Dziewczyny jak maliny cz. XIII

[niunia1401]

ogolnie to za dobrze sobie niewybralismy bo do zycia blizniaki ciezkie charakterki i wlasnie taki jest ze w jeden dzien cie kocha a na drugi twierdzi ze chyba do mu jednak zle,tylko fakt jest taki ze mimo wszystko sa wlasnie wiekszosc czasu dobrzy i mysle ze uda ci sie go przekonac do badani tylko uzyj innych argumentow,wiesz moj bliniak ma na karku 41 lat wiec juz jest troche przytarty,wie ze na nowe zycie moze byc juz troche za pozno i sie podporzadkowuje kwestia czasu kiedy twoj sie skapnie

[emigra]

Basimko, mam nadzieje ze mimo wszystko czujesz sie dobrze, jestem z Toba myslami slonko trzymaj sie


Panienka, masakra z tym Twoim tz ... naprawde. Ale zastanawia mnie to co by zrobil gdybys zaszla w ciaze? Bo z tego co piszesz to on nie chce miec dziecka, nie zalezy mu na tym. Tobie wrecz przeciwnie...
Moze powinniscie porozmawiac o tym powaznie, bo Wasze pragnienia jednak troche sie roznia... Ja bym nie potrafila zyc co miesiac nadzieja, wiedzac ze tz ma to tak naprawde gdzies.... a zeby chcial miec dziecko to do tego sie czlowieka nie zmusi .. wiem co mowie

[Bika83]

Napisane przez Myysiaaa

niunia bardzo nam sie podobalo nuśka była w siódmym niebie tż to samo bo on to jest zapalony nurek takze czuł sie jak w 7niebie ja odpoczelam poopalałam sie takze wypoczelismy super, za rok powtórka nie ma to jak zimą wygrzać kości w tropikach

Zazdraszczam marzę o tym - ale w mojej pracy to nierealne

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Napisane przez emigra

Basimko, mam nadzieje ze mimo wszystko czujesz sie dobrze, jestem z Toba myslami slonko trzymaj sie


Panienka, masakra z tym Twoim tz ... naprawde. Ale zastanawia mnie to co by zrobil gdybys zaszla w ciaze? Bo z tego co piszesz to on nie chce miec dziecka, nie zalezy mu na tym. Tobie wrecz przeciwnie...
Moze powinniscie porozmawiac o tym powaznie, bo Wasze pragnienia jednak troche sie roznia... Ja bym nie potrafila zyc co miesiac nadzieja, wiedzac ze tz ma to tak naprawde gdzies.... a zeby chcial miec dziecko to do tego sie czlowieka nie zmusi .. wiem co mowie

Niom zgadzam się w 100%

[niunia1401]

mysia to super ze wam sie podobalo i wszyscy zadowolnie a musialas sie na cos szczepic przed wyjazdem na jakies choroby tam panujace??bo ja zielona jestem

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

dziwczynki blizniaki sa naprawde ciezkie z reguly niemowia co ich gryzie i nieprzyznaja sie nigdy do zadnej obawy czy strachu nawet jesli sie bardzo boja wogule nieokazuja ze maja jakies slabosci,to takie ciezkie charaktery,ale sa naprawde kochani lubia sie przytulac sa ciepli i troskliwi,to troche ciezkie do ocenienia tak na wyrost,myse ze daloby sie go przekonac to kwestia czasu i argumentow,on chce ale sie boji ze jednak okaze sie ze niemoze miec dzieci i panienka go zostawi,blizniaki nielubia sie rozstawac mimo iz duzo gadaja

[Myysiaaa]

bika ojej to gdzie ty pracujesz ze zima urlopu nie dostaniesz? jesli wolno spytac???

niunia nie do Egiptu nie trzeba sie na nic szczepić tam jedynie co ci grozi to klątwa faraona czyli ostra biegunka ze wzgledu na to ze maja inna flore bakteryjna niz my ale da sie tego uniknać np nie uzywac ich wody z kranu

[Bika83]

Napisane przez Myysiaaa

bika ojej to gdzie ty pracujesz ze zima urlopu nie dostaniesz? jesli wolno spytac???

niunia nie do Egiptu nie trzeba sie na nic szczepić tam jedynie co ci grozi to klątwa faraona czyli ostra biegunka ze wzgledu na to ze maja inna flore bakteryjna niz my ale da sie tego uniknać np nie uzywac ich wody z kranu

Mysia no chyba nie trudno zgadnąć - W SZKOLE fakt, są ferie zimowe, ale niestety mnie nie stać na taki luksus i w ferie dorabiam.

[Myysiaaa]

Napisane przez Bika83

Mysia no chyba nie trudno zgadnąć - W SZKOLE fakt, są ferie zimowe, ale niestety mnie nie stać na taki luksus i w ferie dorabiam.

a no chyba ze tak wiem cos o tym mam mamę nauczyciela

[Bika83]

Napisane przez Myysiaaa

a no chyba ze tak wiem cos o tym mam mamę nauczyciela

No to już nic więcej nie muszę pisać na ten temat

[emigra]

Napisane przez niunia1401

ogolnie to za dobrze sobie niewybralismy bo do zycia blizniaki ciezkie charakterki i wlasnie taki jest ze w jeden dzien cie kocha a na drugi twierdzi ze chyba do mu jednak zle,tylko fakt jest taki ze mimo wszystko sa wlasnie wiekszosc czasu dobrzy i mysle ze uda ci sie go przekonac do badani tylko uzyj innych argumentow,wiesz moj bliniak ma na karku 41 lat wiec juz jest troche przytarty,wie ze na nowe zycie moze byc juz troche za pozno i sie podporzadkowuje kwestia czasu kiedy twoj sie skapnie

Moj maz tez jest blizniakiem, ale potrafi ze mna rozmawiac, przyznac sie ze czegos sie obawia, otworzyc sie ... mysle, ze to kwestia charakteru przede wszystkim i podejscia do sprawy. Jakby tz Panienki chcial dziecka to zrobilby wszystko zeby je miec ... nawet jesli jest zamknietym w sobie facetem, to zrobilby cokolwiek ...

[Stara Panna]

Napisane przez emigra

Jakby tz Panienki chcial dziecka to zrobilby wszystko zeby je miec ... nawet jesli jest zamknietym w sobie facetem, to zrobilby cokolwiek ...

Emi... tylko u nas wygląda to tak : To że gdybam, że on nie chce dziecka to TYLKO moje gdybanie... Bo z jednej strony nie rozmawiamy o tym już od jakiegoś czasu, a z drugiej widze jak patrzy na swoją młodszą siostrę ( w styczniu rodzi ), myślę że trochę zazdrości... Ale przeraża go odpowiedzialność i jakby nie patrzeć dożywotnie zobowiązanie... On chyba po prostu się boi, ze nie sprosta wyzwaniu... Ale czasem, naprawdę czasem mam wrażenie, że tez czeka kiedy się trafi.
Podejrzewam, a znam go 17 lat, że jakbym w ciążę zaszła to byłby najcudowniejszym ojcem na ziemi.
Jego "nierozmawianie" to temat rzeka i mogłabym o tym pisać latami... Generalnie... Do czasu związania się ze mną przez wszystkich traktowany był jak ... "psi bobek". Tak przez partnerkę jak i przez najbliższą rodzinę Smutne, prawda ??? Tylko przede mną się otwiera... Tylko ja znam jego zmartwienia i troski...
Reasumując, wcale nie wiem czy on nie chce dzieci, na pewno by się cieszył gdybym zaszła w ciążę... nad rozmowami pracuję
P.S. Inna sprawa, ze to chyba nie o samo dziecko chodzi ile o kobietę z którą sie to dziecko ma

[niunia1401]

laski jestem wrocilam z usg i tu niespodzianka mega bynajmniej jak dlamnie bo naszykowana jestem psychicznie na dziewczynke !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A TU NA 90 % CHLOPAK JEST
jestem w szoku
emigro z jakiej dekady znaku jest twoj blizniak to tez ma duze znaczenie
moj tz teraz dla odmiany twierdzi ze bedziemy miec napewno jeszcze jedno dziecko bo on tez byl naszykowany na corke i chce corke
panienko wiec u mnie bedzie druzyna pilkarska jak nic,wierze ze ciezko ci przychodzi z tz ze wzgledu na jakas tam historie bo to ona nas robi takich jakimi jestesmy teraz,ale prosze cie probuj mu to wytlumaczyc ze np badania sa dla niego nie tylko zeby miec dziecko teraz ale wogule

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

ja jestem w takim szoku ze niewiem czy usne wogule dzis normalnie bylam na 99 procent pewna ze bedzie dziewczynka a tu tak niespodzianka i mam w bruchu chlopaczka

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

jak na usg 20 tyg sie potwierdzi ze chlopak to wybitnie u mnie sie niesprawdzilo ani z jedzenia plec ani z zabierania urody jem to co z inez a odrzuca mnie od tego co uwielbialam z ivem,i ta kaszka na szyji mnie zamecza i ogolnie wygladam niespecjalnie a tu jednak chlopak plus taki ze ciuszki po ivie mu zostana i niemusz za wiele dokupywac

[bella7]

Niunia a kiedy masz połówkowe?

Mnie nie zmyliło jak byłam w ciąży czułam,że dziewczynki i je mam. Nawet drugi lekarz mi potwierdził.

Stara Panna mój maż jest waga anie raz i nie dwa trzeba go wciągać do jakiejkolwiek rozmowy, może mężczyźni tacy są?

[niunia1401]

bella jeszcze niemam terminu musze zadzwonic ale troche za wczesnie za jakis tydzien poltora zadzwonie ale bede miala ok 20 tyg bo tak bym chciala i mysle ze jak zadzwoni 3 tyg przed to wystarczy spokojnie
korde mnie jakos zmylilo bo bylam pewna ze dziewczynka a tu chlopaczek

[bella7]

Niunia pozory mylą Co na to Tz?

[lisek15]

Witajcie dziewuszki!

Na początku

Witaj Panienko! Przepraszam za to co powiem,ale jak dla mnie to jest za wcześnie na test z siuśków. Z krwi tak,ale nie siuśki. Mi dopiero takie testy wychodziły kilka dni od @ Także spokojnie.
Jak chodzi o tż to myślę,że każdy wybiera to co nam pasuje. Także mam nadzieje,że znajdziesz jakieś lekarstwo na twojego tż i będziesz miała więcej powodów do uśmiechu. A jakby w końcu chciał dzidziulka to było by mega wielkie szczęście. Za co trzymam mocno kciuki.

Niunia fajnie,że będzie chłopak, bo będziesz miała ciuszki po Ivie

Mysia fajnie,że było super na wyjeździe. Oliwka jest urocza

Emigra jak czujesz się??? Julcia daje popalić?

JA szykuję się do kolejnego imprezowego weekedu Tym razem imieniny tż W menu przewiduję:
- ciasta - kakaowe z kokosem, sernik, i chyba cappucino. I jak starczy mi czasu to zrobię mały torcik w kształcie szczupaka
- sałatki: jarzynowa, gyros, śledziowa,
- barszczyk z krokietami : pieczarki i kapusta(osobno)
- jajka w majonezie
- wędlina i jakiś chleb
- oczywiście o sokach i dodatkch nie wspomnę Także kolejny szalony weekend.

Za to w niedzielę idziemy z tż do teatru na Laskowika, a później idziemy na kolacyjkę we dwoje Tak zarządziłam Jak już niańka ma być to niech posiedzi a my skorzystamy

W dodatku w przyszły piątek wynoszę Olcia z naszej sypialni do jego pokoju. Wtedy właśnie tż wyjeżdża jak co 2 tyg na weekend i wtedy mogę to zrobić. Niestety tż nie chcę,ale jak powiedziałam sama sobie,że to zrobię. Już go poinformowałam o moim pomyśle,ale nie powiedziałam kiedy A tak to Olcio będzie miał dwie noce na przyzwyczajenie się. Od tygodnia już fajnie śpi. Czyli od 19 do 6-7 rano bez karmienia,więc dlatego tak chcę.A razno będzie przychodził do nas.
Tż smieje się,że jestem wyrodną matką,ale ja chcę odzyskać SWOJE ŁÓŻKO, TŻ I SPIALNIĘ

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Uciekam do prasowania
Pasuje jeszcze ogarnąć dom, bo w sobotę musi być czysto.A Olo nie pozwala na porządki

DOBRANOC!

[Riana]

Niunia gratuluje synka,a ty przeczowalas dziewczynke czy wczesniej na usg ci powiedziano?

mam jeszcze pytanie kiedy wam opadl brzuch na ile przed porodem?

[emigra]

Panienko, ale u Was taka sytuacja trwa juz 5 lat ... na Twoim miejscu po prostu bym zwariowala nie widzac na czym tak naprawde stoje. Masz mega duzo cierpliwosci kobieto


Niunia, ja Ci mowilam ze to tylko zabobony, u niektorych sie sprawdzaja u innych nie. Zobacz, ja mam miec coreczke a cere mam o niebo ladniejsza niz przed ciaza gratuluje syncia, przynajmniej masz sporo rzeczy po Ivo no ale ciekawe kiedy znowu bedziesz w ciazy bo w koncu Twoj tz chce core to bedzie Cie atakowal


Lisku, skoro Olo przesypia tak ladnie nocki to super, tez bym zdecydowala o przeprowadzce my tez zamierzamy trzymac malutka przy nas dopoki nie bedzie ladnie nocek przesypiala Ja czuje sie dobrze, dziekuje od wczoraj dziwnie bola mnie nogi ... czuje ze sa takie ciezkie, masakra. Wczesniej mialam takie ataki tylko do lydek a teraz cale podejrzewam ze to z mojej glupoty bo zalozylam wczoraj kozyki ktore mnie cisnely, myslalam ze sie rozejda ciutke jeszcze ale z kazdym krokiem bylo gorzej, w firmie chodzilam bez butow a jak wracalismy do domu to myslalam ze nie dojde, wiec na wlasne zyczenie mam takie dolegliwosci dzisiaj zamierzam lezec.


Bella a jak dziewczynki? Co u Was?

[Stara Panna]

Napisane przez emigra

Panienko, ale u Was taka sytuacja trwa juz 5 lat ... na Twoim miejscu po prostu bym zwariowala nie widzac na czym tak naprawde stoje. Masz mega duzo cierpliwosci kobieto

Emi... ja wiem na czym stoję. Na bombie z opóźnionym zapłonem..., tylko nie bardzo mam możliwość od niej uciec
@ nadal nie ma, ale chyba dziś to już przybędzie... Z wielkim bólem, bo mnie tak jajniki ciągną, ze oszaleję

[lisek15]

Dzień dobry!

Emigra a może te problemy z łydkami to braki magnezu ??? Przemyśl

Ja właśnie w ferworze sprzatania, gotowania i opieki nad Olkiem Idzie powoli i cięzko

[emigra]

Napisane przez Stara Panna

Emi... ja wiem na czym stoję. Na bombie z opóźnionym zapłonem..., tylko nie bardzo mam możliwość od niej uciec
@ nadal nie ma, ale chyba dziś to już przybędzie... Z wielkim bólem, bo mnie tak jajniki ciągną, ze oszaleję

to ja juz nie rozumiem .. to on chce dziecka czy nie? bo myslalam ze wlasnie tak naprawde nie wiesz czy chce ... gubie sie

[lisek15]

Panienko jeszcze nie ma,więc bez nerwów.WIEM,że łatwo się mówi i doradza Pamiętam jak ja czekałam na @ i wściekałam się.

[emigra]

Napisane przez lisek15

Dzień dobry!

Emigra a może te problemy z łydkami to braki magnezu ??? Przemyśl

Ja właśnie w ferworze sprzatania, gotowania i opieki nad Olkiem Idzie powoli i cięzko

Nie sadze ... to nie sa skurcze zadne tylko takie dziwne uczucie ... hm jakby to opisac... mam wrazenie jakby miesnie mi od kosci odchodzily, nogi czuja sie tak ''tepo'', jakby byly mega zmeczone, z zakwasami, ciezkie. Wczesniej byly to ataki wieczorne - nie umialam zasnac przez to. Objawy pasuja do ''zespolu niespokojnych nog'', ale nie rozmawialam o tym z ginem, bo zapomnialam ostatnio. Teraz bede musiala go spytac ..

[Stara Panna]

Emi... pół nocy o tym myślałam... i chyba wymyśliłam. On nie chce świadomie ( mamy problemy z kasą, ze sobą czasem też ), ale sądzę, ze podświadomie czeka ze się "zdaży"... Jeśli zdecydowanie by nie chciał to przecież coś byśmy stosowali żeby nie było. A tak na żywioł, a to dorosły człowiek i wie jakie mogą być konsekwencje

Lisku... @ nie ma, ale znów zaczęły cycuch boleć i strasznie dużo białego, lepkiego śluzu mam...

A tak wogóle to DZIEŃ DOBRY, bom zaaferowana i zapomniałam się przywitać

[lisek15]

Panienko nie chcę Cię nastawiać,ale ja jak zaskoczyłam to miałam pełno białego śluzu. Myślałam,że to na @,a okazało się,że jest fasolka. Jednak zawsze miałam trochę śluzu przed @ Także jak dla mnie to trzymam się wersji testu z krwi, ewentualnie czekania na @ i testu z siuśków za kilka dni.

[Stara Panna]

Napisane przez lisek15

Panienko nie chcę Cię nastawiać,ale ja jak zaskoczyłam to miałam pełno białego śluzu. Myślałam,że to na @,a okazało się,że jest fasolka. Jednak zawsze miałam trochę śluzu przed @ Także jak dla mnie to trzymam się wersji testu z krwi, ewentualnie czekania na @ i testu z siuśków za kilka dni.

Ja nigdy nie miałam tyle tego śluzu..., ale możliwe, ze mnie się bardziej popieprzyło niż sądziłam. Jak nie dostanę dziś to jutro rano zrobię jeszcze raz test, a na wtorek i tak mam wyznaczoną wizytę u gina ( czekam trzy tygodnie ! jak dostanę @ to się wścieknę ! ) więc ona zobaczy co się pokręciło

[melabn]

Napisane przez emigra

Nie sadze ... to nie sa skurcze zadne tylko takie dziwne uczucie ... hm jakby to opisac... mam wrazenie jakby miesnie mi od kosci odchodzily, nogi czuja sie tak ''tepo'', jakby byly mega zmeczone, z zakwasami, ciezkie. Wczesniej byly to ataki wieczorne - nie umialam zasnac przez to. Objawy pasuja do ''zespolu niespokojnych nog'', ale nie rozmawialam o tym z ginem, bo zapomnialam ostatnio. Teraz bede musiala go spytac ..

też tak mialam i to byl niedobór magnezu , nie zawsze musza to byc skurcze

[lisek15]

Napisane przez Stara Panna

Ja nigdy nie miałam tyle tego śluzu..., ale możliwe, ze mnie się bardziej popieprzyło niż sądziłam. Jak nie dostanę dziś to jutro rano zrobię jeszcze raz test, a na wtorek i tak mam wyznaczoną wizytę u gina ( czekam trzy tygodnie ! jak dostanę @ to się wścieknę ! ) więc ona zobaczy co się pokręciło

Oby to było na fasolkę

[Stara Panna]

nie liczę... Nie wiem czy to z nerwów, ale tak mi słabo, ze zaraz padnę. Jakieś zimne poty mnie oblewają i najchętniej to bym się spać położyła

[lisek15]

Serdelekk widzę Cię!!! CO SŁYCHAĆ U CIEBIE!!!!!!?????

Panienko nie chciałabym być teraz w twojej skórze. To oczekiwanie!!!

[niunia1401]

rianka no ja mialam przeczucie malo bylam pewna ze dziewczynka atu chlopak nadal w szoku jestem
lisku to fakt ciuszki beda po ivie to plus
emigro normlanie strach sie bac bo jak z ivem bylam w ciazy to ja chiclama syna ale tz chcial corke i bylo na moje teraz to ja mu mowilam ze specjalnie to zrobil bo chial corke a tu sie okazuje ze syn tz tez byl w szoku bo czeka na corke,wiec znajac jego uparciucha bedzie mnie namawial na kolejne dziecko,ale emigro jesli to nawet bedzie to nie predko,tym razem rodze i zaczynam brac tabletki to pewne,3 malych dzieci niedam rady wychowac ivo z bratem musza byc minimum w szkole zebym sie zdecydowala na kolejne dziecko a to moze byc z koleji za pozno dla tz bo on juz ma 41 za kilka lat to pewnie niebedzie juz chcial i mu przejdzie