Dziewczyny jak maliny cz. XIII

[Basima]

Hej dupencje moje kochane.
Emi avatarek
Niunia moja Polcia tez przez jakiś okres swoimi 4 ząbkami jechała na maxa aż mi było słabo, potem jej przeszło i tak nie robi
Riankia trzymam kciuki,żebyś wytrzymała z dzidziulkiem i urodziła o czasie
Madzialenka12344321 miałaś dać znac i co????
Bella ale czemu ma być Twoja wina????Ja tk jak Niunia jestem daleka od antybiotyków, a najbardziej wkurzaja mnie lekarze, którzy ładują antybiotyki dzieciom jak nie trzeba, lekki katare juz antybiotyk. wrrrrrrrr

[bella7]

Napisane przez Basima

Hej dupencje moje kochane.
Emi avatarek
Niunia moja Polcia tez przez jakiś okres swoimi 4 ząbkami jechała na maxa aż mi było słabo, potem jej przeszło i tak nie robi
Riankia trzymam kciuki,żebyś wytrzymała z dzidziulkiem i urodziła o czasie
Madzialenka12344321 miałaś dać znac i co????
Bella ale czemu ma być Twoja wina????Ja tk jak Niunia jestem daleka od antybiotyków, a najbardziej wkurzaja mnie lekarze, którzy ładują antybiotyki dzieciom jak nie trzeba, lekki katare juz antybiotyk. wrrrrrrrr

nie wiem jakos tak mysle, bo mała się męczy... u nas jakoś miesiąc temu miały kaszelek to tylko syrop dostały...

a teraz się paskudztwo przypałętało....

[Basima]

Napisane przez bella7

nie wiem jakos tak mysle, bo mała się męczy... u nas jakoś miesiąc temu miały kaszelek to tylko syrop dostały...

a teraz się paskudztwo przypałętało....

ale nie możesz głupolku siebie obwiniać no przecież na to nie ma rady, taka teraz pogoda i dzieci łapią różne świństwa. Będzie oki i przestań na siebie być zła

[Madzialenka12344321]

Dziewczyny wczoraj padłam... zasnęłam o 20 i dziś o 7 sie obudziłam

To już zdaję relację z wczorajszej wizyty. Pojechaliśmy z mężem na wizytę, gin już na nas czekał. Pierwsze co to założył mi kartę ciąży, zwazył (powiedział, że waga super, to znaczy to, że przytyłam 2 kg) i teraz co wizyta powinnam tak tyć mniej więcej 1,5-1,8 kg i będzie idealnie. A w sumie jakieś 10-13 kg. Zrobił ze mną wywiad, zobaczył wyniki badań. A ze były idealne to teraz nie musze nic badać. Zmierzył ciśnienie i miałam 150/85 widać, ze się stresowałam. Pogadaliśmy i zaprosił mnie na usg (tym razem już przez brzuszek). Dzidziol był dalej serduszko biło. Pokazał nam 2 rączki (z paluszkami), 2 nóżki, było nawet kregosłup i mózg widać. I powiedział, ze teraz nam zrobi przezierność tylko dzidziol się źle ułożył bo leżał na brzuchu (tak jakby) a musiał na plecach aby wynik był prawidłowy. I tu zonk bo dzidzol nie chciał się przekręcić. matko to było moje najdłuższe usg, nie dość, ze stres czy wszystko jest ok, to jeszcze w myślach mówiłam sobie "młdoy błagam cię przekręć się" Lekarz zaczął mnie stukać w brzuch, dzidzol trochę sie pokręcił ale nic. Musiałam usiąść i kasłać, znwou patrzymy a ten na boku lezy więc znowu źle, lekarz znowu mnie stuka i stuka. Ja już leże wkurzona. Potem kazał mi się na prawy bok położyc i mnie stuka dalej. W końcu po wielu próbach udało się i maly się przekręcił Zaczęłam się śmiać, ze uparty w mamusię . Przeziernośc tego fałdu wyszła mi 1,2 więc lekarz powiedział, ze idealnie. Jeszcze coś z noskiem sprawdzał bo podobno tez coś to mówi, ale też było wszystko dobrze. MIna męża bezcenna, jak tam prawie zaczął skakać z radości. Dzidziol ma 6,85 cm. (a 4 tyg temu miał 2,40). Kolejna wizyta 7 grudnia

[niunia1401]

hej laseczki
madzia ciesze sie ze wszystko dobrze po usg i ze szczesliwi jestescie
ja jaka sspiaca jestem cos spac niemoglam wogule to wstawanie do ubikacji 3 razy w nocy doprowadza mnie do szalu

[Madzialenka12344321]

Niu dziękuję

Ja w nocy tylko raz wstaję, ale dziś ani razu. Jak padłam o 20 tak wstałam o 7 i mam masę energii. A niedługo 2 trym. nam się zaczyna

[Basima]

Napisane przez Madzialenka12344321

Dziewczyny wczoraj padłam... zasnęłam o 20 i dziś o 7 sie obudziłam

To już zdaję relację z wczorajszej wizyty. Pojechaliśmy z mężem na wizytę, gin już na nas czekał. Pierwsze co to założył mi kartę ciąży, zwazył (powiedział, że waga super, to znaczy to, że przytyłam 2 kg) i teraz co wizyta powinnam tak tyć mniej więcej 1,5-1,8 kg i będzie idealnie. A w sumie jakieś 10-13 kg. Zrobił ze mną wywiad, zobaczył wyniki badań. A ze były idealne to teraz nie musze nic badać. Zmierzył ciśnienie i miałam 150/85 widać, ze się stresowałam. Pogadaliśmy i zaprosił mnie na usg (tym razem już przez brzuszek). Dzidziol był dalej serduszko biło. Pokazał nam 2 rączki (z paluszkami), 2 nóżki, było nawet kregosłup i mózg widać. I powiedział, ze teraz nam zrobi przezierność tylko dzidziol się źle ułożył bo leżał na brzuchu (tak jakby) a musiał na plecach aby wynik był prawidłowy. I tu zonk bo dzidzol nie chciał się przekręcić. matko to było moje najdłuższe usg, nie dość, ze stres czy wszystko jest ok, to jeszcze w myślach mówiłam sobie "młdoy błagam cię przekręć się" Lekarz zaczął mnie stukać w brzuch, dzidzol trochę sie pokręcił ale nic. Musiałam usiąść i kasłać, znwou patrzymy a ten na boku lezy więc znowu źle, lekarz znowu mnie stuka i stuka. Ja już leże wkurzona. Potem kazał mi się na prawy bok położyc i mnie stuka dalej. W końcu po wielu próbach udało się i maly się przekręcił Zaczęłam się śmiać, ze uparty w mamusię . Przeziernośc tego fałdu wyszła mi 1,2 więc lekarz powiedział, ze idealnie. Jeszcze coś z noskiem sprawdzał bo podobno tez coś to mówi, ale też było wszystko dobrze. MIna męża bezcenna, jak tam prawie zaczął skakać z radości. Dzidziol ma 6,85 cm. (a 4 tyg temu miał 2,40). Kolejna wizyta 7 grudnia

Piękny opis i gratulacje dla małego dzidziulka w brzuszku

[emigra]

Napisane przez Madzialenka12344321

Niu dziękuję

Ja w nocy tylko raz wstaję, ale dziś ani razu. Jak padłam o 20 tak wstałam o 7 i mam masę energii. A niedługo 2 trym. nam się zaczyna

Super, ciesze sie ze wszystko oki


Ja nie wstaje w nocy wcale na siurku

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Basima

Piękny opis i gratulacje dla małego dzidziulka w brzuszku

Napisane przez emigra

Super, ciesze sie ze wszystko oki


Ja nie wstaje w nocy wcale na siurku

A ja mam więcej pić a dokładnie to sie zmuszać. 2 litry i nie ma zmiłuj ech... a teraz piję tylko 3 herbaty owocowe + szklankę wody .

[emigra]

Ja sie staram ok 1,5 l dziennie wypic, czasem wiecej mi sie zdarzy. Ale ja zawsze tak pilam, a wieczorem przed spaniem biore witaminy i popijam je jeszcze 1.5 szkl. wody, ide siusiu i dopiero rano musze jak wstane



A dzisiaj obudzilam sie znowu o 4 i zmartwiona ze Julka znowu leniwa od wczoraj. Lezalam sobie a tu nagle znowu po lewej stronie pepka gorka poglaskalam ja, polezalam jeszcze chwilke i po jakims czasie poczulam pukniecie w reke takie slabiutkie ale na rece bylo czuc obudzilam meza ale Jula sie na niego wypiela juz i wolala spac, a jak maz pojechal do pracy to znowu sie rozhulala Obawiam sie ze dotyk TZ i jego glos ja po prostu uspokajaja, albo czuje przed nim respekt

[Madzialenka12344321]

Napisane przez emigra

Obawiam sie ze dotyk TZ i jego glos ja po prostu uspokajaja, albo czuje przed nim respekt

hehe

[metkaa]

czesc

Madzialenka12344321 super ze z dzidzia wszystko ok,


jak fajnie ze dzis do pracy isc nie trzeba

[Madzialenka12344321]

metka dziekuję.

Oj tak 3 dni słodkiego lenistwa

[niunia1401]

ja pije strasznie duzo 3 -4 szklank herbaty 1 kawe,0,5 litra wody mineralnej i szklanke soku pomaraniczowego i w nocy czasem tez budzi mnie bo chce mi sie pic,pewnie dlatego tez duzo siusiam

[marlenka0505]

Hej laseczki Ale mnie tu dawno nie było
Tak czytam i niektórym rzeczom nie chce mi się wierzyć, dopiero Rianka co zaciązyła a tu już 31/32 tydzień szok, emigra ma na usg piękną kobietkę, no i niunia ma kolejnego bejbika - podziwiam Cię laska, dwoje malutkich dzieci... ja przy Wojtasie nie wyrabiam a co dopiero mieć mega będen a potem maluszka w domu... pewnie jest więcej nowości... no ale nie mam czasu się cofnąć dalej w wąteczku...

[emigra]

Napisane przez marlenka0505

Hej laseczki Ale mnie tu dawno nie było
Tak czytam i niektórym rzeczom nie chce mi się wierzyć, dopiero Rianka co zaciązyła a tu już 31/32 tydzień szok, emigra ma na usg piękną kobietkę, no i niunia ma kolejnego bejbika - podziwiam Cię laska, dwoje malutkich dzieci... ja przy Wojtasie nie wyrabiam a co dopiero mieć mega będen a potem maluszka w domu... pewnie jest więcej nowości... no ale nie mam czasu się cofnąć dalej w wąteczku...

heeeeej a ostatnio zastanawialam sie co u Ciebie


no z nowosci to jeszcze Asia urodzila Marcelka

a co u Was?

[marlenka0505]

u nas to raczej nudno nie jest cały czas coś się dzieje... niestety nie są to same dobre rzeczy... generlanie niby jest ok, ale jakoś tak się nam komlikuje... Wojtek rośnie, po swojemu pyskuje i zapowiada się niezły ananasek... ostatnio był chory, widziałam, że bliźniaczki od belli też chorują i się tym przejmuje... na pocieszenie powiem - nie przejmuj się dzieci muszą swoje wychorować... Wojtek teraz całe 2 tygodnie był chory od poniedizałku idzie do żłobka... no ale zapowiada się, że będzie mu to nawracało, bo jet wstępne podejrzenie o alergię... z jednej strony będę wiedziała jak reagować napierwsze objawy przeziębienia... z drugiej mam cichą nadzieję, że jednak podejrzenia będą mylne

Oliwka od września rozpoczęła szkołę, idzie jej nie zapeszajac całkiem nieźle, teraz poczuła pociąg do szachów - ciekawe na jak długo

no i tak sobie brniemy do przodu

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

aa2 gratuluje Marcelka mam nadzeję, że rośnie zdrowo

[emigra]

Mam nadzieje ze to nie alergia .. haha ale maly lobuziak Wam rosnie fajnie ze Oliwia sobie radzi w szkole

[aa2]

dzien dobry
Marlenaka super że zajrzalas i napisalas co u was
Madzialenka super ze wszystko ok
Emigra dzieciatka wyczowaja jak kto inny przykłada reke do brzucholka, jak mój męza przykładał to Marcel tez nie chciał sie ruszac, potem jak sie przyzwyczail ze to łapka tatusia to dawal kopniaczki
Bella kciki za zdrowie dzieczynek

Basimka a co u Ciebie? jak słodka Polunia? rozrabia?

[emigra]

Napisane przez aa2

dzien dobry
Marlenaka super że zajrzalas i napisalas co u was
Madzialenka super ze wszystko ok
Emigra dzieciatka wyczowaja jak kto inny przykłada reke do brzucholka, jak mój męza przykładał to Marcel tez nie chciał sie ruszac, potem jak sie przyzwyczail ze to łapka tatusia to dawal kopniaczki
Bella kciki za zdrowie dzieczynek

Basimka a co u Ciebie? jak słodka Polunia? rozrabia?

tez tak pomyslalam, ze musi czuc ze to nie moja reka i ma gdzies hehe ale teraz maz czesto kladzie reke na brzuchu i po prostu ja na nim trzyma wiec pewnie niedlugo go mala kopnie

a jak u Was?

[aa2]

Napisane przez emigra

tez tak pomyslalam, ze musi czuc ze to nie moja reka i ma gdzies hehe ale teraz maz czesto kladzie reke na brzuchu i po prostu ja na nim trzyma wiec pewnie niedlugo go mala kopnie

a jak u Was?

a u nas dobrze maly robi kupki slicznie z czego jestem mega zadowolona wiem ze to głupie ale jak dluzej w pieluszce kupki nie ma to schizuje ze bedzie go brzuszke bolał no ale na szczescie sa
raz dał mi od 17 troche popalis a na razie jest cudny-tfu tfu żeby nie zapeszyc
spi sobie teraz koło mamuni
wrzuce foty
dzis rano telefonem robiłam mu zdjecia jak spał na tatusinym brzuszku pierwsze to polowałam na usmiech, drugie to pokazal palucha hehe
a 3 fota to juz z aparatu spiocha sobie mały po spacerku dlatego go nawet nie rozbieralam zebu=y sie nie obudził

[lisek15]

Wiatajcie dziewczynki.

Przepraszam,że mnie nie ma,ale nie mam na nic czasu.

Emigra widzę,że Julcia daje Ci mocno znać,że jest U mnie nie było problemów z ciągłym siurkaniem.

Madzialenka fajnie,że fasolinka zdrowa.

Aa2 widzę,że u Was ruszyło macierzyństwo pełną parą Karmisz naturalnie?? Bo jak tak to może nie robić kupek nawet do 7-10 dni i nic się nie musi dziać.

Niunia jestem, jestem Przygotowywała się do imprezy Olusia, która była wczoraj.

Marlenko fajnie,że odezwałaś się. Wojtuś pewnie już duży chłopak,a Oliwcia już w przedszkolu.Pewnie niedługo ja będe przechodziła etap przedszkola.Ale to pewnie za 2 lata

Basimka

Zaraz wracam

[emigra]

Napisane przez aa2

a u nas dobrze maly robi kupki slicznie z czego jestem mega zadowolona wiem ze to głupie ale jak dluzej w pieluszce kupki nie ma to schizuje ze bedzie go brzuszke bolał no ale na szczescie sa
raz dał mi od 17 troche popalis a na razie jest cudny-tfu tfu żeby nie zapeszyc
spi sobie teraz koło mamuni
wrzuce foty
dzis rano telefonem robiłam mu zdjecia jak spał na tatusinym brzuszku pierwsze to polowałam na usmiech, drugie to pokazal palucha hehe
a 3 fota to juz z aparatu spiocha sobie mały po spacerku dlatego go nawet nie rozbieralam zebu=y sie nie obudził

Asia jaki on jest piekny kurcze jak patrze na Jego zdjecia to juz tak bym chciala miec Jule przy sobie ....

Napisane przez lisek15

Wiatajcie dziewczynki.

Przepraszam,że mnie nie ma,ale nie mam na nic czasu.

Emigra widzę,że Julcia daje Ci mocno znać,że jest U mnie nie było problemów z ciągłym siurkaniem.

Madzialenka fajnie,że fasolinka zdrowa.

Aa2 widzę,że u Was ruszyło macierzyństwo pełną parą Karmisz naturalnie?? Bo jak tak to może nie robić kupek nawet do 7-10 dni i nic się nie musi dziać.

Niunia jestem, jestem Przygotowywała się do imprezy Olusia, która była wczoraj.

Marlenko fajnie,że odezwałaś się. Wojtuś pewnie już duży chłopak,a Oliwcia już w przedszkolu.Pewnie niedługo ja będe przechodziła etap przedszkola.Ale to pewnie za 2 lata

Basimka

Zaraz wracam

i jak sie imprezka udala? :

[Scio]

Asiu Marcelek jest uroczy

Niunia gratuluje kolejnego bejbika i zazdroszcze, bo ja bym chciała byc znów w ciąży

[Madzialenka12344321]

aa2 sliczny ten wasz Marcelek.

Scio to bierz się do roboty

[emigra]

Napisane przez Madzialenka12344321

Scio to bierz się do roboty

no wlasnie

[lisek15]

Emigra imprezka udała się i to bardzo.
Było 19 dorosłych i 5 dzieci Musze się przyznać,że wszystko robiłam sama w domu z niewielką pomocą dwóch koleżanek.
Z tego co mówili goście to wszystko smakowało(zwłaszcza barszczyk czerwony, bo mimo,że był zrobiony duży gar to i tak go zabrakło ), a Olek był taki radosny. NIe interesowały go prezenty tylko balony i goście. Prezenty otwierała jego kuzynka ze mną
Fajnie było,ale kolejnej tak dużej imprezy NIE planuję w domku

Scio ja tez mogłabym mieć kolejne dzieciątko

[marlenka0505]

aa2 Marcelek uroczy jak to człowiek zapomina jak też żył kupkami
lisku Oliwia to już uczennica przedszkole mamy już za sobą właśnie patrzę, że Olek lada dzień ma urodzinki - chodzi już rozrabiaka???
scio a jak tam Agatka ?? grzeczna córeczka mamuni???

[Bika83]

Dziewczynki to do dzieła będzie więcej staraczek i raźniej mi się zrobi

[lisek15]

Napisane przez marlenka0505

aa2 Marcelek uroczy jak to człowiek zapomina jak też żył kupkami
lisku Oliwia to już uczennica przedszkole mamy już za sobą właśnie patrzę, że Olek lada dzień ma urodzinki - chodzi już rozrabiaka???
scio a jak tam Agatka ?? grzeczna córeczka mamuni???

Tak. Jeszcze kilka dni i roczek. Wczoraj rok temu zostałam przyjęta na porodówkę i wyganiali Olka.A on nie chciał
Jak chodzi o chodzenie to jak zapomni i puści sie to zrobi kilka kroków. Ale świadomie nie chce sie puścić. Boi się. Myślę,że lada dzień zacznie już sam chodzić

Napisane przez Bika83

Dziewczynki to do dzieła będzie więcej staraczek i raźniej mi się zrobi

Ja niestety nie moge nakłonić tż na kolejne dzidzi. Ale ważne,że mam choć jedno.

A to jedno zdjęcie z wczoraj. Olek miał większość imprezy taki uśmiech. A jak pękały balony to on się cieszył a mi serce stawało
Ale było super!