Zdrada zaraz po ślubie

[25db8be90f8a7872d4e16aeef6a0038eee4b4f21_6008c4020749d]

Cześć dziewczyny!
Mam poważny problem ale po kolei... z mężem poznałam się już na przełomie podstawówki i gimnazjum (obecnie mam 25 lat), w sumie byliśmy taką "parą od najmłodszych lat", po liceum razem studiowaliśmy, razem mieszkaliśmy. W maju ubiegłego roku wzięliśmy ślub. Zapowiadało się sielankowo, oboje skończyliśmy studia i znaleźliśmy dobrą jak na warunki małego miasta pracę w swoich wyuczonych zawodach. Spokojnie wystarczało nam na wynajem sporego mieszkania i na ponadpodstawowe wydatki. W planach mieliśmy budowę na wiosnę przyszłego roku domu na działce którą dostałam od rodziców no i oczywiście powiększenie rodziny.
Niestety coś zaczęło się psuć... od mniej więcej listopada na telefonie męża co chwilę rozbrzmiewał dźwięk messengera, Za każdym razem tłumaczył że to kolega z pracy albo z wcześniejszych studiów. W końcu moja kobieca ciekawość wzięła górę, gdy on wyszedł do sklepu sprawdziłam jego telefon i okazało się że pisze z jakąś dziewczyną której przedstawia się jako "samotny". Gdy wrócił pokazałam mu to wszystko i zrobiłam straszną awanturę. Oczywiście przeprosił choć nie podał powodu swojego zachowania...
Wydawało się że wszystko wróciło do normy... przeprosił za swoje zachowanie, na sylwestra wziął mnie do drogiej restauracji, owszem niesmak pozostał ale byłam w stanie mu to wybaczyć. Niestety kilka dni temu znów przejrzałam jego telefon podczas jego nieobecności i po raz kolejny odkryłam że korzysta z portalów randkowych. Tym razem nie mówiłam już nic, sama nie wiem co mam myśleć. Co mam zrobić w zaistniałej sytuacji, rozwieść się, dać kolejną szansę? Co o tym myślicie?

[mariamalaria]

[1=25db8be90f8a7872d4e16ae ef6a0038eee4b4f21_6008c40 20749d;87515182]Cześć dziewczyny!
Mam poważny problem ale po kolei... z mężem poznałam się już na przełomie podstawówki i gimnazjum (obecnie mam 25 lat), w sumie byliśmy taką "parą od najmłodszych lat", po liceum razem studiowaliśmy, razem mieszkaliśmy. W maju ubiegłego roku wzięliśmy ślub. Zapowiadało się sielankowo, oboje skończyliśmy studia i znaleźliśmy dobrą jak na warunki małego miasta pracę w swoich wyuczonych zawodach. Spokojnie wystarczało nam na wynajem sporego mieszkania i na ponadpodstawowe wydatki. W planach mieliśmy budowę na wiosnę przyszłego roku domu na działce którą dostałam od rodziców no i oczywiście powiększenie rodziny.
Niestety coś zaczęło się psuć... od mniej więcej listopada na telefonie męża co chwilę rozbrzmiewał dźwięk messengera, Za każdym razem tłumaczył że to kolega z pracy albo z wcześniejszych studiów. W końcu moja kobieca ciekawość wzięła górę, gdy on wyszedł do sklepu sprawdziłam jego telefon i okazało się że pisze z jakąś dziewczyną której przedstawia się jako "samotny". Gdy wrócił pokazałam mu to wszystko i zrobiłam straszną awanturę. Oczywiście przeprosił choć nie podał powodu swojego zachowania...
Wydawało się że wszystko wróciło do normy... przeprosił za swoje zachowanie, na sylwestra wziął mnie do drogiej restauracji, owszem niesmak pozostał ale byłam w stanie mu to wybaczyć. Niestety kilka dni temu znów przejrzałam jego telefon podczas jego nieobecności i po raz kolejny odkryłam że korzysta z portalów randkowych. Tym razem nie mówiłam już nic, sama nie wiem co mam myśleć. Co mam zrobić w zaistniałej sytuacji, rozwieść się, dać kolejną szansę? Co o tym myślicie?[/QUOTE]

Twój mąż cię zdradza. Stale. Jak ci to nie przeszkadza, to trwaj.

[skazana_na_bluesa]

Ta. Dać kolejną szansę.
I kolejną.
I kolejną... ale po co?

Porób print screeny do sprawy rozwodowej, a kolesia wywal z domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Ja bym się rozwiodła za sam fakt kłamania i oszukiwania. Nie potrafiłabym już zaufać takiemu człowiekowi, a związek bez zaufania nie ma dla mnie sensu. Poza tym coś mi się wydaje, że będzie cię regularnie zdradzał, bo zwyczajnie cię nie kocha i nie szanuje. Jest prawdopodobnie z tobą z wygody i przyzwyczajenia.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Nic z tego nie będzie.
Nie widzę skruchy z jego strony
Albo to akceptujesz albo kończysz nic innego tu się nie uda

[5e174d638782fcc6bf92aea81c4f77463b6907f9_631a73f229d31]

Nie dość, że niewierny to w dodatku po prostu głupi, żeby dać się "złapać" drugi raz. Postaraj się zebrać dowody i wyrzuć tego gościa z domu. Jedną szansę już miał i ją zmarnował

[Vanir410]

[1=5e174d638782fcc6bf92aea 81c4f77463b6907f9_631a73f 229d31;87515298]Nie dość, że niewierny to w dodatku po prostu głupi, żeby dać się "złapać" drugi raz. Postaraj się zebrać dowody i wyrzuć tego gościa z domu. Jedną szansę już miał i ją zmarnował[/QUOTE]

Dokładnie!

Kopnij dziada w cztery literki! Zwykły gnojek, co zdradza, oszukuje.

[84f52002f221b65f5c2fac1b20a861cad6e3bf68_6008c413c2475]

wywal go z domu to zwykły oszust!

[Tepsa]

[1=5e174d638782fcc6bf92aea 81c4f77463b6907f9_631a73f 229d31;87515298]Nie dość, że niewierny to w dodatku po prostu głupi, żeby dać się "złapać" drugi raz. Postaraj się zebrać dowody i wyrzuć tego gościa z domu. Jedną szansę już miał i ją zmarnował[/QUOTE]Ciężko się nie zgodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b86fbd8625d9b7713dc397c4b023b1c18a236704_5f3b0c85ccdaa]

Okłamał raz, zrobi to po raz drugi i kolejny. Według mnie on nie przestanie Cię okłamywać i zdradzać, tylko nauczy się lepiej z tym kryć i skuteczniej kłamać i mydlić Ci oczy.

[megamag]

[1=25db8be90f8a7872d4e16ae ef6a0038eee4b4f21_6008c40 20749d;87515182]Cześć dziewczyny!
Mam poważny problem ale po kolei... z mężem poznałam się już na przełomie podstawówki i gimnazjum (obecnie mam 25 lat), w sumie byliśmy taką "parą od najmłodszych lat", po liceum razem studiowaliśmy, razem mieszkaliśmy. W maju ubiegłego roku wzięliśmy ślub. Zapowiadało się sielankowo, oboje skończyliśmy studia i znaleźliśmy dobrą jak na warunki małego miasta pracę w swoich wyuczonych zawodach. Spokojnie wystarczało nam na wynajem sporego mieszkania i na ponadpodstawowe wydatki. W planach mieliśmy budowę na wiosnę przyszłego roku domu na działce którą dostałam od rodziców no i oczywiście powiększenie rodziny.
Niestety coś zaczęło się psuć... od mniej więcej listopada na telefonie męża co chwilę rozbrzmiewał dźwięk messengera, Za każdym razem tłumaczył że to kolega z pracy albo z wcześniejszych studiów. W końcu moja kobieca ciekawość wzięła górę, gdy on wyszedł do sklepu sprawdziłam jego telefon i okazało się że pisze z jakąś dziewczyną której przedstawia się jako "samotny". Gdy wrócił pokazałam mu to wszystko i zrobiłam straszną awanturę. Oczywiście przeprosił choć nie podał powodu swojego zachowania...
Wydawało się że wszystko wróciło do normy... przeprosił za swoje zachowanie, na sylwestra wziął mnie do drogiej restauracji, owszem niesmak pozostał ale byłam w stanie mu to wybaczyć. Niestety kilka dni temu znów przejrzałam jego telefon podczas jego nieobecności i po raz kolejny odkryłam że korzysta z portalów randkowych. Tym razem nie mówiłam już nic, sama nie wiem co mam myśleć. Co mam zrobić w zaistniałej sytuacji, rozwieść się, dać kolejną szansę? Co o tym myślicie?[/QUOTE]

Pewnie robił to już od dawna, tylko niestety dowiedziałaś się już po ślubie.

[patusiaa23]

Nie wiem, czy on jest bardziej głupi czy bezczelny, że drugi raz tak samo dał się złapać za rękę

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez patusiaa23

Nie wiem, czy on jest bardziej głupi czy bezczelny, że drugi raz tak samo dał się złapać za rękę

ma ja poprostu za idiotke
i wie ze znowu mu wybaczy
taki gnoj nie zasluguje na zadna szanse

[Andziullka666]

Napisane przez megamag

Pewnie robił to już od dawna, tylko niestety dowiedziałaś się już po ślubie.

Nom. Dlatego jestem za tym aby przed ślubem sprawdzać z kim ma się do czynienia.

[Azhaar]

No nie ma co chyba dyskutować kiedy się powinno takie rzeczy sprawdzać.
Z założenia partner powinien być wierny i powinno mu się ufać a nie robić jakieś kontrolne trzepanie telefonu przed ślubem.

Autorko, wymiksuj się z tego układu. Teraz masz idealną sytuację, bo nie macie jeszcze dzieci ani wspólnie kupionego domu. Jesteś młoda, masz cała zycie przed sobą, a w tym związku już nie będzie lepiej.

[lubiekielbase]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87515879]ma ja poprostu za idiotke
i wie ze znowu mu wybaczy
taki gnoj nie zasluguje na zadna szanse[/QUOTE]+1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

Oczywiście przeprosił choć nie podał powodu swojego zachowania...

Chyba nie miał odwagi odwołać ślub.
Jesteście razem od 12 lat, macie po 25.
Co tu myśleć. Facetowi nie wystarcza to co ma, szuka dodatkowych podniet.
On chyba trochę chce abyś wiedziała i rozwiązała problem za niego. Za 1 razem nawet nie wyciszył messengera.

[LhunLai]

I to jest kolejny przykład na to, że takie związki "od szkoły" są z reguły skazane na niepowodzenie - zaraz ktoś tu wyskoczy, że są wyjątki, no ok, są, ale c'mon Ludzie jednak w większości potrzebują wyszalenia się, doświadczeń, związków i/albo seksu z różnymi osobami, żeby doświadczyć jak to jest, a potem dopiero myślą o stabilizacji. Fatalny to był pomysł z tym ślubem autorko, on pewnie się czuje jak w klatce i chciałby się przekonać, jak to jest być z innymi dziewczynami. Ja sobie nie wyobrażam być z 1 facetem do końca życia, nie doświadczywszy seksu/ związków z innymi najpierw, więc go rozumiem. Nie ma dla Was innego wyjścia niż rozwód, chyba nie chcesz być z kimś, kto zdradził Twoje zaufanie i Cię okłamuje (nadal)? Daj sobie szansę na bycie z kimś, kto Cię będzie doceniał i szanował. Nie bądź naiwna, nic się nie zmieni.

[la'Mbria]

Aż mi się taki dawny znajomy przypomniał...jak go poznałam to akurat był na etapie "zrywania" z Anią. Było to jakieś 17lat temu. Poznałam go bo umówiłam się z nim na coś w rodzaju randki.
A Ania to jego żona...Tak. obecna żona. Wtedy była jego byłą dziewczyną.
Po drodze zrywali i schodzili się pewnie z tysiąc razy. Za każdym ona go przylapywała na "nowej znajomości". Wywalała z domu...po czym znajdowała sobie pocieszyciela i za jakiś czas wracała do tego mojego znajomego.
Po drodze zdążyli kupić mieszkanie na kredyt, zmajstrować dwójkę dzieci, spłacić kredyt i rozpocząć budowę domu.
Ostatnio juz-juz prawie się rozwiedli, bo on znów sobie jakąś niunię znalazł, ale ona stwierdziła, że szkoda tylu lat razem i dzieci...zdradziła go również (chyba w ramach odegrania się czy jakiejs dziwnej kary) i znów sobie razem żyją.

Może Wam też będzie pisany taki długi staż w związku?

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[Hultaj]

Ludzie jednak w większości potrzebują wyszalenia się, doświadczeń, związków i/albo seksu z różnymi osobami, żeby doświadczyć jak to jest, a potem dopiero myślą o stabilizacji. Fatalny to był pomysł z tym ślubem autorko, on pewnie się czuje jak w klatce i chciałby się przekonać, jak to jest być z innymi dziewczynami.

Nie wiem czy ludzie potrzebują się wyszaleć, wg mnie jak związek jest dobry to się go nie zmienia, a z kolei zmiany o których mówisz naturalnie przychodzą ludziom ponieważ coś okazuje się nie tak i szukają dalej. Natomiast bez przesady z tym biedaczyskiem w klatce, mógł się nie żenić.

[Agatast02]

Niestety twój mąż zdradza cię regularnie, nie ma tu chyba innego wyjścia jak rozwód

[Wizazanka1988rok]

Jestem pewna,że robił to wcześniej mam znajomą co jej mąż robi to samo ale ona mu wierzy,że z kolegą się bawił bo był w delegacji i sobie jaja robili
Jak ja jej męża znalazłam na badoo
Jego profil jak ją o tym poinformowałam zniknął dość szybko,ale on ją już zdradził raz i ona wybaczyła teraz są małżeństwem będą mieć dzieci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[White_Dove]

Napisane przez Hultaj

Nie wiem czy ludzie potrzebują się wyszaleć, wg mnie jak związek jest dobry to się go nie zmienia, a z kolei zmiany o których mówisz naturalnie przychodzą ludziom ponieważ coś okazuje się nie tak i szukają dalej. Natomiast bez przesady z tym biedaczyskiem w klatce, mógł się nie żenić.

Są faceci którym jedna nie wystarcza, może nie kochał autorki a było to przyzwyczajenie. Skoro byli razem tyle czasu to facet nie wiedzial wtedy że jedna mu nie styka.

[Hultaj]

Pobrali się w maju jest raptem styczeń, nie sądzę żeby 8 miesięcy temu nie wiedział że perspektywa tego małżeństwa go uwiera. Zakładam że po prostu nie miał jaj zerwać zaręczyn i się wymiksować, ślub za nimi, czas płynie i koleś robi co robi.
Mógł też uważać że lepszej dziewczyny na żonę to by nie znalazł więc się ohajtał i szuka przygód na boku bo go przecież ciśnie ; tylko nawet się z tym nie krył i dalej nie kryje.

[Rena]

Albo misio polecial na ta dzialka od rodzicow autorki. Autorka pisze, ze sytuacja materialna jest dobra. Pytanie na ile to zasluga faceta, a na ile podpisal sie pod cudzym sukcesem.

[edan84]

Sam powinien ją kopnąć za to, że grzebie mu w telefonie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patis123]

Hej,

Zrób sobie screeny jako dowód koniecznie! I zażądaj rozwodu, nie dopuszczaj do tego, aby na swiat przyszlo dziecko, bo zmarnujesz życie sobie i temu dziecku. Mąż Cię zdradza i rzeczywiście jest na tyle bezczelny, że nawet się z tym nie kryje. Musisz zdobyć dowody i odejść od niego . Pamiętaj , że nie będzie lepiej. W głowie się nie mieści, że zamieszcza ogłoszenia i jeszcze pidaje się za samotnego mając żonę i planując dalsze życie. Prawda jedt taka, że stracisz z nim swoj czas i pieniadze, urodzisz dzieci , a on się będzie gził z kim popadnie i będzie Ci się śmiał w twarz. Rzeczywiście jest nieźle zakręcony, że nawet nie próbuje ukryć swoich zdrad. To chory człowiek, uciekaj i nie pakuj się z nim w żadne domy, kredyty i dzieci, bo zostaniesz z tym sama , a on się będzie bawił.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez edan84

Sam powinien ją kopnąć za to, że grzebie mu w telefonie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czy jest ktoś, kto nigdy nie zrobił czegoś takiego?

[edan84]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87518633]Czy jest ktoś, kto nigdy nie zrobił czegoś takiego?[/QUOTE]Ja swoim pannom nie grzebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez edan84

Ja swoim pannom nie grzebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A obchodzą cię one?