Stylizacja paznokci- WYDATKI

[Michonska]

Higiena pracy

1. waciki bezpyłowe 13 zł
2. płyn do dezynfekcji narzędzi 25 zł
3. płyn do dezynfekcji dłoni 25 zł
4. płyn do mycia pędzli 12 zł
5. kubełek na pędzelki 10 zł
6. cleaner 8 zł
7. pojemnik z pompką 6 zł

Narzędzia

1. cążki15 zł
2. gilotyna 10 zł
3. pojemnik na palce przy usuwaniu żelu 8,9 zł
4. pędzle 50-100 zł
5. pilnik 80/80 10 szt 15 zł
6. pilnik 100/180 10 szt 16 zł
7. blok polerski 240/180 10 szt 20 zł
8. polerka sandwich 1 szt 600/4000 6 zł
9. lampa UV 120-170 zł
10. kopytko 15 zł
11. zaciskarka do tunelu 37 zł
12. palec do ćwiczeń 7 zł
13. patyczki do usuwania skórek 12 szt 4 zł
14. poduszka pod dłoń 20 zł
15. wzornik 5 zł
16. rurki metalowe do tunelu szt 6 20 zł

Produkty do nałożenia i stylizacji tipsa

1. korektor 16 zł
2. primer 14 zł
3. tips remover do usuwania tipsa 21 zł
4. aceton kosmetyczny 8 zł
5. szablony 500 szt 40 zł
6. tipsy mleczne 100 szt 20 zł
7. tipsy szklane 500 szt 50 zł
8. żel podkładowy 40 zł
9. żel budujący 40 zł
10. żel utwardzający 40 zł
11. klej 7,5 zł
12. lakiery wedle uznania
13. ozdoby wedle uznania

Na mój mój kalkulator wyszło jakieś ... 850-970 zł,
Pewnie cosik pominęłam, ale ogólnie to są chyba produkty i sprzęty potrzebne
( nieliczyłam pochłaniacza i frezarki). Jeśli czegoś nie dodałam, z góry sorki

[Tholie]

1. pędzle 40 zł

chyba troche za mało

1. lampa UV 120 zł- tanio

1. zaciskarka do tunelu 37 zł

to nie jest produkt pierwszej potrzeby

[Vanessita]

no i albo patyczki albo kopytko. Ceny są za niskie

[Michonska]

sądze ze do ćwiczeń nie potrzebujemy pędzli po 140 zł szt prawda...? A lampy oscylują przecież od 110 do 200 zł. W sklepach internetowych. Co do patyczków/ kopytka--> Ja spisałam ceny wszystkiego co może być przydatne, nikt nie oczekuje przecież ze to wszystko jest wymagane na start Przecież bez kubka na pędzelki tez mozna sie obyć...

zaciskarka do tunelu nie jest wymagana ale przydatna.
a ceny nie są bardzo niskie, są z niższej półki,z produktami do ćwiczeń.

[byliczka]

Myśle że na dzień dobry rzeczy które wypisze są zupełnie zbędne
-pojemnik na palce przy usuwaniu żelu 8,9 zł - żel się piłuje, jeszcze nie ma tak dobrze jak z akrylkiem
-WZORNIK
-RURKI DO TUNELU
- pilniki jesli 10 szt za 16 zł to 1.6 za sztuke, popiłujesz nim 2 paznokcie i będzie do wyrzucenia, szkoda tych 16 zł. bo za tyle można mieć pilniki od dobrej rady I-Nails super jakości.

[dobrarada]

ja liczyłam i za 1000 zł. można u mnie kupić naprawdę super wypasiony zestaw
bez frezarki, ale za to z wszystkim co potrzebne...
no ale kurs też kosztuje. ale też jest niezbędny. myślę, że w 3000 zł. spokojnie się mozna zmieścić

[Michonska]

większość cen jest właśnie od DobrejRady Byliczko. Sądze, że nie ma tam "bubli" jednorazowych Ale jeśli się mylę, to popraw mnie proszę

A co do pojemniczka na palce- żel trzeba piłować, ale jak przychodzi ktoś aby zdjąć tipsa to przecież można go rozpuścić tak...?

Pojemnik 5 komórek na palce do usuwania akrylu i tipsów. Pojemnik służy do zdejmowania akrylowych paznokci oraz plastikowych paznokci (sztucznych), rozpuszczania tipsów przyklejonych do paznokci, również do terapii olejkami i innymi odżywkami płynnymi.

[Albertyna]

Napisane przez Michonska

Higiena pracy

1. waciki bezpyłowe 13 zł
2. płyn do dezynfekcji narzędzi 25 zł
3. płyn do dezynfekcji dłoni 25 zł
4. płyn do mycia pędzli 12 zł w metodzie żelowej- zbędne
5. kubełek na pędzelki 10 złna początku zbędne- weź taki sam w jakim trzymasz szczoteczke do zebów
6. cleaner 8 zł
7. pojemnik z pompką 6 złzbedny gadżet na początku

Narzędzia

1. cążki15 zł jakies tanie, nie sadze by byly dobre....
2. gilotyna 10 zł
3. pojemnik na palce przy usuwaniu żelu 8,9 zł zbedne przy metodzie żelowej
4. pędzle 50-100 zł
5. pilnik 80/80 10 szt 15 zł dziwnie tanie.... wątpie w ich jakośc
6. pilnik 100/180 10 szt 16 zł dziwnie tanie.... wątpie w ich jakośc
7. blok polerski 240/180 10 szt 20 zł
8. polerka sandwich 1 szt 600/4000 6 zł
9. lampa UV 120-170 zł
10. kopytko 15 zł
11. zaciskarka do tunelu 37 zł ups drogawa ta zaginarka! u nas sa bardzodobre po 17zeta sama na takiej od lat pracuje...
12. palec do ćwiczeń 7 zł
13. patyczki do usuwania skórek 12 szt 4 złpo co Ci?
14. poduszka pod dłoń 20 złpo co?
15. wzornik 5 zł po co?
16. rurki metalowe do tunelu szt 6 20 zł po co, na początek- zbędne

Produkty do nałożenia i stylizacji tipsa

1. korektor 16 zł po co?
2. primer 14 zł
3. tips remover do usuwania tipsa 21 zł
4. aceton kosmetyczny 8 zł po co? w metodzie żelowej- zbędne
5. szablony 500 szt 40 zł
6. tipsy mleczne 100 szt 20 zł
7. tipsy szklane 500 szt 50 zł
8. żel podkładowy 40 zł
9. żel budujący 40 zł
10. żel utwardzający 40 zł
11. klej 7,5 zł
12. lakiery wedle uznania
13. ozdoby wedle uznania

Na mój mój kalkulator wyszło jakieś ... 850-970 zł,
Pewnie cosik pominęłam, ale ogólnie to są chyba produkty i sprzęty potrzebne
( nieliczyłam pochłaniacza i frezarki). Jeśli czegoś nie dodałam, z góry sorki

Wypisałam Ci co jest Ci zbędne.
Nie wiem wg czego kompletowałas te liste, ale dla mnie to wygląda jak list przedmiotów z Allegro, na którtej jest kupa zbędnych rzeczy tylkopo to by naciągnąc cene....

Na prawe- na początek najlepiej zrbic kurs- wtedy zobaczysz co Ci jest potrzebne, a co zbędne... A tak nakupujesz tego kupe i połowy nigdy nie bedziesz uzywac....

[Michonska]

Hmmmm.... sądze, że już się ujawniałam z planami wobec kursu, wiem ze jest niezbędny i wiem, że muszę go przejść. A co do "niepotrzebnych przedmiotów i jakiś takich tanich" Większość cen jest od Dobrejrady. A po co np poduszeczka pod dłoń...? a po to abym oprócz doskonalenia techniki nakłądania żelu, mogła dodatkowo nauczyć się odpowiedniej obsługi klienta. A jak już ktoś napisał, w tym "fachu" nie należy oszczędzać. Nie znam najlepszych firm, ale i takie mnie nie iteresują. Po co mi pilniki za 5 zł szt, skoro do ćwiczeń mogę jechać na tych po 16 zł za 10 szt. Wierzę w to, że dobrarada bubla nie sprzedaje na swojej stronie.

[Madzzzia92]

Zamiast jakichś dodatkowych gadżetów typu poduszka wolałabym kupić płyn do usuwania skórek, NailPrepa. W tej liście zabrakło chyba też oliwki do skórek.

[Michonska]

Tak Madzia, zabrakło, jak pewnie jeszcze kilku innych ważnych rzeczy

Albertyno, jako weteranka na tym polu powiedz mi czy żółodziobowi nie jest łatwiej tworzyć zgrabny tunel na rurce niż za pomocą samej zaciskarki...?

[Albertyna]

Bez poduszeczki też sobie spokojnie poradzisz- ja przez rok pracowałam na rolce papieru jednorazowego przykrytego ręczniczkiem i tez było git A swoja pierwszą pompke miałam w salonie, czyli po jakiś 5 latach pracy.....

Po prostu duzo gadżetów jest zbednych. Warto kupić za zaoszczędzone na tym pieniądze np dobre żele, dobre pilniki czy więcej ozdób.

I wiem, że chcesz pójśc na kurs po prostu radzę Ci ze szczerego serducha- najpierw kurs- potem kupuj produkty, bo wtedy bediesz wiedziała co jest Ci niezbedne, a co jest tylko gadżetem, lub jest kompletnie zbędne- jak np pojemniczki do usuwania akrylu przy metodzie żelowej.

Z żeby nie było- nie prowadze kursów żelowych, zatem, nie namawiam Cie na kurs, po to by zbić kase

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez Michonska

Tak Madzia, zabrakło, jak pewnie jeszcze kilku innych ważnych rzeczy

Albertyno, jako weteranka na tym polu powiedz mi czy żółodziobowi nie jest łatwiej tworzyć zgrabny tunel na rurce niż za pomocą samej zaciskarki...?

Hehe, ja to już niedługo założe kólko dinozaurów
Szczerze? Nie lubię pracowac na rurkach. Umiem, ale nie lubie. Zaciskam tunel moją zaginarką za kilkanaście zeta i jest git.

Spadam spac, bo mnie już telepie ze zmeczenia..... a jutro musze byc przytomna, bo prowadze szkolenie

[Michonska]

Albertyno ja nie zapisałam tam produktów które są niezbędne każdej zaczynającej stylistce Zapisałam przedmioty, które mogą być potrzebne Ot na przykłąd taki śmieszny gadżet jak ten pojemniczek na palce Niby żelu nie rozpuści ale tips boły lepiej zejdzie jak się go w acetonie bodajże zamoczy czy też w innym preparacie do usuwania tipsa. Gadżety może nie niezbędne ale czasem ułatwiające prace. Jak się nie jest kimś kto się liczy z każdym groszem to czemu by nie zakupić skoro to groszowe sprawy są...?

Ale oczywiście nie są niezbędne ( po raz trzeci przyznaję). I ceny, które zapisałam mogą szokować, bo w sumienei wiedziałam w którym momencie wypisywac tańszy produkt a w któym moemcie ten z wyższej półki
Wina nieopierzonego (lecz na dniach się to zmieni, bowiem już mam ustalony termin u panny Fruty)żółtodzioba
Serdecznie pozdrawiam i już nei mieszam

[byliczka]

Michońska gwarantuje Ci że jak kupisz to raczej nie użyjesz tych pojemniczków na palce, to raczej takie gadżety niż faktycznie przydatne rzeczy.
W kwestii pilników które są u Dobrej Rady, nie wszystko co u Dobrej Rady jest doskonałe i godne polecenia. Najlepsze pilniki są z serii I-Nails, kilka innych przetestowałam ale za 1.60 dobry pilnik to zbyt piękne by było prawdziwe..

[Michonska]

dziękuję za naprowadzenie mnie na drogę prawości. Z resztą, jak już to ujęła Albertyna- pojdę na kurs to i się dowiem co mi się przyda a co nie Ale lista nie zaszkodzi

[byliczka]

Myśle że lepszą liste sobie stworzysz już po kursie jak zobaczysz ile w rzeczywistości na kursie użyjesz rzeczy które tutaj wymieniłaś

[Aper]

Co do pilniczków - DR teraz ma pakiety pilniczków I-nails - z wszystkich serii- po 10 sztuk - i faktycznie jest przebicie na cenie, w pakietach są o wiele tańsze niż pojedynczo sprzedawane
A ja poradzę zrezygnować na razie z rurek na tunele - jeżeli myślisz o żelu. One przydają się raczej do akrylu. Zresztą sama zobaczysz. Myślę, że zaciskarka/pęseta się przyda, i bywają tańsze, niż wypisałaś. Co do gilotynki - tańsza jest oki, jeśli rzadko używana, Ty faktycznie pomyśl o droższej i lepszej. I jak pisze Byliczka - po kursie zrób zakupy Ale na razie już mniej więcej wiesz jakie koszty . Powodzenia na kursie ...

[Albertyna]

Michonska, opowiem Ci cos na moim własnym przykładzie.
Pracowałam juz w zawodzie pare lat, gdy w końcu ze wspólniczka postanowiłyusmy otworzyc salon. Wiekszoc rzeczy miałysmy, ale i tak zakupy były niezbędne.
I oto ja sie uparłam, ze skoro mam tylko 2 miseczki do manicure trzeba jeszcze dokupić ze 2-3. Kupiłysmy- no bo przeciez to salon trzeba miec ich kilka... Efek? Używamy jednej.
Podobnie miała sie sprawa z kilkoma rodzajami nowych ozdób, które okazały sie bezuzyteczne, a które, ja jako nowości wowczas na rynku za straszne pieniądze pokupowałam...
Zaginarke za ponad 30zł też mam... lezy sobie spokojnie i czasem je uzywam jak dwie pozostałe sie dyzenfekuja.
Naparsktów do zdejmowania akrylu nie używalam nigdy- nie mam wiekszej ochoty myć tego- bo to strata czasu- wole albo pomoczyc w miseczce, albo zrobic pakuneczke z folii z wacikiem. A ja pracuje i na żelu i na akrylu. Jezeli Tobie mają one służyc do zdejmowania pojedynczych tipsów, togwarantuję Ci, ze ich nie użyjesz Tips rozpuszcza sie 2-3 minuty i dużo szybciej jest po prostu pomoczyc klientke w kieliszku do liquidu (koszt ok 8zł), a w Twoim wypadku po prostu w jakims małym kielonku.

Wiem, że ta lista, to Twój wyraz radości i przygotowywań do kursu. Fajnie, że ja tworzysz, ale na razie nic nie kupuj Taka moja rada.
Wiele razy słyszę od kursanek "A po co ja to nakupowałam? tyle kasy poszło, a w życiu tego nie użyje..."
Tak, jak Ci pisałam- zrobisz kurs- wtedy podejmiesz decyzje.
Sama zobaczysz na jakich pilnikach pracuje Ci sie najlepiej, jakie kształty Ci odpowiadają itp... Jeszcze nie wiesz, czy będziesz pracowała jednofazową metodą czy trójfazową. Obie mają swoje wady i zalety i tak dalej i tak dalej....

Powodzenia i pisz jaki kurs znalazłas

[anklika]

Dziewczyny coś tu jest nie tak... Nie wiem do czego wy się odwołujecie. Skąd wasze odpowiedzi pt. BEZ KURSU (to nie ma co zaczynać itp. itd.), kiedy ja już w pierwszym zdaniu wyraziłam się jasno: "Chciałabym zrobić kurs stylizacji paznokci". Pojawiła się suma 3000 tys. zł.- i super, o to mi chodziło- wiem koło jakiej kwoty mam się kręcić; a tu jakieś głupie komentarze. I sądziłam, że po to jest forum- aby konwersować; ale jeżeli Was uraziłam to wielkie sory. Wysyłajcie sobie tylko foteczki nowo zrobionych pazurków- jakie to Wy jesteście boskie.

[Michonska]

Aper- nie dziękuję, żeby nie zapeszyć

Albertyno- nie pozostaje nic innego jak się zgodzić z Tobą i po kursie zweryfikować listę napisaną pod wpływem różnej ilości emocji
Kurs u Pani Agnieszki Futkowskiej "Fruty" ( to nie reklama, prawda?? ) 2 dni+egzamin, łącznie 20 h za 700 zł, praca na specyfikach charisma nails innovation.

anklika- Kiedy te wszystkie komentarze to bardziej na temat mojej niezbyt udanej listy były niż na temat Twojego pytania głównego Ale Panie mają racje, przyznaje, bez kursu ani rusz nawet jeśli się w czepku urodziłaś

Pozdrawiam

[Verdina]

Napisane przez byliczka

a ja powiem tylko jedno: jak będziesz przedłużać paznokcie tylko dla kasy to ja nie widzę tego kolorowo.. na początek to bym się interesowała czy wyjdą ładne i czy klientki będą zadowolone a nie ile kasy wyciągne.. przerażające podejście,

Sprzęt będziesz musiała zakupić taki, który jest omówiony pewnie na 100 wątkach jak nie więcej, ja na start wydałam koło 3 tysięcy.

Z całym szacunkiem dla Ciebie i Twojego dorobku artystycznego Byliczko, ale dla mnie to Twoje podejście jest przerażające.
Zawód stylistki to nie żaden zakon, gdzie idąc za powołaniem nikt nie patrzy na zyski, ale rzemiosło jak każde inne. Pasja? Profesjonalizm? Pokaż mi zawód w którym są zbędne...
Z jednej strony trąbicie na forum żeby nie brać po 50 zł za pazurki, nie psuć rynku, ale jak ktoś pyta o zyski to święte oburzenie. A jak pyta o koszt początkowy to padają takie sumy jakby chodziło o kolekcjonowanie jachtów Czy to czasem nie nazywa się hipokryzja?

[byliczka]

Verdinko cenę powiedziałąm na własnym przykładzie, nie ściągnęłam jej z nieba czy z kosmosu. Tyle wydałam, albo i nawet więcej a kolekcjonowanie jachtów to cena z kilkoma zerami więcej na końcu.
A to co napisałam- napisałąm z obserwacji. Widzę jak dziewczyny patrząc na to: o super będę robić pazury na nail desing i brać za to 60 zł i będzie super bo będę trzepać kase.. i trzepią, podchodząc do klientki jak do portwela wypchanego kasą. I dla mnie to jest przerażające. Wiadomo że myśląc o swoim biznesie pierwszą rzecz jaką robimy to kalkulujemy jak wyjdziemy z zarobkami. Dobra, rozumiem. Ale jest to w porządku w momencie kiedy planujemy otworzyć sklep, skład budowlany, komis samochodowy czy jakikolwiek inny biznes który nie ingeruje w zdrowie i estetyczny wygląd innego człowieka! Dla mnie podejście: ile zarobie kasy na robieniu "tipsów" jest z tego względu przerażające że osoby które będą korzystać z naszych usług chcą iść do kogoś kto wie co robi i to co robi jest jego pasją a nie żmudnym obowiązkiem. Nazwij to jak chcesz. Dla mnie to prawda, każdy ma swoje zdanie.

[Verdina]

Byliczko, oczywiście rozumiem Twój punkt widzenia i popieram...jednakże...uwa żam po prostu, że W TYM KONKRETNYM PRZYPADKU trochę się zagalopowałaś zakładając, że osoba,która zadała pytanie jest wyzutą z przyzwoitości harpagonką czyhającą tylko na zdrowie i portfele przyszłych klientek. Bo ja w pierwszym poście nigdzie między wierszami nie znalazłam śladu takiego podejścia.
Ale rozumiem, że po prostu naczytałaś się na wizażu kolejnych czterystu postów pt. "kupiłam zestaw startowy na allegro za 99zł, ile powinnam brać za zrobienie frencza i czy manicure francuski jest trudniej zrobić niz ciasto francuskie?" i nerwy Cię poniosły

[Albertyna]

Napisane przez Michonska

Aper- nie dziękuję, żeby nie zapeszyć

Albertyno- nie pozostaje nic innego jak się zgodzić z Tobą i po kursie zweryfikować listę napisaną pod wpływem różnej ilości emocji
Kurs u Pani Agnieszki Futkowskiej "Fruty" ( to nie reklama, prawda?? ) 2 dni+egzamin, łącznie 20 h za 700 zł, praca na specyfikach charisma nails innovation.

anklika- Kiedy te wszystkie komentarze to bardziej na temat mojej niezbyt udanej listy były niż na temat Twojego pytania głównego Ale Panie mają racje, przyznaje, bez kursu ani rusz nawet jeśli się w czepku urodziłaś

Pozdrawiam

Kurs wybrałas, jak sadze bardzo dobrze. Fruta robi świetne paznokietki i sadze, że jest przesympatyczna instruktorkas, zatem będzie dobrze Jestem pewna, że na kursie zweryfikujesz na spokojnie swojąliste, Frutka ci pomoże i kupisz to co rzeczywiście bedzie Ci przydatne i będziesz potem z tego zadowolona

[byliczka]

no ja mam inne zdanie na ten temat, ale nich ci będzie

[Albertyna]

Verdina, ja co prawda nie Byliczka, ale powiem Ci jak ja na to patrze.
Zawód stylistki paznokci wybrałam z pasji. Mam wyższe wykształcenie, tytuł plastyka i uprawnienia do pracy w banku i na prawdę mogłabym pozostać w banku i kosic tam całkiem konkretna kaskę nie wdychając codziennie oparów liquidu, nie mając pyłków akrylowo- żelowych w kawie i oczach i pracujac w normalnych godzinach, a nie wracając ok 23 do domu.
A jednak wybrałam ten zawód. Nie z chęci zysku, nie dlatego, ze jest latwy, ale daltego, że niesie mi wieksza satysfakcje niż liczenie cudzych pieniedzy i obliczanie kredytów.

Sądzę, że to bardziej o to chodzi.
Rozumiem Ciebie i rozumiem Mihoinska, ze po prostu chcecie sie przygotować finasowo do nowego zawodu, zatem, jak widac- ile moge tyle pomagam i radze.

Z drugiej strony rozumiem dziewczyny, które patrza na to ze strony pasjonatek, dla których zysk nie stoi na pierwszym miejscu, bo na pierwszym miejscu jest pasja.

Podajcie sobie łapki z pieknymi paznokietkami i wszystko bedzie oki
Prawda?

[byliczka]

Alebrtynko jak Ty mądrze prawisz. Ja za 2 lata będę mieć tytuł pedagoga A z paznokciami to ma niewiele wspólnego.
Rękę podać zawsze mogę bo my z Verdiną się broń Boże nie kłócimy ale nie opazurowaną

[EWAkuacjaa]

Wydaje mi się, że można spokojnie przyjąć iż żaden, ŻADEN zawód nie powinien byc wykonywany jedynie dla chęci zysku.. ale to taka utopia..

W praktyce, jeśli chodzi o stylizację mogę powiedzieć , że na samym początku trzeba zainwestować w kurs - solidny, który nauczy wystarczających podstaw. Ja wydałam na razie 1000zł na szkolenie i to genialna lokata we własne umiejętności. Do tego ok 2000zł ( na jedna metodę) i sądzę, że to pozwoli powolutku rozruszać interes

[Verdina]

Napisane przez byliczka

Alebrtynko jak Ty mądrze prawisz. Ja za 2 lata będę mieć tytuł pedagoga A z paznokciami to ma niewiele wspólnego.
Rękę podać zawsze mogę bo my z Verdiną się broń Boże nie kłócimy ale nie opazurowaną

Ależ absolutnie się nie kłócimy Wbrew pozorom mamy podobne poglądy.
A jak już jesteśmy przy zawodach to ja jestem historykiem sztuki oraz plastykiem i złotnikiem. I zapewniam, że jako złotnik kosiłabym większą kasę niż jako stylistka paznokci, więc dobrze rozumiem co pasja może zrobić z człowiekiem (a raczej jego budżetem)

[buziak1]

a ja Wam powiem coś takiego: skompletowałam sobie zestaw do żelu jakies 2 tyg temu. dziś byłam na 1 dniu szkolenia "przedłużania paznokci metodą żelową" - jak to dumnie brzmi! zorientowałam się, że palec "padalec" (mój TŻ stwierdził, że jest nieludzko obleśny ) będzie mi jednak chyba niepotrzebny. żele? są w miarę ok ale biały jest okropnie gęsty (instruktorka pokazała mi biały żel o konsystencji zwykłego lakieru do paznokci i wtedy dopiero poczułam wiatr we włosach ) ale pojemność 5 ml - jaką posiadam przy metodzie pokazanej mi dzisiaj starczyłaby na co najwyżej 1,5 klientki...

morał? idź na kurs (jestem zdziwiona, że mimo 2 miesięcy poświęconych na codziennym informowaniu się z internetu dowiedziałam się tylu nowych rzeczy ), zastanów się co Ci jest potrzebne a co nie i dopiero zacznij kupować. ja nie nakupowałam pierdół poza padalcem ale jak sobie przypomnę zawartość mojego koszyka na pewnej str internetowej zanim mi się jakoś przypadkowo nie skasowała to aż mnie wzdryga na samą myśl...