Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami + offtopy, część 2.:)

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

Napisane przez martaakow

Super, że tak piszecie, bo trochę się obawiałam, że to tylko sentyment i jak teraz będę czytać te książki, to okażą się zbyt dziecinne czy w ogóle odstrzelone od realiów i uznam, że to pieniądze wyrzucone w błoto.

Ja wrocilam do Zielonego Wzgorza, do Harry'ego i tym podobnych ksiazek i zawsze konczylo sie to rozczarowaniem Poczekam az bede miala swoje dzieci, to bede im to czytac

[NocnaWiedma]

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87528428]Ja wrocilam do Zielonego Wzgorza, do Harry'ego i tym podobnych ksiazek i zawsze konczylo sie to rozczarowaniem Poczekam az bede miala swoje dzieci, to bede im to czytac[/QUOTE]U mnie akurat obie serie świetnie zniosły próbę czasu i doskonale się przy nich bawię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowe_jaskolki]

Ciekawe, ja pamiętam Anię z Zielonego Wzgórza tylko jako lekturę sprzed 15 lat i pamiętam, że już wtedy była to dla mnie mordęga do czytania, nawet nie chcę myśleć co byłoby teraz

[kasztanka3]

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87528428]Ja wrocilam do Zielonego Wzgorza, do Harry'ego i tym podobnych ksiazek i zawsze konczylo sie to rozczarowaniem Poczekam az bede miala swoje dzieci, to bede im to czytac[/QUOTE]

Ja fanka Pottera nigdy nie bylam, nawet jak mialam z 12-15 lat, to mi te ksiazki nie podchodzily, za to Anie zawsze bardzo lubilam i dalej lubie, a jestem obecnie delikatnie po trzydziestce.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ani już dawno nie czytałam, a Pottera lubilam i lubię dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martaakow]

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87528428]Ja wrocilam do Zielonego Wzgorza, do Harry'ego i tym podobnych ksiazek i zawsze konczylo sie to rozczarowaniem Poczekam az bede miala swoje dzieci, to bede im to czytac[/QUOTE]

Napisane przez NocnaWiedma

U mnie akurat obie serie świetnie zniosły próbę czasu i doskonale się przy nich bawię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do Harry'ego Pottera wracam co jakiś czas do filmów. Do książek jakoś nie. Tylko te poboczne (baśnie, fantastyczne zwierzęta, przeklęto dziecko) czytałam całkiem niedawno i dalej mi się ten świat podoba.

Do Ani nie wracałam od podstawówki, więc się zobaczy.

Z takich książek, do których mam ogromny sentyment, to jeszcze Dzieci z Bullerbyn.

[ciri15]

Mnie Ania niegdy nie zachwycała, serial Netflixa bardzo lubie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez martaakow

Z takich książek, do których mam ogromny sentyment, to jeszcze Dzieci z Bullerbyn.

O, ja też ! Uwielbialam.
Mam jeszcze z jakiegoś powodu sentyment do Akademii Pana Kleksa, książki i serialu, który bardzo dawno temu leciał na TVP.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8bbd05a6dd63af3a7b6455dbf4547443166d9226_5f9dfa823cc5f]

Ja mam wielki sentyment do książek o Ani i Emilce. A z polskich do Jeżycjady. Uwielbiam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowe_jaskolki]

A co do Harrego, to pamiętam, że miałam fazę na książki jak miałam 15 lat, przeczytałam wszystkie w odstępie może 2 tygodni. Do tego oglądałam filmy. Do filmów wróciłam, do książek nie. I filmy bardzo szybko mnie znudziły. Książki słyszałam, że są ogólnie lepsze, ale z tego co pamiętam, to tam Gryffindor był nawet bardziej faworyzowany i pewnie by mnie to strasznie irytowało gdybym to teraz czytała. Zresztą pamiętam, że już w gimnazjum nie czaiłam czemu wszyscy tak kochają Snape'a, przecież to oportunista jakich mało, a wszyscy traktują go jako jakiegoś bohatera. Co jest

[Neldoreth_]

[1=8bbd05a6dd63af3a7b6455d bf4547443166d9226_5f9dfa8 23cc5f;87528832]Ja mam wielki sentyment do książek o Ani i Emilce. A z polskich do Jeżycjady. Uwielbiam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ja bym chętnie wróciła do Jeżycjady.

[Finlora]

Napisane przez Neldoreth_

Ja bym chętnie wróciła do Jeżycjady.

Też

Za nastolatki uwielbiałam jeszcze Siesicką. Zapałka na zakręcie itd.

[ciri15]

[1=8bbd05a6dd63af3a7b6455d bf4547443166d9226_5f9dfa8 23cc5f;87528832]Ja mam wielki sentyment do książek o Ani i Emilce. A z polskich do Jeżycjady. Uwielbiam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Z zachwytu Jezcjada w latach nastoletnich pozostał mi właśnie tylko sentyment. Pani MuSierowicz odpłynęła, niestety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Finlora

Też

Za nastolatki uwielbiałam jeszcze Siesicką. Zapałka na zakręcie itd.

O, ja tez.

Napisane przez ciri15

Z zachwytu Jezcjada w latach nastoletnich pozostał mi właśnie tylko sentyment. Pani MuSierowicz odpłynęła, niestety

[martaakow]

Napisane przez Finlora

Też

Za nastolatki uwielbiałam jeszcze Siesicką. Zapałka na zakręcie itd.

O matko, Zapałka na zakręcie i Jezioro osobliwości. Czytałam z wypiekami na twarzy!

[Taranka]

Napisane przez ciri15

Z zachwytu Jezcjada w latach nastoletnich pozostał mi właśnie tylko sentyment. Pani MuSierowicz odpłynęła, niestety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj niestety to prawda, cyrki się tam dzieją.

A za Anią nie przepadam, już w podstawówce mi nie podeszła.

[melkmeisje]

Napisane przez Taranka

Oj niestety to prawda, cyrki się tam dzieją.

A za Anią nie przepadam, już w podstawówce mi nie podeszła.

Też mam takie odczucia, czytam te kolejne książki już tylko z przyzwyczajenia. Mnożą się tylko te Borejki na potęgę, mam wrażenie, że każdy w tej rodzinie ledwo po osiągnięciu pełnoletności już ma pęd do ślubu i płodzenia kolejnych pokoleń (a jak niedajborze najpierw spłodzi, to szybko ślub!!!), wszyscy mają jakieś natchnione zawody typu artysta czy inny filozof (bo w korpo to chyba nie przystoi pracować ), a z czego oni tam wszyscy żyją, to w sumie nie wiadomo Chyba z emerytury dziadków

Hahaha aż weszłam sobie na forum o Musierowicz, a tam wątki typu "Po co Józek się żeni i z czego będą żyć?" Cytat: "a na benzynę do pandy to kto ta?"

[NocnaWiedma]

Napisane przez martaakow

Do Harry'ego Pottera wracam co jakiś czas do filmów. Do książek jakoś nie. Tylko te poboczne (baśnie, fantastyczne zwierzęta, przeklęto dziecko) czytałam całkiem niedawno i dalej mi się ten świat podoba.

Do Ani nie wracałam od podstawówki, więc się zobaczy.

Z takich książek, do których mam ogromny sentyment, to jeszcze Dzieci z Bullerbyn.

Próbowałam spróbować jak wypadną Dzieci z Bullerbyn w moich oczach teraz no i nie zniosły próby czasu. Gdybym miała dzieci to nie zachęcała bym. Niby się dzieciaki bawią razem, ale jest mocny podział na to co wolno a czego nie wolno dziewczynkom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Napisane przez melkmeisje

Też mam takie odczucia, czytam te kolejne książki już tylko z przyzwyczajenia. Mnożą się tylko te Borejki na potęgę, mam wrażenie, że każdy w tej rodzinie ledwo po osiągnięciu pełnoletności już ma pęd do ślubu i płodzenia kolejnych pokoleń (a jak niedajborze najpierw spłodzi, to szybko ślub!!!), wszyscy mają jakieś natchnione zawody typu artysta czy inny filozof (bo w korpo to chyba nie przystoi pracować ), a z czego oni tam wszyscy żyją, to w sumie nie wiadomo Chyba z emerytury dziadków

Hahaha aż weszłam sobie na forum o Musierowicz, a tam wątki typu "Po co Józek się żeni i z czego będą żyć?" Cytat: "a na benzynę do pandy to kto ta?"

Hahahaha dobre pytania.

W dodatku całe to towarzystwo jest tak snobistyczne i zamknięte we własnym kręgu, że szok. Jak ktoś lubi.frytyki to już jest niedobry, można mu dokuczać. Ida z jednej z fajniejszych postaci stała się jakas furiatka. Laura straciła cały swój wyraz. Tam każdy poznaje miłość swego życia w wieku 16-20. Dziewczyny idą do ślubu w kostiumach po babci, nie organizują żadnych wesel poza impreza z domownikami. Nie mają przyjaciolek(choć patrząc na to całe oderwanie od rzeczywistości nie dziwię się). Wszyscy w zdrowiu dożywają późnej starości.

Dalej mnie dziwi jakim cudem Gabrysia związała się z Pyziakiem, choć to człowiek "bez uczuć"(przynajmniej na takiego jest kreowany).



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Jak zaczynałam czytać Harry'ego to po polsku były tylko trzy pierwsze książki. Oryginały tez się chyba w dużej mierze tworzyły, pamietam, jak czekałam na dzień premiery angielskiej wersji, zebybtylko moc już czytać, nieważne w jakim języku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Taranka]

Napisane przez ciri15

W dodatku całe to towarzystwo jest tak snobistyczne i zamknięte we własnym kręgu, że szok. Jak ktoś lubi.frytyki to już jest niedobry, można mu dokuczać. Ida z jednej z fajniejszych postaci stała się jakas furiatka. Laura straciła cały swój wyraz. Tam każdy poznaje miłość swego życia w wieku 16-20. Dziewczyny idą do ślubu w kostiumach po babci, nie organizują żadnych wesel poza impreza z domownikami. Nie mają przyjaciolek(choć patrząc na to całe oderwanie od rzeczywistości nie dziwię się). Wszyscy w zdrowiu dożywają późnej starości.

Bardzo to widać jak się poczyta te starsze części, tam dzieci były dziećmi, Pulpa i Nutria się bawiły, robiły głupoty, miały kolegów i koleżanki, Gaba była w ESD, wszyscy mieli znajomych. A w tych nowszych książkach te dzieci to takie mentalne dziady, co już w łonie matki czytały Plutarcha w oryginale. Znajomych mniej niż palców u jednej ręki, większość to rodzina/nauczyciele, no i oczywiście przyszła druga połówka którą się poznaje wyłącznie w wieku nastoletnim . Ida to furiatka, z Laury są ciepłe kluchy z domeczkiem i dzieciątkiem , a Ignac to wredny dziad. Też mnie zawsze zastanawiało z czego ta radośnie mnożąca się gromada się utrzymuje, w starszych częściach było często podkreślane że u Borejków nie było bogato, a teraz samochody, działki i domy
Denerwuje mnie to, co się stało z tą serią. Widać jak bardzo Musierowicz się nie odnajduje w czasach współczesnych.

[Finlora]

Nowych książek Musierowiczowej nie znam i z tego co piszecie to dobrze.

[ciri15]

Jedyna co powinna mieć pieniądze to Idą i jej mąż lekarze, tylko jak niby mają je mieć jak robią tylko w szpitalu i jakiejś spółdzielni(?) Za grosze. Co nie przeszkadzało jej zaoferować Gabie darowizny na rzecz domku dla Róży jak urodziła, jeździć na zagraniczne wakacje a potem planować kupno dzialki na wsi. No może to dlatego że ta darowizna chyba nie doszła do skutku, bo postanowiono że łatwiej się Róży pozbyć z fabuły.

A największym hitem jeśli chodzi o hajs jest przedsiębiorcza Patrycja.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gwennifer]

Napisane przez ciri15

.

A największym hitem jeśli chodzi o hajs jest przedsiębiorcza Patrycja.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Patrycja z Baltoną to na 100% wyciągają hajs na dotacjach unijnych

[Myshqa]

Napisane przez Finlora

Nowych książek Musierowiczowej nie znam i z tego co piszecie to dobrze.

Ja odpadlam na Ciotce Zgryzotce i obiecalam sobie juz nie wraca do serii. Musierowicz pisała kiedyś naprawde ciepłe i madre historie o inteligenckiej rodzinie, dzisiaj pisze kompletnie odklejone od rzeczywistosci historyjki o rodzinie bojacej się paranoicznie wspólczesnego życia w mieście i bohaterkach które mając po dwadziescia kilka lat mają wkładane do łba, że jak zaraz nie zrobia sobie dziecka to będa niespełnione w życiu.

[melkmeisje]

Napisane przez Myshqa

Ja odpadlam na Ciotce Zgryzotce i obiecalam sobie juz nie wraca do serii. Musierowicz pisała kiedyś naprawde ciepłe i madre historie o inteligenckiej rodzinie, dzisiaj pisze kompletnie odklejone od rzeczywistosci historyjki o rodzinie bojacej się paranoicznie wspólczesnego życia w mieście i bohaterkach które mając po dwadziescia kilka lat mają wkładane do łba, że jak zaraz nie zrobia sobie dziecka to będa niespełnione w życiu.

Dwadziescia kilka? Ja bym powiedziala, ze 20 to max Tam 16-latki juz maja kandydatow na meza.

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

Pierwsze części Musierowicz zawsze lubiłam, ale nowsze części są strasznie słabe. Za dużo bohaterów, za duża religijność, odpadłam kilka lat temu po Sprężynie

Za to Kłamczuchę bardzo lubię.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6]

Zgadzam się, wyrosłam na Jeżycjadzie i nowe części koszmarne są, koszmarne jak jelito Inki.

[8bbd05a6dd63af3a7b6455dbf4547443166d9226_5f9dfa823cc5f]

Nowych części Jeżycjady też nie czytałam, ale do tych starszych na pewno jeszcze kiedyś wrócę. Tak samo jak do Ani i Emilki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez Finlora

Też

Za nastolatki uwielbiałam jeszcze Siesicką. Zapałka na zakręcie itd.

To ja ani Siesickiej, ani Musierowicz nie lubilam.
Mialam za to od kuzynki serie ksiazek z wczesnych lat 90-tych "Filipinka poleca" (a Filipinka byla moim ulubionym magazynem mlodziezowym) i tam bylo sporo naprawde fajnych ksiazek.

Napisane przez NocnaWiedma

Próbowałam spróbować jak wypadną Dzieci z Bullerbyn w moich oczach teraz no i nie zniosły próby czasu. Gdybym miała dzieci to nie zachęcała bym. Niby się dzieciaki bawią razem, ale jest mocny podział na to co wolno a czego nie wolno dziewczynkom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzieci z Bullerbyn to inna epoka niestety. Chociaz w dziecinstwie bardzo lubilam te ksiazke.