Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II

[chimay]

Napisane przez Haggat

No właśnie. Kupujemy rzeczy delikatne żeby nie zniszczyło nam "bariery lipidowej" a to badziewie tylko muska twarz. Przy cerze tłustej trzeba jakoś zmyć ten bród i kurz.
Jak już tak gadamy polećcie mi jakiś tonik. Przez całe życie używałam a teraz nie umiem znaleźć nic dobrego. Mam co prawda wodę różaną evree i dwa hydrolaty ale w sprayu i jak się pryskam to leci po całej łazience a na buzi nie ma nic. Jak psikam na wacik to on wydaje mi się ciągle suchy...

Bielenda Pharm, Antybakteryjny tonik normalizujący KLIK. Szukałam będąc ostatnio w Polsce, ale niestety w Rossmanie, w którym zawsze był, nie znalazłam, a szkoda.Dla mnie ideał do cer tłustych i jednocześnie wrażliwych. Łagodny, doczyszczający, nie zostawia filmu, nie lepi się, nie podrażnia, nie pachnie, w przeciwieństwie do tego zielonego z drogeryjnej serii Hiper Super Mezo czy jak to tam było. Z tych drogeryjnych serii Bielendy to już nic nie kupię, właśnie przez to okropne naperfumowanie, aż mi dech zatyka.
Tonik jaskółczy Clareny KLIK, który mam obecnie też jest fajny tzn neutralny dla skóry, nie ściąga, domywa płyn micelarny.

Ogólnie to ja używam toników jako 3 krok w oczyszczaniu po olejku/kremie/liquidzie i po micelu. Dlatego muszą się dać wylać na wacik, a mgiełki się do oczyszczania nie nadają, bo właśnie za mało ich zostaje na twarzy.
Azjatyckich żelowych tonerów używam jako nawilżaczy, a nie oczyszczaczy.

[Haggat]

Napisane przez chimay

Bielenda Pharm, Antybakteryjny tonik normalizujący KLIK. Szukałam będąc ostatnio w Polsce, ale niestety w Rossmanie, w którym zawsze był, nie znalazłam, a szkoda.Dla mnie ideał do cer tłustych i jednocześnie wrażliwych. Łagodny, doczyszczający, nie zostawia filmu, nie lepi się, nie podrażnia, nie pachnie, w przeciwieństwie do tego zielonego z drogeryjnej serii Hiper Super Mezo czy jak to tam było. Z tych drogeryjnych serii Bielendy to już nic nie kupię, właśnie przez to okropne naperfumowanie, aż mi dech zatyka.
Tonik jaskółczy Clareny KLIK, który mam obecnie też jest fajny tzn neutralny dla skóry, nie ściąga, domywa płyn micelarny.

Ogólnie to ja używam toników jako 3 krok w oczyszczaniu po olejku/kremie/liquidzie i po micelu. Dlatego muszą się dać wylać na wacik, a mgiełki się do oczyszczania nie nadają, bo właśnie za mało ich zostaje na twarzy.
Azjatyckich żelowych tonerów używam jako nawilżaczy, a nie oczyszczaczy.

Nie wiem dlaczego ale Rossman wycofał tą serie, pozostałe chyba też (różowa). Chyba go poszukam bo można go wylać na wacik

[Korah]

Napisane przez Haggat

No tak, czytałam u Ciebie o jednym i drugim Powiedz mi psikasz prosto na twarz czy na wacik ?

Tak, prosto na twarz, 2-3 psiknięcia. Nie wiem, ja nie mam problemów z obsługą, przyzwyczaiłam się już do atomizerów. Na wacik nie polecam na pewno tego drugiego, bo wtedy nie działa tak samo, tzn nie tak jak należy Ewentualnie można psikać na dłonie i potem rozprowadzić na twarzy, tak robię czasem i jest ok.

[karmazynka99]

Napisane przez Korah

Żel rum. z Sylveco dla mnie z kolei był bardzo mocny, nie mogłam często używać.

Woda ma w składzie tylko wodę i wyszczególnioną na butelce zawartość pierwiastków mineralnych, jest w takiej butli, jak apteczne wody termalne i dezodoranty, tzn w aerozolu, tyle że jest wodą mineralną, tak jak np. Evian, nie termalną. Zapomniałam nazwę firmy, ale taka krótka 3-literowa i w moim interze stoi zaraz obok tej pianki, o której pisałam, zarówno mała, jak i duża (na oko 150-200 ml i 400-500 ml).

ja właśnie nie mialam rumiankowego tylko ten drugi

ale juz nie pamiętam z czym był właśnie, aaa ok dziękuję za informację, na może przemyśle czy by jej nie kupić ale najpierw pokończe to co mam ogólnie nie wiem za jaki krem na noc się wziąć ale żeby mocno nawilżał

[201708250935]

Napisane przez karmazynka99

ja właśnie nie mialam rumiankowego tylko ten drugi

ale juz nie pamiętam z czym był właśnie, aaa ok dziękuję za informację, na może przemyśle czy by jej nie kupić ale najpierw pokończe to co mam ogólnie nie wiem za jaki krem na noc się wziąć ale żeby mocno nawilżał

Hydrain 3 hialuro? Ja to mam 2 kremy już 5 miesięcy i ledwo zużycie widać , zapewne się zepsuja zanim je zużyje ale chce wypróbować kiedyś tej z nivei co teraz jest taki popularny.

A może żel aloesowy od gorvity? Tylko on chyba nie zatrzymuje wody w naskórku, trzeba coś na niego nakładać bo sam po pewnym czasie nieźle mnie wysuszyl (odwodnil w sensie)

[karmazynka99]

Napisane przez nagomiko

Hydrain 3 hialuro? Ja to mam 2 kremy już 5 miesięcy i ledwo zużycie widać , zapewne się zepsuja zanim je zużyje ale chce wypróbować kiedyś tej z nivei co teraz jest taki popularny.

A może żel aloesowy od gorvity? Tylko on chyba nie zatrzymuje wody w naskórku, trzeba coś na niego nakładać bo sam po pewnym czasie nieźle mnie wysuszyl (odwodnil w sensie)

oo dziękuję za poelcenie a dobrze nawilża bo ja w sumie potrzebuje czegos tresciwego ale nie zapychającego

niestety żele aloesowe są dla mnie za słabe

[chimay]

Napisane przez nagomiko

Hydrain 3 hialuro? Ja to mam 2 kremy już 5 miesięcy i ledwo zużycie widać , zapewne się zepsuja zanim je zużyje

Ja podobnie. U mnie kremy nie mają racji bytu odkąd skóra z normalnej zrobiła się mieszana, a jak wróci do swojej zwykłej, tłustej formy to już w ogóle będę unikać jak ognia tej postaci kosmetyków. Zanim to nastąpi, staram się je teraz zużyć, ale idzie opornie.

[Persefona_12]

Też tak mam 😊 ale akurat przy obecnej pogodzie wdał się przesusz i muszę się miejscowo posiłkować mocniejszym kalibrem tzn. Tłuściochem! A odnośnie mycia to ja po powrocie do domu zmywam makijaż micelem a potem żelem wieczorem. Po żelu tonik lub hydrolat , więc jak już tyle naużywam domywaczy to się domyje 😃 ale rzeczywiście pamiętam czasy jak sie miało naście lat to takich kombinacji nie trzeba było robić 😃 a ten drugi żel z sylveco jest tymiankowy, delikatniejszy od rumiankowego, ale gdzieś kiedyś przeczytałam negatywna opinię, że pachnie jak pizza. Ja tam lubię i tymianek i pizzę, żel też lubię 😉

[Korah]

Mam spory zgryz z tym enzymem z dyni, złuszcza, ale bardzo powoli, dziś mi się skóra zrolowała podczas nakładania codziennego serum. Muszę znaleźć sposób na ten enzym. Na razie użyłam go raz z żelem do mycia, ale to za krótko chyba dla tego enzymu, a dziś trzymałam z maseczką do twarzy 15 minut, potem zmyłam ściereczką i myślałam, że jest już złuszczone wszystko, a jak zaczęłam wmasowywać serum, to poczułam grudki pod palcami. Co ciekawe, enzym w ogóle nie szczypie, nie drażni, dosłownie, jakby go nie było, bardzo delikatny, w moim przypadku to chyba do codziennego stosowania pójdzie.

[chimay]

Napisane przez Persefona_12

a ten drugi żel z sylveco jest tymiankowy, delikatniejszy od rumiankowego, ale gdzieś kiedyś przeczytałam negatywna opinię, że pachnie jak pizza. Ja tam lubię i tymianek i pizzę, żel też lubię 😉

Miałam go rok temu i dałam koleżance. Dla mnie był za mocny, ona sobie go bardzo chwaliła, jak jej się zimą zaczęły robić czerwone placki na twarzy. Także co cera, to opinia.
Ja teraz ostro zużywam bardzo przeciętny olejek Elizabeth Arden, żeby po zdenkowaniu kupić sobie jakiś azjatycki żel z niskim pH i przetestować tę teorię o pH. Myślę nad COSRX Low pH Good Morning Gel, bo cenowo jest zachęcający (38 zł na ebayu), a składowo to taki sobie, ma cocamidopropyl betaine gdzieś w przodu.

[karmazynka99]

Napisane przez Persefona_12

Też tak mam 😊 ale akurat przy obecnej pogodzie wdał się przesusz i muszę się miejscowo posiłkować mocniejszym kalibrem tzn. Tłuściochem! A odnośnie mycia to ja po powrocie do domu zmywam makijaż micelem a potem żelem wieczorem. Po żelu tonik lub hydrolat , więc jak już tyle naużywam domywaczy to się domyje 😃 ale rzeczywiście pamiętam czasy jak sie miało naście lat to takich kombinacji nie trzeba było robić 😃 a ten drugi żel z sylveco jest tymiankowy, delikatniejszy od rumiankowego, ale gdzieś kiedyś przeczytałam negatywna opinię, że pachnie jak pizza. Ja tam lubię i tymianek i pizzę, żel też lubię 😉

haha w życiu nie wpadła bym na to że ten zapach miał by przypominać pizze

[Korah]

Hihi, bo tymianek jest składnikiem przyprawy do pizzy i też ziół prowansalskich, włoskich, więc ja wierzę, że może się tak kojarzyć. Niektóre kosmetyki orientalne, jakieś ajurwedyjskie maseczki, np Hesh pachną przyprawą curry, albo maggi, bo zawierają np. kurkumę, kardamon, imbir.

[iamsolucky]

Napisane przez Korah

Sprawdzałam w 3 Rossmannach, Hebe, Jasmin, kilku aptekach i mniejszych drogeriach, nigdzie nie mieli Widać nie wszędzie jest. W moim regionie to akurat typowe, że nie ma dobrych kosmetyków lub tych, które akurat mnie zaciekawią Do innych sieciówek typu Superpharm mi zbytnio nie po drodze, ale przy okazji na pewno sprawdzę.

U mnie jest tylko w jednym najlepiej zaopatrzonym Rossie

Napisane przez hexaaa

Bardzo dziękuję za rady, dziewczyny! Bambino już się kończy, więc pomaszeruję dzisiaj po Babydream Do czego to doszło, by w moim wieku używać dzidziusiowych kosmetyków... Za tydzień mam kolejną wizytę u dermatologa to postaram się jeszcze jego popytać, bo wysypka już troszkę zelżała, z tym że nie wiem czy to za sprawą leków, czy "alergia ustępuje". W każdym bądź razie takie dziecięce kosmetyki chyba i tak z reguły są jednym z lepszych wyborów odnośnie skóry alergicznej?

Mustela i Cutishelp dla mega wrażliwców z egzemą

Napisane przez karmazynka99

http://www.perfumesco.pl/delia-cosme...229&url_id=944

mega polecam kupiłam pare dni temu, wcześniej uzywałam mydła z glinką i przejście na ten żel to coś pięknego, cera gladka ujednolicona, makeup ładnie zmywany mimo, ze żel słabo się pieni, ale z czystym sumieniem moge polecic bo po jednym użyciu cera byla uspokojna

miałam kiedyś ten żel tylko w wersji niebieskiej i okropny był a śmierdział ozonowo jak środek do klozetu, z żelami micelarnymi mi jakoś nie po drodze, może ten różowy inny byłby ale aż się boję próbować

Napisane przez Haggat

Nie wiem dlaczego ale Rossman wycofał tą serie, pozostałe chyba też (różowa). Chyba go poszukam bo można go wylać na wacik

Teraz w to miejsce jest ta seria Dr.Medica, dla trądzikowców z azeloglicyną i seria do cery naczynkowej zdaje się

Napisane przez karmazynka99

oo dziękuję za poelcenie a dobrze nawilża bo ja w sumie potrzebuje czegos tresciwego ale nie zapychającego

niestety żele aloesowe są dla mnie za słabe

polecam wypróbować maseczkę:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,7...a-tlenowa.html

nic nie wypryszcza, używam zamiast kremu na noc w sytuacjach podbramkowych kiedy coś mnie podrażni, "zatka" i spisuje się świetnie, po 3 nocach poprawia wygląd skóry. W Naturze można dostać

Napisane przez Korah

Mam spory zgryz z tym enzymem z dyni, złuszcza, ale bardzo powoli, dziś mi się skóra zrolowała podczas nakładania codziennego serum. Muszę znaleźć sposób na ten enzym. Na razie użyłam go raz z żelem do mycia, ale to za krótko chyba dla tego enzymu, a dziś trzymałam z maseczką do twarzy 15 minut, potem zmyłam ściereczką i myślałam, że jest już złuszczone wszystko, a jak zaczęłam wmasowywać serum, to poczułam grudki pod palcami. Co ciekawe, enzym w ogóle nie szczypie, nie drażni, dosłownie, jakby go nie było, bardzo delikatny, w moim przypadku to chyba do codziennego stosowania pójdzie.

ja sobie jeszcze czekam na zamówienie

[Haggat]

Napisane przez iamsolucky

Teraz w to miejsce jest ta seria Dr.Medica, dla trądzikowców z azeloglicyną i seria do cery naczynkowej zdaje się

Mam ją na oku ale musze poczytać składy, nie wiedziałam że to zastępstwo...

[owelier]

mnie pomaga na taką skóre maseczka z ogórków

[karmazynka99]

Napisane przez Korah

Hihi, bo tymianek jest składnikiem przyprawy do pizzy i też ziół prowansalskich, włoskich, więc ja wierzę, że może się tak kojarzyć. Niektóre kosmetyki orientalne, jakieś ajurwedyjskie maseczki, np Hesh pachną przyprawą curry, albo maggi, bo zawierają np. kurkumę, kardamon, imbir.

aaa to nawet bym nie pomyslała moze dlatego ze prawie nie jadam pizzy

Napisane przez iamsolucky

U
miałam kiedyś ten żel tylko w wersji niebieskiej i okropny był a śmierdział ozonowo jak środek do klozetu, z żelami micelarnymi mi jakoś nie po drodze, może ten różowy inny byłby ale aż się boję próbować






polecam wypróbować maseczkę:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,7...a-tlenowa.html

nic nie wypryszcza, używam zamiast kremu na noc w sytuacjach podbramkowych kiedy coś mnie podrażni, "zatka" i spisuje się świetnie, po 3 nocach poprawia wygląd skóry. W Naturze można dostać

ten właśnie w ogóle nie pachnie i na prawde dobrze domywa make up polecam spróbowac

oo dziękuję bardzo za polecenie, a nigdy wcześniej jej nie widzialam musze przyznać, statnio mi sie wydaje że moja cera jest taka wysuzona mimo że tłusta, mam dośc

[Kleotka]

Powiedzcie mi proszę, w jakie zioła zainwestować, żeby zrobić sobie trochę detoxu od środka? Pijam sporo zielonej herbaty, ale to niewiele daje, a potrzebuję trochę się oczyścić

[Korah]

Odkurzacz wągrów KLIK

[chimay]

Napisane przez Korah

Odkurzacz wągrów KLIK

Ciekawa rzecz, tylko nurtuje mnie (podobnie jak i innych w komentarzach) jak długo się utrzymuje zaczerwienienie. Widzę, że na amazonie za ponad 60 euro sprzedają podobne urządzenie.

[Korah]

Napisane przez chimay

Ciekawa rzecz, tylko nurtuje mnie (podobnie jak i innych w komentarzach) jak długo się utrzymuje zaczerwienienie. Widzę, że na amazonie za ponad 60 euro sprzedają podobne urządzenie.

Tu pewnie nie ma niespodzianek i jest to kwestia indywidualna u każdego. Przy umiejętnym stosowaniu po dojściu do wprawy podrażnienia skóry pewnie są mniejsze od manualnego wyciskania Pewnie nie można zbyt długo w jednym miejscu trzymać, bo się "maliny" porobią.

Do 14 grudnia rabat 15% na wszystko w Annabelle Minerals, kod- MIK16 .

[201710160952]

W Lidlu będzie urządzenie do mikrodermabrazji domowej, ciekawe czy coś warte. Byłam kiedyś u kosmetyczki na takim zabiegu, ale efekt był słaby.

[justek_p]

Dziewczyny, chciałam napisać jak się spisuje peeling enzymatyczny Sylveco. Stosuję teraz:
rano - płyn micelarny i krem, na to makijaż
wieczorem - płyn micelarny, co 2-3 dni peeling (na zmianę enzymatyczny i oczyszczający Sylveco), tonik nawilżający, brak kremu
I powiem wam, że cera zaczyna mi się poprawiać. Coraz mniej mam dużych niedoskonałości, coś małego czasami wyskoczy, ale generalnie jest coraz lepiej Ten peeling nie zapychał mi skóry (przynajmniej na razie) i całkiem ładnie wygładza oraz zmiękcza skórę, przy niezbyt częstym stosowaniu i obfitym spłukiwaniu wodą sprawdza się nieźle. Czy jest dużym zdzierakiem czy nie to się nie wypowiem, bo niestety nie mam zbyt dużego doświadczenia w peelingach enzymatycznych.

Pomału przekonuję się do bezwodnego oczyszczania skóry i chyba przy tym zostanę. W planach mam jeszcze tylko zakup serum nawilżającego po wykończeniu tego kremu Fitomedu (już jestem blisko), bo jak widać u mnie minimalizm pielęgnacyjny to jest to. Reszta pozostanie bez zmian.

A propos serum nawilżającego bezolejowego, czy macie jakieś sprawdzone produkty z Biochemii Urody, Zrób Sobie Krem lub e-naturalne.pl?

[iamsolucky]

z samorobionych Ci nie polecę bo nie miałam do czynienia- zawsze jak już to półprodukty dodaję do gotowców, kremów, ser, maseczek ale z gotowców to ostatnio bardzo przyjemnie mi się używa tego serum:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...drniajace.html

[chimay]

Też nic nie polecę z samoróbek. Nie przypominam sobie, żeby udało mi się zużyć choć jeden produkt z ich mieszanek, każdy był na tyle słaby i/lub nieprzyjemny w stosowaniu, że przeterminowywał się w końcu, bo nie potrafiłam regularnie używać.

[justek_p]

Napisane przez iamsolucky

z samorobionych Ci nie polecę bo nie miałam do czynienia- zawsze jak już to półprodukty dodaję do gotowców, kremów, ser, maseczek ale z gotowców to ostatnio bardzo przyjemnie mi się używa tego serum:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...drniajace.html

Nie mogę nigdzie znaleźć składu tego serum. Możesz napisać, co zawiera? Chcę uniknąć olejów i silikonów, nie mówiąc już o innych standardowych zapychaczach.

Napisane przez chimay

Też nic nie polecę z samoróbek. Nie przypominam sobie, żeby udało mi się zużyć choć jeden produkt z ich mieszanek, każdy był na tyle słaby i/lub nieprzyjemny w stosowaniu, że przeterminowywał się w końcu, bo nie potrafiłam regularnie używać.

A już miałam nadzieję, że znajdę coś dla siebie z drugiej strony może warto spróbować, nigdy nie wiadomo co komu podpasuje.

[201708250935]

Napisane przez justek_p

Nie mogę nigdzie znaleźć składu tego serum. Możesz napisać, co zawiera? Chcę uniknąć olejów i silikonów, nie mówiąc już o innych standardowych zapychaczach.



A już miałam nadzieję, że znajdę coś dla siebie z drugiej strony może warto spróbować, nigdy nie wiadomo co komu podpasuje.

ono ma silikony, bo w recenzji ktos napisal

[chimay]

Napisane przez justek_p

A już miałam nadzieję, że znajdę coś dla siebie z drugiej strony może warto spróbować, nigdy nie wiadomo co komu podpasuje.

Sklepy tego typu istnieją już spory czas, więc komuś te produkty muszą pasować, skoro jeszcze nie zbankrutowali. Musisz po prostu testować.

[justek_p]

Napisane przez nagomiko

ono ma silikony, bo w recenzji ktos napisal

Aaa no to odpada w takim razie. Odchodzę od silikonów i to był główny powód przerzucenia się ze zwykłych podkładów na mineralne. Nie chcę ich też w nawilżaniu.

Napisane przez chimay

Sklepy tego typu istnieją już spory czas, więc komuś te produkty muszą pasować, skoro jeszcze nie zbankrutowali. Musisz po prostu testować.

No to będę testować
Ty już chyba zaznajomiłaś się z niesamowitą ilością kosmetyków, zarówno drogeryjnych jak i tych bardziej naturalnych, co? Podziwiam za cierpliwość

[201710160952]

Tak jak pisałam wcześniej zamówiłam tonik z kawasami AHA/BHA z Biochemii Urody. I jestem po dwóch użyciach i co mogę na pewno powiedzieć to, że miałaś rację Korah to jest kiler! Tzn. po pierwszym użyciu nie odczułam pieczenia, cera nie była nawet zaczerwieniona, natomiast po drugim użyciu było gorzej piekło, swędziało, kłuło i zaczerwienienie utrzymywało się długo Zobaczymy jak będzie dalej. To mój pierwszy kosmetyk samorobiony, więc o ile znam siebie, to wiem, że jak się zrażę to więcej nigdy nic tego rodzaju nie kupię, a widziałam, że mają fajny asortyment. No nic. Najbardziej liczę na jego działanie przyśpieszające gojenie wyprysków i redukcję śladów potrądzikowych.

[Korah]

Napisane przez minka05

Tak jak pisałam wcześniej zamówiłam tonik z kawasami AHA/BHA z Biochemii Urody. I jestem po dwóch użyciach i co mogę na pewno powiedzieć to, że miałaś rację Korah to jest kiler! Tzn. po pierwszym użyciu nie odczułam pieczenia, cera nie była nawet zaczerwieniona, natomiast po drugim użyciu było gorzej piekło, swędziało, kłuło i zaczerwienienie utrzymywało się długo Zobaczymy jak będzie dalej. To mój pierwszy kosmetyk samorobiony, więc o ile znam siebie, to wiem, że jak się zrażę to więcej nigdy nic tego rodzaju nie kupię, a widziałam, że mają fajny asortyment. No nic. Najbardziej liczę na jego działanie przyśpieszające gojenie wyprysków i redukcję śladów potrądzikowych.

Osobiście nie miałam tego produktu, ale jakiś czas temu kilka osób wspomniało, że jest mocny i trzeba z nim uważać, więc tylko ostrzegłam Ja generalnie nie przepadam za kwasem salicylowym, uważam, że jest bardzo zdradliwy, jako substancja główna, moja skóra go nie toleruje, reaguje poparzeniem i nawet pękaniem naczynek.