Dziewczyny jak maliny cz. XIII - Strona 46 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-09-01, 10:40   #1351
trooskava
Zadomowienie
 
Avatar trooskava
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Scyzorykownia :)
Wiadomości: 1 758
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez acelinka Pokaż wiadomość
super
a fotki cudności




mama się nie stracha bo wszystkie wyniki będą dobre

ślicznotki dwie

ja też wybierałam sama, mąż tylko "zatwierdził"

zdasz na piąteczke i do tego będzie wypiękniona i odstresowana

świetne podejście a z chińczykiem mnie powaliło, ale co prawda to prawda

dzielna dziewczynka!

Chcecie opis porodu?
dawaj
trooskava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 11:18   #1352
acelinka
Zakorzenienie
 
Avatar acelinka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: r-k, śląskie
Wiadomości: 5 782
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

no to czas na opowiadanie szkoda że taka kiepska ze mnie pisarka

Pierwsze skurcze miałam w nocy, a potem przedpołudniem coraz częstsze i częstsze na 14 miałam umówioną wizyte u mojego ginka, ale w szpitalu, więc spokojnie czekałam przyjechał tż z pracy, zjedliśmy pierogi (polecam pierogi przed porodem ) no i pojechaliśmy na wizyte ...
Ginek wziął mnie na badanie, pytał czy coś się dzieje to mu powiedziałam że skurcze mam takie jakieś nie za mocne co 4 minuty, zbadał mnie i się mnie pyta "To jak, rodzimy?" to mu powiedziałam ze urodzić musze a czy dzisiaj czy za tydzień to już mało ważne, więc możemy dzisiaj Wysłał mnie na izbe przyjęć, tam położna spisała wszystko co miała spisać, potem się przebrałam i jakimś dziwnym przyrządem mnie pomierzyła (miednice chyba) stwierdziła że jestem laseczka i moge iśc rodzić
Weszłam na porodówke najpierw bez tż, podłączyli mi ktg i leżałam i się wkurzałam .. po czym położna stwierdziła że to co mam to nie skurcze a napięcia, więc dostałam kroplówke (tak. ok. 16 to było ) i znowu ktg i te leżenie, potem mogłam wyjśc do tż na korytarz dowiedziałam się ze moja teściowa przyjechała jak jej tż zadzwonił że się zaczyna posiedziałam chwile z nimi, bóle się nasiliły, przyszedł mój lekarz wziął na badanie i wyciągnął jaki jak dla mnie straszny metalowy przedmiot, dopiero jak położna mi podłożyła kaczuszke pod pupe to się zorientowałam że to strazne coś służy do przekłucia pęcherza płodowego, ojć i wtedy się zaczęło
Tż się poszedł przebrać (teściowa na szczęście już pojechała), weszliśmy na sale do porodu rodzinnego prawie wszystkie skurcze przesiedziałam na piłce kręcąc tyłkiem, bardzo mi to pomagało, faktycznie zmniejszało ból. Tż baaardzo mi pomagał, w ogóle był przekochany i świetnie się spisał, masował plecy, cały czas podtrzymywał jak siedziałam na tej piłce.
o 19 przyszedł mój lekarz znowu, zbadał mnie i stwierdził że "przed meczem urodzimy" to ja od razu pytałam tż o której jest mecz
W końcu zaczęły się skurcze parte i wtedy to już się działo tak szybko ... jedno parcie, drugie, trzecie i kolejne, nie wiem ile ... im dalej tym mniej miałam siły ale też chciałam jak najszybciej mieć Natalke przy sobie lekarz troszke nam pomógł i jakoś ucisnął na brzuch żeby łatwiej jej było wyjść, no i usłyszałam ten cudowny płacz ( kurcze płacze ) położyli mi Natalcie na chwile na brzuchu, Boziu jaka ona była piękna potem tż przeciął pępowine (prawie przyciął położnej palucha ) i zabrali ją z tż do pokoju obok na mierzenie, ważenie itd. Mnie w tym czasie doprowadzili do jako takiego ładu w końcu przynieśli mi Natalcie i mogliśmy sobie w trójke dwie godzinki razem być i cieszyć się sobą dostawiłam małą do piersi, cosik possała i spała cały czas a my z tż się zachwycaliśmy.
Potem tż jeszcze w szoku pojechał do domu, ja na sale, a Natalcie zabrali na oddział noworodkowy co bym mogła odpocząć. Ale i tak mało co spałam, nie mogłam się doczekać aż mi ją przywiozą jakoś o 5 rano przywieźli Natalcie i już nikomu jej w spzitalu nie oddałam
acelinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 11:22   #1353
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 242
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Basima Pokaż wiadomość
My już po Pola dzielna, nie płakała i wszystkim biła brawo i mówiła papa, dzisiaj mam wolne i odrazu mi lepiej
dla dzielnej dziewczynki no i super ze masz dzis wolne-mozes sobie odsapnac


mnie dopada strach zeby z dzidziolkiem było wszystko dobrze itd chyba juz bym wolala urodzic i sprawdzic czy z nim wszystko ok im blizej porodu tym wiekszy strach
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 11:40   #1354
acelinka
Zakorzenienie
 
Avatar acelinka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: r-k, śląskie
Wiadomości: 5 782
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

asieńko z Marcelkiem wszystko dobrze ja Ci to mówie

ja też się bałam o to, jak zobaczłam Natalcie i dlai mi ją na brzuch to byłam zachwycona i przeszczęśliwa, a potem jak ją zabrali do pokoju na badania to przyszedł strach żeby na pewno wszystko było dobrze.
acelinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 12:36   #1355
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez acelinka Pokaż wiadomość
no to czas na opowiadanie szkoda że taka kiepska ze mnie pisarka

Pierwsze skurcze miałam w nocy, a potem przedpołudniem coraz częstsze i częstsze na 14 miałam umówioną wizyte u mojego ginka, ale w szpitalu, więc spokojnie czekałam przyjechał tż z pracy, zjedliśmy pierogi (polecam pierogi przed porodem ) no i pojechaliśmy na wizyte ...
Ginek wziął mnie na badanie, pytał czy coś się dzieje to mu powiedziałam że skurcze mam takie jakieś nie za mocne co 4 minuty, zbadał mnie i się mnie pyta "To jak, rodzimy?" to mu powiedziałam ze urodzić musze a czy dzisiaj czy za tydzień to już mało ważne, więc możemy dzisiaj Wysłał mnie na izbe przyjęć, tam położna spisała wszystko co miała spisać, potem się przebrałam i jakimś dziwnym przyrządem mnie pomierzyła (miednice chyba) stwierdziła że jestem laseczka i moge iśc rodzić
Weszłam na porodówke najpierw bez tż, podłączyli mi ktg i leżałam i się wkurzałam .. po czym położna stwierdziła że to co mam to nie skurcze a napięcia, więc dostałam kroplówke (tak. ok. 16 to było ) i znowu ktg i te leżenie, potem mogłam wyjśc do tż na korytarz dowiedziałam się ze moja teściowa przyjechała jak jej tż zadzwonił że się zaczyna posiedziałam chwile z nimi, bóle się nasiliły, przyszedł mój lekarz wziął na badanie i wyciągnął jaki jak dla mnie straszny metalowy przedmiot, dopiero jak położna mi podłożyła kaczuszke pod pupe to się zorientowałam że to strazne coś służy do przekłucia pęcherza płodowego, ojć i wtedy się zaczęło
Tż się poszedł przebrać (teściowa na szczęście już pojechała), weszliśmy na sale do porodu rodzinnego prawie wszystkie skurcze przesiedziałam na piłce kręcąc tyłkiem, bardzo mi to pomagało, faktycznie zmniejszało ból. Tż baaardzo mi pomagał, w ogóle był przekochany i świetnie się spisał, masował plecy, cały czas podtrzymywał jak siedziałam na tej piłce.
o 19 przyszedł mój lekarz znowu, zbadał mnie i stwierdził że "przed meczem urodzimy" to ja od razu pytałam tż o której jest mecz
W końcu zaczęły się skurcze parte i wtedy to już się działo tak szybko ... jedno parcie, drugie, trzecie i kolejne, nie wiem ile ... im dalej tym mniej miałam siły ale też chciałam jak najszybciej mieć Natalke przy sobie lekarz troszke nam pomógł i jakoś ucisnął na brzuch żeby łatwiej jej było wyjść, no i usłyszałam ten cudowny płacz ( kurcze płacze ) położyli mi Natalcie na chwile na brzuchu, Boziu jaka ona była piękna potem tż przeciął pępowine (prawie przyciął położnej palucha ) i zabrali ją z tż do pokoju obok na mierzenie, ważenie itd. Mnie w tym czasie doprowadzili do jako takiego ładu w końcu przynieśli mi Natalcie i mogliśmy sobie w trójke dwie godzinki razem być i cieszyć się sobą dostawiłam małą do piersi, cosik possała i spała cały czas a my z tż się zachwycaliśmy.
Potem tż jeszcze w szoku pojechał do domu, ja na sale, a Natalcie zabrali na oddział noworodkowy co bym mogła odpocząć. Ale i tak mało co spałam, nie mogłam się doczekać aż mi ją przywiozą jakoś o 5 rano przywieźli Natalcie i już nikomu jej w spzitalu nie oddałam
piekny opis zazdroszcze kochana, ze juz masz brzdaca przy sobie a jak sobie radzicie teraz w domku? mala grzeczniutka?


Asia, nie ma sie co bac - urodzic musimy
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 12:45   #1356
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 242
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
piekny opis zazdroszcze kochana, ze juz masz brzdaca przy sobie a jak sobie radzicie teraz w domku? mala grzeczniutka?


Asia, nie ma sie co bac - urodzic musimy
Emigra ja sie boje o Marcelka żeby było wszystko ok z nim, a porodu to swoja droga jednak mój ból i poród to nie wazne najwazniejszy jest mały
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 13:04   #1357
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
Emigra ja sie boje o Marcelka żeby było wszystko ok z nim, a porodu to swoja droga jednak mój ból i poród to nie wazne najwazniejszy jest mały
Napewno wszystko bedzie dobrze, zobaczysz
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-01, 13:52   #1358
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Acelinko śliczny opis. Jeszcze raz gratuluję. A mam pytanko u was noworodki leżą non stop z wami w pokoju czy są przywożone?? Bo u nas non stop z matką.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 14:51   #1359
Myysiaaa
Rozeznanie
 
Avatar Myysiaaa
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 772
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

hejka

my dzis bylysmy u pediatry na kontroli Oli waży 6800g i ma 73cm czyli jest długa i chuda
zdrowiutka i fajniutka jak to pani doktor określiła, super sie rozwija i pieknie siedzi nastepna kontrola za 6tyg
aha i wyniki krwi jak najbardziej dobre

basima dla dzielnej Poluni
acelinka opis porodu rewelacyjny, dałas rade kobieto
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje
dla mnie bić zaczęło
...
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5mjbp2r1.png
Myysiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 14:55   #1360
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Mysia super, że z małą wszystko ok.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 15:36   #1361
agulaaabar
Zakorzenienie
 
Avatar agulaaabar
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 040
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez acelinka Pokaż wiadomość
no to czas na opowiadanie szkoda że taka kiepska ze mnie pisarka
Acelinko dzielna byłaś bardzo!
Oglądnęłam sobie Twoją sesję z brzuszkiem

Lila wisi na cycku wiec podczytuje

Wczoraj skonczyła 4 tyg

I ma okropne uczulenie-meega potówa w sobote idziemy na wesele, w końcu sie człowiek wystroi i wskoczy w szpilki a 10 wrzesnia chrzest małej, więc przyszły tydzień spędzimy na przygotowaniach...

Wrzucam Wam ciotki zdjęcia malej
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCN5862.jpg (96,1 KB, 23 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN5918.jpg (60,7 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN5896.jpg (63,4 KB, 21 załadowań)
__________________
L i l i

Czas na zmiany !
25:0
30:12
Zakończone: 2
agulaaabar jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-01, 15:37   #1362
acelinka
Zakorzenienie
 
Avatar acelinka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: r-k, śląskie
Wiadomości: 5 782
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
piekny opis zazdroszcze kochana, ze juz masz brzdaca przy sobie a jak sobie radzicie teraz w domku? mala grzeczniutka?


Asia, nie ma sie co bac - urodzic musimy
Natalka to aniołek póki co dużo śpi, dużo je, robi piekne kupki, mało kiedy płacze
tz od dzisiaj w pracy niestety bo dzwonili po niego , ale we dwie też dajemy rade
Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Acelinko śliczny opis. Jeszcze raz gratuluję. A mam pytanko u was noworodki leżą non stop z wami w pokoju czy są przywożone?? Bo u nas non stop z matką.
cały czas z mamusią ale jak sie nie daje rady to można zadzwonić i zabierają maleństwo na oddział noworodkowy najczęściej też zaraz po porodzie zabierają dzieciaczki żeby mama mogła odpocząć
Cytat:
Napisane przez Myysiaaa Pokaż wiadomość
hejka

my dzis bylysmy u pediatry na kontroli Oli waży 6800g i ma 73cm czyli jest długa i chuda
zdrowiutka i fajniutka jak to pani doktor określiła, super sie rozwija i pieknie siedzi nastepna kontrola za 6tyg
aha i wyniki krwi jak najbardziej dobre

basima dla dzielnej Poluni
acelinka opis porodu rewelacyjny, dałas rade kobieto
ładny klocuszek

aguula, ale słodkości

Edytowane przez acelinka
Czas edycji: 2011-09-01 o 15:38
acelinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 15:40   #1363
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

agulaaabar śliczna. Dziewczyny jak wam zazdroszczę.

acelinka aha rozumiem.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 16:48   #1364
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Agula, juz 4 tygodnie? ja myslalam ze moze ze dwa minely..... piekna jest przepiekna po prostu
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 18:24   #1365
Basima
Zakorzenienie
 
Avatar Basima
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 218
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez agulaaabar Pokaż wiadomość
Acelinko dzielna byłaś bardzo!
Oglądnęłam sobie Twoją sesję z brzuszkiem

Lila wisi na cycku wiec podczytuje

Wczoraj skonczyła 4 tyg

I ma okropne uczulenie-meega potówa w sobote idziemy na wesele, w końcu sie człowiek wystroi i wskoczy w szpilki a 10 wrzesnia chrzest małej, więc przyszły tydzień spędzimy na przygotowaniach...

Wrzucam Wam ciotki zdjęcia malej
śliczna , śliczna i jeszcze raz śliczna . Wszystkiego naj Lilu z okazji pierwszego miesiąca.

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Myysiaaa Pokaż wiadomość
hejka

my dzis bylysmy u pediatry na kontroli Oli waży 6800g i ma 73cm czyli jest długa i chuda
zdrowiutka i fajniutka jak to pani doktor określiła, super sie rozwija i pieknie siedzi nastepna kontrola za 6tyg
aha i wyniki krwi jak najbardziej dobre

basima dla dzielnej Poluni
acelinka opis porodu rewelacyjny, dałas rade kobieto
Brawo dla Oliwki będzie modelką jak taka szczuplutka i wysoka

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
Emigra ja sie boje o Marcelka żeby było wszystko ok z nim, a porodu to swoja droga jednak mój ból i poród to nie wazne najwazniejszy jest mały
Asik to naturalne,że sie obawiasz o MArcelka, bo każda mama to czuje czym bliżej porodu, nie bój sie poród odbębnisz bo jesteś silna laska, a Marcel będzie zdrowy i piękny

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Cytat:
Napisane przez acelinka Pokaż wiadomość
no to czas na opowiadanie szkoda że taka kiepska ze mnie pisarka

Pierwsze skurcze miałam w nocy, a potem przedpołudniem coraz częstsze i częstsze na 14 miałam umówioną wizyte u mojego ginka, ale w szpitalu, więc spokojnie czekałam przyjechał tż z pracy, zjedliśmy pierogi (polecam pierogi przed porodem ) no i pojechaliśmy na wizyte ...
Ginek wziął mnie na badanie, pytał czy coś się dzieje to mu powiedziałam że skurcze mam takie jakieś nie za mocne co 4 minuty, zbadał mnie i się mnie pyta "To jak, rodzimy?" to mu powiedziałam ze urodzić musze a czy dzisiaj czy za tydzień to już mało ważne, więc możemy dzisiaj Wysłał mnie na izbe przyjęć, tam położna spisała wszystko co miała spisać, potem się przebrałam i jakimś dziwnym przyrządem mnie pomierzyła (miednice chyba) stwierdziła że jestem laseczka i moge iśc rodzić
Weszłam na porodówke najpierw bez tż, podłączyli mi ktg i leżałam i się wkurzałam .. po czym położna stwierdziła że to co mam to nie skurcze a napięcia, więc dostałam kroplówke (tak. ok. 16 to było ) i znowu ktg i te leżenie, potem mogłam wyjśc do tż na korytarz dowiedziałam się ze moja teściowa przyjechała jak jej tż zadzwonił że się zaczyna posiedziałam chwile z nimi, bóle się nasiliły, przyszedł mój lekarz wziął na badanie i wyciągnął jaki jak dla mnie straszny metalowy przedmiot, dopiero jak położna mi podłożyła kaczuszke pod pupe to się zorientowałam że to strazne coś służy do przekłucia pęcherza płodowego, ojć i wtedy się zaczęło
Tż się poszedł przebrać (teściowa na szczęście już pojechała), weszliśmy na sale do porodu rodzinnego prawie wszystkie skurcze przesiedziałam na piłce kręcąc tyłkiem, bardzo mi to pomagało, faktycznie zmniejszało ból. Tż baaardzo mi pomagał, w ogóle był przekochany i świetnie się spisał, masował plecy, cały czas podtrzymywał jak siedziałam na tej piłce.
o 19 przyszedł mój lekarz znowu, zbadał mnie i stwierdził że "przed meczem urodzimy" to ja od razu pytałam tż o której jest mecz
W końcu zaczęły się skurcze parte i wtedy to już się działo tak szybko ... jedno parcie, drugie, trzecie i kolejne, nie wiem ile ... im dalej tym mniej miałam siły ale też chciałam jak najszybciej mieć Natalke przy sobie lekarz troszke nam pomógł i jakoś ucisnął na brzuch żeby łatwiej jej było wyjść, no i usłyszałam ten cudowny płacz ( kurcze płacze ) położyli mi Natalcie na chwile na brzuchu, Boziu jaka ona była piękna potem tż przeciął pępowine (prawie przyciął położnej palucha ) i zabrali ją z tż do pokoju obok na mierzenie, ważenie itd. Mnie w tym czasie doprowadzili do jako takiego ładu w końcu przynieśli mi Natalcie i mogliśmy sobie w trójke dwie godzinki razem być i cieszyć się sobą dostawiłam małą do piersi, cosik possała i spała cały czas a my z tż się zachwycaliśmy.
Potem tż jeszcze w szoku pojechał do domu, ja na sale, a Natalcie zabrali na oddział noworodkowy co bym mogła odpocząć. Ale i tak mało co spałam, nie mogłam się doczekać aż mi ją przywiozą jakoś o 5 rano przywieźli Natalcie i już nikomu jej w spzitalu nie oddałam
i już tak do końca życia wielka miłość

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Cytat:
Napisane przez trooskava Pokaż wiadomość
Basima to wielkie buziaki dla Polci że taka dzielna była
dałam od słodkiej cioci truskaweczki
__________________
20 sierpnia 2010r. zobaczyłam największy skarb na świecie-moją Polcie

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53087.png
Basima jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 18:25   #1366
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 242
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Agula śliczne fotki

kobity jakas dzis znudzona jestem ech
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 18:52   #1367
Basima
Zakorzenienie
 
Avatar Basima
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 218
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
Agula śliczne fotki

kobity jakas dzis znudzona jestem ech
Ciesz się tą nudą bo niedługo będziesz do niej tęskniła. Ja dzisiaj z polą byłam na spacerku, przyszłam do domku zrobiłam obiadek przyszedł TŻ i tak miło spędziliśmy razem reszte dzionka,że az miło. Po kapieli dałam Poli czopek po szczepienny i mam nadzieję,że jakoś nocka minie
__________________
20 sierpnia 2010r. zobaczyłam największy skarb na świecie-moją Polcie

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53087.png
Basima jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 18:56   #1368
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Asiu, a meza jeszcze w pracy? Poprasowane ubranka dla Marcelka, spakowana torba do szpitala?


Basimka, super ze tak fajnie udalo Wam sie dzisiaj czas spedzic - to bardzo zbliza i czlowiek odrazu lepiej sie czuje
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 18:59   #1369
Basima
Zakorzenienie
 
Avatar Basima
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 218
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
Asiu, a meza jeszcze w pracy? Poprasowane ubranka dla Marcelka, spakowana torba do szpitala?


Basimka, super ze tak fajnie udalo Wam sie dzisiaj czas spedzic - to bardzo zbliza i czlowiek odrazu lepiej sie czuje
Emi nawet nie wiesz jak tęsknię za okresem kiedy byłam na macierzyńskim, człowiek tyle traci pracując i nie widząc jak rozwija się dziecko
__________________
20 sierpnia 2010r. zobaczyłam największy skarb na świecie-moją Polcie

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53087.png
Basima jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-01, 19:10   #1370
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 242
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Basima Pokaż wiadomość
Ciesz się tą nudą bo niedługo będziesz do niej tęskniła. Ja dzisiaj z polą byłam na spacerku, przyszłam do domku zrobiłam obiadek przyszedł TŻ i tak miło spędziliśmy razem reszte dzionka,że az miło. Po kapieli dałam Poli czopek po szczepienny i mam nadzieję,że jakoś nocka minie
powiem ci ze wiem ze za niedługo bedzie tu mały sajgon ale my juz tak długo jesteśmy tylko w dwójke ze chyba juz pora na takei wywrócenie troche nam świata do góry nogami


Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
Asiu, a meza jeszcze w pracy? Poprasowane ubranka dla Marcelka, spakowana torba do szpitala?


Basimka, super ze tak fajnie udalo Wam sie dzisiaj czas spedzic - to bardzo zbliza i czlowiek odrazu lepiej sie czuje

męza w pracy do 22 własnei dzwonił i powiedziałam mu zeby jakos przyspieszył czas bo mi nudnawo
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 19:16   #1371
Basima
Zakorzenienie
 
Avatar Basima
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 218
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
powiem ci ze wiem ze za niedługo bedzie tu mały sajgon ale my juz tak długo jesteśmy tylko w dwójke ze chyba juz pora na takei wywrócenie troche nam świata do góry nogami





męza w pracy do 22 własnei dzwonił i powiedziałam mu zeby jakos przyspieszył czas bo mi nudnawo
Asik już niedługo zobaczysz jak to zleci
__________________
20 sierpnia 2010r. zobaczyłam największy skarb na świecie-moją Polcie

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53087.png
Basima jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 19:29   #1372
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 242
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Basima Pokaż wiadomość
Asik już niedługo zobaczysz jak to zleci
zabijam czas oglądaniem zbuntowanego anioła takie małe szleństwo z nudów
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-01, 19:53   #1373
Basima
Zakorzenienie
 
Avatar Basima
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 218
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
zabijam czas oglądaniem zbuntowanego anioła takie małe szleństwo z nudów
a ja luknę gotowe na wszystko sezon 7
__________________
20 sierpnia 2010r. zobaczyłam największy skarb na świecie-moją Polcie

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53087.png
Basima jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 07:22   #1374
Myysiaaa
Rozeznanie
 
Avatar Myysiaaa
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 772
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez agulaaabar Pokaż wiadomość
Acelinko dzielna byłaś bardzo!
Oglądnęłam sobie Twoją sesję z brzuszkiem

Lila wisi na cycku wiec podczytuje

Wczoraj skonczyła 4 tyg

I ma okropne uczulenie-meega potówa w sobote idziemy na wesele, w końcu sie człowiek wystroi i wskoczy w szpilki a 10 wrzesnia chrzest małej, więc przyszły tydzień spędzimy na przygotowaniach...

Wrzucam Wam ciotki zdjęcia malej
Wow to juz 4tyg ale ten czas leci

Śliczna Lilusia taka malusia
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje
dla mnie bić zaczęło
...
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5mjbp2r1.png
Myysiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 07:28   #1375
motylek85
Zakorzenienie
 
Avatar motylek85
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mój Raj na ziemi
Wiadomości: 3 879
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

dziewczynki poodpisuję później a teraz mam mega prośbę... któraś ma może konto w mBanku??? pilne... wiadomośc na prv
__________________

♥37/40♥
USG: 03.10 - 2090g szczęścia
USG: 22.11
Wizyta: 28.11
motylek85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 07:32   #1376
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Basima Pokaż wiadomość
Emi nawet nie wiesz jak tęsknię za okresem kiedy byłam na macierzyńskim, człowiek tyle traci pracując i nie widząc jak rozwija się dziecko
domyslam sie ...
Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
powiem ci ze wiem ze za niedługo bedzie tu mały sajgon ale my juz tak długo jesteśmy tylko w dwójke ze chyba juz pora na takei wywrócenie troche nam świata do góry nogami





męza w pracy do 22 własnei dzwonił i powiedziałam mu zeby jakos przyspieszył czas bo mi nudnawo
Ja sie boje tego sajgonu ... my jestesmy tak przyzwyczajeni do bycia we dwoje ze pewnie bedzie ciezko. Tzn nie boje sie jak dzidzi bedzie takie malusie jeszcze, ale jak zacznie chodzic, trzeba bedzie potem mu wymyslac zajecia, tutaj jest powszechne przekonanie ze kazde dziecko powinno chodzic na basen, do zoo, itp a ja takich rzeczy nie lubie, a i maz tez nie bardzo. Wiec bedziemy kombinowac, licze na to ze nasze dziecko wda sie w nas i bedzie rownie leniwe pod tym katem
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 07:39   #1377
motylek85
Zakorzenienie
 
Avatar motylek85
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mój Raj na ziemi
Wiadomości: 3 879
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

już nieaktualne
__________________

♥37/40♥
USG: 03.10 - 2090g szczęścia
USG: 22.11
Wizyta: 28.11
motylek85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 07:44   #1378
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez motylek85 Pokaż wiadomość
dziewczynki poodpisuję później a teraz mam mega prośbę... któraś ma może konto w mBanku??? pilne... wiadomośc na prv
nie mam
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 08:19   #1379
trooskava
Zadomowienie
 
Avatar trooskava
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Scyzorykownia :)
Wiadomości: 1 758
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Cytat:
Napisane przez motylek85 Pokaż wiadomość
dziewczynki poodpisuję później a teraz mam mega prośbę... któraś ma może konto w mBanku??? pilne... wiadomośc na prv
ja mam. jako jedne z dwóch
trooskava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-02, 11:23   #1380
Basima
Zakorzenienie
 
Avatar Basima
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 218
Dot.: Dziewczyny jak maliny cz. XIII

Witam Was cipochy i miłego dzionka zyczę
__________________
20 sierpnia 2010r. zobaczyłam największy skarb na świecie-moją Polcie

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53087.png
Basima jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:20.