szkoła podstawowa ile lekcji mają wasze dzieci

[evela28]

ile wasze dzieci mają lekcji tygodniowo
moja córka chodzi do 2 klasy i ma 25 godz lekcyjnych tyg
w tym
2 godz religia
3 godz język regionalny ( który tylko pozornie nie jest obowiązkowy)
2 godz angielski

jestem ciekawa jak jest u was, jest na to jakaś ustawa ile godzin lekcyjnych tyg mają mieć dzieciaki w szkole

[paula78]

Klasa IV
27 godzin tyg.
w tym 2 religie !
i 4 wf co jest dla mnie kompletną porażką w szkole gdzie na 500 dzieci przypadają 2 sale gimnastyczne ,głupota w czystej postaci.
2 angielskie
3 przyrody
2 historie
5 polskich i matm brr
muzyka,informatyka i plastyka po 1 godz.

co to jezyk regionalny ?

[Luba]

Napisane przez paula78

co to jezyk regionalny ?

Kaszubski, jak mniemam

U nas było w podstawówce (od 1 do 4 klasy) między 21 a 25 godzin
W tym od początku do końca dwie religie

[oolong]

2 religie?
a jak ktoś chodzi na etykę, to też 2 godziny lekcyjne w tygodniu?

[paula78]

Napisane przez oolong

2 religie?
a jak ktoś chodzi na etykę, to też 2 godziny lekcyjne w tygodniu?

marzycielka, etyki nie ma

więc są 2 okienka bo przecież dla 3 uczniów w klasie nie mozna ustawic planu tak aby religia nie była w środku zajęć.

[oolong]

wiem, że teoretycznie jest, a w praktyce niet
ech, co za ludzie
a jakby i nawet była, to 2 razy w tygodniu pewnie po godzinach trzeba by było zostawać

2 okienka, nic tylko gdzieś zwiać albo fajki palić w bramie


zastanawiam się, a jak ktoś jest niewierzący i niechrzczony, to na religię chodzić może i nie wpływa to (znów teoretycznie ) na ocenę?

[Carya]

Nie wiem jak to jest na 100% ale jak ktoś sobie wybierze etykę to może wozić dziecko do innej szkoły jeżeli w 'swojej' nie ma nauczyciela etyki
A jak się zadeklaruje że będzie chodził na religie to musi na ocenę pracować - wierzy czy nie tyule tylko że ndst z religii nie 'usadza'

moje dzieciaki maja po 32,5h... ale to pierwsza gimnazjum

[paula78]

Napisane przez oolong

wiem, że teoretycznie jest, a w praktyce niet
ech, co za ludzie
a jakby i nawet była, to 2 razy w tygodniu pewnie po godzinach trzeba by było zostawać

2 okienka, nic tylko gdzieś zwiać albo fajki palić w bramie

jakby religia byla osttsnia to dziecko niechodzące szło by do domu wcześniej

Napisane przez oolong

zastanawiam się, a jak ktoś jest niewierzący i niechrzczony, to na religię chodzić może i nie wpływa to (znów teoretycznie ) na ocenę?

hmm ciekawe ,chyba może ale musi zdawać wszytskie modlitwy i sprawdziany jak pozostali

Napisane przez Carya

Nie wiem jak to jest na 100% ale jak ktoś sobie wybierze etykę to może wozić dziecko do innej szkoły jeżeli w 'swojej' nie ma nauczyciela etyki

super pomysł,już widzę jak rodzic w ciągu dnia zwalnia sie z pracy i jedzie po dziecko i odwozi je na drugi koniec miasta na 45 minut etyki a potem znowu do swojej szkoły

Na razie nie zależy mi na etyce bo jeszcze się okaże ,że bedzie ją wykładac katechetka ale w starszych klasach ta ocena może mieć wpływ na średnią i to mnie wkurza i irytuje.

[Carya]

Napisane przez paula78

super pomysł,już widzę jak rodzic w ciągu dnia zwalnia sie z pracy i jedzie po dziecko i odwozi je na drugi koniec miasta na 45 minut etyki a potem znowu do swojej szkoły

Na razie nie zależy mi na etyce bo jeszcze się okaże ,że bedzie ją wykładac katechetka ale w starszych klasach ta ocena może mieć wpływ na średnią i to mnie wkurza i irytuje.

no, ale możliwość masz? masz. i zadowoleni wszyscy z wyjątkiem rodziców.

religia nie liczy sie do średniej, chyba że coś sie zmieniło w zeszłym roku - sprostowanie, liczy się jednak

[evela28]

Napisane przez Luba

Kaszubski, jak mniemam

U nas było w podstawówce (od 1 do 4 klasy) między 21 a 25 godzin
W tym od początku do końca dwie religie

tak chodzi o kaszubski

Napisane przez oolong

2 religie?
a jak ktoś chodzi na etykę, to też 2 godziny lekcyjne w tygodniu?

nie znam szkoły w której mają etykę

Napisane przez Carya

no, ale możliwość masz? masz. i zadowoleni wszyscy z wyjątkiem rodziców.

religia nie liczy sie do średniej, chyba że coś sie zmieniło w zeszłym roku

mi się wydaje ze się liczy
tak samo u nas j.kaszubski, bo jeśli się rodzice zobowiążą to dziecko uczęszcza na te lekcje przez całą podstawówkę

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A co się religii czepiacie - nie jest obowiązkowa. Powinna być na 1 lub ostatniej godzinie.

Skoro język kaszubski nie jest obowiązkowy (co znaczy: teoretycznie nie jest? ), to też problemu nie rozumiem?

[paula78]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22048277]A co się religii czepiacie - nie jest obowiązkowa. Powinna być na 1 lub ostatniej godzinie.

Skoro język kaszubski nie jest obowiązkowy (co znaczy: teoretycznie nie jest? ), to też problemu nie rozumiem?[/QUOTE]

Powinna a jest jak zawsze po polsku

[Jaatkaa85]

Moja córka ma 21 godzin w pierwszej klasie podstawówki, w tym 2 religie i 2razy angielski+ 2 gimnastyki. Po zajeciach chodzi na origami ( 2 godziny lekcyjne) i na basen w szkole ( 1 godzina lekcyjna).

Tej religii się bedę czepiała, uwazam, ze powinno jej nie być w szkole. U nas nie ma w zamianę etyki. W razie gdyby moja córka nie chodziła, to szła by na świetlicę - 1. religię ma w środku.
Szczezre- dałam jej wybór i ona chodzić na religię nie chciała ( ja sama jestem niewierząca, sakramenty mam, w trakcie apostazji jestem), ale powiedziała, że nie chce sama siedzieć z panią na świetlicy ( nei dziwię się jej), no to chodzi. I nie wiem jak to bedzie dalej - corka jest nieochrzczona - tę decyzję pozostawiłam jej do wyboru - swiadomego - nie wiem czy będzie, jeśli tak, no to ta nieszczesna komunia, wiec jest to dla mnie problem. Ja do koscioła nie pójdę, nie bedę kłamała ksiedza, ze będe wychowywała ja w wierze k., bo to by było kłamstwo. Gdyby nie było religii w szkole, to nie byłoby tego problemu.

[Ninquelote]

Etyki jest chyba tylko jedna godzina w programie. I nie, zwykły katecheta z magisterką z teologii nie może uczyć etyki. A jak ktoś się dodatkowo dokształci to zabronić mu uczyć nie można tylko dlatego, że ma skończoną teologie.
Dyrekcje warto uprzedzić wcześniej, że dziecko nie będzie chodziło na religie a nie wtedy kiedy plan jest już ustalony i wszystkie zmiany są bardzo trudne. W liceum w którym ma teraz praktyki wielu uczniów nie chodzi na religie (szczególnie drugie klasy-zajęcia na popołudnie). I nie zauważyłam, żeby byli jakoś dyskryminowani przez kolegów czy nauczycieli. Podobnie w podstawówce.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez paula78

Powinna a jest jak zawsze po polsku

Ano Ale też nikt nie każe posyłać dziecka na religię. Nie chcesz - nie posyłasz, ale nie marudź. Tzn. ogólnie piszę, nie do Ciebie

Napisane przez Ninquelote

Etyki jest chyba tylko jedna godzina w programie. I nie, zwykły katecheta z magisterką z teologii nie może uczyć etyki. A jak ktoś się dodatkowo dokształci to zabronić mu uczyć nie można tylko dlatego, że ma skończoną teologie.
Dyrekcje warto uprzedzić wcześniej, że dziecko nie będzie chodziło na religie a nie wtedy kiedy plan jest już ustalony i wszystkie zmiany są bardzo trudne. W liceum w którym ma teraz praktyki wielu uczniów nie chodzi na religie (szczególnie drugie klasy-zajęcia na popołudnie). I nie zauważyłam, żeby byli jakoś dyskryminowani przez kolegów czy nauczycieli. Podobnie w podstawówce.

Katecheta nie jest równoznaczny z teologiem
A bo wiesz, licealiści są starsi - to raz. Dwa - jesteś na praktykach i wiele rzeczy możesz nie widzieć

Sama przez większość podstawówki nie chodziłam na religię, kolidowała mi z zajęciami w szkole muzycznej, póki religia była poza szkołą było ok, a potem miałam chyba 4letnią przerwę. NIGDY nikt mnie dziwnie nie potraktował z tego powodu.

[Ninquelote]

Siostry zakonne mają trzyletnią katechetykę i masę nauki do tego stopnia, że się je wyrzuca jak nie nadążają.
Świeccy i księża muszą mieć skończone studia teologiczne. Takie przepisy ministerstwa. Ci którzy byli po różnych kursach musieli pójść na studia.

[paula78]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22052733]Ano Ale też nikt nie każe posyłać dziecka na religię. Nie chcesz - nie posyłasz, ale nie marudź. Tzn. ogólnie piszę, nie do Ciebie



[/QUOTE]


osobiście nie mam z tym problemu ale jak sama zauważyłaś te lekcje powinny być na początku lub na końcu a nie są .

Dziecko moje nie chodzilo na religie w przedszkolu i nie chodzi teraz w szkole ,problemów z tego powodu nie zgłaszała a jesteśmy ze soba dośc blisko-żeby mi ktos nie zarzucił ,że może dziecko mi nie mówi

[evela28]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22048277]A co się religii czepiacie - nie jest obowiązkowa. Powinna być na 1 lub ostatniej godzinie.

Skoro język kaszubski nie jest obowiązkowy (co znaczy: teoretycznie nie jest? ), to też problemu nie rozumiem?[/QUOTE]

teoretycznie, ponieważ także mają go w środku lekcji i jeśli się nie zgodzę aby córka chodziła to siedzi sama na korytarzu, nie sądzę aby była szczęśliwa z tego powodu, poza tym za te lekcje szkoła dostaje jakiś bonusy z unii i dzieci też z tego korzystają , te co chodzą oczywiście.
możliwości przeniesienia tych lekcji na ostatnią raczej nie ma gdyż na całą podstawówkę jest tylko jedna pani od tego języka
i nie jest to dla mnie żaden problem, wyjaśniam tylko sytuację

zresztą główny temat nie dotyczy religi czy kaszubskiego

Napisane przez Jaatkaa85

Moja córka ma 21 godzin w pierwszej klasie podstawówki, w tym 2 religie i 2razy angielski+ 2 gimnastyki. Po zajeciach chodzi na origami ( 2 godziny lekcyjne) i na basen w szkole ( 1 godzina lekcyjna).

Tej religii się bedę czepiała, uwazam, ze powinno jej nie być w szkole. U nas nie ma w zamianę etyki. W razie gdyby moja córka nie chodziła, to szła by na świetlicę - 1. religię ma w środku.
Szczezre- dałam jej wybór i ona chodzić na religię nie chciała ( ja sama jestem niewierząca, sakramenty mam, w trakcie apostazji jestem), ale powiedziała, że nie chce sama siedzieć z panią na świetlicy ( nei dziwię się jej), no to chodzi. I nie wiem jak to bedzie dalej - corka jest nieochrzczona - tę decyzję pozostawiłam jej do wyboru - swiadomego - nie wiem czy będzie, jeśli tak, no to ta nieszczesna komunia, wiec jest to dla mnie problem. Ja do koscioła nie pójdę, nie bedę kłamała ksiedza, ze będe wychowywała ja w wierze k., bo to by było kłamstwo. Gdyby nie było religii w szkole, to nie byłoby tego problemu.

moja miała w pierwszej klasie 4 godz wf podobno takie zalecenia z góry a u was coś mało widzę mają

[Jaatkaa85]

Napisane przez Ninquelote

Siostry zakonne mają trzyletnią katechetykę i masę nauki do tego stopnia, że się je wyrzuca jak nie nadążają.
Świeccy i księża muszą mieć skończone studia teologiczne. Takie przepisy ministerstwa. Ci którzy byli po różnych kursach musieli pójść na studia.

A czy ci sami ksieza, którzy uczą w szkole, mają pokonczone kursy pedagogiczne, tak jak reszta nauczycieli?

[Ninquelote]

Napisane przez Jaatkaa85

A czy ci sami ksieza, którzy uczą w szkole, mają pokonczone kursy pedagogiczne, tak jak reszta nauczycieli?

Tak, mają. I około 220 godzin praktyk w różnych szkołach (przedszkole, podstawówka, gimnazjum, szkoła średnia i szkoła specjalna).

[paula78]

Napisane przez evela28

t



moja miała w pierwszej klasie 4 godz wf podobno takie zalecenia z góry a u was coś mało widzę mają

moja 1 godz wf na sali i 1 godz basenu
w II klasie tak samo ,tylko basen był finansowany przez miasto wiec rodzice opłacali tylko dojazd ,ktory niestety był droższy niż basen

[Jaatkaa85]

Napisane przez paula78

moja 1 godz wf na sali i 1 godz basenu
w II klasie tak samo ,tylko basen był finansowany przez miasto wiec rodzice opłacali tylko dojazd ,ktory niestety był droższy niż basen

ha aha ha Polska!

[despa]

klasa III 23 godziny lekcyjne w tym:
- 2 religie
- 2 angielski
- 2 taniec nowoczesny

dodatkowo od 9:45 do 11.30 basen

[_vixen_]

Napisane przez paula78

Klasa IV
27 godzin tyg.
w tym 2 religie

Straszna strata czasu ta religia w szkole. Chyba tylko w celu takim, żeby księża i katechetki mogli sobie zarobić, bo przecież społeczeństwo coraz bardziej laickie się staje. Nauczyciele (akurat w gimnazjum) chemii, biologii, matematyki skarżą się, że nie mają czasu materiału przerobić, bo np chemii jest godzina tygodniowo, a tutaj co tydzień dwie godziny odpadają na zwykle klepanie paciorków i wypełnianie ćwiczeń plus przekazywanie zaściankowej ideologii.
Ale wiem, że dożyję czasów, kiedy religia będzie nauczana przy kościołach, z w porywach 5 osobowym gronem słuchaczy

[Jaatkaa85]

Napisane przez _vixen_

Straszna strata czasu ta religia w szkole. Chyba tylko w celu takim, żeby księża i katechetki mogli sobie zarobić, bo przecież społeczeństwo coraz bardziej laickie się staje. Nauczyciele (akurat w gimnazjum) chemii, biologii, matematyki skarżą się, że nie mają czasu materiału przerobić, bo np chemii jest godzina tygodniowo, a tutaj co tydzień dwie godziny odpadają na zwykle klepanie paciorków i wypełnianie ćwiczeń plus przekazywanie zaściankowej ideologii.
Ale wiem, że dożyję czasów, kiedy religia będzie nauczana przy kościołach, z w porywach 5 osobowym gronem słuchaczy

Oby to były propocze słowa. Religia w szkole to zuo! Juz bym wolała, zeby zamiast tych bajeczek i przeciagania dzieci na ciemna strone mocy były dwie dodatkowe lekcje gimnastyki.

[WioletaM]

Moja córka chodzi do III klasy SP i ma jeden w-f nad czym bardzo ubolewam. W pierwszej klasie lekcje miała z nauczycielką w-fu, a od II klasy ma z wychowawczynią. Niestety na w-fie bardzo mało ćwiczą. Pani wykorzystuje te lekcje np. do robienia gazetek, próby przedstawień.

[_vixen_]

Tyle, że teraz kościół nie chce się zgodzić na usunięcie religii z kościołów, bo łapczywe na kasę cwaniaki dobrze wiedzą, że wtedy prawie nikt na te lekcje chodzić nie będzie. No ewentualnie dzieci do drugiej klasy podstawówki, do komunii świętej. A potem to już hulaj dusza.
W podstawówce na religii dzieci klepią modlitwy i kolorują obrazki. W czasach, kiedy tak wiele osób nie potrafi czytać ze zrozumieniem, chyba warto te dwie godziny tygodniowo dodatkowo przeznaczyć na inne, ważniejsze sprawy.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez WioletaM

Moja córka chodzi do III klasy SP i ma jeden w-f nad czym bardzo ubolewam. W pierwszej klasie lekcje miała z nauczycielką w-fu, a od II klasy ma z wychowawczynią. Niestety na w-fie bardzo mało ćwiczą. Pani wykorzystuje te lekcje np. do robienia gazetek, próby przedstawień.

Standard.
Potem 3/4 wfu zleci na plotkach pani z dziecmi.

W czasach, kiedy jest tyle możliwości, aerobiki, callanetiksy rózne i pilatesy, u nas wf to nadal marnotrawienie czasu.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

angielski - 2
zintegrowane - 13
wf - 3
plastyka - 1
muzyka - 1
basen -1 (pozalekcyjny)
komputery - 1
religia - 2 (jedna w szkole, druga w kościele)

klasa 2

[Jaatkaa85]

Napisane przez _vixen_

Tyle, że teraz kościół nie chce się zgodzić na usunięcie religii z kościołów, bo łapczywe na kasę cwaniaki dobrze wiedzą, że wtedy prawie nikt na te lekcje chodzić nie będzie. No ewentualnie dzieci do drugiej klasy podstawówki, do komunii świętej. A potem to już hulaj dusza.
W podstawówce na religii dzieci klepią modlitwy i kolorują obrazki. W czasach, kiedy tak wiele osób nie potrafi czytać ze zrozumieniem, chyba warto te dwie godziny tygodniowo dodatkowo przeznaczyć na inne, ważniejsze sprawy.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------



Standard.
Potem 3/4 wfu zleci na plotkach pani z dziecmi.

W czasach, kiedy jest tyle możliwości, aerobiki, callanetiksy rózne i pilatesy, u nas wf to nadal marnotrawienie czasu.

albo granie w siatkówkę na każdej lekcji, w starszych klasach.
Ja miałam super babkę od wuefu w podstawówce. Nie było jeszcze wtedy mody na te różne wynalazki, ale na każdym wuefie robiliśmy cos innego i dawała czasami niezły wycisk. A zdrowy wycisk dla dorastajacych dzieciaków, to jedno z antidotum na uspokojenie burzy hormonów.
Niestety, godzin jest zbyt mało, wuefu nie traktuje sie poważnie, duzo uczniów sie zwalnia, bo maja zwolneinia lekarskie i w efekcie mamy społeczenstwo małych leniuszków-grubasków zanudzonych na smierc.

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Napisane przez _vixen_

Tyle, że teraz kościół nie chce się zgodzić na usunięcie religii z kościołów, bo łapczywe na kasę cwaniaki dobrze wiedzą, że wtedy prawie nikt na te lekcje chodzić nie będzie. No ewentualnie dzieci do drugiej klasy podstawówki, do komunii świętej. A potem to już hulaj dusza.
W podstawówce na religii dzieci klepią modlitwy i kolorują obrazki. W czasach, kiedy tak wiele osób nie potrafi czytać ze zrozumieniem, chyba warto te dwie godziny tygodniowo dodatkowo przeznaczyć na inne, ważniejsze sprawy.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------



Standard.
Potem 3/4 wfu zleci na plotkach pani z dziecmi.

W czasach, kiedy jest tyle możliwości, aerobiki, callanetiksy rózne i pilatesy, u nas wf to nadal marnotrawienie czasu.

Tak, zgadzam sie - religia won ze szkół; jeśli juz uczą, to powinni religioznastwa, a jeśli już chcą tej katolickej religii ( czemu ejstem z całego serca przeciwna), to powinna byc to wiedza o tej religii i konkrety, a nie uczenie pioseneczek, jak mówiłaś kolorowanie obrazków oraz klepanie rózańców na pamieć.

Chciałabym dożyc takich zcasów, keidy nie bedzie wisiał krzyz w klasie, nie bedzie ksiedza w szkole i tym podobne rzeczy.

[despa]

Jak dla mnie z tą religią to jakaś masakra. W tym roku moje dziecię ma z katechetką lekcje w zeszłym było z księdzem. Masakra jakaś. To jak nas wszystkich ksiądz przed komunia przeczołgał to nie do opisania, miałam nadzieję że w tym roku będzie lżej. Ale pierwsze co moja córka przyniosła po pierwszej religii to listę do nauczenia... Paranoja.

A z takich religijnych ciekawostek to Wam powiem że ksiądz przerabiając z dziećmi przykazanie- " nie zabijaj" przedstawił jako najwiekszych grzeszników palaczy papierosów. więc moje dziecię po powrocie ze szkoły mi oznajmiło że pójde do piekła...( mogłabym o ile było by takie jak przedstawia Neonówka)

Dodam jeszcze że moja córa chodzi na dodatkowy angielski w szkole (szkoła językowa prowadzi w podstawówce zajęcia)- i dochodzą jeszcze 2 godziny lekcyjne do podziału godzin...