Włosowo-plotkowy zakątek początkujących włosomaniaczek cz.III

[Czekoladowe_Serce]

ja umylam wlosy delikatnym szamponem i pozniej juz nie nakladalam odzywki, wysuszylam i sa w calkiem niezlym stanie

[kascysko]

Napisane przez Sachmet512

Myślałam, że mi nawilży mój łuszczycowy łeb, a tu o Łuska wieksza i jeszcze wypadają ;(

Przyznaję, że jesteś hardcorem, by na łuszczycowe zmiany nakładać coś niesprawdzonego

A zrobiłaś wcześniej próbę uczuleniową?

[M4rt3czk4_92]

Napisane przez barylka666

Ostatnio wróciła do moich łask i zawsze po myciu na mokre włosy sobie psiukam przed rozczesywaniem, jakoś nie ciągnie mnie do innych wersji

A to ja od ponad roku jestem z nią nierozłączna i również jakoś na inne wersje nie mam ochoty

[Sachmet512]

Napisane przez kascysko

Przyznaję, że jesteś hardcorem, by na łuszczycowe zmiany nakładać coś niesprawdzonego

A zrobiłaś wcześniej próbę uczuleniową?

Nawet o tym nie pomyślałam, zawsze tak robiłam i nie było żadnych alergii

Sent from my GT-S6500D using Wizaz Forum mobile app

[M4rt3czk4_92]

jutro w końcu zrobię sobie porządne SPA

[barylka666]

Witajcie Jak tam u Was?U mnie dziś nawet ciepło ale się rozpadało po południu... piję sobie herbatkę z miodem i cytrynką, czytam blogi i czekam na mojego TŻta
Jutro jak umyję włosy to zakręcę je na ołówki i pokaże Wam jak to u mnie wychodzi

Napisane przez Blondyna66

Wypróbuję Na razie mam zapasy, że nie wiem kiedy zużyję, w szczególności miodowa litrową Seri i NV aloesową

Próbuj próbuj Ja w poniedziałek pojadę sobie po prawko to zaglądnę tam do natury, może coś upoluję
Ooo nie, upolowałaś NV? Zazdroszczę

Napisane przez kascysko

Siostro

Helołł

Napisane przez M4rt3czk4_92

A to ja od ponad roku jestem z nią nierozłączna i również jakoś na inne wersje nie mam ochoty

Haha piątka

[krewetka789]

Witam
Ja przez chorobę siedzę od środy w domu, przejrzałam chyba z milion blogów, wciągające zajęcie A teraz herbatka i pora na aloesową mgiełkę

[mycha9393]

u mnie dziś pewnie olej, poźniej agafia. konsekwentnie lecę.
tylko gdzie ten baby hair?

[Martyna991]

A ja właśnie siedzę z olejem z pestek winogron na włosach i jutro dalej będę im robić dobrze

[M4rt3czk4_92]

A ja dziś siedziałam z khadi na skalpie i ryżowym na długości, po kilku godzinach dołożyłam bingo ghassoul, wyrypałam Seboradinem, nałożyłam na godzinę pod czepek biovaxa do suchych i zniszczonych na ryjku było błotko, wypilingowałam i wybalsamowałam całe ciało

strasznie dużo włosów mi dziś wypadło
obwiniam khadi już go więcej na skalp nie kładę

[Aredhel125]

Ja ostatnie dwa razy kiedy myłam głowę, użyłam produktów bez protein, ale niestety nadal puch. Głowę umyłam szamponem Garnier 5 roślin, następnie nałożyłam odzywkę Garnier Oleo Repair. Przed myciem za każdym razem był olejek repair z Yves Rocher. Jako produkt b/s za pierwszym razem użyłam balsam wygładzający Lissage z Yves Rocher, a za drugiem, czyli wczoraj Mythic Oil Rich. włosy suszyłam na szczotkę za każdym razem. Zaraz po wysuszeniu wydawały się dość ładne. Niestety wystarczyło przestać je przeczesywać i wygładzać dłońmi, żeby puch się ujawnił..

Wstawiam zdjęcia z dzisiaj. Pierwsze 3 zdjęcia(światło dzienne w łazience) pokazują jak moje włosy wyglądały zaraz po obudzeniu, a ostatnie 3 jak było wieczorem po 20:00( oświetlenie ciepłe bezpośrednio z góry, dlatego błyszczą), gdy wróciłam z pracy.
Jak widać, suszenie na szczotkę nic nie pomaga. Włosy są gładkie w dotyku, ale niestety tylko w dotyku. nie wiem jak fryzjerzy to robią...

[Aredhel125]

Te są z rana.

[Aredhel125]

Te są z wieczora. Niestety zdjęcia nie chciały mi się razem z wiadomością załadować i musiałam wstawiać na raty. Nie dałam rady wstawić wszystkich, bo cały czas coś jest nie tak.

[Sachmet512]

A ja dzisiaj postawiłam na walkę z łuską i emolienty. Na skalp emulsja Squamax na jakieś 3 godziny, na długość olej sezamowy na ok. 1,5 godziny, potem peeling cukrowy i odżywka Garnier AiK, ale starałam się nie dotykać nią skalpu

Sent from my GT-S6500D using Wizaz Forum mobile app

[kascysko]

Napisane przez Aredhel125

Ja ostatnie dwa razy kiedy myłam głowę, użyłam produktów bez protein, ale niestety nadal puch. Głowę umyłam szamponem Garnier 5 roślin, następnie nałożyłam odzywkę Garnier Oleo Repair. Przed myciem za każdym razem był olejek repair z Yves Rocher. Jako produkt b/s za pierwszym razem użyłam balsam wygładzający Lissage z Yves Rocher, a za drugiem, czyli wczoraj Mythic Oil Rich. włosy suszyłam na szczotkę za każdym razem. Zaraz po wysuszeniu wydawały się dość ładne. Niestety wystarczyło przestać je przeczesywać i wygładzać dłońmi, żeby puch się ujawnił..

Wstawiam zdjęcia z dzisiaj. Pierwsze 3 zdjęcia(światło dzienne w łazience) pokazują jak moje włosy wyglądały zaraz po obudzeniu, a ostatnie 3 jak było wieczorem po 20:00( oświetlenie ciepłe bezpośrednio z góry, dlatego błyszczą), gdy wróciłam z pracy.
Jak widać, suszenie na szczotkę nic nie pomaga. Włosy są gładkie w dotyku, ale niestety tylko w dotyku. nie wiem jak fryzjerzy to robią...

Bywa, że przeproteinowanie leczy się tygodniami bądź... nożyczkami.

[Aredhel125]

Napisane przez kascysko

Bywa, że przeproteinowanie leczy się tygodniami bądź... nożyczkami.

Czyli jest możliwość, że trzeba będzie znowu ściąć włosy? Ale one nie są poniszczone, ani popalone. Szkoda by mi było po prawie dwóch latach pielęgnacji i zapuszczania ściąć je tak po prostu. Puszą się prawie wszędzie, grzywka mniej i tak do ucha też mniej. Nie wiem dlaczego akurat tam mniej.
Nie rozumiem też tego, że gdy z identycznie spuszonymi włosami poszłam do fryzjerki podciąć końcówki, po podsuszeniu przez nią włosów suszarko-lokówką, miałam piękne włosy.Dlaczego teraz ze szczotką mi się to nie udaje, skoro wtedy było to możliwe?
Czego jeszcze mogę użyć, żeby zniwelować puch po przeproteinowaniu? Może da się je jeszcze uratować?

Ahaa i przypomniało mi się jeszcze, że przez jakiś czas używałam maski Kallos do włosów farbowanych i mimo, ze protein nie miała, to puch miałam okropny.
To jest skład:Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Linum Usitatissimum Seed Oil, Citric Acid, Benzophenone-3, Propylene Glycol, ParFum, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolino ne, Methylisothiazolinone

[kascysko]

Napisane przez Aredhel125

Czyli jest możliwość, że trzeba będzie znowu ściąć włosy? Ale one nie są poniszczone, ani popalone. Szkoda by mi było po prawie dwóch latach pielęgnacji i zapuszczania ściąć je tak po prostu. Puszą się prawie wszędzie, grzywka mniej i tak do ucha też mniej. Nie wiem dlaczego akurat tam mniej.
Nie rozumiem też tego, że gdy z identycznie spuszonymi włosami poszłam do fryzjerki podciąć końcówki, po podsuszeniu przez nią włosów suszarko-lokówką, miałam piękne włosy.Dlaczego teraz ze szczotką mi się to nie udaje, skoro wtedy było to możliwe?
Czego jeszcze mogę użyć, żeby zniwelować puch po przeproteinowaniu? Może da się je jeszcze uratować?

Zawsze jest taka możliwość. I Aredhel, naprawdę za dużo ode mnie wymagasz - ja nie noszę Twoich włosów na głowie, nie mam okazji do ich obserwacji. A Ty masz konkretny problem z obserwacją swoich kędziorków, w końcu znamy się nie od dziś

Chciałam Ci tylko uświadomić, że dwa mycia przy przeproteinowaniu to jeszcze żadna terapia.

[Aredhel125]

Napisane przez kascysko

Zawsze jest taka możliwość. I Aredhel, naprawdę za dużo ode mnie wymagasz - ja nie noszę Twoich włosów na głowie, nie mam okazji do ich obserwacji. A Ty masz konkretny problem z obserwacją swoich kędziorków, w końcu znamy się nie od dziś

Chciałam Ci tylko uświadomić, że dwa mycia przy przeproteinowaniu to jeszcze żadna terapia.

Po prostu martwię się o włosy i zadaję pytania, żeby mi było łatwiej. Przynajmniej teraz mam jakiś tam trop. Kiedyś śledziłam silikony w składach, teraz będę śledzić proteiny, zobaczymy, czy to coś pomoże.

Ja mam nie tylko problem z włosami, ale też z cerą i tak się to ciągnie latami i mi już ręce opadają.

W najbliższym czasie mam zamiar zakupić tą odżywkę z Isany: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ym.html&next=1
oraz Alterry

A potem może to https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...nditioner.html
i to https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...szczonych.html

te produkty chyba nie mają protein? Pewnie i tak mnie spuszą...
W każdym razie dziękuję jeszcze raz za pomoc

[semprebambino]

Aredhel, a może ty masz fale kochana a stylizujesz włosy na prosto ? Sprawdzałaś to ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kincza]

Dziewczyny ktoś olejowal z was włosy olejem kokosowym a miał włos średnio albo wysoko porowate? Powstrzymuje się od tego oleju juz rok a on nadal kusi bo u niektórych dziewczyn z porowatości a wyższa się sprawdził? Co myślicie?

[Czekoladowe_Serce]

ja mam zapas oleju i jak narazie kokosowy jest pozs moim zasiegiem

[kincza]

Napisane przez Czekoladowe_Serce

ja mam zapas oleju i jak narazie kokosowy jest pozs moim zasiegiem

Mi sie koncza zapasy i zastanawiam sie jakie nowe przetestowac nadal szukam moich ulubiencow


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Czekoladowe_Serce]

Napisane przez kincza

Mi sie koncza zapasy i zastanawiam sie jakie nowe przetestowac nadal szukam moich ulubiencow


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja caly czas tez, ale sezamowy polubilam i zrobilam zapas w lidlu

[barylka666]

Heej U mnie dziś brzydko i straasznie zimno brr TŻ późnej mi zamówi olej z wiesiołka, mam zamiar go pić bo bardzo mi pomaga na bóle menstruacyjne i przy okazji wypróbuję go na włosy

Moja mieszanka- końcówka maski Romantic zielonej + odżywka Alterra z granatem + gencjana + kilka kropel oliwki BDFM
Mycie szamponem YR dodający objętości
Maska marokańska PO
Na końcówki serum GP

Włoski podsuszę suszarką i zawinę na ołówki jak tu tylko przypinam je żabkami KLIK Może wrzucę Wam zdjęcie jak wyjdą loczki

[kincza]

Napisane przez Czekoladowe_Serce

ja caly czas tez, ale sezamowy polubilam i zrobilam zapas w lidlu

Sezamowy tez jest na mojej testowej liscie i ze slodkich migdalow jakie olejowanie najlepiej sie u ciebie sprawdza?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Czekoladowe_Serce]

Ja przed myciem rano na 2lub 3godz naolejuje wlosy, a pozniej myje i tak raz lub dwa razy w tygodniu. W mgielki mi sie nawet bawic nie chce

[creatives]

Cześć
U mnie dziś:
olejowanie na całą noc BDFM
mycie: Kallos Color i Isana przeciwłupieżowa
maska Ziaja Intensywny Kolor na pół godziny
odżywka b/s: kuracja Isana Oil Care
zabezpieczenie: oliwka BD
Nie najgorzej się prezentują

[Aredhel125]

Napisane przez semprebambino

Aredhel, a może ty masz fale kochana a stylizujesz włosy na prosto ? Sprawdzałaś to ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie wiem, czy mam falowane, kiedyś próbowałam metody CG i chciałam wydobywać skręt, ale one zaraz się prostują. Kręcą się trochę jak są wilgotne, a potem zaraz robią się proste. Fale w żaden sposób nie chciały się utrzymywać i spasowałam. Nawet jak czesałam na mokro na odzywkę i potem już nie czesałam to miałam puch i fale nie przetrwały niestety. Po koku ślimaku na noc to jest u mnie tragedia istna z włosami. Doszłam też do wniosku, że z silikonami mi lepiej niż bez.

Dopiero teraz zaczeam je stylizowac na szczotkę. Przez ostatni rok bardzo rzadko suszyłam włosy, nie czesałam ich i chciałam, żeby same ułożyły się tak jak chcą. Niestety nie byo jakichś wyraźnych rezultatów. Dlatego po tym jak u fryzjera suszenie dało piękny efekt postanowiłam, że sama spróbuję. Jakoś nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek moje włosy falowały tak konkretnie... Pusza się odkąd pamiętam. W przedszkolu i podstawówce miałam wiecznego warkocza, potem w gimnazjum miałam króciutkie po masakrze jaką zafundowała mi fryzjerka. W liceum cały czas prostowałam prostownicą. Zawsze jednak się puszyły. Nic szczególnego poza tym z moimi włosami się nie działo i nie pamiętam żadnych konkretnych objawów falowania. Nie wiem, czy to ma znaczenie w tej sytuacji.

Napisane przez kincza

Dziewczyny ktoś olejowal z was włosy olejem kokosowym a miał włos średnio albo wysoko porowate? Powstrzymuje się od tego oleju juz rok a on nadal kusi bo u niektórych dziewczyn z porowatości a wyższa się sprawdził? Co myślicie?

Jedna fryzjerka do której chodziłam tak robiła. Mówiła mi sama, ze ma włosy porowate, a olej kokosowy u niej fanie działa. Dla mnie to dziwne, bo mnie ten olej puszy, a tez mam porowate.

[semprebambino]

Moja przyjaciółka ma na maksa wysoko porowate i kokosowy sobie chwali :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kincza]

To jak ze wszystkim chyba trzeba sprawdzic na sobie i oby zadzialal fajnie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.