Czy to mogą być zaburzenia hormonalne ?

[chocolateeeee]

Mam 15 lat i normalną budowę ciała (165 cm wzrostu i 51-53 kg), a do tego maleeńkie piersi. Praktycznie ich nie mam, w ogóle nie wypełniają miseczki A. Już praktycznie rok mi się nie powiększyły w ogóle. Okropnie mnie to drażni, nie mogę patrzeć na swoje ciało bo brzuch mam od nich większy chociaż nie jest jakiś mega wielki -,-Do tego całe sutki są bardzo wypukłe i takie miękkie. Miesiączkuję od 3 lat, regularnie i bezboleśnie. Piersi też mnie nie bolą. Jestem blondynką, a mam lekkie czarne owłosienie tuż pod pępkiem, i od pępka w górę taki delikatny 'pasek', pomiędzy piersiami trochę i leciutko na piersiach. Całe to owłosienie widzę jak patrzę z góry na swoje ciało, ale do lusterka już nie. Ogólnie nie jest bardzo widoczne. Mam również owłosienie dookoła odbytu ;/. Do tego na głowie mam lekkie 'zakola' (tzn. na miejscu tych 'zakoli' są takie malutkie, jasne, ledwo widoczne włosy, taki meszek ;d) . Mam niewielki trądzik na twarzy, dekolcie i plecach który leczę od ponad pół roku (żadnymi lekami hormonalnymi, ale zwykłymi żelami typu skinoren czy duac), dużo zaskórników i bardzo tłustą cerę. Dodam, że jestem bardzo zakompleksioną, wariującą na punkcie każdej zmiany czy 'nienormalności' w ciele czy organizmie, wyolbrzymiającą wszystko nastolatką ;d Najbardziej mi zależy na tych piersiach ;( Czy mogę mieć zaburzenia hormonalne czy nie mam się czego obawiać ?

[fankapsychiatrii]

no owłosienie wokół odbytu to jak najbardziej normalne jest, a piersi jeszcze mogą Ci urosnąć.Poza tym niewielkie piersi nie świadczą o zaburzeniu.Owłosienie musisz pokazać lekarzowi bo cięzko określić czy to co ty opisujesz będzie sie jeszcze mieściło w granicach normy skoro sama piszesz że masz tendencje do wyolbrzymiania.

[chocolateeeee]

.

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Napisane przez fankapsychiatrii

no owłosienie wokół odbytu to jak najbardziej normalne jest, a piersi jeszcze mogą Ci urosnąć.Poza tym niewielkie piersi nie świadczą o zaburzeniu.Owłosienie musisz pokazać lekarzowi bo cięzko określić czy to co ty opisujesz będzie sie jeszcze mieściło w granicach normy skoro sama piszesz że masz tendencje do wyolbrzymiania.

dziękuje bardzo a jeszcze takie dwa pytania : jeżeli teraz mam 15 lat i te zaburzenia hormonalne rzeczywiście by występowały, a zaczęłabym je leczyć w wieku np. ponad 20 lat, to przebieg leczenia byłby tak samo efektowny czy lepiej wcześniej zdiagnozować i leczyć ? A co do porostu piersi do którego roku życia mogę czekać i zacząć podejrzewać zaburzenia hormonalne ?

[WhatHappend]

Dojrzewasz w Twoim organizmie następują zmiany. Ten pasek na brzuchu to normalna rzecz,nawet nie wyobrażasz sobie ile dziewczyn to ma. Włącznie ze mną. Nie gól tego czasami bo włoski staną się mocniejsze i bardziej widoczne. Nie będziesz miała gładkiego ciała , całe praktycznie jest pokryte włoskami. Mniejszymi czy większymi. Więc tym się nie przejmuj. Na plecach ja też mam krostki, trądzik wszystko wina dojrzewania. Jeśli to będzie Ci bardzo przeszkadzać to do lekarza po jakieś maści. Sauny też dobra sprawa, ja używam na trądzik maści benzacne która wysusza syfki

I naprawdę nie sądzę abyś miała jakieś zaburzenia hormonalne. Nie panikuj,wiem po sobie ,trochę mnie przypominasz jak byłam młodsza, a wiele nerwów było o nic

[hotsherry]

Napisane przez chocolateeeee

Mam 15 lat i normalną budowę ciała (165 cm wzrostu i 51-53 kg), a do tego maleeńkie piersi. Praktycznie ich nie mam, w ogóle nie wypełniają miseczki A. Już praktycznie rok mi się nie powiększyły w ogóle. Okropnie mnie to drażni, nie mogę patrzeć na swoje ciało bo brzuch mam od nich większy chociaż nie jest jakiś mega wielki -,-Do tego całe sutki są bardzo wypukłe i takie miękkie. Miesiączkuję od 3 lat, regularnie i bezboleśnie. Piersi też mnie nie bolą. Jestem blondynką, a mam lekkie czarne owłosienie tuż pod pępkiem, i od pępka w górę taki delikatny 'pasek', pomiędzy piersiami trochę i leciutko na piersiach. Całe to owłosienie widzę jak patrzę z góry na swoje ciało, ale do lusterka już nie. Ogólnie nie jest bardzo widoczne. Mam również owłosienie dookoła odbytu ;/. Do tego na głowie mam lekkie 'zakola' (tzn. na miejscu tych 'zakoli' są takie malutkie, jasne, ledwo widoczne włosy, taki meszek ;d) . Mam niewielki trądzik na twarzy, dekolcie i plecach który leczę od ponad pół roku (żadnymi lekami hormonalnymi, ale zwykłymi żelami typu skinoren czy duac), dużo zaskórników i bardzo tłustą cerę. Dodam, że jestem bardzo zakompleksioną, wariującą na punkcie każdej zmiany czy 'nienormalności' w ciele czy organizmie, wyolbrzymiającą wszystko nastolatką ;d Najbardziej mi zależy na tych piersiach ;( Czy mogę mieć zaburzenia hormonalne czy nie mam się czego obawiać ?

Cześć . Piszę, bo sama mam identyczny przypadek, jednak ja mam już 17 lat . Miesiączkuję od 13 roku życia i od tego momentu mój rozwój fizyczny stanął w miejscu a jedyne czego mi przybyło to owłosienie . Również jestem blondynką, od pępka w dół oraz w górę mam ciemny pasek włosków( które niestety widać), na rękach mam owłosienie ciemne i bardzo intensywne, na około sutków oraz w okolicy lędźwiowej . Budowę ciała mam męską, nie mam wcięcia w talii, a o biuście nawet nie wspomnę, miseczka B pusta w środku . Poszłam z tym do lekarza i dostałam skierowanie na badania hormonalne i wyszło mi, że mam za bardzo podwyższone androgeny i wylądowałam na tydzień w klinice endokrynologicznej . Wcześniejszy lekarz straszył mnie torbielą, jednak po dwukrotnym usg miednicy wszystko okazało się w porządku . Ponowne badanie krwi wykazało podwyższony( i to mocno) testosteron oraz DHEA, ale badanie powinno się wykonywać w 1 fazie cyklu, więc czekam na okres i jade ponownie na badania . W diagnozie lekarze wypisali mi hiperandrogenizm jednak jak sami powiedzieli nie znają przyczyny, bo niestety nie robili nic w tym kierunku. Radziłabym Ci przejść się do ginekologa i po prostu mu o tym opowiedzieć, zrobi z Toba krótki wywiad (czy w rodzinie byly podobne przypadki itp) i jesli będzie trzeba to skieruje na badanie hormonalne , tak było w moim przypadku

[chocolateeeee]

hmm.. dziękuję Ci za odpowiedź jednak ja mam odstające (ale nie zaokrąglone ;/) biodra, mam wcięcie w talii, ogólnie jestem większa na dole, a malutka na górze.. czy to może wykluczać zaburzenia ?

[hotsherry]

wiesz, musiałabyś faktycznie skonsultować się z lekarzem, On Ci wszystko dokładnie wytłumaczy . Możliwe, że będzie chciał zrobić Ci usg miednicy, żeby zobaczyć czy z jajnikami wszystko w porządku, ponieważ one też odgrywają dużą rolę w pracy hormonów. Jeżeli skieruje Cię na badania hormonalne to zapewne będziesz miała badaną tarczycę, która też ma wpływ na owłosienie . Ale musisz odważnie iść do ginekologa i śmiało opowiedzieć mu o problemie bez obaw - na fotel ginekologiczny Cię nie posadzi, bo nic mu to nie da . Może popytaj w rodzinie czy ktoś miał podobny przypadek, może ktoś ma też lub miał problem z włoskami ? Bo jeśli tak to może to być po prostu dziedziczne w każdym razie nie radzę Ci golić włosków, bo odrastają i wtedy widać je znacznie mocniej, bo są grubsze i ciemniejsze.

[maryska80]

Dziewczyny, prosze o pomoc.
Ja mam troszkę inny problem. Kilka lat temu miałam operację ginekologiczną, od tamtej pory łykam hormony, na początku było to oczywiście co dzien, teraz juz tylko dawka przypominająca.
Od 3 miesięcy zauwazylam, ze bardzo często płaczę, nic sie nie dzieje złego, nagle zaczynam i czyms mysleć, robi mi się smutno i zaczynam płakać normalnie rzewnymi łzami. nie mogę sobie z tym dac rady, szczegolnie, że zdarza to się rownież w pracy.
jako nastolatka byłam osobą, która dość często nazekała na życie ale nigdy nie miałam takich stanów. Teraz mnie to przeraza. Najpierw myślałam, ze to moze zwykle przemęczenie, ale po powrocie z urlopu nic się nie zmieniło. Depresja tez to chyba nie jest bo wszystkie rzeczy wykonuje normalnie, dbam o siebie, mam ochote do działania.
Czy takie nagłe napady płaczu mogą być jakimiś zaburzeniami hormonalnymi? Moze któras z was miała coś podobnego?
Pomóżcie dziewczyny