Kosmetyki Glam Shop / Hanna Knopińska

[Lojra]

Napisane przez cosma

No właśnie. Co innego cienie pigmenty, które jak najbardziej nakładam paluchem, ale rozświetlacz palcem to słabo.

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------



Kusi mnie ten turbo hajlajf , ale właśnie mając na uwadze rozświetlicę trochę mam opory przed zamówieniem.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Nowości już się pojawiły na stronie więc zamówiłam
zieloną, karmelową i rozświetlacz hajlajt.

Wstaw koniecznie zdjęcia jak dojdą ja czekam na jakiś makijaż, bo cały czas dumam nad zieloną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cosma]

Napisane przez Lojra

Wstaw koniecznie zdjęcia jak dojdą ja czekam na jakiś makijaż, bo cały czas dumam nad zieloną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wstawię
Hania pokazywała swatche i kurde ta różowa też bardzo ładna

[Lojra]

A ma ktoś już jakaś dziewiątkę, bo gdzieś czytałam, że te ultramaty nie są takie jak te pojedyncze cienie, są cięższe w pracy i mogą robić plamy... Ja z cieniami z Glamshopu nie miałam nigdy problemu (z wyjątkiem Burego Brązu, bo on właśnie jest dość ciężki we współpracy ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cosma]

Napisane przez Lojra

A ma ktoś już jakaś dziewiątkę, bo gdzieś czytałam, że te ultramaty nie są takie jak te pojedyncze cienie, są cięższe w pracy i mogą robić plamy... Ja z cieniami z Glamshopu nie miałam nigdy problemu (z wyjątkiem Burego Brązu, bo on właśnie jest dość ciężki we współpracy ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam morelovą i brązowy cukier. Nie mam porównania niestety z innymi pojedynczymi matami z glam shopu. Jestem z tych 2 paletek bardzo zadowolona. Maty są mocno napigmentowane, ładnie się blendują i mieszają, plam brak, błyski samo cudo.
Nie wiem czy to co mówisz nie dotyczy konkretnie fioletowej palety

[Lojra]

Napisane przez cosma

Mam morelovą i brązowy cukier. Nie mam porównania niestety z innymi pojedynczymi matami z glam shopu. Jestem z tych 2 paletek bardzo zadowolona. Maty są mocno napigmentowane, ładnie się blendują i mieszają, plam brak, błyski samo cudo.
Nie wiem czy to co mówisz nie dotyczy konkretnie fioletowej palety

Całkiem możliwe, że to chodziło właśnie o fioletową. Ale skoro pozostałe są w porządku to nie mam się czym martwić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cosma]

Dziewczyny, miała któraś z was taką sytuację.
Złożyłam zamówienie w glam shopie wybierając jako metodę płatności przelew tradycyjny.
No i ok , dostałam 18. 21 potw. złożenia zamówienia, a o 18.35 maila z informacją
" czas oczekiwania na wpłatę w formie "Przelew", za zamówienie numer ……., został przekroczony. Usunęliśmy niezaksięgowaną przedpłatę i nie będziemy oczekiwać na jej dotarcie "

czyli co , anulowali mi to zamówienie

Przy wyborze formy płatności można było wybrać przelew tradycyjny. Jak wchodzę w swoje konto w sklepie to wisi to zamówienie.

[Lojra]

Ja nie miałam nigdy takiej sytuacji, chyba najlepiej zadzwoń do nich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cosma]

Anulowałam tamto zamówienie i złożyłam dzisiaj nowe.
Jednak zamiast karmelowej kliknęłam jednak różową.
To co Hania pokazywała na isnta story nie podobało mi się .

[lallorona]

Jestem ciekawa, czy też macie takie ostatnio wrażenie, że Glam shop zaczyna ( w mojej ocenie) przypominać masówkę. Chciałam kupić nowe szminki i błyszczyki, ale nie zostały one w ogóle zaprezentowane na ustach, ani na zdjęciach, ani w filmie Hani, jedynie swatche na ręce, co dla mnie jest kupowaniem szminki w ciemno. Widziałam lepsze prezentacje jej nowych produktów na innych kontach instagramerek, a to przecież ona (sklep) powinna je zaprezentować tak, jak należy.

Mam też ostatnio bardziej negatywny obraz samej Hani. Na instagramie jest ciągle umęczona, zła na klientów którzy tak się rzucają na promocje, że szwankuje serwer. Wydaje się nerwowa. Ostatnio też zrobiła "Q&A" na instagramie, które też nie odebrałam dobrze. Już je zapowiadajac powiedziała, ze nie lubi takich serii, ale niech będzie, zrobi. Jak już zrobiła, to powiedziała, ze miała rację i że to nie dla niej i że ludzie pytają bez taktu i wychowania. Mam wrażenie, że zaczynają ją wkurzać jej obserwatorzy i klienci Glam shopu.

Może za dużo tego, za szybko? Za mało pracowników i za duży stres i zmęczenie?

[ciri15]

Napisane przez lallorona

Jestem ciekawa, czy też macie takie ostatnio wrażenie, że Glam shop zaczyna ( w mojej ocenie) przypominać masówkę. Chciałam kupić nowe szminki i błyszczyki, ale nie zostały one w ogóle zaprezentowane na ustach, ani na zdjęciach, ani w filmie Hani, jedynie swatche na ręce, co dla mnie jest kupowaniem szminki w ciemno. Widziałam lepsze prezentacje jej nowych produktów na innych kontach instagramerek, a to przecież ona (sklep) powinna je zaprezentować tak, jak należy.

Mam też ostatnio bardziej negatywny obraz samej Hani. Na instagramie jest ciągle umęczona, zła na klientów którzy tak się rzucają na promocje, że szwankuje serwer. Wydaje się nerwowa. Ostatnio też zrobiła "Q&A" na instagramie, które też nie odebrałam dobrze. Już je zapowiadajac powiedziała, ze nie lubi takich serii, ale niech będzie, zrobi. Jak już zrobiła, to powiedziała, ze miała rację i że to nie dla niej i że ludzie pytają bez taktu i wychowania. Mam wrażenie, że zaczynają ją wkurzać jej obserwatorzy i klienci Glam shopu.

Może za dużo tego, za szybko? Za mało pracowników i za duży stres i zmęczenie?

Ona chyba nigdy nie była fanka tej serii, ma jakieś problemy ze zdrowiem, ale też zauważ że ciągle ma jakies problemy przy nagrywaniu że sprzętem. Nie mam insta, nie oceniam. Ogólnie chyba nie jest w najlepszej formie, ale co się dziwić.

Co do samych produktów - były używane w wielu jej filmikach, te do ust nie zrobiły na mnie wielkiego wrażenia i nie podobały mi się też u Hani w ostatnim odcinku na ustach (ale to moja osobista ocena).

Co do masówki - yhmmm, wolałam jak każdy produkt, każdy cień nawet był taki doceniony, dozachwycany, jak Hania pamiętała nazwy każdego cienia, pokazywała je wcześniej klientom na insta i te dawały propozycje nazw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lojra]

Napisane przez lallorona

Jestem ciekawa, czy też macie takie ostatnio wrażenie, że Glam shop zaczyna ( w mojej ocenie) przypominać masówkę. Chciałam kupić nowe szminki i błyszczyki, ale nie zostały one w ogóle zaprezentowane na ustach, ani na zdjęciach, ani w filmie Hani, jedynie swatche na ręce, co dla mnie jest kupowaniem szminki w ciemno. Widziałam lepsze prezentacje jej nowych produktów na innych kontach instagramerek, a to przecież ona (sklep) powinna je zaprezentować tak, jak należy.

Mam też ostatnio bardziej negatywny obraz samej Hani. Na instagramie jest ciągle umęczona, zła na klientów którzy tak się rzucają na promocje, że szwankuje serwer. Wydaje się nerwowa. Ostatnio też zrobiła "Q&A" na instagramie, które też nie odebrałam dobrze. Już je zapowiadajac powiedziała, ze nie lubi takich serii, ale niech będzie, zrobi. Jak już zrobiła, to powiedziała, ze miała rację i że to nie dla niej i że ludzie pytają bez taktu i wychowania. Mam wrażenie, że zaczynają ją wkurzać jej obserwatorzy i klienci Glam shopu.

Może za dużo tego, za szybko? Za mało pracowników i za duży stres i zmęczenie?

Napisane przez ciri15

Ona chyba nigdy nie była fanka tej serii, ma jakieś problemy ze zdrowiem, ale też zauważ że ciągle ma jakies problemy przy nagrywaniu że sprzętem. Nie mam insta, nie oceniam. Ogólnie chyba nie jest w najlepszej formie, ale co się dziwić.

Co do samych produktów - były używane w wielu jej filmikach, te do ust nie zrobiły na mnie wielkiego wrażenia i nie podobały mi się też u Hani w ostatnim odcinku na ustach (ale to moja osobista ocena).

Co do masówki - yhmmm, wolałam jak każdy produkt, każdy cień nawet był taki doceniony, dozachwycany, jak Hania pamiętała nazwy każdego cienia, pokazywała je wcześniej klientom na insta i te dawały propozycje nazw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam takie same odczucia jak wasze. Rozumiem, że wprowadzając kilkanaście/kilkadziesiąt produktów ciężko zapamiętać wszystkie nazwy, ale nagrywając film można się przygotować wcześniej i napisać sobie wszystko, aby dobrze to przedstawić i zaprezentować, to nie jest przecież relacja na żywo. Jakby nie patrzeć to Hania jest wizytówką i twarzą swojej firmy i takie nieprzygotowanie i robienie na odwal mnie osobiście razi
Podobne odczucia mam co do stosunku do klienta. Przykładowo ten baner na stronie sklepu, może mam jakieś spaczenie z poprzedniej pracy, ale u mnie to by nie przeszło... Super, że jest info o tym, że realizacja jest opóźniona, ale zabrakło przede wszystkim podstawowych słów w obsłudze klienta, czyli dziękuję i przepraszam Mnie uczono, aby nawet jak klient jest w stosunku do ciebie niegrzeczny to trzeba ładnie podziękować za to, że poświęcił swój czas i przeprosić za kłopot nawet gdy nie ma racji

[lallorona]

Cieszę się, że nie uznałyscie, że wydziwiam Nie chcę wyjść na roszczeniową klientkę, po prostu trochę mnie to rozczarowuje, że glam shop ma już taką renomę, że oczekuje kupowania "w ciemno". Zdjęcia cieni jak wiadomo nie oddają ich rzeczywistego wyglądu na powiekach, tak samo zdjęcia szminki w opakowaniu i stwache na rękach.

Rozumiem, że Hania nie jest w najlepszej formie i jako człowiek współczuję i rozumiem, ale czy właśnie nie od tego ma się pracowników? Może za dużo na siebie bierze i stąd moje wrażenia.

Kontakt na instagramie z Hanią przestał mi się podobać, bo mam wrażenie, że to jest takie "źle się czuję, nie lubię tego, męczy mnie to, ale staram się dla was"- czuję się, jakbym będąc klientką i obserwatorką d...pę jej zawracała ;P Brakuje mi tej autentycznej radości z kontaktu z klientami i z prezentacji nowych produktów.

Wciąż jednak jestem fanką glamshopowych produktów, dlatego czekam właśnie na zamówienie z cieniami złożone w niedzielę podczas promocji. Niestety z zakupu szminek zrezygnowałam, choć czekałam do północy w niedzielę (do czasu trwania promocji) na obiecany film ze szminkami. Dobrze zrobiłam składając zamówienie podczas promocji, bo w poniedziałek mimo że film wpadł ( z opoźnieniem, już było po promocji), to mnie rozczarował prezentacją produktów, więc i tak bym ich nie kupiła.

[Lojra]

Napisane przez lallorona

Cieszę się, że nie uznałyscie, że wydziwiam Nie chcę wyjść na roszczeniową klientkę, po prostu trochę mnie to rozczarowuje, że glam shop ma już taką renomę, że oczekuje kupowania "w ciemno". Zdjęcia cieni jak wiadomo nie oddają ich rzeczywistego wyglądu na powiekach, tak samo zdjęcia szminki w opakowaniu i stwache na rękach.

Rozumiem, że Hania nie jest w najlepszej formie i jako człowiek współczuję i rozumiem, ale czy właśnie nie od tego ma się pracowników? Może za dużo na siebie bierze i stąd moje wrażenia.

Kontakt na instagramie z Hanią przestał mi się podobać, bo mam wrażenie, że to jest takie "źle się czuję, nie lubię tego, męczy mnie to, ale staram się dla was"- czuję się, jakbym będąc klientką i obserwatorką d...pę jej zawracała ;P Brakuje mi tej autentycznej radości z kontaktu z klientami i z prezentacji nowych produktów.

Wciąż jednak jestem fanką glamshopowych produktów, dlatego czekam właśnie na zamówienie z cieniami złożone w niedzielę podczas promocji. Niestety z zakupu szminek zrezygnowałam, choć czekałam do północy w niedzielę (do czasu trwania promocji) na obiecany film ze szminkami. Dobrze zrobiłam składając zamówienie podczas promocji, bo w poniedziałek mimo że film wpadł ( z opoźnieniem, już było po promocji), to mnie rozczarował prezentacją produktów, więc i tak bym ich nie kupiła.

O tak! Mam dokładnie tak samo

Co do pomadek to nawet nie zwróciłam uwagi, że nie są dobrze zaprezentowane, bo dla mnie są po prostu za jasne i nie w moim guście. Ale za to mam ten problem z cieniami, bo jestem ich wielką fanką i bardzo dobrze mi się z nimi pracuje, ale zawsze podczas zakupów cienie wybieram tak naprawdę w ciemno i po otrzymaniu zamówienia jestem lekko zaskoczona odcieniem i kolorem

[akisia]

Ja myślę, że Hania za dużo rzeczy pilnuje sama, może ma problemy prywatne, a dodatkowo wprowadza coraz więcej produktów i nie da się ukryć, że to już nie jest mały kameralny sklepik gdzie właścicielka każdy produkt traktuje personalnie, tylko zaczyna być duża firma. Finansowo dla niej dobrze, ale jeśli się lubiło (a ja lubiłam) ten klimat, że Hania zna każdy cień na pamięć i traktuje jak własne dziecko, no to już nigdy nie będzie to.

[Iavender]

Wydaje mi się, że ona bardzo dużo pracuje nad tym (pewnie też ma za mało pracowników) i jest już zmęczona i przepracowana. Może przez to prezentację produktów, filmy na YT robi byle jak, i przez to psuje cały efekt, bo robi to bardzo zle wrażenie.

[mysia1234567]

Napisane przez lallorona

Jestem ciekawa, czy też macie takie ostatnio wrażenie, że Glam shop zaczyna ( w mojej ocenie) przypominać masówkę. Chciałam kupić nowe szminki i błyszczyki, ale nie zostały one w ogóle zaprezentowane na ustach, ani na zdjęciach, ani w filmie Hani, jedynie swatche na ręce, co dla mnie jest kupowaniem szminki w ciemno. Widziałam lepsze prezentacje jej nowych produktów na innych kontach instagramerek, a to przecież ona (sklep) powinna je zaprezentować tak, jak należy.

Mam też ostatnio bardziej negatywny obraz samej Hani. Na instagramie jest ciągle umęczona, zła na klientów którzy tak się rzucają na promocje, że szwankuje serwer. Wydaje się nerwowa. Ostatnio też zrobiła "Q&A" na instagramie, które też nie odebrałam dobrze. Już je zapowiadajac powiedziała, ze nie lubi takich serii, ale niech będzie, zrobi. Jak już zrobiła, to powiedziała, ze miała rację i że to nie dla niej i że ludzie pytają bez taktu i wychowania. Mam wrażenie, że zaczynają ją wkurzać jej obserwatorzy i klienci Glam shopu.

Może za dużo tego, za szybko? Za mało pracowników i za duży stres i zmęczenie?

Mam identyczne wrażenie. I jest to w sumie smutne, mam wrażenie, że jak oglądam Hanie to sama jestem mega zmęczona i wczuwam się w klimat
Moim zdaniem jest tego zdecydowanie za dużo, za dużo nowości przez co nie ma czasu na porządne dopilnowanie tego co do sklepu wchodzi. Chyba przy palecie Marty Hania nie miała czasu żeby nagrać filmik z kolekcją (jeśli się nie mylę).
I też to wczorajsze q&a mnie trochę zdziwiło, zniesmaczyło. Trochę atakujący był to ton na całkiem normalne pytania.
Ogólnie moim zdaniem fajnie jest jak się na jakiś produkt czeka i premiera jest szczególna np. kiedyś było tak z ABH, jak wychodziła paleta to było wydarzenie, a później palety zaczęły wychodzić co chwilę albo jak wychodziły nowości MUR to też było spoko, dopóki nie zaczęli wprowadzać nowości co tydzień

[lallorona]

Napisane przez mysia1234567

Mam identyczne wrażenie. I jest to w sumie smutne, mam wrażenie, że jak oglądam Hanie to sama jestem mega zmęczona i wczuwam się w klimat
Moim zdaniem jest tego zdecydowanie za dużo, za dużo nowości przez co nie ma czasu na porządne dopilnowanie tego co do sklepu wchodzi. Chyba przy palecie Marty Hania nie miała czasu żeby nagrać filmik z kolekcją (jeśli się nie mylę).
I też to wczorajsze q&a mnie trochę zdziwiło, zniesmaczyło. Trochę atakujący był to ton na całkiem normalne pytania.
Ogólnie moim zdaniem fajnie jest jak się na jakiś produkt czeka i premiera jest szczególna np. kiedyś było tak z ABH, jak wychodziła paleta to było wydarzenie, a później palety zaczęły wychodzić co chwilę albo jak wychodziły nowości MUR to też było spoko, dopóki nie zaczęli wprowadzać nowości co tydzień

Tak, zdecydowanie. Np. pytanie o to, czy ma podwojne nazwisko czy zostawiła swoje panieńskie- moim zdaniem neutralne pytanie- odpowiedziała, ze łatwo to sobie sprawdzić. Może i tak, ale po co takie komentarze?

Skoro poza tym czuła się urażona prywatnymi pytaniami, mogła zastrzec że pytania maja dotyczyć tylko jej działalności zawodowej i Glam shopu, a tego nie zrobiła. A na instagramie i na youtubie dzieli się częścią prywatnego życia. Dlatego później wzdychanie i "jestem już na to za stara" to takie... ech. Czułam z jej strony łaskę, że w ogóle zrobiła to Q&A, a przecież nie o to chodzi

Oczywiście nie mogę jej zarzucić jakiejś wielkiej nieuprzejmości, po prostu to tak jakbym poszła do koleżanki na kawę, a ona ciągle wzdychała, że jest zmęczona, że nie ma czasu na kawę, ze w sumie to ona za stara jest na spotkania... No nie czułabym się miło widziana, nawet jakby to tylko przebąkiwała.

[cosma]

Mi się wydaje , że ona jest po prostu bardzo przepracowana.
Sporo nowości ostatnio weszło, kilka palet, produkty do ust, a jeszcze zapowiadała kolejne 4 nowe paletki. Temu wszystkiemu przecież trzeba poświęcić sporo czasu. Do tego jeszcze dom, i z tego co zrozumiałam miedzy wierszami, ma jakieś problemy ze zdrowiem.
To wszystko skumulowane może powodować spore zmęczenie, nerwowość, drażliwość itd.
Też bardzo czekałam na zapowiadany przez nią filmik ze swatchami produktów do ust. Nie doczekałam się, ale rozumiałam że są święta i ona chce jak każdy odpocząć.

Premiera nowości faktycznie bardzo słaba, niezachęcająca bynajmniej do kupna. Paletka zielona to aż się prosiła o jakieś szaleństwo
Nie mniej jednak ponieważ to glam shop to kliknęłam 2 szminki i konturówkę. Błyszczyki sobie darowałam.
To są wszystko nudziaki, jak ktoś lubi taką stylistykę, to myślę, że się jednak nie zawiedzie.

[mysia1234567]

Napisane przez lallorona

Tak, zdecydowanie. Np. pytanie o to, czy ma podwojne nazwisko czy zostawiła swoje panieńskie- moim zdaniem neutralne pytanie- odpowiedziała, ze łatwo to sobie sprawdzić. Może i tak, ale po co takie komentarze?

Skoro poza tym czuła się urażona prywatnymi pytaniami, mogła zastrzec że pytania maja dotyczyć tylko jej działalności zawodowej i Glam shopu, a tego nie zrobiła. A na instagramie i na youtubie dzieli się częścią prywatnego życia. Dlatego później wzdychanie i "jestem już na to za stara" to takie... ech. Czułam z jej strony łaskę, że w ogóle zrobiła to Q&A, a przecież nie o to chodzi

Oczywiście nie mogę jej zarzucić jakiejś wielkiej nieuprzejmości, po prostu to tak jakbym poszła do koleżanki na kawę, a ona ciągle wzdychała, że jest zmęczona, że nie ma czasu na kawę, ze w sumie to ona za stara jest na spotkania... No nie czułabym się miło widziana, nawet jakby to tylko przebąkiwała.

Dokładnie tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akisia]

Napisane przez mysia1234567

Ogólnie moim zdaniem fajnie jest jak się na jakiś produkt czeka i premiera jest szczególna np. kiedyś było tak z ABH, jak wychodziła paleta to było wydarzenie, a później palety zaczęły wychodzić co chwilę albo jak wychodziły nowości MUR to też było spoko, dopóki nie zaczęli wprowadzać nowości co tydzień

Oj tak, wszystkiego jest teraz za dużo: firm kosmetycznych, produktów, które one wypuszczają, przestaje to cieszyć, a zaczyna przytłaczać.

[cosma]

Wczoraj byłam w Rossmanie i rzuciło mi się w oczy, że WIBO ma bardzo podobne opakowanie swoich szminek jak Glamshop.

[lallorona]

Napisane przez cosma

Wczoraj byłam w Rossmanie i rzuciło mi się w oczy, że WIBO ma bardzo podobne opakowanie swoich szminek jak Glamshop.

Hania tłumaczyła, ze jest mały wybór opakowań i nie było to celowe, a opakowanie jest inne, bo ma złote elementy, a wibo srebrne. W sumie nie obchodzi mnie to za bardzo, tak czy owak opakowania glam shopowe prawie nigdy mi się nie podobają xd i to też mi się nie podoba.

[tinkerver2]

Napisane przez lallorona

Tak, zdecydowanie. Np. pytanie o to, czy ma podwojne nazwisko czy zostawiła swoje panieńskie- moim zdaniem neutralne pytanie- odpowiedziała, ze łatwo to sobie sprawdzić. Może i tak, ale po co takie komentarze?



Skoro poza tym czuła się urażona prywatnymi pytaniami, mogła zastrzec że pytania maja dotyczyć tylko jej działalności zawodowej i Glam shopu, a tego nie zrobiła. A na instagramie i na youtubie dzieli się częścią prywatnego życia. Dlatego później wzdychanie i "jestem już na to za stara" to takie... ech. Czułam z jej strony łaskę, że w ogóle zrobiła to Q&A, a przecież nie o to chodzi



Oczywiście nie mogę jej zarzucić jakiejś wielkiej nieuprzejmości, po prostu to tak jakbym poszła do koleżanki na kawę, a ona ciągle wzdychała, że jest zmęczona, że nie ma czasu na kawę, ze w sumie to ona za stara jest na spotkania... No nie czułabym się miło widziana, nawet jakby to tylko przebąkiwała.

Nie wiem, dla mnie zupełnie chorym pomysłem są q&a dotyczące prywatnego życia danej osoby, totalnie mnie to nie obchodzi, nie oglądam takich gniotków.
No bo ej, serio, co mnie obchodzi czy ma podwójne nazwisko (a jak obchodzi, to wchodzę w neta), albo np. Czy ma dzieci. Co to ma wspólnego z jej kosmetykami? Błagam was.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[lallorona]

Napisane przez tinkerver2

Nie wiem, dla mnie zupełnie chorym pomysłem są q&a dotyczące prywatnego życia danej osoby, totalnie mnie to nie obchodzi, nie oglądam takich gniotków.
No bo ej, serio, co mnie obchodzi czy ma podwójne nazwisko (a jak obchodzi, to wchodzę w neta), albo np. Czy ma dzieci. Co to ma wspólnego z jej kosmetykami? Błagam was.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

No nic, mnie też to nie interesuje, chciałabym posłuchać o tym, jak robione są kosmetyki, o jakichs ciekawostkach z produkcji, asortymencie itp.
No ale zrobiła, więc chyba chciała? A skoro chciała, to dziwna była ta niechęć okazywana w trakcie trwania Q&A i po nim

[tinkerver2]

Napisane przez lallorona

No nic, mnie też to nie interesuje, chciałabym posłuchać o tym, jak robione są kosmetyki, o jakichs ciekawostkach z produkcji, asortymencie itp.

No ale zrobiła, więc chyba chciała? A skoro chciała, to dziwna była ta niechęć okazywana w trakcie trwania Q&A i po nim

No ja też bym była zniesmaczona i też bym okazywała niechęć jakby ktoś zamiast pytać mnie o kosmetyki, ciekawostki z produkcji pytał mnie czy mam nazwisko męża
Może się nie spodziewała takich pytań, tylko właśnie typowo o kosmetykach, a tu bum, czy zostawiłaś swoje nazwisko?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[lallorona]

Napisane przez tinkerver2

No ja też bym była zniesmaczona i też bym okazywała niechęć jakby ktoś zamiast pytać mnie o kosmetyki, ciekawostki z produkcji pytał mnie czy mam nazwisko męża
Może się nie spodziewała takich pytań, tylko właśnie typowo o kosmetykach, a tu bum, czy zostawiłaś swoje nazwisko?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

no to chyba nie mamy podobnego poglądu na sprawę, bo ja to odebrałam jako niegrzeczność. Zaprasza do zadawania pytań, wiadomo że zawsze się znajdzie taka Halinka co zapyta, co to za rasa psa czy jakie nosi nazwisko, ale przecież nie musi ich udostępniać czy na nie odpowiadać. Zapowiedziała, ze odpowie tylko na pytania, które uzna za ciekawe, a potem takie wzdychanie. Ale nie wiem, czy skoro q&a nie widziałaś, to czy w ogóle rozumiesz co mam na myśli

[tinkerver2]

Napisane przez lallorona

no to chyba nie mamy podobnego poglądu na sprawę, bo ja to odebrałam jako niegrzeczność. Zaprasza do zadawania pytań, wiadomo że zawsze się znajdzie taka Halinka co zapyta, co to za rasa psa czy jakie nosi nazwisko, ale przecież nie musi ich udostępniać czy na nie odpowiadać. Zapowiedziała, ze odpowie tylko na pytania, które uzna za ciekawe, a potem takie wzdychanie. Ale nie wiem, czy skoro q&a nie widziałaś, to czy w ogóle rozumiesz co mam na myśli

Kiedyś oglądałam, jak rlm była na topie

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[lallorona]

Napisane przez tinkerver2

Kiedyś oglądałam, jak rlm była na topie

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

mam na myśli to nieszczęsne Q&A Hani i skąd moje takie, a nie inne wrażenia

[ciri15]

Napisane przez lallorona

no to chyba nie mamy podobnego poglądu na sprawę, bo ja to odebrałam jako niegrzeczność. Zaprasza do zadawania pytań, wiadomo że zawsze się znajdzie taka Halinka co zapyta, co to za rasa psa czy jakie nosi nazwisko, ale przecież nie musi ich udostępniać czy na nie odpowiadać. Zapowiedziała, ze odpowie tylko na pytania, które uzna za ciekawe, a potem takie wzdychanie. Ale nie wiem, czy skoro q&a nie widziałaś, to czy w ogóle rozumiesz co mam na myśli

Całkiem bez sensu robienie q&a w takiej sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mysia1234567]

Napisane przez tinkerver2

Nie wiem, dla mnie zupełnie chorym pomysłem są q&a dotyczące prywatnego życia danej osoby, totalnie mnie to nie obchodzi, nie oglądam takich gniotków.
No bo ej, serio, co mnie obchodzi czy ma podwójne nazwisko (a jak obchodzi, to wchodzę w neta), albo np. Czy ma dzieci. Co to ma wspólnego z jej kosmetykami? Błagam was.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Błagam was? A czy to my zadawalysmy głupie pytania?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz