Ponowne starania po T. cz.III - Strona 122 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-09-12, 20:24   #3631
iskierka95
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Tulipanowy byłam dziś w pracy 12h i apteka już była zamknięta, a nie chciało mi się jechać do drugiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
iskierka95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-12, 20:45   #3632
MalaHailay
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 38
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Wiecie co, strasznie Wam zazdroszczę, że macie już swoje dzieciaczki obok siebie lub też w brzuszku i rozwijają się prawidłowo.Nie wiem czy pamiętacie, ale moja siostra również była ze mną w ciąży i teraz cieszy się swoim kilkumiesięcznym synkiem. Ja nie potrafie... to takie trudne i bolesne. .Czasem też łapią mnie małe smuteczki, że nie mogę zajść w ciążę naturalnie, bo grozi to kolejna terminacją. Z drugiej strony dajecie też nadzieję na happy end
MalaHailay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-12, 20:55   #3633
iskierka95
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Możecie zwolnić kciuki, nic z tego, to tylko było opóźnienie 🤦🏽☠♀️ zatem o kciuki poproszę za dwa tygodnie, bo zaczynamy starania na poważnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
iskierka95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-12, 21:42   #3634
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

MalaHailay, nieważne czy naturalnie czy ivf najważniejsze, że sięgasz po marzenia i masz dzięki temu szanse na zdrowe dziecko. Czasem lepiej postawić na naukę niż liczyć na farta
Iskierka, zaciskam mocno kciuki, żeby się szybko udało zajść w zdrowa ciążę 🤞

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-12, 22:09   #3635
MalaHailay
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 38
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

MoszKa88 racja, racja dziś był ciężki dzień, cieszę się że mogę tu do Was zaglądnąć, napisać. Taki nasz mały azyl



Iskierka na pewno będę! wiesz jak to jest jesienią - długie, chłodne wieczory sprzyjają

Czekam tu na dobre wieści od Ciebie
MalaHailay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 08:52   #3636
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

MalaHailay rozumiem Twoje odczucia. Pamiętam jak ja po T nie mogłam patrzeć na udostępniane przez znajome na Facebooku zdjęcia z sesji brzuszkowych czy zdjęcia bobasów. To nie ich wina, że im się udało a mi nie, ale czułam mega żal ... Trzymam kciuki żeby Ci się udało wkrótce być w zdrowej ciąży masz już datę transferu?

Iskierka95 ogromne kciuki są cały czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 11:51   #3637
iskierka95
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

MalaHailay te smuteczki są jak najbardziej zrozumiałe, wszystkie tu znamy to poczucie niesprawiedliwości i łatwo się mówi, jak już się ma zdrowego malucha przy sobie, wierzę że i Ty niebawem zaznasz tego szczęścia ☺
Ja ze swoim nieprawidłowym kariotypem czasem myślę, że to ogromne ryzyko, że będziemy znowu ryzykować i starać się naturalnie o dziecko, ale bardzo chcemy, żeby Zosia miała rodzeństwo. Poki co skupiamy się na tym żeby zajść, potem byle do amniopunkcji, a jeśli coś będzie nie tak, będziemy szukać rozwiązania za granicą, bo świadomie nie sprowadzimy na świat chorego dziecka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
iskierka95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-09-13, 19:56   #3638
MalaHailay
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 38
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Iskierka95 a mogłabyś mi przypomnieć jaki dokładnie problem kariotypu Was dosięgł? My postanowiliśmy na in vitro, ale na szczęście finanse Nam na to pozwalają. Jeszcze. Procedura kosztował 7 tys euro a niestuzuskalismy tylko tego jednego eskimoska. Niestety czynnik męski zawinił, bo komórek na początku było 18. Więc mamy z mężem 1:1.



Podziwiam Cię za odwagę i trzymam kciuki, żeby poszło po waszej myśli



Platynowa91 myśleliśmy, że zadziałamy po nowym roku jak już całkiem dojdziemy do siebie po tym wszystkim, ale codziennie myślę o tym coraz bardziej. Z jednej strony chce, z drugiej ta obawa, że jak nie pójdzie to wszystko od nowa Nas czeka. Odezwę się jak będę po 🤍

PS. Pani doktor powiedziała, że może Nam powiedzieć jaka płeć po transferze.



Chciałybyscie wiedzieć od razu ?
MalaHailay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 22:22   #3639
iskierka95
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

MalaHailay mam translokację zrównoważoną, też jest wskazaniem do in vitro, środki by się znalazły, ale teraz już skoro udało nam się i Zosia nie jest nawet nosicielką, to mamy nadzieję, że uda się jeszcze raz, może to tylko głupia nadzieja i tak nie będzie, no cóż, zobaczymy ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
iskierka95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-14, 06:00   #3640
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

MalaHailay ja bym chciała od razu znać płeć wydaje mi się, że w Polsce lekarze nie mówią o tym po transferze nawet, pomimo tego, że wiedzą,bo na przykład zarodki były badane pod kątem genetycznym! Jeśli nie ma przeciwwskazań do transferu to ja bym chyba wyliczyła i ,,wybrała" jakiś ładny miesiąc na termin porodu oczywiście to mało istotne na ogół, ale ja pamiętam jak w ciąży z T miałam termin na listopad to byłam smutna, że to taki brzydki miesiąc i depresyjna aura, ale oczywiście gdybym wiedziała jak to będzie i gdybym mogła to oddałbym wszytsko, żeby urodzić zdrowego syna w tym pieprzonym listopadzie.... Dodam, że co do płci to niektórzy od razu też mają jakieś przeczucia a ja w ogóle w pierwszej ani w drugiej ciąży nie miałam nie zgadłam tez po objawach, bo były podobne.

Iskierka95 podziwiam Cię za pozytywne nastawienie ja to czasem myślę, że będę miała permanentnego pecha i ciągle nie mogę uwierzyć w to, że mam dziecko. Rozważam szukanie psychologa i terapię



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-14, 06:14   #3641
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Z tymi przeczuciami, w każdej ciąży czułam jaka będzie płeć. W pierwszej, że będzie syn (mieliśmy nawet wybrane już imię), w drugiej, że będzie córka i teraz też przeczucia mam na dziewczynkę. Co do wiedzy o płci, ciesze sie, że robię Sanco, też i dlatego, że za chwilę będę miała pewność co do płci. Podziwiam tych, którzy nie chcą znać plci, sama bym nie dała rady nie wiedzieć, ciekawosc by mnie zżerała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-09-15, 07:24   #3642
MalaHailay
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 38
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Iskierka silna z Ciebie babka! Życzę Wam powodzenia z całego serduszka !



Platynowa91 bardzo polecam terapię, postawiła mnie na nogi. Spróbuj chociaż skorzystać z jednej wizyty, może akurat psycholog pomoże Ci uporać się z tym ciężkim doświadczeniem.

Ja jestem z listopada i coś w tym jest, co mówisz :P nawet nigdy się nad tym nie zastanawiałam w jakim miesiącu, ale w sumie jest mi to obojętne



Moszka również miałam przeczucia co do mojej córeczki, ale źle przeczucia również mocno oddzialowywaly. Prawie nic dla niej nie kupiłam, bo co byłam w sklepie np po łóżeczko to nie mogłam się zdecydować i czułam, że jakoś tak nie chce tego kupować. Jedyne co mi zostało to pokoik wytapetowane przez męża w drobne, różowe kwiatuszki i pudełko z wszystkim co dla niej było... Łącznie ze zdjęciami USG. Chcemy się wyprowadzić z tego mieszkania, bo za dużo Nam przypominam o tym, co było źle.
MalaHailay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 09:15   #3643
kol170
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 284
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Ja w każdej ciąży wiedziałam jaka płeć będzie. Nie wiem dlaczego ale zawsze się sprawdzało. Od samego początku miałam po prostu pewność. Teraz nie mam żadnego przeczucia . Ciekawość mnie zżera i strasznie chciałabym już wiedzieć. Wszyscy na około mówią że chłopak i ja zaczynam też tak myśleć.
MalaHailay ja też mam takie pudełko ale schowane bardzo głęboko i zaglądnęłam do niego tylko raz. Za dużo bólu.
Może taka zmiana miejsca dobrze wam zrobi, jeśli tylko możecie sobie na to pozwolić, to może być dobry początek na nowy start.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kol170 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 13:13   #3644
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Kurcze to chyba tylko ja nie miałam przeczuć odnośnie płci dzieci będąc w ciąży ja też niezbyt miałam jakieś konkretne preferencje odnośnie miesiąca, ale właśnie pamiętam, że wtedy miałam taką głupia myśl w głowie i do dziś mi przez to wstyd. Odnośnie terapii to dodam, że byłam u psychologa na kilku wizytach i czułam, że mi to pomaga aż do pewnego momentu...jak podczas trzeciego czy czwartego spotkania powiedziała mi, że ja nie potrzebuje w sumie terapii i że wsytsko ze mną Ok, ale możemy się spotykać i wzmacniać moja pewność siebie (tego samego dnia też jej powiedziałam, że miałam kryzys i chciałam się samookaleczyc). Trochę się zaraziłam i już do niej nie poszłam skoro ona nie widziała problemu...dodam jeszcze, że ona miała zdecydowanie pro choice poglądy i zawsze podkreślała, że to była najlepsza decyzja, mimo że ja jej mówiłam o moich wątpliwościach i wyrzutach do siebie to ona od razu ucinała i mówiła, że przecież prawidłowo postąpiłam itd. może powinnam dać szansę komuś innemu (przymierzałam się do napisania do innego psychologa, ale jakoś coś mnie blokuje)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 21:10   #3645
Kaaach
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

MalaHailay mi lekarz po transferze nie chciał powiedzieć płci taka ma zasadę dopiero po wizycie serduszkowej

My jesteśmy świeżo po covidzie no 2 dni spałam bez życia Pola przeszła bardzo łagodnie a bałam się bo była świeżo po szczepieniu 6w1.
Pola zaczęła pokazywać rogi np w domu gdy nie chce jej wziąść na ręce siada mówi bam i kładzie się na podłodze i zaczyna awanturę . Może wiecie jak ją tego oduczyć .

Podajcie dzieciom olej z czarnuszki? Bo zastanawiam się jak go podać Poli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kaaach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-16, 06:52   #3646
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Kaaach ja nie podaje oleju z czarnuszki, ale w związku z moją kuracja MTHFR zastanawiałam się czy podawać jakiś kompleks witamin B mettlowanyc. Podajecie? Ja aktualnie daje tylko dha i witaminę d3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-16, 08:21   #3647
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Kaaach, nie podjade oleju, choć wiem, że jest polecany na odporność. Sama próbowałam go pić, no i smak jest dla mnie tak okropny, że małej nawet nie próbowałam podawać.
Platynowa, ja podaje tylko witamine d3 i dha. O podawaniu witamin z grupy B dla takich maluchów nie slyszalam. Chyba najlepiej spytać przy okazji pediatry czy warto podawać corce przy Twojej mutacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Kaaach, a co do awantur, to Iga też miała etap rzucania, wyginania, płaczu, krzyków, no jakby ja demon opętał Z mojej strony była konsekwencja, tzn nie ulegalam przy takich "atakach" (nie dawałam jej tego czego akurat chciała, nie pozwalalam wchodzić tam gdzie nie moze) i nie odwracalam tez uwagi czymś innym. Spokojnie pozwalalam jej na wszystkie emocje, będąc obok. Jak dała się przytulić to ja tuliłam i spokojnym tonem do niej mówiłam, jak nie dala się przytulić to siadałam obok, i mówiłam że jestem obok a jak będzie gotowa to może przyjść się przytulić. Nie wiem na ile rozumiała, ale z biegiem czasu coraz szybciej się wycisza. Teraz jest nerw i krzyk, ale za chwilę przestaje, no i już od jakiegoś czasu nie rzuca się przy tym na podloge. Ale było ciężko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-17, 16:38   #3648
1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 251
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Czy u Was na prenatalnych też wychodziły wysokie ryzyka po trisomii 13/18/21? Czy poprzednia terminowana ciąża wpływa jednak na zwiększenie ryzyka?
Zastanawiam się, czemu ryzyka podstawowe mam teraz ok 300, a w tej terminowanej ciąży miałam powyżej 1000 i wyżej.
Dostałam opis usg i pod nim ryzyka podstawowe - ryzyka skorygowane po każdej z trisomii, ale mniej więcej cyfry są podobne, ale zdziwiło mnie że aż taka podwyżka w porównaniu z ryzykiem w 1 ciąży (oczywiście podstawowym, bo skorygowane wtedy miałam tragiczne).
Robiłam jeszcze test pappa, ale nie mam na razie wyników.

Edytowane przez 1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd
Czas edycji: 2022-09-17 o 16:40
1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-17, 19:51   #3649
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

U mnie w pierwszej ciąży ryzyko podstawowe na zespół Patau było 1:5000 natomiast skorygowane ryzyko trisomii 18 - 1:4 zaś trisomii 13 - 1:5. Potwierdziła się diagnoza trisomii 13 czyli zespołu Patau. Historia położnicza wpływa na wyliczanie ryzyka w kolejnych ciążach. W drugiej, zdrowej na start miałam pośrednie ryzyka wszystkich trisomii, mimo wzorowego USG i niskiego NT. Ryzyka skorygowane, po dodaniu wyników z krwi wskazały na bardzo niskie prawdopodobieństwo wystąpienia tych wad u córki i urodziła się bez trisomii.
Kropka a przypomnisz jaka to była wada w Twojej terminowej ciąży? Kciuki za dobre wyniki! Dodam, że ja jeszcze sama przeliczałam sobie te ryzyko za pomocą internetowego kalkulatora z FMF, bo nie mogłam uwierzyć, że są takie niskie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-09-17, 20:03   #3650
1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 251
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Platynowa, dzięki a po dodaniu wyników pappy w zdrowej ciąży miałaś ryzyka na setki czy na tysiące? Bo ja na razie mam wynik tylko podstawowy i po usg, gdzie trisomii 13 i 21 są ok 250 podstawowe i podobne skorygowane.
W terminowanej ciąży miałam Patau, może od tego tak to wyszło teraz. Czekam na wynik pappy i skorygowanie ryzyk.
1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-17, 20:24   #3651
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Kropkabg czyli taka sama wada jak u mojego syna z pierwszej ciąży. W drugiej miałam podstawowe własne pośrednie a skorygowane w tysiącach a nawet dziesiątkach tysięcy (z tego co pamiętam to 10 tysięcy coś na Zd). Jak odgrzebalam wyniki amnio z poprzedniej ciąży to było tam takie zdanie, że w każdej kolejnej ciąży mogę zrobić amniopunkcję, niezależnie od wyników pappy czy USG. Ostatecznie po wielu rozmowach z mężem i konsultacji z dwoma ginekologami i genetykiem nie zdecydowałam się na amnio w drugiej ciąży i zaufałam w jakimś sensie tej pappie. Ogromne kciuki za dobre wyniki a czy czujesz się trochę lepiej psychicznie i fizycznie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Platynowa91
Czas edycji: 2022-09-17 o 20:25
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-17, 20:44   #3652
maciejka_5
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Kropka potwierdzam, w każdej ciąży po T można walczyć o amnio (dla spokoju ducha). Mi dwóch ginekologow powiedziało, że wyniki są ok i nie trzeba, to nie robiłam. Cała ciążę miałam z tyłu głowy czy nie będzie jakiegoś ukrytego zespołu, a po porodzie ciągle patrzyłam czy na pewno zdrowy jest zdrowy, ale nie miałam takiej radości tylko lęk jak się urodził, czy na pewno ok.
Zaznaczam, że nie robiłam testów typu sanco, bo to jest statystyka, nie przekonało mnie to. Eoemz że nie dałoby mi to spokoju, mimo wszystko.

U mnie nie liczyli pierwszych ryzyk. Wtedy jak byłam w ciąży i o to pytałam przy USG gin powiedział, że teraz podaje się tylko po pappie skorygowane. Mieli do mnie dzwonić, jak będzie źle, jak dobrze miałam sama dzwonić po tygodniu. Najgorszy tydzień z życia


Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka
maciejka_5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-18, 08:48   #3653
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Maciejka_5 ja czułam się dokładnie tak samo jak Ty odnośnie braku zrobienia amnio. Też miałam w sobie wewnętrzny niepokój i dokładnie oglądałam córkę po porodzie (nawet liczyłam jej paluszki).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-18, 10:00   #3654
1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 251
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Dziękuję dziewczyny, będę wtedy cierpliwie czekać na wynik po pappie. Bo tak jak zobaczyłam te cyfry, to się przeraziłam. Może jeszcze z tego powodu że tętno dziecka jest na górnej granicy (170), więc to pewnie podniosło ryzyka.
A tak w ogóle skierowanie na amnio może dać ginekolog? Bo w poprzedniej ciąży miałam najpierw dostać się do genetyka na nfz, on już skierował na amnio na nfz... trochę to trwało.
1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-18, 12:34   #3655
maciejka_5
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Dostałam od lekarza ginekologa na NFZ. Ale nie tego co robił mi prenatalne, tylko tego co prowadził moja ciaze.

Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka
maciejka_5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-18, 13:33   #3656
Melanie314
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 79
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cześć Dziewczyny! Może niektóre z Was mnie kojarzą. Ostatni raz udzielałam się na forum krótko po mojej T., czyli jakieś dwa lata temu. Potem trochę czytałam co u Was, ale nie pisałam. Starałam się z mężem o dziecko, ale ku naszemu zdziwieniu okazało się to bardzo trudne (dwie pierwsze ciąże przyszły nam dość łatwo). Ponad 1,5 roku później, po wielu wizytach lekarskich (w tym w klinikach leczenia niepłodności), po wielu godzinach terapii i licznych załamaniach w końcu się udało. Dokładnie w drugą rocznicę mojego pójścia do szpitala na T. zobaczyłam dwie kreski na teście. Nie umiem się do końca cieszyć, bo wciąż bardzo się boję, że będzie powtórka. Jestem już po pierwszym USG, ciąża jest, serce bije, ale jest też jakiś krwiak, który wzbudził niepokój lekarki. Dostałam luteinę na podtrzymanie i radę by po mojej historii nie odpuszczać amniopunkcji Nie wiem jak sobie poradzę z tym całym stresem, który mnie czeka w najbliższych tygodniach i mieisiącach. Fajnie, że jest to forum, daje nadzieję, że wszystko może się dobrze skończyć i że po burzy wychodzi słońce
Melanie314 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-18, 13:44   #3657
1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 251
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Melanie, po pierwsze - gratuluje po drugie - bardzo rozumiem Twoje obawy, bo tak samo mam. Do ciąży myślałam że jakoś sobie poradzę ze stresem, może wyniki usg będą wzorowe i wyjdą niskie ryzyka, więc odpuszczę amniopukcję - a teraz rozumiem, że chyba nie dam rady czekać w niewiedzy... waham się cały czas.
1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-18, 17:45   #3658
kol170
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 284
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Melanie gratuluję 🥰. Chyba wszystkie rozumiemy Twoje obawy, niestety mamy takie a nie inne doświadczenia i ten strach jest z nami. Życzę Ci samych dobrych wieści i spokoju aż do końca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kol170 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-18, 21:25   #3659
wynn
Zadomowienie
 
Avatar wynn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez Kaaach Pokaż wiadomość
MalaHailay mi lekarz po transferze nie chciał powiedzieć płci taka ma zasadę dopiero po wizycie serduszkowej

My jesteśmy świeżo po covidzie no 2 dni spałam bez życia Pola przeszła bardzo łagodnie a bałam się bo była świeżo po szczepieniu 6w1.
Pola zaczęła pokazywać rogi np w domu gdy nie chce jej wziąść na ręce siada mówi bam i kładzie się na podłodze i zaczyna awanturę . Może wiecie jak ją tego oduczyć .

Podajcie dzieciom olej z czarnuszki? Bo zastanawiam się jak go podać Poli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja podaję olej z czarnuszki dla takiego malucha to zaledwie 1/4 łyżeczki także przemycam z owsianka na śniadanie, daję jakiegoś owoca do zagryzienia i spoko, mały się nie buntuje

Cytat:
Napisane przez Melanie314 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny! Może niektóre z Was mnie kojarzą. Ostatni raz udzielałam się na forum krótko po mojej T., czyli jakieś dwa lata temu. Potem trochę czytałam co u Was, ale nie pisałam. Starałam się z mężem o dziecko, ale ku naszemu zdziwieniu okazało się to bardzo trudne (dwie pierwsze ciąże przyszły nam dość łatwo). Ponad 1,5 roku później, po wielu wizytach lekarskich (w tym w klinikach leczenia niepłodności), po wielu godzinach terapii i licznych załamaniach w końcu się udało. Dokładnie w drugą rocznicę mojego pójścia do szpitala na T. zobaczyłam dwie kreski na teście. Nie umiem się do końca cieszyć, bo wciąż bardzo się boję, że będzie powtórka. Jestem już po pierwszym USG, ciąża jest, serce bije, ale jest też jakiś krwiak, który wzbudził niepokój lekarki. Dostałam luteinę na podtrzymanie i radę by po mojej historii nie odpuszczać amniopunkcji Nie wiem jak sobie poradzę z tym całym stresem, który mnie czeka w najbliższych tygodniach i mieisiącach. Fajnie, że jest to forum, daje nadzieję, że wszystko może się dobrze skończyć i że po burzy wychodzi słońce
Gratulacje! Wierzę, że będzie u Was dobrze,trzymam mocno kciuki

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka
wynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-18, 21:51   #3660
Ritka18
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Melanie gratulacje!
Doskonale rozumiem Wasz stres. Pamiętam stres przy każdej wizycie, przed prenatalnymi prawie płakałam w poczekalni ze stresu a że była pandemia to byłam tam sama. Teraz po porodzie jak jechałam na wizytę kontrolną przed budynkiem znów pojawił się stres "wyuczony" -to miejsce zawsze kojarzyło będzie mi się tylko ze łzami i tamtą ciążą, chociaż po niej przecież już prowadziłam tam zdrową... Ciąża po terminacji jest ciężka, ale częściej kończy się happy endem niż katastrofą ... Będzie dobrze, słuchajcie siebie i dbajcie o swój komfort!
Mówiłam Wam o mojej depresyjnej rocznicy T. Trwała 2 dni obniżonego nastroju. Mówiłam że nikt nie wspominał tego wydarzenia, ale mąż jak się okazało był wtedy na cmentarzu.
Piszcie tu dziewczyny o wszystkim co Was nie pokoi i cieszy, będziemy przeżywać z Wami te ciąże, pamiętam jakie to wsparcie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ritka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-04-21 15:21:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:12.