Czy jest szansa że on coś do mnie czuje?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez soloo123

Niee, nie tylko, jest między nami bliskość, poznalam jego rodzine i znajomych a on moją i jakoś to leci, do przodu. Myślę że 2 miesiące spotykania się to nie czas na jakieś deklaracje poważne, jesteśmy młodzi. Czy wy serio po 2 miesiącach randkowania wskakujecie ludziom do łóżka i się całujecie?

Całowanie się to dla Ciebie równoznaczne ze wskakiwaniem do łóżka? Tak, myślę, że po 2 miesiącach bujania się ze sobą i jakiejś rzekomej bliskości to większość ludzi się już całuje, a nie robi z tego jakieś bzdurne ceregiele. Jakby się facet ze mną tak prowadzał, nie okazując mi żadnego zainteresowania ze strony czysto cielesnej, to uznałabym, że albo jestem dla niego super kumpelą, albo przykrywką, albo po prostu nie ma potrzeb (a to by mi kompletnie nie odpowiadało).

Pytasz ludzi o zdanie, a potem foch, że odpowiadają zgodnie z tym, co uważają? To po co pytasz? Żeby Ci ktoś ego połechtał, że on w Tobie jest totalnie zakochany? Na razie w sumie nic na to nie wskazuje, bo chęć spędzania ze sobą czasu niekoniecznie świadczy o romantycznym zauroczeniu. Ba, romantyczne zauroczenie niekoniecznie musi prowadzić do czegokolwiek.

[this_witch]

Napisane przez soloo123

Niee, nie tylko, jest między nami bliskość, poznalam jego rodzine i znajomych a on moją i jakoś to leci, do przodu. Myślę że 2 miesiące spotykania się to nie czas na jakieś deklaracje poważne, jesteśmy młodzi. Czy wy serio po 2 miesiącach randkowania wskakujecie ludziom do łóżka i się całujecie?

Ee, tak? tzn, imho, to jest zupełnie normalny czas kiedy pojawia się bliskość fizyczna, która jest nieodłącznym elementem "chemii" i zakochania. Przecież nie chodzi o deklaracje, a zwykle trzymanie się za ręce, przytulenie, pocałunki, motylki w brzuchu itd. A jak w międzyczasie już poznajecie swoje rodziny to już w ogóle od d... strony się za to zabieracie.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

[Hermiona83]

Ze wskakiwaniem do łóżka można poczekać, zwłaszcza gdy jesteście bardzo młodzi, ale całować się po dwóch miesiącach relacji to chyba normalna sprawa?

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez soloo123

Niee, nie tylko, jest między nami bliskość, poznalam jego rodzine i znajomych a on moją i jakoś to leci, do przodu. Myślę że 2 miesiące spotykania się to nie czas na jakieś deklaracje poważne, jesteśmy młodzi. Czy wy serio po 2 miesiącach randkowania wskakujecie ludziom do łóżka i się całujecie?

No zdarzyło się i po 3 godzinach, ale ja jestem dorosła.

[soloo123]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89256389]Ile macie lat?

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]

Ja mam 18 a on 19 lat

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez Hermiona83

Ze wskakiwaniem do łóżka można poczekać, zwłaszcza gdy jesteście bardzo młodzi, ale całować się po dwóch miesiącach relacji to chyba normalna sprawa?

To znaczy, no my całujemy się w policzek i przytulamy często ale dla mnie pocałunek to coś wyjątkowego i musi być dobry moment i okoliczności, ale zanosi się na to, on bardzo skraca dystans i wiem że do tego dojdzie. Ostatnio było bardzo blisko ale ja jakoś nie byłam wtedy gotowa, i nie chciałam tak w biegu i na przelocie. Mówię, i ja i on jesteśmy romantykami i przywiązujemy dużą wagę do okoliczności

[linaya]

Napisane przez soloo123

Czy wy serio po 2 miesiącach randkowania wskakujecie ludziom do łóżka i się całujecie?

Między całowaniem się a wskakiwaniem do łóżka może być wiele innych opcji pośrednich

Uważasz, że 2 miesiące to krótko, aby się całować? To ile w takim razie nie jest za krótko? Rok?
(oczywiście przy założeniu, że widujecie się często, a nie raz w miesiącu)

[this_witch]

Napisane przez soloo123

Ja mam 18 a on 19 lat

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------





To znaczy, no my całujemy się w policzek i przytulamy często ale dla mnie pocałunek to coś wyjątkowego i musi być dobry moment i okoliczności, ale zanosi się na to, on bardzo skraca dystans i wiem że do tego dojdzie

No to jak wiesz że zaraz do tego dojdzie, to czemu nie zaczekasz, tylko pytasz randomowych osób czy on jest zakochany. A Ty jesteś zakochana? Czemu sama nie skrócisz dystansu, może on nie wie że Ty jesteś gotowa.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

[soloo123]

Napisane przez this_witch

No to jak wiesz że zaraz do tego dojdzie, to czemu nie zaczekasz, tylko pytasz randomowych osób czy on jest zakochany. A Ty jesteś zakochana? Czemu sama nie skrócisz dystansu, może on nie wie że Ty jesteś gotowa.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

Nie chcę być w związku póki co i poważnie się z kimś wiązać. Chcę po prostu randkować. Muszę kogoś być pewna żeby być z nim a teraz chyba wolę być wolna

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez soloo123

Nie chcę być w związku póki co i poważnie się z kimś wiązać. Chcę po prostu randkować. Muszę kogoś być pewna żeby być z nim a teraz chyba wolę być wolna

to nie rozumiem twojego pytania
martwisz sie ze on sie angazuje czy chcialabys zeby sie angazowal?
bp jak chcesz byc wolna to raczej nie powinno cie to interesowac czy on cos czuje czy nie to jego problem

[goslawka]

Napisane przez soloo123

Nie chcę być w związku póki co i poważnie się z kimś wiązać. Chcę po prostu randkować. Muszę kogoś być pewna żeby być z nim a teraz chyba wolę być wolna

No to jak wolisz być wolna to mu to powiedz, a nie zawracasz mu głowę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hermiona83]

Czeeeekaj, nie chcesz być w związku, ale chcesz randkować, ale oboje jesteście romantykami, więc się nawet nie całujecie, tylko czekacie na okoliczności z harlequina, ale chcesz, żeby on był w tobie zakochany? Po co, skoro nie chcesz być w związku?

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez Hermiona83

Czeeeekaj, nie chcesz być w związku, ale chcesz randkować, ale oboje jesteście romantykami, więc się nawet nie całujecie, tylko czekacie na okoliczności z harlequina, ale chcesz, żeby on był w tobie zakochany? Po co, skoro nie chcesz być w związku?

Po prostu zainteresowanie chłopaka ma miło łechtać jej ego. Taka z niej cnotliwa romantyczka

[soloo123]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89256449]to nie rozumiem twojego pytania
martwisz sie ze on sie angazuje czy chcialabys zeby sie angazowal?
bp jak chcesz byc wolna to raczej nie powinno cie to interesowac czy on cos czuje czy nie to jego problem[/QUOTE]

Nie wiem czy ktoś to zrozumie ale zależy mi na nim, chciałabym z nim kiedyś być ale czuję że teraz nie jestem na to gotowa, nie chcę być w związku i być uwiązana przez faceta, mając 18 lat. Wiem że uczuć do niego nie zmienię ale nie chcę się śpieszyć, chcę go poznawać, chodzić na randki. Wiem że tak relacja jest trochę jeszcze za świeża jak na wchodzenie związek, też mam przykre doświadczenia z poprzednich związków.
W skrócie, kocham go, wyobrażam sobie naszą wspólną przyszłość, wiem że pasujemy do siebie ale nie chcę teraz wskakiwać na wyższy level, chciałabym się z nim spotykać, poznawać, bez jakiejś presji

Mam nadzieję że ktoś rozumie o czym mówię

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez soloo123

Nie wiem czy ktoś to zrozumie ale zależy mi na nim, chciałabym z nim kiedyś być ale czuję że teraz nie jestem na to gotowa, nie chcę być w związku i być uwiązana przez faceta, mając 18 lat. Wiem że uczuć do niego nie zmienię ale nie chcę się śpieszyć, chcę go poznawać, chodzić na randki. Wiem że tak relacja jest trochę jeszcze za świeża jak na wchodzenie związek, też mam przykre doświadczenia z poprzednich związków.
W skrócie, kocham go, wyobrażam sobie naszą wspólną przyszłość, wiem że pasujemy do siebie ale nie chcę teraz wskakiwać na wyższy level, chciałabym się z nim spotykać, poznawać, bez jakiejś presji

Mam nadzieję że ktoś rozumie o czym mówię

niestety nie rozumiem
ja jak kogos kocham to chce z nim byc a nie umawiac sie bez zoobowiazan ,dla mnie bycie z kims na kim mi zalezy to nie jest presja tylko przyjemnosc

[squirrelqa]

Napisane przez soloo123

Nie wiem czy ktoś to zrozumie ale zależy mi na nim, chciałabym z nim kiedyś być ale czuję że teraz nie jestem na to gotowa, nie chcę być w związku i być uwiązana przez faceta, mając 18 lat. Wiem że uczuć do niego nie zmienię ale nie chcę się śpieszyć, chcę go poznawać, chodzić na randki. Wiem że tak relacja jest trochę jeszcze za świeża jak na wchodzenie związek, też mam przykre doświadczenia z poprzednich związków.
W skrócie, kocham go, wyobrażam sobie naszą wspólną przyszłość, wiem że pasujemy do siebie ale nie chcę teraz wskakiwać na wyższy level, chciałabym się z nim spotykać, poznawać, bez jakiejś presji

Mam nadzieję że ktoś rozumie o czym mówię

Hmm, najważniejsze żeby on rozumiał.
Mało jest takich ludzi (dowolnej płci), ale niektórzy są i będą chcieli rozwijać relacje przyjacielską przez długie miesiące.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[soloo123]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89256467]niestety nie rozumiem
ja jak kogos kocham to chce z nim byc a nie umawiac sie bez zoobowiazan ,dla mnie bycie z kims na kim mi zalezy to nie jest presja tylko przyjemnosc[/QUOTE]

No wiem że przyjemność ale nie lubię potem tych zerwań, rozczarowań i takiego bycia "zajętą". Też potrzebuję odpocząć od związków i mam problem z zaufaniem po ostatniej relacji. Ale to nie zmienia faktu że coś czuję do kolegi i to nieuniknione że zbliżamy się do siebie, ale ja jestem taka że działam wolno w tych sprawach. Chciałabym z nim byc ale się boję, że to zmieni naszą relacje na gorsze i nie podołam

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez soloo123

No wiem że przyjemność ale nie lubię potem tych zerwań, rozczarowań i takiego bycia "zajętą". Też potrzebuję odpocząć od związków i mam problem z zaufaniem po ostatniej relacji. Ale to nie zmienia faktu że coś czuję do kolegi i to nieuniknione że zbliżamy się do siebie, ale ja jestem taka że działam wolno w tych sprawach. Chciałabym z nim byc ale się boję, że to zmieni naszą relacje na gorsze i nie podołam

Inaczej, moje serce rwie się do niego, całkowicie, ciało też ale psychika mówi "przystopuj i pamiętaj żeby się zbytnio nie angażować". No ale faktem jest że nigdy niczego tak silnego nie czułam ale przez doświadczenia z przeszłości boję się i nawet jak ktos mi sie podoba to wolę być sama i niezależna, stawiać na siebie

[minttee]

https://r.tapatalk.com/shareLink/top...ink_source=app

Coś czuję, że to Twój kolejny wątek o tym samym koledze.

[Hermiona83]

Ważne info od osoby dwa razy starszej: w dobrym związku nie jest się uwiązaną przez faceta. Tego pilnuj, całą resztą martw się potem.

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez minttee

https://r.tapatalk.com/shareLink/top...ink_source=app

Coś czuję, że to Twój kolejny wątek o tym samym koledze.

Bodajże trzeci. To już podchodzi pod jakieś zaburzenia

[minttee]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89256501]Bodajże trzeci. To już podchodzi pod jakieś zaburzenia [/QUOTE]Faktycznie! I każdy założony w poniedziałek, dokładnie 2 tygodnie od poprzedniego.

[Ellen_Ripley]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89256501]Bodajże trzeci. To już podchodzi pod jakieś zaburzenia [/QUOTE]

Właśnie miałam napisać, że mam wrażenie, iż to kolejny bardzo podobny wątek...

[karawanna]

Jeszcze bym mogła zrozumieć ten wątek i te rozkminy, gdyby to był Twój pierwszy chłopak, chciałabyś przeżyć pierwszy pocałunek jako super wyjątkową chwilę itepe itede, ale piszesz o poprzednich związkach, no to nie kumam.

Zakładając trzeci wątek na ten sam temat nie dostaniesz innych odpowiedzi, które by Ci podpasowały.

[soloo123]

Napisane przez karawanna

Jeszcze bym mogła zrozumieć ten wątek i te rozkminy, gdyby to był Twój pierwszy chłopak, chciałabyś przeżyć pierwszy pocałunek jako super wyjątkową chwilę itepe itede, ale piszesz o poprzednich związkach, no to nie kumam.

Zakładając trzeci wątek na ten sam temat nie dostaniesz innych odpowiedzi, które by Ci podpasowały.

Emmm...jakby ci to powiedzieć, po naprawdę słabym związku chciałabym przeżyć normalny związek w którym widzę zainteresowanie faceta i że on mnie kocha. Chciałabym żeby teraz wszystko było wyjątkowe a nie na odwal, byle kogoś mieć. Ciężko zrozumieć ale chcę czuć się w relacji kochana i doceniana. Póki tego nie ujrzę na maksa, nie będę pewna co do uczuć faceta to nie wejdę w związek nawet jak myślę o gościu non stop i latam ponad chmurami niesiona na skrzydłach uczucia. No way. Moja zasada-nigdy więcej słabych związków z ochłapami uczuć, tak jak mi się to wczesniej zdażało

[skara]

Młoda jesteś, to i tempo wolniejsze. Ale skoro doświadczenie masz to 2 miesiące bez żadnych fizycznych aspektów jak łapania za rękę, pocałunek itp. nie wróży pioruna sycylijskiego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[minttee]

Napisane przez soloo123

Chciałabym żeby teraz wszystko było wyjątkowe a nie na odwal, byle kogoś mieć. Ciężko zrozumieć ale chcę czuć się w relacji kochana i doceniana.

To normalne a nie, że ciężko zrozumieć.
Zakładanie kilku wątków na temat tego samego faceta nie sprawi, że będzie super 'dopóki śmierć was nie rozłączy'

[goslawka]

Napisane przez soloo123

Nie wiem czy ktoś to zrozumie ale zależy mi na nim, chciałabym z nim kiedyś być ale czuję że teraz nie jestem na to gotowa, nie chcę być w związku i być uwiązana przez faceta, mając 18 lat. Wiem że uczuć do niego nie zmienię ale nie chcę się śpieszyć, chcę go poznawać, chodzić na randki. Wiem że tak relacja jest trochę jeszcze za świeża jak na wchodzenie związek, też mam przykre doświadczenia z poprzednich związków.
W skrócie, kocham go, wyobrażam sobie naszą wspólną przyszłość, wiem że pasujemy do siebie ale nie chcę teraz wskakiwać na wyższy level, chciałabym się z nim spotykać, poznawać, bez jakiejś presji

Mam nadzieję że ktoś rozumie o czym mówię

Jeśli dobrze zrozumiałam (popraw mnie jeśli nie) to go kochasz i kiedyś chcesz z nim być? Ale na razie jest dla ciebie za wcześnie na związek i chcesz chodzić na randki i spotykać się z innymi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Napisane przez soloo123

Emmm...jakby ci to powiedzieć, po naprawdę słabym związku chciałabym przeżyć normalny związek w którym widzę zainteresowanie faceta i że on mnie kocha. Chciałabym żeby teraz wszystko było wyjątkowe a nie na odwal, byle kogoś mieć. Ciężko zrozumieć ale chcę czuć się w relacji kochana i doceniana. Póki tego nie ujrzę na maksa, nie będę pewna co do uczuć faceta to nie wejdę w związek nawet jak myślę o gościu non stop i latam ponad chmurami niesiona na skrzydłach uczucia. No way. Moja zasada-nigdy więcej słabych związków z ochłapami uczuć, tak jak mi się to wczesniej zdażało

Przed chwilą pisałaś, że nie jesteś gotowa i nie chcesz być uwiązana przy facecie. Czy mi się wątki pomyliły?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[karawanna]

Napisane przez soloo123

Emmm...jakby ci to powiedzieć, po naprawdę słabym związku chciałabym przeżyć normalny związek w którym widzę zainteresowanie faceta i że on mnie kocha. Chciałabym żeby teraz wszystko było wyjątkowe a nie na odwal, byle kogoś mieć. Ciężko zrozumieć ale chcę czuć się w relacji kochana i doceniana. Póki tego nie ujrzę na maksa, nie będę pewna co do uczuć faceta to nie wejdę w związek nawet jak myślę o gościu non stop i latam ponad chmurami niesiona na skrzydłach uczucia. No way. Moja zasada-nigdy więcej słabych związków z ochłapami uczuć, tak jak mi się to wczesniej zdażało

Pocałowanie się po 2 miesiącach umawiania na spotkania nie oznacza przecież, że związek będzie słaby, bo pocałowaliście się na za szybko. Wolisz wolne tempo, bo masz uraz po poprzednich relacjach - okej. Może ten chłopak też woli tak powoli rozwijać znajomość. A może traktuje Cię tylko jak dobrą koleżankę. Tego nie wywróżymy Ci tu raczej. Nie wiem w zasadzie jakich rad oczekujesz? Chciałabyś usłyszeć, co ma zrobić ten chłopak, żebyś poczuła, że naprawdę mu zależy, żebyś mogła wejść z nim w związek?

[wlosomaniaczkaaa]

Ja zrozumiałam, że ona z nim na te randki chce chodzić i żeby po drodze w końcu oszalał na jej punkcie. A nie tylko rozszerzone źrenice itp. Swoją drogą spostrzegawcza jesteś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

Kochasz go, mimo że w sumie na razie to się tylko koleżeńsko spotykacie i nie chcesz być w związku? Kochasz go, ale nie chcesz go nawet pocałować?
Jak z żadnej ze stron nie pojawiło się pożądanie i kontakt fizyczny po dwóch miesiącach, to niestety, ale również nie wróżę tutaj zakochania.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

No i pocałunek dopiero po wyznaniach miłości i silnego uczucia oraz deklaracjach to chyba tylko w filmach. I to takich Disneya xD

Sent from my SM-G996B using Tapatalk