Co robicie na obiad? część XX.

[marza_mr]

Ale macie tempo pisania, cytowania za dużo by było, jak zwykle moc pysznych dań. Odniosę sie tylko do krokietów w waflach. Robiłam prawie rok temu z mięsem z rosołu. Ważne jest jeśli farsz jest trochę bardziej suchy, żeby zwilżyć te wafle, bo inaczej się łamią przy zawijaniu. Ja nawilżyłam resztą rosołu, można po prostu wodą.

U nas dziś lekko fastfoodowo, hot dogi z parowkami z fileta z indyka plus sałatka jarzynowa.

[Alassska]

Napisane przez Knife_Girl

Taki obiadek chciałabym zrobić w ten weekend, bo dawno u nas nie było





Zazdroszczę wyjazdów. Też bym się gdzieś wybrała, żeby się oderwać od nawału pracy


U nas w domu sushi zajmuje się TŻ, a ja jestem podekscytowana, jak je jem

Heh, zazdro. Mój facet umie ugotować 4 dania na krzyż i w naszym dom, to ja władam kuchnią. On zmywa i sprząta po moich kulinarnych wyczynach

[lulka19]

O wow, na 3tyg to nie wiem czy bym dała radę wymyślać codziennie co innego
U mnie wczoraj gulasz coś w stylu bogracza, lub jak inni mówią strogonowa. To łopatka duszona z warzywami, w sosie pomidorowym. Do tego kasza bulgur , i buraczki

Dziś TŻ dojadał resztę, a ja jadłam spaghetti u mamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Knife_Girl]

Napisane przez Alassska

Heh, zazdro. Mój facet umie ugotować 4 dania na krzyż i w naszym dom, to ja władam kuchnią. On zmywa i sprząta po moich kulinarnych wyczynach

Mój TŻ też na co dzień nie gotuje, niestety Tylko to sushi wchodzi w grę, chińszczyzna, ewentualnie jajecznica oraz naleśniki, które są jego domeną. Wychodzą mu super cienkie , ja takich nie umiem usmażyć

Załączam dzisiejszy obiad: kapuśniaczek i kopytka z sosem pieczarkowym

[Kamilaa21]

Napisane przez Pelagia_W

W sumie mi to bez różnicy gdzie byle by nie stało nieużywane
Alkohole trzymamy w takim koszyku wiklinowym i się kurzą bo pijamy tylko wino i piwo


Piękna sałatka
Próbowałam wczoraj TŻ-ta namówić żeby na obiad zrobić sałatkę, a Cezar to jego ulubiona, ale kręci nosem, że się nie naje


Ach no to ja mam odwrotny problem, za dużo pomysłów, a za mało czasu i za mały żołądek


Piękne rzodkiewki i piękne pazy

My dziś jemy u mojego taty, zabieramy do niego resztę krokietów i pieczeni rzymskiej. Dorobiłam też sos czosnkowy z fetą, tata zrobi smażone młode ziemniaczki i surówkę.
Potem mamy rodzinne spotkanie, upiekłam bezę czekoladową, do tego będzie bita śmietana, borówki i jakieś lody.

Zazdroszczę ale u mnie to wina pewnie tego, ze wielu produktów nie jem

A co do sałatki Cezar to podzielam zdanie - tez bym się sałatka na obiad nie najadła dla mnie sałatka to tylko dodatek ewentualnie jakaś przegryzka na imprezie/grillu a nie obiad


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez Roselyn

U nas wczoraj mial byc makaron z kurczakiem i szpinakiem i sosem smietanowym, ale moj tata spontanicznie zaprosil nas na rybke nad morzem , wiec zjemy dzis
A wlasnie z malutka skonczylysmy jesc na sniadanie omleta z gora owocow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co ja bym dała za rybkę nad morzem…. Ale makaron tez bym z chęcią zjadła!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lulka19]

Napisane przez Knife_Girl

Mój TŻ też na co dzień nie gotuje, niestety Tylko to sushi wchodzi w grę, chińszczyzna, ewentualnie jajecznica oraz naleśniki, które są jego domeną. Wychodzą mu super cienkie , ja takich nie umiem usmażyć

Załączam dzisiejszy obiad: kapuśniaczek i kopytka z sosem pieczarkowym

Kopytkaaaa zrobię jak ziemniaki się trochę zestarzeja, bo z tych młodych raczej nie wyjdą, przynajmniej mi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kamilaa21]

Napisane przez lulka19

Kopytkaaaa zrobię jak ziemniaki się trochę zestarzeja, bo z tych młodych raczej nie wyjdą, przynajmniej mi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi ogólnie wychodzą kopytka ale robiłam z młodych raz i to był ostatni raz wyszły jadalne ale to jak dla mnie koło kopytek nie leżało


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Alassska]

Napisane przez Kamilaa21

Co ja bym dała za rybkę nad morzem…. Ale makaron tez bym z chęcią zjadła!

My jedliśmy w tym roku pysznego pstrąga w Pieninach i najemy się jeszcze ryb na Mazurach. Nietstey w tym roku morze Bałtyckie omijamy, ale to jest powód, dla którego wszyscy inni powinni jechać, bo jak ja tam jestem to zawsze pad, więc w tym roku macie szansę na pogodę na wakacjach!

Napisane przez Kamilaa21

Mi ogólnie wychodzą kopytka ale robiłam z młodych raz i to był ostatni raz wyszły jadalne ale to jak dla mnie koło kopytek nie leżało

Zdaje się, że młode ziemniaki mają w sobie więcej wody, więc i więcej mąki/skrobi trzeba nasypać i wtedy to już mniej jak kpytka, a bardziej jak kluski smakuje.

[Pelagia_W]

Napisane przez Alassska

Dawno mnie tu nie było, bo sporo wyjazdów mieliśmy i gotowanie spadło na dalszy plan. U Was jak zwykle same pyszności

Cześć, fajnie, że wróciłaś

Napisane przez lulka19

U mnie wczoraj gulasz coś w stylu bogracza, lub jak inni mówią strogonowa. To łopatka duszona z warzywami, w sosie pomidorowym. Do tego kasza bulgur , i buraczki

Pyszotka

Napisane przez Knife_Girl

Mój TŻ też na co dzień nie gotuje, niestety Tylko to sushi wchodzi w grę, chińszczyzna, ewentualnie jajecznica oraz naleśniki, które są jego domeną. Wychodzą mu super cienkie , ja takich nie umiem usmażyć

Załączam dzisiejszy obiad: kapuśniaczek i kopytka z sosem pieczarkowym

Haha, mój w sumie jak trzeba to wszystko ugotuje tak, jak to risotto ze szparagami ostatnio
Ale kuchnia to moje królestwo, więc w sumie mi na rękę, że nie gotuje bo nie lubię jak mi się ktoś do garów miesza

Na dziś wyciągnęłam łososia, ale co z nim dalej to nie wiem.

[Personal_Jesus]

Napisane przez Pelagia_W

Haha, mój w sumie jak trzeba to wszystko ugotuje tak, jak to risotto ze szparagami ostatnio
Ale kuchnia to moje królestwo, więc w sumie mi na rękę, że nie gotuje bo nie lubię jak mi się ktoś do garów miesza

Na dziś wyciągnęłam łososia, ale co z nim dalej to nie wiem.

ja nie znoszę jak ktoś mi chce się wkręcić w gotowanie, chyba,że faktycznie mam cały dzień mega zajęty, wtedy Tż może gotować
Dziś mam w planie wątróbkę z patelni i fasolkę szparagową do tego. Poszaleję jutro w kuchni, zrobię te krokiety w waflu!

[Misia452]

Napisane przez Knife_Girl

Taki obiadek chciałabym zrobić w ten weekend, bo dawno u nas nie było





Zazdroszczę wyjazdów. Też bym się gdzieś wybrała, żeby się oderwać od nawału pracy


U nas w domu sushi zajmuje się TŻ, a ja jestem podekscytowana, jak je jem

Moj ulubiony☺
Dziś będzie domowa pizza ☺ (użyje jedynie gotowych spodów, bo nie ma cierpliwości do robienia ciasta)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kamilaa21]

Napisane przez Alassska

My jedliśmy w tym roku pysznego pstrąga w Pieninach i najemy się jeszcze ryb na Mazurach. Nietstey w tym roku morze Bałtyckie omijamy, ale to jest powód, dla którego wszyscy inni powinni jechać, bo jak ja tam jestem to zawsze pad, więc w tym roku macie szansę na pogodę na wakacjach!



Zdaje się, że młode ziemniaki mają w sobie więcej wody, więc i więcej mąki/skrobi trzeba nasypać i wtedy to już mniej jak kpytka, a bardziej jak kluski smakuje.

Ani tu ani tu nigdy nie byłam

Tak tak to prawda z woda i kocham kluski śląskie ( nie robiłam ich sama jeszcze ale babcia robi mistrzowskie jeszcze nikt ich nie przebił ) i te kopytka z młodych to tez nie stały koło klusek nawet nic z nimi nie miały wspólnego

Tak samo jest z pierogami wg mnie - farsz dziwny, mdły, rozciapany…. Dopóki nie będzie starych ziemniaków to nie ma szans na normalne ruskie pierogi wg mnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lulka19]

Napisane przez Misia452

Moj ulubiony☺
Dziś będzie domowa pizza ☺ (użyje jedynie gotowych spodów, bo nie ma cierpliwości do robienia ciasta)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj to żadna domowa. Bo pizza to głównie ciasto, i to od niego zależy wszystko. Ale powodzenia!

U mnie dziś Żurek, purée chrzanowe, biała kiełbasa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marza_mr]

Napisane przez lulka19

U mnie wczoraj gulasz coś w stylu bogracza, lub jak inni mówią strogonowa. To łopatka duszona z warzywami, w sosie pomidorowym. Do tego kasza bulgur , i buraczki

Pyszności

Napisane przez Kamilaa21

A co do sałatki Cezar to podzielam zdanie - tez bym się sałatka na obiad nie najadła dla mnie sałatka to tylko dodatek ewentualnie jakaś przegryzka na imprezie/grillu a nie obiad

To ja zdecydowanie nie podzielam tego zdania, spokojnie się najem sałatką

Napisane przez Personal_Jesus

Poszaleję jutro w kuchni, zrobię te krokiety w waflu!

Podziel się wrażeniami, jak zrobisz.

U nas dziś barszcz czerwony (na moim zakwasie rzecz jasna ) i uszka. Na deser ulepszona wersja poprzedniego sernika na zimno, tym razem z brzoskwiniami.

[Kamilaa21]

Napisane przez marza_mr

Pyszności


To ja zdecydowanie nie podzielam tego zdania, spokojnie się najem sałatką


Podziel się wrażeniami, jak zrobisz.

U nas dziś barszcz czerwony (na moim zakwasie rzecz jasna ) i uszka. Na deser ulepszona wersja poprzedniego sernika na zimno, tym razem z brzoskwiniami.

Rozumiem Ooo dzieki za przypomnienie o uszkach - mam jeszcze je w zamrażarce chyba zjem na kolacje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[marza_mr]

Napisane przez Kamilaa21

Rozumiem Ooo dzieki za przypomnienie o uszkach - mam jeszcze je w zamrażarce chyba zjem na kolacje

Tak bez barszczyku?

[Kamilaa21]

Napisane przez marza_mr

Tak bez barszczyku?

Barszczyk będzie ale ide na kompletna łatwiznę - z torebki haha


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Alassska]

Napisane przez Kamilaa21

Ani tu ani tu nigdy nie byłam

Tak tak to prawda z woda i kocham kluski śląskie ( nie robiłam ich sama jeszcze ale babcia robi mistrzowskie jeszcze nikt ich nie przebił ) i te kopytka z młodych to tez nie stały koło klusek nawet nic z nimi nie miały wspólnego

U mnie się w domu klusek śląskich nie jadło NIGDY. Jadłam tylko na jakiś wyjazdach i w restauracjach. Niedawno zaczęłam popełniać sama, ale jeszcze mi daleko do mistrzostwa. Bardzo lubię!

Napisane przez Misia452

Moj ulubiony☺
Dziś będzie domowa pizza ☺ (użyje jedynie gotowych spodów, bo nie ma cierpliwości do robienia ciasta)

Mi się zdaże robić na spodzie z Lidla, jak mam totalnego lenia Ale teraz mam ambicje na zrobienie takiej neapolitańskiej To musi przez noc albo i dłużej wyrastać, więc może zacznę jutro i zjemy w niedziele na obiad, bo akurat nie mam pomysłu.

Dziś dojdeliśmy sushi, jutro będzie zupa kalafiorowa i jajko sadzone z ziemniakami i fasolką szparagową, gdyż lato.

[Misia452]

Napisane przez lulka19

Oj to żadna domowa. Bo pizza to głównie ciasto, i to od niego zależy wszystko. Ale powodzenia!

U mnie dziś Żurek, purée chrzanowe, biała kiełbasa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No może i tak, ale raz robiłam ciasto i jakoś nie mam już siły robić za każdym razem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Napisane przez Misia452

No może i tak, ale raz robiłam ciasto i jakoś nie mam już siły robić za każdym razem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zawsze robie ciasto z podwojnej lub nawet potrojnej porcji i mroze sobie

U nas dzis latwizna. Losos z piekarnika, fasolka szparagowowa, bagietka czosnkowa.

Zrobilam tez tarte z truakawkami bo bylam w odwiedzinach u babci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lulka19]

Napisane przez Roselyn

Ja zawsze robie ciasto z podwojnej lub nawet potrojnej porcji i mroze sobie

U nas dzis latwizna. Losos z piekarnika, fasolka szparagowowa, bagietka czosnkowa.

Zrobilam tez tarte z truakawkami bo bylam w odwiedzinach u babci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest też dobry patent

Kocham kluski śląskie, ale też rzadko robię. Ja ogólnie kocham wszystkie kluski

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kamilaa21]

Napisane przez Alassska

U mnie się w domu klusek śląskich nie jadło NIGDY. Jadłam tylko na jakiś wyjazdach i w restauracjach. Niedawno zaczęłam popełniać sama, ale jeszcze mi daleko do mistrzostwa. Bardzo lubię!



Mi się zdaże robić na spodzie z Lidla, jak mam totalnego lenia Ale teraz mam ambicje na zrobienie takiej neapolitańskiej To musi przez noc albo i dłużej wyrastać, więc może zacznę jutro i zjemy w niedziele na obiad, bo akurat nie mam pomysłu.

Dziś dojdeliśmy sushi, jutro będzie zupa kalafiorowa i jajko sadzone z ziemniakami i fasolką szparagową, gdyż lato.

U mnie bardzo często i najczęściej w piątki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

Napisane przez lulka19

To jest też dobry patent

Kocham kluski śląskie, ale też rzadko robię. Ja ogólnie kocham wszystkie kluski

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Normalnie az sama siebie namówiłam, ze spróbuje zrobić te kluski jak już będą stare ziemniaki ciekawe jakie wyjdą…


A jakie kochasz kluski jeszcze?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Imperfecta]

Nie tu

[lulka19]

Napisane przez Kamilaa21

U mnie bardzo często i najczęściej w piątki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------




Normalnie az sama siebie namówiłam, ze spróbuje zrobić te kluski jak już będą stare ziemniaki ciekawe jakie wyjdą…


A jakie kochasz kluski jeszcze?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kopytka to też kluski, kartacze, pyzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Knife_Girl]

Pochwalę się Wam zbiorami cukinii. W tym roku zdecydowanie się udała Cieszymy się z TŻem, jak dzieci, bo w zeszłym roku była porażka w tym temacie. Co prawda trochę się zgapiliśmy i nieco za bardzo wyrosły, no ale trudno się mówi. Kolejne lepiej dopilnuję. W czwartek były jeszcze troszkę za małe a teraz takie giganty

W poniedziałek planuję penne z cukinią na obiad. TŻ przeszczęśliwy, bo uwielbia Ja zresztą też

Dziś panierowana pierś z kurczaka, młode ziemniaki z koperkiem, kalafior gotowany na parze, sałata z jogurtem greckim i białym octem winnym (fotka będzie później ).

Jutro, jeśli pogoda pozwoli, chcemy się wybrać na przejażdżkę autem po okolicy, więc zjemy gdzieś w trasie.

[Kamilaa21]

Napisane przez lulka19

Kopytka to też kluski, kartacze, pyzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to nie, ja pyz i kartaczy nie jem nie moja bajka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Napisane przez Knife_Girl

Pochwalę się Wam zbiorami cukinii. W tym roku zdecydowanie się udała Cieszymy się z TŻem, jak dzieci, bo w zeszłym roku była porażka w tym temacie. Co prawda trochę się zgapiliśmy i nieco za bardzo wyrosły, no ale trudno się mówi. Kolejne lepiej dopilnuję. W czwartek były jeszcze troszkę za małe a teraz takie giganty

W poniedziałek planuję penne z cukinią na obiad. TŻ przeszczęśliwy, bo uwielbia Ja zresztą też

Dziś panierowana pierś z kurczaka, młode ziemniaki z koperkiem, kalafior gotowany na parze, sałata z jogurtem greckim i białym octem winnym (fotka będzie później ).

Jutro, jeśli pogoda pozwoli, chcemy się wybrać na przejażdżkę autem po okolicy, więc zjemy gdzieś w trasie.

Piękne cukinie! I z chęcią bym zjadła penne z cukinia oraz dzisiejszy Twój obiad


A u mnie to co miało być ostatnio na kolacje czyli uszka i barszcz czerwony zachcianka spełniona i trochę ubyło z zamrażarki
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lulka19]

Napisane przez Knife_Girl

Pochwalę się Wam zbiorami cukinii. W tym roku zdecydowanie się udała Cieszymy się z TŻem, jak dzieci, bo w zeszłym roku była porażka w tym temacie. Co prawda trochę się zgapiliśmy i nieco za bardzo wyrosły, no ale trudno się mówi. Kolejne lepiej dopilnuję. W czwartek były jeszcze troszkę za małe a teraz takie giganty

W poniedziałek planuję penne z cukinią na obiad. TŻ przeszczęśliwy, bo uwielbia Ja zresztą też

Dziś panierowana pierś z kurczaka, młode ziemniaki z koperkiem, kalafior gotowany na parze, sałata z jogurtem greckim i białym octem winnym (fotka będzie później ).

Jutro, jeśli pogoda pozwoli, chcemy się wybrać na przejażdżkę autem po okolicy, więc zjemy gdzieś w trasie.

Pysznie! Macie ogródek, działkę?

U nas dziś grill składowy. Ja zrobilam sałatkę, szaszłyki, i będą też moje roladki z tortilli, ale jeszcze się chłodzą IMG_20210703_145817.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lulka19]

Jak robicie penne z cukinią???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Knife_Girl]

Napisane przez lulka19

Pysznie! Macie ogródek, działkę?

U nas dziś grill składowy. Ja zrobilam sałatkę, szaszłyki, i będą też moje roladki z tortilli, ale jeszcze się chłodzą Załącznik 7752647

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W ogródku, koło domu, mamy takie skrzynie na warzywa zrobione przez TŻa

Napisane przez lulka19

Jak robicie penne z cukinią???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na oliwie podsmażam przeciśnięty czosnek, wrzucam pokrojoną w cienkie plastry cukinię, dodaję sól i pieprz kolorowy i duszę pod przykryciem do miękkości. Trzeba trochę odparować, jeśli zbierze się dużo wody - zależy od cukinii. Mieszam z ugotowanym makaronem i posypuję parmezanem albo grana padano

[Pelagia_W]

Napisane przez lulka19

U mnie dziś Żurek, purée chrzanowe, biała kiełbasa

Zjadłabym, nawet TŻ ostatnio wspominał, że można by zrobić. Ale przegapiłam moment bo zaraz znowu upały będą

Napisane przez Alassska

Dziś dojdeliśmy sushi, jutro będzie zupa kalafiorowa i jajko sadzone z ziemniakami i fasolką szparagową, gdyż lato.

No właśnie a'propos jedzenia na lato
Kupiłam dziś fasolkę - pierwszy raz w tym roku świeżą!

Napisane przez Knife_Girl

Pochwalę się Wam zbiorami cukinii. W tym roku zdecydowanie się udała Cieszymy się z TŻem, jak dzieci, bo w zeszłym roku była porażka w tym temacie. Co prawda trochę się zgapiliśmy i nieco za bardzo wyrosły, no ale trudno się mówi. Kolejne lepiej dopilnuję. W czwartek były jeszcze troszkę za małe a teraz takie giganty

W poniedziałek planuję penne z cukinią na obiad. TŻ przeszczęśliwy, bo uwielbia Ja zresztą też

Dziś panierowana pierś z kurczaka, młode ziemniaki z koperkiem, kalafior gotowany na parze, sałata z jogurtem greckim i białym octem winnym (fotka będzie później ).

Jutro, jeśli pogoda pozwoli, chcemy się wybrać na przejażdżkę autem po okolicy, więc zjemy gdzieś w trasie.

Zazdro i cukinii i faceta, który ją lubi

Napisane przez lulka19

U nas dziś grill składowy. Ja zrobilam sałatkę, szaszłyki, i będą też moje roladki z tortilli, ale jeszcze się chłodzą

Zapowiada się super żarełko

Wczoraj wrzuciłam na blachę ziemniaki, marchewki, czosnek i buraka, 20 minut przed końcem dołożyłam cukinię i łososia posmarowanego pesto. Do tego były domowe małosolne.

A od przedwczorajszej nocy walczę z bólem karku
Cały dzień wczoraj mnie bolało, szef się ze mnie śmiał bo za każdym razem jak coś ode mnie chciał to się musiałam cała odwrócić.
W nocy nie było lepiej - co chciałam zmienić pozycję to mnie ból budził. Kulminacja była nad ranem, TŻ wstał do toalety, a ja poczułam że chwilowo jest lepiej - to się przeciągnę. I jak mi coś łupnęło z prawej strony (a do tej pory bolało na środku i z lewej).
Myślałam, że jajko zniosę z bólu, do tego przyszły zawroty głowy i zimne poty Z tego naszego niskiego łóżka wychodziłam jakieś 15 minut tyłem
Wzięłam przeciwbóle, TŻ posmarował maścią i to co pomogło najbardziej - zakupy! I wcale nie chodzi o to co kupiłam (chociaż mam nowy sportowy stanik i baleriny ), ale o ruch
Teraz jest z grubsza ok tzn. boli nadal mocno i muszę się cała obracać, ale jestem w stanie leżeć.
Mam nadzieję, że to będzie ostateczna mobilizacja do tego, że musimy kupić nowe łóżko i za jednym zamachem nową kanapę.

Obiadokolacja (hot-dogi) będzie na totalnego leniucha: kupne bułki, parówki z szynki, kupna surówka i prażona cebulka. Chciałam takie https://kulturakulinarna.wordpress.c...rdona-ramsaya/ ale TŻ mówi, że mu mielone do parówek nie pasuje. Myślałam żeby zrobić chociaż tę konfiturę cebulową, ale cebula leży uszykowana, deska, nóż i patelnia też, tylko ja nie mogę się zebrać. Zdecydowanie to nie jest mój dzień