Plotkujemy, szpinak jemy i truskawki kupujemy cz.VII

[NocnaWiedma]

Napisane przez Kolorowa89

Na tę sukienkę polowałam, ale nie było w sklepie gdy robiłam zakupy .

Ja dzisiaj w lidlu kardigan kupiłam

Jaki kolor?

Napisane przez Sz05

A ja kupiłam tylko podkoszulki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Potrzebna rzecz

Napisane przez panna_felicjanna

Nocna dziękuję bardzo. Wzruszony facet, to fajny widok.
Głównie TŻ przebywa teraz u mnie, chociaż ja u niego też byłam i w przyszłym tygodniu jadę na tydzień. No a niedługo całkiem się przeprowadzę. Myślę, że zejdzie mi się jeszcze ze 2 miesiące.

Kolorowa, jeśli chodzi o dolegliwości ciążowe to różnie to bywa, czasami mam częste mdłości, a potem przez kilka dni spokój. Natomiast teraz dopadło mnie jakieś choróbsko i leżę w domu, kuruję się. Dawno mnie już tak nie rozłożyło.


Ja w tym roku na wyprzedażach nie szaleję, bo nie wiem co kupować. Może popatrzę tylko za jakimiś szerszymi ubraniami, ciążowymi jak już wyzdrowieję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka. Oby choróbsko szybko odpuściło i poszło w siną dal .
Przeprowadzka za dwa miesiące - super! Będziesz już miała swój ulubiony region co dzień i ukochanego u boku .

Napisane przez Wolha wRedna

I było Aż za bosko, po weekendzie doszedł mi dodatkowy 1 kg.





Polecam połażenie po typowych sklepach ze spodniami. Ja tego nie robiłam z 10 lat, ale jednak doceniam. Pojechaliśmy to outletu i za chyba 250-270 zł mam 2 pary w Big Star, czyli koszt całkiem okej. Nawet nie próbowałam sama szukać tylko od razu potruchtałam do obsługi i poprosiłam o wydanie modeli z streczem i na dużą różnicę pas - biodra. Okazało się, że takie istnieją.


Ja też cenię, a jeszcze bardziej jak to później jem Dzisiaj już grzeczniej.

U mnie po ssaniu na słodkie w tamtym tygodniu też na plusie, ale w tym tygodniu będzie głodóweczka przed badaniem więc może zejdzie co weszło .

I dobrze zrobiłaś, że podbiłaś od razu z prośbą o konkretną rzecz .
Moja mama jak ostatnio kupowała dżinsy to kupiła męskie bo nie mogła znaleźć w damskich kroju jaki jej się podobał.



Ja dziś się niestety wymarudziłam chłopakowi, że mi źle, że ciężko . I z perspektywą, że muszę poczekać żeby go zobaczyć i jeszcze z kilkoma innymi rzeczami już nie związanymi bezpośrednio z nim też jest mi tak sobie. Ale pomogło to, że mogę się wygadać i mam w nim wsparcie.

[Kolorowa89]

Obudziłam się z katarem i czuję się jakaś osłabiona. W dodatku zrobiła mi się duża afta w buzi . Wszystko przez różnicę temperatur w pracy. W jednym pomieszczeniu średnio ciepło. Na korytarzu nie ma ogrzewania, więc jest lodowato i w pokoju w którym siedzę ciepło przez klimę .

Panna oby szybko przeszło

Nocna oczywiscie jak przyszłam do Lidla to wyboru nie było. Ale chciałam albo bordowy albo czarny i mam bordowy . Ostatni z mojego rozmiaru.

[Higurashi]

Napisane przez Wolha wRedna

I było Aż za bosko, po weekendzie doszedł mi dodatkowy 1 kg.





Polecam połażenie po typowych sklepach ze spodniami. Ja tego nie robiłam z 10 lat, ale jednak doceniam. Pojechaliśmy to outletu i za chyba 250-270 zł mam 2 pary w Big Star, czyli koszt całkiem okej. Nawet nie próbowałam sama szukać tylko od razu potruchtałam do obsługi i poprosiłam o wydanie modeli z streczem i na dużą różnicę pas - biodra. Okazało się, że takie istnieją.


Ja też cenię, a jeszcze bardziej jak to później jem Dzisiaj już grzeczniej.

Ostatecznie zmieściłam się w stare Levisy, które zdążyłam założyć 2-3 razy w liceum więc mam stare-nowe spodnie. Ale dobrze wiedzieć na przyszłość

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[_PinkLips]

Napisane przez Wolha wRedna

Higu co do spodni- witaj w moim świecie ale ja już nie narzekam, kupiłam jesienią 2 pary jeansow. Starczy n 5 lat.

Nocna sushi kiedyś wydawało mi się takie ąę jedzenie, ale po gotowaniu z żoną kuzyna A., ta z Korei teraz wydaje mi się to świetna, szybka opcja. No i jak to robisz samemu to wcale nie jest tak drogie. Z tym, że ona (I my za nia) robi ten ryż z wszystkim. Prawilne sushi z awokado i łososiem leży na talerzu obok takiego z boczkiem i majonezem, doprawionego marynowana biała rzodkwia





Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Nigdy nie jadłam suchi

Napisane przez Kolorowa89

Obudziłam się z katarem i czuję się jakaś osłabiona. W dodatku zrobiła mi się duża afta w buzi . Wszystko przez różnicę temperatur w pracy. W jednym pomieszczeniu średnio ciepło. Na korytarzu nie ma ogrzewania, więc jest lodowato i w pokoju w którym siedzę ciepło przez klimę .

Panna oby szybko przeszło

Nocna oczywiscie jak przyszłam do Lidla to wyboru nie było. Ale chciałam albo bordowy albo czarny i mam bordowy . Ostatni z mojego rozmiaru.

Obyś się nie rozchorowała na dobre. Zdrówka!


-3 i piękne słońce ale smog za to duzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez Kolorowa89

Obudziłam się z katarem i czuję się jakaś osłabiona. W dodatku zrobiła mi się duża afta w buzi . Wszystko przez różnicę temperatur w pracy. W jednym pomieszczeniu średnio ciepło. Na korytarzu nie ma ogrzewania, więc jest lodowato i w pokoju w którym siedzę ciepło przez klimę .

Panna oby szybko przeszło

Nocna oczywiscie jak przyszłam do Lidla to wyboru nie było. Ale chciałam albo bordowy albo czarny i mam bordowy . Ostatni z mojego rozmiaru.

I bordowy kolor i czarny lubię także moim zdaniem i tak ładny kolor upolowalaś.

Napisane przez _PinkLips

Nigdy nie jadłam suchi Obyś się nie rozchorowała na dobre. Zdrówka!


-3 i piękne słońce ale smog za to duzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie na szczęście bez smogu. Słoneczko śliczne, niebo niebieskie. Jakoś więcej chęci do życia i optymizmu da się złapać jak słońce świeci.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_PinkLips]

Napisane przez NocnaWiedma

I bordowy kolor i czarny lubię także moim zdaniem i tak ładny kolor upolowalaś.






U mnie na szczęście bez smogu. Słoneczko śliczne, niebo niebieskie. Jakoś więcej chęci do życia i optymizmu da się złapać jak słońce świeci.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przy takiej pogodzie odrazu lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Śmieszne, bo stresuje mnie parę rzeczy, ale jak jest słońce to jakoś nie mogę się przejmować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_PinkLips]

Chyba w końcu dojrzałam całkowicie na tatuaż napisałam o terminy i będę sie dogadywać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez _PinkLips

Chyba w końcu dojrzałam całkowicie na tatuaż napisałam o terminy i będę sie dogadywać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

/
Wow! Gratuluje decyzji. W jakim miejscu byś chciała?

[Higurashi]

Napisane przez _PinkLips

Chyba w końcu dojrzałam całkowicie na tatuaż napisałam o terminy i będę sie dogadywać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super!

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[_PinkLips]

Napisane przez NocnaWiedma

/
Wow! Gratuluje decyzji. W jakim miejscu byś chciała?

Lekko poniżej karku

Napisane przez Higurashi

Super!

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

mam nadzieję że nie umrę z bólu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez _PinkLips

Lekko poniżej karku mam nadzieję że nie umrę z bólu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poniżej karku będzie pewnie odczuwalne, ale myślę, że do przeżycia. Dużo zależy od Twojego progu bólu, wzoru, stylu, maszynki... No i to jednak zupełnie inny rodzaj bólu dla mnie, jakoś tak nie odczuwałam go bardzo

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[_PinkLips]

Napisane przez Higurashi

Poniżej karku będzie pewnie odczuwalne, ale myślę, że do przeżycia. Dużo zależy od Twojego progu bólu, wzoru, stylu, maszynki... No i to jednak zupełnie inny rodzaj bólu dla mnie, jakoś tak nie odczuwałam go bardzo

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Jak rozmawiałam z kilkoma osobami które się dziarały juz to każdej było ciężko porównać ten ból do innego i każda osoba właśnie mówiła ze da sie wytrzymać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Pink jestem bardzo ciekawa co wymyśliłaś


Powiem z perspektywy osoby, która prawie pada na zawał po starciu sobie na tarce kawałka naskórka z palca: tatuowanie boli, ale taki ból czujesz inaczej, bo wiesz, że to po to, żeby mieć na skórze coś czego pragniesz także oprócz newralgicznych miejsc typu żebra, dłonie, szyja - reszta jest do przeżycia.


U mnie było tak, że pierwszy tatuaż bolał bardzo mało, kontur to było praktycznie takie skrobanie po skórze, część wypełnienia była już mniej przyjemna, ale nadal nic strasznego. Bolał (i to pod koniec bardzo mocno) drugi, ale tutaj doszła zmiana wzoru w dniu tatuowania i moje ograniczenie czasowe, bo miałam bilet na pkp, tatuażystka musiała się spieszyć więc zwyczajnie nie była delikatna, za co jej kompletnie nie winię. Niemniej - ja człowiek nie patrzący na pobieranie krwi przeżyłam i nie żałuję.

[NocnaWiedma]

Napisane przez _PinkLips

Lekko poniżej karku mam nadzieję że nie umrę z bólu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym chyba oszalała robiąc coś pod karkiem i nie mogąc spojrzeć w czasie roboty . Ale samo miejsce takie że na pewno się będzie bardzo ładnie prezentował ️. Nie martw się, odczucie jest specyficzne, ale wiesz skoro tyle osób robi to z własnej woli i jeszcze za to płaci to znaczy że coś w tym jest .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Nocna fajnie podsumowała myślę zresztą że tatuazysta widzacy swiezynke bez obrazków na skórze także jest bardziej delikatny.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Higurashi]

Mój artysta powiedział mi przed dziaraniem "boisz się? Nie ma czego. Tatuaże to przyjemność, życie to ból"

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[NocnaWiedma]

Napisane przez Higurashi

Mój artysta powiedział mi przed dziaraniem "boisz się? Nie ma czego. Tatuaże to przyjemność, życie to ból"

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Filozoficznie bardzo poszedł .



Jak tam nastroje przy Środzie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Ahahhha Higu nieźle, co prawda brzmi to trochę hm... depresyjnie.


U mnie nastrój taki se. Od 2óch dni wiem, że czeka mnie pogrzeb. Babcia nie ma już szans na wyjście z szpitala. Właściwie to czekamy na wieść, że jej nie ma, bo leży pod tymi wszystkimi rurkami, ciśnienie i puls spadają i... tyle.

[Sz05]

Bardzo mi przykro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Wolha jednak najgorszy scenariusz się sprawdza? Tak mi przykro.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez Wolha wRedna

Ahahhha Higu nieźle, co prawda brzmi to trochę hm... depresyjnie.


U mnie nastrój taki se. Od 2óch dni wiem, że czeka mnie pogrzeb. Babcia nie ma już szans na wyjście z szpitala. Właściwie to czekamy na wieść, że jej nie ma, bo leży pod tymi wszystkimi rurkami, ciśnienie i puls spadają i... tyle.

W tym wieku to już niestety bywa bolesna kolej rzeczy. Ściskam mocno i ciepło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez panna_felicjanna

Wolha jednak najgorszy scenariusz się sprawdza? Tak mi przykro.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak przeziębienie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Wolha, bardzo mi przykro

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[panna_felicjanna]

Napisane przez NocnaWiedma

W tym wieku to już niestety bywa bolesna kolej rzeczy. Ściskam mocno i ciepło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Jak przeziębienie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lepiej już. Został mi tylko lekki kaszel i katar, ale siły mi już wróciły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Dziewczyny dziękuję


Napiszę Wam, że hm... przeżywam to, ale nie ma dramatu, pewnie gdybym widziała na własne oczy byłoby inaczej.



Po postu babcia ma prawie 88 lat, jest chora na astmę, ma jakieś tam problemy z ciśnieniem itp, ale zasadniczo to można to nazwać umieraniem na starość, bo żadna z tych chorób jej nie przytłoczyła. Nie można powiedzieć, że nie liczyliśmy się z tym, że do tego dojdzie wcześniej niż później dlatego mnie, zwłaszcza, że nie jestem naocznym świadkiem - jest pewnie łatwiej.

[_PinkLips]

Napisane przez Wolha wRedna

Pink jestem bardzo ciekawa co wymyśliłaś


Powiem z perspektywy osoby, która prawie pada na zawał po starciu sobie na tarce kawałka naskórka z palca: tatuowanie boli, ale taki ból czujesz inaczej, bo wiesz, że to po to, żeby mieć na skórze coś czego pragniesz także oprócz newralgicznych miejsc typu żebra, dłonie, szyja - reszta jest do przeżycia.


U mnie było tak, że pierwszy tatuaż bolał bardzo mało, kontur to było praktycznie takie skrobanie po skórze, część wypełnienia była już mniej przyjemna, ale nadal nic strasznego. Bolał (i to pod koniec bardzo mocno) drugi, ale tutaj doszła zmiana wzoru w dniu tatuowania i moje ograniczenie czasowe, bo miałam bilet na pkp, tatuażystka musiała się spieszyć więc zwyczajnie nie była delikatna, za co jej kompletnie nie winię. Niemniej - ja człowiek nie patrzący na pobieranie krwi przeżyłam i nie żałuję.

Takiego owadzika 10-15min więc raczej mały

Napisane przez NocnaWiedma

Ja bym chyba oszalała robiąc coś pod karkiem i nie mogąc spojrzeć w czasie roboty . Ale samo miejsce takie że na pewno się będzie bardzo ładnie prezentował ️. Nie martw się, odczucie jest specyficzne, ale wiesz skoro tyle osób robi to z własnej woli i jeszcze za to płaci to znaczy że coś w tym jest .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba wole nie widzieć

Napisane przez Higurashi

Mój artysta powiedział mi przed dziaraniem "boisz się? Nie ma czego. Tatuaże to przyjemność, życie to ból"

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

no w sumie...

Napisane przez Wolha wRedna

Dziewczyny dziękuję


Napiszę Wam, że hm... przeżywam to, ale nie ma dramatu, pewnie gdybym widziała na własne oczy byłoby inaczej.



Po postu babcia ma prawie 88 lat, jest chora na astmę, ma jakieś tam problemy z ciśnieniem itp, ale zasadniczo to można to nazwać umieraniem na starość, bo żadna z tych chorób jej nie przytłoczyła. Nie można powiedzieć, że nie liczyliśmy się z tym, że do tego dojdzie wcześniej niż później dlatego mnie, zwłaszcza, że nie jestem naocznym świadkiem - jest pewnie łatwiej.

Przykro mi strata zawsze boli


Znów smog. Wczoraj mnie okrutnie bolała głowa..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez panna_felicjanna

Lepiej już. Został mi tylko lekki kaszel i katar, ale siły mi już wróciły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cieszę się, że samopoczucie się poprawiło . Obecnie masz na pewno dość ograniczone możliwości leczenia jak coś złapiesz.

Napisane przez _PinkLips

Takiego owadzika 10-15min więc raczej mały Chyba wole nie widzieć no w sumie... Przykro mi strata zawsze boli


Znów smog. Wczoraj mnie okrutnie bolała głowa..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Owadzika jestem bardzo ciekawa.


Ja niestety weszłam na fejsa i mnie się rzucił drobiazg, który bym chętnie...ale na razie nie.


Byłam dziś na badaniach i miałam mega pozytywne zaskoczenie - dostałam znieczulenie .

[Wolha wRedna]

Nocna dobrze, że takie pozytywne zdziwienie


Pink jak to takie maleństwo, to nie masz się czym przejmować.


Dzisiaj dostałam info, że otrzymam umowę na czas nieokreślony. Z jedne strony się cieszę, z drugiej niekoniecznie. Miałam później rozmowę z pewnymi osobami, które chciały ze mnie wyciągnąć informacje. I ogólnie wiem, że mnie i jeszcze 2 inne osoby niedawno podsłuchano... Czuję się jak w filmie szpiegowskim. Chyba Wam to kiedyś opisze na grupie, bo tutaj nie chcę, a to świetne historie do pośmiania się, tzn. jak już się uwierzy, że takie rzeczy serio się zdarzają to już można tylko się śmiać.

[Kolorowa89]

Ale mi ten tydzien szybko zleciał. Praca po 10 h się na razie skończyła.

Kupiłam wczoraj buty za 40 zł przecenione ze 130

Dzięki dziewczyny . zmęczenie i osłabienie daje o sobie znać. Zaprzyjaźniłam się z kurkumą, imbirem i cytryną. Troche mi lepiej. Ale przez smog mam katar, kaszel i boli mnie głowa prawie codziennie.

Wolha przykro mi z powodu babci . A z tym podsłuchem to masakra jakas. Moi szefowie są bardzo przeciw, ale za to u nas są inne rzeczy nie do uwierzenia

[panna_felicjanna]

Napisane przez NocnaWiedma

Cieszę się, że samopoczucie się poprawiło . Obecnie masz na pewno dość ograniczone możliwości leczenia jak coś złapiesz.



Byłam dziś na badaniach i miałam mega pozytywne zaskoczenie - dostałam znieczulenie .

Niestety, głównie domowe sposoby, przez co leczenie jest utrudnione. Mam nadzieję, że już przeszło i więcej się do mnie nie przyczepi.


Jakie miałaś badania?

Napisane przez Wolha wRedna

Dzisiaj dostałam info, że otrzymam umowę na czas nieokreślony. Z jedne strony się cieszę, z drugiej niekoniecznie. Miałam później rozmowę z pewnymi osobami, które chciały ze mnie wyciągnąć informacje. I ogólnie wiem, że mnie i jeszcze 2 inne osoby niedawno podsłuchano... Czuję się jak w filmie szpiegowskim. Chyba Wam to kiedyś opisze na grupie, bo tutaj nie chcę, a to świetne historie do pośmiania się, tzn. jak już się uwierzy, że takie rzeczy serio się zdarzają to już można tylko się śmiać.

Jakaś komedia.

Chcesz zmienić tę pracę, że nie do końca się cieszysz?