Akcja: Tyjemy Razem !! cz. II

[magdolena]

Ale jakos na normalnym jedzeniu nie moge przytyc:/

[Yaollinka]

Ja też, ale co z tego. Wolałabyś się martwić o każdą kalorię?

[dontknow]

Napisane przez Zakochana18

Mi to ogólnie NIC się nie podoba na chude ręce, nogi.....a mam pytanie. Interesuje mnie mnie czy np. dietetyk dobrał by mi taką "diete" od której mogłabym przytyć? Zna ktoś może jakąś dobrą poradnie w Łodzi?

rownie dobrze mozesz poczytac kilka artykulow na wizazu albo w necie, albo poprosic o pomoc kogos doswiadczonego na wizazu.
jak chcesz, to mozesz napisac do mnie na priv, co cie najbardziej interesuje, postaram sie ci pomoc..

[magdolena]

dontknow Ty chyba ostro sie wzielas za sport i treningi?

[dontknow]

zajaralam sie tym- to prawda.
na razie trenuje w domu, ale od wrzesnia przenosze sie prawdopodobnie na silownie.
skoro widze efekty i czuje sie dobrze, a nawet lepiej niz wczesniej, tyo dlaczego mialabym nie kontynuowac tego? ;>

[magdolena]

a jestes zadowolona z efektow? czujesz sie mniej chuda?

[dontknow]

hmm.. czuje sie bardziej jedrna.
pojawilo mi sie troche miesni tu i tam, ale to o wiele za malo, zebym przerwala.

teraz akurat mam dola i nie jestem w stanie patrzec obiektywnie na swoje cialo, ale sa dni, kiedy z checia patrze w lustro (;

[magdolena]

Mi sie nogi umiesnily, chcialabym jeszcze pupe Bo u chudej osoby miesnie na ramionach mi sie nie podobaja. Masz jakies sprawdzone cwiczenia na pupe w domu?

[dontknow]

na mnie najlepiej podziałał martwy ciąg
ale myślę, że te wszystkie 8 minute itd też działają..

[magdolena]

poszukam czegos. w ogole jestem teraz taka pelna nadziei ze przytyje bo ucze sie powoli duzo jesc, nawet jak mi sie nie chce

[dontknow]

ja tez.
ale wczoraj akurat mialam jakies parcie i jadlam co dwie godziny.. bylam po prostu glodna. dzisiaj juz mniej, ale nie poddaje sie
ide sobie cos zrobic do zarcia teraz ;]

[magdolena]

ja tak czesto mam ze jak jednego dnia jem duzo to nastepnego nie mam juz ochoty.

[dontknow]

ja tak samo chyba.
dzisiaj akurat bylam glodna. ale wczoraj np. musialam juz wmuszac w siebie^ ech, dziwne to wszystko ;p
moim zdaniem o wiele latwiej sie odchudzac (;

[magdolena]

tez tak mysle:/ ja stwierdzilam ze nie bede jadla poznymi wieczorami, mimo ze wtedy mam apetyt bo ostatnio zaczela mnie meczyc zgaga:/

[dontknow]

ja jem około 23 nawet ale wtedy najczęściej tylko serek wiejski.
i nic mnie nie męczy, serio

[magdolena]

ja tez tak zawsze jadlam bo wieczorem po 20 mam najwiekszy apetyt ale od paru dni zle sie czuje jakos tak jak sie klade i wstaje rano

[dontknow]

no rano to ja też wstaję nie lubię marnować dnia.

a co jadłaś? może właśnie w tym sęk, że jadłaś nieodpowiednie rzeczy?

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

ja wieczorem po 20 jestem najczęściej na spacerze, a na dworze nie chwyta mnie tak mocno apetyt

[My life be like]

Też mam taki problem...

[Black Cat]

a ja mam 162 cm i 47..
i mam 19lat. za 5 mies 20
mimo to wygladam bbb chudo.
czy naprawde to jest ZA malo?
nie potrafie przytyc...

[magdolena]

skoro wygladasz chudo to penwie jest za malo

[dontknow]

Napisane przez Black Cat

a ja mam 162 cm i 47..
i mam 19lat. za 5 mies 20
mimo to wygladam bbb chudo.
czy naprawde to jest ZA malo?
nie potrafie przytyc...

no ja miałam mniej więcej tyle z dwa miesiące temu, niestety teraz trochę mnie mniej^ nie wiem dlaczego- przypuszczam, że za mało jadłam w Belgii (bo faktycznie mało tego było^).
ale próbuję nadrabiać, trzymajcie kciuki za mnie ;*

[frog21]

przeczytałam prawie całą cz I wątku i nareszcie czuję się mniej osamotniona ze swoim problemem. Mam 20 lat, 167 cm wzrostu i ważę 48-50 kg. Szczytem moich marzeń jest 55-56 kg. U nas skłonność do nie tycia jest ponoć rodzinna (mama będąc w 8 miesiącu ciąży ważyła 50 kg, siostra lat 25 waży 51-52 kg) mimo wszystko mam dość swojego kościstego tyłka i rączek jak patyczki. Mam nadzieję, że Wasze metody będą skuteczne

[magdolena]

frog witamy w watku, skoro przeczytalas cala czesc 1 to masz na swiezo rady z 1 czesci, moze napisalabym co Ci utkwilo w pamieci i cos bedziesz stosowac?

[Joan1987]

Witam wszystkie kobietki chcące przytyć
Ja niestety od zawsze byłam chuda - za chuda. Sądzę, że to po części wina genów, moja mama też miała problem z niedowagą, przytyła dopiero wchodząc w okres menopauzy- ja tyle czasu nie mam zamiaru czekać Obecnie mając 22 lata ważę przy wzroście 163 - 45 kg. Zabieram się za czytanie 1 części wątku, mam nadzieję, że znajdę tam skuteczne sposoby na przytycie

[oleq26]

Witam Was dziewczyny. Mam dość nietypowy kłopot. Wiem, ze tu większość dziewczyn chce uzyskać wiadomości dotyczące odchudzania, ale ja właśnie chciałabym się nieco ''pogrubić'' wiem że to może wydawać sie dziwne ale wyglądam prawie jak anorektyk.. mam 170 cm wzrostu, a ważę niecałe 52 kg. Noszę rozmiar XS. Boję się chodzić w spódniczkach, bo choć mam długie nogi, wyglądają jak patyki.. próbowałam więcej jeść ale nic z tego. niby ważyłam więcej ale w ogóle nie było widać .. Mama ostatnio powiedziała że wyglądam jak anorektyk.. staram się jeść pełne posiłki, owoce, warzywa itp. ale żadnych efektów. Nawet raz się wkurzyłam i zaczęłam jeść pełno lodów, czipsów i innych takich.. w efekcie nabawiłam się jedynie ostrej niestrawności Marzy mi się wyskoczyć gdzieś w krócióchnej spódniczce ale nie mogę sie przełamać, bo wiem, ze jestem chuda jak wierzbowa witka ...Może się to wydawać glupie ale chciałabym zgrubnąć... tak 5/6 kg. mieć rozmiar S/M .. Zabrzmi to śmiesznie, ale znacie jakieś diety na przyrościk kilogramów? ;/ bo mam serdecznie dość tego, że wyglądam jak szkielet ..

[kiciakasia]

kurdeee
rece,nogi,biust opada
primo: mowi sie "przytyc"
secondo: jest pelno dziewczyn z twoim problemem
tretio: wyszukiwarka,na boga!
----->watek "akcja tyjemy razem"

[aoii]

Napisane przez oleq26

Witam Was dziewczyny. Mam dość nietypowy kłopot. Wiem, ze tu większość dziewczyn chce uzyskać wiadomości dotyczące odchudzania, ale ja właśnie chciałabym się nieco ''pogrubić'' wiem że to może wydawać sie dziwne ale wyglądam prawie jak anorektyk.. mam 170 cm wzrostu, a ważę niecałe 52 kg. Noszę rozmiar XS. Boję się chodzić w spódniczkach, bo choć mam długie nogi, wyglądają jak patyki.. próbowałam więcej jeść ale nic z tego. niby ważyłam więcej ale w ogóle nie było widać .. Mama ostatnio powiedziała że wyglądam jak anorektyk.. staram się jeść pełne posiłki, owoce, warzywa itp. ale żadnych efektów. Nawet raz się wkurzyłam i zaczęłam jeść pełno lodów, czipsów i innych takich.. w efekcie nabawiłam się jedynie ostrej niestrawności Marzy mi się wyskoczyć gdzieś w krócióchnej spódniczce ale nie mogę sie przełamać, bo wiem, ze jestem chuda jak wierzbowa witka ...Może się to wydawać glupie ale chciałabym zgrubnąć... tak 5/6 kg. mieć rozmiar S/M .. Zabrzmi to śmiesznie, ale znacie jakieś diety na przyrościk kilogramów? ;/ bo mam serdecznie dość tego, że wyglądam jak szkielet ..

jest sto tysięcy wątków na ten temat. trzeba używać wyszukiwarki a nie tworzyć nowe .____________________. ''

muszisz mieć b.szczupłą budowe bo ja miałam podobne wymiary i nosiłam S a czasem nawet podkradałam siostrze z szafy bluzki w rozmiarze M XD

może to u was rodzinne?

ej tak na marginesie słowo "anorektyczka" jest chyba ostatnio coś nadużywane. nikt nie widzi kolosalnej różnicy między "byciem" a "wyglądaniem".

[oleq26]

hm, mama była dość szczupła. ale tego chyba po niej mieć nie mogę bo gdy porównuję zdjęcia jej i moje to różnica jest bardzo duża.. Z budowy ciała odziedziczyłam po niej tylko szerokie biodra. (ponoć łatwiej mi sie bedzie rodzić ;D)

Stwierdzeniem ''anorektyk'' doprowadziła mnie do szewskiej pasji . nienawidzę, jak któraś z koleżanek ze szkoły mówi mi "ale Ty chuda jesteś" robie co moge żeby przybrać parę kilo tylko nigdy mi nie wychodzi .. Biuścik jakiś tam jest, biodra jako tako też. tylko denerwują mnie nogi i ręce. Przypominają patyki.. nie chcę tak wyglądać.. Strasznie się siebie wstydzę ... chciałam conieco zgrubnąć a potem dbać o siebie np. zapisać się na siłownie, dobrze i zdrowo się odżywiać, wyciągnąć zakurzony rower i trampki i zacząć robić przejażdżki po mieście. Żeby nie obrosnąć w tłuszczyk ale nabrać troszkę mięśni.. tylko na razie muszę zgrubnąć te parę kilo .. i to do mnie jest najtrudniejsze ..

[kiciakasia]

przytyc
nie zgrubnac.PRZYTYC

[dontknow]

mnie denerwuje jak ktoś mówi, że mam chude nogi..
a dzisiaj sprawdzałam i przy moim wzroście i sylwetce mój obwód jest lekko ponad normę- o jakieś 2cm jest za duży. i jak to racjonalnie wytłumaczyć?^^