Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII

[syklamen]

Wyobraźcie sobie sytuację: dostajecie zaproszenie na rozmowę o pracę, cieszycie się, wszystko fajnie itd. Za chwilę wchodzicie do internetu i czytacie opinie na temat firmy i już Wasz entuzjazm opada. Opinie są straszne, piszą byli pracownicy; o szefie mobbingującym pracowników, rzucającym przekleństwami, o tym, że ze stanowiska pracy, o które się starasz zrezygnowała już 5 osoba i że ludzie wytrzymują 2, 3 miesiące. Zrezygnowalibyście z rozmowy? Ja chyba się ku temu skłaniam...

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez syklamen

Wyobraźcie sobie sytuację: dostajecie zaproszenie na rozmowę o pracę, cieszycie się, wszystko fajnie itd. Za chwilę wchodzicie do internetu i czytacie opinie na temat firmy i już Wasz entuzjazm opada. Opinie są straszne, piszą byli pracownicy; o szefie mobbingującym pracowników, rzucającym przekleństwami, o tym, że ze stanowiska pracy, o które się starasz zrezygnowała już 5 osoba i że ludzie wytrzymują 2, 3 miesiące. Zrezygnowalibyście z rozmowy? Ja chyba się ku temu skłaniam...

Jeżeli byłyby w przeważającej mierze takie, wtedy tak.

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

W większości te opinie to prawda. Sama będąc "w środku" i czytając obecnie o mojej firmie zgadzam się z opiniami. Przykre,Ale prawdziwe

[Ariada]

O moich dwóch firmach opinie nie byly zgodne z moimi doświadczeniami.

[Limonka2738]

Napisane przez Mahdab

Kiedyś mi menager zabranial jeść śniadanie rano i gdy go nie było, zadzwonił do mnie i spytał czy ja myślę, że jak go nie ma w biurze to mogę sobie jeść śniadanie xD

Ale jak on ci może zabronić jeść śniadanie?

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez syklamen

Wyobraźcie sobie sytuację: dostajecie zaproszenie na rozmowę o pracę, cieszycie się, wszystko fajnie itd. Za chwilę wchodzicie do internetu i czytacie opinie na temat firmy i już Wasz entuzjazm opada. Opinie są straszne, piszą byli pracownicy; o szefie mobbingującym pracowników, rzucającym przekleństwami, o tym, że ze stanowiska pracy, o które się starasz zrezygnowała już 5 osoba i że ludzie wytrzymują 2, 3 miesiące. Zrezygnowalibyście z rozmowy? Ja chyba się ku temu skłaniam...

Ja bym poszła. Byłam już w pracy o dobrych opiniach w necie, w której mi nawet nie zapłacono i takiej ze średnimi, w której pracowałam parę lat i sobie chwalę.

W necie można napisać wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

Ja też bym poszła ale pamiętając o opiniach. Czasami to nie twój dział jest źle opisany...
Z doświadczenia wiem że nie są jednak wysysane z palca i siedzi w nich co najmniej ziarno prawdy.
Co nie znaczy że jak brak złych opinii to zakład będzie drugim niebem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

Czy dzięki RODO ew. przyszli pracodawcy będą mogli dzwonić i wypytywać o mnie w obecnej firmie?
Znalazłam fajne oferty (chyba miałam z miesiąc posuchy),ale mam sr/ke, że zadzwonią do obecnej firmy i będą pytać :/ Wolałabym tego uniknąć.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

A odpowiedź na pytanie?

[melkmeisje]

[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;8414949 1]Czy dzięki RODO ew. przyszli pracodawcy będą mogli dzwonić i wypytywać o mnie w obecnej firmie?
Znalazłam fajne oferty (chyba miałam z miesiąc posuchy),ale mam sr/ke, że zadzwonią do obecnej firmy i będą pytać :/ Wolałabym tego uniknąć.[/QUOTE]

A co ma RODO do tego? Przeciez tam chodzi wlasnie o ochrone danych osobowych, czyli cos zupelnie odwrotnego.

[mikoma]

[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;8414949 1]Czy dzięki RODO ew. przyszli pracodawcy będą mogli dzwonić i wypytywać o mnie w obecnej firmie?
Znalazłam fajne oferty (chyba miałam z miesiąc posuchy),ale mam sr/ke, że zadzwonią do obecnej firmy i będą pytać :/ Wolałabym tego uniknąć.[/QUOTE]



Eeee, ale o co wypytywać? O to jakim jesteś pracownikiem?

[WhiteCherry]

Napisane przez syklamen

Wyobraźcie sobie sytuację: dostajecie zaproszenie na rozmowę o pracę, cieszycie się, wszystko fajnie itd. Za chwilę wchodzicie do internetu i czytacie opinie na temat firmy i już Wasz entuzjazm opada. Opinie są straszne, piszą byli pracownicy; o szefie mobbingującym pracowników, rzucającym przekleństwami, o tym, że ze stanowiska pracy, o które się starasz zrezygnowała już 5 osoba i że ludzie wytrzymują 2, 3 miesiące. Zrezygnowalibyście z rozmowy? Ja chyba się ku temu skłaniam...

mój były pracodawca ma bardzo dużo negatywów - wszystkie zgodne z prawdą, sama odeszłam przez mobbing.

[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;8414949 1]Czy dzięki RODO ew. przyszli pracodawcy będą mogli dzwonić i wypytywać o mnie w obecnej firmie?
Znalazłam fajne oferty (chyba miałam z miesiąc posuchy),ale mam sr/ke, że zadzwonią do obecnej firmy i będą pytać :/ Wolałabym tego uniknąć.[/QUOTE]
w teorii nie może, nie wiem jak w praktyce.

[Dolczi]

Opinie w Internecie niestety często się pokrywają z rzeczywistością - u mnie tak było.
Ale miałam też pracę w takim miejscu, o którym było niewiele opinii w sieci. I to była moja najgorsza praca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cavvythecat]

Napisane przez syklamen

Wyobraźcie sobie sytuację: dostajecie zaproszenie na rozmowę o pracę, cieszycie się, wszystko fajnie itd. Za chwilę wchodzicie do internetu i czytacie opinie na temat firmy i już Wasz entuzjazm opada. Opinie są straszne, piszą byli pracownicy; o szefie mobbingującym pracowników, rzucającym przekleństwami, o tym, że ze stanowiska pracy, o które się starasz zrezygnowała już 5 osoba i że ludzie wytrzymują 2, 3 miesiące. Zrezygnowalibyście z rozmowy? Ja chyba się ku temu skłaniam...

Raz tak miałam, miałam zacząć pracę w recepcji w hotelu i wygooglałam firmę (powinnam była to zrobić wcześniej, ale wiecie, dziewiętnaście lat i te sprawy) - same złe opinie o kierownictwie, o problemach z dostawaniem wypłaty itd. Pomyślałam sobie "nie no, nie może być tak źle". Wiecie co? Internet miał rację Jeśli to jakaś jedna opinia, to bym olała. Jeśli tych opinii jest dużo, to już bym się zastanowiła, doświadczenie mi jednak pokazało. Na rozmowę bym jednak poszła, nic nie szkodzi.

[iinnkkaa]

Jak odpowiadaxie na pytanie odnoście waszego stanu cywilnego, dzieci? Pracuje na zastępstwo i bedac na rozmowie zapytano mnie czy o stan cywilny, czy planuje w najbliższym czasie slub, dzieci a ja glupia odpowiedzialam. Peaxuje w tej firmie na zastępstwo, zwolnilo sie miejsce na normalną umowe i biorę udział bw rekrutacji. Obawam sie ze na rozmowie zapytaja mnoe o to ponownie, jak mam. Odpowiedzieć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MsLizard]

Napisane przez syklamen

Wyobraźcie sobie sytuację: dostajecie zaproszenie na rozmowę o pracę, cieszycie się, wszystko fajnie itd. Za chwilę wchodzicie do internetu i czytacie opinie na temat firmy i już Wasz entuzjazm opada. Opinie są straszne, piszą byli pracownicy; o szefie mobbingującym pracowników, rzucającym przekleństwami, o tym, że ze stanowiska pracy, o które się starasz zrezygnowała już 5 osoba i że ludzie wytrzymują 2, 3 miesiące. Zrezygnowalibyście z rozmowy? Ja chyba się ku temu skłaniam...

Ja bym poszła na rozmowę, ale miała na uwadze te wszystkie opinie.

Napisane przez iinnkkaa

Jak odpowiadaxie na pytanie odnoście waszego stanu cywilnego, dzieci? Pracuje na zastępstwo i bedac na rozmowie zapytano mnie czy o stan cywilny, czy planuje w najbliższym czasie slub, dzieci a ja glupia odpowiedzialam. Peaxuje w tej firmie na zastępstwo, zwolnilo sie miejsce na normalną umowe i biorę udział bw rekrutacji. Obawam sie ze na rozmowie zapytaja mnoe o to ponownie, jak mam. Odpowiedzieć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mają cię prawa pytać o takie rzeczy. Ja raz miałam taką sytuację i powiedziałam, że zadawanie takich pytań jest niestosowne. W momencie, w którym prezes mnie o to zapytał, przestało mi zależeć na tej pracy. Nie wyobrażam sobie wypytywać o takie rzeczy kogoś kogo nie znam nawet w kontach nieformalnych, a co dopiero na rozmowie kwalifikacyjnej.

[Amazoniak]

[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;8414949 1]Czy dzięki RODO ew. przyszli pracodawcy będą mogli dzwonić i wypytywać o mnie w obecnej firmie?
Znalazłam fajne oferty (chyba miałam z miesiąc posuchy),ale mam sr/ke, że zadzwonią do obecnej firmy i będą pytać :/ Wolałabym tego uniknąć.[/QUOTE]
zawsze może się zdarzyć, że zadzwonią zapytać czy tam rzeczywiście pracowałaś, myślę że RODO nic nie zmieni w tej kwestii. Choć jak teraz tam pracujesz to powiedz, że twój pracodawca nie wie, że czegoś szukasz i nie chciałabyś aby się dowiedział - powinni to uszanować i nie dzwonić aby ci nie narobić problemów.

MaggieQ współczuję kolejnego Janusza może rzeczywiście zmień kierunek poszukiwań, bo coś wybierasz feralne miejsca, sądząc po tym jak się zachowują przy okazji rozmów. Strach pomyśleć co by to było po przyjęciu...

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Amazoniak

zawsze może się zdarzyć, że zadzwonią zapytać czy tam rzeczywiście pracowałaś, myślę że RODO nic nie zmieni w tej kwestii. Choć jak teraz tam pracujesz to powiedz, że twój pracodawca nie wie, że czegoś szukasz i nie chciałabyś aby się dowiedział - powinni to uszanować i nie dzwonić aby ci nie narobić problemów.

MaggieQ współczuję kolejnego Janusza może rzeczywiście zmień kierunek poszukiwań, bo coś wybierasz feralne miejsca, sądząc po tym jak się zachowują przy okazji rozmów. Strach pomyśleć co by to było po przyjęciu...

Tak, sklepy internetowe odpadają. Coś mi się zdaje, że w tych miejscach takie praktyki mogą być na porządku dziennym

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Napisane przez syklamen

Wyobraźcie sobie sytuację: dostajecie zaproszenie na rozmowę o pracę, cieszycie się, wszystko fajnie itd. Za chwilę wchodzicie do internetu i czytacie opinie na temat firmy i już Wasz entuzjazm opada. Opinie są straszne, piszą byli pracownicy; o szefie mobbingującym pracowników, rzucającym przekleństwami, o tym, że ze stanowiska pracy, o które się starasz zrezygnowała już 5 osoba i że ludzie wytrzymują 2, 3 miesiące. Zrezygnowalibyście z rozmowy? Ja chyba się ku temu skłaniam...

ja bym poszła, w końcu sama rozmowa do niczego nie zobowiązuje.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Chyba masz rację, a napewno to dotyczyło tamtego przypadku

[Dolczi]

Wiecie co?
W mojej obecnej pracy albo czytają mi w myślach albo czytają ten wątek. Dostałam propozycję objęcia stanowiska młodszego kontrolera kosztów. Przyjęłam ją, ale dopóki nie znajdą kogoś do księgowości na moje miejsce i nie wdrożę tej osoby, to będę tam "jedną nogą" w zasadzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mahdab]

Napisane przez Limonka2738

Ale jak on ci może zabronić jeść śniadanie?

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Ja bym poszła. Byłam już w pracy o dobrych opiniach w necie, w której mi nawet nie zapłacono i takiej ze średnimi, w której pracowałam parę lat i sobie chwalę.

W necie można napisać wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No widzisz idiote 🤣
Ogólnie on chciał żebyśmy jedli o wyznaczonej przez niego godzinie (ale tylko nasza dwojka)
My jedliśmy niedługo po przyjściu do pracy, a mu się to nie podobało.

Ja jestem odwazna, wiec bym wziela taka robote, o ile bym nie miała na ten moment alternatywy. O tej firmie o której pisałam powyżej też były kiepskie opinie i prawdziwe, ale gdy przeniosłem się do innego działu to miałam juz jak w bajce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szydelkowa]

Hej,
może ktoś mi coś doradzi podpowie co zmienić.
Na tą chwilę poszukuje pracy będąc osobą bezrobotną. Z poprzedniej pracy odeszłam, ponieważ skończyła mi się umowa o pracę i nie widziałam dalszej możliwości rozwoju, a podwyżki też Pani kierownik nie chciała mi dać. Uargumentowała to tym, że podwyżki dają raz w roku i to tylko w marcu, odchodziłam w maju. Ale ona bardzo by chciała abym została i w przyszłym roku dostanę. Także podziękowałam. Na bezrobociu jestem już dwa tygodnie i strasznie mnie to męczy, byłam na kilku rozmowach w dwóch mogłabym już pracować ale nie było to dla mnie satysfakcjonujące ani kasa ani godziny pracy. Wczoraj byłam na jednej na której mi bardzo zależało ale nie poszło mi zbyt dobrze na teście z angielskiego (w cv nie miałam podanej znajomości tego języka) i exela (zrobiła tylko 2 zadania z 5), babeczka mówiła, że to nie jest istotne i chcą tylko sprawdzić poziom aby wysłać na dodatkowe kursy. Ale jestem pewna, że ma znaczenie, bo po co im pracownik, którego musza szkolić jak lepiej zatrudnić takiego, który już wszystko potrafi.
Ogólnie szukam pracy od pon-piąt (ze względu na studia zaoczne) od 8-16 w biurze i księgowości. Jestem po technikum ekonomicznym, studiuję finanse i rachunkowość (kończę 1 rok), mam doświadczenie w pracy z klientem, na produkcji i miałam 9 miesięczny staż w księgowości. Pracy szukam w Trójmieście, więc niby jest dużo ofert ale na te na których mi zależny niestety niema odzewu. Są takie oferty w których wiem, że na pewno się odezwą ale nie odpowiada mi ona do końca. Czy wgl jest szansa, że ktoś mnie zechce ? Mogę podesłać swoje cv na pw i może ktoś podpowie co poprawić aby wyglądało to lepiej i zwiększyło moje szanse.

[Amazoniak]

Napisane przez szydelkowa

Hej,
może ktoś mi coś doradzi podpowie co zmienić.
Na tą chwilę poszukuje pracy będąc osobą bezrobotną. Z poprzedniej pracy odeszłam, ponieważ skończyła mi się umowa o pracę i nie widziałam dalszej możliwości rozwoju, a podwyżki też Pani kierownik nie chciała mi dać. Uargumentowała to tym, że podwyżki dają raz w roku i to tylko w marcu, odchodziłam w maju. Ale ona bardzo by chciała abym została i w przyszłym roku dostanę. Także podziękowałam. Na bezrobociu jestem już dwa tygodnie i strasznie mnie to męczy, byłam na kilku rozmowach w dwóch mogłabym już pracować ale nie było to dla mnie satysfakcjonujące ani kasa ani godziny pracy. Wczoraj byłam na jednej na której mi bardzo zależało ale nie poszło mi zbyt dobrze na teście z angielskiego (w cv nie miałam podanej znajomości tego języka) i exela (zrobiła tylko 2 zadania z 5), babeczka mówiła, że to nie jest istotne i chcą tylko sprawdzić poziom aby wysłać na dodatkowe kursy. Ale jestem pewna, że ma znaczenie, bo po co im pracownik, którego musza szkolić jak lepiej zatrudnić takiego, który już wszystko potrafi.
Ogólnie szukam pracy od pon-piąt (ze względu na studia zaoczne) od 8-16 w biurze i księgowości. Jestem po technikum ekonomicznym, studiuję finanse i rachunkowość (kończę 1 rok), mam doświadczenie w pracy z klientem, na produkcji i miałam 9 miesięczny staż w księgowości. Pracy szukam w Trójmieście, więc niby jest dużo ofert ale na te na których mi zależny niestety niema odzewu. Są takie oferty w których wiem, że na pewno się odezwą ale nie odpowiada mi ona do końca. Czy wgl jest szansa, że ktoś mnie zechce ? Mogę podesłać swoje cv na pw i może ktoś podpowie co poprawić aby wyglądało to lepiej i zwiększyło moje szanse.

dwa tygodnie to naprawdę niewiele na znalezienie pracy więc nie wpadaj w panikę, zwłaszcza że miałaś już 2 oferty no to chyba widzisz, że ktoś cię jednak chce

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

O matko te pytania o stan cywilny to jakaś kpina. I co? ktoś powie,że tak że planuje i nie dostanie potem pracy,mimo,że zna już stanowisko pracy i obowiązki? I będą szukać kogoś bezdzietnego Ale np do przyuczenia?



Ja bym mówiła,że moje życie prywatne nie ma znaczenia przy rozmowie o pracę. No bo nie ma. Albo nie mówiła nic,to nie są pytania związane z obowiązkami w pracy

[megamag]

Napisane przez szydelkowa

Hej,
może ktoś mi coś doradzi podpowie co zmienić.
Na tą chwilę poszukuje pracy będąc osobą bezrobotną. Z poprzedniej pracy odeszłam, ponieważ skończyła mi się umowa o pracę i nie widziałam dalszej możliwości rozwoju, a podwyżki też Pani kierownik nie chciała mi dać. Uargumentowała to tym, że podwyżki dają raz w roku i to tylko w marcu, odchodziłam w maju. Ale ona bardzo by chciała abym została i w przyszłym roku dostanę. Także podziękowałam. Na bezrobociu jestem już dwa tygodnie i strasznie mnie to męczy, byłam na kilku rozmowach w dwóch mogłabym już pracować ale nie było to dla mnie satysfakcjonujące ani kasa ani godziny pracy. Wczoraj byłam na jednej na której mi bardzo zależało ale nie poszło mi zbyt dobrze na teście z angielskiego (w cv nie miałam podanej znajomości tego języka) i exela (zrobiła tylko 2 zadania z 5), babeczka mówiła, że to nie jest istotne i chcą tylko sprawdzić poziom aby wysłać na dodatkowe kursy. Ale jestem pewna, że ma znaczenie, bo po co im pracownik, którego musza szkolić jak lepiej zatrudnić takiego, który już wszystko potrafi.
Ogólnie szukam pracy od pon-piąt (ze względu na studia zaoczne) od 8-16 w biurze i księgowości. Jestem po technikum ekonomicznym, studiuję finanse i rachunkowość (kończę 1 rok), mam doświadczenie w pracy z klientem, na produkcji i miałam 9 miesięczny staż w księgowości. Pracy szukam w Trójmieście, więc niby jest dużo ofert ale na te na których mi zależny niestety niema odzewu. Są takie oferty w których wiem, że na pewno się odezwą ale nie odpowiada mi ona do końca. Czy wgl jest szansa, że ktoś mnie zechce ? Mogę podesłać swoje cv na pw i może ktoś podpowie co poprawić aby wyglądało to lepiej i zwiększyło moje szanse.

Dwa tygodnie to dopiero początek, pracy się szuka dłużej, zwłaszcza fajnej, a nie jakiejkolwiek. Jak chcesz to wywal dane osobowe z CV i wrzuć, zawsze to jakoś wspólnymi siłami ulepszamy.

[invisible_01]

Napisane przez Dolczi

Wiecie co?
W mojej obecnej pracy albo czytają mi w myślach albo czytają ten wątek. Dostałam propozycję objęcia stanowiska młodszego kontrolera kosztów. Przyjęłam ją, ale dopóki nie znajdą kogoś do księgowości na moje miejsce i nie wdrożę tej osoby, to będę tam "jedną nogą" w zasadzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! Gratulacje, trzymam kciuki i dawaj znać, jak tam na nowym stanowisku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[476bc3dbac029ec3a9e93a7df5eb47c70ae0ad31]

Napisane przez Amazoniak

długo tam pracujesz? znam ten ból, sama mam nienormalne towarzystwo w dziale, 3 manipulatorki +1 przydupas ich więc wiem jak ciężko się pracuje w takiej atmosferze. U mnie jest tylko ta różnica, że kierownika mam ok i w sytuacji konfrontacyjnej dotychczas stawał za mną więc jak sobie znalazłam koleżanki w dziale obok to da się tam jakoś wysiedzieć. Tez mnie zastanawia czemu nie wolno ci pisać do osób z teamu? Że niby masz trenować te umiejętności komunikacyjne z nimi

Ponad pół roku.

No nie mogę pisać do ludzi z teamu. Dostałam za to już wielokrotnie po głowie. Że niby w teamie to mamy ze sobą rozmawiać, nie pisać do siebie maile. W praktyce wygląda to tak, że jak próbuję rozmawiać to albo na mnie krzyczą, albo nie mają czasu. Wysłać maila nie mogę.

I dochodzi do idiotycznych sytuacji, że ktoś twierdzi, że mu coś powiedziałam, czego ja absolutnie nie powiedziałam. Ale przecież dowodu w mailu nie mamy. Albo: proszę kolegę wielokrotnie, żeby coś zrobił, co leży w jego obowiązkach i brak czego utrudnia mi wypełnianie moich. Kolega mnie zupełnie olewa. Udowodnić mu, że go o to prosiłam przecież nie mogę.

Ale również z braku czasu coś takiego jest trudne. Gdybym chciała faktycznie wszystko omawiać ustnie musiałabym z tymi ludźmi bez przerwy mieć spotkania a na to nikt nie ma czasu.

Tak nie da się na dłuższą pracować, mam nadzieję, że niedługo odejdę.

Dzisiaj dwójka współpracowników robiła home-office i byłam sama w biurze z szefem jednostki i tym najlepszym kumplem tej głupiej laski - przydupasem szefa jednostki. Bez przerwy do siebie szeptali i się śmiali, ze mną nikt nie zamienił przez cały dzień słowa. Podsłuchałam, że opowiadali sobie, że się schlali w środę. Duża, znana firma - akceptując ofertę pracy oczekiwałam trochę profesjonalizmu.

[szydelkowa]

Tylko zapraszają mnie tak gdzie w zasadzie nie chciałabym pracować a nie widzę a razie sensu iśc tam jak i tak za miesiąc czy dwa odejdę, bo będę się męczyć.
Załączam moje Cv może ktoś coś doradzi