Czy to dobry pomysł?

[oluniaa27]

Od dawna marzy mi się fajny kolor czerwony, aktualnie mam ciemny brąz wpadający w czerwień. Pomyślałam, żeby rozjaśnić włosy i potem nałożyć farbę. W innym wątku dziewczyna pisała coś o brillance luminance, jest to farba z rozjaśniaczem, lecz z tego co słyszałam, rozjaśnia tylko naturalne kolory. No więc najpierw bym rozjaśniła normalnie, a potem nałożyła luminance, jednak boję się, że włosy bardzo mi się zniszczą... Mam różne maseczki do włosów farbowanych, może by coś poprawiły w razie czego.. Co o tym sądzicie?
Na włosach miałam już wszystkie możliwe kolory, od blondu, przez fiolety, po czerń, a jednak włosy są w dobrej kondycji, chociaż mogłoby być lepiej.

[black_sun]

Napisane przez oluniaa27

Od dawna marzy mi się fajny kolor czerwony, aktualnie mam ciemny brąz wpadający w czerwień. Pomyślałam, żeby rozjaśnić włosy i potem nałożyć farbę. W innym wątku dziewczyna pisała coś o brillance luminance, jest to farba z rozjaśniaczem, lecz z tego co słyszałam, rozjaśnia tylko naturalne kolory. No więc najpierw bym rozjaśniła normalnie, a potem nałożyła luminance, jednak boję się, że włosy bardzo mi się zniszczą... Mam różne maseczki do włosów farbowanych, może by coś poprawiły w razie czego.. Co o tym sądzicie?
Na włosach miałam już wszystkie możliwe kolory, od blondu, przez fiolety, po czerń, a jednak włosy są w dobrej kondycji, chociaż mogłoby być lepiej.

najpierw spróbuj rozjaśniaczem tylko - najlepiej najpierw próba na pasemku co wyjdzie uważaj aby nie kłaść rozjaśniacza przy odrostach bo wyjdzie tam paskudnie jasno. sama ostatnio robiłam taki eksperyment na delikatnych i cienkich włosach, do rozjaśniacza dodałam odżywki, drugie rozjaśnianie to już rozjaśniacz pół na pół z odżywką i uważałam na odrosty i mam praktycznie równy kolor - czerwono miedziany
najpierw więc rozjaśnij a potem zafarbuj na tę czerwień - po rozjaśniaczu pewnie nie będzie potrzeby używania farby która i rozjaśnia i farbuje.