Majówki 2016 - część ósma ❤

[anulus17]

Lena gryzie ze złości. Mówimy że to boli, przytrzymując ja i mówię że mi się to nie podoba. Później też jej tłumacze. Ona wie że te siniaki mam od tego bo sama pokazuje i mówi że Lena to zrobiła i pokazuje na zęby.
Może i u nas wyrośnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Ja osiwieję, mówię Wam - Wojtek wczoraj mi jak nigdy całą mszę przekimał na rękach, za jakąś godzinę w domu temperatura mu podbiła do 38,8. Po nurofenie spadała do 37,7 i odzyskiwał humor, za 4h z powrotem ponad 38. W nocy był hardcore, bo godzinę po podaniu paracetamolu z 38,8 zrobiło się 39,3! Było jeszcze zdecydowanie za wcześnie żeby znowu coś podać, zrobiliśmy chłodny kompres i położyliśmy na łydki, temperatura spadła i dopiero ok 7.30 podniosła się na 38,2. Humor dopisuje, szaleje, tylko nie bardzo ma apetyt. Boję się iść z nim do POZ, żeby dopiero tam czegoś nie złapał a pediatra, którą mamy prywatnie wyjechała. Operacja 3 lipca, w przyszłą środę konsultacja z anestezjologiem. Strasznie się boję, że każą nam przesunąć operację, a dosłownie dzień wcześniej miał zrobione badania i wynik świetnie.

[anulus17]

Kocie może powtórzcie badania za tydzień ? Może to od słońca temperatura? U nas 1 dzień było prawie 40 a później nic ale stan zapalny wyszedł koło 30 więc jakis wirus byl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Napisane przez anulus17

Kocie może powtórzcie badania za tydzień ? Może to od słońca temperatura? U nas 1 dzień było prawie 40 a później nic ale stan zapalny wyszedł koło 30 więc jakis wirus byl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pomyślimy, czy mu chociaż crp nie zrobić, ale to podobno też nie jest miarodajne, to tylko informacja na "tu i teraz", myślę czy do kliniki nie zadzwonić, ale pewnie panie z rejestracji i tak powiedzą, że anestezjolog zdecyduje.

[kaylla]

Napisane przez pluszowy_kot

Pomyślimy, czy mu chociaż crp nie zrobić, ale to podobno też nie jest miarodajne, to tylko informacja na "tu i teraz", myślę czy do kliniki nie zadzwonić, ale pewnie panie z rejestracji i tak powiedzą, że anestezjolog zdecyduje.

A teraz po południu jak temperatura? Gorączka wróciła? Jak nie ma innych objawów niż gorączka, to ja do przychodni na pewno bym nie szła na waszym miejscu. Jest szansa, że to jakaś trzydniówka czy inny wirus tego typu, a tam może złapać coś gorszego, i wtedy już będzie problem z operacją. A tak, to może mu przejdzie. Zresztą jak jest tylko gorączka, to lekarz i tak nic innego nie zaleci niż podawanie leków przeciwgorączkowych, zwłaszcza, że to dopiero jedna doba.

[asiaczek]

Kocie, dawaj znać jak tam sytuacja
My też mamy szpital za 2 tygodnie, dokładnie tego dnia co Wy idziemy na oddział i muszę zacząć chuchać na dzieci. Igusia też wtedy ma mieć zakladaną sondę (?) do ph-metrii a ja z Matim zostaję na prowokację żółtkiem.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Asiaczek a dlaczego Iga ma mieć takie badanie?
Ale macie z tymi alergiami, u nas chyba też coś jest na rzeczy bo raz zaparcia, a czasami biegunki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Napisane przez anulus17

Asiaczek a dlaczego Iga ma mieć takie badanie?
Ale macie z tymi alergiami, u nas chyba też coś jest na rzeczy bo raz zaparcia, a czasami biegunki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo jak była młodsza bardzo dużo ulewała i nadal jeszcze czasem ulewa.

Wiesz, nam mówili, że takie problemy z kupami mogą w ogóle nie mieć nic wspólnego z alergią tylko z zaburzeniami czynnościowymi jelit. Ale u nas np luźne kupki to zawsze objaw jakiejś nietolerancji. Swoją drogą Mati też bardzo często ma odparzoną pupę i już sama nie wiem skąd takie kwaśne kupy, a lekarze standardowo nie potrafią mi tego wytłumaczyć.



Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[BonaDea75]

Napisane przez anulus17

Asiaczek a dlaczego Iga ma mieć takie badanie?
Ale macie z tymi alergiami, u nas chyba też coś jest na rzeczy bo raz zaparcia, a czasami biegunki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Asiaczek a jak Lenka z mówieniem? Ruszyła coś.
U mnie Zuzia poszła nagle z dnia na dzień z kopyta i rozkręciła się z mówieniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez BonaDea75

Asiaczek a jak Lenka z mówieniem? Ruszyła coś.
U mnie Zuzia poszła nagle z dnia na dzień z kopyta i rozkręciła się z mówieniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sorry to pisałam do Anulus, myśląc o Asiaczku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Bona niestety ale średnio, gada cały dzień ale to nadal nie są słowa mam nadzieję że i ona w końcu ruszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Napisane przez anulus17

Bona niestety ale średnio, gada cały dzień ale to nadal nie są słowa mam nadzieję że i ona w końcu ruszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A tak w temacie gryzienia to dziś czytałam na fb o trzylatkach to bardzo wiele z nich gryzie, bije, krzyczy, że nienawidzi rodziców itp. Aż sama zaczęłam wierzyć, że mój Mateusz jest "normalny", choć on nie ma raczej przejawów agresji tylko inne sceny odstawia

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[BonaDea75]

Napisane przez anulus17

Bona niestety ale średnio, gada cały dzień ale to nadal nie są słowa mam nadzieję że i ona w końcu ruszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie uspokoiła trochę laryngolog u której byliśmy w połowie maja, mówiła że przychodzą rodzice z dziećmi z problemami z mówieniem, i dzieci nagle po dwóch/trzech miesiacach zaczynaja normalnie mówić. Zuzia z dnia na dzień faktycznie sie rozkręciła, zadaje pytania itp. Ale jak chce coś dużo w jednej chwili opowiedzieć to przechodzi na chiński, chyba jeszcze trochę brakuje jej słów.
Fakt że całkowicie odstawiliśmy bajki, tv itp. Nie wiem czy to miało wpływ.
Dzisiaj pierwszy raz od dwóch miesiecy właczyłam bajkę na chwilę, to komentowała i mówiła co widzi, normalnymi słowami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Wczoraj to była karuzela po południu - rano młody szalał jak zawsze, ok. 15.45 mąż mi pisał, że jest 37,2 ale Wojtek śpi, więc czy dawać na śpiocha nurofen (dla podtrzymania działania przecizapalnego) czy poczekać. Powiedziałam, żeby poczekać, niech sobie śpi. Obudził się ok. 16.45 i w 15 minut zaczął się lać przez ręce a temperatura prawie 39 stopni. Daliśmy znowu nurofen i stwierdziliśmy, że jedziemy na dyżur, bo oczywiście w naszej przychodni już nie było szans, żeby go jeszcze między pacjentami lekarz zobaczył (ale chyba trafiłam na gorszą rejestratorkę, podobno druga jak słyszy, że dziecko z wysoką gorączką to jakoś upchnie, nawet jak już jest po 17 a lekarze tylko do 18). Na dyżurze byliśmy zaraz po 18, lekarka się spóźniała, a Wojtkowi jak spadła gorączka to tym razem na 36,6 i roznosił interes. Serio siedzieliśmy jak barany i zastanawialiśmy się co my tu w ogóle robimy. Ostatecznie nic nie stwierdzono, tylko lekko zaczerwienione migdały, które generalnie są ponad przeciętniej wielkości. Mamy podtrzymać to co dała nam laryngolog, jeszcze dobę lub dwie nurofen co 8h i do tego neosine lub odpowiednik. Generalnie wszystko jest ok, do niczego nie można się przyczepić. Noc przespana spokojnie (prawie 11h!), temperatura nie wraca, dziecko szaleje. Zobaczymy co w środę anestezjolog na to powie.

[asiaczek]

U nas dziś Mateusz ma lekki stan podgoraczkowy, skarży się na ból brzuszka i często biega do toalety.

Wiecie co można podawać doraźne na ból brzucha?

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[pluszowy_kot]

Podobno enterol jest dobry, chociaż to nie jest stricte na ból, to raczej probiotyk, który szybko łagodzi podrażnienie.

[mala_biegaczka]

Enterol bardziej na biegunkę bakteryjną - dobry przy antybiotykach, ale pewnie tu też można by spróbować.

Smecta może? Może go boli bo ma podrażnioną śluzówkę żołądka, to powinno pomóc.

Kocie byłaś na Poland clubfoot day?

[pluszowy_kot]

Napisane przez mala_biegaczka

Enterol bardziej na biegunkę bakteryjną - dobry przy antybiotykach, ale pewnie tu też można by spróbować.

Smecta może? Może go boli bo ma podrażnioną śluzówkę żołądka, to powinno pomóc.

Kocie byłaś na Poland clubfoot day?

Byłam, już 3 raz - zapraszamy za rok

[mala_biegaczka]

Napisane przez pluszowy_kot

Byłam, już 3 raz - zapraszamy za rok

Będziemy już w Polsce, to pewnie się wybierzemy, bo chciałabym Was wszystkich poznać w końcu

U Was Wojtek do 4. rż szyna czy dłużej?

W ogóle wrócimy na jesieni to będę musiała ogarnąć wizytę w Wiedniu. Chociaż zapewne lepiej byłoby to już ogarnąć, żeby gdzieś na listopad/grudzień mieć termin

[pluszowy_kot]

Napisane przez mala_biegaczka

Będziemy już w Polsce, to pewnie się wybierzemy, bo chciałabym Was wszystkich poznać w końcu

U Was Wojtek do 4. rż szyna czy dłużej?

W ogóle wrócimy na jesieni to będę musiała ogarnąć wizytę w Wiedniu. Chociaż zapewne lepiej byłoby to już ogarnąć, żeby gdzieś na listopad/grudzień mieć termin

Nic Radler nie mówi kiedy odstawimy, na razie w lutym umówił nas na koniec października a potem mamy się spotkać w maju, to będzie akurat 4 lata. Na razie tylko dał propozycję, że gdyby przestał akceptować szynę to pomyślimy o ADM, ale to w przyszłości. Osobiście mi się nie spieszy szynę odstawiać, niech śpi w niej do 18-stki 😉 my się zawsze na kolejne spotkanie umawiamy od razu na wizycie, żeby później nie pisać, nie czekać itp, od razu nas zapisuje na konkretną datę i godzinę.

[mala_biegaczka]

Napisane przez pluszowy_kot

Nic Radler nie mówi kiedy odstawimy, na razie w lutym umówił nas na koniec października a potem mamy się spotkać w maju, to będzie akurat 4 lata. Na razie tylko dał propozycję, że gdyby przestał akceptować szynę to pomyślimy o ADM, ale to w przyszłości. Osobiście mi się nie spieszy szynę odstawiać, niech śpi w niej do 18-stki 😉 my się zawsze na kolejne spotkanie umawiamy od razu na wizycie, żeby później nie pisać, nie czekać itp, od razu nas zapisuje na konkretną datę i godzinę.

Ja byłam u niego tylko raz, jak mały miał 8 miesięcy więc będę od zera termin rezerwować. Ale to ogarnę za jakiś czas i pewnie będę pisała albo dzowniła bezpośrednio do jednej z placówek. Po powrocie do Pl nie ma sensu chyba jeździć nigdzie indziej - jedyne 2 miejsca to Łódź albo Poznan, ale Poznan nie zachęca :P A Prószczynski nie wiem, na ile jest ok - mieszkam na śląsku, to już te 5h do Wiednia się zrobi i spokój.

U nas tutaj mówią, żeby mały na pewno do 5.rż nosił więc jeszcze te 2 lata na pewno. Szczęśliwie nie ma problemów, toleruje ok. Zobaczymy, co dalej.

[pluszowy_kot]

Napisane przez mala_biegaczka

Ja byłam u niego tylko raz, jak mały miał 8 miesięcy więc będę od zera termin rezerwować. Ale to ogarnę za jakiś czas i pewnie będę pisała albo dzowniła bezpośrednio do jednej z placówek. Po powrocie do Pl nie ma sensu chyba jeździć nigdzie indziej - jedyne 2 miejsca to Łódź albo Poznan, ale Poznan nie zachęca :P A Prószczynski nie wiem, na ile jest ok - mieszkam na śląsku, to już te 5h do Wiednia się zrobi i spokój.

U nas tutaj mówią, żeby mały na pewno do 5.rż nosił więc jeszcze te 2 lata na pewno. Szczęśliwie nie ma problemów, toleruje ok. Zobaczymy, co dalej.

Ja do nikogo w Polsce nie mam zaufania, super że coś dryga w temacie, że ten i ów zaczynają się uczyć, pytanie tylko czy faktycznie z tej nauki coś wyniosą czy dalej będą robić jak robili tylko do tego szpanować, że oni byli w PIA i wiedzą, bo już takie kwiatki były. A na etapie kontroli co kilka miesięcy można się do Wiednia bryknąć, dla nas to sama przyjemność 😉

[anulus17]

Iwonia jak u was poszło z jedzeniem? Igor je już sam czy dalej musisz karmić?
Kocie jak Wojtek? Rozwinelo się coś czy zdrowy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[biedronkadancer]

Kocie u nas też starsza miała gorączkę, ale niską tak do 38,5 -39 (niedziela) + ból brzucha ( wsumie od zeszłego tygodnia lekki a intensywny w niedzielę i poniedziałek) i dużo spała ( np szla spać o 15.30 i wstawała o 7 rano, pobudki na siku). Pojechaliśmy do jej pediatry i nic nie mogła znaleźć, stwierdziła, że to od gardła lekko zaczerwienionego a ból brzucha od powiększonych węzłów chłonnych.

Co do operacji to w zeszłym roku starsza miała mieć zabieg w znieczuleniu ogólnym, ale nas anestezjolog odesłał ze względu na małą krzepliwość krwi. Na szczęście prawdopodobnie było to od rozpoczynającej się infekcji a nie trwały "defekt", następnego dnia miała już gorączkę itd.


Iga też teraz dużo śpi, w sensie jej drzemki ok. 16 rozpoczynające się w aucie to nei drzemki tylko sen już na noc. Dziś biedna popłakuje dodatkowo, bo ją stopy bolą. Mam nadzieję, że to bóle wzrostowe a dodatkowo jutro może fizjo się temu przyjrzy i jakieś punkty spustowe jej rozmasuje czy tam inne twory

[anulus17]

Biedronka o 16 nocny sen ? To o której wstaje ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Napisane przez anulus17

Iwonia jak u was poszło z jedzeniem? Igor je już sam czy dalej musisz karmić?
Kocie jak Wojtek? Rozwinelo się coś czy zdrowy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nic się nie rozwinęło, od ostatniej wysokiej temperatury w piątek o 17 już ani razu się nie podniosła, nie ma kataru, nie ma kaszlu, tylko te migdały nam ciężko ocenić. Jutro anestezjolog to zobaczymy co powie. Ale do przedszkola nie chodzi, od poniedziałku siedzi u dziadków, nie będziemy ryzykować.

[BonaDea75]

Napisane przez pluszowy_kot

Nic się nie rozwinęło, od ostatniej wysokiej temperatury w piątek o 17 już ani razu się nie podniosła, nie ma kataru, nie ma kaszlu, tylko te migdały nam ciężko ocenić. Jutro anestezjolog to zobaczymy co powie. Ale do przedszkola nie chodzi, od poniedziałku siedzi u dziadków, nie będziemy ryzykować.

Kocie a operacje macie 3 lipca tak? I w Wiedniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Napisane przez BonaDea75

Kocie a operacje macie 3 lipca tak? I w Wiedniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

3 lipca, ale w Polsce, to na rozszczep 😉
W Wiedniu leczymy stopę i tam o żadnych interwencjach chirurgicznych nie ma mowy 😉

[konsternacja]

Dzień dobry

Napisane przez asiaczek

Kocie, dawaj znać jak tam sytuacja
My też mamy szpital za 2 tygodnie, dokładnie tego dnia co Wy idziemy na oddział i muszę zacząć chuchać na dzieci. Igusia też wtedy ma mieć zakladaną sondę (?) do ph-metrii a ja z Matim zostaję na prowokację żółtkiem.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Macie jakiegoś zdecydowanie lepszego lekarza niż my
W jakiej klasie Mati ma alergię na jajko?
U nas prawie granica klasy 4.
]We wrześniu robimy znów testy. Tym razem i na pyłki bo i to doszło Natce a w międzyczasie Starszak dostał okropnej wysypki i alergolog podejrzewa też alergię, więc panele alergiczne będziemy robić dla dwójki. W tym świetle, aż się boję o Maleńką, jest prawie skazana na alergię- Mąż alergik na pyłki, moja Mama ma astmę alergiczną. Ja pewnie też mam jakąś alergię ale mi na tyle nie przeszkadza aby ją diagnozować

Kocie-dobrze, że mu przeszło. Dopiero dziś o tym doczytałam bo nie wchodziłam na wizaż.


Spaliłam się jak rak w niedzielę i Natka też. A najlepsze, że ją samrowałam kilka razy i ją złapało. Nadal mnie ciało piecze (ramiona) i mam wstręt przed słońcem a to dopiero początek wakacji.

[anulus17]

Konsternacja ja tak samo spieklam się a myślałam że już na tą opalenizne mi nie zaszkodzi, ale spalilo mi ramiona w miejscu gdzie zawsze była koszulka o tym nie pomyślałam
Moje dziecko nad morzem zachowuje się jak princessa, a to trzeba ja przenieść w inne miejsce w morzu, a to afera bo majtki od stroju mokre, a to piasek piecze albo wchodzi między palce albo wieje wiatr normalnie jak widzę że inne dzieci się bawią nad morzem a tą wymyśla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Napisane przez anulus17

Konsternacja ja tak samo spieklam się a myślałam że już na tą opalenizne mi nie zaszkodzi, ale spalilo mi ramiona w miejscu gdzie zawsze była koszulka o tym nie pomyślałam
Moje dziecko nad morzem zachowuje się jak princessa, a to trzeba ja przenieść w inne miejsce w morzu, a to afera bo majtki od stroju mokre, a to piasek piecze albo wchodzi między palce albo wieje wiatr normalnie jak widzę że inne dzieci się bawią nad morzem a tą wymyśla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

. No Cóż, masz masz małą damę .


Konsternacja, ta lekarka co nas na Żwirkach przyjmowała zrobiła na nas złe wrażenie, ale ogólnie opinie ma dobre i podobno taki specyficzny styl bycia. I dobrze, że chociaż tę prowokację zaleciła, choć bardzo się tego boję. Mati ma alergię na jajko w 5 albo 4 klasie, w zależności od testów z krwi, które różnie wskazują:/.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka