Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

[Enilis]

Napisane przez akada

Daj znać co powie. Mi od początku już w szpitalu łatwiej szło z prawej piersi. W nocy jak tak ciumka a nie słyszę, że pije to mam schize, że tracę pokarm ...

Też mam wrażenie że z jednej gorzej pije. Zdecydowanie słabiej ssie niz lewą i tak jakby szybciej była głodna. Ale dam znać jutro

Napisane przez justysiaa89

Gratulacje





Dziewczyny a w jakich pozycjach karmicie? Bo ja z lewej piersi w klasycznej a z prawej umiem tylko spod pachy, zupełnie nie potrafię inaczej a chciałabym bardzo nauczyć się na leżąco



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja spod pachy nie bardzo chce. Ja bym ją chciała karmić na leżąco, coś tam próbujemy ale źle się jej jest dobrze przystawić. Chyba to nie będzie nasza pozycja a szkoda bo zdecydowanie łatwiej byłoby mi ją uśpić.

Napisane przez Roselyn

A czy kazde dziecko kp wymaga odbicia ? Bo ja moja pionizuje i nigdy nic jej sie nie odbilo ani nie ulalo. Juz sama nie wiem ... irytuje mnie to bo ona zasypia na cycku a potem tylko sie rozbudza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tego co czytałam to po kp nie jest konieczne odbijanie ale u mnie nie da rady bez. Na szczęście obejdzie się wtedy bez wybudzenia. Z kolei jak nie odbije to nie zaśnie, wierci się i marudzi. Skoro u Ciebie zasypia ładnie i nie ulewa to ja bym się specjalnie tym odbijaniem nie przejmowała. Widocznie nie potrzebuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Dziewczyny zaglądałam cały dzień ciekawa nowych informacji, ale dopiero mam czas coś napisać. Także po pierwsze i najwazniejsze: gratuluję wszystkim dzisiejszym rozpakowanym mamusiom cieszę się, że wszystkie macie się dobrze i życzę dużo zdrowia dla maluszków no i oczywiście rzeki mleka dziejszy dzień zapisze się w historii naszego wątku jako zbiorowe narodziny hihi czekamy na kolejne dzidziusie

Moja córcia skończyła dziś 4 tygodnie niestety od dwóch dni mamy kryzys laktacyjny - wszystkie objawy to potwierdzają. Dwa dni i noce mała wisi na mnie, co chwila domaga się piersi, denerwuje się jak już robią się miękkie i mało leci, gorzej mi śpi. Dziś to może w dzień 3godz spała i to z przerwami. Już pod wieczór trochę więcej zaczęło mi mleka chyba nabierać. Mam nadzieję, że rozkrecimy laktację do potrzeb małej. Ale przyznam, że już dziś miałam dość i myślałam, aby ją dokarmic, ale jakoś przetrwalam... Wspomagam się fel.ma.tike.rem (zapisałam tak, żeby nie przeczytało jako reklamy) i pije mnóstwo wody. Brak mi tylko regeneracji w postaci snu...
Co do pozycji karmienia to ja właśnie najbardziej lubię pozycję krzyżową na poduszce rogalu, czasem poza domem karmię klasycznie. Jak czuje, że pierś nie jest dobrze opróżniona i boję się, że będzie zastój to daje spod pachy, ale mi niezbyt wygodnie. Ogólnie moja córka je bardzo lapczywie zwłaszcza na początku jak mocno leci mleko i łyka dużo powietrza, więc w trakcie karmienia muszę ją z dwa razy odbijać, na szczęście robi to szybko i beka normalnie jak stary żul po piwie ulewa bardzo mało i rzadko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kate94mouse]

Asiaczek, jeszcze raz gratulacje, dużo zdrówka dla Was z😘🥰



Ja też jeszcze jestem w dwupaku 🙂

[sunshine16]

Jestem podpięta pod oksytocynę od 9. Trzymajcie kciuki żeby ruszyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Napisane przez sunshine16

Jestem podpięta pod oksytocynę od 9. Trzymajcie kciuki żeby ruszyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aaaaa trzymamy !!! Powodzenia 🤞🤞🤞

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez sunshine16

Jestem podpięta pod oksytocynę od 9. Trzymajcie kciuki żeby ruszyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia!

[Silumin]

Napisane przez sunshine16

Jestem podpięta pod oksytocynę od 9. Trzymajcie kciuki żeby ruszyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Napisane przez sunshine16

Jestem podpięta pod oksytocynę od 9. Trzymajcie kciuki żeby ruszyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mocne kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Napisane przez sunshine16

Jestem podpięta pod oksytocynę od 9. Trzymajcie kciuki żeby ruszyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki kciuki! a ktg jak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez sunshine16

Jestem podpięta pod oksytocynę od 9. Trzymajcie kciuki żeby ruszyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mocne kciuki

Napisane przez dreaming_9004

Moja córcia skończyła dziś 4 tygodnie niestety od dwóch dni mamy kryzys laktacyjny - wszystkie objawy to potwierdzają. Dwa dni i noce mała wisi na mnie, co chwila domaga się piersi, denerwuje się jak już robią się miękkie i mało leci, gorzej mi śpi. Dziś to może w dzień 3godz spała i to z przerwami. Już pod wieczór trochę więcej zaczęło mi mleka chyba nabierać. Mam nadzieję, że rozkrecimy laktację do potrzeb małej. Ale przyznam, że już dziś miałam dość i myślałam, aby ją dokarmic, ale jakoś przetrwalam... Wspomagam się fel.ma.tike.rem (zapisałam tak, żeby nie przeczytało jako reklamy) i pije mnóstwo wody. Brak mi tylko regeneracji w postaci snu...
Co do pozycji karmienia to ja właśnie najbardziej lubię pozycję krzyżową na poduszce rogalu, czasem poza domem karmię klasycznie. Jak czuje, że pierś nie jest dobrze opróżniona i boję się, że będzie zastój to daje spod pachy, ale mi niezbyt wygodnie. Ogólnie moja córka je bardzo lapczywie zwłaszcza na początku jak mocno leci mleko i łyka dużo powietrza, więc w trakcie karmienia muszę ją z dwa razy odbijać, na szczęście robi to szybko i beka normalnie jak stary żul po piwie ulewa bardzo mało i rzadko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak wisi to pewnie rozkręci, może więcej mleka już potrzebuje, musi dogadać z Twoimi piersiami ;-) ja to się boje, że stracę pokarm bo młoda mogłaby 4h spać, ale po 3 już przystawiam. Wczoraj cały dzień spała, w nocy nie najgorzej dopiero dziś rano bardziej aktywna, mam nadzieje, że w końcu ogarnie kiedy dzień a kiedy noc ;-)

[asiaczek]

Sunshine kciuki!.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[dreaming_9004]

Napisane przez sunshine16

Jestem podpięta pod oksytocynę od 9. Trzymajcie kciuki żeby ruszyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam i czekam na wieści

Napisane przez akada

Mocne kciuki



Jak wisi to pewnie rozkręci, może więcej mleka już potrzebuje, musi dogadać z Twoimi piersiami ;-) ja to się boje, że stracę pokarm bo młoda mogłaby 4h spać, ale po 3 już przystawiam. Wczoraj cały dzień spała, w nocy nie najgorzej dopiero dziś rano bardziej aktywna, mam nadzieje, że w końcu ogarnie kiedy dzień a kiedy noc ;-)

Już dziś jakby więcej pokarmu, ale noc nadal ciężka od 1 do 9.30 praktycznie nie spała... Ciekawe jak będzie w dzień. Jak Twoja nadal taki spioszek to może trochę laktatorem w międzyczasie pobudzaj. Ja to się boję, bo 8lat temu to miałam tyle pokarmu, że aż zastoje się robiły, ale starsza nie była takim ssakiem jak ta więc na razie bez laktatora działam, ale jak trzeba będzie to odpale

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Jakoś ta oksytocyna średnio na mnie działa myślałam że skoro pierwszy poród był wywoływany to teraz też łatwo pójdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Cześć.
Mi dziś założyli tasiemkę z prostaglandyną. Na oksy się nie nadawałam, bo rozwarcie po baloniku nie ruszyło, nadal jest 2 cm. Za to po tasiemce mam skurcze, nie jakieś wybitnie mocne, ale nieprzyjemne i brzuch się spina i ciągnie mocno w dół. Mam wrażenie jakby mi się chciało non stop siusiu. Może się bardziej rozkręci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Napisane przez damgala

Cześć.
Mi dziś założyli tasiemkę z prostaglandyną. Na oksy się nie nadawałam, bo rozwarcie po baloniku nie ruszyło, nadal jest 2 cm. Za to po tasiemce mam skurcze, nie jakieś wybitnie mocne, ale nieprzyjemne i brzuch się spina i ciągnie mocno w dół. Mam wrażenie jakby mi się chciało non stop siusiu. Może się bardziej rozkręci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki żeby w końcu się rozkrecilo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

U mnie chyba koniec zabawy na dziś bo głowa wysoko, rozwarcie się nie zwiększyło (jak było 3cm tak jest) a szyjka nadal trzyma. Skurcze są no ale w badaniu się nie posuwa do przodu. Pewnie w piątek będzie powtórka z rozrywki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Napisane przez sunshine16

U mnie chyba koniec zabawy na dziś bo głowa wysoko, rozwarcie się nie zwiększyło (jak było 3cm tak jest) a szyjka nadal trzyma. Skurcze są no ale w badaniu się nie posuwa do przodu. Pewnie w piątek będzie powtórka z rozrywki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojeju ale Cię męczą bidulko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez damgala

Cześć.
Mi dziś założyli tasiemkę z prostaglandyną. Na oksy się nie nadawałam, bo rozwarcie po baloniku nie ruszyło, nadal jest 2 cm. Za to po tasiemce mam skurcze, nie jakieś wybitnie mocne, ale nieprzyjemne i brzuch się spina i ciągnie mocno w dół. Mam wrażenie jakby mi się chciało non stop siusiu. Może się bardziej rozkręci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mocne kciuki, oby ruszyło

Napisane przez sunshine16

U mnie chyba koniec zabawy na dziś bo głowa wysoko, rozwarcie się nie zwiększyło (jak było 3cm tak jest) a szyjka nadal trzyma. Skurcze są no ale w badaniu się nie posuwa do przodu. Pewnie w piątek będzie powtórka z rozrywki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

:-(

[panna_felicjanna]

Napisane przez damgala

Cześć.
Mi dziś założyli tasiemkę z prostaglandyną. Na oksy się nie nadawałam, bo rozwarcie po baloniku nie ruszyło, nadal jest 2 cm. Za to po tasiemce mam skurcze, nie jakieś wybitnie mocne, ale nieprzyjemne i brzuch się spina i ciągnie mocno w dół. Mam wrażenie jakby mi się chciało non stop siusiu. Może się bardziej rozkręci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mocne kciuki, żeby szybko poszło!

Napisane przez sunshine16

U mnie chyba koniec zabawy na dziś bo głowa wysoko, rozwarcie się nie zwiększyło (jak było 3cm tak jest) a szyjka nadal trzyma. Skurcze są no ale w badaniu się nie posuwa do przodu. Pewnie w piątek będzie powtórka z rozrywki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj umęczysz się tam.
Kciuki, aby jak najszybciej się ruszyło!


A my dalej leżymy w szpitalu. Ja już na szczęście lepiej, łatwiej mi się wstaje i chodzi, jestem już zadowolona, bo wczoraj była tragedia.
Laktację staramy się jakoś rozkręcić i malutki ciągnie z piersi, przystawiam go zawsze na żądanie, ale niestety chyba nie mam wystarczająco pokarmu dla niego i każą go czasem dokarmiać mm.
No nic, mam nadzieję, że laktacja rozkręci się na tyle, że nie będziemy musieli go dokarmiać.

[*Catherrine*]

Dziewczyny, nadrobię Was w wolnej chwili. My od wczoraj w domu, laktacja się rozkręca, mąż mi bardzo we wszystkim pomaga, Synek jest cudowny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Silumin]

Ale Wam dziewczyny zazdroszczę tych maluchów przy sobie ja robiłam dziś jeszcze badania krwi i wyszły mi bakterie i leukocyty w moczu, martwię się ale na szczęście moja lekarka wróciła z urlopu i mam jutro dzwonić o ktorejc mnie przyjmie na wizyte, zdziwiła się bardzo że przy cukrzycy i tych problemach z cisnieniem nie rozwiazali mi ciąży wcześniej. Zobaczymy co mi jutro powie, jutro mam termin z usg ale cisza na morzu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez Silumin

Ale Wam dziewczyny zazdroszczę tych maluchów przy sobie ja robiłam dziś jeszcze badania krwi i wyszły mi bakterie i leukocyty w moczu, martwię się ale na szczęście moja lekarka wróciła z urlopu i mam jutro dzwonić o ktorejc mnie przyjmie na wizyte, zdziwiła się bardzo że przy cukrzycy i tych problemach z cisnieniem nie rozwiazali mi ciąży wcześniej. Zobaczymy co mi jutro powie, jutro mam termin z usg ale cisza na morzu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może wypisze Ci skierowanie na wcześniejszą cc przez wzgląd na cukrzycę i nadciśnienie. Trzymam kciuki, żebyś się wkrótce rozpakowała.




Ze mną na sali leży dziewczyna, która urodziła blisko 2 tygodnie po terminie. Współczuję jej, leżała od czwartku na patologii i dopiero w poniedziałek zaczęli coś działać. Ja miałam chociaż to szczęście, że w poniedziałek, gdy przyjechałam do szpitala dyżur miał mój lekarz i on zdecydował o cc, sam mnie operował, czułam się przynajmniej zaopiekowana i spokojna. A ta bidula tyle czasu była w niewiedzy.

[damgala]

Cześć.
Wpadłam na chwilę. Ja już rozpakowana. Kornelek urodził się o 19:49. Poród bardzo lajtowy w porównaniu do poprzedniego. O 16:00 odeszły mi wody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Szczegóły napiszę pewnie jutro.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Napisane przez damgala

Cześć.
Wpadłam na chwilę. Ja już rozpakowana. Kornelek urodził się o 19:49. Poród bardzo lajtowy w porównaniu do poprzedniego. O 16:00 odeszły mi wody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Szczegóły napiszę pewnie jutro.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jest i on gratulacje kochana! Zdrówka dla Nelka Daj znać jak się czujecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Napisane przez damgala

Cześć.
Wpadłam na chwilę. Ja już rozpakowana. Kornelek urodził się o 19:49. Poród bardzo lajtowy w porównaniu do poprzedniego. O 16:00 odeszły mi wody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Szczegóły napiszę pewnie jutro.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje i zdrówka dla Was

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Napisane przez damgala

Cześć.
Wpadłam na chwilę. Ja już rozpakowana. Kornelek urodził się o 19:49. Poród bardzo lajtowy w porównaniu do poprzedniego. O 16:00 odeszły mi wody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Szczegóły napiszę pewnie jutro.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! Cieszę się, że poszło łatwo gratulacje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez damgala

Cześć.
Wpadłam na chwilę. Ja już rozpakowana. Kornelek urodził się o 19:49. Poród bardzo lajtowy w porównaniu do poprzedniego. O 16:00 odeszły mi wody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Szczegóły napiszę pewnie jutro.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje!

[asiaczek]

Damgala gratulacje

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[Vrenth]

Gratuluję wszystkim rozpakowanym i kciuki za tę tuż przed!

Nadrabiam powoli, bo dalej w szpitalu. Prawdopodobnie już ostatnie dni, przynajmniej taką mam nadzieję, że dzisiejsze kontrolne badania to potwierdzą. Od paru dni jesteśmy razem na sali, najpierw z przerwami, potem już na stałe. Laktacja pomału do przodu, wydaje mi się że mleka jest coraz więcej, tylko syn jeszcze się przestawia z butli więc maksymalnie pół godziny wytrzyma (a czasem głównie marudzi) i musi dojść. Ale przynajmniej ssie tyle, co trzeba i już mniej używamy smoczka. Nie jestem przeciwko mm ani smoczkom, po prostu ważne, że się przestawia na więcej kp.

Dzisiaj ginekolog na wizycie zobaczyła kartę i tylko wymowne "aha". Już się mną szczególnie nawet nie interesują na obchodach, zresztą zdaje się że większość szwów powypadała, bo coraz lepiej się ruszam i już mnie mniej ciągnie. Na oddziale noworodków już wszyscy mnie kojarzą, bo co chwilę zawracam głowę o mleko. A poza tym synek im się wyjątkowo dał w kość, bo ciągle marudził. A jakoś problemy z płucami nie przełożyły się na siłę krzyku ;-)

[sunshine16]

Napisane przez damgala

Cześć.
Wpadłam na chwilę. Ja już rozpakowana. Kornelek urodził się o 19:49. Poród bardzo lajtowy w porównaniu do poprzedniego. O 16:00 odeszły mi wody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Szczegóły napiszę pewnie jutro.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje 🥰

Ja mam jutro druga próbę z oksytocyna. Jak nie ruszy to będzie prawdopodobnie cc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz