Aborcja- wątek zbiorczy. Część 3

[bardzosmutnadziewczyna]

Napisane przez Mijanou

Tak, Trzepotko.
Bo jakos ja nie każę fanatycznie nikomu usuwać ciąż (przeciwnie, szanuję każdą indywidualną deyzję w tej materii). A w drugą stronę jednak każą urodzić za wszelką cenę.

Pamiętasz mój wątek?

Tam właśnie zwolennicy aborcji pokazali, jak bardzo są pro-choice.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Bo się właśnie dowiedziałam, że mam pasożyta pod sercem i mi się przykro zrobiło.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z czysto biologicznego punktu widzenia nie da się zaprzeczyc.
Ale życie to nie tylko biologia, więc masz pod sercem swoje dziecko

[patusiaa23]

Pasożyt to termin biologiczny i oznacza organizm żyjący i rozwijajacy się w drugim organizmie. Tu się nie ma o co obrażać. A życie to nic innego jak chemia i biologia

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Mijanou]

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Pamiętasz mój wątek?

Tam właśnie zwolennicy aborcji pokazali, jak bardzo są pro-choice.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana, nie odpowiadam za wszystkich.
Ja jestem pro choice a to znaczy, że wspieram każdą kobietę w jej decyzji

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Określenie "pasożyt" to już nadużycie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pierwsza definicja z google:

Pasożyt– organizm roślinny lub zwierzęcy żyjący i rozwijający się na innym organizmie (żywicielu) lub wewnątrz jego ciała.

Zarodek to organizm zwierzęcy rozwijający się wewnątrz ciała żywiciela (matki).


Albo:

(1.1) biol. organizm żerujący na innym organizmie, zazwyczaj ze szkodą dla swego żywiciela;

Przecież Zarodek żeruje na organizmie żywiciela (matki), pobiera z niego substancje odżywcze, czerpie energię. Matka traci czysto fizycznie na tym interesie.

Z czym tu się nie zgadzasz?

To, że Ci się to słowo źle kojarzy, nie znaczy, że jest nieprawidłowo użyte.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Określenie "pasożyt" to już nadużycie.

Pasożyt – organizm roślinny lub zwierzęcy żyjący i rozwijający się na innym organizmie (żywicielu) lub wewnątrz jego ciała. Pasożytnictwo jest rodzajem wzajemnego oddziaływania między osobnikami różnych gatunków, z których jeden (pasożyt) odnosi korzyści kosztem drugiego (żywiciela).


Jedyna różnica, to fakt, że to są osobniki jednego gatunku.


A tak to idealnie się wpisuje w definicję.


Istnieją organizmy pasożytujące na innych pasożytach (hiperpasożyty) oraz pasożytnicze larwy żywiące się larwami tego samego gatunku z kolejnych lęgów (superpasożyty).


Czyli jak się uprzeć, to w obrębie tego samego gatunku też można.

[bardzosmutnadziewczyna]

Napisane przez Mijanou

Z czysto biologicznego punktu widzenia nie da się zaprzeczyc.
Ale życie to nie tylko biologia, więc masz pod sercem swoje dziecko

Napisane przez patusiaa23

Pasożyt to termin biologiczny i oznacza organizm żyjący i rozwijajacy się w drugim organizmie. Tu się nie ma o co obrażać. A życie to nic innego jak chemia i biologia

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Pasożyt to również określenie zabarwione bardzo pejoratywnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Mijanou]

Nie sprzeczajmy się o słowa

Ale fakt: mówiac kobiecie w ciąży, że hoduje pasożyta to przykre jest.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Mijanou]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Bogowie, nie dosłownie. Ale porównanie płodu do pasożyta może być w tym momencie przykre.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Mijanou]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Tutaj akurat nie zgadzam się z Limonką. Nie kazda kobieta, która decyduje się urodzić chory/zdeformowany płód to psychopatka i kandydatka do psychiatryka. Możemy dyskutować o etyce takiego wyboru, ale to inna sprawa.

Reasumując: każda DOBROWOLNA i świadoma decyzja kobiety w sprawie donoszenia/usunięcia ciąży powinna być szanowana. Ale tej decyzji na żadnej kobiecie wymuszać nie wolno.

[Frozen_Rose]

Napisane przez tinkerver2

No dobra, TK se uchwalił co tam chciał, co dalej? Co na to Europa? ONZ?

Prędzej wybuchnie wojna domowa, niż ONZ i UE zrobi coś z polskim cyrkiem.

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Ale powiem Wam szczerze, że jestem zniesmaczona tym, co wczoraj się stało. Ogólnie to mam dość konserwatywne poglądy polityczne, a moje podejście do aborcji pewnie część z Was zna. Ale kurcze... Ten kompromis, który był w Polsce był bardzo dobry. Temat usuwania ciąży z prawdopodobnymi wadami płodu, to trudny temat, bo nigdy nie ma pewności, czy ile dzieci (np. z tego ponad 1000 usuniętych w tamtym roku) byłoby faktycznie chorych, i ile z tych faktycznie chorych miałoby takie wady, które sprawiłyby, że umarły i/lub cierpiały długo. Osobiście znam dużo przypadków, kiedy dziecko, które miało być chore urodziło się zdrowe. Tak samo bardzo żal mi usuniętych dzieci z ZD. Ale z drugiej strony jak ma się komuś urodzić dziecko bez mózgu, kręgosłupa itd. to ja dziękuję bardzo... Toż to horror jakiś jest. Nikomu tego nie życzę. Straszne i nawet nie chcę o tym myśleć. Dlatego też uważam, że stary kompromis był dobry. Rodzice mogli wybrać. Nie wiem, czy już zagłosuję na partie, które się do tego przyczyniły. W ogóle nie wiem, na kogo będę głosować. Nie ma na kogo głosować i to jest przykre. Brakuje w tym kraju jakiegoś normalnego centrum. 🤦☠♀️

Ten kompromis był beznadziejnie durny, a nie bardzo dobry. Albo jest całkowity zakaz albo jest możliwość aborcji na życzenie.

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88229211]Do następnych wyborów zapomną w większości. Właśnie dlatego teraz jest to przepychane. A nawet jeśli przegrają wybory, to wątpię, żeby ktoś ich porządnie rozliczył.[/QUOTE]

Ludzie ponarzekają, zastrajkują, a kiedy dojdzie do wyborów zagłosują tak samo, jak zawsze. Nie wiem czy to taka mentalność.

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88229348]Jak mnie strasznie wkurza, że Godkowa i spółka nazywają się "pro life". Jacy oni za życiem? Chazan na przykład taki prolajf, takiego pięknego potworka na świat sprowadził, żeby sobie wesoło poumierał w męczarniach, sama radość dla rodziców. Przecież ochrzcić mogą, to najważniejsze.

Pro-fanatyzm, pro-sadyzm, ale na pewno nie pro-life.

Wywodzące się z tradycji chrześcijańskie uwielbienie dla cierpienia jest chore. Pamiętam, jak na katechezie żywoty swietych mieliśmy. Same przykłady zaburzeń psychicznych i niepotrzebnego cierpienia w imię nie wiadomo czego. I te pochwalne opisy, co komu odcięto w jakiej kolejności i jak on przy tym chwalił boga... 🤮

Jestem za możliwością aborcji dość szeroko zdefiniowanej, ale serio rozumiem, że ktoś nie uważa za dobre aborcję zdrowych zarodków, na przykład z powodów ekonomicznych. Ale zmuszanie kobiet do rodzenia dzieci, które rodzą się tylko po to, żeby strasznie cierpieć i zaspokoić swoim istnieniem czyjeś chore pobudki, jest po prostu nieludzkie.
[/QUOTE]

"Cierpienie uszlachetnia" i wszystko jasne.

[Higurashi]

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Według mnie był zadowalający na tyle, na ile zadowalający może być kompromis. Dla mnie to jest dziecko, a nie płód i mam prawo tak uważać. Ja miałam okazję zrobić aborcję, ale nie zrobiłam, ale też u mnie sytuacja nie jest jakoś szczególnie skomplikowana: nikt mnie nie zgwałcił, dziecko póki co okay, co prawda warunki mam kiepskie na wychowanie dziecka i chłopak mnie zostawił, ale jakoś dam radę. Co bym zrobiła w bardziej skomplikowanej sytuacji - nie wiem. To są dla mnie dzieci, a nie płody, ale rozumiem, że ktoś może nie czuć się na siłach rodzić chore dziecko albo dziecko z gwałtu. Dlatego jestem za kompromisem.

* O ciąży zagrażającej życiu nawet nie wspominam, bo to nawet według kościoła nie jest grzechem, więc sytuacja jest prosta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ależ oczywiście, że masz prawo uważać płód za dziecko. A ja mam prawo uważać inaczej. I na to jest bardzo prosty sposób - jak nie chcesz aborcji, to jej sobie nie rób. Tylko że Ty mogłaś podjąć decyzję.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

---------- Dopisano o 01:38 ---------- Poprzedni post napisano o 01:37 ----------

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Bo się właśnie dowiedziałam, że mam pasożyta pod sercem i mi się przykro zrobiło.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem, że może Ci się określenie nie podobać ale stwierdzanie, że coś jest nadużyciem bo Ci przykro jest dość śmieszne.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Bo się właśnie dowiedziałam, że mam pasożyta pod sercem i mi się przykro zrobiło.

A kobieta będąca w ciąży w wyniku np. zgwałcenia czy po prostu tej ciąży nie chcąca pewnie ma według siebie pasożyta. Jej też ma być przykro, kiedy czyta o dzieciach pod sercem (może jest) ? Przecież każdy ma prawo do własnych odczuć, ale nie, ciebie to obraża, więc twoje odczucia są najważniejsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Bumblebee_]

Ale tu się empayycznie zrobiło, że ho ho.

Zwierzęta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez _Bumblebee_

Ale tu się empayycznie zrobiło, że ho ho.

Zwierzęta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ci co zmuszaja do rodzenia? Pełna zgoda, to zwierzęta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Bo się właśnie dowiedziałam, że mam pasożyta pod sercem i mi się przykro zrobiło.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie pod sercem, tylko pod wątrobą.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Mijanou]

Napisane przez tinkerver2

Nie pod sercem, tylko pod wątrobą.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Technicznie rzecz biorąc....



No pasaran!

[tinkerver2]

A ja tam nie widzę problemu. Taki rząd został wybrany, tak mają. Ja już zaczęłam się uczyć języka, czekam aż zacznę się chociaż komunikować na zasadzie "kali jeść kali pić" i żegnaj grajdole polski.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Linka25]

Napisane przez bardzosmutnadziewczyna

Bo się właśnie dowiedziałam, że mam pasożyta pod sercem i mi się przykro zrobiło.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z medycznego punktu wiedzenia: tak.
Według naukowców, dla układu odpornościowego kobiety, płód jest ciałem obcym - takim samym jak guz, pasożyt czy przeszczep. Aby nie zostać odrzuconym, organizm dziecka musi wytworzyć szereg przebiegłych strategii przeżycia, takich, jakie stosują komórki nowotworowe.
Ta wiedza ma pomóc naukowcom w poznawaniu strategii rozwoju guza i w walce z rakiem.☠


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cersa]

Czy to prawda, że chcą też zakazać aborcji w przypadku gwałtów?

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Napisane przez Cersa

Czy to prawda, że chcą też zakazać aborcji w przypadku gwałtów?

Godkowa już się wypowiadała na ten temat, że ten płód też jest ofiarą i nie można karać dziecka śmiercią za czyny ojca.

Taki fanatyzm jest straszny.

A moja matka famatyczka katolska mi powiedziała tylko, że gdybym była w ciąży z dzieckiem z gwałtu albo z ciężką wadą genetyczną to muszę rodzić. Bo człowiek nie ma prawa decydować o życiu, tylko bóg. A jak zapytałam, czy gdybym miała umrzeć w wyniku tego porodu, to nawet się trochę zawahała, ale ostatecznie uznała, że trzeba brać, co bóg daje i pogodzić się z jego wolą.

Także tacy fanatycy nawet w przypadku widma osobistego naznaczenia taką tragedią zdania nie zmienią i to mnie przeraża.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Np. jakie? Chcą kogoś zmuszać do aborcji, tak jak pro-life do rodzenia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

To by było bez sensu, wróżko.
Pro-choice, czyli wolny wybór.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[bardzosmutnadziewczyna]

Napisane przez Higurashi

Ależ oczywiście, że masz prawo uważać płód za dziecko. A ja mam prawo uważać inaczej. I na to jest bardzo prosty sposób - jak nie chcesz aborcji, to jej sobie nie rób. Tylko że Ty mogłaś podjąć decyzję.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

---------- Dopisano o 01:38 ---------- Poprzedni post napisano o 01:37 ----------

Rozumiem, że może Ci się określenie nie podobać ale stwierdzanie, że coś jest nadużyciem bo Ci przykro jest dość śmieszne.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88229599]A kobieta będąca w ciąży w wyniku np. zgwałcenia czy po prostu tej ciąży nie chcąca pewnie ma według siebie pasożyta. Jej też ma być przykro, kiedy czyta o dzieciach pod sercem (może jest) ? Przecież każdy ma prawo do własnych odczuć, ale nie, ciebie to obraża, więc twoje odczucia są najważniejsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Napisane przez tinkerver2

Nie pod sercem, tylko pod wątrobą.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Napisane przez Mijanou

Technicznie rzecz biorąc....



No pasaran!

Napisane przez Linka25

Z medycznego punktu wiedzenia: tak.
Według naukowców, dla układu odpornościowego kobiety, płód jest ciałem obcym - takim samym jak guz, pasożyt czy przeszczep. Aby nie zostać odrzuconym, organizm dziecka musi wytworzyć szereg przebiegłych strategii przeżycia, takich, jakie stosują komórki nowotworowe.
Ta wiedza ma pomóc naukowcom w poznawaniu strategii rozwoju guza i w walce z rakiem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie podzielam Waszego zdania i jeszcze zbuntowałam się na określenie "pasożyt", więc teraz będę dojechana za wszelką cenę. 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz