Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać, cz.51

[lisnov]

Pytanie o kalendarze w smartfonach. Nie wiem jak to opisać. Jest widok miesiąca i niektóre dni na dole są podkreślone. Oryginalnie - święta i wtedy, kiedy ja coś zanotowałam na ten dzień. Czy da się coś zrobić, żeby od razu było widać np. pierwszą literę notatki? Dużo by mi pomogło, gdyby był taki widok i np. przy 17stym listopada widoczna literka G. A tak to mam pozaznaczane kilka i co mi z tego, skoro muszę wejść konkretnie w datę, aby zobaczyć co to. Próbowałam ustawić widok tygodnia i dnia, ale wtedy to w ogóle wszystko poznikało.

[martaakow]

Napisane przez lisnov

Pytanie o kalendarze w smartfonach. Nie wiem jak to opisać. Jest widok miesiąca i niektóre dni na dole są podkreślone. Oryginalnie - święta i wtedy, kiedy ja coś zanotowałam na ten dzień. Czy da się coś zrobić, żeby od razu było widać np. pierwszą literę notatki? Dużo by mi pomogło, gdyby był taki widok i np. przy 17stym listopada widoczna literka G. A tak to mam pozaznaczane kilka i co mi z tego, skoro muszę wejść konkretnie w datę, aby zobaczyć co to. Próbowałam ustawić widok tygodnia i dnia, ale wtedy to w ogóle wszystko poznikało.

Ja mam tak, że jak rozsunę kalendarz na miesiąc w dół, to widzę co tam jest. W załącznikach normalny widok i rozsunięty.

[lisnov]

Napisane przez martaakow

Ja mam tak, że jak rozsunę kalendarz na miesiąc w dół, to widzę co tam jest. W załącznikach normalny widok i rozsunięty.

Bardzo dziękuję, nie wiedziałam, że można "rozsunąć w dół" Nie ogarniam tego smartfona [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

[de61b525ea9c27150559199fef5a08ffa7ef4799_5e45e32e63f12]

Napisane przez martaakow

Ja mam tak, że jak rozsunę kalendarz na miesiąc w dół, to widzę co tam jest. W załącznikach normalny widok i rozsunięty.

To tak się da!?
A ja tylko przez to nie używałam kalendarza na telefonie

[marza_mr]

Czy któraś z Was używała kremów clarena? Polecacie?

[lightangel]

Napisane przez wika82

No, nie do końca masz rację.

Sześciolatek wie co robi, ale jego zachowanie wynika z niespełnionych potrzeb, np. dostatecznej uwagi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chodziło mi tylko o to że noworodek jest nieświadomy swoich działań i wszystko robi instynktownie. Zdaję sobie sprawę że starsze dzieci też mogą coś sygnalizować swoim zachowaniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

Napisane przez lightangel

Chodziło mi tylko o to że noworodek jest nieświadomy swoich działań i wszystko robi instynktownie. Zdaję sobie sprawę że starsze dzieci też mogą coś sygnalizować swoim zachowaniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To, że noworodek to oczywiste.
To, że sześcio czy ośmiolatek też może, nie jest dla wszystkich oczywiste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jaksy]

Gdzie kupić ładny kalendarz książkowy? I nie absurdalnie drogi, tak do 50 zł max. W zeszłym roku kupiłam idealny w Empiku, ale w tym roku już ich nie ma. Nie wiem gdzie szukać poza Empikiem. Byłam w TkMaxx, ale było kilka sztuk na krzyż i drożyzna. W Auchanie szału też ni ma.

[kejtiCe]

Napisane przez wika82

To, że noworodek to oczywiste.
To, że sześcio czy ośmiolatek też może, nie jest dla wszystkich oczywiste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla niektórych nie jest też oczywiste, że trzylatek może. Przykładem jest moja znajoma, która uważa, że jej trzyletnia córka robi na złość, więc daje jej klapsa, żeby ją uspokoić. Niestety również w takich sytuacjach, gdy Mała uderzy ją lub młodszego brata. Jesteśmy na messengerze na grupce i otwarcie dzieli się swoimi metodami wychowawczymi, a inne dziewczyny popierają ją, mówiąc że są zwolenniczkami klapsow, żeby dziecko nie weszło nikomu na głowę. No nie przegadasz i koniec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hosenka*]

Napisane przez marza_mr

Czy któraś z Was używała kremów clarena? Polecacie?

Miałam z kolagenem i fajny był. Lubiłam też tonik hialuronowy.
Poczekaj na Balck Friday - Clarena robi wtedy -50% (przynajmniej rok i dwa lata temu)

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[jaksy]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Dawno takiego nie widziałam Ale poszukam, może faktycznie.

[abiblabla]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87339573]Zbadałabym wzrok Może napinasz tak mięśnie, żeby lepiej widzieć, choć nie jesteś tego świadoma, przecież wada wzroku nie boli.[/QUOTE]

Napisane przez bonasera

W pierwszej kolejności zbadałabym wzrok, choćby dla pewności. Będąc jeszcze nastolatką często tak ściągałam brwi, na co zwróciła uwagę pielęgniarka szkolna podczas jakiegoś bilansu, okulista stwierdził astygmatyzm i wadę wzroku.

Dzięki dziewczyny, tak właśnie zrobię.

Napisane przez Vivienne

Jeśli chodzi o niwelowanie skutku,nie przyczyny, to może botoks? Rozluźnia, zamraża mięśnie, przez co niejako oduczają się danego grymasu.

Muszę przyznać, że boję się medycyny estetycznej jak ognia. Bałabym się, że zrobią ze mnie potwora. Chociaż jestem dosyć zrozpaczona i zaczęłam czytać i o botoksie... Znalazłam też artykuły mówiące o wstrzykiwaniu kwasu hialuronowego. Co byście wybrały, kwas czy botoks? Ja mam wrażenie, że kwas jest jakby mniej inwazyjny, ale zwyczajnie się nie znam.
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87339610]Hmm... Światłowstręt miałam podczas depresji, ale rozumiem, że raczej to wykluczasz? Byłam "zmęczona" i również przymykałam oczy, chciałam się odciąć od wychodzenia na dwór, słońce mnie denerwowało, w domu jak w norze, bo ciągle zasłonięte okna. Brak Wit. D tylko pogarszał sprawę. Telefon jak najciemniej ustawiony, to samo z laptopem. Odkąd biorę Wit. D to już nie mam takiego światłowstręt u. No i chwilę brałam też antydepresanty.
Ale to nie musi być to. Równie dobrze może to być jakaś wada wzroku - możesz się udać do okulisty. Neurolog też spoko jakby się wypowiedział. Rodzinnego bym raczej omijała, dla mnie rodzinny to się zna na przeziębieniu, grypie, zapaleniu pęcherza i biegunce. Tyle
[/QUOTE]
Depresję wykluczam, ale u mnie dokładnie to tak wygląda, w domu i w pracy zasłonięte żaluzję, nie wychodzę z domu bez okularów przeciwsłonecznych, noszę je nawet podczas 40-minutowej podróży metrem. Witaminy D teoretycznie nie powinno mi brakować, ze względu na to gdzie mieszkam, ale kto to tam wie. Przyjżę się sprawie.

Napisane przez Natuś-77

Pomocna może być akupunktura. Polecam na rozluźnienie mięśni. Jeśli osoba ma doświadczenie to powinna znaleźć przyczynę.

Dzięki, w ogóle o tym nie pomyślałam, poszukam i poczytam o tym!

[Vivienne]

Napisane przez abiblabla

Muszę przyznać, że boję się medycyny estetycznej jak ognia. Bałabym się, że zrobią ze mnie potwora. Chociaż jestem dosyć zrozpaczona i zaczęłam czytać i o botoksie... Znalazłam też artykuły mówiące o wstrzykiwaniu kwasu hialuronowego. Co byście wybrały, kwas czy botoks? Ja mam wrażenie, że kwas jest jakby mniej inwazyjny, ale zwyczajnie się nie znam.

Kwas na czoło jest dużo bardziej inwazyjny i może powodować martwicę. Zresztą kwas to wypełniacz, on ładnie uzupełni bruzdę, ale nie zamrozi jej, nie oduczy czoła konkretnej mimiki. Botoks już tak.
Wszystko z umiarem jest dla ludzi, a sam botoks jest stosowany również w leczeniu niektórych schorzeń.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez jaksy

Gdzie kupić ładny kalendarz książkowy? I nie absurdalnie drogi, tak do 50 zł max. W zeszłym roku kupiłam idealny w Empiku, ale w tym roku już ich nie ma. Nie wiem gdzie szukać poza Empikiem. Byłam w TkMaxx, ale było kilka sztuk na krzyż i drożyzna. W Auchanie szału też ni ma.

allegro. ja lubię markę interdruk. kalendarze mają fajny układ w środku

[jaksy]

Napisane przez abiblabla

Muszę przyznać, że boję się medycyny estetycznej jak ognia. Bałabym się, że zrobią ze mnie potwora. Chociaż jestem dosyć zrozpaczona i zaczęłam czytać i o botoksie... Znalazłam też artykuły mówiące o wstrzykiwaniu kwasu hialuronowego. Co byście wybrały, kwas czy botoks? Ja mam wrażenie, że kwas jest jakby mniej inwazyjny, ale zwyczajnie się nie znam.

Nie ma się czego bać, jesteśmy w zbliżonym wieku, ja mam podobny problem od kilku lat i już dwa razy robiłam botoks (obiecałam sobie, że dotrwam do trzydziestki i na urodziny sobie zrobiłam pierwszy). Marszczę brwi (u mnie to rodzinne) przez co od kilku lat zmagałam się ze "zmarszczką wiecznego wk...urzenia" - no, lwią zmarszczką Od botoksu nie pozbędziesz się mimiki - wszystko jest kwestią ilości botoksu jaką się poda. Ja stosuję małe dawki, a teraz w ogóle robię sobie przerwę, bo mięśnie są na tyle rozluźnione, że po prostu go nie potrzebuję tak często powtarzać. Kwas hialuronowy to wypełniacz - podstawowa różnica jest taka, że używa się go do zastanych już zmarszczek, a botoksu używa się zapobiegawczo, nim właśnie zmarszczki się pogłębią (żeby złagodzić spięcie mięśni w danym miejscu).

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez Pani_Mada

allegro. ja lubię markę interdruk. kalendarze mają fajny układ w środku

Super, dziękuję, już sprawdzam.

[SteveS]

Napisane przez lightangel

Ok, rozumiem o co Wam chodzi. Szczerze mówiąc po tych wszystkich latach z kotem żadne jej zachowanie nie powoduje że odbieram ją negatywnie, raczej szukam przyczyny takiego a nie innego zachowania.
Wiadomo, jakby kot ciągle sikał poza kuwetą, to bym ją zabrała do weterynarza. Był czas że co noc sikała mi na poduszkę, potrafiłam się obudzić z mokrą twarzą i pomogła dopiero sterylizacja.Z dziećmi jest jednak trochę inaczej, zwłaszcza z niemowlętami. Oczywiście przypisywanie złośliwości płaczącemu maluchowi jest głupie. Za to np. sześciolatek dobrze wie co robi więc już traktuje się go trochę inaczej.
Zwierzę, szczególnie dorosłe ma już ukształtowany charakter i określony rozum. Raczej trudno powiedzieć że zwierzę jest bezmyślne, nawet jeśli kieruje się głównie instynktem. Często zwierzę rozumie czego się od niego chce i kojarzy więcej więcej niż niemowlę które dopiero wszystkiego się uczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale Ty sobie zdajesz sprawę z tego, że dorosłe zwierzę - taki pies - jest na etapie rozwojowym 2-3 latka i za nic nie pójdzie dalej?

[marza_mr]

Napisane przez Hosenka*

Miałam z kolagenem i fajny był. Lubiłam też tonik hialuronowy.
Poczekaj na Balck Friday - Clarena robi wtedy -50% (przynajmniej rok i dwa lata temu)

Super, dobrze wiedzieć, dziękuję

[MariaFrancesca]

Trzyma mnie od ponad tygodnia jakaś infekcja, od wczoraj mam gorączkę i mam wrażenie, że rozpiera mnie w zatokach. Co lepsze w takiej sytuacji: inhalacja czy płukanie zatok (ojciec mi kiedyś kupił Rinse Zatoxin)?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Napisane przez SteveS

Ale Ty sobie zdajesz sprawę z tego, że dorosłe zwierzę - taki pies - jest na etapie rozwojowym 2-3 latka i za nic nie pójdzie dalej?

Jasne że tak. Chodziło mi tylko o to, że dorosłe zwierzę kojarzy trochę więcej niż noworodek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marza_mr]

Napisane przez MariaFrancesca

Trzyma mnie od ponad tygodnia jakaś infekcja, od wczoraj mam gorączkę i mam wrażenie, że rozpiera mnie w zatokach. Co lepsze w takiej sytuacji: inhalacja czy płukanie zatok (ojciec mi kiedyś kupił Rinse Zatoxin)?

I jedno i drugie będzie dobre. Możesz zacząć od inhalacji płukanie jest trochę mniej przyjemne.

[MariaFrancesca]

Napisane przez marza_mr

I jedno i drugie będzie dobre. Możesz zacząć od inhalacji płukanie jest trochę mniej przyjemne.

Dzięki wielkie, właśnie robię inhalacje, bo zdycham i nie mam siły na przygotowywanie roztwor, a mąż ogarnia dzieciaki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diabliczka66]

Napisane przez MariaFrancesca

Dzięki wielkie, właśnie robię inhalacje, bo zdycham i nie mam siły na przygotowywanie roztwor, a mąż ogarnia dzieciaki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dorzuc do tego sinupret , tak że trzy tabletki zexdwa razy dziennie przez ok 3 dni.

[MariaFrancesca]

Napisane przez diabliczka66

Dorzuc do tego sinupret , tak że trzy tabletki zexdwa razy dziennie przez ok 3 dni.

Dzięki Chyba się też wybiorę do lekarza, chociaż byłam w piątek z dzieciakami i mnie też badał, ale od tego czasu jest dużo gorzej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martaakow]

Napisane przez lisnov

Bardzo dziękuję, nie wiedziałam, że można "rozsunąć w dół" Nie ogarniam tego smartfona [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

[1=de61b525ea9c27150559199 fef5a08ffa7ef4799_5e45e32 e63f12;87340826]To tak się da!?
A ja tylko przez to nie używałam kalendarza na telefonie [/QUOTE]

Ja też to odkryłam całkiem niedawno i przypadkiem

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez NinaSimone

Mam nadzieję, że w aptece też mi podpowiedzą. Jestem zagubiona. Pójdę jeszcze do diabetologa, ale są kolejki. Nie dostałam żadnego skierowania. Na czczo mam 120 po godzinie od wypicia glukozy 190

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Zapisałam. Będę oglądać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

120 na czczo to nie tak dużo. Możliwe, że to jeszcze nie cukrzyca tylko insulinooporność. Też byłam nieco zagubiona na początku. Teraz już wiem mniej więcej co mi wolno a co nie i jakie mniejsze zło wybrać.
Jak poszłam pierwszy raz na krzywą to miałam 107 na czczo i ponad 200 po godzinie. I to insulinooporność. Wystarczyło zmienić dietę i wyniki się poprawiły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dagunia]

Napisane przez abiblabla

Dzięki dziewczyny, tak właśnie zrobię.


Muszę przyznać, że boję się medycyny estetycznej jak ognia. Bałabym się, że zrobią ze mnie potwora. Chociaż jestem dosyć zrozpaczona i zaczęłam czytać i o botoksie... Znalazłam też artykuły mówiące o wstrzykiwaniu kwasu hialuronowego. Co byście wybrały, kwas czy botoks? Ja mam wrażenie, że kwas jest jakby mniej inwazyjny, ale zwyczajnie się nie znam.

Depresję wykluczam, ale u mnie dokładnie to tak wygląda, w domu i w pracy zasłonięte żaluzję, nie wychodzę z domu bez okularów przeciwsłonecznych, noszę je nawet podczas 40-minutowej podróży metrem. Witaminy D teoretycznie nie powinno mi brakować, ze względu na to gdzie mieszkam, ale kto to tam wie. Przyjżę się sprawie.


Dzięki, w ogóle o tym nie pomyślałam, poszukam i poczytam o tym!

To nie zależy co my byśmy wybrały Jest "zasada" - botoks od oczu w górę, kwas w dół
Jeśli pójdziesz do lekarza to nie bój się medycyny estetycznej, trzeba się bać tych wszystkich kosmetyczek z kursami

[NinaSimone]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87341994]120 na czczo to nie tak dużo. Możliwe, że to jeszcze nie cukrzyca tylko insulinooporność. Też byłam nieco zagubiona na początku. Teraz już wiem mniej więcej co mi wolno a co nie i jakie mniejsze zło wybrać.
Jak poszłam pierwszy raz na krzywą to miałam 107 na czczo i ponad 200 po godzinie. I to insulinooporność. Wystarczyło zmienić dietę i wyniki się poprawiły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]A cukier mierzysz? Może wyniki nie są złe, ale czuję się fatalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[abiblabla]

Napisane przez Vivienne

Kwas na czoło jest dużo bardziej inwazyjny i może powodować martwicę. Zresztą kwas to wypełniacz, on ładnie uzupełni bruzdę, ale nie zamrozi jej, nie oduczy czoła konkretnej mimiki. Botoks już tak.
Wszystko z umiarem jest dla ludzi, a sam botoks jest stosowany również w leczeniu niektórych schorzeń.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez jaksy

Nie ma się czego bać, jesteśmy w zbliżonym wieku, ja mam podobny problem od kilku lat i już dwa razy robiłam botoks (obiecałam sobie, że dotrwam do trzydziestki i na urodziny sobie zrobiłam pierwszy). Marszczę brwi (u mnie to rodzinne) przez co od kilku lat zmagałam się ze "zmarszczką wiecznego wk...urzenia" - no, lwią zmarszczką Od botoksu nie pozbędziesz się mimiki - wszystko jest kwestią ilości botoksu jaką się poda. Ja stosuję małe dawki, a teraz w ogóle robię sobie przerwę, bo mięśnie są na tyle rozluźnione, że po prostu go nie potrzebuję tak często powtarzać. Kwas hialuronowy to wypełniacz - podstawowa różnica jest taka, że używa się go do zastanych już zmarszczek, a botoksu używa się zapobiegawczo, nim właśnie zmarszczki się pogłębią (żeby złagodzić spięcie mięśni w danym miejscu).

Napisane przez Dagunia

To nie zależy co my byśmy wybrały Jest "zasada" - botoks od oczu w górę, kwas w dół
Jeśli pójdziesz do lekarza to nie bój się medycyny estetycznej, trzeba się bać tych wszystkich kosmetyczek z kursami

Dziewczyny, dziekuje wam ogromnie! Zainteresuje sie tematem. Nie wiem o medycynie estetycznej wlasciwie nic, a moze jest to jakies wyjscie. Do optyka tez sie wybiore. Dziekuje wam jeszcze raz.

[damdalena]

Napisane przez NinaSimone

Może wyniki nie są złe, ale czuję się fatalnie

A jakie masz objawy? Bo niekoniecznie złe samopoczucie musi wynikać jedynie z problemów z cukrem. Diagnozy cukrzycy jeszcze nie masz, więc masz jeszcze szansę uciec tej okropnej chorobie. Najważniejsza jest dieta. I powiedziałabym, że ważniejsza niż ciągle mierzenie cukru we krwi. Przy prawidłowym odżywianiu zniknie większość objawów takich zmęczenie, rozdrażnienie, ochota na słodycze, ciągły głód, uczucie pragnienia. Nie będziesz wtedy musiała się ciągle kłuć. Większość chorych na takim etapie (insilinoporność, początki cukrzycy) nawet nie ma glukometru. Owszem, czasem warto sobie pomierzyć tą glukozę po konkretnych posiłkach, sprawdzić na przykład ile można zjeść ziemniaków na obiad - tak żeby nauczyć się swojego organizmu. Jeżeli po kilku tygodniach od zmiany stylu życia (dieta, delikatny sport, normalizacja masy ciała) nadal będziesz się źle czuła, to trzeba będzie sprawdzić czy nie masz jakiś innych problemów zdrowotnych często współistniejących, np. policystyczne jajniki, choroba Hashimoto. A już dziś zacznij zażywać witaminę D3 w dawce przynajmniej 4 tys. jednostek. Powodzenia przy zmianie nawyków żywieniowych!