Co robicie na obiad? część XX.

[kaledonia]

Dorsz atlantycki pieczony z gotowanym groszkiem zielonym i kasza bulgur do tego

[Pelagia_W]

Napisane przez lulka19

Pelagia ale Ty sie nakosztujesz tych cudownosci, zazdroszczę. Jesteś bardzo rodzinna

Ja wczoraj nie pisałam. Miałam dzień klęsk. Zrobiłam leczo, ale cukinia totalnie się rozgotowała. Za to w smaku było dobre

To prawda, jestem bardzo stadna i ta pandemia już mi bokiem wychodzi
Za to nawet w połowie nie prowadzę tak otwartego domu jak moja mama, ona z kolei nawet w połowie nie prowadziła tak otwartego domu, jak jej mama - babcia Pelagia

Napisane przez Knife_Girl

Dziś dojedliśmy kotleciki w formie burgerów, bo zajęłam się głównie szykowaniem przekąsek na wieczór: kanapeczki z pastą z makreli, tortille z szynką i warzywami, bułki z pastą z bakłażana, pieczoną piersią z kurczaka, warzywami i kiełkami słonecznika, szarlotka (nie zdążyłam wszystkiego opstrykać).

O rany, ale żarełko

Napisane przez marza_mr

Rany, szacunek dla cioci za takie pyszności
Czyli jutro też będziecie świętować, wszystkiego najlepszego dla taty

U nas dziś zupa z soczewicy z kaszą jaglaną i właśnie wyciągnęłam z piekarnika cynamonki

Dziękuję!
Cudne cynamonki, znowu bym zjadła

Napisane przez lulka19

Ja machnęłam rafaello bez pieczenia

I jeszcze rafaello nie macie dziewczyny litości
Uwielbiam rafaello

U nas dziś późne śniadanie bo obiadu nie będzie.
Dla mnie szakszuka, dla TŻ-ta jajecznica. Zazwyczaj to TŻ robi u nas jajecznicę, tym razem robiłam ja i orzekł, że jest sto razy lepsza niż jego (robię trochę inaczej, wg sposobu Gordona R.), ale kto wie czy nie chce się wymiksować ze zwyczajowego robienia
Do imieninowej kawy będzie beza z kremem kokosowym i świeżym ananasem (składanie u taty), upiekłam tartaletki i Lulka a'propos klęsk - to jest dopiero masakra! Kruchy spód pół na pół z mąką orkiszową, ciasto łamało się już przy wałkowaniu i potem po upieczeniu też , na to szedł domowy mus jabłkowy, na to krem z masłem orzechowym, który koncertowo schrzaniłam i płynie na to masa krówkowo-kukułkowa (kupna) no i czekolada. Nie wiem jak to będziemy jeść
Zrobiłam też śledzie z cebulką, ogórkiem konserwowym i grzybkami.
A dwie ostatnie fotki przysłał mi tata - już gotowy na gości

[malwoz88]

U nas pieczona pierś kurczaka w przyprawach z kaszą jęczmienną i buraczkami.
Wieczorem pewnie domowa pizza margarita.

[marza_mr]

Napisane przez lulka19

Uwielbiam cynamonki! Bardzo żałuję, że tak późno je odkryłam, ale jak to mówią, lepiej późno niż wcale

Ja machnęłam rafaello bez pieczenia Załącznik 7743233

Ja z kolei miałam, nie wiedzieć czemu, długą przerwę w robieniu cynamonek. Ostatnio jakoś wróciłam do tego. Rafaello na krakersach? Mnie nigdy nie wychodzi ten krem budyniowy

Napisane przez kaledonia

Dorsz atlantycki pieczony z gotowanym groszkiem zielonym i kasza bulgur do tego

Zjadłabym

Napisane przez Pelagia_W

To prawda, jestem bardzo stadna i ta pandemia już mi bokiem wychodzi
Za to nawet w połowie nie prowadzę tak otwartego domu jak moja mama, ona z kolei nawet w połowie nie prowadziła tak otwartego domu, jak jej mama - babcia Pelagia


U nas dziś późne śniadanie bo obiadu nie będzie.
Dla mnie szakszuka, dla TŻ-ta jajecznica. Zazwyczaj to TŻ robi u nas jajecznicę, tym razem robiłam ja i orzekł, że jest sto razy lepsza niż jego (robię trochę inaczej, wg sposobu Gordona R.), ale kto wie czy nie chce się wymiksować ze zwyczajowego robienia
Do imieninowej kawy będzie beza z kremem kokosowym i świeżym ananasem (składanie u taty), upiekłam tartaletki i Lulka a'propos klęsk - to jest dopiero masakra! Kruchy spód pół na pół z mąką orkiszową, ciasto łamało się już przy wałkowaniu i potem po upieczeniu też , na to szedł domowy mus jabłkowy, na to krem z masłem orzechowym, który koncertowo schrzaniłam i płynie na to masa krówkowo-kukułkowa (kupna) no i czekolada. Nie wiem jak to będziemy jeść
Zrobiłam też śledzie z cebulką, ogórkiem konserwowym i grzybkami.
A dwie ostatnie fotki przysłał mi tata - już gotowy na gości

Wszystko wygląda absolutnie przepysznie, tata też się spisał i jak pięknie podane, mistrz po prostu
Bardzo mi się podoba ta rodzinność, dzisiaj to rzadkie.

Napisane przez malwoz88

U nas pieczona pierś kurczaka w przyprawach z kaszą jęczmienną i buraczkami.

Ciekawe połączenie

U nas wędzona makrela, ziemniaki i ogórki kiszone.

[Personal_Jesus]

Napisane przez Ervisha

Z jakiej firmy kupujes aby nie był wodnisty?

Te był w Polo Markecie kupiony, ja po prostu gotuję na parze

[Ervisha]

Napisane przez Personal_Jesus

Te był w Polo Markecie kupiony, ja po prostu gotuję na parze

[damdalena]

Wczoraj spaghetti bolognese, a na kolację zapiekanka z resztek tego makaronu + brokuł i marchewka na parze.

Dziś mąż robił bitki wołowe w sosie szpinakowym (nie wpadłabym na takie danie), do tego kasza gryczana biała z prażoną cebulą i buraczki.
Ja ugotowałam lekki rosół w śląskim wydaniu z ziemniakami, ale w sumie tylko dziecko zjadło. Reszta na jutro.
Na deser po prostu czekolada - pasowałoby coś wreszcie upiec.

Wysłane z mojego Moto C Plus przy użyciu Tapatalka

[Roselyn]

Napisane przez Knife_Girl

Wczoraj zrobiłam wspominane tu wcześniej kotleciki francuskie. Miałam resztę surówki coleslaw i makaronu, więc połączyłam to wszystko

Dziś dojedliśmy kotleciki w formie burgerów, bo zajęłam się głównie szykowaniem przekąsek na wieczór: kanapeczki z pastą z makreli, tortille z szynką i warzywami, bułki z pastą z bakłażana, pieczoną piersią z kurczaka, warzywami i kiełkami słonecznika, szarlotka (nie zdążyłam wszystkiego opstrykać).

Teraz mam zasłużony odpoczynek przy kominku z lampką białego wina i książką

Jeśli pięciu chłopa nie da rady zjeść wszystkiego, to jutro będą dożerki

Mam tylko jeden komentarz MNIAM !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lulka19]

Napisane przez damdalena

Wczoraj spaghetti bolognese, a na kolację zapiekanka z resztek tego makaronu + brokuł i marchewka na parze.

Dziś mąż robił bitki wołowe w sosie szpinakowym (nie wpadłabym na takie danie), do tego kasza gryczana biała z prażoną cebulą i buraczki.
Ja ugotowałam lekki rosół w śląskim wydaniu z ziemniakami, ale w sumie tylko dziecko zjadło. Reszta na jutro.
Na deser po prostu czekolada - pasowałoby coś wreszcie upiec.

Wysłane z mojego Moto C Plus przy użyciu Tapatalka

Pysznie kombinujecie

U TŻ jadlo się rosół z ziemniakami, ale wieprzowy

My wczoraj jedliśmy gołąbki u mojej mamy.
Na dziś mamy również. Dostaliśmy też bigos i zupę ogórkową, więc i kolacja załatwiona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malwoz88]

Doszła wczoraj zupa wielowarzywna z soczewicy: cebula, ziemniaki, marchewka, soczewica czerwona, zielona fasolka szparagowa, groszek, liście selera + przyprawy - to wszystko zalane zmiksowanymi swojskimi pomidorami. Wyszło pysznie. Ulubiona gęsta zupa mojej 1,5-rocznej córeczki.

[Knife_Girl]

Napisane przez Pelagia_W

To prawda, jestem bardzo stadna i ta pandemia już mi bokiem wychodzi
Za to nawet w połowie nie prowadzę tak otwartego domu jak moja mama, ona z kolei nawet w połowie nie prowadziła tak otwartego domu, jak jej mama - babcia Pelagia


O rany, ale żarełko


Dziękuję!
Cudne cynamonki, znowu bym zjadła


I jeszcze rafaello nie macie dziewczyny litości
Uwielbiam rafaello

U nas dziś późne śniadanie bo obiadu nie będzie.
Dla mnie szakszuka, dla TŻ-ta jajecznica. Zazwyczaj to TŻ robi u nas jajecznicę, tym razem robiłam ja i orzekł, że jest sto razy lepsza niż jego (robię trochę inaczej, wg sposobu Gordona R.), ale kto wie czy nie chce się wymiksować ze zwyczajowego robienia
Do imieninowej kawy będzie beza z kremem kokosowym i świeżym ananasem (składanie u taty), upiekłam tartaletki i Lulka a'propos klęsk - to jest dopiero masakra! Kruchy spód pół na pół z mąką orkiszową, ciasto łamało się już przy wałkowaniu i potem po upieczeniu też , na to szedł domowy mus jabłkowy, na to krem z masłem orzechowym, który koncertowo schrzaniłam i płynie na to masa krówkowo-kukułkowa (kupna) no i czekolada. Nie wiem jak to będziemy jeść
Zrobiłam też śledzie z cebulką, ogórkiem konserwowym i grzybkami.
A dwie ostatnie fotki przysłał mi tata - już gotowy na gości

Jak to wszystko pięknie wygląda pychotka!

Napisane przez marza_mr

Ja z kolei miałam, nie wiedzieć czemu, długą przerwę w robieniu cynamonek. Ostatnio jakoś wróciłam do tego. Rafaello na krakersach? Mnie nigdy nie wychodzi ten krem budyniowy



Zjadłabym



Wszystko wygląda absolutnie przepysznie, tata też się spisał i jak pięknie podane, mistrz po prostu
Bardzo mi się podoba ta rodzinność, dzisiaj to rzadkie.



Ciekawe połączenie

U nas wędzona makrela, ziemniaki i ogórki kiszone.

Nigdy nie jadłam makreli w takim zestawieniu. Ciekawie brzmi Jakoś ją podgrzewasz czy tak na zimno?


Wczoraj zjedliśmy kupne kartacze polane bułką z masłem z kalafiorem gotowanym na parze i surówką z selera naciowego z pestkami słonecznika.

[Personal_Jesus]

Wczoraj zrobiłam genialne schabowe, naprawdę rzadko kiedy mi taki dobry wyszedł, ale porcja mięsa trochę za duża

[lulka19]

Pelagia jak Tobie czasem coś nie wyjdzie to czuje się pocieszona

Marza , tak na krakersach
Ja budyń od dawna robię sama. Mnie te kupne nie wychodzily. Od kiedy robię z żółtek wychodzą ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez Personal_Jesus

Wczoraj zrobiłam genialne schabowe, naprawdę rzadko kiedy mi taki dobry wyszedł, ale porcja mięsa trochę za duża

Ale cudowny obiad

Dostałam swojskie mięso, też muszę zrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Napisane przez Personal_Jesus

Wczoraj zrobiłam genialne schabowe, naprawdę rzadko kiedy mi taki dobry wyszedł, ale porcja mięsa trochę za duża

Mizeria

[Knife_Girl]

Napisane przez Personal_Jesus

Wczoraj zrobiłam genialne schabowe, naprawdę rzadko kiedy mi taki dobry wyszedł, ale porcja mięsa trochę za duża

Ależ bym zjadła

[Alassska]

U mnie dziś zupa ogórkowa, bo nie mam weny na nic innego

[Lapis_Lazuli]

Napisane przez Personal_Jesus

Wczoraj zrobiłam genialne schabowe, naprawdę rzadko kiedy mi taki dobry wyszedł, ale porcja mięsa trochę za duża

schabowe chodzą mi po głowie od kilku dni, chyba w końcu się przełamię i wreszcie zrobię

[Roselyn]

Napisane przez Lapis_Lazuli

schabowe chodzą mi po głowie od kilku dni, chyba w końcu się przełamię i wreszcie zrobię

Mi teeeez ! A w zyciu nie robilam :O w ogole schabowy to byla moja zachcianka ciazowa ktora jakos nie przeszla. Przedtem nie przepadalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

wcozraj i dzisiaj piecozne ziemniaki z warzywnym dhalem z soczewicą i surówka

[Kamilaa21]

Kopytka i mięso z dzika plus zupa kartoflanka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pelagia_W]

Napisane przez malwoz88

Doszła wczoraj zupa wielowarzywna z soczewicy: cebula, ziemniaki, marchewka, soczewica czerwona, zielona fasolka szparagowa, groszek, liście selera + przyprawy - to wszystko zalane zmiksowanymi swojskimi pomidorami. Wyszło pysznie. Ulubiona gęsta zupa mojej 1,5-rocznej córeczki.

Też bym taką zupę zjadła

Napisane przez Personal_Jesus

Wczoraj zrobiłam genialne schabowe, naprawdę rzadko kiedy mi taki dobry wyszedł, ale porcja mięsa trochę za duża

Wygląda zacnie

Napisane przez lulka19

Pelagia jak Tobie czasem coś nie wyjdzie to czuje się pocieszona

Ja dziś zrobiłam łososia ze szpinakiem i fetą w cieście francuskim. Bardzo fajnie wyszedł, kiedyś robiłam w tej formie chyba kurczaka i pamiętam, że było kiepsko tzn. ciasto nie do końca się upiekło w niektórych miejscach.
Ale porcja na następy raz musi być mniejsza, kolejny dzień z rzędu jestem nażarta po korek
Wczoraj oprócz dań, które wstawiałam tata zrobił jeszcze tatar, na który wszyscy się rzuciliśmy aaaa i ten krem, o który tak się martwiłam stężał po potraktowaniu balkonem

[damdalena]

Zupa wielowarzywna ze słodką kapustą. Na drugie miały być kotlety ruskie, ale robiłam je w robocie i tak rzadka masa wyszła, że nie było szans tego uformować. Ale wybrnęłam! Upiekłam w foremkach silikonowych, wyszły nawet dobre z tego tartaletki czy jak to nazwać. Do tego sałatka z roszponki, suszonych pomidorów i pestek dyni.IMG_20210308_160248.jpg

Wysłane z mojego Moto C Plus przy użyciu Tapatalka

[damdalena]

Na kolację z okazji dnia kobiet pizza z tuńczykiem pieczona na kamieniu - w większości zrobiona przez męża.

Wysłane z mojego Moto C Plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

A! Namówiłyscie mnie na cynamonki - trzeba teraz zrobić, póki jeszcze chłodna aura.

Wysłane z mojego Moto C Plus przy użyciu Tapatalka

[marza_mr]

Napisane przez Knife_Girl

Nigdy nie jadłam makreli w takim zestawieniu. Ciekawie brzmi Jakoś ją podgrzewasz czy tak na zimno?

Najczęściej na zimno, ale mamy znajomego, który ma dostęp do świeżych ryb i wędzi sam i jak przywozi to one jeszcze gorące są

Napisane przez Personal_Jesus

Wczoraj zrobiłam genialne schabowe, naprawdę rzadko kiedy mi taki dobry wyszedł, ale porcja mięsa trochę za duża

Rzeczywiście wyglądają super.

Napisane przez lulka19

Marza , tak na krakersach
Ja budyń od dawna robię sama. Mnie te kupne nie wychodzily. Od kiedy robię z żółtek wychodzą ok

A jak robisz swój krem budyniowy?

Napisane przez damdalena

A! Namówiłyscie mnie na cynamonki - trzeba teraz zrobić, póki jeszcze chłodna aura.

Koniecznie

U nas dziś zupa jarzynowa z kaszą jaglaną, do tego upiekłam Legowe bułki. Jakoś nie miałam weny do gotowania.

[lulka19]

Lite mleka, 4 łyżki mąki pszennej, dwie ziemniaczanej. Dwa żółtka, cukier waniliowy, cukier zwykły .Lyzki mąki daje takie dość czubate. I robię jak budyń zwykły. Mieszam częściowo w mleku, potem gotuje. Na końcu jak wystygnie to miksuje się z masłem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MariaFrancesca]

Napisane przez Pelagia_W

To prawda, jestem bardzo stadna i ta pandemia już mi bokiem wychodzi
Za to nawet w połowie nie prowadzę tak otwartego domu jak moja mama, ona z kolei nawet w połowie nie prowadziła tak otwartego domu, jak jej mama - babcia Pelagia


O rany, ale żarełko


Dziękuję!
Cudne cynamonki, znowu bym zjadła


I jeszcze rafaello nie macie dziewczyny litości
Uwielbiam rafaello

U nas dziś późne śniadanie bo obiadu nie będzie.
Dla mnie szakszuka, dla TŻ-ta jajecznica. Zazwyczaj to TŻ robi u nas jajecznicę, tym razem robiłam ja i orzekł, że jest sto razy lepsza niż jego (robię trochę inaczej, wg sposobu Gordona R.), ale kto wie czy nie chce się wymiksować ze zwyczajowego robienia
Do imieninowej kawy będzie beza z kremem kokosowym i świeżym ananasem (składanie u taty), upiekłam tartaletki i Lulka a'propos klęsk - to jest dopiero masakra! Kruchy spód pół na pół z mąką orkiszową, ciasto łamało się już przy wałkowaniu i potem po upieczeniu też , na to szedł domowy mus jabłkowy, na to krem z masłem orzechowym, który koncertowo schrzaniłam i płynie na to masa krówkowo-kukułkowa (kupna) no i czekolada. Nie wiem jak to będziemy jeść
Zrobiłam też śledzie z cebulką, ogórkiem konserwowym i grzybkami.
A dwie ostatnie fotki przysłał mi tata - już gotowy na gości

Wow, brzmi i wygląda obłędnie. A z ciekawości na czym polega różnica w robieniu jajecznicy? Wydaje się, że to taka potrawa przy której nie ma za dużo wariacji w wykonaniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pelagia_W]

Napisane przez damdalena

Zupa wielowarzywna ze słodką kapustą. Na drugie miały być kotlety ruskie, ale robiłam je w robocie i tak rzadka masa wyszła, że nie było szans tego uformować. Ale wybrnęłam! Upiekłam w foremkach silikonowych, wyszły nawet dobre z tego tartaletki czy jak to nazwać. Do tego sałatka z roszponki, suszonych pomidorów i pestek dyni.

Dobry pomysł z foremkami, wyglądają bardzo ładnie

Napisane przez damdalena

Na kolację z okazji dnia kobiet pizza z tuńczykiem pieczona na kamieniu - w większości zrobiona przez męża.

A jaki macie kamień, jaki? Bo ja nadal nie kupiłam nowego

Napisane przez MariaFrancesca

Wow, brzmi i wygląda obłędnie. A z ciekawości na czym polega różnica w robieniu jajecznicy? Wydaje się, że to taka potrawa przy której nie ma za dużo wariacji w wykonaniu.

Robi się ją tak, że wrzucasz masło i jaja na zimną patelnię, mieszasz, kładziesz na gaz/płytę i jak trochę zacznie się ścinać, ściągasz mieszasz, chwilę czekasz aż przestygnie (kilkanaście sekund), znowu na gaz i tak kilka razy. Jajecznica wychodzi super hiper kremowa i pyszna. Jak chcę żeby była z dodatkami jak właśnie w niedzielę to wcześniej podsmażam wędlinę z cebulką, pozwalam jej ostygnąć, ale bez przesady, nie musi być to zupełnie zimne, byle tylko jajka nie zaczęły się ścinać zaraz po wrzuceniu. Gordon zaleca też na samym końcu dodanie łyżki śmietany żeby gwałtowanie obniżyć temperaturę, ale ja już tego nie robię, tzn. wrzuciłam na koniec garstkę żółtego sera i szczypiorek.
Bardzo polecam ten sposób, jest bardziej pracochłonny, ale dla mnie to zupełnie inna jakość jajecznicy

[lulka19]

Napisane przez MariaFrancesca

Wow, brzmi i wygląda obłędnie. A z ciekawości na czym polega różnica w robieniu jajecznicy? Wydaje się, że to taka potrawa przy której nie ma za dużo wariacji w wykonaniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My mamy jajecznicę co niedzielę na śniadanie. I tak, może się bardzo różnic. Poczynając od dodatków, kończąc na stopniu wysmażenia.
Dla mnie najlepsza jajecznica jest latem
Na maselku, że szczypiorkiem, szynką, i pomidorami. Takimi z ogródka
Zimą to już nie to samo. Wtedy daję czasem paprykę, i cebulę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Ja daje śmietanę, czy mleko by była bardziej kremowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Personal_Jesus]

i mnie kusicie cynamonkami, akurat u mnie znów mróz i śnieg! Ale już na weekend mam ser na sernik....
A wczoraj miałam roladki z indyka z fetą, kaszę bulgur i surówkę z marchewki. A dziś rano zamarynowałam pałki z kurczaka w sosie cygańskim, do tego będą frytki, i reszta surówki z marchewki

[Alassska]

Napisane przez Pelagia_W

Ja dziś zrobiłam łososia ze szpinakiem i fetą w cieście francuskim. Bardzo fajnie wyszedł, kiedyś robiłam w tej formie chyba kurczaka i pamiętam, że było kiepsko tzn. ciasto nie do końca się upiekło w niektórych miejscach.
Ale porcja na następy raz musi być mniejsza, kolejny dzień z rzędu jestem nażarta po korek
Wczoraj oprócz dań, które wstawiałam tata zrobił jeszcze tatar, na który wszyscy się rzuciliśmy aaaa i ten krem, o który tak się martwiłam stężał po potraktowaniu balkonem

Przypomniałaś mi, że mam zamrożone ciasto francuskie w zamrażalniku. Postanowiłam zapiec w nim resztę schabu. Dorzucę pieczarki i może szpinak, albo dorobię trochę sosu beszamelowego. Może się uda