Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXII

[MrsLalee]

Napisane przez wiki977

Z zapraszaniem to różnie bywa, czasem są minima na podpisanie umowy, i przy mniejszej rodzinie zaprasza się też dalsze osoby, żeby nie być stratnym. Tak to prawda teraz ludzie zapraszają na pół roku wcześniej.

A czasem ludzie faktycznie zapraszają miesiąc wcześniej, spotkałam się i z takim przyapdkiem znajomych. Byli zaręczeni i pojawiło się ogłoszenie na fb że zwolnił się termin za trzy miesiące na sali ktorej chcieli , taki pełny pakiet bo ktoś chciał odsprzedać termin plus DJ i fotograf i faktycznie zaprosili miesiac przed. Nie wiem ile się organizuje wesele, ale nie wiem czy bym się wyrobiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiki977]

Napisane przez MrsLalee

A czasem ludzie faktycznie zapraszają miesiąc wcześniej, spotkałam się i z takim przyapdkiem znajomych. Byli zaręczeni i pojawiło się ogłoszenie na fb że zwolnił się termin za trzy miesiące na sali ktorej chcieli , taki pełny pakiet bo ktoś chciał odsprzedać termin plus DJ i fotograf i faktycznie zaprosili miesiac przed. Nie wiem ile się organizuje wesele, ale nie wiem czy bym się wyrobiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli ma się w pakiecie salę, fotografa i dj to uważam, że się da ogarnąć bardzo szybko. Ale to rzeczywiście trzeba mieć dużo szczęścia, żeby się zwolniła sala. Słyszałam, że ktoś zorganizował w 2 miesiące, znajomi ogarnęli wszystko w 4 więc wszystko się da, może to i lepsze niż planowanie miesiącami

[Misia452]

Napisane przez HolyParanoid

Ja się spotkałam, zwłaszcza w sytuacjach kiedy to rodzice młodych byli głównymi sponsorami

A no tak, trzeba się wtedy rodziców słuchać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez gothka152

U nas tak będzie I chyba jednak z tańcami- poproszę rytmiczkę ode mnie z pracy, żeby nam zagrała. Mój brat strasznie się uparł, że tańce muszą być


My na sierpień mamy zamiar zapraszać w maju. Ale u nas to tylko sami najbliżsi, więc wszyscy wiedzą, gdzie i kiedy W tym miesiącu zaklepiemy datę w USC, więc będziemy znać dokładną godzinę ślubu.

Do końca tego roku chcemy też ogarnąć projekt domu i na wiosnę ruszyć z budową

Duży domek budujecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gothka152]

Napisane przez Misia452

Duży domek budujecie?

Nie, duży nam niepotrzebny Na dole kuchnia, łazienka, salon i pracownia tżta a na piętrze sypialnia, garderoba z miejscem do spania dla ewentualnych gości i druga, malutka łazienka (wc z umywalką, żeby nie latać na dół po nocy ). No i garaż chcemy

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

My dostaliśmy teraz zaproszenie na ślub w czerwcu. Wydaje mi się, że to tak akurat, szczególnie, że będzie w innym mieście i musimy dojechać jakieś 300 km.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Ja podobno mam być zaproszona na wesele kuzyna, które jest w kwietniu. Mam nadzieję, że nie dadzą mi zaproszenia na miesiąc przed, bo to dla mnie za późno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[IrelandBreakfast]

Napisane przez klatka

Zdrowia dziewczyny!
A propos zdrowia, mój Tż zaczyna dziś terapię dda. Jestem bardzo ciekawa co dobrego po roku jemu i nam ona przyniesie. Wydaje mi się, że specjalista będzie miał trudne zadanie. Dużo słuchałam i czytałam o dda, Tż nie ma żadnych powtarzających się w tym zagadnieniu objawów. Ale cieszę się, że podjął taką decyzję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Okropne przeżycie. Bardzo trudno się z tego wygrzebać. Powodzenia.

Napisane przez Misia452

u mnie w rodzinie chyba nie było takiej sytuacji, nie wyobrażam sobie tego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie była. Pojechałam na wesele i tego mojego kuzyna pierwszy raz na oczy widziałam właśnie na jego ślubie. Nieźle, co? Albo inna sytuacja. Święta u mojej babci, ktoś dzwoni do drzwi. Otwieram, stoi kobieta i mężczyzna. No spoko, pytam o co chodzi. A kobieta w śmiech i mówi 'Widzisz Darek, rodzina Cię nie poznaje'. Zdębiałam. Rodzina? Myślałam, że to jehowi.

[Misia452]

Napisane przez IrelandBreakfast

Okropne przeżycie. Bardzo trudno się z tego wygrzebać. Powodzenia.



U mnie była. Pojechałam na wesele i tego mojego kuzyna pierwszy raz na oczy widziałam właśnie na jego ślubie. Nieźle, co? Albo inna sytuacja. Święta u mojej babci, ktoś dzwoni do drzwi. Otwieram, stoi kobieta i mężczyzna. No spoko, pytam o co chodzi. A kobieta w śmiech i mówi 'Widzisz Darek, rodzina Cię nie poznaje'. Zdębiałam. Rodzina? Myślałam, że to jehowi.

Haha dobre z tymi jehowymi a chciałaś jechać na to wesele? Ja może też bym rodziny nie poznała, ale jak się czasem kogoś nie widzi kilkanaście lat to tak jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smieszka250]

Ja też raz byłam na takim weselu - wychodziła za mąż córka mojej cioci, która bardzo mocno trzyma się z moją mama, więc ja też dostałam zaproszenie. Jak po ślubie przyszło do składania życzeń, to widziałam, że panna młoda próbuje ogarnąć kim jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[IrelandBreakfast]

Napisane przez Misia452

Haha dobre z tymi jehowymi a chciałaś jechać na to wesele? Ja może też bym rodziny nie poznała, ale jak się czasem kogoś nie widzi kilkanaście lat to tak jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wyżej wymienionego Darka nigdy wcześniej na oczy nie widziałam. Ale od razu znielubiłam typa, za bardzo przemądrzały. Także decyzja była jasna

[Sz05]

Napisane przez IrelandBreakfast

Okropne przeżycie. Bardzo trudno się z tego wygrzebać. Powodzenia.



U mnie była. Pojechałam na wesele i tego mojego kuzyna pierwszy raz na oczy widziałam właśnie na jego ślubie. Nieźle, co? Albo inna sytuacja. Święta u mojej babci, ktoś dzwoni do drzwi. Otwieram, stoi kobieta i mężczyzna. No spoko, pytam o co chodzi. A kobieta w śmiech i mówi 'Widzisz Darek, rodzina Cię nie poznaje'. Zdębiałam. Rodzina? Myślałam, że to jehowi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HolyParanoid]

Napisane przez smieszka250

Ja też raz byłam na takim weselu - wychodziła za mąż córka mojej cioci, która bardzo mocno trzyma się z moją mama, więc ja też dostałam zaproszenie. Jak po ślubie przyszło do składania życzeń, to widziałam, że panna młoda próbuje ogarnąć kim jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dostaliśmy kiedyś zaproszenie na wesele córki sąsiadów rodziców tż...także ten xD
Oczywiście odmówiliśmy.

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez HolyParanoid

Dostaliśmy kiedyś zaproszenie na wesele córki sąsiadów rodziców tż...także ten xD
Oczywiście odmówiliśmy.

Ja bym poszła ale myśmy byli dość blisko z sąsiadami i ich dzieci są mi również bliższe niż większość kuzynostwa widywanego co kilka lat
A do ludzi, których nawet bym nie rozpoznała na śluby nie chadzam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

My też jesteśmy blisko z sąsiadami. Sąsiad moich rodziców na wesele też prosił, moich wujków też, bo się z nimi trzyma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Jak tak teraz myślę, to sąsiedzi byli obecni na takich większych uroczystościach w moim życiu, od pierwszej komunii po 18stkę. Aż się zaczęłam zastanawiać, czy ich na ślub na zaprosić. Podejrzewam, że i tak by nie przyszli, bo oboje już są dość mocno schorowani, ale na pewno by im było miło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PannaMagda]

Klatka kciuki za tz


Sent from my iPhone using Tapatalk

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

A przegapiłam - klatka - również gratuluję TŻtowi decyzji i trzymam kciuki za terapię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HolyParanoid]

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;87557602]Ja bym poszła ale myśmy byli dość blisko z sąsiadami i ich dzieci są mi również bliższe niż większość kuzynostwa widywanego co kilka lat
A do ludzi, których nawet bym nie rozpoznała na śluby nie chadzam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Tż z tą córką byli na 'cześć - cześć', a od kiedy wyprowadził się od rodziców (jakieś 7 lat) nie mieli żadnego kontaktu.

[MrsLalee]

Napisane przez HolyParanoid

Tż z tą córką byli na 'cześć - cześć', a od kiedy wyprowadził się od rodziców (jakieś 7 lat) nie mieli żadnego kontaktu.

Nie zrozumiem nigdy takiego zapraszania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez HolyParanoid

Tż z tą córką byli na 'cześć - cześć', a od kiedy wyprowadził się od rodziców (jakieś 7 lat) nie mieli żadnego kontaktu.

Napisane przez MrsLalee

Nie zrozumiem nigdy takiego zapraszania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to tego też nie rozumiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[brianstorm]

Też nie rozumiem zapraszania, żeby było więcej ludzi albo takiej sytuacji jak była u Tż. Jego tata gra w zespole weselnym i córka któregoś kolegi z tego zespołu brała ślub, no i zaproszenie dostali też rodzice Tż. Co więcej, byli na tym weselu. Dla mnie to jakiś szok, chyba że o czymś nie wiem i np. rodzice Tż utrzymują kontakt nie tylko z tym kolegą, ale i z jego dziećmi. W co wątpię, bo Tż nie był zaproszony, więc to raczej nie jest tak, że całe rodziny się przyjaźnią. Nie wiem, może w tamtych okolicach tak mają, że spraszają wszystkich sąsiadów, znajomych i pociotków, bo trzeba żyć z nimi w zgodzie i jak się ich nie zaprosi to się obrażą Teraz się śmieję, ale już się boję, że teściowie będą chcieli nam narzucić swoją wizję imprezy, tym bardziej, że pewnie nasi rodzice chcieliby sponsorować/znacznie dołożyć się do wesela.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

Mi to by było najzwyczajniej w świecie szkoda kasy dla kogoś kogo nie znam
My na pewno nie mielibyśmy dużego wesela, mamy małe rodziny i wąskie grono znajomych.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Niezapominajka09]

Napisane przez Sz05

To mój powiedział, że jednego wujka nie zaprosi po tym jak na weselu jego siostry się z kimś pobił po pijaku. Ja swojej chrzestnej nie zaproszę, bo jest okropna osoba. Bałam się, że moi rodzice będą narzucać, bo chrzestna, ale sami powiedzieli, że na moim potencjalnym weselu nie chcą jej widzieć, chyba że bardzo bym chciała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ja tak mam z chrzestnym, nikt by go nie chciał widzieć.

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Ja na pewno nie chcę widzieć jednego z braci mamy, unikam jak ognia i jeśli będę miała kiedyś córkę, to na pewno nie pozwolę na absolutnie żaden kontakt z nim.
Chrzęstnej też nie będę zapraszać, od pierwszej komunii nie mam z nią żadnego kontaktu. Nad chrzestnym się zastanawiam. Kontakt się przez ostatnie lata rozluźnił, ale mam z nim naprawdę fajne wspomnienia z dzieciństwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Niezapominajka09]

Napisane przez gothka152

: W tym miesiącu zaklepiemy datę w USC, więc będziemy znać dokładną godzinę ślubu.

To jeszcze nie macie ustalonej daty? tzn wiem, że w urzędzie załatwia się to później niż salę np. Ale się zdziwilam. Chyba, że chodzi tylko o potwierdzenie godziny. Dowiem się takich rzeczy na zapas

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Zimowa mam nadzieję, że nie z takiego powodu o jakim myślę nie chcesz kontaktu z tym wujkiem

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Niezapominajka, na szczęście skończyło się na obrzydliwych tekstach i kilku gestach w stylu popieszczenie po nadgarstku przy podawaniu ręki na powitanie itp. W zasadzie byłam już dorosła i minęło wiele lat, ale i tak mi niedobrze na samą myśl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Niezapominajka09]

Współczuję, aż mnie przeszedł dreszcz...moi rodzice mieli takiego znajomego który odkąd byłam mała mówił że jestem jego dziewczyna i że się ze mna ożeni...niby takie śmichy chichy ale zawsze mnie to krepowało i jal bylam starsza to zaczęłam czuć się z tym dziwnie. Był zupełnie normalny i nieszkodliwy, sle nigdy nie pomyslalam, żeby powiedzieć rodzicom że to dla mnie niekomfortowe. A potem urwał im się kontakt.

[gothka152]

Napisane przez Niezapominajka09

To jeszcze nie macie ustalonej daty? tzn wiem, że w urzędzie załatwia się to później niż salę np. Ale się zdziwilam. Chyba, że chodzi tylko o potwierdzenie godziny. Dowiem się takich rzeczy na zapas

W urzędzie w moim mieście na ślub można zapisać się najwcześniej na pół roku przed planowaną datą. U nas wypada to właśnie teraz więc wybieramy się na dniach Wtedy ustalimy też konkretną godzinę ślubu.

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Przepraszam za edycję (w zasadzie usunięcie) posta. Zaraz po wysłaniu poczułam, że napisałam tu za dużo. Najwyraźniej mam w sobie więcej żalu niż podejrzewałam.

[Misia452]

Napisane przez brianstorm

Też nie rozumiem zapraszania, żeby było więcej ludzi albo takiej sytuacji jak była u Tż. Jego tata gra w zespole weselnym i córka któregoś kolegi z tego zespołu brała ślub, no i zaproszenie dostali też rodzice Tż. Co więcej, byli na tym weselu. Dla mnie to jakiś szok, chyba że o czymś nie wiem i np. rodzice Tż utrzymują kontakt nie tylko z tym kolegą, ale i z jego dziećmi. W co wątpię, bo Tż nie był zaproszony, więc to raczej nie jest tak, że całe rodziny się przyjaźnią. Nie wiem, może w tamtych okolicach tak mają, że spraszają wszystkich sąsiadów, znajomych i pociotków, bo trzeba żyć z nimi w zgodzie i jak się ich nie zaprosi to się obrażą Teraz się śmieję, ale już się boję, że teściowie będą chcieli nam narzucić swoją wizję imprezy, tym bardziej, że pewnie nasi rodzice chcieliby sponsorować/znacznie dołożyć się do wesela.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm dla mnie to nie aż tak dziwne. Tata pracuje z tym kolega i spędzają zapewne dużo czasu razem i może jego córkę też poznał?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz