Panny Młode 2019 cz. 7

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez agulaaaa

Dzień dobry
Przepraszam,że tak mnie tu mało, ale ostatnie 6 dni zostało i grafik napięty: mdleje: jeszcze dzisiaj w pracy siedzę:/ jutro wolne,mam fryzjera,a później sesja narzeczeńska wtorek wieczorem ostatnie tańce, mój coraz swobodniej się w tańcu czuje
A od czwartku zaczynam wolne i wtedy dopiero będzie Armagedon


Patka pochwal się włosami ja się cieszę, że w końcu idę na kolor, bo już okropne są:p
Zrobiłam brwi i w końcu jak człowiek będę wyglądać

ten armagedon jest fajny

Ja właśnie musiałam ściąć włosy, bo były zniszczone i potrzebowałam takiego odświeżenia
Tez musze ogarnąć swoje brwi


Załącznik 7680473


Wysłano przez gołębia

[agulaaaa]

Łoo super rzeczywiście krótkie,ale widać,że końce zdrowe
Codziennie sprawdzam pogodę, póki co deszczu nie nadają

[Animka11]

Wiecie co a ja jednak się zastanawiam czy nie zrobić tego keratynowego prostowania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamarysienka]

Hej dziewczyny Ja też nie mam czasu na wizaż, bo glupawka się zaczęła. Jeszcze zostało do zrobienia trochę dekoracji, a najgorsze że nie mam weny i mi pewnie zostanie na ostatnią chwilę
We wtorek mam jeszcze przymiarkę sukni i prawdopodobnie odbieram w czwartek.
Jutro i pojutrze idę jeszcze do pracy.
Poza tym już mi się w ogóle tego wesela nie chce i chce tylko, żeby było już po i żebym mogła sobie odpocząć

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Animka11]

Patka ale zdrowe włosy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likable]

Dzień dobry!
Patka tez planuje ciachnąć tak na krótko włosy po ślubie


U nas dzisiaj równe dwa miesiące, a ja mam coraz większe wątpliwości czy to wszystko się uda jak sobie zaplanowałam, czy goście będą zadowoleni

[asshley]

Napisane przez _Pixie_

400zl mamy zapłacić.jedziemy na wesele do znajomych, następne nasze! Wgl ruszyliśmy w drogę i pytam TŻ czy zabrał garnitur, a on, że nie, bo ja brałam i tym sposobem został na fotelu dobrze, że było niedaleko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jak bylo na weselu?

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez Majka1503

U nas będą normalne ciasta. Słodki stół nie wchodzi w grę z kilku powodów. M.in. to że te deserki są często w plastikowych kubeczkach z plastikowymi łyżeczkami. Wiem że sama organizacja wesela super ekologiczna nie jest, ale nie mam zamiaru dokładać środowisku takiej ilości jednorazowego plastiku...

Ja jakoś mocno straciłam zapał do tego wszystkiego. Mam teraz sporo na głowie na uczelni i w pracy i zdecydowanie nie mam siły już na kwestie ślubne :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To prawda, czasem te deserki sa w plastikowych opakowaniach, wiem, ze jedna cukiernia nad ktora sie zastanawiam tak ma, druga nie. Akurat to nie zawazy u nas nad podjeciem decyzji w tym przypadku ale mam nadzieje, ze wkrotce wymysla jakies inne rozwiazania, moze cos papierowego na przyklad.

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez Wiolkaa93

Hej fajnie się czyta że u Was tak wszystko ruszylo do przodu
Czytam Was na bieżąco ale czasu brakuje żeby się odezwać

Wczoraj spisaliśmy protokół i załatwiliśmy dokumenty z USC

Okazało się też że po nas jakaś para ma ślub. Muszę się do nich odezwać w sprawie dekoracji. Oby nie wydziwiali
Muszę też zanieść zapowiedzi do swojej parafii placilyscie od razu czy przy odbiorze? Ile się w ogóle daje?

W ogóle nie dostaliśmy kartek do spowiedzi a mamy się zgłosić dopiero 2 tygodnie przed ślubem, może wtedy

Trochę się wkurzyłam też chciałam dziewczyne od śpiewu a ksiądz powiedział że to tylko jego dobra wola czy się zgodzi, musi dostać wszystkie piesni bo tylko liturgiczne wchodzą w grę. Gitary nie można, ten organista co jest to jej nie podegra bo stary i nie umie... Trzeba albo mu zapłacić i mieć swojego albo nie wiem
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja nie mam w sumie zadnej muzyki w kosciele bo organistka jest spoko ale tez mnie denerwuje to, ze niektorzy ksieza tak sie zachowyja, nie moze byc gitary bo co?

[asshley]

Napisane przez Animka11

Pixie no ale będą normalne ciasta u nas też bez deseru ale ciasta będą.
Chodzi o to ,że Ashley wgl nie ma żadnych ciast i się zastanawia czy będzie ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to dobrze wiedziec, ze jednak nie wszyscy maja ten deser po obiedzie

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Napisane przez heziola

Okolo 70, ale jak omawialismy słodki stół to myślałam, ze bedzie Max 60. Nie chciałam ciast, ale sa w pakiecie po obiedzie -mamy deser i ciasta, wiec juz zostawiliśmy. Dokładamy tez 60 sztuk pasteis de Nata wiec cały czas myśle co zrobić.

Nas pytali czy chcemy tort jako deser, a deser pózniej, ale ja tak nie chciałam.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------





Manager stwierdził, ze będziemy mieć tyle słodkości, ze był pewny, ze juz nie będziemy chcieli słodkiego stołu. Ja chce bo to ładnie wyglada ;p i zaproponował wlansie mniejsza ilośc.
Mamy 3 różne rodzaje ciast, a do tego krem chantilly z musem z jagód i mięta No i pasteis de Nata, wiadomo owoce standardowo do tego.


Sent from my iPhone using Tapatalk

moglabym te Twoje slodkosci teraz zjesc na sniadanie, mniam

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Napisane przez _Pixie_

U nas nie będzie deseru, tylko właśnie tort po obiedzie, wtedy zamiast 8-10dag liczą 15dag nie widzę w tym nic dziwnego. U nas deser też wychodził dodatkowo 8zl, więc nie chcieliśmy, skoro będą ciasta, tort i słodki stół to starczy.

Wiolkaa średnio z tym księdzem, może jeszcze się go uda jakoś przekonać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a jak to robicie? tort jest zaraz po doslownie? czy najpierw pierwszy taniec? juz sama nie wiem czy zrbic tort po obiedzie czy moze goscie sie dorwa do slodkiego stolu a tort zrobic wieczorem...

[Szoszoszo]

Witam się po weekendzie! Ale się rozleniwiłam przez te 4 dni...

Napisane przez asshley

No wlasnie nie bedzie ciast na stole, ale bedzie slodki stol wiec kazdy sobie bedzie mogl zjesc ciacho do kawy, czy wtedy tez potrzebuje zaserwowac jakis deser osobno? kurcze nie mam zbyt duzego doswiadczenia w weselach i chodzeniu na nie, wiec nie wiem jak to zazwyczaj jest.

Sama juz nie wiem co zrobic z tym deserem i z tortem.

Jak robilam rozeznanie po cukierniach to zazwyczaj mowiono mi, ze przelicza sie okolo 4 sztuki zlodkosci na osobe, a jesli nie ma sie do tego plackow na stolach to nawet i 6-7 sztuk slodkosci na osobe, ale nie wiem czy to troche nie przesada.

U nas było tak, że podaliśmy obiad, potem pierwszy taniec, jeden blok muzyczny i tort - i tego rozwiązania nie polecam. Plus był taki, że prawie każdy zjadł ten tort, bo jednak goście nie byli bardzo napchani. Minus - że niektórzy po II daniu zrobili sobie kawkę i od razu ruszyli do słodkiego stołu po coś słodkiego do kawki. Moim zdaniem chyba lepiej zrobić większą przerwę.

Nie wiem, czy to, co było u nas, może być nazwane słodkim stołem - w każdym razie deserki stały na osobnym stole, był tam i sernik, i brownie, i chyba crème brulee, i jakieś desery w słoiczkach, do tego oczywiście owoce. Może coś mi umknęło - o ile nie można powiedzieć, że nie załapałam się na dania (zjadłam obiad i 2 ciepłe dania ), to deserów zupełnie nie tknęłam. I to u nas było w cenie od sali.

Napisane przez heziola

Okolo 70, ale jak omawialismy słodki stół to myślałam, ze bedzie Max 60. Nie chciałam ciast, ale sa w pakiecie po obiedzie -mamy deser i ciasta, wiec juz zostawiliśmy. Dokładamy tez 60 sztuk pasteis de Nata wiec cały czas myśle co zrobić.

Nas pytali czy chcemy tort jako deser, a deser pózniej, ale ja tak nie chciałam.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------





Manager stwierdził, ze będziemy mieć tyle słodkości, ze był pewny, ze juz nie będziemy chcieli słodkiego stołu. Ja chce bo to ładnie wyglada ;p i zaproponował wlansie mniejsza ilośc.
Mamy 3 różne rodzaje ciast, a do tego krem chantilly z musem z jagód i mięta No i pasteis de Nata, wiadomo owoce standardowo do tego.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Pasteis de nata Kocham, pożerałabym!

Napisane przez Majka1503

U nas będą normalne ciasta. Słodki stół nie wchodzi w grę z kilku powodów. M.in. to że te deserki są często w plastikowych kubeczkach z plastikowymi łyżeczkami. Wiem że sama organizacja wesela super ekologiczna nie jest, ale nie mam zamiaru dokładać środowisku takiej ilości jednorazowego plastiku...

Ja jakoś mocno straciłam zapał do tego wszystkiego. Mam teraz sporo na głowie na uczelni i w pracy i zdecydowanie nie mam siły już na kwestie ślubne :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas na szczęście wszystkie deserki były w słoiczkach i innych szklanych pierdółkach.

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;86929985]ten armagedon jest fajny

Ja właśnie musiałam ściąć włosy, bo były zniszczone i potrzebowałam takiego odświeżenia
Tez musze ogarnąć swoje brwi


Załącznik 7680473


Wysłano przez gołębia [/QUOTE]

Super włoski

[asshley]

Napisane przez Szoszoszo

Witam się po weekendzie! Ale się rozleniwiłam przez te 4 dni...


U nas było tak, że podaliśmy obiad, potem pierwszy taniec, jeden blok muzyczny i tort - i tego rozwiązania nie polecam. Plus był taki, że prawie każdy zjadł ten tort, bo jednak goście nie byli bardzo napchani. Minus - że niektórzy po II daniu zrobili sobie kawkę i od razu ruszyli do słodkiego stołu po coś słodkiego do kawki. Moim zdaniem chyba lepiej zrobić większą przerwę.

Nie wiem, czy to, co było u nas, może być nazwane słodkim stołem - w każdym razie deserki stały na osobnym stole, był tam i sernik, i brownie, i chyba crème brulee, i jakieś desery w słoiczkach, do tego oczywiście owoce. Może coś mi umknęło - o ile nie można powiedzieć, że nie załapałam się na dania (zjadłam obiad i 2 ciepłe dania ), to deserów zupełnie nie tknęłam. I to u nas było w cenie od sali.


Pasteis de nata Kocham, pożerałabym!


U nas na szczęście wszystkie deserki były w słoiczkach i innych szklanych pierdółkach.



Super włoski

hmm to rzeczywiscie chyba albo jakos od razu po obiedzie albo dopiero juz na wieczor...musze sie zastanowic

[Szoszoszo]

Napisane przez asshley

hmm to rzeczywiscie chyba albo jakos od razu po obiedzie albo dopiero juz na wieczor...musze sie zastanowic

Przemyśl to sobie spokojnie. Nie jest tak, że to beznadziejne rozwiązanie, ale chyba dla gości jest mało intuicyjne. My co prawda w menu wpisaliśmy tort od razu po obiedzie, ale nie każdy spojrzał i widzieliśmy ciocię i wujka, którzy dreptali do stolika z kawką i serniczkiem, jak właśnie tort wjeżdżał i nie byli jedyni (choć w mniejszości).

Z tego powodu myślę, że lepiej się sprawdzi tort nieco później

[asshley]

Napisane przez Szoszoszo

Przemyśl to sobie spokojnie. Nie jest tak, że to beznadziejne rozwiązanie, ale chyba dla gości jest mało intuicyjne. My co prawda w menu wpisaliśmy tort od razu po obiedzie, ale nie każdy spojrzał i widzieliśmy ciocię i wujka, którzy dreptali do stolika z kawką i serniczkiem, jak właśnie tort wjeżdżał i nie byli jedyni (choć w mniejszości).

Z tego powodu myślę, że lepiej się sprawdzi tort nieco później

chyba masz racje, w sumie zamiast podanego deseru ( a to ze go nie mamy martwi mnie najbardziej ) kazdy moze sobie isc wlasnie po jakies ciastko, bo i tak troche zejdzie zanim oni ten tort w ogole pokroja.

[mariamarysienka]

Kurczę, sama planuję zrobić tak jak Ty Szoszo, czyli obiad, pierwszy taniec, kilka tańców i tort

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Szoszoszo]

Napisane przez asshley

chyba masz racje, w sumie zamiast podanego deseru ( a to ze go nie mamy martwi mnie najbardziej ) kazdy moze sobie isc wlasnie po jakies ciastko, bo i tak troche zejdzie zanim oni ten tort w ogole pokroja.

Właśnie, tak naprawdę to chyba chodzi o to, żeby po obiedzie można było pożreć coś słodkiego mniejsza z tym, co to jest.

Napisane przez mariamarysienka

Kurczę, sama planuję zrobić tak jak Ty Szoszo, czyli obiad, pierwszy taniec, kilka tańców i tort

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Nie mówię, że to jest jakieś fatalne rozwiązanie, ale u mnie wyglądało na to, że mało kto się spodziewał tego tortu tak wcześnie (mimo wpisania w menu), więc niektórzy wyruszyli połasuchować. Ale tort w większości też zjedli

Mnie też się wydawało, że to spoko opcja, ale dla wielu gości może nie być intuicyjna. A wiadomo, nie upilnujesz wszystkich, nie szepniesz każdemu do ucha, że ciacho to może potem, bo zaraz wjedzie tort, no nie da się. Chyba że DJ od początku będzie zapowiadał, że teraz para młoda zatańczy swój pierwszy taniec, a potem zapraszamy na parkiet, ale nie rozkręcajcie się za bardzo, bo już za chwilę tort

Prawdę mówiąc, nie wiem, czy organizując drugi raz, zmieniałabym jakoś kolejność. Ja zawsze wolę, jak tort jest wcześniej, bo raz, że potem trochę ludzi się wykruszy, to dwa, że po drugim daniu ciepłym moim zdaniem goście są już naprawdę opchani. Ja zazwyczaj nie jem tortów na weselach, bo raz, że nie przepadam, a dwa, że nawet jak zapowiadają się mega pysznie, to ja już nie mam miejsca.

Dlatego nie chcę, żeby to zabrzmiało jak jednoznacznie złe rozwiązanie (nam sala sama tak zaproponowała, że młodzi często tak teraz robią), ale dzielę się obserwacją, może Wam się przyda

[mariamarysienka]

Napisane przez Szoszoszo

Właśnie, tak naprawdę to chyba chodzi o to, żeby po obiedzie można było pożreć coś słodkiego mniejsza z tym, co to jest.





Nie mówię, że to jest jakieś fatalne rozwiązanie, ale u mnie wyglądało na to, że mało kto się spodziewał tego tortu tak wcześnie (mimo wpisania w menu), więc niektórzy wyruszyli połasuchować. Ale tort w większości też zjedli



Mnie też się wydawało, że to spoko opcja, ale dla wielu gości może nie być intuicyjna. A wiadomo, nie upilnujesz wszystkich, nie szepniesz każdemu do ucha, że ciacho to może potem, bo zaraz wjedzie tort, no nie da się. Chyba że DJ od początku będzie zapowiadał, że teraz para młoda zatańczy swój pierwszy taniec, a potem zapraszamy na parkiet, ale nie rozkręcajcie się za bardzo, bo już za chwilę tort



Prawdę mówiąc, nie wiem, czy organizując drugi raz, zmieniałabym jakoś kolejność. Ja zawsze wolę, jak tort jest wcześniej, bo raz, że potem trochę ludzi się wykruszy, to dwa, że po drugim daniu ciepłym moim zdaniem goście są już naprawdę opchani. Ja zazwyczaj nie jem tortów na weselach, bo raz, że nie przepadam, a dwa, że nawet jak zapowiadają się mega pysznie, to ja już nie mam miejsca.



Dlatego nie chcę, żeby to zabrzmiało jak jednoznacznie złe rozwiązanie (nam sala sama tak zaproponowała, że młodzi często tak teraz robią), ale dzielę się obserwacją, może Wam się przyda

To jest bardzo dobry pomysł z tym ogłoszeniem od Dj. My też mamy menu ale może rzeczywiście goście to przeoczą, zwłaszcza że u nas jest mocna tradycja tortów o północy. Ale ja mam to samo co Ty, praktycznie nigdy nie jem tortów na weselach, bo o tej porze już naprawdę się nie chce. Poza tym te torty zazwyczaj są średnio smaczne, takie sztuczne z cukierni. Z 2 razy jadłam dobry tort na weselu.
A u nas ostatecznie będzie smak jagoda z lemon curdem.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[asshley]

tez mam teraz metlik w glowie....

[Animka11]

Ja też ,myślałam ,zeby tort był koło 20 i to muszę przegadac z salą czy to będzie dobra opcja myślę ,że pomysł by DJ zapowiedział tort jest bardzo dobry ! ludzie wtedy mogą wyczekiwać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likable]

Często spotykałam się z tym że zespół zapowiadał wjazd tortu

Dzisiaj zamówiłam tabliczke z małą instrukcją przy istaxie, znalazłam zawieszki do alkoholu i napisałam o stemple, napisalam też o zmianę projektu odnośnie tabliczek na słodki stół i z alkoholem i co jeszcze aa i zastanawiam się jaką tablicę chcę na ściance jestem wyczerpana

[kicimordka]

Hej, dziewczyny.

Byłam trochę nieaktywna przez ostatnie kilka dni, ale teściowa znowu dała czadu i musiałam wiele rzeczy przemyśleć oraz się uspokoić.

My planujemy podać tort po 10 . Zazwyczaj jest o północy, ale myślę, że to za późno.

Były już pierwsze zapowiedzi !

Muszę kupić tego instaxa. Likable, gdzie dorwałaś swojego?

Ja właśnie szyję 100 pokrowców na sztućce z ozdobami z makramy. Zawsze sobie coś wymyślę, a potem się męczę .

[Likable]

Napisane przez kicimordka

Były już pierwsze zapowiedzi !

Muszę kupić tego instaxa. Likable, gdzie dorwałaś swojego?

Media Ekspert

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Hej

Napisane przez Animka11

Patka ale zdrowe włosy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuje

Napisane przez Animka11

Wiecie co a ja jednak się zastanawiam czy nie zrobić tego keratynowego prostowania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ah te rozkminy włosowe

Napisane przez agulaaaa

Łoo super rzeczywiście krótkie,ale widać,że końce zdrowe
Codziennie sprawdzam pogodę, póki co deszczu nie nadają

Bedzie idealna pogoda

Napisane przez Likable

Często spotykałam się z tym że zespół zapowiadał wjazd tortu

Dzisiaj zamówiłam tabliczke z małą instrukcją przy istaxie, znalazłam zawieszki do alkoholu i napisałam o stemple, napisalam też o zmianę projektu odnośnie tabliczek na słodki stół i z alkoholem i co jeszcze aa i zastanawiam się jaką tablicę chcę na ściance jestem wyczerpana

U nas dj zapowiedział

Napisane przez Szoszoszo

Witam się po weekendzie! Ale się rozleniwiłam przez te 4 dni...





U nas było tak, że podaliśmy obiad, potem pierwszy taniec, jeden blok muzyczny i tort - i tego rozwiązania nie polecam. Plus był taki, że prawie każdy zjadł ten tort, bo jednak goście nie byli bardzo napchani. Minus - że niektórzy po II daniu zrobili sobie kawkę i od razu ruszyli do słodkiego stołu po coś słodkiego do kawki. Moim zdaniem chyba lepiej zrobić większą przerwę.



Nie wiem, czy to, co było u nas, może być nazwane słodkim stołem - w każdym razie deserki stały na osobnym stole, był tam i sernik, i brownie, i chyba crème brulee, i jakieś desery w słoiczkach, do tego oczywiście owoce. Może coś mi umknęło - o ile nie można powiedzieć, że nie załapałam się na dania (zjadłam obiad i 2 ciepłe dania ), to deserów zupełnie nie tknęłam. I to u nas było w cenie od sali.





Pasteis de nata Kocham, pożerałabym!





U nas na szczęście wszystkie deserki były w słoiczkach i innych szklanych pierdółkach.







Super włoski

U nas był tort po podziękowaniu dla rodzicow, które było po bloku muzycznym i chwili tańców, także było tak optymalnie ale to prawda niektórzy poszli do słodkiego stołu i byli zaskoczeni, ze juz jest tort

Dziękuje

Napisane przez Likable

Dzień dobry!
Patka tez planuje ciachnąć tak na krótko włosy po ślubie


U nas dzisiaj równe dwa miesiące, a ja mam coraz większe wątpliwości czy to wszystko się uda jak sobie zaplanowałam, czy goście będą zadowoleni

Polecam, ja czuje się bardzo dobrze w tej długości

Bedą najważniejsze, żeby to Ty i Tż dobrze się bawili

Gorąco na dworze, w pracy młyn, idealne zakończenie miesiąca



Wysłano przez gołębia

[kicimordka]

Napisane przez Likable

Media Ekspert

Wychodzi tyle samo co u nas :/. No nic, będę dalej polować na ebayu.

Też zetnę sobie włosy zaraz po ślubie .

A co do stołów (słodki lub wiejski) to ogólnie większość z nich ma narzuconą ilość z góry, ponieważ jak się rozłoży jedzenia dla mniej osób to nie ma to takiego efektu wizualnego.

W ogóle muszę porozmawiać z teściową, bo termin potwierdzeń minął, u mnie już prawie wszyscy odpowiedzieli, a u TŻ cisza. Okazało się, że teściowa podała złe adresy i ogólnie namieszała w liście gości (np. u niektórych zapomniała o dzieciach i się obrazili) . Miała tylko jedno zadanie i dobrze, że nic więcej nie dostała do organizacji...

[asshley]

Napisane przez Likable

Często spotykałam się z tym że zespół zapowiadał wjazd tortu

Dzisiaj zamówiłam tabliczke z małą instrukcją przy istaxie, znalazłam zawieszki do alkoholu i napisałam o stemple, napisalam też o zmianę projektu odnośnie tabliczek na słodki stół i z alkoholem i co jeszcze aa i zastanawiam się jaką tablicę chcę na ściance jestem wyczerpana

a jakie masz tabliczki na slodki stol? tez musze cos wymyslic ale nie wiem czy nie podrukuje czegos i dam w ramki

---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 07:18 ----------

Napisane przez kicimordka

Hej, dziewczyny.

Byłam trochę nieaktywna przez ostatnie kilka dni, ale teściowa znowu dała czadu i musiałam wiele rzeczy przemyśleć oraz się uspokoić.

My planujemy podać tort po 10 . Zazwyczaj jest o północy, ale myślę, że to za późno.

Były już pierwsze zapowiedzi !

Muszę kupić tego instaxa. Likable, gdzie dorwałaś swojego?

Ja właśnie szyję 100 pokrowców na sztućce z ozdobami z makramy. Zawsze sobie coś wymyślę, a potem się męczę .

o nie, co ona znowu wymysla?

[Likable]

Napisane przez asshley

a jakie masz tabliczki na slodki stol? tez musze cos wymyslic ale nie wiem czy nie podrukuje czegos i dam w ramki

Chce coś takiego KLIK
Tylko żeby był napis w kolorze złotego lustra, podstawkę zrobię sobie sama inną


Dzień dobry

[ckin2u]

Napisane przez asshley

sa ciasteczka, takie mini-deserki, czasem wlasnie jakies ciasta tez pokrojone, babeczki, kruche tarty, serniczki itd itp, ceny natomiast mnie przerazaja!

Ja tez nie jem tortu na weselach ( w sumie to nie chodze na duzo wesel ) dlatego nie wiem jaki jest sens pakowania w niego kasu, ale wiadomo - tort musi byc.

ja nie lubie tortu ktory jest o tej 12 - wtedy jak dla mnie jest za pozno, plus duzo wypitego alkoholu i ogolne najedzenie wszystkiego, wtedy ten tort nie wchodzi mi w ogole i go porozwalam i zostawiam
Ale tort po obiedzie wydaje mi sie idealnym rozwiazaniem

ja u siebie najbardziej czekam na tort, mam nadzieje, ze bedzie pyszny i piekny

Mamy w planach obiad ok 18, pozniej idziemy na zdjecia - jak wiecie u mnie zwykly obiad bez wesela itd wiec zalezy mi na wspolnych zdjeciach z ta mala iloscia bliskich osob i wrocimy ze zdjec wiec mysle bedzie ok 19.30 bedzie tort

i ja tez mam dodatkowo slodki stol i najpierw sie martwilam, ze to za malo a teraz tak mysle, ze ten czas tak szybko ucieknie ze to chyba jednak za duzo

16 - slub
17.30 - bedziemy pewnie w restauracji, powitanie itd
18 - obiad
18.30/40 - tak mysle? zdjecia
19.30 - tort

21 - taka mala kolacja

i o 22 jest planowany koniec

jak na poczatku sie balam, ze bedzie sztywno i za duzo czasu przy siedzeniu przy stole to teraz sie zastanawiam czy nie za malo? Jest fotobudka od fotografa + ksiega gosci, najbardziej zalezy mi na tych zdjeciach.

Napisane przez Wiolkaa93

Hej fajnie się czyta że u Was tak wszystko ruszylo do przodu
Czytam Was na bieżąco ale czasu brakuje żeby się odezwać

Wczoraj spisaliśmy protokół i załatwiliśmy dokumenty z USC

Okazało się też że po nas jakaś para ma ślub. Muszę się do nich odezwać w sprawie dekoracji. Oby nie wydziwiali
Muszę też zanieść zapowiedzi do swojej parafii placilyscie od razu czy przy odbiorze? Ile się w ogóle daje?

W ogóle nie dostaliśmy kartek do spowiedzi a mamy się zgłosić dopiero 2 tygodnie przed ślubem, może wtedy

Trochę się wkurzyłam też chciałam dziewczyne od śpiewu a ksiądz powiedział że to tylko jego dobra wola czy się zgodzi, musi dostać wszystkie piesni bo tylko liturgiczne wchodzą w grę. Gitary nie można, ten organista co jest to jej nie podegra bo stary i nie umie... Trzeba albo mu zapłacić i mieć swojego albo nie wiem
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

my placilismy od razu, byl oczywoscie cennik - 50 zl

Napisane przez Majka1503

U nas będą normalne ciasta. Słodki stół nie wchodzi w grę z kilku powodów. M.in. to że te deserki są często w plastikowych kubeczkach z plastikowymi łyżeczkami. Wiem że sama organizacja wesela super ekologiczna nie jest, ale nie mam zamiaru dokładać środowisku takiej ilości jednorazowego plastiku...

Ja jakoś mocno straciłam zapał do tego wszystkiego. Mam teraz sporo na głowie na uczelni i w pracy i zdecydowanie nie mam siły już na kwestie ślubne :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

minie to takie chwilowe, ogarniesz sobie wszystko i znowu bedziesz miala glowe do slubu

Napisane przez Animka11

Wiecie co a ja jednak się zastanawiam czy nie zrobić tego keratynowego prostowania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

rob ! jak idziesz do kogos sproawdzonego to pewnie
ja powiem Wam, ze jak uzywam odzywki polecanej po keratynowej to efektu nie mam, a osttanio sie juz wkurzylam i uzylam mojej ze sklepu zywklej i mam ladniejsze wlosy po niej

Napisane przez kicimordka

Wychodzi tyle samo co u nas :/. No nic, będę dalej polować na ebayu.

Też zetnę sobie włosy zaraz po ślubie .

A co do stołów (słodki lub wiejski) to ogólnie większość z nich ma narzuconą ilość z góry, ponieważ jak się rozłoży jedzenia dla mniej osób to nie ma to takiego efektu wizualnego.

W ogóle muszę porozmawiać z teściową, bo termin potwierdzeń minął, u mnie już prawie wszyscy odpowiedzieli, a u TŻ cisza. Okazało się, że teściowa podała złe adresy i ogólnie namieszała w liście gości (np. u niektórych zapomniała o dzieciach i się obrazili) . Miała tylko jedno zadanie i dobrze, że nic więcej nie dostała do organizacji...

o nie mojej tesciowej bym nic nie dala z takich zadan..

[asshley]

Napisane przez ckin2u

ja nie lubie tortu ktory jest o tej 12 - wtedy jak dla mnie jest za pozno, plus duzo wypitego alkoholu i ogolne najedzenie wszystkiego, wtedy ten tort nie wchodzi mi w ogole i go porozwalam i zostawiam
Ale tort po obiedzie wydaje mi sie idealnym rozwiazaniem

ja u siebie najbardziej czekam na tort, mam nadzieje, ze bedzie pyszny i piekny

Mamy w planach obiad ok 18, pozniej idziemy na zdjecia - jak wiecie u mnie zwykly obiad bez wesela itd wiec zalezy mi na wspolnych zdjeciach z ta mala iloscia bliskich osob i wrocimy ze zdjec wiec mysle bedzie ok 19.30 bedzie tort

i ja tez mam dodatkowo slodki stol i najpierw sie martwilam, ze to za malo a teraz tak mysle, ze ten czas tak szybko ucieknie ze to chyba jednak za duzo

16 - slub
17.30 - bedziemy pewnie w restauracji, powitanie itd
18 - obiad
18.30/40 - tak mysle? zdjecia
19.30 - tort

21 - taka mala kolacja

i o 22 jest planowany koniec

jak na poczatku sie balam, ze bedzie sztywno i za duzo czasu przy siedzeniu przy stole to teraz sie zastanawiam czy nie za malo? Jest fotobudka od fotografa + ksiega gosci, najbardziej zalezy mi na tych zdjeciach.




my placilismy od razu, byl oczywoscie cennik - 50 zl



minie to takie chwilowe, ogarniesz sobie wszystko i znowu bedziesz miala glowe do slubu



rob ! jak idziesz do kogos sproawdzonego to pewnie
ja powiem Wam, ze jak uzywam odzywki polecanej po keratynowej to efektu nie mam, a osttanio sie juz wkurzylam i uzylam mojej ze sklepu zywklej i mam ladniejsze wlosy po niej



o nie mojej tesciowej bym nic nie dala z takich zadan..

chyba masz wszystkiego wystarczajaco, nie wydaje mi sie zeby byloby malo

[_Pixie_]

Hej! Witam się z Anglii!

Napisane przez asshley

jak bylo na weselu?

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------



To prawda, czasem te deserki sa w plastikowych opakowaniach, wiem, ze jedna cukiernia nad ktora sie zastanawiam tak ma, druga nie. Akurat to nie zawazy u nas nad podjeciem decyzji w tym przypadku ale mam nadzieje, ze wkrotce wymysla jakies inne rozwiazania, moze cos papierowego na przyklad.

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------



ja nie mam w sumie zadnej muzyki w kosciele bo organistka jest spoko ale tez mnie denerwuje to, ze niektorzy ksieza tak sie zachowyja, nie moze byc gitary bo co?

Wesele było udane, mimo, że nikogo nie znaliśmy. Zostaliśmy usadzeni z młodymi ludźmi, dodatkowo obok nas też były osoby, które nikogo nie znały i fajnie się dogadaliśmy. Jedzenie było bardzo dobre, muzyka ok, a to najważniejsze. Mlodzi piękni , mieli ekstra księdza.
Moje spostrzeżenia pod kątem naszego wesela:
-zyczenia były na sali, potem obiad, potem tort i mega nam się dłużyło do pierwszego tańca. U siebie tort zrobimy po pierwszym tańcu i bloku piosenek jak któraś z Was pisała.
- na pewno poprosimy zespół, żeby zapowiedział przed tańcem, żeby na czas tańca rodzice zabrali dzieci z parkietu, bo bardzo goniły i przeszkadzały, a najbardziej chyba na torcie.
-po torcie kolejną "atrakcją" były dopiero oczepiny (razem z podziękowaniem rodzicom) i mimo, że sporo tańczyliśmy znów nam się dłużyło, jednak przydałoby się, żeby koło 21-22 coś było podziękowania, tort, zabawa cokolwiek.
-cieszymy się, że wybraliśmy salę, gdzie osobno się siedzi, a osobno tańczy. Tu wszystko było razem i było głośno. Opcją było jedynie: taniec kiedy grają i rozmowy, kiedy cisza. Jak zaczynali grać to temat się urywał w pół zdania. Z drugiej strony może to nieźle, bo mobilizuje ludzi do zabawy, ale my np. jak już tym byliśmy zmęczeni to uciekaliśmy na pole od tego huku.

Napisane przez asshley

to dobrze wiedziec, ze jednak nie wszyscy maja ten deser po obiedzie

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------



moglabym te Twoje slodkosci teraz zjesc na sniadanie, mniam

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------



a jak to robicie? tort jest zaraz po doslownie? czy najpierw pierwszy taniec? juz sama nie wiem czy zrbic tort po obiedzie czy moze goscie sie dorwa do slodkiego stolu a tort zrobic wieczorem...

Tak jak pisałam, miało być zaraz, ale zmieniliśmy po tym weselu na pierwszy taniec najpierw, żeby ludziom nie dłużyło się po obiedzie. Jak zaraz orkiestra poprosi na parkiet to nawet nie zdążą iść do słodkiego stołu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kicimordka]

Napisane przez asshley

a jakie masz tabliczki na slodki stol? tez musze cos wymyslic ale nie wiem czy nie podrukuje czegos i dam w ramki

---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 07:18 ----------



o nie, co ona znowu wymysla?

Ja będę sama robić tabliczki, będę malować ręcznie napisy na drewnie .

A co do teściowej... Ostatnio jak byliśmy to się pokłóciliśmy (oczywiście, tradycja) i powiedzieliśmy, że kiedyś zastanawialiśmy się czy zaprosić siostrę TŻta (długa historia, ale było naprawdę niemiło, że moglibyśmy się spokojnie zobaczyć w sądzie). Koniec końców powiedzieliśmy, że widzimy ją zmianę i chcemy ją zaprosić, bo chcemy dać jej szansę. Przez te całe nerwy zapomnieliśmy dać jej zaproszenia i zorientowaliśmy się w samolocie. Chcieliśmy do niej zadzwonić i ją zaprosić chociaż przez tę rozmowę na skype (no głupio wyszło), ale teściowa zadzwoniła i zaczęła krzyczeć, że mamy ją zaprosić i to z osobą towarzyszącą, bo jak nie, to ona też nie przyjdzie! Skąd ona sobie ubzdurała, że nie chcemy zaprosić siostry TŻta to nie wiem. Zawsze wiedziałam, że słucha wybiórczo .
Druga sprawa to noclegi. Nagle teraz jej się przypomniało, że powinniśmy najlepiej pięciogwiazdkowy hotel wynająć dla całej jej rodziny, bo oni wszyscy z daleka. W naszych stronach nie ma tradycji załatwiania innym noclegu to raz, a dwa, że dużo rodziny mieszka blisko. Jakoś moja rodzina się zorganizowała, a jakby mi ktoś powiedział, że potrzebuje to nie ma problemu, załatwię, ale nie czytam w myślach.

Napisane przez ckin2u

my placilismy od razu, byl oczywoscie cennik - 50 zl


o nie mojej tesciowej bym nic nie dala z takich zadan..

My nie płaciliśmy nic, mamy zapłacić później.

No dałam jej jedno zadanie, więcej już nie dostanie. Nie mogliśmy jednak inaczej, bo rodzina TŻta jest/była skłócona i jej po prostu nie zna. Im dłużej znam tę kobietę, tym mniej zdziwiona jestem, że są wszyscy pokłóceni

[asshley]

Napisane przez _Pixie_

Hej! Witam się z Anglii!Wesele było udane, mimo, że nikogo nie znaliśmy. Zostaliśmy usadzeni z młodymi ludźmi, dodatkowo obok nas też były osoby, które nikogo nie znały i fajnie się dogadaliśmy. Jedzenie było bardzo dobre, muzyka ok, a to najważniejsze. Mlodzi piękni , mieli ekstra księdza.
Moje spostrzeżenia pod kątem naszego wesela:
-zyczenia były na sali, potem obiad, potem tort i mega nam się dłużyło do pierwszego tańca. U siebie tort zrobimy po pierwszym tańcu i bloku piosenek jak któraś z Was pisała.
- na pewno poprosimy zespół, żeby zapowiedział przed tańcem, żeby na czas tańca rodzice zabrali dzieci z parkietu, bo bardzo goniły i przeszkadzały, a najbardziej chyba na torcie.
-po torcie kolejną "atrakcją" były dopiero oczepiny (razem z podziękowaniem rodzicom) i mimo, że sporo tańczyliśmy znów nam się dłużyło, jednak przydałoby się, żeby koło 21-22 coś było podziękowania, tort, zabawa cokolwiek.
-cieszymy się, że wybraliśmy salę, gdzie osobno się siedzi, a osobno tańczy. Tu wszystko było razem i było głośno. Opcją było jedynie: taniec kiedy grają i rozmowy, kiedy cisza. Jak zaczynali grać to temat się urywał w pół zdania. Z drugiej strony może to nieźle, bo mobilizuje ludzi do zabawy, ale my np. jak już tym byliśmy zmęczeni to uciekaliśmy na pole od tego huku.Tak jak pisałam, miało być zaraz, ale zmieniliśmy po tym weselu na pierwszy taniec najpierw, żeby ludziom nie dłużyło się po obiedzie. Jak zaraz orkiestra poprosi na parkiet to nawet nie zdążą iść do słodkiego stołu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to super, ze dobrze sie bawiliscie, chyba czytasz w moich myslach bo mialam pytac wlasnie o spostrzezenia pod katem Waszego wesela

z tym tortem to mam jeszcze czas do 5 lipca sie zastanowic, do 5 lipca mam potwierdzenia i wlasnie musze taki kwestionariusz wyslac do sali z roznymi informacjami.

Jesli moja sala bedzie gotowa to ona bedzie tak ogromna, ze musze miec i DJ i jedzenie na jednej sali niestety originalnie w tej co sie spalila to bylo wlasnie podzielone i tak bysmy woleli.

[Wiolkaa93]

Hejj czy tylko mi tak dni ostatnio uciekają że z niczym nie nadążam? Miałam poza zamawiać jakieś drobnostki ale mi się nie chcę.

Zaniosłam zapowiedzi do swojej parafii mają wisiec już w przyszłą niedzielę. Na razie pieniędzy ksiadz nie wziął

Napisane przez Likable

Chce coś takiego KLIK
Tylko żeby był napis w kolorze złotego lustra, podstawkę zrobię sobie sama inną


Dzień dobry

Piękne

Napisane przez ckin2u

ja nie lubie tortu ktory jest o tej 12 - wtedy jak dla mnie jest za pozno, plus duzo wypitego alkoholu i ogolne najedzenie wszystkiego, wtedy ten tort nie wchodzi mi w ogole i go porozwalam i zostawiam
Ale tort po obiedzie wydaje mi sie idealnym rozwiazaniem

ja u siebie najbardziej czekam na tort, mam nadzieje, ze bedzie pyszny i piekny

Mamy w planach obiad ok 18, pozniej idziemy na zdjecia - jak wiecie u mnie zwykly obiad bez wesela itd wiec zalezy mi na wspolnych zdjeciach z ta mala iloscia bliskich osob i wrocimy ze zdjec wiec mysle bedzie ok 19.30 bedzie tort

i ja tez mam dodatkowo slodki stol i najpierw sie martwilam, ze to za malo a teraz tak mysle, ze ten czas tak szybko ucieknie ze to chyba jednak za duzo

16 - slub
17.30 - bedziemy pewnie w restauracji, powitanie itd
18 - obiad
18.30/40 - tak mysle? zdjecia
19.30 - tort

21 - taka mala kolacja

i o 22 jest planowany koniec

jak na poczatku sie balam, ze bedzie sztywno i za duzo czasu przy siedzeniu przy stole to teraz sie zastanawiam czy nie za malo? Jest fotobudka od fotografa + ksiega gosci, najbardziej zalezy mi na tych zdjeciach.




my placilismy od razu, byl oczywoscie cennik - 50 zl



minie to takie chwilowe, ogarniesz sobie wszystko i znowu bedziesz miala glowe do slubu



rob ! jak idziesz do kogos sproawdzonego to pewnie
ja powiem Wam, ze jak uzywam odzywki polecanej po keratynowej to efektu nie mam, a osttanio sie juz wkurzylam i uzylam mojej ze sklepu zywklej i mam ladniejsze wlosy po niej



o nie mojej tesciowej bym nic nie dala z takich zadan..

Fajnie to wszystko rozplanowałaś. Na pewno nie będzie sztywno, są atrakcje więc jest super. Mu tort planujemy na ok 20.

Napisane przez _Pixie_

Hej! Witam się z Anglii!Wesele było udane, mimo, że nikogo nie znaliśmy. Zostaliśmy usadzeni z młodymi ludźmi, dodatkowo obok nas też były osoby, które nikogo nie znały i fajnie się dogadaliśmy. Jedzenie było bardzo dobre, muzyka ok, a to najważniejsze. Mlodzi piękni , mieli ekstra księdza.
Moje spostrzeżenia pod kątem naszego wesela:
-zyczenia były na sali, potem obiad, potem tort i mega nam się dłużyło do pierwszego tańca. U siebie tort zrobimy po pierwszym tańcu i bloku piosenek jak któraś z Was pisała.
- na pewno poprosimy zespół, żeby zapowiedział przed tańcem, żeby na czas tańca rodzice zabrali dzieci z parkietu, bo bardzo goniły i przeszkadzały, a najbardziej chyba na torcie.
-po torcie kolejną "atrakcją" były dopiero oczepiny (razem z podziękowaniem rodzicom) i mimo, że sporo tańczyliśmy znów nam się dłużyło, jednak przydałoby się, żeby koło 21-22 coś było podziękowania, tort, zabawa cokolwiek.
-cieszymy się, że wybraliśmy salę, gdzie osobno się siedzi, a osobno tańczy. Tu wszystko było razem i było głośno. Opcją było jedynie: taniec kiedy grają i rozmowy, kiedy cisza. Jak zaczynali grać to temat się urywał w pół zdania. Z drugiej strony może to nieźle, bo mobilizuje ludzi do zabawy, ale my np. jak już tym byliśmy zmęczeni to uciekaliśmy na pole od tego huku.Tak jak pisałam, miało być zaraz, ale zmieniliśmy po tym weselu na pierwszy taniec najpierw, żeby ludziom nie dłużyło się po obiedzie. Jak zaraz orkiestra poprosi na parkiet to nawet nie zdążą iść do słodkiego stołu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Udanego pobytu

Napisane przez kicimordka

Ja będę sama robić tabliczki, będę malować ręcznie napisy na drewnie .

A co do teściowej... Ostatnio jak byliśmy to się pokłóciliśmy (oczywiście, tradycja) i powiedzieliśmy, że kiedyś zastanawialiśmy się czy zaprosić siostrę TŻta (długa historia, ale było naprawdę niemiło, że moglibyśmy się spokojnie zobaczyć w sądzie). Koniec końców powiedzieliśmy, że widzimy ją zmianę i chcemy ją zaprosić, bo chcemy dać jej szansę. Przez te całe nerwy zapomnieliśmy dać jej zaproszenia i zorientowaliśmy się w samolocie. Chcieliśmy do niej zadzwonić i ją zaprosić chociaż przez tę rozmowę na skype (no głupio wyszło), ale teściowa zadzwoniła i zaczęła krzyczeć, że mamy ją zaprosić i to z osobą towarzyszącą, bo jak nie, to ona też nie przyjdzie! Skąd ona sobie ubzdurała, że nie chcemy zaprosić siostry TŻta to nie wiem. Zawsze wiedziałam, że słucha wybiórczo .
Druga sprawa to noclegi. Nagle teraz jej się przypomniało, że powinniśmy najlepiej pięciogwiazdkowy hotel wynająć dla całej jej rodziny, bo oni wszyscy z daleka. W naszych stronach nie ma tradycji załatwiania innym noclegu to raz, a dwa, że dużo rodziny mieszka blisko. Jakoś moja rodzina się zorganizowała, a jakby mi ktoś powiedział, że potrzebuje to nie ma problemu, załatwię, ale nie czytam w myślach.


My nie płaciliśmy nic, mamy zapłacić później.

No dałam jej jedno zadanie, więcej już nie dostanie. Nie mogliśmy jednak inaczej, bo rodzina TŻta jest/była skłócona i jej po prostu nie zna. Im dłużej znam tę kobietę, tym mniej zdziwiona jestem, że są wszyscy pokłóceni

Współczuję sytuacji z teściową, jak tam można zachowywać się wobec własnych dzieci i ich parterów, masakra

Jak tam nasze weekendowe żony? Stres?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz