Nasz autobus gna do przodu coraz bliżej czas porodu, mamy III-IV

[Eirene1987]

Napisane przez Olusiaa_

no zerknij na mój suwak. Dzisiaj 37t4d, a on mi każe do 13.04 brać, czyli do 39 tc tydzień przed terminem mam odstawić
mówi, że wszystko mam tak "przygotowane", że boi się, że zaraz bym zaczęła rodzić po odstawieniu, a mała dopiero 2800 waży, wiec jeszcze chciałby żeby do 3 kg dociągnęła.

chyba sobie zacznę brać po pół tabl. Poza tym maliny już piję i chodzę dużo.

no to może mu chodzi o tą wagę nam położna mówiła właśnie że lekarz podejmuje decyzję na podstawoe tez wagi dziecka czasem... tak sobie przypomniałam teraz...

Napisane przez Olusiaa_

traicionera
masakra. Ja nie chcę rodzić

myślicie, że już czas skręcić łóżeczko?

bo raczej ja mam skręcone od chyba stycznia czy lutego

Napisane przez traicionera

Na pewno gorzej jest rodzic nocą, bo wtedy jest tylko jeden anestezjolog i trzeba czekać.

a ja się nie przestraszyłam twojego opisu lubię czytać wszystkie ważne że już jesteś po
a ja bym wolała w nocy rodzić bo jest spokojniej a w dzień to pełno ludzi się kręci


w ogóle wiecie mam dziś skurcze tzn tak mi się wydaje że to skurcze bo napina się brzuch i boli dołem taki ścisk i ból dziwny jak skurcz właśnie i liczyłam przedtem było tak różnie co 5minut potem co 8 potem co 10 potem co 3 tak nieregularnie, wykąpałam się i teraz znów zaczęłam liczyć i naliczyłam od 16.24 że miałam po kolei: 5minut, 5, 3, 8. ostatni 4 minuty temu. ale nie są to jakieś bolesne skurcze raczej takie nieprzyjemne bolą trochę ale nie tak strasznie nie wiem co robić do tego takie parcie na odbyt chyba jak tak dalej będzie to pojedziemy na ip żeby potem nie było ale sama nie wiem bo mały się rusza a i nieraz jak mam skurcz to i tak brzuch jest miękki... dziwne jakieś
i nadal plamię...
kurczę mogłoby coś się zaczynać

[Montii]

Eirene dajesz, dajesz! niech mały wychodzi

ja sie ciesze ze rodzilam w dzien, bylo mi razniej... w sumie 8 h spedzilam na sali z tż, w dzien szybciej zlecialo, tu lekarz przyszedl, tu pielegniarka..

a jak juz lezalam z malym to bylo slychac jak pietro wyzej krzyczą, masakra

[Castia]

mnie szycie bardziej bolało niż poród, ale to też jakieś pocieszenie że poród nie taki straszny jak go malują ofc nie w każdym przypadku
samego nacięcia nie czułam

dziewczyny wszystko do przeżycia!!! dacie radę

Eirene wsiadaj, drzwi zamykaj i hejaa na porodówkę!!!!!!

[Eirene1987]

Napisane przez Montii

Eirene dajesz, dajesz! niech mały wychodzi

ja sie ciesze ze rodzilam w dzien, bylo mi razniej... w sumie 8 h spedzilam na sali z tż, w dzien szybciej zlecialo, tu lekarz przyszedl, tu pielegniarka..

a jak juz lezalam z malym to bylo slychac jak pietro wyzej krzyczą, masakra

no ja też się nasłuchałam to było straaaszne dodatkowy stres
no w sumie nie wiem sama może i racja że więcej pielęgniarek, lekarzy ale przynajmniej nikt w nocy nie słucha z odwiedzających tych krzyków zobaczymy jeszcze czekam tak sobie przypomniałam że położna mówiła że jechać na ip jak będą w miarę regularne co 3 do 5 minut i tak przynajmniej przez godzinę. póki co o 14 się zaczęło ale przeszło a teraz znów od 16.20 więc no prawie godzina ale jakoś nie wierzę że to poród hehe
ale pojedziemy to sprawdzić na pewno nie chcę się nastawiać ale fajnie by było żeby to było TO

Napisane przez Castia

mnie szycie bardziej bolało niż poród, ale to też jakieś pocieszenie że poród nie taki straszny jak go malują ofc nie w każdym przypadku
samego nacięcia nie czułam

dziewczyny wszystko do przeżycia!!! dacie radę

Eirene wsiadaj, drzwi zamykaj i hejaa na porodówkę!!!!!!

boję się wsiadać


ooo teraz mnie na dodatek krzyże jeszcze bolą przy takim skurczu

[becherovka 3]

Napisane przez Eirene1987

w ogóle wiecie mam dziś skurcze tzn tak mi się wydaje że to skurcze bo napina się brzuch i boli dołem taki ścisk i ból dziwny jak skurcz właśnie i liczyłam przedtem było tak różnie co 5minut potem co 8 potem co 10 potem co 3 tak nieregularnie, wykąpałam się i teraz znów zaczęłam liczyć i naliczyłam od 16.24 że miałam po kolei: 5minut, 5, 3, 8. ostatni 4 minuty temu. ale nie są to jakieś bolesne skurcze raczej takie nieprzyjemne bolą trochę ale nie tak strasznie nie wiem co robić do tego takie parcie na odbyt chyba jak tak dalej będzie to pojedziemy na ip żeby potem nie było ale sama nie wiem bo mały się rusza a i nieraz jak mam skurcz to i tak brzuch jest miękki... dziwne jakieś
i nadal plamię...
kurczę mogłoby coś się zaczynać

a wiesz ze ja mam to samo dzis? tylko bez plamienia
zaczelam liczyc przez ostatnie 40 min i wychodza mi co 4-5 min
ale krotkie takie od kilku do kilkunastu sekund
i tez czuje caly czas ruchy wiec juz nie wiem czy to skurcze czy po prostu reakcja na to ze dzis bardziej ruchliwa jestem

[Montii]

no to widzisz, co kobieta to inne odczucia
ale fakt.. porod nie jest taki straszny ... da sie przeżyc, na prawde, zapominam o bolu z kazdym dniem.. w sumie juz go nie pamietam

[Castia]

Eirene jak plamisz to myślę że to poród ja zobaczyłam krew na wkładce i wiedziałam że coś się zaczyna no i się zaczęło
i plecy też mnie bolały ale na szczęście bóli krzyżowych nie miałam, tak myślę bo niby one takie koszmarne, mnie bolał krzyż co prawda ale nie znowu aż tak okropnie. jakaś studentka mi masowała przez cały poród

Montii ja też już nie pamiętam jak bolało

[diatoma]

EIrine dzień w którym krwawiłam był ostatnim dniem mojej ciąży, także moim zdaniem z autopsji coś się zaczyna. krwawiłam od 7 rano a o 20 urodził się Tymo trzymam kciuki

[Lustereczko]

becherovka 3 i eirene nie chce nic mówić, ale ja też dziś cały dzień mam jakieś takie dziwne skurcze. Ale już 2 razy byłam w toalecie, z lekkim rozwolnieniem, i nie wiem czy to przypadkiem od jelit nie mam tych skurczy.
Ale trzymam za Was kciuki może się coś zacznie

[Olusiaa_]

Eirene
pochodź troche, niechby się rozkręciło

nam też połozna na SR mowila, ze skurcze maja byc przede wszystkim regularne

[Eirene1987]

Napisane przez becherovka 3

a wiesz ze ja mam to samo dzis? tylko bez plamienia
zaczelam liczyc przez ostatnie 40 min i wychodza mi co 4-5 min
ale krotkie takie od kilku do kilkunastu sekund
i tez czuje caly czas ruchy wiec juz nie wiem czy to skurcze czy po prostu reakcja na to ze dzis bardziej ruchliwa jestem

no to może i u ciebie coś rusza fajnie by było razem pojedziemy będzie raźniej

Napisane przez Montii

no to widzisz, co kobieta to inne odczucia
ale fakt.. porod nie jest taki straszny ... da sie przeżyc, na prawde, zapominam o bolu z kazdym dniem.. w sumie juz go nie pamietam

i o to w tym chodzi to jest tak skonstruowany ból boli bardzo ale zapominasz o nim

Napisane przez Castia

Eirene jak plamisz to myślę że to poród ja zobaczyłam krew na wkładce i wiedziałam że coś się zaczyna no i się zaczęło
i plecy też mnie bolały ale na szczęście bóli krzyżowych nie miałam, tak myślę bo niby one takie koszmarne, mnie bolał krzyż co prawda ale nie znowu aż tak okropnie. jakaś studentka mi masowała przez cały poród

Montii ja też już nie pamiętam jak bolało

no właśnie ja mam plamienie od środy od badania lekarskiego bardzo mnie niedelikatnie zbadała i powiedziała że po badaniu będę plamić tylko że ono ustało w miarę już mniej plamiłam wczoraj a dziś rano to aż poleciało tak że mi się mokro zrobiło.

Napisane przez diatoma

EIrine dzień w którym krwawiłam był ostatnim dniem mojej ciąży, także moim zdaniem z autopsji coś się zaczyna. krwawiłam od 7 rano a o 20 urodził się Tymo trzymam kciuki

Lustereczko dołączaj do nas

idę chodzić zobaczymy czy przejdzie czy się nasili
dzięki

[Anessa]

Napisane przez Lustereczko

becherovka 3 i eirene nie chce nic mówić, ale ja też dziś cały dzień mam jakieś takie dziwne skurcze. Ale już 2 razy byłam w toalecie, z lekkim rozwolnieniem, i nie wiem czy to przypadkiem od jelit nie mam tych skurczy.
Ale trzymam za Was kciuki może się coś zacznie

No to sie nam 3 mamuski szykuja

Trzymam !! Moze jutro nowe sms-ki bedziemy czytac?

Podlogi skonczone Jutro dalam panom wolne, bo do Ikeii ruszamy a w poniedzialek koncza malowanie i framugi
Alez szczesliwa jestem

[iizabelaa]

witajcie

Napisane przez Eirene1987

a ja bym wolała w nocy rodzić bo jest spokojniej a w dzień to pełno ludzi się kręci

a rodziłam w nocy i jestem z tego bardzo zadowolona,
cisza i spokój,
nikt się nie kręcił,
jakoś nie czułabym się komfortowo jakby kręcący lekarze słuchali moich krzyków

przynajmniej nikt oprócz mojej położnej mnie nie badał i nie zaglądał,

więc do roboty

Ja w dzień porodu miałam galaretowatą wydzielinę z krwią.

[Eirene1987]

Napisane przez iizabelaa

a rodziłam w nocy i jestem z tego bardzo zadowolona,
cisza i spokój,
nikt się nie kręcił,
jakoś nie czułabym się komfortowo jakby kręcący lekarze słuchali moich krzyków

przynajmniej nikt oprócz mojej położnej mnie nie badał i nie zaglądał,

więc do roboty

Ja w dzień porodu miałam galaretowatą wydzielinę z krwią.

no właśnie o o to mi chodzi spokój cisza a tak to pełno ludzi się kręci nawet odwiedzający muszą o słuchać...

skurcze znów mam co 4-5minut ale zrobiłam sobie kawkę hehe i ciasto drożdżowe muszę jeszcze zjeść nie boli mnie aż tak bardzo więc daję radę

[gosiawolna]

trzymam kciuki zeby sie rozkrecilo i jak tam Eirene??? dalej cie trzymaja czy przeszly??

[Mirabilka]

Napisane przez prunelle

udało się, ściągnełam czy Ty już prałaś ten pokrowiec? bo tam jest napisane, żeby ręczni prać a mnie kusi pralka

prałam w pralce ale na takim programie delikatne/jedwab i wirowanie miałam na minimalne chyba 300 obrotów tylko a temp 30stopni chyba. Wszystko przetrwało

Eirene to trzymamy kciukasy, żeby się rozkręciło. Chociaż powiem szczerze, że od wczoraj mi się brzuch bardzo napina i też czuję skurcze w dole brzucha ale nie liczę co ile - chyba ze strachu. Ja to chyba jak się zacznie w domu a zanim dojadę do szpitala to zdążę osiwiec.

[lady2010]

Witam Was Wszystkei Pisałam wcześniejszy post ale cosik sie nie pojawił. Więc chciałam się przywitać z Wami-Wszystkimi Zarówno Tymi Zapakowanymi jaki i Rozpakowanymi MaMUSIAMIaHA Gratulacje dla Mamuś rozpakowanych!!!:ju pi:.Dziękuję dziewczyny za wasze forum-wiele razy mi pomogło, kiedy czulam się jakoś dziwnie, wtedy czytałam forum i zawsze któras z Was czuła sie podobnie. My nie mozemy się doczekać na Naszego Zosiaczka- córeczka Zosia tp 25.04.2011 rok. obecnie Kończę 37 tydzień brzuch twardawy ale czuje sie oki. pozdrawiam was Kobietki

[becherovka 3]

u mnie sie troche uspokoilo
podlogi myje TZ wlasnie wiec z tego przyspieszacza nici
a juz mialam taka nadzieję

[Krusiak]

Hej babeczki coraz mniej nas a tu jeszcze cały kwiecien przed nami ;-)/wg tytułu he he/
Nudy dzis traszne-zrobiłam łazanki z boczkiem i zielona kapusta na deser karpatkę i się mule przy otwartym na cała możliwość oknem /mieszkam na parterze he he/
U nas cieplutko 20stopni ale nigdzie dzis nie wychodziłam bo mam co chwilke uderzenia hormonów i w jednej sekundzie jestem cała mokra i masakra mi goraco
Babeczki zostało mi 9dni ;-0
Coraz blizej godziny ZERO
Az szok,ze to tak szybko zeszlo... całe 9mies Jeszcze tak niedawno robiłam test i mówiłam O KURCZAKI.... ALE JAJA ;-)))/Co najlepsze pierwszy test pokazał nega a jak zrobiłam nastepnego dnia drugi to zaczelam robic obiad i sprawdziłam jego wynik po 2h dopiero he he A tu juz 9mies padło...

[n.ik.a]

prunelle mąż ściągnął ale mnie akurat nie było w pokoiku. Zapytam jak wróci z biegania
a i wrzuciłam do pralki na 40 stopni. nic się nie stało i teraz się suszy

[Eirene1987]

wróciłam... tylko mi się ciśnienie podniosło i tyle z tego... przyjechałam na ip babka do mnie co ile te skurcze ja mówię że tak od 3 do 7 minut. a ta : o to jakaś pani niecierpiąca zwłoki... zatkało mnie idę na górę na położniczy pielęgniarka z patologii akurat była i śmieje się dzwoni do lekarza ten mnie zbadał bolało jak diabli masakra myślałam że go zaraz nogami przyduszę. ten do mnie że rozwarcie jest na opuszek i to jeszcze ho ho ho i że mam jechać do domu i jak się rozkręci to wracać. ja się go pytam: ale jak co się rozkręci??? bo bo kur... zgłupiałam już ciągle mi mówią że mam się zgłąszać do szpitala jak są regularne skurcze co 5 minut ja co prawda mam od 2 do 7 więc nie są super regularne ale boli jak cholera. no to jadę a tam się głupie pipy śmieją. no to ja już teraz nie wiem kiedy mam jechać... chyba będę czekać aż mi wody odejdą bo skurcze to żaden znak... chyba że mają być idealnie jak w zegarku ale jak jechaliśmy do szpitala to był co 4 minuty...najdłuższa przerwa to 7 minut ale to ok 16... teraz co 3 do 5 minut... a ten mi każe czekać aż się rozwinie... tylko co kur... ma się rozwinąć nie wiem??? i tylko mi się ciśnienie podniosło a te skurcze naprawdę bolą jak diabli już. fakt że są nieregularne bo mówię raz 5 minut raz 3...

wkurzyłam się bo teraz to nie wiem kiedy mam jechać do szpitala... modlę się aby mi odesżły wody bo wtedy to na 100% mnie przyjmą a tak to znów pojadę i mnie babka wyśmieje i tyle...


znalazłam takie cuś na necie

Pomiar długości trwania skurczu (od momentu jego odczucia do momentu rozluźnienia macicy).

• Jeśli skurcze stają się coraz dłuższe, silniejsze – czas jechać do szpitala;
• Jeśli długość trwania skurczy i nasilenie się nie zmienia – możesz jeszcze poczekać;

Czas pomiędzy skurczami (od końca jednego skurczu do początku następnego).

• Jeśli czas się skraca, skurcze są coraz częściej – nie zwlekaj – jedz do szpitala;
• Jeśli czas pomiędzy skurczami się nie zmienia, możesz jeszcze spokojnie poleżeć w domu na kanapie

to to ja mam raz silniejsze raz nie, i nie wydłużają się to może faktycznie nie te ach myślałam że to będzie tak hop siup jak w filmach...

[gosiawolna]

masakra jakas co to wogole za lekarze

[laseczkaa]

Napisane przez traicionera

Powiem wam, ze zaczęłam wierzyć w ten związek miedzy zgaga a owłosieniem dziecka, bo zgagę miałam paskudna prze większość ciąży, a Nadia ma włosy jak jakaś mała Chinka
A ubranka 56 są dla niej przymałe, położna ledwo ja wcisnęła
oficjalnie zgłaszam błąd u tajki, miała termin na ten sam dzień, co ja, wiec tez 42 tc

to może moje dziecko też będzie miało włoski ja miałam i to dość dużo tż też zobaczymy . a dziś mnie cały dzień męczy zgaga ...i noc

Napisane przez Montii

tez sie bałam a w efekcie jak maly wyskoczyl to pytalam czy mnie nacieli ? NIC NIE CZULAM! a zszywanie tylko lekko szczypało... wyobrazilam sobie,ze robia mi tatuaż

mam nadzieję że ja też nic nie poczuję

Napisane przez traicionera

Ciecie to bolało mniej niż skaleczenie kartka papieru, a zszywają, gdy człowiek ma na brzuszku dzidzie, wiec praktycznie niczego się nie czuje, ja przynajmniej nie zwracałam an to uwagi.
Za to ząb mnie teraz nawala zawodowo, bez znieczulenia się nie obejdzie, bo to kanałowe.

dobrze że mnie pocieszacie

Napisane przez Castia

mnie szycie bardziej bolało niż poród, ale to też jakieś pocieszenie że poród nie taki straszny jak go malują ofc nie w każdym przypadku
samego nacięcia nie czułam

dziewczyny wszystko do przeżycia!!! dacie radę

mam nadzieje

Napisane przez Eirene1987

wróciłam... tylko mi się ciśnienie podniosło i tyle z tego... przyjechałam na ip babka do mnie co ile te skurcze ja mówię że tak od 3 do 7 minut. a ta : o to jakaś pani niecierpiąca zwłoki... zatkało mnie idę na górę na położniczy pielęgniarka z patologii akurat była i śmieje się dzwoni do lekarza ten mnie zbadał bolało jak diabli masakra myślałam że go zaraz nogami przyduszę. ten do mnie że rozwarcie jest na opuszek i to jeszcze ho ho ho i że mam jechać do domu i jak się rozkręci to wracać. ja się go pytam: ale jak co się rozkręci??? bo bo kur... zgłupiałam już ciągle mi mówią że mam się zgłąszać do szpitala jak są regularne skurcze co 5 minut ja co prawda mam od 2 do 7 więc nie są super regularne ale boli jak cholera. no to jadę a tam się głupie pipy śmieją. no to ja już teraz nie wiem kiedy mam jechać... chyba będę czekać aż mi wody odejdą bo skurcze to żaden znak... chyba że mają być idealnie jak w zegarku ale jak jechaliśmy do szpitala to był co 4 minuty...najdłuższa przerwa to 7 minut ale to ok 16... teraz co 3 do 5 minut... a ten mi każe czekać aż się rozwinie... tylko co kur... ma się rozwinąć nie wiem??? i tylko mi się ciśnienie podniosło a te skurcze naprawdę bolą jak diabli już. fakt że są nieregularne bo mówię raz 5 minut raz 3...

wkurzyłam się bo teraz to nie wiem kiedy mam jechać do szpitala... modlę się aby mi odesżły wody bo wtedy to na 100% mnie przyjmą a tak to znów pojadę i mnie babka wyśmieje i tyle...


znalazłam takie cuś na necie

Pomiar długości trwania skurczu (od momentu jego odczucia do momentu rozluźnienia macicy).

• Jeśli skurcze stają się coraz dłuższe, silniejsze – czas jechać do szpitala;
• Jeśli długość trwania skurczy i nasilenie się nie zmienia – możesz jeszcze poczekać;

Czas pomiędzy skurczami (od końca jednego skurczu do początku następnego).

• Jeśli czas się skraca, skurcze są coraz częściej – nie zwlekaj – jedz do szpitala;
• Jeśli czas pomiędzy skurczami się nie zmienia, możesz jeszcze spokojnie poleżeć w domu na kanapie

to to ja mam raz silniejsze raz nie, i nie wydłużają się to może faktycznie nie te ach myślałam że to będzie tak hop siup jak w filmach...

dziwne że Cię odesłali a mówiłaś że krwawisz ?
jak leżałam na patologii to dziewczyna też zaczęła krwawić z rana a w nocy już urodziła tak więc może coś się u Ciebie ruszy

[Lustereczko]

Eirene współczuje takiego potraktowania. Oni są tam niepoważni, po prostu brak słów. Podejrzewam, że to jednak mogą być u Ciebie przepowiadacze, bo ja wtedy co też pojechałam do szpitala z fałszywym alarmem, to miałam skurcze równo co 5 minut, i bolały ale ból się nie nasilał, i jak mnie przyjęli to położna myślała, że się rozkręcą te skurcze, a one się wyciszyły.
Choć z tych Twoich skurczy może coś w nocy się rozwinie TRZYMAM KCIUKI. U mnie się uspokoiło.

[becherovka 3]

Eirene - to zostałas sama bo my z Lustereczkiem odpadlysmy
ciekawe czy jutro rano przeczytam ze Ty juz rozpakowana
u mnie skurcze sa ale kilkusekundowe i coraz rzadziej - a nawet kąpieli jeszcze nie wzielam. po pewnie mi calkiem przejdą
chyba ze wykurze malego fasolką po bretonsku - ostatnia na dluuuugi czas (chyba, o ile wyjdzie mi karmienie piersia)

ide do wanny a potem zapuscimy sobie z TZ-tem jakis filmik i moze budyn zrobie

[Lustereczko]

Eirene może spróbuj też wziąć gorącą kąpiel, nam właśnie położna na SR mówiła, żeby zrobić "próbę wody" jak odpuści po kąpieli tzn. że to jeszcze nie są skurcze porodowe.

[aja1]

Eirene kurcze kiepsko :/

[laseczkaa]

a ja siedzę sama mieliśmy z tż film oglądać ale go koledzy na podwórko zawołali i wyszedł i bawią się przy swoich samochodach

[aja1]

Sonda założona!!!!!!!!
GŁOSOWAĆ ))

[laseczkaa]

Napisane przez aja1

Sonda założona!!!!!!!!
GŁOSOWAĆ ))

zaraz oddam głosik .
życzę miłej nocki