Podkład mineralny czy puder?

[AAAnka]

Od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu jakiegoś produktu mineralnego.Piszę "produktu" gdyż kompletnie nie wiem co wybrać. Ogólnie nie używam w ogóle podkładu, tylko sam puder transparentny (Max Factor Creme Puff).Cerą mam mieszaną z tendencja do pojawiania się niewielkich wyprysków co jakiś czas..Ostatnio jednak zaczęła zupełnie kaprysić (stosuję Skinoren na przebarwienia, miałam chwilowy wysyp, teraz co jakiś czas coś jeszcze wyskakuje i niestety zostawia po sobie małe przebarwienia). Do krycia ich używam ostatnio korektora mineralnego Earthnicity ale nie znalazłam odpowiedniego koloru .Za to spodobał mi się efekt "wygaszający" drobne krostki. Postanowiłam więc poszukać jakiegoś produktu mineralnego na całą twarz.Nie chcę efektu mocnego krycia(moje przebarwienia bardziej wyglądają jak piegi), chcę zmatowić twarz i wyrównać koloryt.Czy mam szukać pudru czy podkładu?Co da bardziej naturalny efekt? Kolory Earthnicity są dla mnie zupełnie nienaturalne (mieszałam korektor ivory z sand ale to zbyt kłopotliwe)...Czy ma wybierać puder czy podkład czy może jest jakiś "kompakt"prawdziwie mineralny godny uwagi?Czy kompakt z Sephory jest na prawdę kosmetykiem mineralnym?

[olencja kwiatencja]

podkłady mineralne są sypie i niektórzy nazywają je pudrami :p Ja bym celowala w podkład raczej niz puder, puder nie wyrówna Ci kolorytu.

[AAAnka]

Napisane przez olencja kwiatencja

podkłady mineralne są sypie i niektórzy nazywają je pudrami :p Ja bym celowala w podkład raczej niz puder, puder nie wyrówna Ci kolorytu.

Tzn. chodziło mi o porównanie podkładu i pudru -oba w formie sypkiej. Rozumiem że puder tylko zmatowi a podkład wyrówna kolor?Nie chciałabym uzyskać pełnego krycia, dlatego nie wiem co wybrać...

[staska_stasia]

Mam puder z Amilie (Sunshine Dust) i sam proszek jest żółciutki, ale na twarzy w ogóle koloru nie widać, jedynie matowi.
Jeśli nie chcesz pełnego krycia, to może wypróbuj podkłady matujące? Ja wprawdzie używam kryjących z neauty, dają dużo subtelniejsze krycie niż podkłady drogeryjne (bardzo naturalny efekt według mnie), ale u mnie się wyświecają po jakimś czasie i muszę matowić. Zastanawiam się sama, czy teraz na lato nie spróbować matujących, bo problemów z cerą nie mam, w lecie przebarwienia, zaczerwienienia itp. mi giną (opalam się ładnie), a matujące mają krycie od słabego do średniego (w zależności od ilości warstw, bo krycie można stopniować).

[AAAnka]

Napisane przez staska_stasia

Mam puder z Amilie (Sunshine Dust) i sam proszek jest żółciutki, ale na twarzy w ogóle koloru nie widać, jedynie matowi.
Jeśli nie chcesz pełnego krycia, to może wypróbuj podkłady matujące? Ja wprawdzie używam kryjących z neauty, dają dużo subtelniejsze krycie niż podkłady drogeryjne (bardzo naturalny efekt według mnie), ale u mnie się wyświecają po jakimś czasie i muszę matowić. Zastanawiam się sama, czy teraz na lato nie spróbować matujących, bo problemów z cerą nie mam, w lecie przebarwienia, zaczerwienienia itp. mi giną (opalam się ładnie), a matujące mają krycie od słabego do średniego (w zależności od ilości warstw, bo krycie można stopniować).

Dzięki za sugestie. Najlepiej by było przetestować spokojnie każdy wariant (puder, podkład). Tylko ja wszystko muszę testować kupując najpierw próbki i to jest trudne (i tracę kupę kasy).Nie mam gdzie przetestować stacjonarnie minerałów. Na dodatek już się opaliłam i zmieniła mi się kolorystyka twarzy . Jeszcze tydzień temu kolor korektora Sand z Earthnicity był za ciemny, teraz już jest prawie za jasny. Mam bardzo nieokreślony koloryt i ciągle "pudłuję" z wyborami...Zawsze najlepiej pasowały mi "bure" naturalne beże, ale w przypadku minerałów już zupełnie nie wiem. Najchętniej bym siadła w fotelu i poprosiła jakąś miłą panią o dobranie koloru Teraz muszę chyba wziąć coś neutralnego, bo zaraz znowu się bardziej opalę...Wczoraj zamówiłam znów próbkę : padło na Mineralny puder matujący Flawless Matte - Lily Lolo.Zobaczymy czy mi wystarczy Ale to tylko do zmatowienia ....a przydałoby mi się ciut, ciut stonowania. A skoro już tu jestem to może podpowiesz mi który puder lub podkład jest najbardziej zmielony, drobny?

[JoannaKP]

Trudno Ci doradzić, bo nie znam twojego typu skóry. U jednej osoby będzie lepiej wyglądać podkład u innej puder. Idź sobie do drogerii i jednego dnia nałóż puder, drugiego podkład i oceń w jakim wydaniu ci lepiej.

[AAAnka]

Napisane przez JoannaKP

Trudno Ci doradzić, bo nie znam twojego typu skóry. U jednej osoby będzie lepiej wyglądać podkład u innej puder. Idź sobie do drogerii i jednego dnia nałóż puder, drugiego podkład i oceń w jakim wydaniu ci lepiej.

Dawno bym tak zrobiła a nie dumała i podpytywała innych, ale niestety u mnie nie ma kosmetyków mineralnych w sklepach stacjonarnych. Dlatego szukam porad a potem i tak czeka mnie zakup próbek. Ale muszę się ciut zorientować w jakim kierunku iść..

[staska_stasia]

Napisane przez AAAnka

Dzięki za sugestie. Najlepiej by było przetestować spokojnie każdy wariant (puder, podkład). Tylko ja wszystko muszę testować kupując najpierw próbki i to jest trudne (i tracę kupę kasy).Nie mam gdzie przetestować stacjonarnie minerałów. Na dodatek już się opaliłam i zmieniła mi się kolorystyka twarzy . Jeszcze tydzień temu kolor korektora Sand z Earthnicity był za ciemny, teraz już jest prawie za jasny. Mam bardzo nieokreślony koloryt i ciągle "pudłuję" z wyborami...Zawsze najlepiej pasowały mi "bure" naturalne beże, ale w przypadku minerałów już zupełnie nie wiem. Najchętniej bym siadła w fotelu i poprosiła jakąś miłą panią o dobranie koloru Teraz muszę chyba wziąć coś neutralnego, bo zaraz znowu się bardziej opalę...Wczoraj zamówiłam znów próbkę : padło na Mineralny puder matujący Flawless Matte - Lily Lolo.Zobaczymy czy mi wystarczy Ale to tylko do zmatowienia ....a przydałoby mi się ciut, ciut stonowania. A skoro już tu jestem to może podpowiesz mi który puder lub podkład jest najbardziej zmielony, drobny?

Niestety, niewiele pomogę w kwestii tego, które kosmetyki są najbardziej zmielone, bo sama minerałów używam może od 3 miesięcy
Z dotychczasowych obserwacji:
- anabelle minerals kryjący- jest najbardziej kryjący; chociaż próbki sunny u mnie bardzo ładnie wyglądały na twarzy to zrezygnowałam ze względu na nie najlepsze opinie (warzy się i może jednak zapychać- według opinii);
- amilie- jakoś zupełnie nie przypadł mi do gustu; u mnie bardzo krótko wyglądał dobrze, nie był matowy, raczej taki satynowy, ale szybko się błyszczał;
- clare blanc- miałam sporo większe oczekiwania; ma najsłabsze krycie z przetestowanych przeze mnie podkładów; wyeliminowałam go ze względu na dwa czynniki- cenę i jego niewydajność (ten podkład zawiera jakiś olejek, chyba jojoba, jest najmniej pylisty i przez to tak jakby u mnie najsłabiej się rozprowadzał, musiałam go bardzo dużo używać, a to było nieekonomiczne);
- neauty- póki co mój nr 1; teraz nakładam jedną cienką warstwę pędzlem kabuki, na to odrobina pudru do zmatowienia i starczy, aczkolwiek potrzebuje poprawek w ciągu dnia; ubolewam, że nie mają bardziej żółtej wersji (coś w kierunku sunny z anabelle), bo o ile golden dobrze na mnie wygląda teraz, jak jestem opalona, to w kwietniu używałam neutral.

Co do kolorystyki pudrów, to clare blanc niby ma pudry przeznaczone do bardzo jasnej karnacji, następny odcień do średniej i jeszcze jeden do ciemniejszej, czyli pewnie jakiś kolorek dają. Jeszcze w jakiejś jednej firmie widziałam takie coś, ale nie widziałam gdzie.
Spróbuj zamawiać próbki w sklepach, gdzie masz różne marki (np. mineralsy czy kosmetyki-mineralne.com).

[olencja kwiatencja]

Nieprzesadzajmy z tym kupę kasy, chyba że totalnie nie wiesz w co celowac i zamawiasz próbek na potęge, najlepij kuoic na jakis minerlasy bo tam kilka firm na raz jest by nie płacic za przesyłke milion razy. Jaki podkład używałaś? Chyba jestes w stanie ocenic czy jesteś bardziej żółta czy rózowa?
Jak nie chcesz mocnych to na wstepie skreśl Annabelle kryjący. No i Amielie i Nauty kryące.
Jak chcesz lekkiego krycia może spróbuj bardzije suche minerały tj matujący Neauty, Ecolore czy Clare Blanc, ewentulanie Lily Lolo, z czego dwa ostatnie sa drogie z próbek, więc dwa pierwsze lepsze (chociaż podobno LL super trzyma mat).
Możesz też spróbowac bardziej kryjących Pixie czy AM matujace, wtedy wystarczy jedna warstwa na bank na wyrównanie. generalnie trzeba sbie spróbowąc jaka formuła ci podpasuje bo tu nie ma reguły, każdy lubi co innego. Ja na lato przerzuciłam się na Ecolore i Neauty, z czego w zimie dużo rzadziej po nie sięgam.
Jak masz mocno tłustą cere to puder i tak Ci nie zaszkodzi, puder to nie sa jakieś wielkie pieniądze nie liczac tych z LL :P a tez nie schodza jakoś spuer szybko. Puder co najwyzej Cie zmatowi/rozświetli (zalezy od pudru) i ew optycznie wygładzi, na pewno nie wyrówna koloru. Oczywiście opcja sam puder na lato najlpesza, bo mimo wszystko w upały wszystko gorzej sie trzyma.

[AAAnka]

Napisane przez staska_stasia

Niestety, niewiele pomogę w kwestii tego, które kosmetyki są najbardziej zmielone, bo sama minerałów używam może od 3 miesięcy
Z dotychczasowych obserwacji:
- anabelle minerals kryjący- jest najbardziej kryjący; chociaż próbki sunny u mnie bardzo ładnie wyglądały na twarzy to zrezygnowałam ze względu na nie najlepsze opinie (warzy się i może jednak zapychać- według opinii);
- amilie- jakoś zupełnie nie przypadł mi do gustu; u mnie bardzo krótko wyglądał dobrze, nie był matowy, raczej taki satynowy, ale szybko się błyszczał;
- clare blanc- miałam sporo większe oczekiwania; ma najsłabsze krycie z przetestowanych przeze mnie podkładów; wyeliminowałam go ze względu na dwa czynniki- cenę i jego niewydajność (ten podkład zawiera jakiś olejek, chyba jojoba, jest najmniej pylisty i przez to tak jakby u mnie najsłabiej się rozprowadzał, musiałam go bardzo dużo używać, a to było nieekonomiczne);
- neauty- póki co mój nr 1; teraz nakładam jedną cienką warstwę pędzlem kabuki, na to odrobina pudru do zmatowienia i starczy, aczkolwiek potrzebuje poprawek w ciągu dnia; ubolewam, że nie mają bardziej żółtej wersji (coś w kierunku sunny z anabelle), bo o ile golden dobrze na mnie wygląda teraz, jak jestem opalona, to w kwietniu używałam neutral.

Co do kolorystyki pudrów, to clare blanc niby ma pudry przeznaczone do bardzo jasnej karnacji, następny odcień do średniej i jeszcze jeden do ciemniejszej, czyli pewnie jakiś kolorek dają. Jeszcze w jakiejś jednej firmie widziałam takie coś, ale nie widziałam gdzie.
Spróbuj zamawiać próbki w sklepach, gdzie masz różne marki (np. mineralsy czy kosmetyki-mineralne.com).

Dziękuję, Twoje uwagi są dla mnie cenne

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Napisane przez olencja kwiatencja

Nieprzesadzajmy z tym kupę kasy, chyba że totalnie nie wiesz w co celowac i zamawiasz próbek na potęge, najlepij kuoic na jakis minerlasy bo tam kilka firm na raz jest by nie płacic za przesyłke milion razy. Jaki podkład używałaś? Chyba jestes w stanie ocenic czy jesteś bardziej żółta czy rózowa?
Jak nie chcesz mocnych to na wstepie skreśl Annabelle kryjący. No i Amielie i Nauty kryące.
Jak chcesz lekkiego krycia może spróbuj bardzije suche minerały tj matujący Neauty, Ecolore czy Clare Blanc, ewentulanie Lily Lolo, z czego dwa ostatnie sa drogie z próbek, więc dwa pierwsze lepsze (chociaż podobno LL super trzyma mat).
Możesz też spróbowac bardziej kryjących Pixie czy AM matujace, wtedy wystarczy jedna warstwa na bank na wyrównanie. generalnie trzeba sbie spróbowąc jaka formuła ci podpasuje bo tu nie ma reguły, każdy lubi co innego. Ja na lato przerzuciłam się na Ecolore i Neauty, z czego w zimie dużo rzadziej po nie sięgam.
Jak masz mocno tłustą cere to puder i tak Ci nie zaszkodzi, puder to nie sa jakieś wielkie pieniądze nie liczac tych z LL :P a tez nie schodza jakoś spuer szybko. Puder co najwyzej Cie zmatowi/rozświetli (zalezy od pudru) i ew optycznie wygładzi, na pewno nie wyrówna koloru. Oczywiście opcja sam puder na lato najlpesza, bo mimo wszystko w upały wszystko gorzej sie trzyma.

No właśnie mam cerę bardzo neutralną, nie widzę ani tonów różowych ani żółtych. Jeśli czasem używam podkładów (bardzo rzadko ) to pasują mi kolory "beige", "natural".Zazwyczaj matuje tylko twarz pudrem transparentnym. Tak więc nie kryję prawie w ogóle. Stwierdziłam ostatnio że chcę spróbować lekkiego krycia i matowienia, od dawna kusiły mnie prawdziwe minerały, dlatego zaczęłam szukać. Celuję na razie w Earthnicity i L.L , ale popatrzę na pozostałe.
Edit:
wzięłam na warsztat L.L. Zamawiam próbki neutralnych i ciepłych tonacji: Barely Buff, In The Buff, Popcorn i Warm Peach.
Czy ktoś się orientuje który z tych kolorów utlenia się i robi marchewkowy?
Kusi mnie jeszcze Primer z Anabelle M. To chyba będzie kolejny typ do testów.

[olencja kwiatencja]

Nie bierz Warm Peach, bo ma w sobie brzoskwiniowe tony lekkie, wprawdzie przez niskie krycie LL to nie ejst takie odczuwalne, ale jak jesteś neutralna to może wybijać, ale w sumie nie wiem bo nie widziałam WP, ale często biora go dziewczyny z żółtymi tonami. Jak neutralna mocno to nawet nie patrz na annabelle, spróbuj Ecolore, teraz bardzo ładne neutrale wypuścili, w Neauty tez sa spoko całkiem. akurat na warsztat wziełas fimre z jedna z dziwniejszych gam kolorystycznych Primer z AM bardzo polecam, bardzo fajny kosmetyk

[AAAnka]

Napisane przez olencja kwiatencja

Nie bierz Warm Peach, bo ma w sobie brzoskwiniowe tony lekkie, wprawdzie przez niskie krycie LL to nie ejst takie odczuwalne, ale jak jesteś neutralna to może wybijać, ale w sumie nie wiem bo nie widziałam WP, ale często biora go dziewczyny z żółtymi tonami. Jak neutralna mocno to nawet nie patrz na annabelle, spróbuj Ecolore, teraz bardzo ładne neutrale wypuścili, w Neauty tez sa spoko całkiem. akurat na warsztat wziełas fimre z jedna z dziwniejszych gam kolorystycznych Primer z AM bardzo polecam, bardzo fajny kosmetyk

O kurczę, zabrałam się za L.L bo chyba skusiła mnie ta tabelka z podpowiedziami tonacji itd. Od dwóch dni testuje Lily Lolo Flawless Matte i jest super, bardzo miałki i zupełnie niewidoczny, daje taki aksamitny mat. Ale na pewno zobaczę Ecolore i Neauty skoro piszesz że maja fajne neutrale. Mogę powiedzieć z bardzo krótkiego doświadczenia że np. korektory Earthnicity dobrze trzymają ale są dość grubo zmielone przez co bardzie widoczne. Jeśli reszta produktów L.L tez jest tak miałka jak ten puder Flawless Matte to byłabym zachwycona. Czekam na testy

[AAAnka]

A Anabelle M. podkłady matujące z grupy "neutralne"(natural) wpadają w jakieś konkretne tony? Mam okazję kupić próbki, bo wysyłam męża po Primer i pędzel do sklepu stacjonarnego i poprosiłam o zakup trzech odcieni "Natural"...a właśnie mi je odradzałaś...

[justek_p]

AM neutrale są różowawe, tak jak wszystkie podkłady drogeryjne, więc chyba powinny Ci podpasować. Gama golden ma bardziej żółty, przybrudzony odcień, dobry na lato jak skóra się trochę opali. Też możesz spróbować, może to akurat to będzie

Z Neauty neutrale są według większości dziewczyn typowo beżowe, ale na mnie jednak wychodziły różowe tony, więc trzeba uważać.

Chyba nie pozostaje Ci nic innego jak testowanie. Ja osobiście polecam i matujący AM i matujący oraz kryjący Neauty - fajne podkłady, a jedna warstwa powinna ładnie wyrównać koloryt. Ja niestety mam teraz gorszą cerę i nakładam nawet 3 warstwy, ale jak niedawno miała ładną buźkę, to nakładałam odrobinę i wyglądało to super. Oczywiście kwestia pielęgnacji skóry jest bardzo ważna, ale to już na pewno wiesz.

[AAAnka]

Napisane przez justek_p

AM neutrale są różowawe, tak jak wszystkie podkłady drogeryjne, więc chyba powinny Ci podpasować. Gama golden ma bardziej żółty, przybrudzony odcień, dobry na lato jak skóra się trochę opali. Też możesz spróbować, może to akurat to będzie

Z Neauty neutrale są według większości dziewczyn typowo beżowe, ale na mnie jednak wychodziły różowe tony, więc trzeba uważać.

Chyba nie pozostaje Ci nic innego jak testowanie. Ja osobiście polecam i matujący AM i matujący oraz kryjący Neauty - fajne podkłady, a jedna warstwa powinna ładnie wyrównać koloryt. Ja niestety mam teraz gorszą cerę i nakładam nawet 3 warstwy, ale jak niedawno miała ładną buźkę, to nakładałam odrobinę i wyglądało to super. Oczywiście kwestia pielęgnacji skóry jest bardzo ważna, ale to już na pewno wiesz.

Hej dzięki za informację. Ale to dziwne swoją drogą z tymi neutralami -przecież właśnie z opisu wynika że nie wpadają w żadne konkretne tony (ani żółte ani różowe). Moja cera chyba nie lubi różowych tonów
Właśnie się dowiedziałam też że AM stacjonarnie w W-wie nie sprzedaje próbek-tak więc moje dzisiejsze testowanie odpada..... Kompletnie dziwna sprawa. No i oczywiście Primera nie było, tak samo jak wysuwanego Flat top'a..

[justek_p]

Hmm, no własnie to jest problem, że ciężko o kolory typowo neutralne, chociaż może jakaś firma ma, ale ja specjalistą od minerałów nie jestem (używałam tylko 3 firm).

Jeśli interesują cię kolory ani nie bardzo żółte ani nie różowe, to pozostaje Ci spróbować z AM gamę Golden oraz Neauty Golden i Neutral. Zamów sobie próbki na mineralsy.pl, bo zapłacisz raz za przesyłkę. Jaki poziom jasności jesteś?

Dziwne, że próbek nie sprzedają. A mają chociaż testery w sklepie? Jeśli tak, to warto żebyś się tam przeszła i chociaż na szyi sprawdziła poziom jasności i gamę. Wtedy bardziej będziesz wiedziała w jakie próbki celować.

[AAAnka]

Napisane przez justek_p

Hmm, no własnie to jest problem, że ciężko o kolory typowo neutralne, chociaż może jakaś firma ma, ale ja specjalistą od minerałów nie jestem (używałam tylko 3 firm).

Jeśli interesują cię kolory ani nie bardzo żółte ani nie różowe, to pozostaje Ci spróbować z AM gamę Golden oraz Neauty Golden i Neutral. Zamów sobie próbki na mineralsy.pl, bo zapłacisz raz za przesyłkę. Jaki poziom jasności jesteś?

Dziwne, że próbek nie sprzedają. A mają chociaż testery w sklepie? Jeśli tak, to warto żebyś się tam przeszła i chociaż na szyi sprawdziła poziom jasności i gamę. Wtedy bardziej będziesz wiedziała w jakie próbki celować.

Widzisz, sama bym nie wpadła na to żeby brać się w ogóle za Golden z AM, ale czytam i czytam i chyba faktycznie masz rację. Mam trudny do określenia typ kolorystyczny nie jestem ciemna , ani bardzo jasna za to łatwo się opalam(muszę mieć dwa kolory-zima, lato) i faktycznie najlepiej by było testować stacjonarnie, niestety nie mam w okolicy sklepów z minerałami, mąż pracuje w W-wie i tylko dlatego wysłałam go po próbki...Wrócił z Flat Topem ale nie tym wysuwanym , tylko zwykłym Muszę w takim razie zamawiać Pędzel już mam

[justek_p]

Noo od czegoś trzeba zacząć, a pędzel to bardzo ważna rzecz, więc dobrze, że już masz

W takim razie jeśli chodzi o kolory, to musisz zaryzykować. Pamiętaj tylko, że minerały mają dużo szerszą gamę kolorystyczną niż podkłady drogeryjne, najjaśniejsze kolory są prawie białe, drugi poziom jest dla bledziuchów, dla których podkłady drogeryjne zwykle są za ciemne, a dopiero trzeci poziom to coś od czego zaczynają zwykłe podkłady. Zawsze jak będziesz miała jakąś za jasną i za ciemną próbkę, to można je wymieszać, żeby zużyć

Na Twoim miejscu zaczęłabym rozważania od AM Golden Fairest/Fair oraz Neauty Golden Fair/Light i Neutral Light. Chyba, że jesteś troszkę ciemniejsza to idź w górę - popatrz sobie na swatche w necie, bo mi to z opisu ciężko dalej wywnioskować. Może masz jakiś odnośnik z podkładów drogeryjnych?

[AAAnka]

Napisane przez justek_p

Noo od czegoś trzeba zacząć, a pędzel to bardzo ważna rzecz, więc dobrze, że już masz

W takim razie jeśli chodzi o kolory, to musisz zaryzykować. Pamiętaj tylko, że minerały mają dużo szerszą gamę kolorystyczną niż podkłady drogeryjne, najjaśniejsze kolory są prawie białe, drugi poziom jest dla bledziuchów, dla których podkłady drogeryjne zwykle są za ciemne, a dopiero trzeci poziom to coś od czego zaczynają zwykłe podkłady. Zawsze jak będziesz miała jakąś za jasną i za ciemną próbkę, to można je wymieszać, żeby zużyć

Na Twoim miejscu zaczęłabym rozważania od AM Golden Fairest/Fair oraz Neauty Golden Fair/Light i Neutral Light. Chyba, że jesteś troszkę ciemniejsza to idź w górę - popatrz sobie na swatche w necie, bo mi to z opisu ciężko dalej wywnioskować. Może masz jakiś odnośnik z podkładów drogeryjnych?

Ach, no właśnie ja prawie w ogóle nie używam podkładów, tylko puder transparentny, ew. ryżowy Kiedyś, kiedyś jeśli miałam to zazwyczaj wybierałam kolor "natural", "beige" ale zawsze miałam z tym problem bo wydawało mi się że widać go za bardzo... Teraz mam Giordani Gold Natural Beige ale mogę go używać tylko latem jak się opalę (a wtedy nie potrzebuję krycia) więc tez po niego nie sięgam. Nie używam więc nic "w płynie" dlatego minerały pasowałyby mi . Już zrobiłam sobie listę kolorów, dziękuję Ci bardzo

[justek_p]

Powodzenia! i daj znać po testach co Ci spasowało.

[AAAnka]

Napisane przez justek_p

Powodzenia! i daj znać po testach co Ci spasowało.

Zamówiłam z A.M ale oczywiście nie wszystko na ich stronie jest dostępne(u nich w momencie zamawiania była tylko jedna próbka z sześciu które mnie interesują)i jestem zawiedziona bo w żadnym ze sklepów nie mogłam skompletować tych kolorów co chciałam (zawsze któregoś brakowało..) Wychodzi na to że i tak mnie czeka domawianie...Ale kupiłam Primer, którego nawet stacjonarnie w W-wie już nie mieli Na razie nie zamawiam więcej(w kolejce czeka Ecolore) ale to już jak wrócę z urlopu, bo boję się że przesyłka nie dotrze na czas

[staska_stasia]

Mnie znowu czeka dobór podkładu, bo się opaliłam i chyba nawet o 2 tony ciemniejszy muszę kupić Ale przy okazji potestuję pixie i ecolore.

[AAAnka]

Jestem po testach: dotarł Primer i tylko jedna próbka z AM- podkład kryjący Natural Light. Efekt krycia ok-ale dość nienaturalny według mnie, może dlatego że to nie mój kolor. Za jasny i ma różowawe tony.Podkreśla pory, których tragicznych nie mam. Może nie byłam cierpliwa i nie poczekałam na "wtopienie się" w skórę?Nie wykończyłam też pudrem, może dlatego...Primer za to bomba-super wygładza, daje fany, taki satynowy mat.Cudowna konsystencja, nie pyli...Dziś mam go na twarzy wraz z Flawless Matte Lily Lolo bez podkładu i efekt jest piękny i bardzo naturalnyNa tę chwilę z Primerem mogę zapomnieć o kolorowych podkładach Wieczorem przetestuje resztę, która ma przyjść.

[olencja kwiatencja]

bo to wersja kryjąca, na te upały moim zdaniem kompletnie sie nie nadaje. To ciezki podkład jak na mineralne standardy, trzeba uważać. Ale wersja kryjąca pasuje stosunkowo małej liczbie osób, u cer tłustych w wiekszości porażka

[sylwiaklo1990]

POdkłady mineralne sa super z lily lolo, mają też dużo kolorów, zarówno tony różowe jak i żółte. Ja posiadam odcien china doll i jest super dla jasnych karnacji

[AAAnka]

Napisane przez justek_p

Powodzenia! i daj znać po testach co Ci spasowało.

Eeee....wróciłam z urlopuTestowałam A.M Golden Medium, Natural Medium i Natural Fair (nie było innych które mnie interesowały...). Natural Fair odpada na razie, nawet nie testuję ze względu na opalenie skóry. Golden M i Natural M. raz użyłam zmieszane-było nawet ok. Potem stwierdziłam że wypróbuję sam Golden. Było lepiej niż tamta mieszanka ale w pewnym świetle wyglądałam jakoś szaro, nie za ciemno tylko po prostu szaro...Co to oznacza?Za ciemny?Za jasny?Brakuje lub za dużo jakiegoś pigmentu?Ręce mi już opadają, bo zgłupiałam już tą moją karnacją...

[AAAnka]

Doszłam do wniosku że Golden z AM wpada w oliwkę (to własnie powoduje szarość u mnie)..Natural z AM daje różowe tony ... Jestem chyba "żółtkiem".Zamów iłam więc z Clare Blanc dwa kolory:Golden 620 i 640. Żółciutkie jak jasna ch...;-) Ale dziś 640 pięknie się stopił z moją cerą.Nie matowi jednak jakoś super niestety...Coś moja cera ostatnio szwankuje pod tym względem. Pozostaje mi jeszcze wypróbować gamę Sunny z AM i już wiem że cos znajdę.Własnie czekam na przesyłkę.Kupiłam też Velvet HD z Earthnicity i jest ok choć szału z matowieniem nie ma.... Niemniej na pewno będę wierna minerałom

[olencja kwiatencja]

Na matowienie to coś z krzemionką powinnaś typu pudry z Amilie albo Velvet saphes z kolorówki, ja tak się mega nie świecę, ale te chwale sobie kapoka z Pixie i dziewczyny tez go chwalą

[AAAnka]

Napisane przez olencja kwiatencja

Na matowienie to coś z krzemionką powinnaś typu pudry z Amilie albo Velvet saphes z kolorówki, ja tak się mega nie świecę, ale te chwale sobie kapoka z Pixie i dziewczyny tez go chwalą

No właśnie ja nigdy się tak się świeciłam, mam wrażenie że teraz nałożenie jakiegokolwiek podkładu (teraz tylko minerały) +puder matujący i tak powoduje u mnie większe świecenie niż sam puder. Czy to przez te upały?Nie wiem ....Mam na liście właśnie Amilie i AM Pretty Matt. Będę testować, dzięki

[olencja kwiatencja]

mogą być to upały, ja na te temperatury mega puszczam wode, wiec na takie świecenie nic nie poradzę. Nie wiem czy ten z AM nie bedzie za słaby, krzemionka lepiej chłonie jednak.