Czy ktoś prowadzi sklep internetowy??

[invisible_01]

Napisane przez zabciajs

Bo sklepy internetowe czasem odstraszają z tego powodu, że z przesyłką wychodzi b.drogo i się nie opłaca zamawiać tylko poszukać w zwykłych sklepach.

Dokładnie. Jak ja widzę cenę w sklepie internetowym taką samą jak w stacjonarnym albo o kilka złotych tańszą, ale doliczając cenę przesyłki sporo w efekcie droższą, to daję sobie spokój.

Musisz mieć konkurencyjne ceny, żeby klient, który ma do wyboru allegro i mnóstwo innych sklepów stacjonarnych i niestacjonarnych (bo często te stacjonarne prowadzą również sprzedaż internetową) wybrał właśnie Ciebie.

[Sikorka0204]

Dobre pozycjonowanie, dobry projekt i jeszcze lepsza reklama
Na chwilę obecną jest masa sklepów internetowych więc trzeba się przebić.
Wygląd dla mnie osobiście jest ważny i uważam, że dobrze zrobiony sporo daje(np. estetyka wykonania). Jeśli strona jest nieczytelna to często nie chcę nam się przeglądać jej zawartości.
Oprócz tego uważam tak jak dziewczyny - cena najważniejsza.
Jeśli masz doświadczenie w sprzedaży na allegro to już jest spory plus.
A reszta? Jeśli pierwsze klientki będą zadowolone to drogą pantoflową samo się rozniesie, że u Ciebie warto robić zakupy

[Daiquiri79]

Dla mnie również ważny jest wygląd. Jeśli jest nieczytelnie, nie mogę szybko znaleźć informacji, jeśli grafika jest niechlujna, jakieś dziwne kolory dające po oczach, napaćkane 5 różnych czcionek, nie mogę znaleźć wyszukiwarki (powinna być w standardowym miejscu), sklep nie jest user-friendly to wychodzę. Jak na kobietę przystało-jestem estetką
A poza tym wszystkim CENY- muszą być atrakcyjne.
Towar musi być ładnie zaprezentowany=profesjona lne zdjęcia (chyba że będziesz korzystała z baz hurtowni, wtedy masz gwarancję, że foty są ok) i dobrze opisany.
Poza tym MUSI być zintegrowany z jakimiś płatnościami on-line.
Mimo kłopotów nie rezygnowałabym z Allego, przynajmniej na początku. Chyba, że masz przygotowane spore fundusze na reklamę.
Generalnie ma być estetycznie i użytecznie
Powodzenia!

[celnineczka]

Jak już było mówione- ceny i przejrzystość. Wyszukiwarka na stronie musi być, ja bardzo nie lubie jak jej nie ma. Jak chcesz zeby sklep przynosił zyski to bez jakiejś reklamy sie na pewno nie obejdzie, to musisz być przygotowana. Moi znajomi którzy prowadzą sklep internetowy zrobili sobie np. wizytówkę w wyszukiwarce panoramy firm - sporo ludzi dzięki temu do nich trafia. Poza tym warto coś pokombinować z promocją na branżowych stronkach, jakiś modowych, o urodzie itp. Powodzenia w każdym razie

[_chocolate]

Najważniejsze są CENY i szybka wysyłka, ale wygląd też jest dla mnie ważny - musi wystarczyć jedno spojrzenie, żeby się we wszystkim zorientować Duża czcionka, mało zakładek, prosta grafika, a nie, że pół godziny się szuka po stronie np. jakie są koszty dostawy i na końcu znajduje to napisane jakąś drobną czcionką w regulaminie Poza tym zwracam uwagę, czy jest możliwość odbioru osobistego.

[caroliness1]

Witaj myszka_misia,

od pewnego czasu prowadzę sklep internetowy.
Z doświadczenia podpowiem, że ważny jest kontakt z klientem oraz (przede wszystkim!) odpowiednie zdjęcia. Pamiętaj, że w Internecie sprzedają się zdjęcia, nie produkty

Jeśli planujesz sprzedaż na Allegro przy wyborze oprogramowania sklepu zwróć uwagę czy posiada możliwość wystawiania aukcji bezpośrednio ze sklepu. To bardzo ułatwia pracę

[storczykowe pole]

ja właśnie zaczęłam

[_malayka]

Witam

ja chciałabym zacząć - może nawet nie tyle sklep, co sprzedaż na Allegro.
Na początek chciałabym sprzedawać rzeczy, które kupuję w lumpeksach w rodzinnych mieście - są dobrej jakości, sama często jestem w szoku jakie znajduje perełki, a kupuje je za grosze (np. 1 zł za sztukę).
Myślałam też o zamawianiu markowych z zagranicznych stron.
Niestety nie mogę na razie trafić na żadną taką hurtownię, która by mi podpasowała w Polsce...

[tajkuna]

Ja też kupuję rzeczy na szmatach za 1 zł i to całkiem fajne. Ciekawi mnie jakie jest twoje rodzinne miasto. U mnie w mieście część ludzi robi tak, że kupuję za 1 zł rzeczy a potem sprzedaję je na bazarach drożej.

[storczykowe pole]

kupowanie na lumpach i sprzedaż może na początek jest ok ale napewno nie na dłuższą mete. Nie wy 1 na to wpadłyście, kupujący o tym wiedzą i łatwo mozna posuc sobie reputację na all. nazbierac neg czy neutralnych ni esztuka, ale jak bedziecie chciały zarabiac na poważnie to kto bedzie kupował u sprzedawcy z kiepskimi notami?/
macie jakies fajne hurtownie na oku z nowymi?

[_malayka]

Napisane przez storczykowe pole

kupowanie na lumpach i sprzedaż może na początek jest ok ale napewno nie na dłuższą mete. Nie wy 1 na to wpadłyście, kupujący o tym wiedzą i łatwo mozna posuc sobie reputację na all. nazbierac neg czy neutralnych ni esztuka, ale jak bedziecie chciały zarabiac na poważnie to kto bedzie kupował u sprzedawcy z kiepskimi notami?/
macie jakies fajne hurtownie na oku z nowymi?

Oczywiście, że na początek! Przede wszystkim dlatego, że kupując takie rzeczy musiałabym wystawiać duuuużo pojedynczych aukcji (ew. zestawy) a zamawiając z hurtowni mogę wystawić 10 aukcji, ale na każdej kilkaset sztuk

Ale zupełnie nie rozumiem dlaczego piszesz o tym w kwestii oszustwa - dla mnie naturalne jest, że Kupujący może się domyślać/wiedzieć, że odzież którą kupuje pochodzi z lumpeksów.
Co w tym złego?
Moi rodzice mieszkają w mieście, gdzie są fantastyczne sklepy po tym względem - są dni, że rzeczy są nawet po 50 groszy za sztukę. Ew. sklepy z droższymi rzeczami (ok 8-20 zł) gdzie odzież jest już naprawdę porządna, nawet nie ma tego specyficznego zapachu i gdzie czasem znajduje np. bluzki czy sweterki identyczne, jak te które kupiłam powiedzmy 2-3 lata temu w Bershce czy River Island w warszawskich galeriach.
Jeśli więc sprzedam coś upranego, uprasowanego za kilka - kilkanaście złotych, to ktoś na pewno będzie zadowolony. A i ja będę zadowolona, bo wystarczy mi, że zarobię na każdej rzeczy kilka złotych na czysto - w końcu kupuje je właściwie za bezcen (szczególnie w przypadku tych za 0.50-1 zł za sztukę)

Nie wszyscy mają dostęp do takich rzeczy - w końcu tylko w części miast w Polsce są takie lumpeksy, a na pewno wiele osób chciałoby takie rzeczy kupować - dlatego to, że ktoś wpadł na taki pomysł jeszcze nie znaczy, że ma swobodny, nie generujący dodatkowych kosztów dostęp do tak tanich i dobrych sklepów.

[storczykowe pole]

napiszesz na aukcji - kupiona w lumpeksie?, czy moze mam i odsprzedaję.
absolutnie nie chciałam Cie urazić, chyba żle zrozumiałam twoje intencje
a masz jakis dostęp do hurtowni intenetowych z takimi ciuszkami? bo wtedy mogłabys zarabiac więcej, pamietaj że lumpeks tez zarabia , czyli ty byłabys trzecia kupującą.
a co do nowych to wcale nie musiałbys robic w domu magazynu i sprowadzać kilkadziesiąt sztuk
podaj linki (może być na priv) do hurtowni które cie zainteresowały

[_malayka]

Napisane przez storczykowe pole

pamietaj że lumpeks tez zarabia , czyli ty byłabys trzecia kupującą.
a co do nowych to wcale nie musiałbys robic w domu magazynu i sprowadzać kilkadziesiąt sztuk

Oczywiście, że lumpeks zarabia, ale hurtownia także, bo zamawia od producenta.
A poza tym, co to za zarobek, gdy za bluzkę czy sweter płacę powiedzmy 50 groszy? To są kwoty niewyobrażalnie niskie.

Wiem, że nie muszę robić magazynu i nie zamierzam - będę raczej zamawiać na bieżąco

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

A tak w ogóle, to wszystko to jeszcze jest w sferze planów - sama nie wiem czy taka działalność - przy obecnej konkurencji i prowizjach Allegro - na pewno się sprawdzi. Obecnie jestem w fazie rozpisywania plusów i minusów.

Wiem na pewno, że nie wyobrażam sobie całego życia jako pełnoetatowy pracownik jakiejś korporacji. Skończyłam studia, pracowałam w biurze od 19 roku życia i po kilku latach... mam zwyczajnie dosyć.
Męczy mnie rutyna, powtarzalność, wcale nie fantastyczne zarobki w odniesieniu do zaangażowania i lojalności. Zresztą mogłabym długo tak wymieniać.

Chciałabym bardzo robić coś swojego. Na pewno nie docelowo sprzedawać ubrania na Allegro Ale póki jestem dość młoda, nie mam wielkiego zaplecza finansowego i jestem obeznana w Allegro ze względu na prywatne aukcje, plus interesuje się modą, to pomyślałam, że mogłabym to wykorzystać i niewielkim kosztem (szczególnie, że mam dostęp do tych lumpeksów) zacząć robić coś swojego.
Być może to nie wyjdzie/nie spodoba mi się i będę chciała znowu "normalnie pracować", a może wyjdzie i będę mogła zgromadzić trochę oszczędności, a może w trakcie robienia tego wpadnę na zupełnie inny pomysł na swój biznes. Nic nie wykluczam i nic nie zakładam. Wiem tylko, że chciałabym spróbować.

[dB09]

Nie chcę ci psuć planów,ale nawet jak będziesz sprzedawała na allegro to na 80% się do ciebie przyczepi us i będziesz miała problemy.

Poza tym prowizje na allegro są duże, ceny serwerów także jak na taką działalność, jak założysz działalność to dojdzie vat itd.

[_malayka]

Napisane przez dB09

Nie chcę ci psuć planów,ale nawet jak będziesz sprzedawała na allegro to na 80% się do ciebie przyczepi us i będziesz miała problemy.

Poza tym prowizje na allegro są duże, ceny serwerów także jak na taką działalność, jak założysz działalność to dojdzie vat itd.

Zamiast snuć wizje o psuciu mi planów - zacznij czytać ze zrozumieniem.
Oczywiście, że założę działalność - sprzedawać na Allegro bez działalności mogę sobie raz na jakiś czas swoje używane rzeczy, ale nie w celach stricte zarobkowych.

Wiem, jakie są prowizje, nie wiem o jakich serwerach mówisz, bo nie będą mi potrzebne, VAT-owcem być nie muszę, a opłaty dla ZUSu też znam.
Jeśli bym nie obliczyła co mi się będzie opłacać i nie miała dobrego źródła skąd mogę kupować, to bym nie rozważała w ogóle takiej firmy

[Nati02]

Napisane przez _malayka

Zamiast snuć wizje o psuciu mi planów - zacznij czytać ze zrozumieniem.
Oczywiście, że założę działalność - sprzedawać na Allegro bez działalności mogę sobie raz na jakiś czas swoje używane rzeczy, ale nie w celach stricte zarobkowych.

Wiem, jakie są prowizje, nie wiem o jakich serwerach mówisz, bo nie będą mi potrzebne, VAT-owcem być nie muszę, a opłaty dla ZUSu też znam.
Jeśli bym nie obliczyła co mi się będzie opłacać i nie miała dobrego źródła skąd mogę kupować, to bym nie rozważała w ogóle takiej firmy

Ja sprzedaję i na allegro i jestem w trakcie otwierania swojego sklepu. Nie jest łatwo, ale narzekać nie można. Jak się chce to wszystko można, tak więc szukaj dobrego dostawcy, zaprzyjaźń się z excelem, znajdź dobrą księgową i rejestruj działalność

Odnośnie bycia vatowcem, to księgowa coś mi wspominała, że od przyszłego roku zmniejszą się limity i praktycznie każdy będzie vatowcem. Natomiast obowiązek kasy fiskalny będzie miał już każdy od marca przyszłego roku, więc od razu uwzględnij w jednej z kolumn w excelu koszt nabycia kasy fiskalnej (btw można uzyskać zwrot max 700pln z US).

[_malayka]

Napisane przez Nati02

Ja sprzedaję i na allegro i jestem w trakcie otwierania swojego sklepu. Nie jest łatwo, ale narzekać nie można. Jak się chce to wszystko można, tak więc szukaj dobrego dostawcy, zaprzyjaźń się z excelem, znajdź dobrą księgową i rejestruj działalność

Odnośnie bycia vatowcem, to księgowa coś mi wspominała, że od przyszłego roku zmniejszą się limity i praktycznie każdy będzie vatowcem. Natomiast obowiązek kasy fiskalny będzie miał już każdy od marca przyszłego roku, więc od razu uwzględnij w jednej z kolumn w excelu koszt nabycia kasy fiskalnej (btw można uzyskać zwrot max 700pln z US).

W sumie dostawcę mam już na oku, księgową mam ciocię, więc będzie mi to robić za darmo A w excelu śmigam, bo mam za sobą kilkuletnie doświadczenie biurowe

A tak serio - ciągle się zastanawiam... Powiedz mi, oczywiście nie dokładnie, ale czy np jesteś w stanie wyciągnąć miesięcznie coś w okolicy średniej krajowej? Np ok 2 tys? Tak już na czysto.
Oczywiście możesz napisać na priv. Ja sobie podliczam wiele różnych rzeczy, ale ciągle rozważam normalną pracę w jakimś biurze/korporacji... Sama nie wiem, co będzie bardziej opłacalne...

[facilmente_irritabile]

To może ja się wypowiem. Prowadzę sprzedaż odzieży używanej na Allegro od kilku m-cy. Od pierwszego miesiąca miałam dochody. Z miesiąca na miesiąc są co raz większe. Trochę pracy, dobrego towaru i można z tego normalnie żyć.
Plusy:
- można zarobić dużo więcej niż średnią krajową
- praca w domu (chociaż tutaj,w moim przypadku, pojawia się problem z mobilizacją do pracy)
Minusy:
- prowizje od sprzedaży i od wystawienia aukcji są dosyć wysokie,ale na pewno znacznie niższe niż w tradycyjnym stacjonarnym sklepie. Zwracając uwagę na koszta, sklep internetowy jest tańszym rozwiązaniem, ale taki sklep trzeba wypromować, a tego nikt za darmo nie zrobi. Allegro za to doskonale dba o swoją promocje, chyba nie ma nikogo kto by nie znał Allegro

Jakie mam koszta:
- opłacenie Allegro
- opłacenie księgowości (ja akurat korzystam z internetowej, bo w moim przypadku bardziej mi się to opłaca)
-opłaty ZUS/podatek od dochodów
- zatowarowanie

Żeby nie było tak kolorowo, to i trochę ponarzekam Wystawianie rzeczy na Allegro to bardzo żmudna praca - prasowanie , zdjęcia, mierzenie, tworzenie opisów. Z pozoru wydaję się banalne, ale zajmuje bardzo dużo czasu. Już niejedną noc zarwałam, żeby nadgonić tempo, bo kupka ubrań do wystawiania zamiast się zmniejszać, zwiększała się Potem pranie, sprawdzanie stanu, prasowanie, pakowanie paczek (wczoraj pakowanie zajęło mi np. 7 h). Następnie poczta, stanie w kolejce, potem kilkugodzinne stanie przy okienku, no chyba,że ktoś wybierze kuriera,nie zdecydowałam się na to,bo wtedy koszta przesyłki automatycznie by mi wzrosły Trzeba się również liczyć z różnego typu klientami: pretensjami (np.o to,że nie chce przyjąć zwrotu bo się źle wymierzyli) albo dlaczego skoro wpłacili w sobotę,to nie wysłałam paczki w niedziele (niestety u mnie żadna poczta nie działa w niedziele).. Nie ma lekko, ale kto powiedział, że jakakolwiek praca jest lekka Na pieniądze trzeba zapracować
Chciałabym również odnieść się do komentarza ad kupowania czegoś w lumpeksie i odsprzedawanie tego na Allegro. W jaki sposób można popsuć sobie reputacje? Przecież sprzedaje odzież używaną, więc kogo to obchodzi czy ubrania wzięłam ze sklepu z odzieżą używaną czy z hurtowni odzieży używanej? Nie ma różnicy Sama chodzę do lumpeksów, żeby urozmaicić swój towar. To co dostaje z hurtowni nie zawsze spełnia moje oczekiwana, więc aby trochę podreperować swoją ofertę chodzę po second-handach i wyszukuje jakichś perełek.

[_malayka]

Napisane przez facilmente_irritabile

To może ja się wypowiem. Prowadzę sprzedaż odzieży używanej na Allegro od kilku m-cy. Od pierwszego miesiąca miałam dochody. Z miesiąca na miesiąc są co raz większe. Trochę pracy, dobrego towaru i można z tego normalnie żyć.
Plusy:
- można zarobić dużo więcej niż średnią krajową
- praca w domu (chociaż tutaj,w moim przypadku, pojawia się problem z mobilizacją do pracy)
Minusy:
- prowizje od sprzedaży i od wystawienia aukcji są dosyć wysokie,ale na pewno znacznie niższe niż w tradycyjnym stacjonarnym sklepie. Zwracając uwagę na koszta, sklep internetowy jest tańszym rozwiązaniem, ale taki sklep trzeba wypromować, a tego nikt za darmo nie zrobi. Allegro za to doskonale dba o swoją promocje, chyba nie ma nikogo kto by nie znał Allegro

Jakie mam koszta:
- opłacenie Allegro
- opłacenie księgowości (ja akurat korzystam z internetowej, bo w moim przypadku bardziej mi się to opłaca)
-opłaty ZUS/podatek od dochodów
- zatowarowanie

Żeby nie było tak kolorowo, to i trochę ponarzekam Wystawianie rzeczy na Allegro to bardzo żmudna praca - prasowanie , zdjęcia, mierzenie, tworzenie opisów. Z pozoru wydaję się banalne, ale zajmuje bardzo dużo czasu. Już niejedną noc zarwałam, żeby nadgonić tempo, bo kupka ubrań do wystawiania zamiast się zmniejszać, zwiększała się Potem pranie, sprawdzanie stanu, prasowanie, pakowanie paczek (wczoraj pakowanie zajęło mi np. 7 h). Następnie poczta, stanie w kolejce, potem kilkugodzinne stanie przy okienku, no chyba,że ktoś wybierze kuriera,nie zdecydowałam się na to,bo wtedy koszta przesyłki automatycznie by mi wzrosły Trzeba się również liczyć z różnego typu klientami: pretensjami (np.o to,że nie chce przyjąć zwrotu bo się źle wymierzyli) albo dlaczego skoro wpłacili w sobotę,to nie wysłałam paczki w niedziele (niestety u mnie żadna poczta nie działa w niedziele).. Nie ma lekko, ale kto powiedział, że jakakolwiek praca jest lekka Na pieniądze trzeba zapracować
Chciałabym również odnieść się do komentarza ad kupowania czegoś w lumpeksie i odsprzedawanie tego na Allegro. W jaki sposób można popsuć sobie reputacje? Przecież sprzedaje odzież używaną, więc kogo to obchodzi czy ubrania wzięłam ze sklepu z odzieżą używaną czy z hurtowni odzieży używanej? Nie ma różnicy Sama chodzę do lumpeksów, żeby urozmaicić swój towar. To co dostaje z hurtowni nie zawsze spełnia moje oczekiwana, więc aby trochę podreperować swoją ofertę chodzę po second-handach i wyszukuje jakichś perełek.

Dziękuję za tak szczegółową i pozytywną wypowiedź!

Rozumiem, że mówiąc o średniej krajowej, mówisz o tej około 3 brutto?

A co do pakowania i wysyłki jeszcze - nie myślałaś, żeby podpisać umowę z pocztą, żeby listonosz przychodził do Ciebie i zabierał paczki?
Z tego co wiem, są wtedy niższe kwoty za przesyłki ogólnie, plus ktoś przychodzi i zabiera, zyskujesz mnóstwo czasu.

[Nati02]

Napisane przez _malayka

W sumie dostawcę mam już na oku, księgową mam ciocię, więc będzie mi to robić za darmo A w excelu śmigam, bo mam za sobą kilkuletnie doświadczenie biurowe

A tak serio - ciągle się zastanawiam... Powiedz mi, oczywiście nie dokładnie, ale czy np jesteś w stanie wyciągnąć miesięcznie coś w okolicy średniej krajowej? Np ok 2 tys? Tak już na czysto.
Oczywiście możesz napisać na priv. Ja sobie podliczam wiele różnych rzeczy, ale ciągle rozważam normalną pracę w jakimś biurze/korporacji... Sama nie wiem, co będzie bardziej opłacalne...

Ja jestem dopiero na początku swojej drogi i sprzedaję nową odzież tak więc o średniej jeszcze nie ma co mówić Ale na wszystkie opłaty mam (allegro, zus, zdrowotne, księgowa, paliwo do samochodu, telefon, drobne inwestycje w firmę) i jeszcze trochę zostaje więc nie jest źle.

Jak jak facilmente_irritabile pisze, praca ta ma też trochę minusów. Dla mnie główny minus to: zdjęcia, zdjęcia, i jeszcze raz zdjęcia. Trochę to trwa i jest żmudne, a trzeba to zrobić dobrze, bo ludzie chcą zobaczyć do kupują.

Jeśli interesują Cię jakieś szczegóły to pytaj

[abrakatabra]

Napisane przez _malayka

Dziękuję za tak szczegółową i pozytywną wypowiedź!

Rozumiem, że mówiąc o średniej krajowej, mówisz o tej około 3 brutto?

A co do pakowania i wysyłki jeszcze - nie myślałaś, żeby podpisać umowę z pocztą, żeby listonosz przychodził do Ciebie i zabierał paczki?
Z tego co wiem, są wtedy niższe kwoty za przesyłki ogólnie, plus ktoś przychodzi i zabiera, zyskujesz mnóstwo czasu.

Nie pamiętam w jakich sytuacjach można ustalić taką formę (listonosz przychodzi odebrać przesyłki) ale na pewno możesz wprowadzać dane na stronie PP i one są przesyłane do Twojej placówki. Sama ważysz, drukujesz i naklejasz nalepki. Na poczcie tylko zostawiasz i płacisz raz w miesiącu za wszystkie wysyłki.

[facilmente_irritabile]

Napisane przez abrakatabra

Nie pamiętam w jakich sytuacjach można ustalić taką formę (listonosz przychodzi odebrać przesyłki) ale na pewno możesz wprowadzać dane na stronie PP i one są przesyłane do Twojej placówki. Sama ważysz, drukujesz i naklejasz nalepki. Na poczcie tylko zostawiasz i płacisz raz w miesiącu za wszystkie wysyłki.

Elektroniczna książka nadawcza?
Tak można podpisać umowę z PP, musze rozważyć plusy i minusy. Z tego co mi wiadomo umowę podpisuje się na określone dni (w zasadzie można codziennie). Z tym, że u mnie wszystkie rzeczy są na licytacji, więc zazwyczaj wszystkie aukcje kończą się w 1 terminie (wystawiam aukcje przez 1 tydzień),aukcja trwa np 10 dni ,więc moje nadawanie paczek jest nieregularne. Jednego dnia mam np. ok 100 paczek do nadania, przez następne 2-3 dni żadnej, różnie to bywa. Więc w moim przypadku ciężko ustalić coś takiego.
Od nowego roku na stałe będzie mi pomagała dziewczyna, bo samemu z takim tempem można zwariować
I zgadzam się -robienie zdjęć to koszmar!

[dB09]

Ogólnie z kurierami jest tak, że deklarujesz dzienną ilość paczek i oni przyjadą i odbiorą, w zależności od ilości jest jakiś % upustu, ale na 10-20 paczkach nie zaoszczędzisz .

[abrakatabra]

Napisane przez facilmente_irritabile

Elektroniczna książka nadawcza?
Tak można podpisać umowę z PP, musze rozważyć plusy i minusy. Z tego co mi wiadomo umowę podpisuje się na określone dni (w zasadzie można codziennie). Z tym, że u mnie wszystkie rzeczy są na licytacji, więc zazwyczaj wszystkie aukcje kończą się w 1 terminie (wystawiam aukcje przez 1 tydzień),aukcja trwa np 10 dni ,więc moje nadawanie paczek jest nieregularne. Jednego dnia mam np. ok 100 paczek do nadania, przez następne 2-3 dni żadnej, różnie to bywa. Więc w moim przypadku ciężko ustalić coś takiego.
Od nowego roku na stałe będzie mi pomagała dziewczyna, bo samemu z takim tempem można zwariować
I zgadzam się -robienie zdjęć to koszmar!

Tak, elektroniczna książka nadawcza Mam podpisaną umowę z PP i nie ma warunku co do dni a nawet ilości, mogę nawet jeden list w miesiącu wysłać i nikt nie będzie mieć do mnie o to żalu. Jeżeli wysyłasz paczki (więcej niż 50 w miesiącu) to oferują zniżki (w zależności od gabarytów) nie podam teraz cen bo przedstawiciel nie miał dla mnie cennika

[witch_18]

Dziewczyny ile kasy potrzebowałyście na początek,na wszystkie opłaty,itd? Jeśli można wiedzieć oczywiście

[facilmente_irritabile]

Napisane przez abrakatabra

Tak, elektroniczna książka nadawcza Mam podpisaną umowę z PP i nie ma warunku co do dni a nawet ilości, mogę nawet jeden list w miesiącu wysłać i nikt nie będzie mieć do mnie o to żalu. Jeżeli wysyłasz paczki (więcej niż 50 w miesiącu) to oferują zniżki (w zależności od gabarytów) nie podam teraz cen bo przedstawiciel nie miał dla mnie cennika

No to muszę się dopytać. Pytałam się o to pracownice PP, ale wydało mi się, że do końca nie jest zorientowana w temacie. A jak jest z tymi paczki, musisz sama je ważyć,bo coś takiego obiło mi się o uszy.

[abrakatabra]

Napisane przez facilmente_irritabile

No to muszę się dopytać. Pytałam się o to pracownice PP, ale wydało mi się, że do końca nie jest zorientowana w temacie. A jak jest z tymi paczki, musisz sama je ważyć,bo coś takiego obiło mi się o uszy.

Najlepszym źródłem informacji jest chyba strona internetowa, Panie w okienku nie są doinformowane a przedstawiciel handlowy jest nastawiony tylko na namawianie na najdroższe usługi (nawet pocztex) ale na pewno ma więcej wiedzy niż Panie "Z okienka".

Każdą przesyłkę sama musisz zważyć i wybrać gabaryt. Drukujesz nalepki adresowe (na poczcie dostajesz "kieszonki" foliowe samoprzylepne takie jak mają kurierzy do których wkładasz nalepki adresowe) i przyklejasz, ja miałam nawet problemy z dostaniem foli bo Pani w okienku nie wiedziała co to jest, po co i czy aby mają to

[witch_18]

Napisane przez jolazawadzka

Trudno powiedzieć dokładnie, bo to zależy od wielu czynników Jak duży jest sklep czy współpracuje się z kurierami, a jeśli tak to jakimi? Czy wliczamy w to reklamę? Bo jakby nie patrzeć ona jest niezbędna ze względu na konkurencję. Np. moja znajoma, która ma stacjonarny w połączeniu z internetowym reklamuje się na kobiecych portalach internetowych, dodała też wizytówkę sklepu do Panoramy Firm, żeby można było łatwiej znaleźć jej sklep w internecie - lepiej się pozycjonuje w wyszukiwarkach. Te wszystkie rzeczy trzeba wziąć pod uwagę przy planowaniu sklepu.
Spytaj bardziej konkretnie to będzie łatwiej pomóc

Ja myślałam na początek o sprzedaży na allegro ciuchów z hurtowni na mniejszą skalę,żeby zobaczyć jak to się w ogóle by przyjęło. Chodziło mi o koszt jakichś pierwszych opłat, założenia działalności czy podpisania umowy z PP?

[abrakatabra]

Napisane przez witch_18

Ja myślałam na początek o sprzedaży na allegro ciuchów z hurtowni na mniejszą skalę,żeby zobaczyć jak to się w ogóle by przyjęło. Chodziło mi o koszt jakichś pierwszych opłat, założenia działalności czy podpisania umowy z PP?

Podpisanie umowy z PP - za darmo
Założenie działalności gospodarczej: Vat (opłata 170 zł), ryczałt (0zł)
Wpis do ewidencji jest już pozbawiony opłat

to by było na tyle pozostaje kwestia zakupu towaru, opłat prowizji allegro i koszty wystawiania aukcji

[Nati02]

Napisane przez abrakatabra

Podpisanie umowy z PP - za darmo
Założenie działalności gospodarczej: Vat (opłata 170 zł), ryczałt (0zł)
Wpis do ewidencji jest już pozbawiony opłat

to by było na tyle pozostaje kwestia zakupu towaru, opłat prowizji allegro i koszty wystawiania aukcji

A później Zus i chorobowe co miesiąc

Odnośnie Poczty to przy umowie można wysyłać tylko paczki czy można również listy polecone?

Przy noworocznej podwyżce cen zastanawiam się jak "inaczej" nadawać przesyłki...