Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

[Ilsa Lund]

Napisane przez kat123

Ilsa Lund -> mam nurtujące pytanie: co to za stworek w Twoim avku?

Sackboy z gry na konsolę Little big planet

[kat123]

Napisane przez Muffka_

Na zdjeciach wcale nie wygladaja na zniszczone....a jak ma sie Twoja pielegnacja?

Bo jak się je wyprostuje i wygładzi to są ok... Ale tak teraz jak siedzę, po umyciu to jest tragedia strzępy po prostu!

Walczę, dbam, wydaje pieniądze na pielęgnację, nie jest tak, że nic nie robię... Napiszę czego używam (moje 4 kroki, które zawsze stawiam):
1. Olej kokosowy (przed myciem na kilka h, lub na całą noc)
2. Szampon(y):
a. Eva Natura Czarna rzepa, skrzyp i łopian (aktualnie uzywam go non stop)
b. Alterra zielona: włosy matowe.
c. Alterra czerwona: włosy suche i zniszczone.
d. raz w tygodniu: fioletowy szampon Marion: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...nd.html&next=1
3.1. Odżywka, używam na zmianę:
a. niemiecka wersja naszego Herbal Essences Niech Kolor Będzie z Tobą, ale z innym składem -u nas jej nie ma.
b. Alterra czerwona do włosów suchych i zniszonych
3.2. Maska (raz w tygodniu zamiast odżywki) Joanna Proffesional z jedwabiem
4. Serum Gliss Kur Oil Nutrive: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...-w-sprayu.html -po każdym myciu, kilka razy spryskuję całość i do tego psikam na łapkę i nakładam na końcówki
czasem pozwalam sobie na lakier do włosów, mniej więcej 3-4 razy w miesiącu prostuję włosy.

mam też szczotkę z naturalnego włosia i grzebień z szeroko rozstawionymi zębami i tylko ich używam.

Może miesiąc to za mało, by się odbiły od dna po farbowaniu...
Już sama nie wiem co z tymi kudłami jest nie tak

Napisane przez Ilsa Lund

Sackboy z gry na konsolę Little big planet

wiedziałam, że skądś znam to stworzonko

[serek wiejski]

Cześć dziewczyny! Pisałam dwa lata temu w pierwszej grupie wsparcia (pod innym nickiem) i chciałam donieść, że mój odrost jest wspaniały! Nie farbuję już trzy lata, a mam długie włosy (prawie do pasa). Ciężko było na początku, bo mój naturalny kolor był taki mysi a ja farbowałam na czerwono. Do dziś resztki farby zostały na końcówkach, ale już tego nie widać.

Trzymam za Was kciuki dziewczyny! Warto! Mam teraz włosy w o wiele lepszym stanie, kolor zrobił się śliczny, brązowy ze złotym połyskiem. No i nie muszę już teraz ciągle wydawać pieniędzy na farby

Aha, napiszę jeszcze jak to było z moim odrostem. Miał już ok. 15-20 cm a szykowałam się na własny ślub, no i zagwostka... Fryzjerka zrozumiała o co mi chodzi (a wiecie jakie one czasem są ) i położyła mi toner (o ile dobrze pamiętam), który wyrównał mi kolor. Wyszło świetnie. Mogę podesłać Wam zdjęcia z przed i po

[794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75]

Napisane przez serek wiejski

Cześć dziewczyny! Pisałam dwa lata temu w pierwszej grupie wsparcia (pod innym nickiem) i chciałam donieść, że mój odrost jest wspaniały! Nie farbuję już trzy lata, a mam długie włosy (prawie do pasa). Ciężko było na początku, bo mój naturalny kolor był taki mysi a ja farbowałam na czerwono. Do dziś resztki farby zostały na końcówkach, ale już tego nie widać.

Trzymam za Was kciuki dziewczyny! Warto! Mam teraz włosy w o wiele lepszym stanie, kolor zrobił się śliczny, brązowy ze złotym połyskiem. No i nie muszę już teraz ciągle wydawać pieniędzy na farby

Aha, napiszę jeszcze jak to było z moim odrostem. Miał już ok. 15-20 cm a szykowałam się na własny ślub, no i zagwostka... Fryzjerka zrozumiała o co mi chodzi (a wiecie jakie one czasem są ) i położyła mi toner (o ile dobrze pamiętam), który wyrównał mi kolor. Wyszło świetnie. Mogę podesłać Wam zdjęcia z przed i po

pokaz pokaz pokaz!
łajnie sie masz... ze juz i farbowanie i zapuszczanie masz za soba, zazdroszcze

[201607040946]

cześć! mnie ciekawi, dlaczego TŻ mogą "zabraniac" ścinać czy farbować/ nie farbować? nie rozumiem? przeciez to bez sensu

[biemi]

Napisane przez anngeli

Co polecacie jeśli chodzi o tabletki? Co Wam najbardziej pomogło?

Dobranoc

ps. dzisiaj mija mi 2 miechy bez farby (szkoda, że kiedyś tam się poddałam...)

ja polecam Biotebal 5 - sama używałam Merza i Vitapilu, a biotebal zaleciła mi Derma mówiąc że on najlepiej działa na zatrzymanie wypadania włosów i najlepiej na nie oddziałuje i sama też tak uważam że jest naprawdę dobry

[anngeli]

Napisane przez Ilsa Lund

właśnie wszyscy chcą żebyś ładnie wyglądała a Ty im takie numery robisz z wkładaniem farby do koszyczka ? Ładnie to tak ? zobaczysz, zajmiesz się myśleniem o czym innym i minie
Ci to szybciej

z tabletek polecam Biogarden skrzyp z pokrzywą

Masz racje, jaki by kolor nie był najadniej mi w długich, a męcząc je farbami tego nie osiągnę. Już nie będę

Napisane przez kat123

To tak jak ja... jestem potwornie niecierpliwa i mimo, że czegoś chcę to gdy muszę na to czekać potrafię zrobić coś kompletnie odwrotnego... czyli obrazując: od 2 lat ponad zapuszczam włosy i o dziwo są coraz krótsze ale tym razem zamierzam być wytrwała... i nie farbować i zapuszczać (dopuszczam ewentualnie podcinanie końcówek co 2 miesiące). O taki mam ambitny plan

Dobrze, że Cię TŻ powstrzymał ja mam podobnie -wczoraj jak stanęłam przed farbami to mnie mój wziął od razu pod ramie i do mnie "idziemy dalej"
Nie poddawaj się! Pomyśl jakie potem będą piękne i zdrowe.... odwdzięczą Ci się

Dokładnie miałam to samo, często farbowałam, marzyłam o długich włosach, ale były co raz krótsze... Teraz od kiedy nie farbuję, a głownie nie rozjaśniam, zauważyłam, ze włosy w końcu podrosły.
W październiku przestałam farbować, włosy miały 2 msc odpoczynku, potem na początku grudnia zafarbowałam na ciemniejszy, żeby odrostu tak nie było widać (co było błędem) szamponem do 28 zmyć, który na szczęście się cały czas wypiera. Ale już nie zamierzam ich ruszać, miałam kryzys ale go przeytrzymałam i to mnie JESZCZE BARDZIEJ wzmocniło i uświadomiło, że nie warto robić im krzywdy farbami bo one odpłacają się tym, że w końcu rosną. Byłam na niego zła, ale teraz cieszę się, że mnie powstrzymał Dobrych mamy TŻ'ów

Napisane przez nojo

Zrobiłam fotki, jednak mam wrażenie, że w rzeczywistości kolor moich kudełków wygląda inaczej. Jak patrzę w lustro widzę poprzeplatany mój popiel z rudym farbowanym. A na zdjęciach raz jest popiel a raz rudy, co inne zdjecie to inny kolor włosów, zawsze nieco przekłamany. Jest duzy plus krótkich wlosów - nie trzeba sie czesac

U mnie też raz wyglądają jak jasny brąz, innym razem jak rude, a w naturalnym świetle wyglądają jak ciemny blond Więc się nie przejmuj, jesteś co raz bliżej i masz tylko pozostałości farby czego zazdroszczę. A z tym czesaniem to też fajny plus, nie wstajesz rano z kosmykiem w inną stronę a i z myciem w te mrozy nie ma problemu bo chwila moment i suche

Napisane przez agaa91

anngeli co do tabletek to łykałam już CP, revalid, drożdże w tabletkach i stwierdzam że cp najlepiej wpłynęło na porost, po revalidzie włosy aby przestały wypadać ale porostu szybszego nie było




wow, jak nie lubię krótkich fryzur, tak muszę powiedzieć że Twoja mi się bardzo podoba ślicznie!

Ja też stosuję już jakiś czas CP i czasami piję pokrzywę, albo są 2-3 dni gdzie wypiję drożdże i chyba szybciej podrosły

Napisane przez Konwalia11

Anngeli - o rety, widze ze chwiejna jestes. Ale przypomnij sobie, jak ostatnio pisalas, ze upalilas sobie kosmyk wlosow - dla mnie to znak, ze Twoje wlosy juz ledwo zipia... Wiesz co, postaraj sie myslec w ten sposob, ze niezaleznie od koloru wlosow jestes atrakcyjna dziewczyna. Mi sie wydaje, ze Ty biegasz za jakims idealem i myslisz "z tym odcieniem bede wygladac jeszcze lepiej", ale to nie tak. Jesli chcesz sie lepiej poczuc to zainwestuj moze w jakis ciuch, kosmetyk, kolczyki itp., ale zostaw juz te wlosy bo je zakatujesz na smierc! Lepszy zly odcien niz siano na glowie!!!

Masz rację, ostatnimi czasy w ogóle czuje się jakaś niepewna siebie
i czasami paskudna. Ale to przez ten kryzys włosowy, który na szczęście już przechodzi Zrozumiałam, że najlepiej będę się czuła w długich włosach, a farbując będę je męczyć, kruszyć itp.

Napisane przez kat123

ale śliczną masz fryzurkę

nie jestem najstarszą zapuszczającą naturalki

DOKŁADNIE jak chcesz motywację mogę Ci podesłać zdjęcie jak wyglądam w kitce bez opaski i wsuwek. Mam masę popalonych, kilkucentymetrowych pasm, które odbijają się od głowy. Okropnie to wygląda i zrobiłam to sobie sama przez farby
Teraz przypomina mi to o tym, że muszę przestać

Tak samo masz rację, ja też skrzywdziłam się farbowaniem, a kiedyś miałam piękne włosy i teraz pracuje nad przekonaniem się, że jeszcze takie będą albo jeszcze ładniejsze!

Napisane przez serek wiejski

Cześć dziewczyny! Pisałam dwa lata temu w pierwszej grupie wsparcia (pod innym nickiem) i chciałam donieść, że mój odrost jest wspaniały! Nie farbuję już trzy lata, a mam długie włosy (prawie do pasa). Ciężko było na początku, bo mój naturalny kolor był taki mysi a ja farbowałam na czerwono. Do dziś resztki farby zostały na końcówkach, ale już tego nie widać.

Trzymam za Was kciuki dziewczyny! Warto! Mam teraz włosy w o wiele lepszym stanie, kolor zrobił się śliczny, brązowy ze złotym połyskiem. No i nie muszę już teraz ciągle wydawać pieniędzy na farby

Aha, napiszę jeszcze jak to było z moim odrostem. Miał już ok. 15-20 cm a szykowałam się na własny ślub, no i zagwostka... Fryzjerka zrozumiała o co mi chodzi (a wiecie jakie one czasem są ) i położyła mi toner (o ile dobrze pamiętam), który wyrównał mi kolor. Wyszło świetnie. Mogę podesłać Wam zdjęcia z przed i po

Pokaż zdjęcia z tonerem i obecne

Napisane przez kaguya

cześć! mnie ciekawi, dlaczego TŻ mogą "zabraniac" ścinać czy farbować/ nie farbować? nie rozumiem? przeciez to bez sensu

Wiesz, jak bym się uparła to i tak bym po kryjomu zafarbowała te włosy.
Nikt mnie nie będzie za to biczował, no może poza niektórymi zapuszczalskimi I sama siebie też, bo pewnie bym żałowała.
Ale oni to na ogól robią dlatego, że widzą, że nam zależy na naturalnych, tylko czasami mamy kryzys, albo głupie myśli w głowie. Robiąc mi wyrzuty, spowodował, że odniosłam tą farbę. Jak pisałam - na początku byłam zła, ale teraz się cieszę. Zaoszczędziam 12 zł a co najważniejsze, zdrowie włosów, odrost i spokój sumienia

Także, dziękuje za wsparcie, motywacje i ochrzany !
Kryzys pokonany mam nadzieję, że nie powróci.

ps. uwielbiam maseczki przed myciem z olejem lnianym, różne kombinacje tworzą na moich włosach cuda, a do tego na prawdę odżywiają

[Konwalia11]

kat123 - Tylko spokojnie. Niestety, wiem jak to jest, kiedy czlowiek czuje sie zle z wlasnym wygladem i na chwile obecna nie moze tego zmienic. Recepta na to jest tylko jedna: przeczekac. Na pocieszenie moge Ci powiedziec, ze na prawde dobrze wygladasz, moze wlosy sa i zniszczone, ale zdaje sie, ze tylko Ty o tym wiesz, bo nie rzuca sie to w oczy wcale. A mialam taka kolezanke, ktora ciagle eksperymentowala z farbami (z blondu na czarny i z powrotem ) i w rezultacie byla prawie lysa Ta to miala dopiero problem, bo nie bylo pewnosci, ze w ogole odzyska wlosy. Aha, co do henny - wiesz co, nie polecam, poniewaz henna ma wlasciwosci lekko przesuszajace. Poza tym - jak wlosy sa zniszczone to henna potrafi je zabarwic na rozne ciekawe kolory Jak ja polozylam na zniszczone wlosy to kolor zrobil sie... zielony I musialam tak chodzic dopoki sie nie zmyl

Napisane przez kaguya

cześć! mnie ciekawi, dlaczego TŻ mogą "zabraniac" ścinać czy farbować/ nie farbować? nie rozumiem? przeciez to bez sensu

Pytanie nie do mnie, ale wydaje mi sie, ze to nie chodzi o jakies: "zabraniam Ci niewiasto", tylko bardziej o "kochanie, bardziej podobasz mi sie w...". Przynajmniej taka mam nadzieje ().

[makeupnotwar]

Napisane przez kaguya

cześć! mnie ciekawi, dlaczego TŻ mogą "zabraniac" ścinać czy farbować/ nie farbować? nie rozumiem? przeciez to bez sensu

no właśnie. dziewczyny, nie dajcie się! bardzo dawno temu byłam w takim związku, masakra. niby się o mnie troszczył, a chciał po prostu mieć swoją _idealną_ dziewczynę i próbował wymóc na mnie zmiany które mi się nie podobały' niby z troski. wspominam to dziś ze wstrętem.

mój TŻ przyjmuje, że moje włosy to moja sprawa. bo co to za związek na dobre i na złe jeśli facet nie akceptuje np bardzo krótkich włosów albo innego koloru, albo robi awanturę o 5cm obciętych włosów? dla mnie to niedopuszczalne absolutnie. ale ja to ja

odrost już widoczny i to bardzo. ale dzięki ombre na końcach jakoś to wygląda

[estrella89]

A tak zapytam, robiłaś ombre u fryzjera?? Bo też się nad tym zastanawiam.. skoro już mam chodzić w odrostach to fajnie by było jakby to w miare modnie wyglądało

[201604130914]

Muffka_ jeszcze nie ma czego zazdroscic.
Hazel_Eyed oj oj jeszcze daleka droga przede mna, żeby mieć cale naturalki musiałabym je znowu podciąć.
kaguya - dzięki twoje też są śliczne, i teraz bedziemy się scigać, której szybciej odrastają włosy.
agaa91 - A dziękować, dziękować to najprostsza krotka fryzurka chyba, bez udziwnień.
Konwalia11 - co do fryzury przejsciowej nie mam jako takiegi planu. Krotki fryz miałam wiele razy i jak chciałam zapuścic, to podstawą było pod zadnym pozorem nie obcinac grzywki, pare razy podciąć sam tył, bo tam włosy po pewnym czasie wyglądają jak u serfera z lat 80-tych. a potem już rosą równo i ładnie same. Po za tym nie planuje miec bardzo dlugich włosów, najlepiej sie czuje w prostych o długości do konca szyi, tak zeby nie opadały jeszcze na ramiona.
kat123 dziekujęja tez miałam kosmicznie zniszczone włosy, szczotka byla ich pelna, odplyw w brodziku tez, tak sie wylamywaly. Glownie dlatego sciełam.
pannaleksandra witaj. Bedziemy cie wspierać, tylko sama musisz chciec nie farbowac. Sluchaj sie kat123 i wymien żarowke
anngeli niestety jak rano wstaję to mam kazdy wlos w inna stronę ale biore pianke w ruch i wszystko gra.

[kat123]

Napisane przez kaguya

cześć! mnie ciekawi, dlaczego TŻ mogą "zabraniac" ścinać czy farbować/ nie farbować? nie rozumiem? przeciez to bez sensu

Hmm... to ja odpowiem na moim przykładzie
Mój TŻ "zabrania" mi obcinać włosy, ale tylko dlatego, że woli (tudzież podobam mu się bardziej w) długie włosy. I myślę, że nie ma w tym nic strasznego. Oczywiście jeżeli bym się uparła i tak bym je obcięła, bo ja mam argument na wszystko ale biorę pod uwagę jego zdanie, tak samo jak on bierze moje a ja np. nie chciałabym aby przyszedł łysy albo zapuścił włosy a co do farbowania -nie pozwala mi, bo mu kazał nie pozwalać bo chcę mieć naturalki

Napisane przez anngeli

Dokładnie miałam to samo, często farbowałam, marzyłam o długich włosach, ale były co raz krótsze... Teraz od kiedy nie farbuję, a głownie nie rozjaśniam, zauważyłam, ze włosy w końcu podrosły.
W październiku przestałam farbować, włosy miały 2 msc odpoczynku, potem na początku grudnia zafarbowałam na ciemniejszy, żeby odrostu tak nie było widać (co było błędem) szamponem do 28 zmyć, który na szczęście się cały czas wypiera. Ale już nie zamierzam ich ruszać, miałam kryzys ale go przeytrzymałam i to mnie JESZCZE BARDZIEJ wzmocniło i uświadomiło, że nie warto robić im krzywdy farbami bo one odpłacają się tym, że w końcu rosną. Byłam na niego zła, ale teraz cieszę się, że mnie powstrzymał Dobrych mamy TŻ'ów

oj mamy grunt to żeby ktoś w chwilach kryzysy sprowadził nas na ziemię

Napisane przez anngeli

U mnie też raz wyglądają jak jasny brąz, innym razem jak rude, a w naturalnym świetle wyglądają jak ciemny blond Więc się nie przejmuj, jesteś co raz bliżej i masz tylko pozostałości farby czego zazdroszczę. A z tym czesaniem to też fajny plus, nie wstajesz rano z kosmykiem w inną stronę a i z myciem w te mrozy nie ma problemu bo chwila moment i suche

skąd ja to znam

Napisane przez anngeli

Tak samo masz rację, ja też skrzywdziłam się farbowaniem, a kiedyś miałam piękne włosy i teraz pracuje nad przekonaniem się, że jeszcze takie będą albo jeszcze ładnieze!

oj będą na pewno -ja w to bardzo mocno wierzę!!!

Napisane przez Konwalia11

kat123 - Tylko spokojnie. Niestety, wiem jak to jest, kiedy czlowiek czuje sie zle z wlasnym wygladem i na chwile obecna nie moze tego zmienic. Recepta na to jest tylko jedna: przeczekac. Na pocieszenie moge Ci powiedziec, ze na prawde dobrze wygladasz, moze wlosy sa i zniszczone, ale zdaje sie, ze tylko Ty o tym wiesz, bo nie rzuca sie to w oczy wcale. A mialam taka kolezanke, ktora ciagle eksperymentowala z farbami (z blondu na czarny i z powrotem ) i w rezultacie byla prawie lysa Ta to miala dopiero problem, bo nie bylo pewnosci, ze w ogole odzyska wlosy. Aha, co do henny - wiesz co, nie polecam, poniewaz henna ma wlasciwosci lekko przesuszajace. Poza tym - jak wlosy sa zniszczone to henna potrafi je zabarwic na rozne ciekawe kolory Jak ja polozylam na zniszczone wlosy to kolor zrobil sie... zielony I musialam tak chodzic dopoki sie nie zmyl

DZiękuję za słowa otuchy dziś już mi lepiej
Wiem wiem, że trzeba to przeczekać... Nic z tym nie zrobię niestety... ale kiedyś odrosną piękne i zdrowe
Oj ta koleżanka -tragedia -chybabym się zapłakała na śmierć -ja jestem strasznie wrażliwa na punkcie włosów
Dobrze, że mnie ostrzegłaś przed henną! Bobym sobie jeszcze jakąś gorszą krzywdę zrobiła wstrzymam się na razie z robieniem czegokolwiek i dam im więcej czasu. Może dojdą do siebie

Zrobiłam w końcu zdjęcie odrostu! Zaraz poobcinam i wrzucę

[kat123]

Odrost, 23 dni

[201607040946]

nojo - no chyba będziemy mam podobną fryzure do twojej więc mamy równe szanse a jak szybko ci rosną? bo mnie się tonik skończył, na razie z kasą ciężko, musze wymyślić coś innego na włosy. mam jeszcze hennę wax czy jakos tak. ale naturalne baaaardzo szybko mi sie przetluszczaja: mur:

dziewczyny, może macie trochę racji chyba też bym nie chciała,żeby ściął się na łyso albo w ogóle ściął włosy, bo lubię długowłosych. ale jesli już, to chyba nie byłoby tragedii. chociaż... kto wie.

zazdroszcze wam długich włosów! nawet półdługich! nawet boba!

[Tygrryska]

Napisane przez kat123

Odrost, 23 dni

ladny odroscik

i calkiem spoko roznica w kolorach

[kat123]

Napisane przez kaguya

dziewczyny, może macie trochę racji chyba też bym nie chciała,żeby ściął się na łyso albo w ogóle ściął włosy, bo lubię długowłosych. ale jesli już, to chyba nie byłoby tragedii. chociaż... kto wie.

zazdroszcze wam długich włosów! nawet półdługich! nawet boba!

Nie powinno być moim zdaniem tzn. mam na myśli to, że co to byłby za związek, gdyby TŻ przestał mnie kochać, albo zrobiłby mi awanturę i boczył się 2 miesiące o to, że zrobiłam coś z włosami ale nie chcieć czy chcieć tego czy owego i mówić o tym można zawsze moim zdaniem

Nie zazdrość, urosną Ci i to ładniejsze i lepsze niż te nasze z farbowańcami na końcach

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez Tygrryska

ladny odroscik

i calkiem spoko roznica w kolorach

Dzięki w końcu dal się sfotografować
póki co w dziennym świetle nie rzuca się różnica w oczy, zobaczymy ja będzie później...

[makeupnotwar]

Napisane przez estrella89

A tak zapytam, robiłaś ombre u fryzjera?? Bo też się nad tym zastanawiam.. skoro już mam chodzić w odrostach to fajnie by było jakby to w miare modnie wyglądało

nie, robiłam ombre domowo, tu jest insrtukcja: http://www.antywieszak.pl/?p=1013

[kaska222]

Zapraszam do kolejnej czesci.
Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część IV.