Gucci - miłośniczki marki

[caleczka]

Napisane przez kaledonia

Serię Marmont.



Ta torebka/ portfel, który i się podoba to nowość 2019, ale jest z serii Marmont.

Ok, to niestety nie pomogę, bo akurat z lini Marmont nie mam :-(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emilymoo007]

U mnie po 2 latach (3 nie będzie bo jednak sprzedam bo sprezentowałam sobie dziś YSL Loulou i trzeba coś zredukować

[kaledonia]

Napisane przez emilymoo007

U mnie po 2 latach (3 nie będzie bo jednak sprzedam bo sprezentowałam sobie dziś YSL Loulou i trzeba coś zredukować

Do mnie YSL kompletnie nie przemawia. Fakt, robią na nie przeceny i można dorwać trochę taniej.

Czy to światło, czy się torebka Gucci poprzecierała na rogach ?

[emilymoo007]

Napisane przez kaledonia

Do mnie YSL kompletnie nie przemawia. Fakt, robią na nie przeceny i można dorwać trochę taniej.

Czy to światło, czy się torebka Gucci poprzecierała na rogach ?

Dla mnie YSL to taka niezobowiązująca marka, dość niedroga i mają torebki z czarnym logo, co mi bardzo odpowiada.
Tak, trochę światło a trochę się poprzecierala (sorry kucyk ponny, nie używałam jej od roku i myślałam, ze jest w idealnym stanie)

[wankaw]

Napisane przez emilymoo007

Dla mnie YSL to taka niezobowiązująca marka, dość niedroga i mają torebki z czarnym logo, co mi bardzo odpowiada.
Tak, trochę światło a trochę się poprzecierala (sorry kucyk ponny, nie używałam jej od roku i myślałam, ze jest w idealnym stanie)

torba na którą obecnie się czaję kosztuje 2 tys euro

[emilymoo007]

Napisane przez wankaw

torba na którą obecnie się czaję kosztuje 2 tys euro

Haha ok, wyjaśnię co mam na myśli. Gucci i YSL, tez Chloe mają torebki droższe i tańsze, np małe typu soho, camera, Loulou toy, jakieś wallet on chain mają poniżej tys euro. To dużo forsy, ale z reguły torebka jest dobrze wykonana, ładna (tu wiadomo kwestia gustu) i w przeciwieństwie do marek, które robią ładne torby ale są mniej popularne (np Tory Burch, Coach, Jimmy Choo) taką torebkę można dość łatwo odsprzedać jak się znudzi. Z kolei wielkie marki typu Chanel czy Hermes mają torebki typu entry level naprawdę drogie (najtańsza Chanel to wallet on chain, który kosztuje 10 tys i mieści telefon i szminkę). Tak to widzę. Nic mnie bardziej nie irytuje niż kolekcja torebkę za 200-500 euro, które zalegają u mnie na strychu, bo nikt ich nie chce, nawet matka czy koleżanka

[kaledonia]

Napisane przez emilymoo007

Haha ok, wyjaśnię co mam na myśli. Gucci i YSL, tez Chloe mają torebki droższe i tańsze, np małe typu soho, camera, Loulou toy, jakieś wallet on chain mają poniżej tys euro. To dużo forsy, ale z reguły torebka jest dobrze wykonana, ładna (tu wiadomo kwestia gustu) i w przeciwieństwie do marek, które robią ładne torby ale są mniej popularne (np Tory Burch, Coach, Jimmy Choo) taką torebkę można dość łatwo odsprzedać jak się znudzi. Z kolei wielkie marki typu Chanel czy Hermes mają torebki typu entry level naprawdę drogie (najtańsza Chanel to wallet on chain, który kosztuje 10 tys i mieści telefon i szminkę). Tak to widzę. Nic mnie bardziej nie irytuje niż kolekcja torebkę za 200-500 euro, które zalegają u mnie na strychu, bo nikt ich nie chce, nawet matka czy koleżanka

Zgadza się. Ja wolę kilka takich torebek niż więcej ze średniej półki.

Ta torba, na którą się czaję kosztuje na stronie Gucci 570 euro, a takie torby Chylak już dobijają do tej kwoty, więc dla mnie wybór jest prosty .

[emilymoo007]

Napisane przez kaledonia

Zgadza się. Ja wolę kilka takich torebek niż więcej ze średniej półki.

Ta torba, na którą się czaję kosztuje na stronie Gucci 570 euro, a takie torby Chylak już dobijają do tej kwoty, więc dla mnie wybór jest prosty .

A przecież w wątku Chylak są komentarze o pogarszającej się jakości. Na YSL, a już szczególnie Chloe można się przyczaić na rynku second hand. Ja np. kupiłam Sac De Jour baby w kolorze taupe, stan idealny za 5 tys. w jednym z warszawskich butików tego typu.

[wankaw]

Napisane przez kaledonia

Zgadza się. Ja wolę kilka takich torebek niż więcej ze średniej półki.

Ta torba, na którą się czaję kosztuje na stronie Gucci 570 euro, a takie torby Chylak już dobijają do tej kwoty, więc dla mnie wybór jest prosty .

chylak tak się ceni? to jestem w szoku...

[emilymoo007]

Na Net a porter jej klasyk w krokodylu ÂŁ400...

[kaledonia]

Napisane przez wankaw

chylak tak się ceni? to jestem w szoku...

Model Vintage ok 2tys zł.

[Rena]

Napisane przez emilymoo007

Z kolei wielkie marki typu Chanel czy Hermes mają torebki typu entry level naprawdę drogie (najtańsza Chanel to wallet on chain, który kosztuje 10 tys i mieści telefon i szminkę).

WOC Chanel nie kosztuje az 10 tys euro, no chyba ze podalas cene w zlotowkach. Hermes tez ma tanszy model evelyne.

[emilymoo007]

Tak, podałam w złotówkach.
WOC classic kosztuje ÂŁ1790, ale Boy czy wersja Gabrielle albo Trendu już powyżej ÂŁ2 tys.
Evelyne PM kosztuje ÂŁ2350 czyli około 11 tys.
Jak pisałam - jeśli szuka się torby, do której można wrzucić nieco więcej niż szminkę to marki wymienione w poprzednim wątku mają torebki w miarę rozsądnych cenach. Mam i WOC i Evelyne i nie polecam ich jako toreb dla kogoś, kto nie posiada większej kolekcji.
Hermes ma również torbę Herbag w cenie około 10 tys złotych, ale to również torba dla konesera. Chyba tylko garden party ma jakiś sens, ale kosztuje pod 15 tys złotych plus trzeba się przejechać, żeby ją kupić (choć już niedługo otwierają w Warszawie)

[Lukardis]

Napisane przez wankaw

torba na którą obecnie się czaję kosztuje 2 tys euro

Wolałabym dołożyć 500 i kupić Chanel mini
W mojej dwuletniej Sac de Hour popękały rączki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wankaw]

Napisane przez Lukardis

Wolałabym dołożyć 500 i kupić Chanel mini
W mojej dwuletniej Sac de Hour popękały rączki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie potrzebuję kolejnej małej torebki, chcę kupić właśnie dużą sac de jour

[emilymoo007]

Napisane przez Lukardis

Wolałabym dołożyć 500 i kupić Chanel mini
W mojej dwuletniej Sac de Hour popękały rączki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale sac baby duzo zmieści, a mini nie bardzo nie jestem fanką sac jakby co sprzedałam i kupiłam fendi Peekaboo

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez wankaw

nie potrzebuję kolejnej małej torebki, chcę kupić właśnie dużą sac de jour

Trochę wujek dobra rada, bo pewnie to wiesz ale widziałam duże sac-i przecenione na MyTheresa (warto zapisać się na ich newsletter). Strona YSL tez ma wyprzedaże

[pingwin2]

Napisane przez Lukardis

Wolałabym dołożyć 500 i kupić Chanel mini
W mojej dwuletniej Sac de Hour popękały rączki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mini nie mam, ale mam inne i drugi raz bym ich nie kupiła.

[wankaw]

Napisane przez emilymoo007

Trochę wujek dobra rada, bo pewnie to wiesz ale widziałam duże sac-i przecenione na MyTheresa (warto zapisać się na ich newsletter). Strona YSL tez ma wyprzedaże

nigdy nie mogę utrafić na niższą cenę czarnej ze złotym logo, jest szansa że akurat tej nie przeceniają, żałuję też że nie obejrzałam tej torby jak byłam w wenecji i we florencji w czerwcu, wtedy może kupiłabym z drugiej ręki, ale jako że chcę tą torbę mocno na codzień żeby dźwigać laptop i pół domu to wolałabym ją obejrzeć czy to rozmiar na miarę moich potrzeb

[emilymoo007]

Napisane przez wankaw

nigdy nie mogę utrafić na niższą cenę czarnej ze złotym logo, jest szansa że akurat tej nie przeceniają, żałuję też że nie obejrzałam tej torby jak byłam w wenecji i we florencji w czerwcu, wtedy może kupiłabym z drugiej ręki, ale jako że chcę tą torbę mocno na codzień żeby dźwigać laptop i pół domu to wolałabym ją obejrzeć czy to rozmiar na miarę moich potrzeb

O którym rozmiarze myślisz? Bo miałam ten największy (nie „small” tylko medium). Mam 183cm wzrostu a ta torba mnie przytłoczyła wielkością. Czaiłam się na small w krolodylu, ale jak obejrzałam to wydała mi się zbyt prosta jak na 2 tys funtów +. Ja próbowałam wiele toreb do pracy (żeby mieściły laptop, pudełka z jedzeniem, zlewozmywak itp) aż zdałam się na Neverfulla GM (w ogóle nie moja estetyka ale jednak...) i longchampa i naprawdę sobie chwalę. Na pewno trzeba się przymierzyć w sklepie

[kucyk ponny]

Napisane przez emilymoo007

Tak, trochę światło a trochę się poprzecierala (sorry kucyk ponny, nie używałam jej od roku i myślałam, ze jest w idealnym stanie)

Fajnie że wrzucilas zdjecia. W takim razie odpuszcze sobie jednak velvet i kupie w skórze. Bedę musiala pojsc do butiku i sobie pomacać.

[kaledonia]

Napisane przez emilymoo007

O którym rozmiarze myślisz? Bo miałam ten największy (nie „small” tylko medium). Mam 183cm wzrostu a ta torba mnie przytłoczyła wielkością. Czaiłam się na small w krolodylu, ale jak obejrzałam to wydała mi się zbyt prosta jak na 2 tys funtów +. Ja próbowałam wiele toreb do pracy (żeby mieściły laptop, pudełka z jedzeniem, zlewozmywak itp) aż zdałam się na Neverfulla GM (w ogóle nie moja estetyka ale jednak...) i longchampa i naprawdę sobie chwalę. Na pewno trzeba się przymierzyć w sklepie

Gucci też ma fajną i dużą torbę Arli
https://www.gucci.com/no/en_gb/pr/wo...-Shoulder-Bags

[wankaw]

Napisane przez emilymoo007

O którym rozmiarze myślisz? Bo miałam ten największy (nie „small” tylko medium). Mam 183cm wzrostu a ta torba mnie przytłoczyła wielkością. Czaiłam się na small w krolodylu, ale jak obejrzałam to wydała mi się zbyt prosta jak na 2 tys funtów +. Ja próbowałam wiele toreb do pracy (żeby mieściły laptop, pudełka z jedzeniem, zlewozmywak itp) aż zdałam się na Neverfulla GM (w ogóle nie moja estetyka ale jednak...) i longchampa i naprawdę sobie chwalę. Na pewno trzeba się przymierzyć w sklepie

z nazwy small, ale wg mnie duża: https://www.harrods.com/en-gb/saint-...=1488623219644

[emilymoo007]

Napisane przez wankaw

z nazwy small, ale wg mnie duża: https://www.harrods.com/en-gb/saint-...=1488623219644

Ta jest ok, choć nie jest jakoś strasznie pojemna. Jak mierzyłam to wszedł laptop surface pro i było miejsce na pudełko z posiłkiem (ja muszę nosić ze względu na zdrowie), ewentualnie zamiast pudełka kosmetyczka, pewnie jakieś dokumenty, portfel itp. Ale to chyba wszystko, z tym, ze krokodyl był dość sztywny.

[Rena]

Napisane przez emilymoo007

Ale sac baby duzo zmieści, a mini nie bardzo nie jestem fanką sac jakby co

Sac to znaczy torba po francusku, wiec tak jakbys napisala, ze nie jestes fanka torebek...

Napisane przez emilymoo007

Neverfulla GM (w ogóle nie moja estetyka ale jednak...) i longchampa i naprawdę sobie chwalę. Na pewno trzeba się przymierzyć w sklepie

Longchamp wygrywa w tej kategorii pod kazdym wzgledem - cena/brak wzoru, wiec bardziej neutralny/zamyka sie na zamek i nic nie wypada/przetrwa kazda ulewe. Oba sa lzejsze od skorzanych torebek.

[wankaw]

Napisane przez Rena

Longchamp wygrywa w tej kategorii pod kazdym wzgledem - cena/brak wzoru, wiec bardziej neutralny/zamyka sie na zamek i nic nie wypada/przetrwa kazda ulewe. Oba sa lzejsze od skorzanych torebek.

tylko, że one mi się nie podobają
tak samo mam z neverfullem, niby wiem, że na moje potrzeby byłby idealny i podoba mi się nawet, ale jak przychodzi co do czego to nie widzę siebie z tą torbą i tak niby bym ją chciała, a jednak nie kupiłam

[emilymoo007]

Napisane przez Rena

Sac to znaczy torba po francusku, wiec tak jakbys napisala, ze nie jestes fanka torebek...

Haha, nie ma takiej możliwości

Napisane przez wankaw

tylko, że one mi się nie podobają
tak samo mam z neverfullem, niby wiem, że na moje potrzeby byłby idealny i podoba mi się nawet, ale jak przychodzi co do czego to nie widzę siebie z tą torbą i tak niby bym ją chciała, a jednak nie kupiłam

Nie namawiam, choć ja się poddałam jak próbowałam zmieścić się do mniejszych torebek i laptop miałam w osobnej torbie albo upychałam się na siłę. Wybrałam NVF w wersji damier ebene (mniej logo) a Longchamp cały czarny, do tego czasem tez plecak fjallraven kanken. Nie ukrywam, ze jednak chciałabym mieć taka ekstra specjalna torbę do pracy i więc rozumiem. SDJ wydaje mi się bardzo elegancki i kto wie, może się sama kiedyś skuszę
emilymoo007 jest teraz online Zgłoś do moderatora

[KlatkaNaPtaszka]

Napisane przez emilymoo007

Nie wyciera sie, ale nie wiem jak by bylo gdybym zaczela ja nosic regularnie (kupilam wiedzac, ze velvet jest delikatny). Dlaczego? Bo wszyscy nosza, ja jednak wole torebki mnie ologowane (np. bardzo lubie Fendi Peekaboo albo torebki z czarnym logo jak YSL Niki). Sprzedalam prawie wszystkie Chanel wlasnie z tego powodu, zostawilam tylko 2 na duze okazje.

A co do Hermesa - dzieki, okazalo sie, ze nie bylo to takie trudne jak ludzie pisza, trzeba tylko wiedziec do kogo isc i co kupic przedtem.

Podzielisz się tą wiedzą co trzeba kupić przed?

[emilymoo007]

Napisane przez KlatkaNaPtaszka

Podzielisz się tą wiedzą co trzeba kupić przed?

Najpierw kupilam bransoletke Collier De Chien i wtedy koles mi zaoferowal Kelly w kolorze blue electric (ale to chyba fart). Potem bylo tak:
- bransoletka Kelly dog
- torba Evelyne (w innym butiki, glupio zrobilam)
- pasek do torby, szalik/chustka (w innym butiku)
- portfel Bearn (wtedy pan sie ozywil i pokazal kolory Kelly) i bransoletka enamelowa (nie wiem jak to sie tlumaczy, ceramiczna)
- portfel maly dla meza
- torba Herbag

Summa summarum powiedziano mi na forum purseforum, ze w Londynie (nie wiem jak w innych miejscach)
- zakup u tego samego SA ( w zwiazku z tym w tym samym sklepie) jest bardzo mile widziane, bo oni cenia lojalnosc, a do tego sa na grupowej prowizji (czyli ile sklep sprzeda dobr tyle moze sprzedac Birkin i Kelly w zamian)
- zakup portfela jest jakims tajemniczym znakiem dla nich, ze klient jest powazny (z tym, ze porfele sa potwornie drogie, nie wiem czy warto, ja chcialam, ale teraz mysle, ze fajniejszy bylby Chanel Gabrielle)

to tyle, jedna laska pisala mi, ze w Berlinie dostala pare lat temu Birkin od reki, a teraz jej powiedzieli, ze ma kupic 2-3 rzeczy (ale bez wskazania), zeby dostac kolejna Birkin
Wszystkie te rzeczy kupilam bo chcialam, stwierdzilam, ze zamiast zostawic 15 tys euro posrednikowi to wole obkupic sie, bo ich rzeczy sa wyjatkowo dobrej jakosci.

[pingwin2]

Dla mnie to jest chore.

[emilymoo007]

Napisane przez pingwin2

Dla mnie to jest chore.

Ale to, ze tyle kupilam czy, ze trzeba kupowac? Ja lubie ich produkty i bede kupowac o ile bede miec forse, bo sa ladne (np. ich porcelana). Sprzedaja te torby od reki w Paryzu, tylko trzeba sie umowic (co jest bardzo trudne, bo duzo osob przyjezdza z Azji i USA w tym celu)
Z tego co zrozumialam z rozmow i researchu to sa 2 powod dla tej strategii
- taki model biznesowy, zeby wycisnac z klientow duzo forsy tworzac atmosfere eksluzywnosci (to wiadomo)
- to jest fashion house, oni sprzedaja nie tylko Birkin, o czym ludzie zapominaja, rowniez jedwab, porcelana, nawet koce ;-), odziez, wyroby skorzane dla jezdziectwa. Istnieje ryzyko, ze ludzie, ktorzy chca sie wylacznie pokazac (a uwierz mi juz poznalam takie osoby w Warszawie) beda pchaly sie drzwiami i oknami wylacznie po te torby. SA mowil mi, ze maja dosyc chamskich ludzi, ktorzy wchodza 'z drzwiami' i zadaja torby, bo maja forse. Podobno model francuski stawia na lojalnosc i wieloletnia wspolprace ze sprzedawca, ktory ma rowniez doradzac w zakupach. Jesli sie jest w porzadku to mozna taka torbe dostac od reki (sa takie przypadki) lub po zakupie szalika czy skorzanej bizuterii.