2021-06-13, 08:45 | #241 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 443
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Ta relacja jest tragiczna. I jeszcze miałoby być dziecko, chyba jako kolejny gwóźdź do trumny. Nie dogadujecie się na temat dzieci... On przez ten tekst o wyglądzie dał ci do zrozumienia, że cię nie chce, że jesteś dla niego nieodpowiednia. Szkoda, gdy z tym człowiekiem wiązałaś jakieś nadzieje.
Moim zdaniem wygląda to tak: ty chcesz dzieci, może jako przykrywkę do innych problemów, gdzieś tam może wydaje się, że dziecko magicznie ustabilizuje ten związek. Ale niestety. A on po prostu nie chce z tobą być, nie kocha cię i nie szanuje. Nigdy nie chciałabym przebywać w towarzystwie takiego człowieka, a co dopiero wiązać z nim jakieś głębsze relacje. Ten związek jest skazany na porażkę niezależnie czy dziecko będzie, czy nie. |
2021-06-13, 09:05 | #242 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
[1=13e04aff77a26badce51154 5edbe1fb21313cff4_62d888f 2f2271;88756010]Ta relacja jest tragiczna. I jeszcze miałoby być dziecko, chyba jako kolejny gwóźdź do trumny. Nie dogadujecie się na temat dzieci... On przez ten tekst o wyglądzie dał ci do zrozumienia, że cię nie chce, że jesteś dla niego nieodpowiednia. Szkoda, gdy z tym człowiekiem wiązałaś jakieś nadzieje.
Moim zdaniem wygląda to tak: ty chcesz dzieci, może jako przykrywkę do innych problemów, gdzieś tam może wydaje się, że dziecko magicznie ustabilizuje ten związek. Ale niestety. A on po prostu nie chce z tobą być, nie kocha cię i nie szanuje. Nigdy nie chciałabym przebywać w towarzystwie takiego człowieka, a co dopiero wiązać z nim jakieś głębsze relacje. Ten związek jest skazany na porażkę niezależnie czy dziecko będzie, czy nie.[/QUOTE]Spokojnie autorka w cale nie jest taka święta. Ona nie znosi tego tylko i wyłącznie z własnej głupoty. Wizja dziecka przyćmiła niestety zdroworozsądkowe myślenie. Założę się ze jakby bobasek był już na świecie to autorce łatwiej bybyło zostawić tego toksyka. No ale narazie celem jest ciąża więc trzeba się męczyć u boku tego buca. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-06-13, 09:09 | #243 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88756005]Absolutnie nie broniąc męża to autorka sama sobie tego "potwora" wychowała. Facet trudny od początku a z takimi trzeba krótko. Nie dać wejść sobie na głowę, pilnować swoich granic. Autorka natomiast pozwalała co rusz na ich przekraczanie. Zamiast po jednej czy drugiej lekceważącej odzywce zrobić piekielną awanturę ona potulnie znosiła chamskie zachowanie. Jak widać grzeczne dziewczynki nie są już w typie mężulka bo ten wymyśla niestworzone problemy pod tytułem wygląd autorki żeby tylko jakoś wymiksować się z tego małżeństwa.
Rada dla autorki: weź Ty się w końcu wkurz na niego, krzyknij ze dłużej chamstwa tolerować nie będziesz i dopóki nie zacznie z Tobą rozmawiać jak człowiek Ty nie zamierzasz rozmawiać z nim. Po czym się spakuj i wyprowadź. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Czemu ona ma się wyprowadzać z własnego mieszkania jak może wyrzucić jego skoro to on zachowuje się skandalicznie? Po co blefować i stawiać mu warunki (jeszcze samemu tułając się po znajomych/rodzicach/wynajmie) z góry wiedząc że nawet jak je spełni (zacznie rozmawiać jak człowiek) to nic nie zmienia, nie zmienia że on jest toksykiem i związek z nim zarówno bez dziecka jak i z dzieckiem to droga na dno? To jest ta siła? Już nie mówiąc że skoro przez cały czas ma postawę uległą i przejmuje się jego słowami (czy serio jej wygląd może wywołać depresję) to dać jej kolejny powód do rozkmin (skoro się wydarłam i zrobiłam scenę to faktycznie jestem histeryczką, faktycznie wina jest po obu stronach bo jestem toksyczna). Do prawnika by złożyć pozew o rozwód - to jest siła i zawalczenie o własną przyszłość, o własną godność, o wydostanie się z bagienka z manipulantem - a nie sceny rodem z filmów, próby wygrania z manipulantem stosując jego metody i teatralne trzaskanie drzwiami. |
2021-06-13, 09:20 | #244 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Treść usunięta
|
2021-06-13, 09:23 | #245 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Ja bym przeprowadziła kilka rozmów z dyktafonem, odnośnie tego wyglądu, odnośnie dzieci, potem bym wystąpiła o orzekanie o winie jeśli by mi sie opłaciło.
I nie, nie może go wyrzucić tak poprostu z domu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-06-13, 09:33 | #246 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Cytat:
Trzepotka czy za ostro to nie wiem. Tutaj nie ma złośliwości. W mojej interpretacji autorka jawi się jako osoba która chce zostać mamą za wszelką cenę. Rozumiem że to jest dla niej bardzo ważne ale cena jaką musi zapłacić za możliwość rodzicielstwa moim zdaniem jest za wysoka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-06-13, 09:45 | #247 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88755510]Treść usunięta[/QUOTE]
prawda ? facet znęca się nad autorką, cały ten wczesniejszy post to taki bodyshaming że po czyms takim hm jakby to ująć człowiek z nieco większą życzliwością do siebie nie widziałby już sensu rozmawiać dłużej z takim gnojkiem i jego herezjami a autorka wciąż kmini co dalej. Że on dla Ciebie nie jest żałosny to podziwiam. No co dalej, zapisz się na fitness do osobistego trenera pracuj nad udami pierz i gotuj; niech ma wszystko. A bardziej serio ''powinnaś'' od ręki złożyć o separację a facetowi dać tydzien na znalezienie mieszkania i wystawić walizki. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2021-06-13 o 09:47 |
2021-06-13, 10:12 | #248 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88756099]Wyprowadzka z domu była tylko propozycją. Równie dobrze jak piszesz może go wystawić za drzwi i pójść do prawnika. Chodziło mi tylko o to żeby w końcu pokazała mężulkowi że nie pozwoli się więcej tak traktować.
Trzepotka czy za ostro to nie wiem. Tutaj nie ma złośliwości. W mojej interpretacji autorka jawi się jako osoba która chce zostać mamą za wszelką cenę. Rozumiem że to jest dla niej bardzo ważne ale cena jaką musi zapłacić za możliwość rodzicielstwa moim zdaniem jest za wysoka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tyle że pokazanie czegoś komuś jest jednorazowym zrywem, zupełnie nie zmieniającym ani jej charakteru (bo autorka jest głównie zawiedziona, rozgoryczona, raczej nie gotuje się w środku ze złości i tylko dobre maniery powstrzymują jej przed wybuchem więc pozwolenie sobie nie jest jakimś momentem wyzwolenia), ani sytuacji w jakiej się znajduje - emocje opadną i co wyjdzie z tego pokazania sił? Ani on się nie zmieni ani ona nie nabierze wiatru w skrzydła. No i co z tego że mu coś pokaże jak jego jakiekolwiek opinie nie powinny ją obchodzić (po tych jego manipulacjach) Dyktafon to dobra rada. Porada prawnicza, rozwód (zrozumiałam że to tylko jej mieszkanie więc możliwość w miarę szybkiego wyrzucenia jest). Bawienie się w gierki wybuchem nie przyspieszy tych realnych i skutecznych decyzji. |
2021-06-13, 10:20 | #249 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Cytat:
Szkoda czasu na taki cyrk moim zdaniem ,do tego sad moze orzec obustronna wine,wiec nie warto |
|
2021-06-13, 10:58 | #250 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 074
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Pierwsza rzecz to wizyta u prawnika i omówienie planu rozwodu. A potem małymi kroczkami do przodu.
A takiego podelca to trzeba się z życia jak najszybciej pozbyć. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-06-13, 14:34 | #251 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88756202]Rozwod z orzekaniem o winie praktycznie nigdy sie nie oplaca ,nie ma wplywu na podzial majatku, niesie za soba dodatkowe koszta na walke w sadzie .teoretycznie mozna sie starac o alimenty jesli wygasz ale musi do tego byc solidna podstawa
Szkoda czasu na taki cyrk moim zdaniem ,do tego sad moze orzec obustronna wine,wiec nie warto[/QUOTE]Dlatego napisałam, że jeśli się opłaca. Wystarczy, że udowodni obniżenie stopy życiowej o ile występuje istatna dysproporcja w zarobkach. Może też taktycznie złożyć o winę i próbować wynegocjować lepsze warunki przy podziale majątku. Nie wiem jaka ma autorka sytuacje, ale dyktafonem i tak bym nagrała, a później rozwazylabym co z tym zrobić, trzeba pamiętać, że mąż może w odwecie na pismo złożyć wniosek o orzekniecie winy żony na złość, więc lepiej być przezornym i wnosząc o nie orzekanie winy i tak wskazać w piśmie winę małżonka (dowody ewentualnie schować w szafie na wszelki wypadek) Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-06-13, 14:41 | #252 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 02:13 |
2021-06-13, 15:40 | #253 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-06-13, 18:05 | #254 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 43
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Nie jestem na to gotowa, wydaje mi się, ze na nic nie jestem gotowa. Dzisiaj zabrał wszystkie swoje rzeczy. To bardzo boli.
|
2021-06-13, 18:09 | #255 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Treść usunięta
|
2021-06-13, 18:13 | #256 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Kurde ten facet to burak jakich mało. Wiadomo że serce swoje a rozum swoje, ale jak odszedł sam to zrobił Ci autorko przysługę.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-06-13, 18:18 | #257 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 43
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Wczoraj powiedziałam, żeby się spakował. Dziś wrócił po resztę rzeczy.. bez słowa.
|
2021-06-13, 18:19 | #258 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Cytat:
Poboli trochę a potem będziesz wdzięczna, że w końcu się to skończyło. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-06-13, 18:36 | #259 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Cytat:
chyba nie na tym polega rozwod zeby komus dowalic alimenty tylko zeby sie wrzoda pozbyc z zycia zreszta problem juz sie rozwiazal wyszedl bez mrugniecia okiem tak wlasnie ja kochal ,dopial swego bo swoim zachowaniem wlasnie chcial ja sprowokowac do zakonczenia relacji Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2021-06-13 o 18:39 |
|
2021-06-13, 18:53 | #260 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 43
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88757094]przeciez ci napisalam ze wina nie wplywa na podzial majatku to sa dwie osobne sprawy najpierw rozwod a pozniej podzial majatku bez znaczenia czyja wina a szarpanie sie o jakies alimenty jak jest zdrowa fizycznie zeby pracowac uwazam za ponizajace
chyba nie na tym polega rozwod zeby komus dowalic alimenty tylko zeby sie wrzoda pozbyc z zycia zreszta problem juz sie rozwiazal wyszedl bez mrugniecia okiem tak wlasnie ja kochal ,dopial swego bo swoim zachowaniem wlasnie chcial ja sprowokowac do zakonczenia relacji[/QUOTE] Wczoraj rano, po tej wieczornej rozmowie powiedziałam mu, że wychodzę i jeśli on uważa, że wszystko jest moją winą i tylko ja mam coś w sobie zmienić to jak wrócę ma go nie być.. wróciłam i był. Ale później sama powiedziałam, żeby się spakował, ciężko było na to patrzeć.. zabrał wszystko, i poszedł.. dosłownie, bo samochód też był nie jego.. jest mi cholernie przykro, bo wbrew pozorom on nie jest taki zly (wiem brzmie typowo "mój misiaczek jest kochany") jeszcze tydzień temu mi słodził jakby wszystko było ok.. |
2021-06-13, 18:55 | #261 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Treść usunięta
|
2021-06-13, 18:59 | #262 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Cytat:
nie bylo stad ten watek tutaj od miesiecy nie bylo ok,od poczatku nie bylo ok i nigdy nie bedzie on cie obraza,gnoi mentalnie,obniza twoja samoocene a ty mowisz ze nie byl taki zly??? otrzasnij sie,pojedz do rodzicow(siostry ,przyjaciolki) powiedz jak ci dowalal,jak wypiol sie na wspolne plany i wode z mozgu ci robil ze z powodu twoje figury ma deresje,kazdy normalny czlowiek ci powie ze to kawal mendy ,nie ma po czym plakac |
|
2021-06-13, 19:00 | #263 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2021-06-13 o 19:02 |
2021-06-13, 19:05 | #264 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 43
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Wiem, że mnie wspierał, kiedy miałam problemy zdrowotne był zawsze, woził mnie po lekarza, na rehabilitację.. nie czułam, że nie mam wsparcia.
Ale teraz np. w kwestii wyglądu i sylwetki wspierał mnie tylko jak ja podjęlam jakiś krok.. sam z siebie nie bardzo proponował zmianę.. |
2021-06-13, 19:33 | #265 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Cytat:
|
|
2021-06-13, 19:46 | #266 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Pierwsze co mi przychodzi do głowy to kochanka. Nagle nie chce dziecka, całą winę zrzuca na Ciebie (żeby nie mieć wyrzutów sumienia). Bardzo często faceci wtedy powodują konflikty, chcą sobie obrzydzić partnerkę, żeby ewentualne rozstanie zrzucać na inne czynniki niż własna niewierność.
|
2021-06-13, 19:50 | #267 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;88757221]Pierwsze co mi przychodzi do głowy to kochanka. Nagle nie chce dziecka, całą winę zrzuca na Ciebie (żeby nie mieć wyrzutów sumienia). Bardzo często faceci wtedy powodują konflikty, chcą sobie obrzydzić partnerkę, żeby ewentualne rozstanie zrzucać na inne czynniki niż własna niewierność.[/QUOTE]
jest to bardzo mozliwe dlatego nie chcial dziecka i tak szybko sie ewakuowal z wspolnego mieszkania,tylko czekal na taki obrot akcji autorka niedlugo sie dowie kto za tym stoi |
2021-06-13, 19:52 | #268 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 43
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88757230]jest to bardzo mozliwe
dlatego nie chcial dziecka i tak szybko sie ewakuowal z wspolnego mieszkania,tylko czekal na taki obrot akcji autorka niedlugo sie dowie kto za tym stoi[/QUOTE] Nie wiem czy to do końca tak, bo jakbym go nie wyrzuciła, jakbym powiedziłam ok schudnę i mam gdzieś, że mnie tak traktował to było by wszystko ok. |
2021-06-13, 19:55 | #269 |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Do czasu, wymyśliłby coś innego. Przestań już szukać winy w sobie, wyrycz się, wykrzycz i za dwa tygodnie, kiedy emocje ciutkę opadną to zobaczysz to wszystko z innej strony.
|
2021-06-13, 20:00 | #270 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 860
|
Dot.: Mąż zmienia zdanie, jak sobie z tym poradzić.
Cytat:
On sam podjął decyzję. Bez słowa wziął rzeczy i poszedł kij wie gdzie. Sądzę, że nigdy nie chciał dziecka i tym sposobem wymiksował się z Waszego życia. Ale to Ty czujesz się winna bo nie schudłaś do rozmiaru 34 czy jeszcze mniej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:39.