Dlaczego siedzicie w domu przy komputerze?

[OliwierB]

Witam,
wpadłem na taki pomysł: przeglądając w weekendowe wieczory wielokrotnie FB, widzę że wiele osób siedzi w domu.
Na pewno część jest w pracy, część nie może z jakiegoś powodu wyjść, lub po prostu nie chce - a może jest ktoś kto nie ma gdzie?

Jako, że internet zabiera coraz więcej naszego życia, jestem ciekaw dlaczego siedzicie na forum zamiast ze znajomymi? Może dopisujcie z jakiego jesteście miasta, dzięki czemu, Ci chętni do wyjścia, a nie mający pomysłu zoragnizują się Zauważyłem, że wiele osób narzeka tu na brak zainteresowania i brak możliwości poznawania ludzi.

Może to głupi pomysł, a może wątek cykliczny. Wiele osób tu ma podobne zainteresowania, więc… czemu nie. A jeśli daremne - to do śmietnika

Oczywiście zacznę od siebie:
właśnie wychodzę na Mikołajkowe spotkanie - więc miłego wieczoru.
K-ce.

[Bananalama]

bo wieje i mi się nie chce wyjść

[grubella]

Napisane przez OliwierB

Witam,
wpadłem na taki pomysł: przeglądając w weekendowe wieczory wielokrotnie FB, widzę że wiele osób siedzi w domu.
Na pewno część jest w pracy, część nie może z jakiegoś powodu wyjść, lub po prostu nie chce - a może jest ktoś kto nie ma gdzie?

Jako, że internet zabiera coraz więcej naszego życia, jestem ciekaw dlaczego siedzicie na forum zamiast ze znajomymi? Może dopisujcie z jakiego jesteście miasta, dzięki czemu, Ci chętni do wyjścia, a nie mający pomysłu zoragnizują się Zauważyłem, że wiele osób narzeka tu na brak zainteresowania i brak możliwości poznawania ludzi.

Może to głupi pomysł, a może wątek cykliczny. Wiele osób tu ma podobne zainteresowania, więc… czemu nie. A jeśli daremne - to do śmietnika

Oczywiście zacznę od siebie:
właśnie wychodzę na Mikołajkowe spotkanie - więc miłego wieczoru.
K-ce.

Ja ze wsi jestem.

[mary_poppins]

Bo mogę Zresztą dzisiaj miałam zamiar wyjść na zakupy, ale bałam się że mnie zwieje do Szczecina, więc odpuściłam temat.

[kisielova]

jestem w domu, w łóżku, bo padam po całym tygodniu, jeszcze trochę mi się źle chodzi po zdjęciu gipsu i dzisiaj jest jeden z tych dni, kiedy humor nie dopisuje, więc dobrze poleżeć.
rzut kamieniem od katowic.

[nielubiegrzybow]

Bo jestem gruba, brzydka i nie mam znajomych, pozostało mi siedzieć na forum i wpieprzać popkorn A całkiem serio, po pierwsze aura nie zachęca, w Poznaniu nabombało już ładnych parę cm śniegu i końca nie widać a po drugie nadal łudzę się, że zabiorę się za coś, za co powinnam np. sto milionów sprawozdań z laborek, naukę na koła itp

[Bananalama]

Napisane przez kisielova

jestem w domu, w łóżku, bo padam po całym tygodniu, jeszcze trochę mi się źle chodzi po zdjęciu gipsu i dzisiaj jest jeden z tych dni, kiedy humor nie dopisuje, więc dobrze poleżeć.
rzut kamieniem od katowic.

to przynajmniej mamy blisko

[chwast]

Po pierwsze umieram po całym tygodniu pracy (spałam już od 16 do 19 ), po drugie mam coś do zrobienia (farbowanie włosów), po trzecie wieje i pada śnieg jest zero stopni. Po czwarte - lubię bo nie ogranicza mnie nic tzn nie muszę iść spać o 20 żeby wstać na 4.

[maggie_grace]

1. Wieje.
2. I tak nie mam z kim wyjść.

mary_poppins ja się dziś wybrałam na zakupy, jednak je bardzo szybko zakończyłam

[201702060922]

Napisane przez kisielova

rzut kamieniem od katowic.

To tak jak ja.
Bo byłam na imprezie w zeszłym tygodniu, a co za dużo, to niezdrowo. Poza tym prawie wszyscy znajomi się porozjeżdżali do domów w ten weekend.

[mary_poppins]

Napisane przez maggie_grace

mary_poppins ja się dziś wybrałam na zakupy, jednak je bardzo szybko zakończyłam

Ja wolę nie ryzykować, przynajmniej dopóki tak wszystkim miota Wyszłam tylko na chwilę do skrzynki a i tak wiało mną na prawo i lewo. A muszę iść na tramwaj kilkaset metrów dość przestrzenną trasą...

[beznadziejny123]

Bo nie mam życia i marnuje czas przy kompie z przerwami na czytanie książek, jedzenie czy poćwiczenie brzucha. Wyszedłbym ale nie mam z kim

[_dummy_]

zjezdzam do domu na studia, to milo posiedziec z rodzina, od czasu do czasu zerknac na wizaz.
Zycie towarzyskie mam na studiach, impreza, raz czy dwa na 2 tygodnie mi wystarcza. nie mam sily na wiecej, bo pozno koncze zajecia i po prostu chce odpoczac.

[mary_poppins]

Napisane przez beznadziejny123

Bo nie mam życia i marnuje czas przy kompie z przerwami na czytanie książek, jedzenie czy poćwiczenie brzucha. Wyszedłbym ale nie mam z kim

To po co Ci ten brzuch, jak nie pokazujesz nikomu? Bez tego miałbyś więcej czasu na wizaż

[maggie_grace]

Napisane przez mary_poppins

Ja wolę nie ryzykować, przynajmniej dopóki tak wszystkim miota Wyszłam tylko na chwilę do skrzynki a i tak wiało mną na prawo i lewo. A muszę iść na tramwaj kilkaset metrów dość przestrzenną trasą...

To chyba u mnie był "lekki" wiaterek :P Na mieście może ze dwa razy mnie podwiało tak, że ciężko było się utrzymać, ale ogólnie było ok (lecz tylko 1,5 godzinki się plątałam). Za to jak teraz słyszę ten wiatr to strach wychodzić.

[beznadziejny123]

Napisane przez mary_poppins

To po co Ci ten brzuch, jak nie pokazujesz nikomu? Bez tego miałbyś więcej czasu na wizaż

Ograniczam wizaż ;d A brzuch mi potrzebny bo bez silnego brzucha nie mogę zacząć reszty, kręgosłup siada ;d

[olenkasz]

bo jestem nietowarzyska, a poza tym dość wymęczona po udanych mikołajkach ^^

[Bananalama]

Napisane przez beznadziejny123

Ograniczam wizaż ;d A brzuch mi potrzebny bo bez silnego brzucha nie mogę zacząć reszty, kręgosłup siada ;d

poka poka brzuch na wątku

[Jagoda1982]

Bo bylam na zakupach...wymarzlam, wywialo mnie rowno...wrocilam do domu i bylo ciemno i zimno...brak pradu, a co za tym idzie ogrzewania Wiec teraz sie wygrzewam...

[asiapoznan111]

dlaczego siedzę w domu?
bo śnieg.

[alexandraa13]

a ja właśnie wróciłam z prawie godzinnego spaceru sama tak, u mnie też łeb urywa, ale jak jest ładnie

wyszłabym teraz gdzieś na imprezę, ale sama nie chcę, a nie bardzo mam z kim. Generalnie niby wychodzę dość często, powiedzmy co najmniej raz w tygodniu, ale zawsze to jakiś spontan i nie mam swojej ekipy...Sama się dziwię z kim ja tyle wychodzę, jak prawie nie mam znajomych.

[_Shiloh_]

Bo jest ciemno i zimno, a na siedzenie w knajpach nie mam już sił bo mi plecy, nogi i tyłek odpadną. Ruszam się jak pingwin i mam brzuch jak dwie piłki do kosza, a poza tym chlop jest w pracy na nocce. Delektuję się samotnością, która za 4 tygodnie pożegnam na wieczne nigdy.

[beznadziejny123]

Napisane przez Bananalama

poka poka brzuch na wątku

Na razie nie ma czego

[niusiak25]

Ciemno, zimno tak naprawdę w domu odpoczywa się najlepiej. P.S moi znajomi przychodzą do mnie więc mam ten komfort bycia we własnym M ^^

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez mary_poppins

Bo mogę Zresztą dzisiaj miałam zamiar wyjść na zakupy, ale bałam się że mnie zwieje do Szczecina, więc odpuściłam temat.

jesteś pewna, że w tę stronę wiał wiatr? :P

[abdomen robotnika syfona]

Znów wątek sugerujący, że ten co siedzi w domu jest jakiś nie tego?
Dlaczego niektórzy uważają, że jedynym słusznie spędzonym czasem jest spotkanie ze znajomymi? Niech mnie ktoś oświeci.

Żeby nie było, że nie na temat - siedzę bo lubię.

W sumie, że w domu to może jeszcze niektórzy zrozumieją, ale że przed komputerem??? Olaboga, świat się kuńczy.

[chwast]

Napisane przez abdomen robotnika syfona

Znów wątek sugerujący, że ten co siedzi w domu jest jakiś nie tego?
Dlaczego niektórzy uważają, że jedynym słusznie spędzonym czasem jest spotkanie ze znajomymi? Niech mnie ktoś oświeci.

w sumie też mnie to ciekawi.

[mary_poppins]

Napisane przez skazana_na_bluesa

jesteś pewna, że w tę stronę wiał wiatr? :P

Ani trochę

[Laurelindorenan]

Siedzę w domu, bo wiatr głowę urywa. Po południu musiałam zrobić zakupy i na razie mam dość wychodzenia - wolę mieć głowę na swoim miejscu

[szynka_w_toscie]

Ja mam 3 powody:
1. Nie mam z kim wyjść.
2. Lubię siedzieć przed komputerem.
3. Mocno wieje na dworze, byłam dziś na zakupach i dojście do sklepu zajęło mi 2 razy więcej czasu niż normalnie.