Koleston Perfect

[kasiulka79]

Kupiłam ostatnio farbę Koleston Perfect 7/3 nazwany orzechowym. Marzę o włosach w kolorze jasnego brązu, więc się skusiłam. Niestety na palecie wyglądał on na ciemniejszy niż chyba jest w rzeczywistości, bo na opakowaniu jest napisane, że to złoty naturalny ciemny blond. Jam włosy naturalnie brązowe i martwię się, że wyjdzie jakiś okropny kolor. Poradźcie proszę czy zaryzykować, a może któraś z Was już farbowała włosy tym odcieniem i może mi powiedzieć jaki wychodzi.

[negri]

Napisane przez kasiulka79

Kupiłam ostatnio farbę Koleston Perfect 7/3 nazwany orzechowym. Marzę o włosach w kolorze jasnego brązu, więc się skusiłam. Niestety na palecie wyglądał on na ciemniejszy niż chyba jest w rzeczywistości, bo na opakowaniu jest napisane, że to złoty naturalny ciemny blond. Jam włosy naturalnie brązowe i martwię się, że wyjdzie jakiś okropny kolor. Poradźcie proszę czy zaryzykować, a może któraś z Was już farbowała włosy tym odcieniem i może mi powiedzieć jaki wychodzi.

Hej
zastanawiam się nad kupnem tego odcienia, czy może farbowałaś już tą farbką?
pozdrawiam
Asia

[powiedzmi]

można ewentualnie spróbować z połową i zobaczyć jaki efekt będzie.

[kasiulka79]

Z połowa farby czy włosów?

[powiedzmi]

ha ha, lubie ludzi z poczuciem humoru

[celashe]

A ja dziś pofarbowałam się 9,1 (popielaty blond) z 9% wodą - i niestety popielaty to to nie jest i byłam przerażona jak suszyłam włosy - wyglądały jak żółto - rude ale po wysuszeniu kolor wyglądał bardzo ładnie pomimo tego, że nie tego oczekiwałam. Może powinnam dłużej potrzyma棹czni e na głowie trzymałam ją z 40 min. Włosy wcześniej miałam już rozjaśnione ale zżółkły już trochę (L'oreal viking) a odrosty średnio mysi. A ja myślałam że woda 6% wystarczy - dobrze, że pani w sklepie mi doradziła 9% bo w ogóle nie wiadomo co to by wyszło. Po farbowaniu użyłam ampułkę (serum) i włosy były mięciutkie, gładziutkie i pachnące, nie wiem jak by było po samej farbie, ale raczej nie miałam problemu z ich rozczesaniem.
Myślałam nad Lorealem marijel 9,1 ale nie mieli na stanie wiec może następnym razem jesdnak na tamten kolor się skuszę, na próbniku wyglądał bardziej popielato. Zobaczę jeszcze jak ta welle będzie się spłukiwała, a może jednak mi przypasuje i następnym razem też ją sobie zafunduję.
Ja szukałam różnych informacji, których w necie nie znalazłam, więc może komuś to pomoże (mi pomogła dopiero pani w klepie i ulotka):
- farbę mieszamy w stosunku 1:1 (po 60 ml farby i oxydantu)
- jeśli farbujemy odrosty to ja trzymałam 30 min na odrostach 5 min na reszcie a potem jeszcze 5 min zwilżone wodą i 'roztarte' = 40 min(ale może trzeba żeby nie było takie troche zółte jak u mnie nałożyć więcej farby albo dłużej trzymac?nie wiem
- spłaukałam i nałożyłam super ampułkę, pięknie pachnącą ale już nie pamiętam nazwy - jakaś włoska marka (fioletowy płyn w ampułce jak do zastrzyku) ma ona chronić kolor
- farbe nakłada sie na suche włosy
- mam włosy średnio gęste za ramiona i z trudnoscia wystarczyła jedna tubka - musiałam potem je mocno rozczsywac zeby były równo pokryte
- farma dosc trudno sie nakłada- moj chlopak który od jakiegos czasu mnie farbuje mowi, ze bardzo zle sie rozprowadza, szzcegolnie ze na suchych wlosach i ta gesta konsystencja...
Ogolnie to moge polecic ta farbe na tym etapie....jak zaobserwuje cos nowego to napisze. Pozdrawiam i mam nadzieje ze to co napisałam komuś się przyda!!!

[celashe]

Aktualizuję: włosy po pierwszym myciu straciły rudawy przebłysk i są teraz ładnym blondem chociaz nie popielatym. I nie sa zniszczone bardziej niz przed farbowaniem!!!Polecam tą farbę!