Decyzja o rozwodzie... - Strona 17 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-12-06, 11:36   #481
Habrova
Raczkowanie
 
Avatar Habrova
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: moje 4 ściany
Wiadomości: 71
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Cytat:
Napisane przez Kasandra79 Pokaż wiadomość
Habrova jak bym siebie słuchała z tamtego okresu !!!
Uwierz w siebie, bo na pewno dasz radę. Nie napisze, że będzie łatwo, bo boleć musi taka kolej rzeczy. Ale jeśli uważasz, że to jest słuszna decyzja to z czasem i dla ciebie zaświeci słońce
Ps. Ja pierwsze co zrobiłam to wróciłam do panieńskiego nazwiska, żeby nic mi nie przypominało o istnieniu tego Pana. Teraz posiadam dwa nazwiska panieńskie i męża

dopiero teraz tutaj zajrzałam...
tyle miesięcy za mną, najgorszemu wrogowi nie życzę takiej życiowej sytuacji, ale to już za mną i dziś chcę powiedzieć wszystkim które tu zaglądają, boją się , są w rozterce , rozpaczy... dajcie sobie czas i róbcie wszystko w swoim tempie i przede wszystkim wsłuchujcie się w siebie.
Wszystko da się przeżyć.
Potem jest już tylko lepiej

Ja również wróciłam do panieńskiego nazwiska.
Habrova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-07, 23:17   #482
Piotrek82
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Jestem konkretnym facetem wiec zacznę konkretnie - chce się rozwieść z żoną, nie kocham jej (i wzajemnie) nie mysle o niej, nie pociąga mnie fizycznie kilka dni temu wyrzuciła mnie z domu a jedyne co czuje to ulga.
Żona mówi o mnie - świetny ojciec ale mąż do d...
Mamy dwuletnią córeczkę i jeśli tęsknie to tylko za Nią.
Wiem co mam zrobić ale boje się że skrzywdze tego naszego aniolka

P.s. nie pije, nie bije, nie znęcam się psychicznie, nie włóczę się po barach, pracuje ale jestem leniwcem

P.s. żona pracuje, w domu się nie obija, no i jest najlepszą mamą dla naszej córeczki
Piotrek82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-10, 10:42   #483
Miska1477
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Międzyrzecz
Wiadomości: 48
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Rozwód to bardzo trudna sprawa.Podjęcie takiej decyzji też jest trudne, czasami jednak lepiej się rozwieść niż męczyć przez całe życie.
Miska1477 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-11, 21:07   #484
Piotrek82
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Na razie walcze z myślami, kilka dni temu moja córeczka (ma niespełna 2 latka) byla pod opieką babci , weszła do pokoju i zobaczyła moje dresowe spodnie przewieszone przez krzesło, zaczęła wołać: tata!tata! i szukać mnie, babcia poszła do łazienki i rozbeczała się a mi się dostało że nie myśle o dziecku.
Takie momenty cholernie utrudniają cokolwiek, zostałbym z żoną tylko ze względu na córke, żeby myślała że wszystko jest okey ale z drugiej strony wiem, że nie kocham żony i nie dam rady udawać, jak ma wyglądać takie życie?
Piotrek82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-28, 16:43   #485
Rolina
Przyczajenie
 
Avatar Rolina
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kościan
Wiadomości: 28
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Najtrudniejszy pierwszy krok... każdy do takiej decyzji dojrzewa w swoim czasie. Myślę, że czas jest najlepszym doradcą. Ja przerobiłam psychologa i wróżki. Dziś, choć straciłam dużo zyskałam siebie. Piotrek82 pamiętaj, że dzieci dorastają i żyją własnym życiem. Nie zazdroszczę momentu w którym jesteś. Podjąć tej decyzji nikt Ci nie pomoże, trzymam kciuki.
__________________
Dzisiaj jest pierwszy dzień całej reszty mojego życia
Rolina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-28, 18:50   #486
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

chłopaku, jeśli niczego sobie nawzajem nie chcecie wyrzucać i się ranić, dogadajcie się co do rozwodu bez orzekania o winie. Łatwiej by poszło, gdybyś się wyprowadził i opuścił żonę lub ona ciebie. Z dzieckiem przecież możesz się widywać, uczestniczyć w wychowaniu, jeśli żona myśli tak samo o waszym rozstaniu, do nie powinna stawiać przeszkód. Jeśli dogadacie się między sobą w sprawie podziału majątku, to da się to załatwić na jednej rozprawie z rozwodem.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-16, 11:03   #487
haneczka28
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: z domu:)
Wiadomości: 166
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

/moze idzcie do poradni rodzinnej
haneczka28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-08-08, 13:24   #488
kobietakobieta
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 1
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Witajcie

Mój mąż ma kłopot z byłymi partnerkami. Stale z nimi utrzymuje kontakt. Przed ślubem nie zdawałam sobie z tego sprawy, po slubie wyszło szydło z worka. Z jedenj strony mam pewnosc, że mnie nie zdradza ale wiecie... ręki nie dam sobie obciać.
Z jednymi ma kontakt stały i się zwierza, inne to spotkania towarzyskie i chyba flirt...
Straciłam do niego kompletnie zaufanie. Za każdym razem obiecuje, że nie będzie kłamac i kłamie o kontakcie z nimi, spotkaniach. Pewnie wiele mi nie mówi. Niestety wpadam w paranoje, sprawdzam go i ciągle się czegoś szukam... Czy coś takiego, któraś z was miala i pokonała?
kobietakobieta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-24, 11:55   #489
ap3
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 62
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Nigdy nie miałam takiej sytuacji.... Zastanawiam się dlaczego Twój mąż to robi? do czego potrzebne są mu kontakty z byłymi dziewczynami? nie rozumiem....
Zadaj mu pytanie i odwróć sytuację, co by było gdybyś to Ty podtrzymywała kontakt z byłymi partnerami? jakby się czuł?
ap3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 10:38   #490
schabY
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 4
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

najwazniejsze odejsc kiedy jest na to czas bo pozniej bedziesz zalowac starconych lat
schabY jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-24, 15:39   #491
Ramija
Raczkowanie
 
Avatar Ramija
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Dębica
Wiadomości: 48
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Cytat:
Napisane przez Piotrek82 Pokaż wiadomość
Jestem konkretnym facetem wiec zacznę konkretnie - chce się rozwieść z żoną, nie kocham jej (i wzajemnie) nie mysle o niej, nie pociąga mnie fizycznie kilka dni temu wyrzuciła mnie z domu a jedyne co czuje to ulga.
Żona mówi o mnie - świetny ojciec ale mąż do d...
Mamy dwuletnią córeczkę i jeśli tęsknie to tylko za Nią.
Wiem co mam zrobić ale boje się że skrzywdze tego naszego aniolka

P.s. nie pije, nie bije, nie znęcam się psychicznie, nie włóczę się po barach, pracuje ale jestem leniwcem

P.s. żona pracuje, w domu się nie obija, no i jest najlepszą mamą dla naszej córeczki
I racja, bo w takim przypadku zawsze najbardziej cierpi dziecko
Ramija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-02-27, 23:48   #492
Rokoszka
Raczkowanie
 
Avatar Rokoszka
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 114
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Udało wam się naprawić wasze relacje? Dogadaliście się, czy rozwiedliście i jak się czujesz po tym wszystkim?
Rokoszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-29, 09:49   #493
Porcelainnn
Zadomowienie
 
Avatar Porcelainnn
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 555
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Cześć Dziewczyny, czy jest tu jakaś Krakowianka w trakcie rozwodu? Po kilku latach związku, narzeczeństwa i małżeństwa dowiedziałam się, że mój jeszcze mąż jest seksoholikiem. Czekam na pierwszą rozprawę i czuję potrzebę kontaktu z osobami, które przechodzą coś takiego/podobnego...
__________________
'Jak gdyby znajome szlaki wyznaczone na letnim niebie mogły równie łatwo prowadzić do więzienia, jak do niewinnych snów' (Camus)

I need perfection, some twisted selection that tangles me to keep me alive
Porcelainnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-17, 06:31   #494
katrin11111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 65
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Cześć dziewczyny!!

I u mnie w rodzinie szykuje się rozwód. Sprawa nie dotyczy bezpośrednio mnie, ale bliskiej mi osoby. Zupełnie nie mamy doświadczenia w tej kwestii, od czego zacząć. Najważniejsza kwestia to ustalenie rozsądnych alimentów na dwójkę dzieci. No i pytanie, jak zareaguje druga strona?
katrin11111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-17, 10:03   #495
milimija
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 63
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Sprawy z orzeczeniem o winie, nie należą do najłatwiejszych - to fakt. Tam gdzie pojawia się wniosek z orzeczeniem o winie, tam trzeba ostrzyć noże, bagnety, bo nie bierze się jeńców. Tak wyglądają zwykle sprawy z orzeczeniem o winie.

Co do adwoaktów, to jest wielu dobrych, którzy specjalizują się w tej kwestii. A pozew rozwodowy winien być bardzo dobrze rozpatrzony.
milimija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-17, 11:37   #496
katrin11111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 65
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Tyle to i ja wiem. Nie mam niestety głowy do sprządzenia tego wszystkiego i przeprowadzenia skutecznie, rzeczywiście przydałby się ktoś z doświadczeniem od tego rodzaju spraw...
katrin11111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-18, 06:15   #497
milimija
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 63
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

To takich kancelarii i adwokatów jest dużo. To co mogę podpowiedzieć, to szukaj taki z doświadczeniem? Dlaczego, bo na salach sądowych podczas rozpraw dochodzi do różnych dziwnych rzeczy. Przed samymi rozprawami toczą się intensywne negocjacje. Blefy, fortele itd. To wszystko się zdarza w tego typu sprawach. Adwokaci, popytaj w DM Adwokaci. Wprawdzie się cenią, ale nie bez przyczyny. Stawki w okolicach średniej dla doświadczonych adwokatów.
milimija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-18, 11:21   #498
katrin11111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 65
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Tak, tak... ale wiesz na wizazu można spotkać różne osoby, więc wolę dopytać upewnić się.

A za namiar dzieki, przekażę dalej.
katrin11111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-18, 13:50   #499
katrin11111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 65
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

A czy możesz podać jakiś adres? Bo znalazłam w sieci, dzwoniłam, ale nie wiem czy nr jest aktualny, bo zgłasza się informacja o błędnym numerze.
katrin11111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-28, 18:29   #500
Szczesliwamama10
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Dzień dobry, ja uważam ze warto w każdym wieku. Mąż mnie zdradzał, nie mamy dzieci wiec może jest łatwiej. Na początku męczyłam się z tym sama, później skorzystałam z usług prawnika i dzięki temu mój proces zbliża się do końca. Obrońca jest pan xxx

Edytowane przez aniolek-tasmanski
Czas edycji: 2019-12-30 o 08:32 Powód: reklama i dane osobowe
Szczesliwamama10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-28, 18:41   #501
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Oj, reklama. Mam nadzieję że ktoś zglosi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-16, 11:26   #502
Wizazanka1988rok
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Nie miałam nigdy ślubu ale jestem po wielu długich związkach wiele wybaczałam ale teraz to jedne słowo więcej i wypad nie bawię się już w nic.
Ktoś mi powiedział,że jak ludzie się kochają to wybaczają sobie wiele i są za sobą bardzo widocznie chyba nigdy nie kochałam.
Wybaczałam do czasu później już miałam dość nerwów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wizazanka1988rok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-14, 15:39   #503
1f20f4490eed8ff468648bac3d7a94c7b4b466fa_64c4487266a0a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 320
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Ja chciałam mieć dziecko, a mąż nie, więc wybrał rozwód by być "wolnym". A teraz jest rok po rozprawie a ja jestem sama a on ma już nową partnerkę i spodziewają się dziecka. Wszystkim gada że to miłość życia i spełnienie jego marzeń. Nie wiem czy cieszyć się czy płakać
1f20f4490eed8ff468648bac3d7a94c7b4b466fa_64c4487266a0a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-01, 22:52   #504
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 062
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Zdecydowalam sie na rozwod. Pomozcie przez to przejsc.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-06, 02:39   #505
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 062
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Postanowilam sie rozwiesc a powodem byly mojego meza najkrocej mowiac JEGO stare zwyczaje i reguly z poprzedniego zwiazku, ktore przenoszone do NASZEGO malzenstwa, powodowaly nieustanne nieporozumienia i w efekcie po 12l zakonczenie zwiazku. Calosci dopelnily jeszcze jego dzieci, czyli kompletna olewka mnie, wynikajaca z braku stawiania im granic, przez meza.

W miedzy czasie odziedziczylam po smierci Mamy mieszkanie w Pl na spolke z bratem. Dzis chce te druga czesc brata wykupic, zeby mieszkanie bylo tylko moje. Przeprowadzic sie z Niemiec do Polski do mojej rodziny i odzyskac upragniony spokoj. Ale na te czesc mam tylko polowe wystarczajaco swojej kasy, tej za nim wyszlam za maz. Dlatego na druga czesc potrzebna jest od meza darowizna, rozdzielnosc lub rozwod.

Z mezem mamy 2 wspolne konta, ktore sa wspolne za sprawa wspolnoty malzenskiej. Jestesmy do tych kont wzajemnie upowaznieni. Ale chyba jednak przez meza pojmowane odzielnie, ktory zarabia 5 x wiecej. Nie mam karty ani pinu. Pieniadze na zycie od meza zawsze mialam, prawie za wszystko inne placil, nie brakowalo mi pieniedzy, wiec nie dbalam o to. Dzis nie wiem ile na tym koncie jest.

Konto 1-sze jest niby meza a 2-gie moje. To 2-gie otwrzylam, gdzies po 6l trwania malzenstwa, po tym, jak po klotni wyprowadzilam sie od niego... Wynajelam mieszkanie na siebie, bo bylo mnie na to stac.

Maz po 3 msc wprowadzil sie do mnie i po jakims czasie przejal tez inne platnosci... oprocz sporawego czynszu. Ten po stracie jednej z dwoch prac, niestety pochlanial prawie cala moja wyplate. Dlatego na tym 2 koncie nie ma za wiele.
Ale za to stalo sie ono atrakcyjne, zeby mi dac te pieniadze, jako darowizna na zakup mieszkania . Tylko niestety, to jednak dalej za malo.
Dlatego maz musialby podobna wartosc dac tez z 1 konta tak zeby obie kwoty tworzyly suma darowizny. A to juz sie nie podoba, bo owszem planowal dorzucic sie na remont mieszkania z 1 konta ale polowe tego, co teraz powinien. On nie chce rozwodu. Bo by stracil. Myslal, ze cos podpisze, ze do mieszkania w Pl nic nie ma i bedzie git. Ale prawo jest inne...


Poza tym ja i tak, kiedys planuje zrobic podzial, wiec tlumacze mu, ze lepiej to teraz zrobic, niz po darowiznie.

A to jeszcze bardziej sie nie podoba. Bo to oznacza jeszcze wieksza strate.
I teraz dochodze do punktu, ktorego sama nie wiem i nie rozumiem. Wiem tylko, ze rozdzelnosc to cos innego niz podzial.

Podzial jest dla mnie zrozumialy, bo dzieli majatek po rowno na pol. Ale skad mam wiedziec, czy maz podzieli rowno skoro nie wiem ile jest na 1 koncie Rownie dobrze moze mi pokazc falszywe dane. Wiem ze podzial majatku automatycznie robi rozwod, czyli sad a maz nie chce po sadach, ani rozwodu. Mowi, ze woli mi dac, niz adwokatom.

Rozdzielnosci w ogole nie pojmuje. Wiem tylko, ze po niej mamy z mezem 2 osobne konta i np. mieszkanie po rozdzielnosci byloby zakupem odzielnym.
Ale jak ta rozdzielnosc mialaby wygladac przy tych wspolnch 2 kontach, gdzie na 1 konto ja tez zarabialam. Potem zalozylam 2 konto, ktore bylo raczej na oplaty a po rozdzielnosci teraz mialoby zostac moim...?

Jak to zrobic, zeby bylo sprawiedliwie. Ja chce odkupic od brata mieszkanie za czesc naszego wspolnego z mezem majatku i nie sa mi obojetne w przyszlosci wspolne pieniadze, ktore dalej jako malzenstwo bo nie byloby rozwodu, bysmy zarabiali przez kolejne 7- lat do renty. Chce sie nimi tez kiedys podzielic.

Dla mnie jest to za bardzo skomplikowane i pokrecone. Najchetniej zalatwilabym to jednym ruchem. Rozwod. Jest sprawiedliwy i prosty.

Ale maz chce uniknac rozwodu dla innych "swoich" korzysci. Jako strona zarabiajaca w malzenstwie wiecej jest w korzystniejszej dla jego zarobkow tabeli . Po rozwodzie zarabilby za ta sama prace mniej, bo wpada do innej tabeli. Oprocz tego chyba po rozwodzie musialby mi cos doplacac a potem do renty zeby wyrownac dysproporcje. Takie jest ponoc prawo tu w Niemczech.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2021-05-06 o 07:36
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-07, 09:52   #506
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Ponoć jest jakieś prawo... Wiekanko, Ty idź do prawnika i zorientuj się w swoich prawach (jako strona słabsza), rozpiszcie jakąś strategię dla Ciebie. Nie zdawaj się na jakieś "ponoć" i łaskę lub niełaskę jeszcze męża.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-07, 10:07   #507
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 062
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Ponoć jest jakieś prawo... Wiekanko, Ty idź do prawnika i zorientuj się w swoich prawach (jako strona słabsza), rozpiszcie jakąś strategię dla Ciebie. Nie zdawaj się na jakieś "ponoć" i łaskę lub niełaskę jeszcze męża.
Jesu dzieki wreszcie ktos odpisal!

W mojej sytuacji nie mam takiej mozliwosci. Ale napisalam do prawnika i czekam na odpowiedz.
Jestem w tak czarnej dupie ze wstdze sie pisac. Ciesze sie tylko, ze wreszcie mam cel i to mnie jakos ratuje.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-07, 13:34   #508
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Jesu dzieki wreszcie ktos odpisal!

W mojej sytuacji nie mam takiej mozliwosci. Ale napisalam do prawnika i czekam na odpowiedz.
Jestem w tak czarnej dupie ze wstdze sie pisac. Ciesze sie tylko, ze wreszcie mam cel i to mnie jakos ratuje.

Może poproś moderację o odłączenie Twojego wątku i umieszczenie na Intymnym. Tam na pewno dostaniesz sporo odpowiedzi i porad. Kilka osób z forum mieszka w Niemczech. Może coś Ci doradzą konkretniej.



Póki masz zdrowie, życie, czekającą na Ciebie rodzinę (w Polsce) nie jesteś w czarnej d... Możliwe, że finansowo wyjdziesz na rozwodzie słabo, ale odkujesz się. Natomiast na pewno podejmij walkę. Możesz sporo ugrać. Zobacz co Ci prawnik odpisze a jak nie, to szukaj innego.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-07, 19:23   #509
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Tylko nic nie podpisuj bez wiedzy prawnika. Jeśli będzie dobry to wiele ci wywalczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-08, 08:47   #510
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 062
Dot.: Decyzja o rozwodzie...

Nie bede przenosic, bo nie widze sensu. Jestem poblokowana w swoich mozliwosciach wlasciwie z kazdej strony. Uswiadomilam sobie to twoją radą" idz do prawnika". Dlaczego? juz piszę.

2 msce temu zamieszkalam w malym miasteczku nie daleko domu w Niemczech. Niestety mowie srednio a rozumiem slabo. W poprzednim miejscu byly problemy z pracą, choc od 3 lat mialam dwie. Ostatecznie zwolnilam sie po 9 l z jednej, bo mobbing przekraczal tam granice absurdu. Zostala mi jedna praca ale cala wypłata szła na czynsz. Ciagly brak akceptacji jego dzieci a przede wszystkim jego postawa, brak perspektyw by cos zmienic uswiadomilo mi ze musze to wszystko zostawic i cos z tym zrobic.
Najpierw postanowilam znalezc prace w polskiej firmie, by za jednym zamachem miec gotowe lokum i lepiej zarabiac. Postarac sie o prace, ktora nie bedzie zbyt meczaca i spelni pozostale warunki. Na ostatnim miejscu w mojej liscie zawodow znajdowala sie opieka nad starsza osoba.
W niemoznosci uzyskaniu pracy okazal sie moj brak umiejetnosci obslugi komputera tzn. zrobienie CV, drukowanie dokumentow, a przede wszystkim brak ZUS-u w PL.

Jedynym wyjsciem, jakie znalazlam, to byla firma polska zajmujaca sie opieka ludzi starszych 24/7, ktora pomogla mi moje problemy rozwiazac. Zwolnilam sie z drugiej pracy. Dostalam legalna prace (70km dalej) opiekuje sie starsza babcią.
Jest to nastepna dziura i do centrum daleko. Mam slaba orientacje w terenie (kiedys zalozylam o tym watek) Mam dwie g przerwy miedzy 13 a15 i nawet jakbym sie jakims cudem dostala do prawnika, to moge cos nie zrozumiec i sobie narozrabiam.
Praca tu jest dobra i uswiadomila mi, jak bardzo mam dosc tego wszystkiego w czym tkwie i chce rozwodu. Porozmawialam z firma z babcia i moge tu byc tak dlugo ile sie da.

Rozmawialam z mezem nie bedzie robil problemow, poprosil o 2 tyg czasu. W miedzy czasie okazalo sie ze chce sie wyprowadzic. A co z moimi rzeczami? (nie dostal mieszkania)

Ja od marca tam nie mieszkam. Zaproponowalam, zeby przejal koszty na siebie. A on mowi zebym wypowiedziala umowe, to automatycznie on bedzie placil. (nie mam tel do wlasciciela ani adresu) A pozatym wowczas pozbywam sie meldunku. Dlatego on musi isc do banku i podac swoje konto. Ja przypuszczam ze maz o tym wszystkim wiedzial. Ja nie.

Co maz zrobi? nie wiem. To sie w najblizszym czasie rozwiaze.

Ja doszlam do wniosku ze nie bede sie zajmowala zadnymi rozdzielnosciami, bo on uwaza ze rozwod nie jest konieczny skoro mi chodzi o kupno mieszkania i mozemy tak sobie byc . On tam ja tu. Aby do renty.
Dla mnie wszystko jest zatrudne i bez sensu. Chce rozwodu. Ale to maz ma wszystkie potrzebne dokumenty...

Mam nadzieje, za tydzien maz pojdzie do sadu.

(Czaly czas mowi ze mnie kocha.) DX

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2021-05-08 o 10:23
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-06-23 11:06:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:48.