|
Notka |
|
Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych! |
|
Narzędzia |
2017-02-12, 23:32 | #391 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Współczuję wam z tą szkołą. Ja w ten weekend mam moje dwa ostatnie egzaminy i jeśli wszystko zdam (a na to się zanosi, już tylko ewentualnie fizyka może mi stanąć na drodze), to dostanę świadectwo szkoły średniej i moja przygoda z liceum się zakończy
Więc co prawda do matury zostały już tylko jakieś trzy miesiące, a do tej pory raczej słabo się przygotowywałam, ale teraz będę mogła całe dnie poświęcać nauce, więc liczę, że sporo uda mi się nadrobić Inna sprawa, że moje wyniki nie muszą być jakieś super. Startuję na przyzwoitą uczelnię (UE w Poznaniu), ale za to raczej na niszowy kierunek (IiE) i z tego co widziałam progi są niziutkie, chyba praktycznie każdy się dostaje, jeśli dobrze rozumiem Zresztą czytałam trochę o tym i ponoć po prostu potem robią czystki przy pierwszych sesjach, bo ogólnie to dosyć trudny kierunek Ale z powodu własnych ambicji chciałabym napisać tę maturę jak najlepiej. No i żeby ewentualnie mieć wybór i jeszcze móc sobie porządnie przemyśleć kierunek, bo pewnie będę też składała np. na FiR, a tam już nie tak łatwo się dostać. Problemy mogę mieć, szczególnie z rozszerzoną matmą Już dawno kupiłam zbiory kiełbasy i miałam ambitny cel robienia 10 zadań dziennie, żeby wyrobić się w czasie, ale oczywiście to zaprzepaściłam i ogarnęłam tylko kilka pierwszych działów, które też do tych najtrudniejszych nie należą. Ogólnie matematykę bardzo lubię, ale przez to, że od dwóch lat nie chodzę do szkoły ani na żadne korki, to ciężko będzie mi nadrobić. Ale spróbuję, co mi szkodzi, oblać przez rozszerzenie i tak się nie da. Postaram się przez te ostatnie miesiące robić jak najwięcej arkuszy Kupiłam nawet taki zestaw maturalnych z wsipu ''zdasz to''. Ogólnie repetytoriów, książek, materiałów, zbiorów zadań mam bardzo dużo. Tylko chęci jakoś brak |
2017-03-18, 09:21 | #392 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 14
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Dziewczyny, jak nastroje na 46 dni przed maturką?
Ja ostatecznie pozbyłam się rozszerzonej matmy, mimo że zaczęłam chodzić na korki. Ale przynajmniej podstawę napiszę dobrze. Ogólnie powiem wam, że im bliżej maja, tym bardziej "odprecyzowują" mi się plany i zmniejsza motywacja do nauki. Takie repetytorium z geo leży od grudnia wciąż nieotwarte. W przyszłym tygodniu wybieram się na dni otwarte na Politechnice Lubelskiej, liczę, że mi się coś rozjaśni w głowie odnośnie studiów i znajdę jakąś motywację, żeby zacząć coś robić v |
2017-03-18, 15:28 | #393 |
Raczkowanie
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Ja miałam dość spore załamanie przez jakiś czas, robiąc różne zadania popełniałam idiotyczne błędy. Byłam już chyba po prostu wypalona. Na moment obecny jest ok, powtarzam, uczę się. Ale mam wrażenie, że za mało. Ale jednak na więcej już nie mam siły i chęci.
Byle do maja. Chcę już to wszystko napisać i mieć z głowy. Ale wiecie, potem będzie myślenie o wynikach, a potem o tym czy się dostaniemy. Także w sumie cały czas w jakimś stresie i niepewności... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-18, 23:41 | #394 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 23
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Ja mam tak samo, nie mogę się już doczekać 18 maja kiedy mam ostatnią maturę ustną. Już chce mieć to z głowy, przestać się martwić maturą i cieszyć się 5 miesięcznymi wakacjami. Ja zwykle mam tak, że przed jakimś testem bardzo się denerwuję, ale jak już napiszę to jakby zlewa to ze mnie, nie boję się o wyniki bo wiem że napisałem najlepiej jak mogłem i nie myślę już o tym, bo to co zostało już napisane nie da się zmienić.
Co do motywacji do nauki to też u mnie różnie, mam dni, że prawie cały dzień siedzę z zeszytami a mam dni kiedy przeczytanie jednej strony mnie strasznie męczy. Ja wybieram się na drzwi otwarte na UAM 1 kwietnia, kierunek mam już wybrany na 100% więc będzie tylko rekonesans Edytowane przez Janghyeok Czas edycji: 2017-03-18 o 23:42 |
2017-03-19, 09:18 | #395 |
Raczkowanie
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Fajnie, że macie możliwość pojechać na uczelnię i zobaczyć jak to wszystko wygląda. Ja byłam tylko na UMCSie, ale były to wykłady i powiem szczerze, że tylko mnie utwierdziło to w przekonaniu, że pójdę tam tylko jak nie przyjmą mnie nigdzie indziej. :p
Chciałabym pojechać na UW, UKSW, UJ i na UŁ, ale niestety nie da rady. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-19, 14:35 | #396 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: WWL
Wiadomości: 166
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Strasznie żałuję, że nie zrezygnowałam z rozszerzonej matmy. Wszyscy mi mówili, że co mi szkodzi napisać, więc nie zmieniłam deklaracji, ale przeszkadza mi świadomość, że bez przygotowania nie napiszę tego na miarę moich możliwości. To niesamowite jak niewiele pamiętam z tych 3 lat .
Ja wybieram się na dzień otwarty na UW, ale bardziej dla towarzystwa, bo miałam już okazję kilka razy odwiedzić wydział polonistyki . Zastanawiałam się, czy nie skoczyć też do Poznania, ale jeśli u nich jest ładniej niż w Warszawie to będzie mi żal, że uczelnia moich marzeń nie jest taka super. Osobiście odliczam dni do zakończenia samej szkoły, bo już mam szczerze dość wszystkiego, co jest z nią związane. Stresu przedmaturalnego spodziewam się dopiero w maju . |
2017-03-20, 06:07 | #397 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 23
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Mnie chyba najbardziej irytuje to, że nadal trzeba uczęszczać na lekcje z przedmiotów, które się nie zdaje na maturze O wiele lepiej byłby ten czas spożytkowany, jakbym się przez ten czas uczył w domu na przedmioty które zdaje. W drugim semestrze mogliby już odpuścić te wszystkie języki rosyjskie, wosy i przyrody.
|
2017-03-20, 07:36 | #398 |
Raczkowanie
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Zgadzam się z Tobą w stu procentach. Bardzo irytuje ta strata czasu.
Do matury 45 dni... Przeraża mnie to, jeszcze "niedawno" było 145... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-21, 20:18 | #399 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 212
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Powiem Wam, że na chwilę obecną mam totalnie gdzieś tę maturę. Mam jakieś takie przyjemne przeświadczenie, że wszystko pójdzie świetnie i nie ma co się spinać. Z nauką również zluzowałam, bo doszłam do wniosku, że spinanie mi nie pomoże. Robię maturki i na bieżąco odświeżam zakres dotyczący danego pytania.
A jak tam u Was z ustnymi? U mnie wywiesili listy, jestem zadowolona, bo mam popołudnie, mogę sobie ogarnąć tematy choć trochę i na polskim nikt przede mną nie mówi w trakcie moich przygotowań, bo jestem pierwsza po przerwie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-22, 14:47 | #400 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 23
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Mi baaardzo się podoba rozkład matur
Na sam początek 4 i 5 maja przedmioty z których zależy mi tylko na 30% (czyli matma i polski) wiec duży ciężar z serca zejdzie Potem jest weekend i mam dwa dni na ostatnie powtórki dla najważniejszego dla mnie przedmiotu (najbardziej punktowany na mój kierunek jest rozszerzony angielski) a potem mam dosłownie cały tydzień wolny aż do 15 kiedy mam hiatorie rozszerzona która jest już mniej ważna ale punktowana na kierunek wiec mam tydzień na ostatnie powtórki Potem mam trzy dni na powtórki do polskiego ustnego (18 maja) a dzień przed (17) mam angielski ustny który nieskromnie mówiąc jest raczej formalnością. Na angielskim jestem pierwszy tego dnia na 8:00 na polskim jestem niestety drugi na 8:15 czyli będzie mi przeszkadzać osoba która pierwsza wchodzi |
2017-03-22, 19:18 | #401 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 14
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Byłam na otwartych na Politechnice Lubelskiej. No cóż, nie zachwyciła mnie jakoś bardzo. Ogólnie było tam więcej jakichś wykładowców niż studentów, więc trudno było się dowiedzieć, jak faktycznie wygląda studiowania na tej uczelni.
Cytat:
Chciałam jeszcze do Warszawy pojechać, ale wiem już, że PW mi nie wypali, to może przynajmniej UW sobie zobaczę. Ja obie ustne mam w okolicach południa, więc przynajmniej się wyśpię. Za to boli mnie fakt, że geografia jest popołudniu Ale maturki kończę 18 maja, więc nie narzekam jakoś bardzo. |
|
2017-03-22, 21:06 | #402 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Cytat:
Byłam na wykładach, więc brak organizacji w tym. Ogólnie czułam się tam nie jak na uczelni, tylko trochę jak w szpitalu, taki klimat PRLowski tam panuje też. Sam Lublin jako miasto też mnie nie zachwyca, wręcz przeciwnie, więc to kolejny powód. Ogólnie na tym UMCSie miałam wrażenie, że wszystko było robione na odwal się (te wykłady), nawet nasi nauczyciele byli zażenowani. Ludzie z tytułami doktorów i profesorów prowadzili to gorzej niż ich studenci. Także byłam lekko zawiedziona, ale startuję tam w ostateczności, więc jakoś nie ma tego rozczarowania, bo nie było oczekiwań. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-03-25, 16:29 | #403 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: WWL
Wiadomości: 166
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Angielski nie tak źle, mogłam trafić gorzej. Na polskim za to liczę na 100%, ponieważ trafiłam na dyrektorkę i zazdroszczą mi wszyscy, którzy mieli u niej próbny ustny. Osobiście jak wywiesili harmonogramy byłam zawiedziona, bo liczyłam na jakiegoś nauczyciela, u którego polski byłby wyzwaniem . Poza tym wchodzę trzecia i mi to odpowiada, bo bardziej przeszkadzałaby mi poczucie, że egzaminatorzy przez te 15 minut gapią się na mnie. I osoby przede mną nie są orłami z polskiego, więc też większa szansa na powalenie komisji .
|
2017-03-26, 20:17 | #404 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 23
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Ja mam tak samo na polskim Jestem drugi ale pierwsza osoba jest dosyć słaba z polskiego (strasznie się stresuje zawsze) więc mam nadzieję, że przez to komisja jakoś lepiej spojrzy na moją wypowiedź Za to jedna dziewczyna z mojej klasy ma strasznie przesrane na angielskim ustnym, bo ona angielskiego dopiero zaczęła się dopiero uczyć w liceum (przedtem miała rosyjski) więc strasznie się duka i trudno jej w ogóle coś wyprodukować a przed nią są trzy osoby które właściwie płynnie mówią po angielsku... Więc komisja może sobie pomyśleć, że taki wysoki poziom to norma i przez to gorzej na nią spojrzą.
Edytowane przez Janghyeok Czas edycji: 2017-03-26 o 20:18 |
2017-04-17, 18:03 | #405 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 21
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Już tak mało czasu zostało, a ja mam ostatnio kompletny brak motywacji i chęci do nauki... chodzę przybita, że to już tak niedługo, robiąc matury robię tak głupie błędy, ehh...
|
2017-04-18, 20:37 | #406 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 23
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
U mnie niestety tak samo... im bliżej tym mniej mi się chce. Nadal codziennie staram się "coś" zrobić ale często ograncicza się to do przeczytania paru stron z repetytorium... Już mi się rzygać chcę tą maturą. Obiecywałem sobię, że dużo zrobię przez te święta ale wyszło jak wyszło... wiadomo, goście - nie wypada zbytnio się zamknąć w pokoju A teraz jeszcze mam kilka sprawdzianów zapowiedzianych na te dwa ostatnie tygodnie w szkole... Już by mogli sobie darować. Chcę już mieć z głowy to wszystko
|
2017-04-19, 07:41 | #407 |
Raczkowanie
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
U mnie to samo. Mam dość. Nic mi się nie chce i zwątpiłam, że zdam tą maturę w miarę dobrze i dostanę się tam gdzie chcę. Wszystko mnie dobija...
Przede wszystkim to nawet do mnie nie dociera, że to już tylko dwa tygodnie zostały. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-04-19, 17:16 | #408 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: WWL
Wiadomości: 166
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Mnie strasznie dobija szkoła i tym samym tracę motywację. Dzisiaj okazało się, że ledwie zaliczyłam sprawdzian z prawdopodobieństwa chociaż liczyłam nawet na 5, bo porobiłam tak durne błędy, że nie powinnam nawet na maturę przychodzić, to wstyd nie umieć mnożyć z kalkulatorem . Na dodatek sama już nie wiem, na czym powinnam się najbardziej skupić, przez co nie robię nic...
|
2017-04-22, 15:43 | #409 |
Raczkowanie
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
VeroV, ja się przez ten weekend wzięłam za polski. Trochę późno zważywszy na to, że mam rozszerzenie. :p Ale przez cały tydzień popołudniami oprócz korepetycji nie robiłam praktycznie nic. Za dużo tego wszystkiego i nie wiadomo w co ręce włożyć tak naprawdę.
Chyba trochę osiadłam na laurach po tym, jak próbne, które były dość trudne poszły mi całkiem przyzwoicie. Ogólnie to jestem już bardzo zmęczona i robię nieraz wszystko po to, żeby się nie uczyć. Na książki już nie mogę patrzeć, a najintensywniejsze dni przede mną. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-04-23, 13:33 | #410 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: WWL
Wiadomości: 166
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Ja na polskim przede wszystkim liczę na szczęście, chociaż może to nie do końca dobre podejście, skoro rozszerzony polski jest przede wszystkim brany pod uwagę na moim kierunku . Chociaż koleżanka podsunęła mi genialny pomysł przeczytania ponownie niektórych ogwiazdkowanych lektur, np. "Zemsty". Jakoś streszczenia średnio mi pomagają.
Ostatecznie zdecydowałam się na angielski. Niby wszyscy zawsze zdają ustne z obcego, ale mam ogromne braki w słownictwie, więc lepiej się pouczyć. Przez ten tydzień do szkoły już się nie wybieram, więc planuję nauczyć się XX wieku z historii i liczę, że coś jeszcze powtórzę. Wczoraj byłam na dniu otwartym na UW i dało mi to porządnego kopa do nauki. Do tej pory myślałam, że maturę można poprawić, ale teraz nie mogę się doczekać tych moich wymarzonych studiów i muszę się dostać w tym roku. |
2017-04-23, 18:00 | #411 |
Raczkowanie
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
To bardzo dobra motywacja.
Ja z polskiego też liczę na szczęście i odpowiadający mi temat, ale zaczęłam oglądać filmiki na yt, przygotowujące do matury, myślę, że to dobra forma powtórki. Oprócz tego mam zamiar napisać jeszcze ze dwa wypracowania z rozszerzenia. Ja z angielskiego cisnę transformacje i słowotwórstwo, ale muszę jeszcze posłuchać w tym tygodniu. Najbardziej martwi mnie biologia... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-04-25, 12:16 | #412 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 90
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Ja w polskim jak na razie liczę na szczęście i powtarzam tylko biologię i chemię . Boje się rozszerzenia z angielskiego ponieważ miałam podstawę w szkole i bardziej się skupiłam na biologii oraz chemii . Ja mam dwa razy matury dzień po dniu j.polski , mata , ustne z angola i chemia , a tak to 1 lub 2 dni przerwy . Już to widzę jaka będę wykończona po tych maturach , no ale na szczęście będzie tyle wakacji , a teraz muszę się niestety jeszcze spiąć i skupić na nauce
|
2017-04-25, 12:22 | #413 |
Raczkowanie
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Mi się bardzo ładnie wszystko rozłożyło w czasie, więc jestem zadowolona z terminów.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-04-25, 14:20 | #414 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: WWL
Wiadomości: 166
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Ja mam matury dzień po dniu aż do 10 maja, gdyby nie weekend to chyba bym oszalała. Potem dopiero 15-tego historia, dzień przerwy i ustny polski. Chociaż sporo osób u mnie w klasie nie ma żadnej przerwy i ostatni raz przychodzą 11. Nie wiem czy im zazdrościć, czy współczuć .
|
2017-04-25, 22:27 | #415 |
Raczkowanie
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
4,5,8,12 - pisemne
15,17 - ustne Tak to u mnie wygląda i cieszę się bardzo, że jest weekend pomiędzy, to można odpocząć, coś jeszcze na luźno powtórzyć. Wolę takie rozłożenie czasowe, niż pisać i zdawać (ustne) dzień po dniu i modlić się tylko byle oddać arkusz. Bo nie tędy droga... Mam nadzieję, że sił mi nie zabraknie i adrenalina zrobi swoje Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-04-26, 14:06 | #416 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 90
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
No super wypadło z tym weekendem , bo się odpocznie przed "całym dniem" pisania angielskiego , moja siostra pisała 3 lata temu polski podstawa i rozszerzenie , mata podstawa i angol rozszerzenie i podstawa dzień po dniu i była po prostu wykończona .
|
2017-04-26, 14:07 | #417 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 212
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Ja mam maturki dzień po dniu od 4 do 11 maja, potem parę dni przerwy i ostatnia historia 15 maja. Z jednej strony się cieszę, bo dłuższe przerwy wybiłyby mnie z "rytmu", a tak to będę ciągle zwarta i gotowa, w bojowym nastroju. Z drugiej jednak strony to będzie kilka naprawdę intensywnych dni i jak już to wszystko się zakończy, to chyba padnę i nie wstanę.
Poza tym, nie wiem jak u Was, ale obecnie jedyną maturą, której naprawdę, autentycznie się boję, jest polski ustny. Z innymi to wiem, że lepiej lub gorzej, ale jakoś dam sobie radę. A ustny polski mnie już paraliżuje, chociaż ogólnie polski jest moją mocną stroną. Boję się, że stres mnie rozbroi, nawet mimo wiedzy. |
2017-04-26, 15:38 | #418 |
Raczkowanie
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Też się boję polskiego ustnego, ale słyszałam, że naprawdę trzeba nie wiedzieć totalnie nic, żeby nie zdać.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-04-26, 17:41 | #419 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: WWL
Wiadomości: 166
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Ogólnie o wszystkich ustnych słyszałam, że nie zdają tylko Ci, którzy nie są w stanie nic powiedzieć przez stres, przy czym u mnie w szkole w ciągu ostatnich 2 lat była tylko jedna taka osoba (a 90% panikuje, że w tym roku to będą oni ). Ewentualnie Ci, którzy nie potrafią ukryć, że nie przeczytali żadnej lektury.
|
2017-04-26, 23:04 | #420 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 23
|
Dot.: Motywacja na nowy rok szkolny, maturo 2017 - nadchodzę ;) - ZBIORCZY
Dokładnie, ja od mojej polonistyki słyszałem, że raczej trzeba się postarać żeby nie zdać. Wiadomo, że jak powiesz "w panu Tadeuszu..." a potem będziesz mówić o Konradzie i Wielkiej Improwizacji no to już koniec Jak odniesiesz się do tematu i podasz za przykłady jakieś teksty kultury (nawet takie durne, bo nic innego ci nie może przyjść do głowy) to będzie ok Ja w sumie sobie postanowiłem, że za nic w świecie nie odwołam się do lektur obowiązkowych, bo nie ma co kusić losu Te lektury egzaminatorzy znają na pamięć, z innymi jest nieco łatwiej bo mogą nie zauważyć drobnych błędów albo po prostu nie zwrócić na to aż takiej uwagi.
I zgadzam się z wami co do polskiego, też liczę na szczęście z tematem W ogóle się nie przygotowywałem do niego, nie pamiętam nawet już jak się powinno pisać wypracowanie na rozszerzenie Ale wziąłem polski rozszerzony w sumie tak dla siebie, żeby się sprawdzić, bo nigdzie na szczęście nie jest mi potrzebny Ja w nauce skupiłem się najbardziej na historii (potrzebna mi na studia a na próbnej miałem tylko 40% ) i angielskim rozszerzonym (na próbnej miałem 92%, jest to najlepiej punktowy przedmiot więc musi być wszystko idealnie). O matematykę się o dziwo nie obawiam, bo mam od października korepetycje i wszystkie arkusze które rozwiązałem były na takie 45-55%, na próbnej "oficjalnej" miałem 50% więc myślę że ze zdobyciem tych 30% nie będzie problemu |
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:35.