Minimalizm, zero waste itd. - rady i tricki

[chimay]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87605535]Mój syn się dzisiaj mnie zapytał po co płatki są pakowane dodatkowo w ten worek skoro są w kartonie.

Ja wiem, ze to zabezpieczenie jakby ktoś rozerwał pudełko itd. no ale czekam aż kiedyś z tego zrezygnują.[/QUOTE]

Ja już wyeliminowałam plastikowe opakowania żywności na ile się dało. Po ser, mięso chodzę z własnymi plastikowymi pojemnikami, warzywa i owoce luzem albo do siatek, część produktów kupuję w szkle albo metalu. No ale więcej się nie da, biorąc pod uwagę, że nie zamierzam przechodzić na frutarianizm.

Nie każdy rodzaj nabiału dostanę na wagę czy w szkle np takiej mozarelli nigdy nie widziałam sprzedawanej inaczej niż w folii. To samo produkty kukurydziane (płatki, pieczywo chrupkie, chrupki) są tylko w folii.
Drobnych owoców typu borówki czy maliny nigdy nie widziałam luzem, zawsze są w tych pudełeczkach, a bardzo je lubię.
Przyprawy i orzechy to samo.
Wiem, że są sklepy eko, gdzie można i to kupić na wagę, ale dla mnie one są za drogie. Rezygnuję z opakowania, nadrabiam drogi, żeby się dostać do takiego sklepu i jeszcze muszę za to więcej płacić. No nie

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Napisane przez chimay

Ja już wyeliminowałam plastikowe opakowania żywności na ile się dało. Po ser, mięso chodzę z własnymi plastikowymi pojemnikami, warzywa i owoce luzem albo do siatek, część produktów kupuję w szkle albo metalu. No ale więcej się nie da, biorąc pod uwagę, że nie zamierzam przechodzić na frutarianizm.

Nie każdy rodzaj nabiału dostanę na wagę czy w szkle np takiej mozarelli nigdy nie widziałam sprzedawanej inaczej niż w folii. To samo produkty kukurydziane (płatki, pieczywo chrupkie, chrupki) są tylko w folii.
Drobnych owoców typu borówki czy maliny nigdy nie widziałam luzem, zawsze są w tych pudełeczkach, a bardzo je lubię.
Przyprawy i orzechy to samo.
Wiem, że są sklepy eko, gdzie można i to kupić na wagę, ale dla mnie one są za drogie. Rezygnuję z opakowania, nadrabiam drogi, żeby się dostać do takiego sklepu i jeszcze muszę za to więcej płacić. No nie

A takie produkty na wagę powinny być właśnie tańsze (oczywiście nie mówię tu o produktach bio). Przecież odpada koszt samego opakowania i zapakowania produktu. Tak samo, jakby nawet stosować opakowania w stylu zwykłego szarego papieru lub kartonu, ich produkcja też na pewno jest tańsza, niż kolorowych i błyszczących pudełek lub folii.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;87605596]A takie produkty na wagę powinny być właśnie tańsze (oczywiście nie mówię tu o produktach bio). Przecież odpada koszt samego opakowania i zapakowania produktu. Tak samo, jakby nawet stosować opakowania w stylu zwykłego szarego papieru lub kartonu, ich produkcja też na pewno jest tańsza, niż kolorowych i błyszczących pudełek lub folii.[/QUOTE]

Niby kiedyś Real teraz Auchan ma makarony, kaszę czy inne produkty na wagę od lat! Pamietam jeszcze za panny jak to wchodziło. I ceny wcale nie były wlasnie wysokie.
Kiedyś na to patrzyli ludzie z pogardą - przecież nie wiadomo jaki to makaron, pewnie najtańszy itd.

Ale logika ich taka sama i zero zmian. Do pakowania tych produktów to foliowa torebka...

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez chimay

Ja już wyeliminowałam plastikowe opakowania żywności na ile się dało. Po ser, mięso chodzę z własnymi plastikowymi pojemnikami, warzywa i owoce luzem albo do siatek, część produktów kupuję w szkle albo metalu. No ale więcej się nie da, biorąc pod uwagę, że nie zamierzam przechodzić na frutarianizm.

Nie każdy rodzaj nabiału dostanę na wagę czy w szkle np takiej mozarelli nigdy nie widziałam sprzedawanej inaczej niż w folii. To samo produkty kukurydziane (płatki, pieczywo chrupkie, chrupki) są tylko w folii.
Drobnych owoców typu borówki czy maliny nigdy nie widziałam luzem, zawsze są w tych pudełeczkach, a bardzo je lubię.
Przyprawy i orzechy to samo.
Wiem, że są sklepy eko, gdzie można i to kupić na wagę, ale dla mnie one są za drogie. Rezygnuję z opakowania, nadrabiam drogi, żeby się dostać do takiego sklepu i jeszcze muszę za to więcej płacić. No nie

Mam takie samo zdanie.
Zwyczajnie mnie nie stać na to.

A teraz im wieksze zainteresowanie tym drożej...

[chimay]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;87605596]A takie produkty na wagę powinny być właśnie tańsze (oczywiście nie mówię tu o produktach bio). Przecież odpada koszt samego opakowania i zapakowania produktu. Tak samo, jakby nawet stosować opakowania w stylu zwykłego szarego papieru lub kartonu, ich produkcja też na pewno jest tańsza, niż kolorowych i błyszczących pudełek lub folii.[/QUOTE]

No właśnie u mnie nie są. Takie produkty są albo w niektórych sklepach bio, gdzie ceny są wysokie, bo bio. Albo w sklepach bez opakowań, gdzie jest po prostu drogo.

[Natuś-77]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87605535]Mój syn się dzisiaj mnie zapytał po co płatki są pakowane dodatkowo w ten worek skoro są w kartonie.

Ja wiem, ze to zabezpieczenie jakby ktoś rozerwał pudełko itd. no ale czekam aż kiedyś z tego zrezygnują.[/QUOTE]Płatki w waszym klimacie wyciągnęłyby wilgoć i byłby niedobre

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Natuś-77

Płatki w waszym klimacie wyciągnęłyby wilgoć i byłby niedobre

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sklepie?
Ja zawsze płatki przesypuje i nic sie z nimi nie dzieje.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Zamówiłam na próbę mleko w szkle - to byłaby łatwa zmiana bo jest dostawa i odbiór pustych butelek. Szkoda ze jest drożej no ale coś za coś a w sklepie mleko tylko w plastiku, farmerskich sklepów nie mam blisko niestety. Zobaczymy jak się to sprawdzi.

[Natuś-77]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87605889]W sklepie?
Ja zawsze płatki przesypuje i nic sie z nimi nie dzieje.[/QUOTE]Przesypujesz do pojemnika szczelnie zamkniętego? W sumie żartowałam, ale skoro na wyspach rzeczy w szafach potrafią zawilgnać to płatki w papierze tym bardziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87605992]Zamówiłam na próbę mleko w szkle - to byłaby łatwa zmiana bo jest dostawa i odbiór pustych butelek. Szkoda ze jest drożej no ale coś za coś a w sklepie mleko tylko w plastiku, farmerskich sklepów nie mam blisko niestety. Zobaczymy jak się to sprawdzi.[/QUOTE]U mnie kiedyś były mlekomaty. Zostały mi tylko 2 szklane butelki po nich a skąd masz to mleko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

W UK mleczarze pomału wracają do łask, ja zamówiłam w Milk&More bo jest dostepny w mojej okolicy.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87606145]W UK mleczarze pomału wracają do łask, ja zamówiłam w Milk&More bo jest steyepny w mojej okolicy.[/QUOTE]
mleczarze i rolnicy przywożący skrzynki z warzywami pod drzwi to już 10 lat temu byli

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ze byli i są to wiem raczej chodzi mi o to ze stają się bardziej popularni znów a przynajmniej mam takie wrażenie.

[Natuś-77]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87606145]W UK mleczarze pomału wracają do łask, ja zamówiłam w Milk&More bo jest dostepny w mojej okolicy.[/QUOTE]Aaa, fajnie wam. U nas te firmy się wycofały z mlekomatow.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

Tak, nieopłacalne. Podobno dla zysku ileś tam litrów dziennie trzeba było, może cały automat. Pamiętam że jak to czytałam to pomyślałam że chyba jedynie w Warszawie jest możliwe tyle sprzedać. Może wróci moda za kilka lat?
Ja bym może chciała takie pod drzwiami w butelkach, ale mam zużycie max 1 litr tygodniowo. No to nie da się świeże...
Z mlekomatami też chodziło o to, że ludziom się coraz bardziej spieszy, mało czasu, dużo pracy a po to mleko jednak trzeba było specjalnie się wybrać i jeszcze droższe niż zwykłe...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Ja z TŻ też zużywam średnio litr na tydzień i kupowałam mikrofiltrowane Robico w szkle. Niestety w sklepach w okolicy wycofali, a ja na drugi koniec miasta nie będę jeździć specjalnie po butelkę mleka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

Właśnie. A poza butelką różniło się ono od innych mikrofiltrowanych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Kiedyś myslalam aby zamawiać mleko w butelce. U nas przywożą pod drzwi ale cena kosmos. Mleko to takie samo jak w plastiku.
Mi zależało aby to było krowie mleko...
No i cena o wiele większa.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87606664]Kiedyś myslalam aby zamawiać mleko w butelce. U nas przywożą pod drzwi ale cena kosmos. Mleko to takie samo jak w plastiku.
Mi zależało aby to było krowie mleko...
No i cena o wiele większa.[/QUOTE]



No niestety, 89p/pint (568ml) a w sklepie wychodzi £3 za 4l.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87606687]No niestety, 89p/pint (568ml) a w sklepie wychodzi £3 za 4l. [/QUOTE]



Jeszcze jakby to mleko było krowie to pewnie bym kupiła.
Płacisz za butelkę która sie zwraca

[lightangel]

Napisane przez andra

Właśnie. A poza butelką różniło się ono od innych mikrofiltrowanych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo, miało zupełnie inny smak. Teraz niby to samo mleko sprzedają w plastiku, ale mimo że jest smaczniejsze od reszty to i tak mocno różni się od tego w szkle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87606696]Jeszcze jakby to mleko było krowie to pewnie bym kupiła.
Płacisz za butelkę która sie zwraca [/QUOTE]



No to jest krowie mleko wlasnie

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87606780]No to jest krowie mleko wlasnie [/QUOTE]



Niby tak ale ja miałam na myśli mleko prosto z krowy. jak na wsi

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87606840]Niby tak ale ja miałam na myśli mleko prosto z krowy. jak na wsi[/QUOTE]



No jakby takiego szukać to w sklepie tez takie nie jest także ten

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87606857]No jakby takiego szukać to w sklepie tez takie nie jest także ten [/QUOTE]



Wiem. Dlatego myslalam, ze te co rozwożą takie jest. No ale sie przeliczylam

[Michalina83]

Krowie mleko to można od baby na bazarku kupić, nie wiem jak w większych miastach ale w moim rodzinnym miasteczku można kupić co czwartek. Moja mama ma bzika na tym punkcie i co czwartek lata po mleka, sery, śmietany itp. Problem w tym, że najczęściej mleko sprzedają w plastikowych butelkach po czymś. Ja kiedyś lubiłam takie mleko ale w drugiej ciąży miałam niestrawności po nabiale i dalej ograniczam, bo mały też miał chyba jakieś nietolerancje.

[andra]

Taaaa. U mnie też jest targ. Tylko że jak mówisz o czwartku w tygodniu, i może do godziny mmm 13 jak u mnie, to jestem w tym momencie zajęta pracą Prawdopodobnie jak większość z nas.
Takie targi to dla emerytów i tych na zmiany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Ja kiedyś jezdzilam na targ który był na farmie. No ale mam do tego targu bardzo daleko.
I pomimo tego, ze farma to kury paczkowane, szynka itp tez.

Miałam wrażenie, ze to taki biznes. Zamawiają kury, ktos pakuje, naklejka, ze od nich.
Salami niczym sie nie różniło z tym ze sklepu tylko opakowanie inne.


U mnie na targu w moim mieście to tylko sery i pieczywo kupisz takie jakie nie znajdziesz w sklepie. Nic więcej ale ceny kosmos.



Niestety ale wszystko kosztuje.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

U mnie w malym miasteczku jest taki mlekomat ze swiezym mlekiem od szczesliwych krow. Za kazdym razem jak jest pogoda i przejezdzam tamtedy to widze, ze krowy sobie leza leniwie na lace. Czasem kupie butelke (szklana). I co ciekawe po takim mleku nie mialam prawie w ogole sensacji zoladkowych (ogolnie mleka nie pije, bo po szklance mleka mam calodzienna wizyte w toalecie, ale wedlug badan nie mam nietolerancji laktozy).

A co do mozzarelli i serow to ja chyba tylko widuje tofu bez opakowan w azjatyckich sklepach.
Nie kupuje juz wedlin. Raczej jadam chleb z hummusem, z maslem i pomidorem, wedliny mi zbrzydly

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Znacie kanal Lisa Lansing? To Amerykanka, ktora wyszla za Polaka i zbudowali sobie mini-domek na Mazurach. Zyja w duchu zero waste. Ogolnie ich lubie, ale czasem mnie dziwia. Np. dzisiaj wrzucili filmik o tym, jak redukuja swoje pranie przez to, ze nosza 1 t-shirt przez caly tydzien. Reklamuja jakies marki, ze to niby jakas super bawelna, ale kurcze, to jednak wciaz bawelna. Nie przekonuje mnie to.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

U mnie nie ma na targu takich rzeczy niestety a nawet jeśli by było to w dni które pracuje.

Zeby dostać takie mleko to musiałabym jechać do farmerskiego sklepu a jak mam robić kilometry na dodatek to w ogóle sensu już nie mówiąc o tym ze raz na tydzień tylko bym mogła pojechać.
Zobaczę jak nam się sprawdzi obecne rozwiazanie i jak tak to zrobię dostawę regularna
Załącznik 7708738

[Natuś-77]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87608074]U mnie w malym miasteczku jest taki mlekomat ze swiezym mlekiem od szczesliwych krow. Za kazdym razem jak jest pogoda i przejezdzam tamtedy to widze, ze krowy sobie leza leniwie na lace. Czasem kupie butelke (szklana). I co ciekawe po takim mleku nie mialam prawie w ogole sensacji zoladkowych (ogolnie mleka nie pije, bo po szklance mleka mam calodzienna wizyte w toalecie, ale wedlug badan nie mam nietolerancji laktozy).

A co do mozzarelli i serow to ja chyba tylko widuje tofu bez opakowan w azjatyckich sklepach.
Nie kupuje juz wedlin. Raczej jadam chleb z hummusem, z maslem i pomidorem, wedliny mi zbrzydly

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Znacie kanal Lisa Lansing? To Amerykanka, ktora wyszla za Polaka i zbudowali sobie mini-domek na Mazurach. Zyja w duchu zero waste. Ogolnie ich lubie, ale czasem mnie dziwia. Np. dzisiaj wrzucili filmik o tym, jak redukuja swoje pranie przez to, ze nosza 1 t-shirt przez caly tydzien. Reklamuja jakies marki, ze to niby jakas super bawelna, ale kurcze, to jednak wciaz bawelna. Nie przekonuje mnie to.[/QUOTE]No nie wierzę 🥴po całodziennym przebywaniu na działce mam wszystko do prania. Znacznie szybciej się wszystko brudzi. No chyba, że oni leżą całymi dniami przed kominkiem i czytają książki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Natuś-77

No nie wierzę 🥴po całodziennym przebywaniu na działce mam wszystko do prania. Znacznie szybciej się wszystko brudzi. No chyba, że oni leżą całymi dniami przed kominkiem i czytają książki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pocę się dość przeciętnie, w zasadzie tylko chodzi o zapach, bo plam z potu nie mam prawie nigdy (poza letnimi dniami przy temepraturach ponad 28 stopni).Po dniu w szkole czy pracy mam górę do prania z racji właśnie zapachu pod pachami. Zimą mogę taką górę nosić 2-3 dni, bo mam pod nią koszulkę z krótkimi rękawami i to ją wymieniam codziennie.
Górę noszoną po domu mogę nosić i 4 dni, bo w domu się opierniczam i mi ten ciuch po całym dniu niczym szczególnym nie pachnie, więc nie widzę powodu, żeby go codziennie zmieniać.

Ale ciuch w którym pracowałam fizycznie jest dla mnie tego samego dnia do prania. Nie wierzę w jakieś specjalne materiały. Miałam wełniane koszulki i one tak samo zalatują potem jak i każde inne, chociaż właśnie wełnę powinno się częściej wietrzyć a rzadziej prać. No może płaszcze albo spodnie, ale nie coś, co bezpośrednio zbiera pot.