Bagienne perfumy dla wiedźmy :) Pomożecie?

[Arianne_]

Lubię wszelkie nietypowe zapachy - kadzidlane też, więc kadzidło może być, może być słodko, natomiast bardzo chętnie sięgam po wszelkie z mchem i rozgniecionym zielskiem gdzieś w tle.

Testowałam Maroussię, długo była moim numerem jeden, ale że miałam flachę 100 ml to po skończeniu ok 2 lata temu nie palę się do zakupu kolejnego kolosa w tym rozmiarze.

Mam Gres Cabochard - ma swój urok, ale znowu połasiłam się na flachę 100 ml i prawdę mówiąc na dłuższą metę jeden zapach mnie nudzi. Jest zielsko, kwiaty, podoba się bardzo, ale nadal to nie to.

Chanel no 19 edt - zdecydowanie mój numer jeden na ten moment, mam ok 25 ml, mam swoje cudne zielsko, ale jest zbyt "jasny", pewnie rozumiecie, co mam na myśli

Wszelkie jaśminy mnie irytują - czy to stare słodkawe Jasmin Therapy czy Jasmin Noir ( omg, w życiu nie miałam tak nietrwałych perfum ).

Shalimar niby kadzidlany, na mojej skórze zamienia się w ordynarny cynamon, w życiu nie połaszę się na więcej niż próbkę. Fuj.

Obsession Night - no niby ma swój urok, ale nie porwał mnie. Jest trochę kwiatów, jakieś zielsko w tle, słodkawe nawet to-to, nawet wieczorowe, nawet... ale ja nie chcę "nawet", chcę " O MÓJ BOŻE! ".

Smok - jak dla mnie zupełnie inna kategoria, ale olśniewa i mam w zapasie resztki.

Chloe Narcisse - nijak mi nie pasuje

Habanita - ciężkie, zmysłowe - czasem są w sam raz, częściej jednak czekają na odpowiednią okazję

To tak w skrócie, bo i więcej testowałam, sęk w tym, że pomysły powoli mi się kończą, a nadal nie trafiłam na zapach, który porwałby mnie na amen. Szukam czegoś maksymalnie do 180 złotych, bo kokosów nie mam, chodzi mi jednak o to, by był dopasowany do mnie - nie świeżak, nie jakiś masakrycznie ciężki ( typu Angel ), nie przesadnie zmysłowe.

Zioła, trawa, bagno, łąka, las, mech, wilgoć - coś w ten deseń.
Doradzicie mi?

[agnes_bdg]

Black Cashmere Donna Karan - niestety moja propozycja nie mieści się w budżecie
ale możesz też sięgnąć po polski zapach Sale 01 Michała Szulca, jest bardzo podobny i cena niższa

[Arianne_]

Napisane przez agnes_bdg

Black Cashmere Donna Karan - niestety moja propozycja nie mieści się w budżecie

No niestety Oglądałam masę razy na allegro, kusiło i kusić będzie ;P może jak znajdę sobie bogatego męża, to mi sprezentuje

A gdzie można dostać Sale 01?

edit : Dobra, znalazłam. Teraz tylko muszę się zorientować gdzie można jakieś próbki bądź odlewki dostać, żeby nie kupować w ciemno
Dziękuję Ci ślicznie!

Ktoś jeszcze ma jakieś propozycje?
Chętnie wysłucham

[pozzzziomka]

Zielono, lekko bagniscie - moze Eden
Wet Garden Demeter
To zielono-przybrudzone-bagniste etc


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Arianne_]

Napisane przez pozzzziomka

Zielono, lekko bagniscie - moze Eden
Wet Garden Demeter
To zielono-przybrudzone-bagniste etc


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O Demeter sama myślałam, ale miałam od nich Funeral Home i trwałość jest bardzo kiepsko. Z Edenem się zapoznam

[pozzzziomka]

Demetery trwalosc maja niespecjalna, ale Wet Garden pamietam jako ten z trwalszych
Ale moze to efekt jego dziwnosci, ktora dlugo wyczuwalam
Eden powinien bys strzalem w 10tke - zielono-bagnisty i 50ml da rade trafic za ok 100zl
Jeszcze moze Jolie Madame

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Arianne_]

Listę sobie zrobię Póki co zapoluję na próbki. Eden faktycznie może być fajny, szkoda tylko, że nie ma testerów. Niby w Rossmannie np. jest obecny Eden, bo oglądałam, ale żeby dorwać tester... Nigdy się z tym nie spotkałam.
No nic, zobaczymy - to co uda mi się upolować, jakieś odlewki czy próbki to potestuję.
Bardzo zainteresował mnie ten zapach Szulca ale i te które Ty napisałaś mogą faktycznie stać się dla mnie numerem 1.

[pozzzziomka]

A masz S albo D gdzies w okolicy, w ktores na pewno jest Cacharel

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dottoressa]

Fumidus, brr

[Arianne_]

Ani S ani D najbliższe około 50 km ode mnie. Niby można jechać, ale rzadko ruszam się z domu, bo tu pracuję. Szczyt szczytów, wyłącznie Rossmann i Natura. Ratują mnie próbki i odlewki zamawiane z Internetu.

Fumidus mógłby być również dobry, skoro pachnie jak whiskey. Jedyny alkohol który akceptuję Za to cena przerażająca :P

[Figarro]

Dirt Demeter
Fumidus
Tabu Dana
One Hundred % Bijan

[Sabbath]

Napisane przez Arianne_

O Demeter sama myślałam, ale miałam od nich Funeral Home i trwałość jest bardzo kiepsko. Z Edenem się zapoznam

Funeral Home to kwiatki - sratki. Ale już podane przez Pozzziomkę Wet Garden czy na przykład Firefly to bagienka pełnym bagienkiem. Piewsze ładne, drugie mniej.

Z wiedźmowych cudów do głowy przychodzą mi dwa. Oba poza budżetem, ale od czego są wspólne zakupy i odlewki.

Zalinkuję z uzasadnieniami.

Wiedźma tańcząca nago w świetle księżyca:
http://www.sabbathofsenses.com/2013/...al-perris.html

Wiedźma zła, ale piękna:
http://www.sabbathofsenses.com/2013/...zyli-bois.html

[agnyska81]

Napisane przez Arianne_

Ratują mnie próbki i odlewki zamawiane z Internetu.

Jeśli lubisz tę formę poznawania zapachów to koniecznie zaglądaj na wspólne zakupy Na pewno trafisz tam na coś wartego uwagi.
W nutach poszukuj wetiweru, papirusa, calamusa (wrażenie wilgoci, podmokłości), ziół, tytoniu, paczuli (może dać efekt piwnicy, zgnilizny, kamfory), nut drzewnych (brzoza może Ci się spodobać, jest surowa i cierpka; oud - ma różne oblicza, od niepokojącego po zupełnie straszne), kadzidła, labdanum, olibanum, opoponaxu, skóry, mchu dębowego. Niestety zapachów z kadzidłem, żywicą, drewnem raczej w Sephorze się nie znajdzie.
Z dostępnych może spodoba Ci się męskie Encre Noir Lalique, Terre Hermes, nie są typowo męskie, a w stylu podmokło-kamiennym. Z damskich może Mitsouko, jest wytrawna, mszysta, Bottega Veneta - paczulowo-mchowa, Ivoire Balmain - wytrawny, chłodny.

A z niszy zdecydowanie polecam Thundrę - trudno powiedzieć o niej, że jest ładna, pachnie jesiennym lasem, ściółką, grzybami

[ajsikorska]

Napisane przez Arianne_

Listę sobie zrobię Póki co zapoluję na próbki. Eden faktycznie może być fajny, szkoda tylko, że nie ma testerów. Niby w Rossmannie np. jest obecny Eden, bo oglądałam, ale żeby dorwać tester... Nigdy się z tym nie spotkałam.
No nic, zobaczymy - to co uda mi się upolować, jakieś odlewki czy próbki to potestuję.
Bardzo zainteresował mnie ten zapach Szulca ale i te które Ty napisałaś mogą faktycznie stać się dla mnie numerem 1.

Prześlij mi adres na pw - wyślę Ci sampel Edenu

[Arianne_]

Napisane przez Sabbath

Funeral Home to kwiatki - sratki. Ale już podane przez Pozzziomkę Wet Garden czy na przykład Firefly to bagienka pełnym bagienkiem. Piewsze ładne, drugie mniej.

Z wiedźmowych cudów do głowy przychodzą mi dwa. Oba poza budżetem, ale od czego są wspólne zakupy i odlewki.

Zalinkuję z uzasadnieniami.

Wiedźma tańcząca nago w świetle księżyca:
http://www.sabbathofsenses.com/2013/...al-perris.html

Wiedźma zła, ale piękna:
http://www.sabbathofsenses.com/2013/...zyli-bois.html

Sabbath, Twojego bloga czytam namiętnie od dłuższego czasu, a dzisiaj zaczęłam obserwować Pięknie pisałaś o tym, że należałoby karać za reformulację

Oud Imperial Perris wydaje się interesujące. Powiedz mi tylko, czy jaśmin będący w nutach głowy się nie wybija zbyt mocno? Tak jak pisałam średnio przepadam za jaśminami.

Napisane przez agnyska81

Jeśli lubisz tę formę poznawania zapachów to koniecznie zaglądaj na wspólne zakupy Na pewno trafisz tam na coś wartego uwagi.

Zaglądam co jakiś czas, ale chyba za rzadko, bo jak zobaczę coś, co mi w oczy wpadnie, to już koniec wolnych ml to trzeba mieć pecha

Napisane przez agnyska81

Z dostępnych może spodoba Ci się męskie Encre Noir Lalique, Terre Hermes, nie są typowo męskie, a w stylu podmokło-kamiennym. Z damskich może Mitsouko, jest wytrawna, mszysta, Bottega Veneta - paczulowo-mchowa, Ivoire Balmain - wytrawny, chłodny.

O! O Encre Noir myślałam, czytałam, że damska wersja nie jest tak powalająca, jak męska właśnie Przymierzałam się jakiś czas temu do zakupu, ale padło na Jasmin Noir na którym się przejechałam :P

Napisane przez ajsikorska

Prześlij mi adres na pw - wyślę Ci sampel Edenu

Dziękuję Ci ślicznie

[Sabbath]

Napisane przez Arianne_

Sabbath, Twojego bloga czytam namiętnie od dłuższego czasu, a dzisiaj zaczęłam obserwować

Strasznie mi miło.

Napisane przez Arianne_

Pięknie pisałaś o tym, że należałoby karać za reformulację

Nieczęsto pozwalam sobie na tak emocjonalne posty, ale to naprawde jest wbrew wszelkim zasadom rynku! No!

Napisane przez Arianne_

Oud Imperial Perris wydaje się interesujące. Powiedz mi tylko, czy jaśmin będący w nutach głowy się nie wybija zbyt mocno? Tak jak pisałam średnio przepadam za jaśminami.

Ja tez nie przepadam. I o ile nie mogę Ci obiecać, że zapach ci się spodoba (bo tego nigdy nie wiem przecież), o tyle mogę obiecać, że jeśli Ci się nie spodoba, to nie z powodu jaśminu. On po prostu nie wyłazi. i dobrze.
I jeszcze obiecuję, ze Cię nie znudzi. Podobnie jak drugi wiedźmowy oud.
Najchętniej podesłałabym Ci próbki, ale ja próbki zrecenzowanych zapachów zwykle od razu przekazuję dalej i po prostu ich już nie mam. Ale perfumy Perris są w Quality (z tego, co wiem, nie tylko w Warszawie) zawsze można powąchać lub wziąć próbaska.

Ciekawa jestem, jak Ci się spodobają.

[VI4]

Mississipi Medicine - google wyrzuci co trzeba

[Sabbath]

Napisane przez VI4

Mississipi Medicine - google wyrzuci co trzeba

Świetny typ!

[dixi]

Polecam jeszcze dwa zapachy light w tej klasyfikacji: Eau Froide Lutensa - zielone, miętowe kadzidło, oraz dziś poznaną Bottega Veneta Essence Aromatique - ziołowo przyprawowy unisex, zachwycił mnie od pierwszego niucha.
I jeszcze The Vagabond Prince Enchanted Forest - o tym się naczytałam i chyba się skończy zamówieniem próbki z mon credo

[gryx82]

Typuję Maszkarellę, czyli Marescialla Santa Maria Novella (pierwsz recka u góry wyjątkowo sugestywna)

[Arianne_]

Napisane przez Sabbath

Ale perfumy Perris są w Quality (z tego, co wiem, nie tylko w Warszawie) zawsze można powąchać lub wziąć próbaska.

Ciekawa jestem, jak Ci się spodobają.

Zlokalizowałam stronę Quality, widzę, że można zamawiać próbki dziękuję Ci bardzo. Zamówię sobie Bois d'Oud próbeczkę. Podejrzewam, że na pełny flakon nigdy mnie stać nie będzie, ale... kto wie? Mam słabość do prostych, pięknych flakonów i może któregoś dnia przyoszczędzę na tyle, by sobie zafundować cudeńko.

Napisane przez VI4

Mississipi Medicine - google wyrzuci co trzeba

Poczytałam i jestem pod wrażeniem Również dodaję na listę, zwłaszcza, że też znalazłam sklep, gdzie próbkę można skołować :P

Napisane przez dixi

Polecam jeszcze dwa zapachy light w tej klasyfikacji: Eau Froide Lutensa - zielone, miętowe kadzidło, oraz dziś poznaną Bottega Veneta Essence Aromatique - ziołowo przyprawowy unisex, zachwycił mnie od pierwszego niucha.
I jeszcze The Vagabond Prince Enchanted Forest - o tym się naczytałam i chyba się skończy zamówieniem próbki z mon credo

Moncredo też obserwuję Dobra perfumeria. Jak będzie mi się kończył zapas Habanity to albo tam albo na Świstaku będę polować
O The Vagabond Prince Enchanted Forest czytałam dzisiaj, dosłownie kilka godzin wcześniej aczkolwiek nie przepadam za porzeczką, więc pewnie też nie dla mnie :P

Napisane przez gryx82

Typuję Maszkarellę, czyli Marescialla Santa Maria Novella (pierwsz recka u góry wyjątkowo sugestywna)

Obiło mi się o uszy, ale że nie znam "slangu" to za diabła nie wiedziałam cóż to za cudo.

Długo też się głowiłam, co to jest "Panna w szpilkach"

[Redhaired Witch]

IMO Black Cashmere jest mało bagienne, znaczy brakuje mu wilgoci, bagna itp. Podobnie Fumidus. Co do Mississippi Medicine mam mieszane uczucia, niby pasuje do opisu ale jakieś takie... nijakie
Osobiście z tych tańszych zapachów typowała bym męskie Encre Noire (dla mnie to las po deszczu). No i różne wariacje n/t wetiweru, ta właśnie nuta kojarzy mi się wiedźmio-bagiennie.

[Arianne_]

Napisane przez Redhaired Witch

IMO Black Cashmere jest mało bagienne, znaczy brakuje mu wilgoci, bagna itp. Podobnie Fumidus. Co do Mississippi Medicine mam mieszane uczucia, niby pasuje do opisu ale jakieś takie... nijakie
Osobiście z tych tańszych zapachów typowała bym męskie Encre Noire (dla mnie to las po deszczu). No i różne wariacje n/t wetiweru, ta właśnie nuta kojarzy mi się wiedźmio-bagiennie.

Na temat Black Cashmere czytałam jakiś czas temu w wątku o cmentarnych perfumach, więc mogą być nieco za mroczne :P
Mississippi ślicznie opisane, jak będę miała okazję pewnie się zaznajomię
A Encre... no cóż. Wraca na moją listę

[anusia997]

Moje typy to Encre Noir- męskie rzecz jasna
Marcel oriflame-
Malizia Vetiverowa- jest w Rosmannie chyba każdym

[Maja102]

Napisane przez Arianne_

Na temat Black Cashmere czytałam jakiś czas temu w wątku o cmentarnych perfumach, więc mogą być nieco za mroczne :P

dla mnie pachną kadzidłem, miodem, przyprawami i drewnem, żadnej wilgoci. Missisipi też pachnie mi sucho

Napisane przez Arianne_

A Encre... no cóż. Wraca na moją listę

na mojej skórze był podmokły, bagienny las z próchniejącymi pniami powalonych drzew

Wiedźmowato kojarzy mi się klasyczny Poison, ale tam, to wędzona śliwka z przyprawami, bagien niet
W Fumidusie czuję głównie dymy i popioły

[pozzzziomka]

Poison mi sie kojarzy mrocznie, ale ja go uwielbiam , ale bagiennie ... chyba nie za bardzo, ale ktorys z Piguetow pachnial namnie tak mroczno-bagiennie etc
Tylko nie wiem ktory
Chyba Bandit, ale nie jestem pewna, bo testowalam je na szybko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[neska951]

A może Jacomo Silences ?

Eden?

[pozzzziomka]

Napisane przez neska951

A może Jacomo Silences ?

Eden?

A znasz ten Jacomo? Kiedys chcialam kupic, podobno klimaty 19tki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[neska951]

Napisane przez pozzzziomka

A znasz ten Jacomo? Kiedys chcialam kupic, podobno klimaty 19tki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam
Dlatego proponuję
Powiem tak 19 jest mydlana w Jacomo zero mydła
Jeśli chodzi o Kwc mam podobne odczucia jak Parabelka
zmieniłabym tylko jedno słowo ciepły na chłodny.

[pozzzziomka]

Napisane przez neska951

Mam
Dlatego proponuję
Powiem tak 19 jest mydlana w Jacomo zero mydła
Jeśli chodzi o Kwc mam podobne odczucia jak Parabelka
zmieniłabym tylko jedno słowo ciepły na chłodny.

Chyba sobie kupie, jak skoncze odwyk :p

A jak sie nim psika, bo przewaznie zle mi sie robi odlewki z flakonow, ktore maja tak schowane atomizery?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.