Tłusta skóra

[marvandi]

Moja bardzo tłusta skóra pokochała serię Liście Manuka z Ziaji, szczególnie tonik. Naprawdę widzę różnicę, łoju jest zdecydowanie mniej. Kiedyś codziennie po powrocie ze szkoły mój podkład dzięki tej kochanej wydzielinie wyglądał przerażająco. Nawet, jak miałam po 6 godzin. Teraz po całym dniu świece się na środku policzków, na nosie i na części czoła, ale wygląda to w miarę ok. Po przyłożeniu chusteczki do tych miejsc znowu jest dobrze.

Czego używam? Do mycia twarzy płyn do higieny intymnej z Białego Jelenia, ten z aloesem, krem pod makijaż to matujący z barwy albo krem bez substancji zapachowych z alterry (czasami używam jednego, czasami drugiego a czasami i jednego i drugiego, w zależności, jaka część twarzy czego potrzebuje, bo ostatnio mam często suchą skórę na żuchwie). Ale ten z alterry już mi się kończy i chyba wypróbuję tego z ziaji liście manuka na dzień. Na noc właśnie używam kremu z tej serii, który u mnie sprawdza się fajnie (mnie nie wysypało tak jak inne dziewczyny, wręcz przeciwnie-przyśpiesza gojenie). No i tonik także liście manuka z ziaji, który jest po prostu idealny. Nawilżył moją skórę bardziej, niż kiedykolwiek jakikolwiek krem. Do tego 2 razy w tygodniu używam tej pasty oczyszczającej z ziaji również z tej serii. A pod sam makijaż używam baz. O ile ta do twarzy jeszcze nie jest niezbędna, to baza pod cienie jest zbawieniem dla tłustych powiek. A te niestety u mnie są niezmiennie bardzo tłuste i nic z tym nie mogę zrobić. Używam bazę z Bell, w takim liliowym kolorze. Dzięki niej wszystko trzyma się na swoim miejscu cały dzień. Być może to przez tę typowo sylikonową formułę, która oddziela łój od cieni, ale po prostu uwielbiam ją. Często nakładam ją też pod oczy, bo wtedy cienie pod oczami są zawsze lepiej przykryte.

Przy tłustej cerze można używać mocniejszych kosmetyków, bardziej matujących i wysuszających (a nawet nie wyobrażam sobie bez nich życia), ale nie wolno zapominać o nawilżaniu, bo wtedy uzyskujemy odwrotny skutek. Oczywiście nie mówię tu o kremach dla bardzo suchej cery, ale lekkie nawilżające kremy zawsze służą.

Wysłane z Galaksiego, Nołtunia lub Tabsia. Smartfonowy geek <3

[Olenka96]

Naturalny krem oliwkowy z ziaji , nie za pycha, i żel do mycia bioliq :P im bardziej nawilzamy i dbamy o regenerację skóry tym mniej potrzebuje naturalnego nawilżania w postaci sebum :P

[marga rita]

Tłusta cerę tez można leczyć specjalnymi zabiegami kosmetycznymi. Z tym ze to wymaga długo czasu. Minimum 2-3 miesiące. Jeszcze stosowałam zel Alaclarin. Momo ze jest przeciwtradzikowy, bardzo dobrze działał na tłusta cerę. Choc po zabiegu trzeba trochę było odczekać.

[Sampl77]

Ja też mam tłustą cere ( kiedyś na czole miałam mase zaskórników i używałam normaderm vichy krem) dzisiaj używam żelu z Ziaji liść manuka czy coś akiego i zdaje egzamin do tego używam tez krem nawilżający z loreala do cery tłustej i jest okay

[gliderka]

Wszystkim osobom, które borykają się z tłustą i trądzikową skórą, polecam tonik oczyszczający dla cery mieszanej i tłustej Biodermy (H20) Moze nie jestem zbyt oryginalna, ale ja od niedawna zaczęłam go używać i efekty są bardzooo widoczne
Pozdrawiam

[Antymionka]

Napisane przez gliderka

Wszystkim osobom, które borykają się z tłustą i trądzikową skórą, polecam tonik oczyszczający dla cery mieszanej i tłustej Biodermy (H20) Moze nie jestem zbyt oryginalna, ale ja od niedawna zaczęłam go używać i efekty są bardzooo widoczne
Pozdrawiam

Ja używałam płynu micelarnego z Biodermy do cery tłustej, i to była najlepszy tonik jaki używałam ze sklepu

[kriso97]

Czesc. Mam 19 lat. Od 3 lat zmagam sie (w moim mniemaniu) z powaznym problemem skornym. Oprocz trądziku (z którym ostatnio wygrywam) dietą, odpowiednimi kosmetykami i niewyciskaniem, mam problem z tym, ze po uplywie 30 minut od umycia twarzy, świece się jakbym nasmarował sie olejem. Spływa mi po twarzy nadmiar sebum, od tego powstają pryszcze, błędne koło. Szczególnie żenujace jest to w szkole, gdzie zdarza mi się słyszeć niemiłe komentarze. Dermatolog nic nie pomoże, mowi ze to sprawa hormonów. Innego dermatologa nie ma w promieniu 100 km. Probowałem juz wycierania twarzy wczesniej nasączonymi w domu wacikami z tonikiem, jednak mam wrazenie, ze tarcie takim wacikiem po twarzy doprowadza do rozprowadzania tego kurzu i tłuszczu, a w konsekwencji pryszczy. Chusteczka higieniczna jeszcze gorzej. Nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić. Psychika siada, niby taka błahostka, a potrafi skutecznie uprzykrzyć życie. Macie jakieś sprawdzone sposoby, jak mozna usunac nadmiar sebum skutecznie, bez rozprowadzania bakterii bedąc w szkole? Mycie twarzy nie wchodzi w grę, woda tam jest zapewne taka twarda, ze zniszczyłbym to co udało mi sie osiągnąć. Z góry dziękuje za odpowiedzi.

[zerooo]

Toniki z ziół. Szałwia, bratek. Krem z siarką. Możliwe że w twoim przypadku to sprawa hormonalna, nadmiar androgenów? Najlepiej przebadać się pod kątem hormonalnym i wtedy dobrać leczenie. W ostateczności, sklaniałabym się do antybiotyków doustnych (oczywiście, jeżeli nie byłaby to wina hormonów). Czytaj dużo w internecie, ale najpierw się przebadaj. Ja zawsze stawiam na naturalną pielęgnację i leczenie, gdyż jednak antybiotyki sieją dość spore spustoszenie w organizmie. Wolę jednak kilka pryszczy, niż problemy ze zdrowiem.

[Siryn]

Napisane przez kriso97

Czesc. Mam 19 lat. Od 3 lat zmagam sie (w moim mniemaniu) z powaznym problemem skornym. Oprocz trądziku (z którym ostatnio wygrywam) dietą, odpowiednimi kosmetykami i niewyciskaniem, mam problem z tym, ze po uplywie 30 minut od umycia twarzy, świece się jakbym nasmarował sie olejem. Spływa mi po twarzy nadmiar sebum, od tego powstają pryszcze, błędne koło. Szczególnie żenujace jest to w szkole, gdzie zdarza mi się słyszeć niemiłe komentarze. Dermatolog nic nie pomoże, mowi ze to sprawa hormonów. Innego dermatologa nie ma w promieniu 100 km. Probowałem juz wycierania twarzy wczesniej nasączonymi w domu wacikami z tonikiem, jednak mam wrazenie, ze tarcie takim wacikiem po twarzy doprowadza do rozprowadzania tego kurzu i tłuszczu, a w konsekwencji pryszczy. Chusteczka higieniczna jeszcze gorzej. Nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić. Psychika siada, niby taka błahostka, a potrafi skutecznie uprzykrzyć życie. Macie jakieś sprawdzone sposoby, jak mozna usunac nadmiar sebum skutecznie, bez rozprowadzania bakterii bedąc w szkole? Mycie twarzy nie wchodzi w grę, woda tam jest zapewne taka twarda, ze zniszczyłbym to co udało mi sie osiągnąć. Z góry dziękuje za odpowiedzi.

Wątek dot. tłustej skóry
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=541836

A przed trzema laty jak było? Skóra była normalna? Co się od tego czasu zmieniło- leczenie, pielęgnacja?
Mało podajesz szczegółów, mnie np. stan pogorszyło niezbyt fortunne leczenie dermatologiczne. Badania hormonów miałeś?
Doraźnie w szkole możesz używać bibułek matujących, choć nie jest to idealne rozwiązanie, ale zawsze coś. Niektórzy oprószają twarz skrobią ziemniaczaną- ja nie stosowałam, więc nie wiem.

Stan skóry mogą pogarszać np. papierosy, alkohol, kawa, ale to pewnie wiesz.

Aha, no i ostatni mój dermatolog twierdził, że na tłustą skórę tylko Izotek, bo "przebudowuje strukturę skóry", ale ja się nie zdecydowałam i sama walczę.

[Sybil_]

w ciągu dnia możesz wspomagać się bibułkami matującymi, polecam z Wibo, tanie a dobre
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...-matujace.html

[Zahia]

Napisane przez kriso97

Czesc. Mam 19 lat. Od 3 lat zmagam sie (w moim mniemaniu) z powaznym problemem skornym. Oprocz trądziku (z którym ostatnio wygrywam) dietą, odpowiednimi kosmetykami i niewyciskaniem, mam problem z tym, ze po uplywie 30 minut od umycia twarzy, świece się jakbym nasmarował sie olejem. Spływa mi po twarzy nadmiar sebum, od tego powstają pryszcze, błędne koło. Szczególnie żenujace jest to w szkole, gdzie zdarza mi się słyszeć niemiłe komentarze. Dermatolog nic nie pomoże, mowi ze to sprawa hormonów. Innego dermatologa nie ma w promieniu 100 km. Probowałem juz wycierania twarzy wczesniej nasączonymi w domu wacikami z tonikiem, jednak mam wrazenie, ze tarcie takim wacikiem po twarzy doprowadza do rozprowadzania tego kurzu i tłuszczu, a w konsekwencji pryszczy. Chusteczka higieniczna jeszcze gorzej. Nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić. Psychika siada, niby taka błahostka, a potrafi skutecznie uprzykrzyć życie. Macie jakieś sprawdzone sposoby, jak mozna usunac nadmiar sebum skutecznie, bez rozprowadzania bakterii bedąc w szkole? Mycie twarzy nie wchodzi w grę, woda tam jest zapewne taka twarda, ze zniszczyłbym to co udało mi sie osiągnąć. Z góry dziękuje za odpowiedzi.

Co uważasz za "odpowiednią pielęgnację"? Pamiętaj, że jeśli używasz zbyt dużo wysuszających, antytrądzikowych kosmetyków i nie nawilżasz odpowiednio skóry, to staje się ona odwodniona, buntuje się i w rezultacje produkuje jeszcze więcej sebum.
Napisz, których dokładnie kosmetyków używasz i jak wygląda Twoja pielęgnacja a będzie mi łatwiej Ci pomóc

[Antymionka]

Wątek przenoszę do głownego wątku o skórze tłustej.

[Zayday]

Hej Wam. Jestem nowa uzytkowniczka tego forum i chcialabym sie spytac o kilka nurtujacych mnie problemow. Mam 18 lat, nie maluje sie, nigdy tez jakos specjalnie nie pielegnowalam swojej cery i dlatego tez tutaj pisze. Nie mam pojecia jak o nia dbac, ciagle sie swiece, mam zaskorniki. Malo tego moja cera jest bardzo blada, z natury jestem rudzielcem wiec wszystko na niej jest bardzo widoczne. Pelno jest zaczerwienien i innych nieprzyjemnych dla oka plamek lub pryszczy. Dlatego prosze Was o pomoc, moglybyscie mi napisac jak pielegnujacie swoja tlusta cere? Czytalam wiele, ogladalam rowniez nie malo, ale jestem typem osoby ktorej trzeba powiedziec zwiezle i konkretnie, bo gubie sie w tym natloku informacji... Czytalam ze u skory tlustej wazne jest jej oczyszczanie 2 razy dziennie i regularne nawilzanie, ale nie mam pojecia jakich produktow powinnam uzyc i czego unikac. Używam do nawilżania jakiegoś kremu na bazie masła shea (moja mama go używa bo sama zbyt wielu swoich kosmetyków nie mam, nazywa sie nivea baby emolient). Jest na nim napisane, ze nie zawiera alkoholu i innych podrazniajacych skórę preparatów więc pomyslalam że będzie to dobre na start, ale nie dokładnie rozumiem jak go używać. Po jego nalozeniu skóra się świeci i jest tłusta (wiadomo, to krem) przez bardzo dlugi czas, praktycznie dopoki go nie zmyję. Zatem kiedy powinnam go stosowac? Jedynie na noc? Gdy myję twarz przed np. szkołą potem mam strasznie wysuszona skore, co sie wiaze z jeszcze wiekszym wydzielaniem sebum, ale jak naloze ten krem to i tak bede sie w szkole cala swiecic. Moglaby ktoras mi napisac krok po kroku jak powinnam pielegnować swoja cere i w jakie kosmetyki sie zaopatrzyc? Z gory Wam dziekuje.

[chimay]

Napisane przez Zayday

Hej Wam. Jestem nowa uzytkowniczka tego forum i chcialabym sie spytac o kilka nurtujacych mnie problemow. Mam 18 lat, nie maluje sie, nigdy tez jakos specjalnie nie pielegnowalam swojej cery i dlatego tez tutaj pisze. Nie mam pojecia jak o nia dbac, ciagle sie swiece, mam zaskorniki. Malo tego moja cera jest bardzo blada, z natury jestem rudzielcem wiec wszystko na niej jest bardzo widoczne. Pelno jest zaczerwienien i innych nieprzyjemnych dla oka plamek lub pryszczy. Dlatego prosze Was o pomoc, moglybyscie mi napisac jak pielegnujacie swoja tlusta cere? Czytalam wiele, ogladalam rowniez nie malo, ale jestem typem osoby ktorej trzeba powiedziec zwiezle i konkretnie, bo gubie sie w tym natloku informacji... Czytalam ze u skory tlustej wazne jest jej oczyszczanie 2 razy dziennie i regularne nawilzanie, ale nie mam pojecia jakich produktow powinnam uzyc i czego unikac. Używam do nawilżania jakiegoś kremu na bazie masła shea (moja mama go używa bo sama zbyt wielu swoich kosmetyków nie mam, nazywa sie nivea baby emolient). Jest na nim napisane, ze nie zawiera alkoholu i innych podrazniajacych skórę preparatów więc pomyslalam że będzie to dobre na start, ale nie dokładnie rozumiem jak go używać. Po jego nalozeniu skóra się świeci i jest tłusta (wiadomo, to krem) przez bardzo dlugi czas, praktycznie dopoki go nie zmyję. Zatem kiedy powinnam go stosowac? Jedynie na noc? Gdy myję twarz przed np. szkołą potem mam strasznie wysuszona skore, co sie wiaze z jeszcze wiekszym wydzielaniem sebum, ale jak naloze ten krem to i tak bede sie w szkole cala swiecic. Moglaby ktoras mi napisac krok po kroku jak powinnam pielegnować swoja cere i w jakie kosmetyki sie zaopatrzyc? Z gory Wam dziekuje.

Skóra Ci się świeci po tym kremie, bo jest za tłusty i za ciężki. Do cery przetłuszczającej się są lekkie kremy. I tak się one właśnie nazywają, wiele marek takie ma. Nie należy tylko przesadzać i stosować zbyt wielu produktów z gamy matujących, zwłaszcza tych tanich marek typu Clerasil czy niebieska seria Garniera, one są po prostu kiepskie, oparte na schemacie wysuszania skóry, które nie pomaga na dłuższą metę.

Jeśli masz po myciu ściągniętą skórę, to znaczy, że używasz zbyt agresywnego produktu myjącego. Ponownie - unikać tanich marek i serii dla nastolatek, produktów matujących.

[Zayday]

Wiesz co, ja myje swoja twarz jedynie plynem micelarnym na noc i woda z kranu rano, czy to oznacza ze nie powinnam uzywac do tego zwyklej wody? Jak juz wczesniej pisalam nie maluje sie, zatem nie uzywam tych preparatow do zmywania makijazu i zanieczyszczen ze skory, chociaz teraz probowalam dzialac z mleczkiem do demakijazu ale slyszlalam ze mleczka nie sa zbyt dobre i moga zatykac pory, w dodatku moje to jakies tanie z nizszej polki. Moglabys polecic jakies konkretne kremy dla mnie? Nie orientuje sie w tych nazwach i nie wiem ktory wybrac aby byl skuteczny, bo moge sobie jedynie pogorszyc...

[chimay]

Napisane przez Zayday

Wiesz co, ja myje swoja twarz jedynie plynem micelarnym na noc i woda z kranu rano, czy to oznacza ze nie powinnam uzywac do tego zwyklej wody? Jak juz wczesniej pisalam nie maluje sie, zatem nie uzywam tych preparatow do zmywania makijazu i zanieczyszczen ze skory, chociaz teraz probowalam dzialac z mleczkiem do demakijazu ale slyszlalam ze mleczka nie sa zbyt dobre i moga zatykac pory, w dodatku moje to jakies tanie z nizszej polki. Moglabys polecic jakies konkretne kremy dla mnie? Nie orientuje sie w tych nazwach i nie wiem ktory wybrac aby byl skuteczny, bo moge sobie jedynie pogorszyc...

Jeśli uważasz, że sama woda Ci wystarcza, to jej używaj. Możliwe jednak, że masz wodę kiepskiej jakości, skoro samo przemycie nią twarzy powoduje wysuszenie.
Do złagodzenia podrażnień możesz używać wody termalnej w sprayu np Uriage. Krem np Alantan Dermoline lekki (do kupienia w aptekach).

[Panna_nikogo]

Ja na tłustą skore stosuje duet peeling + żel aloesowy na nawilżenie po peelingu. Póki co nie narzekam - zwlaszcza, ze zaczelam sie o wiele mniej pocic na twarzy.

[eryk777]

potrzebuje dobrych i sprawdzonych sposobow od osob ktore uporaly sie z przetluszczaniem sie twarzy... jest to moje jedyne zrodlo tradziku - geste sebum zapycha mi pory. caly dzien czuje na czole lepka powloke jest to bardzo uciazliwe prosze o pomoc

[iLady]

Potrzebujesz jakiegos dobrego serum oczyszczajaco-nawilżającego, tak żeby zredukowac sebum i jednoczesnie odbudować dobry stan skóry. To czy chcesz naturalne czy nie to juz twoja decyzja.

[Romannka]

Oczar wirginijski Polecam z całego serducha.

[miNino]

Napisane przez eryk777

potrzebuje dobrych i sprawdzonych sposobow od osob ktore uporaly sie z przetluszczaniem sie twarzy... jest to moje jedyne zrodlo tradziku - geste sebum zapycha mi pory. caly dzien czuje na czole lepka powloke jest to bardzo uciazliwe prosze o pomoc

Ekstrakt z lukrecji jest podobno dobry na redukcje sebum.

[chimay]

Napisane przez eryk777

potrzebuje dobrych i sprawdzonych sposobow od osob ktore uporaly sie z przetluszczaniem sie twarzy... jest to moje jedyne zrodlo tradziku - geste sebum zapycha mi pory. caly dzien czuje na czole lepka powloke jest to bardzo uciazliwe prosze o pomoc

Bibulki matujace - najprostsze mozliwe rozwiazanie, nie zostawiac zalegajacej warstwy tluszczu na twarzy ani nie pudrowac jej, tylko usunac bibulka.
Jesli skora jest tlusta nie z powodu bledow pielegnacyjnych, to wiele nie zdzialasz kosmetykami, albo tylko na krotka mete, zaleznie tez od intensywnosci tego przetluszczania, bo jedni maja tlusta warstwe juz po kwadransie od umycia twarzy, a inni po 5 godzinach i tez narzekaja, ze maja tlusta skore.

[a ga ta]

Od dawna mam przetłuszczającą się skórę.
Myję ją 2 x dziennie żelem Bioderma Sebium.
Od jakiegoś czasu zauważyłam że moja skóra brzydko pachnie(nawet zaraz po umyciu).
Dotyczy to głównie obszaru w skrzydełkach nosa.
Mam tam też często białe, ropne wypryski.
Czy któraś z Was ma jakieś rady?

[krzysi0x2]

Jestem laikiem w tych sprawach , a mam od kilku lat problem z mega przetłuszczającą się cerą na twarzy (najbardziej w okolicach czoła oraz nosa) cera się błyszczy w tych okolicach , a praktycznie cała twarz jest tłusta bądź przetłuszczona. Z tego co wyczytałem to zapewne mam problem z nadmierną produkcja łojotoku. Oprócz tego problem sięga jeszcze na głowie ponieważ od kilku ładnych lat jestem zmuszony myć głowę codziennie rano ponieważ jak wstaje moje włosy są powykręcane w 4 strony świata oraz strasznie tłuste , nienadające się do wyjścia na świat. Jest ktoś w stanie nakreślić mi jakąś pielęgnacje na ten problem przynajmniej w jakimś stopniu ograniczyć bądź pomóc mi w jakiś inny sposób ? z góry dzięki za każdy odzew : hahaha:

[chimay]

Napisane przez krzysi0x2

Jestem laikiem w tych sprawach , a mam od kilku lat problem z mega przetłuszczającą się cerą na twarzy (najbardziej w okolicach czoła oraz nosa) cera się błyszczy w tych okolicach , a praktycznie cała twarz jest tłusta bądź przetłuszczona. Z tego co wyczytałem to zapewne mam problem z nadmierną produkcja łojotoku. Oprócz tego problem sięga jeszcze na głowie ponieważ od kilku ładnych lat jestem zmuszony myć głowę codziennie rano ponieważ jak wstaje moje włosy są powykręcane w 4 strony świata oraz strasznie tłuste , nienadające się do wyjścia na świat. Jest ktoś w stanie nakreślić mi jakąś pielęgnacje na ten problem przynajmniej w jakimś stopniu ograniczyć bądź pomóc mi w jakiś inny sposób ? z góry dzięki za każdy odzew : hahaha:

Takie tematy wracają jak bumerang i zawsze można pisać to samo, więc po prostu podlinkuję parę wątków KLIK KLIK .

[PolinkaMalinka]

Bielenda ma fajną linie kosmetyków właśnie do takiej problematycznej cery, te z glinka zileoną- Botanical Clays .

[Czytajka1]

Ja od nastolatki miała problemy z cerą: najpierw pryszcze, później zaczęła się przesuszać i przetłuszczać od ciągłego stosowania cudownych smarowideł, które niewiele dawały, a na koniec jako dorosła mam przebarwienia i skórę jakąś taką zmaltretowaną. Nawet już nie stosuje żadnych leków na to bo już w nie nie wierzę, tylko zaczęłam się solidnie nawadniać, unikam syfskiego jedzenia i korzystam z tlenoterapii, tylko nie tej kosmetycznej a takiej z prawdziwego zdarzenia, w porządnym gabinecie. Wspaniale działa na skórę i całą mnie

[KarolinaDropsik]

A to się czymś różni: kosmetyczna od profesjonalnej tlenoterapii? Gabinetów z tlenoterapią jest cała masa, jak wybrałaś swoją? Jesteś zadowolona czy testowałaś kilka? Skąd jestes? NA co Ci pomogło? Bo czytam w sieci, że pomaga w zasadzie na wszystko serio?

[Lady86]

Ja korzystam, na problemy ze skórą na nogach, więc trochę nie w temacie ale przy okazji pomogło mi bardzo na cerę. To w zasadzie mocno stawia na nogi cały organizm, co by CI nie bylo. Wiadomo, to nie cudowny lek ale mocny wspomagacz. Ja jestem z Krk i chodzę do KCTH na Głowackiego.

[sylaa_cz]

Ja mam ultra tłustą skórę i nic dosłownie NIC na to nie pomaga
problem wrocił nawet po kuracji izotekiem
Trądzik nie wrócił ale ekstermalna tłustość tak
Czy juz jestem na to skazana przez całe życie?