Rozstanie z facetem, część XIX - Strona 151 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-08-08, 09:04   #4501
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Poprosił, jeśli moja połówka nie będzie mieć nic przeciwko. Pozostaje "tylko" zapytać połówkę.
a Ty jak się zaopatrujesz na tę sytuację?




Widziałam eksa,
chłopak z którym ostatnio intensywnie randkowałam się obraził.
To nie jest dobry czas dla sheneeds.
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 09:42   #4502
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

sheneedslove - nie wypada jechać z nim sam na sam, więc zaproponowałam swoje usługi przewodnickie, jeśli zbierze parę osób.

Widziałaś eksa? Przecież ma wakacje...

Czemu się obraził randkowicz?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 16:13   #4503
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

ale cisza..... :P

ja miałam dziś zły nastrój, dopóki nie dotarła do mnie paczka z cieniami Sleeka i paroma innymi drobiazgami - poprawa humoru o 100 %
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 17:11   #4504
Antolka333
Raczkowanie
 
Avatar Antolka333
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 47
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość

ja miałam dziś zły nastrój, dopóki nie dotarła do mnie paczka z cieniami Sleeka i paroma innymi drobiazgami - poprawa humoru o 100 %
Ja chyba też muszę zrobić małe zakupy, tak na poprawę humoru w ten ponury dzień.

Cytat:
Napisane przez forgain88 Pokaż wiadomość
Niestety okazało się, że mój facet na jednej imprezie pocałował się po % z jakąś dziewczyną (której nie znał). Wiem, że alkohol absolutnie nie jest tu wytłumaczeniem... Dowiedziałam się o tym od mojej koleżanki następnego dnia. Oczywiście w pierwszym momencie moje myśli: Jak on mógł mi coś takiego zrobic itp. Zawalił mi się cały świat, przecież było tak dobrze... Powiedziałam mu, że wiem... Przyznał się. Powiedział, że chciał mi o tym powiedziec, ale go ubiegłam. Zerwałam z nim. On prosił mnie, żebym tego nie robiła, że jestem dla niego ważna, że bardzo mnie przeprasza i żałuje tego co zrobił i że nie ma nic na swoje usprawiedliwienie. Powiedziałam, że nie byłabym w stanie mu zaufac. W środku cierpiałam strasznie, chciałam mu wybaczyc, ale wszyscy dookoła mi mówili, że nie mogę... Stwierdziłam, że muszę byc twarda. Płakałam każdego dnia, ciągle o nim myślałam, tęskniłam i tęsknię bardzo (wiem, że to idiotyczne po tym co zrobił, ale jednak). Od naszego rozstania minęło 4 miesiące. Dokładnie tyle, ile razem byliśmy, a on ciągle do mnie pisze, że ma nadzieję, że mu wybaczę, że może pewnego dnia stwierdze, ze warto dac drugą szansę, że on jest mi się w stanie poswięcic i każdego dnia będzie mi udowadniał, że mogę mu zaufac. Ciągle powtarzał, że wie, że spieprzył taką szansę, którą dało mu życie, że mnie przeprasza, że do mnie pisze, ale nie może zapomniec o mnie. Ja mu poczatkowo nic nie odpisywałam, ale jakos po miesiacu od czasu do czasu odpisalam... Teraz jestesmy w innych miastach, bo studiujemy w jednym, on mieszka tam, gdzie studiujemy a ja dojeżdżam. Przyznam szczerze, że minęło tyle czasu a ja nie moge o nim zapomniec, poczatkowo myslałam, że on do mnie pisze ot tak, i że wcale nie chce wrócic tylko chce wyjsc z tego wszystkiego z twarzą, że jak to on wielce żałuje. Potem uznalam, że chyba za dużo czasu minęło, i chyba dałby sobie spokój... Nie wiem... :/ Ciagle bije sie z myslami, mysle, co teraz robi itp. Z jednej strony bałabym mu sie zaufac, ale chyba jednak chciałabym... Bo wszystko bylo do tego momentu dobrze, on zawsze mi mowil gdzie idzie i z kim, nigdy niczego nie ukrywal, że idzie na tą impreze tez wiedziałam, nawet nie chcial za bardzo na nią isc, bo ja w tym czasie pojechałam do koleżanki, ale sama mówilam mu, żeby poszedł i nie siedział sam w domu...
Nie wiem co robic, teraz utrzymujemy kontakt od czasu do czasu, on nieraz pisze, że nadal ma nadzieje, że ja zmienię zdanie... Dziewczyny, pomóżcie.
Szczerze mówiąc to jestem sceptyczna trochę, taki pocałunek po pijaku...hmmm może się przydarzyć ale:

Po pierwsze 4 miesiące bycia razem to tyle co nic, nie znasz go jeszcze a już ma na koncie taki numer? Po takim czasie w związku powinno kipieć z gorąca a on powinien świata poza tobą nie widzieć. To że pięknie mówi, jest inteligentny, wspaniały etc.... to nie znaczy że nie jest dupkiem. 90% dziewczyn piszących w tym wątku może ci powiedzieć jak pięknie ich exowie mówili i jakie wspaniałe mieli podejście do życia i co? Po czasie wyszło szydło z worka a Ty przecież nie chcesz tracić cennego czasu, prawda?

Po drugie jeśli on się wciąż odzywa tzn. że świadomie lub nie dałaś/lub dajesz mu nadzieję, że ma jeszcze szanse więc się odzywa udowadniając że mu na Tobie zależy i dobrze! Jesteś warta tego żeby komuś na Tobie zależało ale czy na pewno takiemu komuś? Czy nie lepiej poszukać kogoś z zasadami? Kogoś komu będziesz mogła zaufać?

A po trzecie jeśli zrobił to jaką masz pewność, że nie zrobi tego po raz kolejny??? Żadną. I powiem więcej, za każdym razem gdy pójdzie na imprezę, albo pojedzie gdzieś na wakacje czy służbowo TY będziesz siedzieć i się zastanawiać co albo z kim on właśnie robi.

Reasumując, daj sobie spokój a jemu daj jednoznacznie i radykalnie znać że ma się odczepić bo chcesz być z kimś komu możesz zaufAC.
Antolka333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 17:18   #4505
justyskaa789
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 159
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Myślę o nim bardzo często, on pisze do mnie smsy w stylu "pojedziesz ze mną gdzieś tam?", "czyli co, zostaje tak jak jest?". Ciężko mi bardzo, ale przecież on pozwolił mi odejść, pozwolił mi zabrać rzeczy z mieszkania, gdy ja akurat ten krok odkładałam z nadzieją, że wszystko jakoś się ułoży. Nie ułożyło się. Sam powiedział, że nie mielibyśmy szansy już tego poukładać. Nie wiem już co o tym wszystkim myśleć.
Z jednej strony wiem, że jeśli kolejny raz próbowalibyśmy od początku to czeka nas baaardzo dużo pracy, ja nie wiem czy dalibyśmy rade. Z drugiej strony popełniliśmy wiele błędów, padło wiele niemiłych słów i wydaje mi się, że to co się stało już zawsze będzie między nami, nie będziemy już szczęśliwi, bo będziemy się nawzajem kontrolowali, wytykali sobie błędy, żadne z nas nie będzie potrafiło zaufać, czuć się bezpiecznie.
Chciałabym chociaż jednego dnia przestać o tym myśleć i zrobić coś dla siebie, zdałam maturę, dostałam się na studia (nie na te wymarzone, ale podobają mi się) a nie potrafię się tym cieszyć... Mam dość.
justyskaa789 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 17:46   #4506
blueone
Rozeznanie
 
Avatar blueone
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 545
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cześć Dziewczyny! Jeeezu tyle mnie nie było,chyba nie dam rady tego ogarnąć, tyle mam do nadrobienia...widzę tylko, że sporo nowych dołączyło...ehh. Tak czy siak witajcie

Miałam tydzień gości z małym dzieckiem, więc zero prywatności, a zaraz potem Woodstock...ledwo żyję, ufff. Ale warto było,choćby po to żeby docenić siedzenie w domu. Brudu i biwakowania mam chwilowo serdecznie dość! Ale chociaż się dowartościowałam, tłumy woodstockowych romeów rzucało komplementami, aczkolwiek wiadomo ile te komplementy są warte i do czego najczęściej prowadzą... Ale tak siak miłe było

Z byłym-obecnym ciężko, wraca do mnie wszystko, ciągle mam ochotę mu tylko rzucić "przecież i tak mnie zostawisz w gówniany sposób" i jednocześnie zachowuję się tak,żeby go sprowokować...czarno to widzę, nie wiem czy to ma sens, chociaż dziś mam jakiś wyjątkowo ciężki dzień, może przez to że tyle się ost nie widzieliśmy... Miałam dziś jechać do niego a wyszło, że nie da rady i jadę jutro. Chyba.

Idę się zaraz upić do znajomych. I wyłączę telefon coby sobie oszczędzić żałosnych wystąpień.
__________________
Życie jest jak pudełko czekoladek...nigdy nie wiesz co Ci się trafi

Forrest Gump
blueone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 18:00   #4507
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Pisałam w końcu z eksem wczoraj chyba do pierwszej w nocy, aż zasnął. Potem jeszcze rano mi napisał i niby miał być koniec, a tu nagle na mojej przerwie smsy, że nudno w pracy, pogoda shit
Ogólnie wczoraj niby o pierdołach, ale w końcu zeszło na taki temat, tak się wypytywał o ostatnią imprezę, to powiedziałam, że poznałam kogoś i mamy się umówić w tym tyg a on na to, że to dobrze, że powinnam iść i robić wszystko żeby być szczęśliwa, bo zasługuję na bycie szczęśliwą. I w sumie to później rano napisał, że on nikogo nie poznał i nawet nie chce, bo jeszcze nie dokońca wszystko ze swoimi uczuciami poukładał ta, jasne. I że naprawde bardzo chciałby żeby mi wyszło z tym facetem. No nieważne, w każdym razie nie wiem, ogólnie chyba pierwszy raz w życiu pisaliśmy tak długo i tak bardzo się wszystkim interesował wczoraj. Ciekawa jestem czy się jeszcze odezwie i co go tak nagle wzięło

A w czwartek idę z Panem Przystojnym na łyżwy!!
__________________
Good things come to those who wait!

Edytowane przez enjoy89
Czas edycji: 2011-08-08 o 18:03
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-08, 18:25   #4508
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Pisałam w końcu z eksem wczoraj chyba do pierwszej w nocy, aż zasnął. Potem jeszcze rano mi napisał i niby miał być koniec, a tu nagle na mojej przerwie smsy, że nudno w pracy, pogoda shit
Ogólnie wczoraj niby o pierdołach, ale w końcu zeszło na taki temat, tak się wypytywał o ostatnią imprezę, to powiedziałam, że poznałam kogoś i mamy się umówić w tym tyg a on na to, że to dobrze, że powinnam iść i robić wszystko żeby być szczęśliwa, bo zasługuję na bycie szczęśliwą. I w sumie to później rano napisał, że on nikogo nie poznał i nawet nie chce, bo jeszcze nie dokońca wszystko ze swoimi uczuciami poukładał ta, jasne. I że naprawde bardzo chciałby żeby mi wyszło z tym facetem. No nieważne, w każdym razie nie wiem, ogólnie chyba pierwszy raz w życiu pisaliśmy tak długo i tak bardzo się wszystkim interesował wczoraj. Ciekawa jestem czy się jeszcze odezwie i co go tak nagle wzięło

A w czwartek idę z Panem Przystojnym na łyżwy!!
Super

A ja dzisiaj mam kiepski dzień- znowu. Usunęłam nry eksa ( jeden znam tylko na pamięć, ale nie wiem czy on go używa) co by mu nie pisać jak mnie cholernie skrzywdził i po jakiego grzyba tydzień temu gadał pierdoły , że to mnie kocha i to udowodni
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 19:19   #4509
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
sheneedslove - nie wypada jechać z nim sam na sam, więc zaproponowałam swoje usługi przewodnickie, jeśli zbierze parę osób.

Widziałaś eksa? Przecież ma wakacje...

Czemu się obraził randkowicz?
Kurcze, dziwna sytuacja. Ja osobiście nie chciałabym, żeby mój facet jechał na wakacje ze swoją byłą, nieważne ile osób byłoby wokół, ale moi faceci nigdy nie mieli czystej sytuacji z byłymi dziewczynami więc pewnie stąd moje podejście. Myślisz, że Słodziak się zgodzi na to?

Eks zapytał czy możemy porozmawiać, bo bardzo chce. Nie wiedziałam, co robić... tyle czasu go nie widziałam, ale się zgodziłam. Myślałam, że przyjeżdża tutaj do kumpli chlać, ale on przyjechał specjalnie dla mnie. Powiedział mi, że ma nadzieję, że go nie skreśliłam, bo on mi chce teraz udowodnić, że się będzie starał, że naprawi wszystko i że tamtą dziewczyną koniec definitywny.
Ciężko mi uwierzyć w cokolwiek. Powiedział, że się będzie starał, a stara się... słabo. Takie trochę na siłę podtrzymywanie kontaktu, że jakby co to ma mnie gdzieś tam w rezerwie (czekającą wiernie na niego).
Jego starania są do dupy, już ja się bardziej staram o dobre stosunki z panem od którego kupuje obwarzanki codziennie.
Sms jeden w ciągu dnia 'co tam?' i jakiś sms na wieczór, który jest odpowiedzią na ten poranny to dla mnie za mało.
Dobrze, że się z nim spotkałam, bo już oddałam wszystko to, co miałam jego i nie będzie więcej pretekstów do spotkania. Trochę źle, że wypalił z tym naprawianiem, bo wcześniej gdy byłam pewna, że się nie odezwie to czułam taki wewnętrzny spokój... bo nie patrzyłam co minutę na tel. A teraz znów to wróciło. I takie uczucie rozczarowania, że to znów nie to. Mimo że wieczór spędziliśmy naprawdę super, cały czas się śmiałam, czułam motylki i w ogóle... to co chwilę łapała mnie taka refleksja ''Boże, przecież on mnie tak oszukał''. Widział to, że co jakiś czas się wyłączałam i byłam taka na dystans i wydaje mi się, że już zawsze by tak było i że nigdy nie zaufałabym mu. Po tym wszystkim...

A mój kolega-randkowicz się obraził, że zamiast spotkać się z nim poszłam na piwo z ludźmi z pracy (z którymi byłam już ustawiona wcześniej). Zresztą chyba dobrze, bo to spotkanie z eksem dużo mi w głowie namieszało i już chyba nie byłabym tak bardzo chętna do tych wszystkich przytulanek z nim

Nie wiem, czy dobrze zrobiłam spotykając się z nim. Dowiedziałam się dużo rzeczy, powiedział mi dużo faktów o których wcześniej nie miałam pojęcia (m.in. z tą dziewczyną). W końcu dostałam jakieś odpowiedzi... niestety nie były one dla mnie korzystne, ale lepsza prawda niż kłamstwo.

I co teraz?
Eks nie chce żeby go skreślać, ale się nie stara (pies ogrodnika taki trochę). Kolega się obraził niesłusznie, od początku mówiłam, że związku z tego nie będzie...
Poplątanie z pomieszaniem

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Cytat:
Napisane przez zielone_oko Pokaż wiadomość
Super

A ja dzisiaj mam kiepski dzień- znowu. Usunęłam nry eksa ( jeden znam tylko na pamięć, ale nie wiem czy on go używa) co by mu nie pisać jak mnie cholernie skrzywdził i po jakiego grzyba tydzień temu gadał pierdoły , że to mnie kocha i to udowodni
oko, przybij piątkę. Mój też ma mi coś udowadniać, a póki co to mi udowadnia, że jak zwykle mam rację
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 19:24   #4510
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

3,5 tygodnia. Za mało. Obżarłam się jak dzika świnia, palę papierosy i ryczę. To silniejsze ode mnie. Jak on mógł mnie tak skrzywdzić. Tyle przeszłam, a on, kolejny mi to zrobił. JA nie mam siły
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 19:29   #4511
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość



oko, przybij piątkę. Mój też ma mi coś udowadniać, a póki co to mi udowadnia, że jak zwykle mam rację
Wiem co czujesz, ja też trzymałam się ok, dopóki się nie pojawił i nie nagadał miłych słówek, tylko namieszał w głowie..

Super spędziliście wieczór tzn?

U mnie rozmowa wyglądała tak, że ja siedziałam sobie na krawężniku a on na przeciwko mnie na asfalcie i tak sobie gadaliśmy. Żadnych przytulanek, on jedynie złapał mnie chwilę za rękę, a na koniec chciał dać całusa w policzek, ale się odsunęłam.

Mam jego telefon , nie zamierza go chyba odebrać, odesłałabym pocztą, ale on ma coś jeszcze mi do oddania..

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Mocny Akcent Pokaż wiadomość
3,5 tygodnia. Za mało. Obżarłam się jak dzika świnia, palę papierosy i ryczę. To silniejsze ode mnie. Jak on mógł mnie tak skrzywdzić. Tyle przeszłam, a on, kolejny mi to zrobił. JA nie mam siły
to od kilku dni moje najczęstsze pytanie retoryczne
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-08, 19:33   #4512
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Mocny Akcent Pokaż wiadomość
3,5 tygodnia. Za mało. Obżarłam się jak dzika świnia, palę papierosy i ryczę. To silniejsze ode mnie. Jak on mógł mnie tak skrzywdzić. Tyle przeszłam, a on, kolejny mi to zrobił. JA nie mam siły

E dasz rade..Kazda dała tu rade i sie ogarnela..kobiety maja wiecej sily niz sie nam wydaje
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 19:33   #4513
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
Myślałam, że przyjeżdża tutaj do kumpli chlać, ale on przyjechał specjalnie dla mnie.
Ile razy myślałaś, że robi coś dla Ciebie i jest z Tobą?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 19:35   #4514
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
I co teraz?
Eks nie chce żeby go skreślać, ale się nie stara (pies ogrodnika taki Poplątanie z pomieszaniem
Ale chyba nie chcesz mu dać szansy po tym wszystkim? Ja bym w życiu nie wybaczyła, jakby tak mnie oszukał...

Cytat:
Napisane przez Mocny Akcent Pokaż wiadomość
3,5 tygodnia. Za mało. Obżarłam się jak dzika świnia, palę papierosy i ryczę. To silniejsze ode mnie. Jak on mógł mnie tak skrzywdzić. Tyle przeszłam, a on, kolejny mi to zrobił. JA nie mam siły
Też jeszcze czasem mam takie dni

A wiecie co... jakoś mam takie dziwne przeczucie, że nic z tym moim Panem nie wyjdzie. Nie wiem czemu, ale z moim szczęściem... Właśnie zapytał mnie czy mam facebooka, podał swojego, zaprosiłam go chyba ze 2 godziny temu, a on jeszcze nie zaakceptował no i cisza czyżby sobie przypomniał jak wyglądam i jednak zrezygnował ? nieeeeee wiem, pewnie się jeszcze odezwie (mam nadzieję), ale to przeczucie nie daje mi spokoju. A chciałabym żeby gdzieś tam coś z tego wyszło
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 19:41   #4515
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
E dasz rade..Kazda dała tu rade i sie ogarnela..kobiety maja wiecej sily niz sie nam wydaje
ja wiem, ze teraz znoszę najgorsze. zostałam z tym sama.... i dlatego troche histeryzuje.
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 19:43   #4516
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez zielone_oko Pokaż wiadomość
Wiem co czujesz, ja też trzymałam się ok, dopóki się nie pojawił i nie nagadał miłych słówek, tylko namieszał w głowie..

Super spędziliście wieczór tzn?

U mnie rozmowa wyglądała tak, że ja siedziałam sobie na krawężniku a on na przeciwko mnie na asfalcie i tak sobie gadaliśmy. Żadnych przytulanek, on jedynie złapał mnie chwilę za rękę, a na koniec chciał dać całusa w policzek, ale się odsunęłam.

Mam jego telefon , nie zamierza go chyba odebrać, odesłałabym pocztą, ale on ma coś jeszcze mi do oddania..
U mnie trochę inaczej to wyglądało, bo przywiózł wino, moje ulubione, ale się nie upiłam, żeby nie było...
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Ile razy myślałaś, że robi coś dla Ciebie i jest z Tobą?
Milion razy. Ale zwykle on wydzwaniał do mnie po nocach, gdy był już wypity i miał do mnie 100 metrów. A tutaj przyjechał 300 km specjalnie dla mnie. Wiesz, co mi się wydaje? Że ta laska wysiadła psychicznie i z nim skończyła i jemu się smutno zrobiło... i dlatego ten cały cyrk. Ale z ta jego laską to jeszcze nie koniec, jestem tego pewna. To będzie się ciągnęło jeszcze szmat czasu...
Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Ale chyba nie chcesz mu dać szansy po tym wszystkim? Ja bym w życiu nie wybaczyła, jakby tak mnie oszukał...



Też jeszcze czasem mam takie dni

A wiecie co... jakoś mam takie dziwne przeczucie, że nic z tym moim Panem nie wyjdzie. Nie wiem czemu, ale z moim szczęściem... Właśnie zapytał mnie czy mam facebooka, podał swojego, zaprosiłam go chyba ze 2 godziny temu, a on jeszcze nie zaakceptował no i cisza czyżby sobie przypomniał jak wyglądam i jednak zrezygnował ? nieeeeee wiem, pewnie się jeszcze odezwie (mam nadzieję), ale to przeczucie nie daje mi spokoju. A chciałabym żeby gdzieś tam coś z tego wyszło
Może gdzieś zniknął i nie zdążył zaakceptować zaproszenia? Jest online?
A z moim eksem to nie wiem... jak go zobaczyłam to wymiękłam. Jak mnie przytulił to myślałam, że mi serducho stanie, bo tak mi waliło. Jakoś tak pominęłam w rozmowie ten temat, czy dam mu szansę. Chciałam po prostu zobaczyć te jego starania, bo cała sprawa mi śmierdzi, że nagle po miesiącu milczenia jakiś przypływ uczuć u niego. Coś jest nie tak
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 19:44   #4517
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Mocny Akcent Pokaż wiadomość
ja wiem, ze teraz znoszę najgorsze. zostałam z tym sama.... i dlatego troche histeryzuje.
JA chwilowo nikogo nie mam i brakuje jednej rzeczy na s.. ale jakos daje rade .. duzo czasu zajmuje mi praca i zyje dalej
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 19:47   #4518
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Mocny Akcent Pokaż wiadomość
ja wiem, ze teraz znoszę najgorsze. zostałam z tym sama.... i dlatego troche histeryzuje.
Jak to sama? A rodzina, przyjaciele, znajomi?
Gdzie mieszkasz w ogóle? Gdzieś może w małopolskim?
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 19:56   #4519
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
Może gdzieś zniknął i nie zdążył zaakceptować zaproszenia? Jest online?
A z moim eksem to nie wiem... jak go zobaczyłam to wymiękłam. Jak mnie przytulił to myślałam, że mi serducho stanie, bo tak mi waliło. Jakoś tak pominęłam w rozmowie ten temat, czy dam mu szansę. Chciałam po prostu zobaczyć te jego starania, bo cała sprawa mi śmierdzi, że nagle po miesiącu milczenia jakiś przypływ uczuć u niego. Coś jest nie tak
Może... nie wiem czy jest online, nie mam czata, w ogóle nie wiem jak to sprawdzić. To było tak, że podał mi maila, ja gdzieś po godzinie mu odpisałam, że go zaprosiłam, no i od tej pory cisza. Może gdzieś wyszedł, zasnął, cokolwiek... zobaczymy, czy się odezwie

Ja też tak mam jak widzę eksa... ale co z tego, ja wiem, że jemu bym szansy nie dała mimo wszystko. Bo sama wierzę w to co mówi, że i tak by to nie miało sensu. Zresztą nie potrafiłabym zaufać mu, co do szczerości tego co mówi o swoich uczuciach. No tylko, że mój nie miał żadnej laski na boku, a tym bardziej takiej, z którą był w związku
No ale masz dowód, że mu NIE zależy, bo takie starania to o dupę rozbić
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-08, 20:05   #4520
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
U mnie trochę inaczej to wyglądało, bo przywiózł wino, moje ulubione, ale się nie upiłam, żeby nie było...
Aaa ..
On po tym całym cyrku co zrobił boi się moich rodziców, choć mówił, że przyjedzie jutro wieczorem i usiądziemy sobie na spokojnie i porozmawiamy bo musimy się nauczyć rozmawiać, a że ja mu powiedziałam, że cały dzień nie ma mnie w domu bo się umówiłam na kawę z kolegą, to jeździł koło mojego domu wieczorem i żalił się mojemu koledze

też chciałam zobaczyć te jego starania, baaa nawet jak mi tak mówił, że popełnił błąd itd miałam jakąś siłę w sobie i byłam obojętna, a teraz nic tylko ryk , ale widać nie jest wart , bo jeżeli by faktycznie mnie kochał i zrozumiał swój błąd stanąłby na rzęsach , żebym do niego wróciła..
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 20:07   #4521
Citriuos
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 224
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cześć wszystkim.
Ja znowu łapię doła więc piszę do Was. : (
Citriuos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 20:17   #4522
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
Jak to sama? A rodzina, przyjaciele, znajomi?
Gdzie mieszkasz w ogóle? Gdzieś może w małopolskim?
wynajmuję pokój. jestem sama w tym mieszkaniu, bo to przy właścicielce. Rodzina daaaleko, 120 km. Przyjaciele? nie mam...myslalam, ze mam, ale jak widać w biedzie- nie ma nikogo.
mazowiecke
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 20:29   #4523
skaz
Zadomowienie
 
Avatar skaz
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 004
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Wasi EXowie się przynajmniej odzywają, ja się czuję jak najgorsza ex-dziewczyna na świecie bo ani słowa od ostatniej rozmowy nie było od niego...

Chyba na prawdę mnie nie kocha/ł ;|
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku,
z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem,
którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
skaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 20:30   #4524
Citriuos
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 224
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Mój się nie odzywa w ogóle.I o to mam doła ehh..
Citriuos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 20:34   #4525
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez skaz Pokaż wiadomość
Wasi EXowie się przynajmniej odzywają, ja się czuję jak najgorsza ex-dziewczyna na świecie bo ani słowa od ostatniej rozmowy nie było od niego...

Chyba na prawdę mnie nie kocha/ł ;|
Cytat:
Napisane przez Citriuos Pokaż wiadomość
Mój się nie odzywa w ogóle.I o to mam doła ehh..
Dziewczyny, lepsze takie milczenie niż mącenie w głowie
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 20:34   #4526
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez skaz Pokaż wiadomość
Wasi EXowie się przynajmniej odzywają, ja się czuję jak najgorsza ex-dziewczyna na świecie bo ani słowa od ostatniej rozmowy nie było od niego...

Chyba na prawdę mnie nie kocha/ł ;|
spokojnie, mój też. Rzucił mnie z dnia na dzien. Ot....weekend, poniedzialek wtorek. sroda: nara. jakby nigdy nic.

I cisza. glucha, zlewcza cisza.
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 20:35   #4527
Citriuos
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 224
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

no niby tak...ale jak przestać czekać na to? Wczoraj tu pisałam,że olewam już to i że nie czekam..a teraz znowu mnie dopadło to..
Citriuos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 20:35   #4528
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez skaz Pokaż wiadomość
Wasi EXowie się przynajmniej odzywają, ja się czuję jak najgorsza ex-dziewczyna na świecie bo ani słowa od ostatniej rozmowy nie było od niego...

Chyba na prawdę mnie nie kocha/ł ;|
Cytat:
Napisane przez Citriuos Pokaż wiadomość
Mój się nie odzywa w ogóle.I o to mam doła ehh..
I właśnie się powinnyście cieszyć, że się nie odzywają, przynajmniej nie mieszają wam w głowach. Mój się odzywał, o jakieś pierdoły srutu-tutu i teraz cisza. I to nie dość, że od niego cisza, to od tego mojego Pana też. I jakoś tak nie fajnie się robi
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 20:36   #4529
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Citriuos Pokaż wiadomość
no niby tak...ale jak przestać czekać na to? Wczoraj tu pisałam,że olewam już to i że nie czekam..a teraz znowu mnie dopadło to..

Nie wiem jak.. samo musi minąć ..
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 20:38   #4530
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez skaz Pokaż wiadomość
Wasi EXowie się przynajmniej odzywają, ja się czuję jak najgorsza ex-dziewczyna na świecie bo ani słowa od ostatniej rozmowy nie było od niego...

Chyba na prawdę mnie nie kocha/ł ;|
Mój też się nie odzywa od momentu zerwania (prawie 2 tyg.). Widocznie, tak jak mówił, lepiej mu samemu niż ze mną. Ja tam nad tym nie ubolewam (staram się), dla nas to lepiej, że się nie odzywają. Przynajmniej nie robią nam zbędnych nadziei i mętliku w głowach. Doceńcie to
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:35.