te ogólnodostępne i przyznam że są dobre, np Nivea Creme Smooth. Bardzo lubię też ten fioletowy z lawendą z Biedronki. Posiadam również The Body Shop Mango oraz Śliwka. I L'occitane Ultra Rich Creme- jest cudownie kremowy.
Kusi mnie ta kwiatowa seria żeli z Faberlic- szczególnie Narcyz, Tulipan i Konwalia.
Natomiast ukochany żel to był Avon Senses- Summer Splash, taki żółty. Niestety od paru lat wycofany ☹️

[Higurashi]

Też mam TBS Mango, choć już na wykończeniu. Moim zdaniem bardzo udany zapach

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[BlackSabbath]

Napisane przez Higurashi

Też mam TBS Mango, choć już na wykończeniu. Moim zdaniem bardzo udany zapach

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Z The Body Shop mam miniaturkę 60ml żelu Honeymania, ma piękny miodowy zapach.
Na mojej wishliście jest też zielony żel Chanson, miałam kiedyś dezodorant w tej wersji i mam do niego ogromy sentyment, jestem ciekawa czy żel będzie pachniał tak samo.

[dziewczyna]

Matko jedyna - Faberlic. To oni są jeszcze na polskim rynku? Lata temu miałam ze 3 żele z jakieś jedzeniowej serii. I tusz do rzęs.

[BlackSabbath]

Faberlic ma się dobrze 🙂 ale osobiście nie znam żadnej konsultanki, za to przez internet można zamówić. Miałam z tej firmy żel pod prysznic Limonka i był bardzo przeciętny, chemiczny zapach, prawie się nie pienił. Ale ta seria kwiatowa kusi bardzo, ja w ogóle jestem wielbicielką konwalii, róż, bzów...

[Higurashi]

Napisane przez BlackSabbath

Faberlic ma się dobrze ale osobiście nie znam żadnej konsultanki, za to przez internet można zamówić. Miałam z tej firmy żel pod prysznic Limonka i był bardzo przeciętny, chemiczny zapach, prawie się nie pienił. Ale ta seria kwiatowa kusi bardzo, ja w ogóle jestem wielbicielką konwalii, róż, bzów...

Faberlic nie jest teraz przez wiele osób u nas dobrze widziany, w związku z tym, że to firma z rynku rosyjskiego oczywiście nie namawiam tym postem nikogo do bojkotów, tylko według mnie trudno powiedzieć, by miał się dobrze w Polsce, skoro właśnie konsultantek nawet nie ma.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[dziewczyna]

Napisane przez BlackSabbath

Faberlic ma się dobrze 🙂 ale osobiście nie znam żadnej konsultanki, za to przez internet można zamówić. Miałam z tej firmy żel pod prysznic Limonka i był bardzo przeciętny, chemiczny zapach, prawie się nie pienił. Ale ta seria kwiatowa kusi bardzo, ja w ogóle jestem wielbicielką konwalii, róż, bzów...

Nie powiedziałabym, że ma się dobrze skoro o niej nie słychać, konsultantek nie ma. Jak kiedyś wspomniałam, że stosuję tusz tej firmy to wszystkie kobiety naokoło zrobiły oczy, bo pierwszy raz usłyszały nazwę. Teraz może być jeszcze gorzej, bo jak potencjalne klientki usłyszą, że to firma rosyjska to sporo może zrezygnować z zakupów z powodów moralnych.

[BlackSabbath]

Konsultantek to oni chyba nigdy nie mieli za wiele... Po raz pierwszy usłyszałam o tej firmie ze 3 lata temu i zamówiłam ten nieszczęsny żel limonkowy. Swoją drogą rosyjskie produkty ze sklepów zostały wycofane, a na popularnym serwisie aukcyjnym nadal są dostępne... Ale ja nie o tym. Jakie są Wasze ulubione żele? Polecacie coś z serii perfumowanych? Takie wiecie, niekoniecznie nawilżające/pielęgnujące tylko pozostawiające piękny, długotrwały zapach? Macie opinie o żelach C-Thru? Jeszcze nie miałam żadnego.

[dziewczyna]

Napisane przez BlackSabbath

Jakie są Wasze ulubione żele? Polecacie coś z serii perfumowanych? Takie wiecie, niekoniecznie nawilżające/pielęgnujące tylko pozostawiające piękny, długotrwały zapach? Macie opinie o żelach C-Thru? Jeszcze nie miałam żadnego.

Mogę polecić Yope drzewo sandałowe. Miałam go zimą i zapachowo wyszło super. Teraz testuję malinę z Yopę i mam wrażenie, że też się polubimy.
Kiedyś miałam więcej ulubieńców zapachowych, ale firmy wycofały lub zmieniły zapachy na tyle mocno, że przestały mi się podobać, więc nie warto wymieniać. Teraz jestem na etapie szukania na nowo ulubieńców.

[Higurashi]

Ja czekam aż co nieco się pokończy, żeby bez wyrzutów sumienia zamówić sobie znów Sleepy od Lusha. Kocham ten zapach

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[BlackSabbath]

Miałam kiedyś z Lush żel The Comforter oraz Snow Fairy. Jakież one były nieziemskie cena trochę wysoka ale ten zapach....

[Higurashi]

Napisane przez BlackSabbath

Miałam kiedyś z Lush żel The Comforter oraz Snow Fairy. Jakież one były nieziemskie cena trochę wysoka ale ten zapach....

W dodatku są bardzo gęste i wydajne

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[I am Rock]

Weszłam do Natury po tusz, którego nie było, więc wyszłam z żelem Seyo Pinky Mood, truskawka z maliną. Fajny zapach.
A w międzyczasie kupiłam z Avonu fajny świeży Pure i słodki (nieprzesadnie) White Peach & Vanilla Orchid Scent

[Frau_Nachbarin]

Faberlic to moje klimaty, cudowne, kwiatowe żele na lato. Przywoziłam je zawsze z Rosji, ale nie byłam tam już dobre 3 lata, gdyż granice były zamknięte z powodu pandemii. Uwielbiam zapach jaśminu na lato i zastanawiam się, czy Faberlic ma taki żel.

[milywaz]

Jakie żele goszczą teraz w Waszych łazienkach? Podzielcie się, bo szukam inspiracji. Ostatnio kupiłam w biedrze Dove aloesowy i chwalę sobie. Fajny zapach na lato.

[dziewczyna]

Napisane przez milywaz

Jakie żele goszczą teraz w Waszych łazienkach? Podzielcie się, bo szukam inspiracji. Ostatnio kupiłam w biedrze Dove aloesowy i chwalę sobie. Fajny zapach na lato.

Yope drzewo sandałowe, ale to bardziej na chłodniejsze dni. Na teraz Alterra pamelo i plumeria, ale nie wiem czy nie zostało wycofany i zastąpiony innym wariantem zapachowym.

[Higurashi]

Napisane przez milywaz

Jakie żele goszczą teraz w Waszych łazienkach? Podzielcie się, bo szukam inspiracji. Ostatnio kupiłam w biedrze Dove aloesowy i chwalę sobie. Fajny zapach na lato.

Ukochany Lush Sleepy (Ale cena dość zaporowa), Apis wiśnia (moje ostatnie odkrycie, nawet Tż używa, wielki fan wiśni), OnlyBio malina (lekko "kwaśny", orzeźwiający), Alterra kremowa (nie kupię już raczej ponownie, ale moja skóra nie krzyczy po nim o balsam), Balea wanilia i kokos oraz pianka do mycia ciała Isana w alpaki. Uff, trochę tego jest a, jeszcze w torbie na siłownię leży olejek do mycia Bielendy, ten pomarańczowy z nowej serii, z pompką. Chyba Rose Quartz się nazywa. Chętnie kupię ponownie, bardzo fajny olejkożel

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Bhsbaja]

siemka witam

[milywaz]

Kupiłam Bambino o zapachu jarzębiny, ale z dzieciństwa jakoś inaczej pamiętam ten zapach. Poza tym jest trochę za ciężki na lato, pewnie przez dodatek olejku. Poczeka zatem na chłodniejsze dni.

[gothka152]

Napisane przez milywaz

Jakie żele goszczą teraz w Waszych łazienkach? Podzielcie się, bo szukam inspiracji. Ostatnio kupiłam w biedrze Dove aloesowy i chwalę sobie. Fajny zapach na lato.

Ja mam obecnie na wykończeniu wiśniowy żel z Avonu i owocowy z Biedronki (w pomarańczowym kolorze). Po nich przyjdzie czas na truskawkowy Avon- w komplecie z balsamem do ciała i mgiełką o tym samym zapachu.
Przy wieczornym prysznicu używam teraz mydła w kostce- w cieplejsze dni mycie mydłem bardziej służy mojej skórze. Dokładniej oczyszcza

Napisane przez milywaz

Kupiłam Bambino o zapachu jarzębiny, ale z dzieciństwa jakoś inaczej pamiętam ten zapach. Poza tym jest trochę za ciężki na lato, pewnie przez dodatek olejku. Poczeka zatem na chłodniejsze dni.

Ja wypróbowałam wszystkie wersje zapachowe żeli Bambino i według mnie jarzębina pachnie najładniej Podoba mi się też melisa.
Również jednak zauważyłam, że są ,,ciężkie"- zapychają mnie i w moim przypadku nie nadają się do codziennego używania. Używam od czasu do czasu ale więcej raczej ich nie kupię

[GOśka T.]

U mnie na wykończeniu(choć pewnie z tydzień,bo żel mega wydajny)
Bath & Body Works Wild Honeysuckle Shower .
Potem sięgnę chyba po Isanę Yoghurt & Fruitkremowy żel po prysznic, z wit. E & owocowym zapachem - wracam do niego bardzo często,bo jest fantastyczny(jak cukierki alpen liebe, ale orzeźwiający i nie mdlący).

dziewczyna może zmienili szatę graficzną, wczoraj widziałam w R.bo nawet chciałam wziąć go <sprawdziłam i jest dostepny>.

[dziewczyna]

Napisane przez GOśka T.

dziewczyna może zmienili szatę graficzną, wczoraj widziałam w R.bo nawet chciałam wziąć go <sprawdziłam i jest dostepny>.

Dzięki Mam nadzieję, że tylko przy butelce pomajstrowali a reszta pozostała bez zmian.

[dziewczyna]

Jak tam? Przetestowałyście coś nowego? Jakiś żel wypadł z waszych łask?

Żałuję, że nie ma większego wyboru żeli Kneipp. Polubiłam się z wersją cytryna/lipa. Na internecie widziałam wersję z miętą. Chętnie bym spróbowała przy teraźniejszej temperaturze, ale nadal opory zamawiania żeli pod prysznic z internetowych sklepów.

[Higurashi]

U mnie teraz króluje TBS grejpfrutowy. Cudo. Apis wiśniowy też mi bardzo odpowiada

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Hosenka*]

Ja używam Barnangen wersja Caring - przyjemnie kremowy o delikatnym zapachu.

[sand]

U mnie w użyciu pianka Oriflame swedish spa i galaretka Ziaja dynia z imbirem. Oba produkty


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziewczyna]

Napisane przez sand

U mnie w użyciu pianka Oriflame swedish spa i galaretka Ziaja dynia z imbirem. Oba produkty


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiedziałam, że Ziaja wypuściła produkt o takim zapachu. Ale jest to galaretka, więc nie będę się zastanawiać nad zakupem.

[Higurashi]

A propos galaretek to mam w użyciu dwie z Lusha, ale przez to, że siedzą w lodówce, to zwykle o nich zapominam

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[karola_kosmetyki]

Hej dziewczyny,

Mam kilka ulubionych żeli - przede wszystkim Jagodowa Babeczka Muffinka i Rose Petals z Luksji, te słodkie zapachy to coś pięknego, ale nie każdemu mogą przypaść do gustu poza tym Douglas Home Spa Harmony of Ayurveda jest zapachem relaksu i spokoju, działa na mnie wyciszająco po ciężkim dniu. Ponadto uwielbiam Shower Sonata od Alkmie jest dość drogi, lecz pięknie pachnie, a do tego jest bardzo wydajny, podobnie jak Holy Harmony również z tej samej firmy.

Tutaj podsyłam link, jakbyście były zainteresowane żelami Shower Sonata lub Holy Harmony
xxx

Miłego dzionka