Świece zapachowe

[magda s.]

u mnie po kilku dniach z mandarynka i zurawina dzisiaj pali sie 'proszek' czyli Clean cotton
a jutro bedzie cynamon (dzieki Twitterkowi)

[charlotte89]

Napisane przez sugarfreeee

Do zamrażalnika wkładam na 1-2, ale mój kominek jest mały.

Woreczki strunowe kupisz praktycznie w każdym supermarkecie tam gdzie woreczki śniadaniowe, ewentualnie dziewczyny zamawiały przez allegro

Uff udało mi się jednak wyjąć wosk bez mrożenia Chyba bym aż tyle cierpliwie nie wysiedziała

Jutro w takim razie przejdę się po woreczki, jakoś nie rzuciły mi się nigdy w oczy, ale dobrze wiedzieć! A trzeba ładnie popakować woski, bo nie wyobrażam sobie inaczej przechowywać tych otwartych. A do mojego małego kominka wchodzi na raz (tylko) 1/4

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez magda s.

u mnie po kilku dniach z mandarynka i zurawina dzisiaj pali sie 'proszek' czyli Clean cotton
a jutro bedzie cynamon (dzieki Twitterkowi)

i jak, i jak? napisz coś o nim
ja właśnie najbardziej jestem ciekawa tych cotton, towels itd

[magda s.]

Napisane przez ButterflyFlyAway

i jak, i jak? napisz coś o nim
ja właśnie najbardziej jestem ciekawa tych cotton, towels itd

Clean cotton - jak dla mnie pachnie jak swiezo wyciagniete z pralki pranie, ktore schnie sobie na suszarce ...wyprane w delikatnym plynie (nie w ostrym proszu z dodatkiem cytrynki) z odrobina swiezego plynu do plukania tkanin...zapach jest cieply i otulajacy, delikatny, ale dosc intensywny

dla porownania komentarz mojego dziecka - mamo! to pachnie jak mydlo!

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez magda s.

Clean cotton - jak dla mnie pachnie jak swiezo wyciagniete z pralki pranie, ktore schnie sobie na suszarce ...wyprane w delikatnym plynie (nie w ostrym proszu z dodatkiem cytrynki) z odrobina swiezego plynu do plukania tkanin...zapach jest cieply i otulajacy, delikatny, ale dosc intensywny

dla porownania komentarz mojego dziecka - mamo! to pachnie jak mydlo!

ooo tak właśnie takich szukam
to zmiana planów.. jutro odpalam clean cotton nie śnieżną miłość
dzięki Kochana za opis

[magda s.]

Napisane przez ButterflyFlyAway

ooo tak właśnie takich szukam
to zmiana planów.. jutro odpalam clean cotton nie śnieżną miłość
dzięki Kochana za opis

jestem ciekawa czy bedziesz go podobnie odbierala, daj znac

[golgie]

właśnie odpaliłam Pink Sands, zapowiada się miło,ale muszę go lepiej poznać ,by opisaćA jeśli chodzi o Clean Cotton, to wosku może jeszcze nie odpalałam ,ale od roku używam tegoż sprayu-coś pięknego i przychylam się do recenzji Magdy

[Baambi]

A jak byście dziewczyny porównały fluffy towels do clean cotton?
To są bardzo podobne zapachy?
Fluffy towels mi się nie spodobał, był zbyt intensywny i zastanawiam się czy w związku z tym już sobie dać spokój z innymi tego typu

[magda s.]

ja nie mam (jeszcze) Fluffy towels

[charlotte89]

Napisane przez Baambi

A jak byście dziewczyny porównały fluffy towels do clean cotton?
To są bardzo podobne zapachy?
Fluffy towels mi się nie spodobał, był zbyt intensywny i zastanawiam się czy w związku z tym już sobie dać spokój z innymi tego typu

Ja mam obydwa, ale jeszcze ich nie paliłam więc mogę podzielić się tylko opinią, jak pachną przez papierek

Jak dla mnie to zapachy z jednej rodziny, obydwa pachnące czystością.
Clean cotton kojarzy mi się z świeżo wypranym w proszku praniem, jeszcze mokrym, suszącym się na słońcu i świeżym powietrzu. Obok słodyczy wyczuwam w nim lekko orzeźwiającą nutkę, która przy pierwszym powąchaniu wybija się na przód. Zapach wydaje się być intensywniejszy i ostrzejszy od Fluffy Towels, który dla mnie jest zdecydowanie łagodniejszy i bardziej mydlany. Skojarzenie z praniem jest równie silne, ale jak dla mnie to już suche, wcześniej wypłukane w jakimś delikatnym płynie do płukania rzeczy. Wydaje mi się, że zapach może być bardziej pudrowy, ale z pewnością w porównaniu do Soft Blaket czy Baby Powder wypada bardziej świeżo, intensywnie i jak na mój nos trochę cytrusowo

[LadyI]

Napisane przez dorotie85

Od siebie polecam blog Candle room, mnóstwo recenzji oraz przydatnych informacji

Dziękuję

Napisane przez charlotte89

Ja mam obydwa, ale jeszcze ich nie paliłam więc mogę podzielić się tylko opinią, jak pachną przez papierek

Jak dla mnie to zapachy z jednej rodziny, obydwa pachnące czystością.
Clean cotton kojarzy mi się z świeżo wypranym w proszku praniem, jeszcze mokrym, suszącym się na słońcu i świeżym powietrzu. Obok słodyczy wyczuwam w nim lekko orzeźwiającą nutkę, która przy pierwszym powąchaniu wybija się na przód. Zapach wydaje się być intensywniejszy i ostrzejszy od Fluffy Towels, który dla mnie jest zdecydowanie łagodniejszy i bardziej mydlany. Skojarzenie z praniem jest równie silne, ale jak dla mnie to już suche, wcześniej wypłukane w jakimś delikatnym płynie do płukania rzeczy. Wydaje mi się, że zapach może być bardziej pudrowy, ale z pewnością w porównaniu do Soft Blaket czy Baby Powder wypada bardziej świeżo, intensywnie i jak na mój nos trochę cytrusowo

A mogłabyś coś powiedzieć o Baby Powder? Zamówiłam i nie wiem czego mogę się spodziewać, ale nazwa taka kusząca

[charlotte89]

Napisane przez LadyI

Dziękuję



A mogłabyś coś powiedzieć o Baby Powder? Zamówiłam i nie wiem czego mogę się spodziewać, ale nazwa taka kusząca

Juz o nim wcześniej pisałam Spodziewalam sie, ze będzie to moj ulubiony zapach, ale w kategorii pudrowych zwyciężył jednak Soft Blanket - jak dla mnie ciekawszy i przyjemniejszymi w odbiorze, rownież zdecydowanie trwalszy i intensywniejszy
Baby powder to dla mnie taki klasyczny, czysty puder dla niemowląt. Ładny i delikatny, chociaż spodziewam sie, ze w dużej ilości mógłby sie przejeść. Jeśli jednak ktoś lubi taki zapach, to polecam

[Baambi]

Napisane przez charlotte89

Ja mam obydwa, ale jeszcze ich nie paliłam więc mogę podzielić się tylko opinią, jak pachną przez papierek

Jak dla mnie to zapachy z jednej rodziny, obydwa pachnące czystością.
Clean cotton kojarzy mi się z świeżo wypranym w proszku praniem, jeszcze mokrym, suszącym się na słońcu i świeżym powietrzu. Obok słodyczy wyczuwam w nim lekko orzeźwiającą nutkę, która przy pierwszym powąchaniu wybija się na przód. Zapach wydaje się być intensywniejszy i ostrzejszy od Fluffy Towels, który dla mnie jest zdecydowanie łagodniejszy i bardziej mydlany. Skojarzenie z praniem jest równie silne, ale jak dla mnie to już suche, wcześniej wypłukane w jakimś delikatnym płynie do płukania rzeczy. Wydaje mi się, że zapach może być bardziej pudrowy, ale z pewnością w porównaniu do Soft Blaket czy Baby Powder wypada bardziej świeżo, intensywnie i jak na mój nos trochę cytrusowo

Dziękuję
To teraz już wszystko dla mnie jasne
Te zapachy nie są po prostu dla mnie. Mój nos nie potrafił się oswoić z fluffy towels, a skoro clean cotton jest jeszcze intensywniejsze to nie będę już go próbować
Właśnie topię Black Cherry.
Troszkę dziwnie pachnie. Czuć wiśnie ale do tego wyczuwam marcepan

[charlotte89]

Napisane przez Baambi

Dziękuję
To teraz już wszystko dla mnie jasne
Te zapachy nie są po prostu dla mnie. Mój nos nie potrafił się oswoić z fluffy towels, a skoro clean cotton jest jeszcze intensywniejsze to nie będę już go próbować
Właśnie topię Black Cherry.
Troszkę dziwnie pachnie. Czuć wiśnie ale do tego wyczuwam marcepan

Tez nie jestem przekonana, czy są dla mnie odpowiednie, ale stwierdziłam, ze zaryzykuje Zapachy same w sobie są ładne, chociaż imo chyba bardziej łazienkowe niż mieszkaniowe Z ciekawostek, to Clean Cotyon jest podobno absolutnym hitem i numerem 1. W USA.

[dzika truskawa]

Odpaliłam dziś wosk Garden Sweet Pea - zapach jest intensywny, ale okropnie nijaki i nie ma nic wspólnego z prawdziwym pachnącym groszkiem (świetnie uchwyconym choćby w zapachu Aqua Allegoria Foliflora, czyli można ), taki kwiatkowo-słodki, strasznie nudny, nie będzie powtórki

[melkmeisje]

A jak pachnie Snow in Love?

[Kicia_Wampirzyca]

Moje recenzje...

BLISSFUL AUTUMN http://kiciawampirzyca.blogspot.com/...ee-candle.html

oraz LILAC BLOSSOMS http://kiciawampirzyca.blogspot.com/...ee-candle.html

[vril]

U mnie dziś Home Sweet Home. Najpierw mnie rozczarował ale z każdym kolejnym zapaleniem podoba mi sie bardziej, w każdym razie nie żałuję, że go mam. korzenny, bardziej wytrawny niz słodki, trochę kojarzy się z grzańcem, troche z kompotem, herbatą, w tle może jakieś wonie z piekarnika (ciasto), wszystko gorące i takie, hmm... czerwone Palę na ćwiartce chyba czwartego tealighta.

[gubis]

upolowałam dziś wood wick'a cynamonowego. pchanie niesamowicie! intensywnie, wytrawnie, oryginalnie. no i strzelające drewienko...
ciekawa jestem czy takie maleństwo faktycznie 'wytrzyma' 40h jak deklaruje producent...

[pin3ska]

Ja wczoraj paliłam gruszke. Odwołuje tym samym to, że jest delikatna Zaczela w pewnym momencie tak intensywnie pachnie, ze musialam otworzyc drzwi balkonowe :P

[ButterflyFlyAway]

przyszły 2 zamówienia z allegro i zaraz jade do TŻ po pake z zapachdomu

na szybko napisze tylko pierwsze wrażenie papierkowe..
clean cotton pachnie jak pamiętnik z dzieciństwa
red velvet.. to będzie czad bardzo intensywny.. chyba w moim malutkim pokoju lepiej go nie będę palić
zobaczymy

jaram się jak nie wiem

wieczorem odpalam

[Kasiek z flakonami]

Ehhhh i po co ja na ten watek wchodzilam
Napalilam sie na te woski niesamowicie, od jutra zaczynam przeszukiwac niemiecki teren w celu znalezienia wokow!
Ceny duzych swiec sa zawrotne, ma ktoras z was taka swiece czy tylko eksperymentujecie z woskami?

[charlotte89]

Napisane przez melkmeisje

A jak pachnie Snow in Love?

U mnie właśnie się rozpala więc chętnie podzielę się wrażeniami po

Napisane przez Kasiek z flakonami

Ehhhh i po co ja na ten watek wchodzilam
Napalilam sie na te woski niesamowicie, od jutra zaczynam przeszukiwac niemiecki teren w celu znalezienia wokow!
Ceny duzych swiec sa zawrotne, ma ktoras z was taka swiece czy tylko eksperymentujecie z woskami?

Ja mam Zdecydowałam się jednak na zakup dopiero po wcześniejszym wypróbowaniu zapachu Paląca się świeczka ma swój niezaprzeczalny urok, do tego słoje są same w sobie bardzo efektowne. Z doświadczenia mogę też potwierdzić, że faktycznie największy słoik pali się ponad 120-130h. Zapach jest mniej intensywny niż w przypadku wosków, co dla jednych może być zaletą, dla innych wadą. Z tego też powodu do wypróbowania zapachu, najlepsze są chyba woski, bo samplery pachną jeszcze mniej intensywnie niż świece w słojach więc czasami ciężko ocenić, czy zapach na 100% nam odpowiada

[lele]

Napisane przez LadyI

A mogłabyś coś powiedzieć o Baby Powder? Zamówiłam i nie wiem czego mogę się spodziewać, ale nazwa taka kusząca

Nie paliłam, ale mam. Jak dla nas to typowy zapach obecności niemowlaka Tż nawet zaproponował, że powinniśmy go sprawić ciężarnej znajomej, aby umilić jej czas oczekiwania

Napisane przez Baambi

Właśnie topię Black Cherry.
Troszkę dziwnie pachnie. Czuć wiśnie ale do tego wyczuwam marcepan

brzmi przepysznie!

Napisane przez Kasiek z flakonami

Ehhhh i po co ja na ten watek wchodzilam
Napalilam sie na te woski niesamowicie, od jutra zaczynam przeszukiwac niemiecki teren w celu znalezienia wokow!
Ceny duzych swiec sa zawrotne, ma ktoras z was taka swiece czy tylko eksperymentujecie z woskami?

Ja mam dwie świece. No ale dużej nie mam.


No i znowu zaszłam na Miodową. Kupiłam snow in love, apple and pine needle w woskach i mini świeczkę lawendową w prezenciku drobnym.

[dorotie85]

Wklejam moje zakupy. Zamówiłam Christmas Eve (średni tumbler), Winter wonderland (mały tumbler) oraz woski. Mam dwa woski Apple & pine needle, ponieważ pani przy pakowaniu się pomyliła (miał być wosk Sugared apple). Napisałam im maila i dostalam odpowiedź, że mam się upomnieć o wosk przy następnym zamówieniu, a ten zachować. Bardzo ładnie z ich strony
Wklejam również mój schowek i skarby.
Na wieczór zapaliłam dużą świecę.
Byłam dziś na zakupach meblowych, wydałam kilkanaście tyś i teraz jestem goła i wesoła, na koncie zero zł, a wishlista YC coraz dłuższa

Czy tylko mi Spiced orange pachnie jak chupa chups o smaku coli?

[lele]

Dorotie, uwielbiam Twoją kolekcję!

[Twitter]

Napisane przez melkmeisje

A jak pachnie Snow in Love?

Przez folijkę kojarzy mi się z Amor Amor Forbidden Kiss Nie wyczuwam igieł sosnowych, ale może są, jak się rozpali w kominku?

Natomiast Mandarynka z żurawiną pachnie mi z folijki misiami Haribo , chyba ten zapach zaraz zapodam w kominku

[vril]

Ja też tyle chcę

[magda s.]

Napisane przez Baambi

Dziękuję
To teraz już wszystko dla mnie jasne
Te zapachy nie są po prostu dla mnie. Mój nos nie potrafił się oswoić z fluffy towels, a skoro clean cotton jest jeszcze intensywniejsze to nie będę już go próbować
Właśnie topię Black Cherry.
Troszkę dziwnie pachnie. Czuć wiśnie ale do tego wyczuwam marcepan

jak jest marcepan to zdecydowanie nie moj typ

Napisane przez dzika truskawa

Odpaliłam dziś wosk Garden Sweet Pea - zapach jest intensywny, ale okropnie nijaki i nie ma nic wspólnego z prawdziwym pachnącym groszkiem (świetnie uchwyconym choćby w zapachu Aqua Allegoria Foliflora, czyli można ), taki kwiatkowo-słodki, strasznie nudny, nie będzie powtórki

groszek pamietam z dziecinstwa, tzn. pamietam, ze mi sie bardzo podobal, ale samego zapachu juz nie bardzo (z frezjami mi sie kojarzy)...no ale teraz to spada na mojej liscie

a przy okazji, jest jakis wosk o zapachu frezji

Napisane przez Kicia_Wampirzyca

Moje recenzje...

BLISSFUL AUTUMN http://kiciawampirzyca.blogspot.com/...ee-candle.html

oraz LILAC BLOSSOMS http://kiciawampirzyca.blogspot.com/...ee-candle.html

mydlo rodem z PRLu ...to nie to, czego bym sie spodziewala po bzach

Napisane przez dorotie85

Wklejam moje zakupy. Zamówiłam Christmas Eve (średni tumbler), Winter wonderland (mały tumbler) oraz woski. Mam dwa woski Apple & pine needle, ponieważ pani przy pakowaniu się pomyliła (miał być wosk Sugared apple). Napisałam im maila i dostalam odpowiedź, że mam się upomnieć o wosk przy następnym zamówieniu, a ten zachować. Bardzo ładnie z ich strony
Wklejam również mój schowek i skarby.
Na wieczór zapaliłam dużą świecę.
Byłam dziś na zakupach meblowych, wydałam kilkanaście tyś i teraz jestem goła i wesoła, na koncie zero zł, a wishlista YC coraz dłuższa

Czy tylko mi Spiced orange pachnie jak chupa chups o smaku coli?

alez piekna kolekcja

odpalilam cynamon hameryki nie odkryje jak powiem, ze daje bardzo intensywnie cynamonem mimo uchylonego balkonu zapach jest baaaaaaaaaaaaardzo intensywny
nawet w folii bedac z innymi woskami obdarowal swoim zapachem pozostale...

zauwazylam cos jeszcze...jak sie poruszy kominkiem (nioslam na troche do sypialni) wosk 'paruje', jakby uwalniajac olejki (taki efekt zauwazylam przy pierwszym paleniu Clean Cotton gdy stal sobie na stole, w innych juz tego nie bylo)


czy ktos robil zakupy w sklepie Bibeloty?
http://www.bibeloty.com.pl/mini-room...trat-c-63.html

[charlotte89]

Napisane przez charlotte89

U mnie właśnie się rozpala więc chętnie podzielę się wrażeniami po

Po kilku h z Snow in love muszę przyznać, że zapach jest bardzo przyjemny Dla mnie pachnie przede wszystkim drewnem, lekko przyprawionym, z delikatnym, śmietankowym dodatkiem. Zapach kojarzy mi się trochę z męskimi perfumami, pierwszym skojarzeniem (nie wiem na ile słusznym ) był cedr. Ogólnie zapach początkowo dosyć intensywny i momentami nawet ostry, z czasem uspokaja się, robi się bardziej słodki i łagodny, dzięki czemu nie jest męczący (czego się obawiałam po pierwszych 30 min) Trwałość wydaje się umiarkowana. Moim zdaniem godny wypróbowania. Ja na pewno do niego jeszcze wrócę tej zimy