wszystko o laparotomii

[violast11]

Cześć dziewczyny ja miałam robioną w trybie pilnym laparotomię, drenaż brzucha i transfuzję krwi z uwagi na ciążę pozamaciczną. tydzień po operacji zaczęłam blizny smarować kremem NOSCAR 2 x dziennie. Operacja była 3 miesiace temu a zgrubienia znikły, tylko różowy pasek został. polecam ten krem naprawdę jest dobry

[Asiorkaa]

cześć,
a ja mam takie pytanie - kiedy po laparotomii można wrócić do pracy (biurowej, bez dźwigania)?
Dostałam informację o terminie operacji 18.03, ale od 01.04 mam zacząć pracę w nowej firmie...no i ciekawa jestem czy się uda?

a jesli nie - to już właściwie wątpliwości na inny wątek - ale czy nie zostanę na lodzie, bo nowy pracodawca uzna, że nie jestem zdolna do pracy, więc umowy ze mną nie zawrze :/

[jolkajp]

Asiorkaa może nie bedzie problemu z powrotem do pracy,ale szczerze to przez 2 tygodnie nie dojdziesz do pełni sił-samo leżenie w szpitalu moze byc 9 dni, a potem w domku jeszcze trochę i tak sie przeciągnie. ale jezeli to nie praca dźwigana, to mysle,że nie bedziesz miała problemu. ale wex pod uwage,ze czlowiek w pierwszym miesiącu jest taki rozlazły, zmęczony i rozkojarzony,że szok. Zawsze można powiedziec pracodawcy,że miałaś zabieg i że dochodzisz do siebie i do tego zaśwaidczenie lekarskie-i jak normalny pracodawca to pewnie zrozumie.

Moja blizna-mineło już10 miesięcy i trochę blizna mi się rozlazła, ale zrobiła się jasniejsza i nie wygląda źle. i uważam,że jest całkiem ładna jak na tak długie cięcie.

[akrolinka]

no moje 2 mal szramki tez lekko zjasniały.. ale zdarta skora przy pepku nadal jakos fajnie nie wygląda;p.

dziewczyny, powinnam dzis/jutro dostac okres, boje sie że znow bedzie powtórka sprzed roku;(

[ika110]

Napisane przez jolkajp

.

Moja blizna-mineło już10 miesięcy i trochę blizna mi się rozlazła, ale zrobiła się jasniejsza i nie wygląda źle. i uważam,że jest całkiem ładna jak na tak długie cięcie.

Jolka, a smarowałaś czy zostawiłaś samej sobie?

[golgie]

u mnie się świetnie zagoiło, w jednym miejscu kreska jest prawie niewidoczna,tylko po lewej stronie jeszcze nie bardzo mam czucie

Czuję się świetnie i mega szybko wróciłam do normalnych zajęć, nawet do fitnessu, ale już przed operacją byłam bardzo aktywna

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

ja mojej blizny niczym nie smarowałam

[Asiorkaa]

Napisane przez jolkajp

Asiorkaa może nie bedzie problemu z powrotem do pracy,ale szczerze to przez 2 tygodnie nie dojdziesz do pełni sił-samo leżenie w szpitalu moze byc 9 dni, a potem w domku jeszcze trochę i tak sie przeciągnie. ale jezeli to nie praca dźwigana, to mysle,że nie bedziesz miała problemu. ale wex pod uwage,ze czlowiek w pierwszym miesiącu jest taki rozlazły, zmęczony i rozkojarzony,że szok. Zawsze można powiedziec pracodawcy,że miałaś zabieg i że dochodzisz do siebie i do tego zaśwaidczenie lekarskie-i jak normalny pracodawca to pewnie zrozumie.

Moja blizna-mineło już10 miesięcy i trochę blizna mi się rozlazła, ale zrobiła się jasniejsza i nie wygląda źle. i uważam,że jest całkiem ładna jak na tak długie cięcie.

na szczęście stanęło na laparoskopii
a czy zdarzyło Wam się, żeby blizna zachowywała się tak, że jest takim wgłębieniem np. w przypadku siadania/zginania, tak jakby była przytwierdzona do jakiejś warstwy pod skórą (nie wiem jak to wytłumaczyć)

[jolkajp]

Napisane przez ika110

Jolka, a smarowałaś czy zostawiłaś samej sobie?

na poczatku Contratubexem smarowalam-ale zbyt wysuszał az mi skóra sie łuszczyła,lekko swędziało a że to mi przeszkadzało to zostawiłam samej sobie. nie jest zła wcale jak na 15 cm cięcie
pokii co nie smaruje,tylko balsamem czssem jak sie cała smaruje.

Napisane przez Asiorkaa

na szczęście stanęło na laparoskopii
a czy zdarzyło Wam się, żeby blizna zachowywała się tak, że jest takim wgłębieniem np. w przypadku siadania/zginania, tak jakby była przytwierdzona do jakiejś warstwy pod skórą (nie wiem jak to wytłumaczyć)

wgłębienie chyba bedzie zawsze jakieś mi sie czasem od siedzenia zagnie lekko blizna ale to raczej normalne.?

[golgie]

dziewczyny, czy któraś z Was stara się o dziecko??Wiem, że jolkajp-takJa tak samo
Może ktoś jeszcze, a może komuś już się udało??
Chodzi mi oczywiście o kobiety, które przeszły laparotomię ...może też usunięcie jajnika
Potrzebuję jakiegoś pozytywnego ,,kopa"

[Magdalena__]

Napisane przez golgie

dziewczyny, czy któraś z Was stara się o dziecko??Wiem, że jolkajp-takJa tak samo
Może ktoś jeszcze, a może komuś już się udało??
Chodzi mi oczywiście o kobiety, które przeszły laparotomię ...może też usunięcie jajnika
Potrzebuję jakiegoś pozytywnego ,,kopa"

czesc, ja przeszlam laparotomie i tez sie staram o dzidzie i nic, chyba sobie odpuszcze bo niewytrzymuje tego napiecia. w tamtym miesiacu mialam podany zastrzyk na pekniecie pecherzyka (ladnie pekl) pozniej byly starania z mezem i nic okres przyszedl. Masakra.
Pozdrawiam Was

[nika9118]

Witajcie też miałam laparotomię i usunięty jajnik. Mam do Was pytanie, czy po operacji macie jakieś kłopoty z cyklem?

[golgie]

po operacji nie mam kłopotów z cyklem ,wręcz przeciwnie, trwa jak w zegarku 25 dni
Magdalena-wiem, ja też mam chwile, kiedy po prostu wyję,bo czuję się bezsilna.W takich momentach przestaję wierzyć, że kiedykolwiek się uda
Ostatnio byłam u ginki i stwierdziła, że widzi pęcherzyk, śluz świetny i wszystko w porządku, tylko czemu ja w to nie wierzę?
Co raz to nowa próba i kolejne rozczarowanie.Teraz @ powinna być 2 maja, mam znów nadzieję, że się nie zjawi...

[Fulvia]

Witam dziewczyny!
Tak czytam ten wątek.. i mi coraz gorzej. Mam torbiel 4cm do wyciecia-laparoskopia. Nigdy nie byłm w szpitalu. Mam igło-fobie, nie moge patrzec na wenflony i tragicznie znosze pobyt w szpitalu choćby 30 minutowy... Nie widze sie w tym szpitalu.. to dla mnie normalnie koniec świata
Czy któraś z was moze mi powiedzieć dokladnie jak to jest z laparoskopią? Będę wdzięczna

[Nanusia76]

Napisane przez Fulvia

Witam dziewczyny!
Tak czytam ten wątek.. i mi coraz gorzej. Mam torbiel 4cm do wyciecia-laparoskopia. Nigdy nie byłm w szpitalu. Mam igło-fobie, nie moge patrzec na wenflony i tragicznie znosze pobyt w szpitalu choćby 30 minutowy... Nie widze sie w tym szpitalu.. to dla mnie normalnie koniec świata
Czy któraś z was moze mi powiedzieć dokladnie jak to jest z laparoskopią? Będę wdzięczna

Sporo wiadomości na temat laparoskopii znajdziesz w wątku : Torbiele na jajnikach- wątek zbiorczy.

[spejsik]

witam
ja jestem wlasnie w 8 dobie po laparotomii
czytalam caly watek i pewnie rzeczy mnie zaskakują
wiec normalnie chodze, na spacery, dzis bylam w szpitalu na zdjeciu szwów.
Mam szew kosmetyczny, nitki byly w 3 miejscach jedynie
diety specjalnie nie stosuje, ale staram sie jesc gotowane itp.
jakby ktos mial pytania odnosnie operacji i wracania do formy prosze pytac smialo


ile dostalyscie zwolnienia po samej operacji? ja 21 dni

[nika9118]

ja w szpitalu po operacji leżałam tydzień i dostałam zwolnienie na 30 dni po wyjściu ze szpitala, jednak gdy byłam na kontroli pod koniec zwolnienia to lekarz proponował mi przedłużenie, ale nie skorzystałam, bo do szkoły trzeba było wracać :P

[spejsik]

dziekuje za odpiwiedz
ja wlasnie zamierzam przedluzyc zwolnienie choc o 1 tydzien
czyli nie bede miec prawdopodobnie problemow z przedluzeniem

[anusiaa81]

Wiesz wszystko zależy od lekarza. J pierwsze zwolnienie ze szpitala dostałam na 2 tygodnie i jak poszłam po następne do mojego lekarza to tak nie zachętnie chciał mi dać , ale nie odpuściłam ,bo pracuje w sklepie spoż -monopol. więc ciężko było by wrócic do pracy , normalnie funkcjonować i nie zrobić sobie jeszcze większej krzywdy.. Pozdrawiam

[jolkajp]

Napisane przez spejsik

witam
ja jestem wlasnie w 8 dobie po laparotomii
czytalam caly watek i pewnie rzeczy mnie zaskakują
wiec normalnie chodze, na spacery, dzis bylam w szpitalu na zdjeciu szwów.
Mam szew kosmetyczny, nitki byly w 3 miejscach jedynie
diety specjalnie nie stosuje, ale staram sie jesc gotowane itp.
jakby ktos mial pytania odnosnie operacji i wracania do formy prosze pytac smialo


ile dostalyscie zwolnienia po samej operacji? ja 21 dni

Laparotomia laparotomii nierówna.
Sugeruje się małą ilością szwów-miałaś małe cięcie pewnie. Dlatego i forma po samym zabiegu lepsza dlatego. Ja miałam jakieś 12 szwów.

Ja sobie nie wyobrazam biegania po 8 dniach od operacji-dopiero 3 dnia na nogi stanęłam,a potem krótkie spacery i do wyra bo bez sił byłam. Fakt faktem po tylu dniach szpitala pierwsza biegłam do samochodu,zeby juz z tego szpitala wyjśc... ale na zdjęcie szwów szłam z obstawą bo nie wiadomo czy po drodze bym nie zemdlała z wysiłku a ja ostrożna jestem i musiałam mojego tż zmolestować o opiekę nad biedną mną przecież

a zwolnienie miałam chyba miesiąc niecały,potem przedłużyłam bez problemu na kolejny ale zwolneinie miałam do szkoły jedynie (studia) a nie do pracy,dlatego tak mi łatwo wydawali pewnie (albo na ładne oczy jak u kota ze Shreka)

PS. Laseczki, któraś zafasolkowała wkońcu??? Bo u mnie nic...
a już czasami mam nadzieje,że kurcze sie udało i du.pa...

[anusiaa81]

Napisane przez jolkajp

PS. Laseczki, któraś zafasolkowała wkońcu??? Bo u mnie nic...
a już czasami mam nadzieje,że kurcze sie udało i du.pa...

Mi lekarze nie pozostawili złudzeń, pozostało mi tylko invitro,
ale ja niechce. Chociaż czasem jak patrze na mamuśki z brzuszkiem to też bym jeszcze chciała, tym bardziej że przed laparotomią staraliśmy się o dziecko. Trzymam za was kciuki. Pozdrawiam

[spejsik]

pewnie nierowna
po ilosci szwów to raczej nie moze stwierdzic chyba?
ja mam szew okolo 15 cm na zewn, a szew wewn 30 cm
wiec chyba nie bylo to takie pikus
kazdy pewnie inaczej przechodzi
ja rzygalam jak kotek po narkozie a pani obok nic
jedna nawet nie chciala srodkow przeciwbolowych

jedna pani miala laparotomie to miala metalowe zszywkim blizna na dlugosc podoba do mojej a zszywek miala ok 30

Napisane przez jolkajp

Laparotomia laparotomii nierówna.
Sugeruje się małą ilością szwów-miałaś małe cięcie pewnie. Dlatego i forma po samym zabiegu lepsza dlatego. Ja miałam jakieś 12 szwów.

Ja sobie nie wyobrazam biegania po 8 dniach od operacji-dopiero 3 dnia na nogi stanęłam,a potem krótkie spacery i do wyra bo bez sił byłam. Fakt faktem po tylu dniach szpitala pierwsza biegłam do samochodu,zeby juz z tego szpitala wyjśc... ale na zdjęcie szwów szłam z obstawą bo nie wiadomo czy po drodze bym nie zemdlała z wysiłku a ja ostrożna jestem i musiałam mojego tż zmolestować o opiekę nad biedną mną przecież

a zwolnienie miałam chyba miesiąc niecały,potem przedłużyłam bez problemu na kolejny ale zwolneinie miałam do szkoły jedynie (studia) a nie do pracy,dlatego tak mi łatwo wydawali pewnie (albo na ładne oczy jak u kota ze Shreka)

PS. Laseczki, któraś zafasolkowała wkońcu??? Bo u mnie nic...
a już czasami mam nadzieje,że kurcze sie udało i du.pa...

[jolkajp]

Napisane przez spejsik

pewnie nierowna
po ilosci szwów to raczej nie moze stwierdzic chyba?
ja mam szew okolo 15 cm na zewn, a szew wewn 30 cm
wiec chyba nie bylo to takie pikus
kazdy pewnie inaczej przechodzi
ja rzygalam jak kotek po narkozie a pani obok nic
jedna nawet nie chciala srodkow przeciwbolowych

jedna pani miala laparotomie to miala metalowe zszywkim blizna na dlugosc podoba do mojej a zszywek miala ok 30

czyli spory szew,ale tak mało szwów mnie zdziwiło.ja miałam nitke koło nitki-tak 1,5 cm odstępu,żeby sie nic nie rozlazło chyba (ale nie na okretke jak baleronik).
Ja po narkozie to rzygałam jak kocurzysko,było to najgorsze z całej operacji chyba.

[spejsik]

widac zalezy od reki "krawca" jak zszywa
ja nawet nie pytala co i jak bede miec zszywane
bylam bardzo zdziwiona ze mam taki szew w zasadzie kosmetyczny i te trzy moje pętelki
normalnie bałam sie czy nie rozejdę sie hahaha

kiedy wroci mi czucie wokoł szwu?
jak dlugo nie mozna dzwigac wiecej niz 1 kg?
3 - 4 miesiace?
a moze dluzej?

wiecie czego mi najbardziej brak?
przytulania mojej 2 letniej coreczki, zawsze kładla mi sie na brzuch i tak siedzialysmy
a teraz kicha

[nika9118]

moja blizna ma jakieś 16 cm, ale to pewnie dlatego, że miałam olbrzymiego potworniaka- 17x12 cm. Po operacji dla mnie też najgorsze były wymioty, które trwały aż 2,5 doby! Myślałam, że się wykończę. Gdy sobie przypomnę to ciągnięcie szwów i ten potworny ból brzucha w czasie wymiotowania... brrr... Potem, gdy pod koniec trzeciej doby wstałam, a właściwie ściągneli mnie z łóżka znowu zrobiło mi się potwornie niedobrze i myślałam, że znowu zacznę, ale na szczęście już nie wymiotowałam. W pierwszym tygodniu po każdym wstaniu robiło mi się niedobrze i do końca pobytu w szpitalu dostawałam zastrzyki przeciwwymiotne.

Od mojej laparotomii minęło ponad pół roku i względnie czucie wokół blizny wróciło mi jakieś 4 miesiące po operacji, ale do tej pory nie jest ono takie całkowite. To wraca stopniowo, przez pierwsze miesiące nie czułam nic w kilkucentymetrowym obszarze wokół szwu, a teraz czuję ten obszar wokół, ale sam szew to już nie do końca. A co do noszenia, to kilogram stosunkowo szybko podnosiłam, może po 1,5 miesiąca. Teraz to jak coś poniosę, albo mam ciężki plecak, to boli mnie brzuch, więc staram się uważać, ale zdarza mi się juz wziąć na chwilę na ręce siostrzenicę, która waży jakieś 10 kg, niestety potem to odczuwam.

[jolkajp]

Napisane przez spejsik

kiedy wroci mi czucie wokoł szwu?
jak dlugo nie mozna dzwigac wiecej niz 1 kg?
3 - 4 miesiace?
a moze dluzej?

ja czucie mam wokol blizny,natomiast po roku moge stwierdzic,że sama blizna nie ma za duzej wrazliwosci,czasami moj tż mi ręką dotyka tej blizny i czuję dotyk wiadomo,ale nie tak normalnie. natomiast w okolicach blizny wsyztsko w normie czuć
ja dzwigania sie dlugo wystrzegalam.a czasami jak i tera zzapomne to otrafi mnie szarpnąć w środku i przypomniec o sobie.

Napisane przez nika9118

moja blizna ma jakieś 16 cm, ale to pewnie dlatego, że miałam olbrzymiego potworniaka- 17x12 cm. Po operacji dla mnie też najgorsze były wymioty, które trwały aż 2,5 doby! Myślałam, że się wykończę. Gdy sobie przypomnę to ciągnięcie szwów i ten potworny ból brzucha w czasie wymiotowania... brrr... Potem, gdy pod koniec trzeciej doby wstałam, a właściwie ściągneli mnie z łóżka znowu zrobiło mi się potwornie niedobrze i myślałam, że znowu zacznę, ale na szczęście już nie wymiotowałam. W pierwszym tygodniu po każdym wstaniu robiło mi się niedobrze i do końca pobytu w szpitalu dostawałam zastrzyki przeciwwymiotne.

Od mojej laparotomii minęło ponad pół roku i względnie czucie wokół blizny wróciło mi jakieś 4 miesiące po operacji, ale do tej pory nie jest ono takie całkowite. To wraca stopniowo, przez pierwsze miesiące nie czułam nic w kilkucentymetrowym obszarze wokół szwu, a teraz czuję ten obszar wokół, ale sam szew to już nie do końca. A co do noszenia, to kilogram stosunkowo szybko podnosiłam, może po 1,5 miesiąca. Teraz to jak coś poniosę, albo mam ciężki plecak, to boli mnie brzuch, więc staram się uważać, ale zdarza mi się juz wziąć na chwilę na ręce siostrzenicę, która waży jakieś 10 kg, niestety potem to odczuwam.

jej,wspolczuje wymiotó az tak dlugo...biedna...ja pare godzin po narkozie myslalam,że umre przez wymioty,ale minely szybko w prownaniu z tobą.

[golgie]

a ja mogę dźwigać ile wlezie i nic, kompletnie nic nie czujęZ resztą praktycznie od początku nic nie czułam i bardzo szybko zaczęłam ćwiczyć,ale już wcześniej byłam osobą aktywną, więc organizm był przyzwyczajony
Nadal staram się z jednym jajnikiem o dzidzię,na razie bez rezultatów,ale na usg wyszło, że mój jedyny jajnik pracuje-ostatnio był widoczny 1 pęcherzyk

[dafnita]

Mam do Was pytanie. Jestem miesiąc po laparotomii czy któraś z was miała wzdęty brzuch, bo ja wyglądam jakbym była w 3 miesiącu a jestem szczupła i nigdy takiego brzucha nie miałam. Nie mieszczę się w żadne ubrania a jak się lekko dotknę brzucha to boli w środku. Czy mieliście takie objawy? I kiedy brzuszek się zmniejszy?

[Nanusia76]

Napisane przez dafnita

Mam do Was pytanie. Jestem miesiąc po laparotomii czy któraś z was miała wzdęty brzuch, bo ja wyglądam jakbym była w 3 miesiącu a jestem szczupła i nigdy takiego brzucha nie miałam. Nie mieszczę się w żadne ubrania a jak się lekko dotknę brzucha to boli w środku. Czy mieliście takie objawy? I kiedy brzuszek się zmniejszy?

Jeżeli boli cię brzuch przy lekkim dotyku to powinnaś pójść do lekarza. Niech cię zbada bo może szwy którymi była zszywana powięź się rozeszły i może być problem. Nie chcę cię straszyć ale lepiej dmuchać na zimne.

[spejsik]

jestem 1,5 miesiaca po, nie jestem wzdeta , i brzuch troche mnie bolal jak bylam miesiac po, jak dotykalam tak mocniej, ale nie byl to mega bol

[ANKA174]

DZIEWCZYNY JAK CZYTAM WASZE OPOWIEŚCI TO WŁOS MI SIĘ JEŻY NA GŁOWIE,JA MOJEJ OPERACJI TO CHYBA NIE DOŻYJĘ