Guerlain Les Meteorites Powder- kolor Pluie De Nacres... i co dalej???

[SiSleyS]

Witajcie! Wreszcie zakupiłam wymarzone meteorytki teraz czekam tylko by do mnie doszły. W związku z tym chciałam zapytać o sposób ich nakładania, jakich błędów nie popełniać używając ich, a także jaki pędzel jest do nich najlepszy i niedrogi (bo w Douglas'ie to pędzle były po 99zł, a same meteorytki to spory wydatek i jeszcze pędzel... bankructwo ).

Chciałam też zpytać o kolor który zakupiłam- Pluie De Nacres- była to jakaś wersja limitowana, ja mam dosyć jasną cerę, źle wyglądam w typowych bronzerach, czyli drobinkach miedziano-złotych jak i np. w podkładach o odcieniu różanym. Długo szukałam informacji ale niewiele znalazłam, tylko notkę na forum- oczywiście wizażanek
Mam nadzieję, że będzie pasować do mojej karnacji oraz włosów blond, oczu niebiesko-zielonych i piegów, których nie cierpię; chyba umrę jak się okaże, że to nietrafiony strzał

Proszę o poradę, będę naprawdę wdzięczna!
Z góry dziękuję!

[psycha]

Dolącze się do wątku by nie zaczynac nowego(znowu) Pluie de nacres wyczytalam ze to limitowana wersja z 2003 roku. Na aukcjach widzialam ladne Reflects de nacres,jednak z 2002 roku.. jak wyglada tutaj sprawa z data przydatnosci kuleczek? Przegladalam opakowania wersji klasycznej i beige chic,lecz producent nie podaje takiej inforacji.. moze ktos wie ?

Zobaczysz jak Twoje meteoryty wyglądają, z tego co wiem wszystkie kuleczki sie blyszcza Eksperymentuj Troche pod oczy celem rozswietlenia , na policzki..jak tam lubisz Tez mam piegi i klasyczna wersja( takie same kolory jak Twoje,lecz nie wszystkie kuleczki blyszczace) jest super
Na piegi polecam Lierac (znowu hihi) zel , zobacz w KWC

pozdrawiam!

[Smoczyca]

Te limitowanki sylwestrowe to Guerlain wypuszcza stale, ja mam jedną sztukę kupioną chyba w 2000 roku i też się nazywa pluie de nacres zużyłam ich połowę, niby bardziej rozświetlają niż klasyczne ale spokojnie się nadają do używania na codzień. One są pastelowe i dość uniwersalne, mam wrażenie że pasują do każdej karnacji. Na nakładam normalnie, duzym pędzlem (polecam te Sephorowskie) omiatam całą twarz. Ot i wszystko

[SiSleyS]

To chyba będę zadowolona, właśnie chodziło mi o pastelowe kolorki,
nie aż tak 'mocne' jak w wersji 01Mythic
Bałam się, że będzie to kompletne pudło bo tego koloru w żadnej perfumerii nie mogłam sprawdzić bo nie było
A chodzi mi głównie o roświetlenie bo mój puder sypki ( Clinique Blended Powder- polecam) zostawia kompletny mat! I dobrze
No tak i jeszcze muszę się zaopatrzyć w duży pedzel...
Dziękuję dziewczyny za rady, teraz czekam na moje kuleczki, a z pocztą różnie bywa... Niech mi ich nie zgubią bo ich zamorduję

[SiSleyS]

Napisane przez psycha

Na piegi polecam Lierac (znowu hihi) zel , zobacz w KWC

pozdrawiam!

Hmmmm.. A o którym konkretnie mówisz??
Bo preparatów Lierac jest duuuużo jak sprawdziłam w KWC.
Ach te piegi..


Jeżeli chodzi Tobie o datę ważności, a producent jej nie podaje, to są pewne ogólnie określone długości użytkowania kosmetyków-
dla pudrów prasowanych są jako jedne z najdłuższych, ale ja już niestety nie pamiętam skleroza

Czytałam właśnie o datach ważności kosmetyków kiedyś w gazecie 'Twój Styl', ale dawno, lecz myślę, że w internecie powinnaś znależć coś na ten temat

[SiSleyS]

Znalazłam!!!
PSYCHA to dla Ciebie:

http://www.poradnikzdrowie.pl/21_724.htm

puder w kamieniu: 3 lata

[psycha]

Napisane przez SiSleyS

Znalazłam!!!
PSYCHA to dla Ciebie:

http://www.poradnikzdrowie.pl/21_724.htm

puder w kamieniu: 3 lata

dzieki! to sie przyda
Ten Lierac , jesli masz ochote sie ich pozbyc sprobuj. Tyle ze to znowu wydatek 100 zl, lecz buteleczka starcza na bardzo dlugo.. correcteur anti touches.. chyba tak to bylo Kupowac polecam w aqua vitae apteka internetowa. Masz tam za 97 zł

pozdrawiam!

[psycha]

moze wkleje Komus się pewno przyda

Oto przybliżone okresy ważności kosmetyków po otwarciu oryginalnego opakowania:
tusz do rzęs: od 6 miesięcy do roku
podkład pod makijaż: od 6 miesięcy do 2 lat
pomadka: od 8 miesięcy do 2 lat
krem do twarzy: od 3 do 6 miesięcy
cień do powiek: od roku do 3 lat
puder w kamieniu: 3 lata
szampon: rok
lakier do paznokci: 6 miesięcy do 1,5 roku
samoopalacz: rok
krem z filtrem UV: 1 sezon

Dla własnego bezpieczeństwa
Kiedy malujesz rzęsy tuszem, wkładaj szczoteczkę do pojemniczka tylko tyle razy, ile to naprawdę konieczne - podczas każdego takiego ruchu wtłaczasz do środka powietrze, a to sprzyja wysychaniu kosmetyku.
Jeśli nie używasz kremu przez dłuższy czas, przed pierwszym nałożeniem go na twarz usuń wyschniętą wierzchnią warstwę kosmetyku.
Wybieraj preparaty w tubkach, sprayu lub z pompką - nie dotykasz palcami całej zawartości, do pojemniczka dostaje się więc mniej mikroorganizmów.
Decyduj się na kosmetyki w małych opakowaniach - istnieje większe prawdopodobieństwo, że zdążysz je zużyć, zanim się zepsują.

[Noor]

Napisane przez SiSleyS

To chyba będę zadowolona, właśnie chodziło mi o pastelowe kolorki,
nie aż tak 'mocne' jak w wersji 01Mythic
Bałam się, że będzie to kompletne pudło bo tego koloru w żadnej perfumerii nie mogłam sprawdzić bo nie było
A chodzi mi głównie o roświetlenie bo mój puder sypki ( Clinique Blended Powder- polecam) zostawia kompletny mat! I dobrze
No tak i jeszcze muszę się zaopatrzyć w duży pedzel...
Dziękuję dziewczyny za rady, teraz czekam na moje kuleczki, a z pocztą różnie bywa... Niech mi ich nie zgubią bo ich zamorduję

Kotku, jeśli zakup się okaże nietrafiony, to ustawiam się w kolejce po nie! (jeśli to te perłowe z 2003 roku, oczywiście). Datą przydatności do spożycia nie przejmuj się wcale ja moje pierwsze Meteoryty zużywałam od 1997 roku i dopiero w tym (2005) się poddały. I nie było żadnej (!) różnicy "w przydatności" pomiędzy nimi (tymi ośmioletnimi), a zupełnie nowymi (kupionymi w kwietniu tego roku).