Okulary do czytania noszone cały czas

[MagdaK123]

Cześć ,

od kilku ładnych lat nosze okulary korekcyjne do czytania, wymieniałam je już kilka razy. Mam teraz wadę +1.75 i +2. Od jakiegoś czasu noszę je cały czas, w życiu codziennym nawet do dali. Coraz częściej lądują na mojej szafce nocnej przed snem niż w etui po zakończeniu pracy. Nosząc je tak coraz lepiej widzę w nich na dalsze odległości. Teraz nawet wolę mieć je założone cały czas, jakoś bez nich tak dziwnie. Kiedyś ciężko było mi w nich patrzeć do dali, a teraz bez nich jest dziwnie. Jak myślicie czy to źle, że tak ich używam ?

[specjalista_szkla_com]

To zależy ile masz lat. Osobom przed 40 r.ż zazwyczaj przepisuje się okulary, które można używać zarówno do patrzenia w dal jak i z bliska.

[MagdaK123]

Ale czy to nie dziwne, że kiedyś widziałam bez tych okularów do dali bez problemu a teraz mam taki dyskomfort ? Mam 45 lat.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Dlaczego po prostu nie pójdziesz do okulisty? To nie jest dziwne, że wada wzroku ci się zmienia z czasem.

[MagdaK123]

Tylko własnie czy to pogłębienie wady czy jakiś dziwny efekt tego, że nosze okulary do czytania cały czas.

[specjalista_szkla_com]

Może tak być, że masz wadę wzroku również do dali, którą wcześniej rekompensowałaś akomodacją, dlatego jej nie odczuwałaś. Z czasem jednak akomodacja słabnie i pogorszenie widzenia u osób nadwzrocznych zaczyna być odczuwalne nie tylko na bliskie ale też i na dalekie odległości. Proponuję udać się na badanie wzroku, by się przekonać czy przypadkiem te okulary nie są jednak za mocne do patrzenia w dal. Zazwyczaj osoby po 40 r.ż. potrzebują innej/różnej korekcji do patrzenia w dal i z bliska.

[MagdaK123]

Do dali zawsze widziałam dobrze, okulista badał z kroplami, więc akomodacja była rozluźniona i by wykrył ta wadę.

[MagdaK123]

To jak myślicie rozleniwilam sobie oczy czy coś ?

[specjalista_szkla_com]

Myślę, że masz jednak również wadę wzroku do dali (bardzo możliwe, że mniejszą niż do bliży) ponieważ korekcja którą nosisz: +1,75, +2,0 jest dość wysoka jak dla osoby 45 letniej. Książkowo osoby normowzroczne (nie mające wady wzroku, czyli nie potrzebujące korekcji do dali) w wieku 45 lat potrzebują średnio dodatkową korekcję jedynie na bliskie odległości rzędu +0,5, +0,75. Proponuję udać się na badanie wzroku by rozwiać wszystkie wątpliwości.

[Zbignievus]

Napisane przez specjalista_szkla_com

Myślę, że masz jednak również wadę wzroku do dali (bardzo możliwe, że mniejszą niż do bliży) ponieważ korekcja którą nosisz: +1,75, +2,0 jest dość wysoka jak dla osoby 45 letniej. Książkowo osoby normowzroczne (nie mające wady wzroku, czyli nie potrzebujące korekcji do dali) w wieku 45 lat potrzebują średnio dodatkową korekcję jedynie na bliskie odległości rzędu +0,5, +0,75. Proponuję udać się na badanie wzroku by rozwiać wszystkie wątpliwości.

Ja też jestem dalekowidzem, 42 lata, i mam +0.75 do bliży od 4 lat z czego mało korzystałem a teraz byłem na kontroli i mam zalecane +0.75 do dali ale do nowych okularów nie mogę się przyzwyczaić. Parametry szkieł były sprawdzane i wszystko w porządku. Jednak kiedy odkurzyłem stare okulary do bliży okazuje się że świetnie widzę przez nie zarówno do dali jak i bliży. Dziwne i jak poprzedniczka w tym poście mógłbym nosić je cały dzień. Do dali, te nowe okulary, męczą moje oczy. Jak na razie nikt nie wie o co chodzi. Kasa w błoto wydana . W desperacji zlecę założenie drugich szkieł do bliży. Niby jest różnica w umiejscowieniu PD między bliża a dalą ale u mnie jest moc taka sama, stąd pytanie czy można w takim wypadku stosować je do dali? konkretnie jazda autem, gdzie wzrok szczególnie mi się męczy. PS. Ruszając głową góra dół nie widzę różnic w starych okularach, tzn dobrze widzę zarówno górną krawędzią szkieł jak i dolną, choć górną powinienem widzieć gorzej, bo przecież to okulary do bliży.