Bioself, Persona Pearly, Lady Comp - zbiorczy!

[Elffaran]

Dziękuję Dziewczyny za odpowiedzi. Oj ciężko wyluzować w tym temacie, ciężko...
Mój synek ma 3 miesiące dopiero, więc z tym przesypianiem nocy, to może jeszcze trochę potrwać...

I mam jeszcze jedną wielką prośbę Czy któraś z Was posiada skany, bądź zdjęcia instrukcji Lady Comp po polsku? Kupiłam komputerek z Niemiec i owszem instrukcję posiadam, ale po niemiecku. Pisałam do producenta w Polsce w tej sprawie, ale liczą sobie 100 zł za instrukcję. Wydatek na Compa już był spory, więc wolałabym uniknąć wydania dodatkowej stówki. Jeśli ktoś by miał i mógł podesłać instrukcję, byłabym niezmiernie wdzięczna

[Amaire]

Ja też bym prosiła o kogoś z instrukcją!
Chcę zakupić w kolejnym miesiącu lady-compa

A powiedzcie Dziewczyny, bo wstawanie w nocy do dzieciaka to jedno, a czy jeśli ja zazwyczaj wstaję do toalety 1-2 razy w nocy to też jest jakiś problem? (czasem przesypiam całą noc normalnie, a czasem muszę wstawać)

[Kilink]

ważne jest przespanie przynajmniej 2-3 godzin jak wstajesz do toalety to może lepiej zrobić pomiar przed wstaniem z łóżka , wszystko zależy od tego o której wstajesz na siusiu

[Elffaran]

Jeszcze taki pomysł odnośnie do instrukcji po polsku: Może jakaś miłosierna Dziewczyna zrobiłaby mi ksero instrukcji? Ja wówczas oczywiście zwróciłabym pieniądze za ksero i za przesyłkę. Wiem, że to kłopot oczywiście, ale może akurat ktoś byłby w stanie to zrobić?

[Amaire]

Ehh Dziewczyny... Już mieliśmy decyzję o zakupie, ale dziś byłam u pani ginekolog na badaniach i z ciekawości zapytałam ją co ona o tym myśli i znowu zasiała we mnie wątpliwości czy kupić czy nie... Jednym słowem ona bardzo odradzała ;/ masakra...

[Doris89]

Mój ginekolog też odradzał, zachęcał mnie raczej do używania prezerwatyw niż kompa.
Ale kupiliśmy, stosuję z dozą ostrożności, o której pisałam stronę wcześniej i jest ok, bez wpadki. Także ja osobiście polecam, mnie ta metoda odpowiada mimo czasami długiej ilości czerwonego, bo nie chcieliśmy nigdy tabletek stosować. Ja też często panikowalam, bo nie do końca rozumialam jak ten komp działa, teraz już wiem. Przeszłam z nim choroby, gorączki i niespokojne sny i naprawdę sobie radzi- najwyżej dłużej przytrzymuje na czerwonym o dzień lub dwa. Jeśli jest po owulce nie ma szans, aby była wpadka. A zielone przed- też możesz stosować gumki dla pewności. Jeśli masz cykle w miarę regularne czerwonych nie będzie dużo, jeśli różnie się to układa czerwone pokażą się częściej i to jest największym minusem kompa.
Przemyśl wszystko na spokojnie, pozdrawiam

[mama Antosia]

niestety większość lekarzy jest sceptyczna bo nie zna metody i kojarzy ją z kalendarzykiem.
Znają za to doskonale tabletki bo w końcu większość rzeczy w gabinecie mają przez ich producentów sfinansowane

[201803120846]

Napisane przez mama Antosia

niestety większość lekarzy jest sceptyczna bo nie zna metody i kojarzy ją z kalendarzykiem.
Znają za to doskonale tabletki bo w końcu większość rzeczy w gabinecie mają przez ich producentów sfinansowane

Powiem Ci, że moja ginekolog (o dziwo!) odradzała mi tabletki anty, jak tylko mogła. Mimo to spróbowałam, brałam przez rok i odstawiłam. Są jeszcze lekarze, którym zależy na zdrowiu pacjentek, ale szukać takich ze świecą...

[Kilink]

Bo z tymi lekarzami to jest tak, jak ich w szkole nauczą tak robią , nie chce im się poszerzać wiedzy i już. Zamiast spojrzeć na człowieka to traktują go jak kolejny przypadek, a szkoda. Hormony naprawdę nie są dla wszystkich to nie cukiereczki...

[wegna]

Napisane przez Amaire

Ehh Dziewczyny... Już mieliśmy decyzję o zakupie, ale dziś byłam u pani ginekolog na badaniach i z ciekawości zapytałam ją co ona o tym myśli i znowu zasiała we mnie wątpliwości czy kupić czy nie... Jednym słowem ona bardzo odradzała ;/ masakra...

Byłaś na badaniach, więc pozostaje liczyć, że to ich wyniki przekonały Twoją ginekolog, żeby komputer cyklu odradzić. Bo jest kilka przeciwwskazań medycznych do stosowania metody termicznej, to prawda.
Ale moim zdaniem nie jest nim nieregularny cykl. Nawet w takich okolicznościach komputer potrafi określić fazę bezwzględnej niepłodności, tu jest gorzej co do wyrokowania niepłodności względnej.

Ja się spotkałam z tym, że lekarze ginekolodzy potrafią przez większą część swojej kariery medycznej nie spotkać się w ogóle głębiej z problematyką naturalnych metod.

Moim zdaniem to wynika z paru powodów.
Przede wszystkich lekarze są wybitnie zmedykalizowani. Lubią mieć kontrolę nad pacjentem, uzależniać go od siebie i wizyt, ale przede wszystkim zaszczepić w pacjencie poczucie, że bez lekarza i recepty sam sobie nie poradzi (patrz: forma współczesnych porodów).

To dlatego wielu lekarzy nawet na chwilę nie zainteresuje się ziołolecznictwem. Wszystko, czego nie ma w aptece albo szpitalu nazywają "medycyną niekonwencjonalną".

Ginekolodzy lubią wypisywać tabletki, bo zarówno pacjentki jak i przedstawiciele farmaceutyczni wracają do nich po więcej. Kobieta, która umie rozpoznawać swoją płodność jest kiepskim pacjentem z paru powodów. Jest wysoce uświadomiona. Zna swoje ciało i fizjologię cyklu. Może zadawać pytania. Pytania, na które odpowiedzi, on, lekarz może nie znać (spróbujcie zapytać swojego ginekologa, co to jest cykl hypotermiczny albo reguła punktu szczytowego według Billingsa).

A najgorsze w takiej kobiecie jest to, że może być samodzielna.

Ja bardzo polecam taką metodą antykoncepcji. Stosuję od ponad dwóch lat, najpierw komputer, potem zwykły termometr. Też mi odradzali, głównie z powodu młodego niby wieku.

[Amaire]

Napisane przez wegna

Byłaś na badaniach, więc pozostaje liczyć, że to ich wyniki przekonały Twoją ginekolog, żeby komputer cyklu odradzić. Bo jest kilka przeciwwskazań medycznych do stosowania metody termicznej, to prawda.
Ale moim zdaniem nie jest nim nieregularny cykl. Nawet w takich okolicznościach komputer potrafi określić fazę bezwzględnej niepłodności, tu jest gorzej co do wyrokowania niepłodności względnej.

Lekarka powiedziała, że na badaniach wszystko wyszło ok - byłam na badaniach bo pojawił mi się problem z cyklem (prawdopodobnie stres przedślubny - najpierw jeden okres po 17 dniach, przez co wypadało, że będę mieć okres na ślubie, a ja dostałam okres w dniu w którym powinnam go dokładnie dostać, ale z miesięcznym opóźnieniem Czyli ślub przespał :P idealnie w sumie!

No, ale robili mi różne USG, cytologie, badania tarczycy, prolaktyny i powiedzieli, że wszystko ok, a cykle teraz już regularne...

[mama Antosia]

No więc jak badania wyszły dobrze i nie ma przeciwskazań medycznych wiem że PCO jest takim przeciwwskazaniem to ja bym się nie zastanawiała i nabyła Lady Compa.
Lekarze zazwyczaj odradzają bez przyczyn poprostu nie ufają naturalnym metodą

[Doris89]

Zboczę trochę z tematu, bo lubię sobie poczytać rózne informacje o naszych komputerach cyklu i znalazłam na stronie cyclotestu ciekawe badanie, jak rzeczą, kliniczne
http://www.naturalna-antykoncepcja-c...utecznono.html

Wynika z niego, że jest on lepszy niż komputery LC/BC/Pearly. Bardzo mnie to zaciekawiło, co o tym sądzicie? Zastanawiam się, na ile jest wiarygodne.

Ogólnie to co do mojego przypadku i to jak ja traktuję swojego Pearly- czyli nie ufam mu calkowicie jeśli chodzi o zielone przed owulą ze względu na nieregularne cykle - zaczynam myśleć, że może jednak przepłaciłam. Tzn, że przy tej ostrożności, którą ja sobie narzuciłam to i Cyclotest by się sprawdził, bo owulę też na pewno bezbłędnie wyznacza, a wówczas to już wiadomo, że można szaleć.

Tylko po prostu mam psychicznie więcej spokoju do Perlika, bo zanim go kupiłam to już parę lat wcześniej o nim czytałam. A Cyclotest, mimo że jest nowszy, też ma teraz masę zadowolonych użytkowniczek.

Ot takie moje rozkminy

[LOLA7]

Napisane przez Doris89

Zboczę trochę z tematu, bo lubię sobie poczytać rózne informacje o naszych komputerach cyklu i znalazłam na stronie cyclotestu ciekawe badanie, jak rzeczą, kliniczne
http://www.naturalna-antykoncepcja-c...utecznono.html

Wynika z niego, że jest on lepszy niż komputery LC/BC/Pearly. Bardzo mnie to zaciekawiło, co o tym sądzicie? Zastanawiam się, na ile jest wiarygodne.

Wiecie jak dla mnie badanie mało wiarygodne takie badania zlecane przez producentów które wychwalają jedną metodę są jednak delikatnie mówiąc sugerowane.
Dziwne że sa to tylko badania które określają że cyklotest najlepiej pokazuje dni płodne a nie mówią nic o skuteczności antykoncepcyjnej mierzonej indeksem pearla przecież to jest podstawowa jednostka. Wiadomo że Lady Compy dodatkowo nad wyraz się zabezpieczają bo przyjmują aż 5 dniową żywotność plemników choć jak wiemy żyją one w 95% tylko 3 dni i tu możliwe ze fałszywie wskazuja więcej płodnych dni ale to tylko dla naszego bezpieczeństwa. bo inaczej mogłybyśmy mieć mniej czerwonych ale za to skuteczność nie wynosiła by już 99,3% tylko ok 95%

[mama Antosia]

hehe tak te badania to trochę śmiech na sali jak to się mówi :P

A u mnie sypie właśnie zielonymi więc korzystamy z mężem

[Chatul]

Według tego, co jest na stronie internetowej, wyższa skuteczność Cyclotestu 2 Plus nie wynika z tego, że nie bazuje na jednym objawie, jakim jest temperatura, ale może też brać pod uwagę wynik testu owulacyjnego oraz typ śluzu.

Swoją drogą, podkategoria „przewaga nad konkurencją” jest mocna. W paru miejscach zostały wytknięte duże wady konkurencyjnych produktów.

[Kilink]

Mocna? chyba żart , nie wiem kto bierze na poważnie takie badania. Jak dla mnie nie ma w nich niczego co by mnie zaskoczyło , ranking? Ranking to można zrobić na najładniejszego aktora , i to jest subiektywna ocena. Jak dla mnie szkoda czasu na czytanie takich pierdów.

[chelseaa]

Ja kupiłam Cyclotest, bo tak na prawdę skusiła mnie cena. Ale ze skuteczności jestem bardzo zadowolona a używam go już trochę czasu

[mama Antosia]

Wiecie o skuteczności to nie ma co dyskutować bo dopóki nie wpadniesz będziesz zadowolona jedynym obiektywnym wskaźnikiem skuteczności jest indeks Pearla, który jest lepszy w Lady Compach i jak dla mnie to jest podstawą.

[KeepSmiling]

Ja dopiero zaczynam używać Lady Compa, mam nadzieję, że będzie ok. Na razie duuużo czerwieni. No ale może się wyrobi z czasem Myślę że mimo wszystko nie jest to sprzęt dla osób które nie dopuszczają możliwości ewentualnej ciąży. Raczej dla takich, którzy na razie nie chcą, ale w razie czego nie będzie tragedii.. Chyba tak też podchodzą do tego ginekolodzy-wiedzą, że jakieś tam ryzyko zawsze jest,większe niż przy hormonach, więc prościej im zalecić tabletkę niż potem czytać na znanymlekarzu.pl że "nie polecam, doradził mi nieskuteczną antykoncepcję"...

[Rilla82]

Napisane przez KeepSmiling

Ja dopiero zaczynam używać Lady Compa, mam nadzieję, że będzie ok. Na razie duuużo czerwieni. No ale może się wyrobi z czasem Myślę że mimo wszystko nie jest to sprzęt dla osób które nie dopuszczają możliwości ewentualnej ciąży. Raczej dla takich, którzy na razie nie chcą, ale w razie czego nie będzie tragedii.. Chyba tak też podchodzą do tego ginekolodzy-wiedzą, że jakieś tam ryzyko zawsze jest,większe niż przy hormonach, więc prościej im zalecić tabletkę niż potem czytać na znanymlekarzu.pl że "nie polecam, doradził mi nieskuteczną antykoncepcję"...

Dlaczego?

[mama Antosia]

ja się nie zgodzę przecież jest potwierdzona skuteczność, która wynosi tyle ile przy stosowaniu hormonów ale faktycznie wymaga więcej odpowiedzialności od użytkowniczki jednak codziennie trzeba tą temperaturę zmierzyć a w czerwone nie iść na żywioł.
Jednak coś za coś ja wybieram zdrowie.

[rema86]

Witam a co myslicie o lady comp, jako o dodatku do prezerwatywy? Mysliscie ze mozna mowic o 100 procentach?

[201803120846]

Jako osoba, która panicznie obawia się jakiejkolwiek wpadki, wychodzę z założenia, że za cholerę nic nigdy nie da Ci 100%. ale to tylko takie moje, bo ja panikara jestem w tym temacie :P

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez rema86

Witam a co myslicie o lady comp, jako o dodatku do prezerwatywy? Mysliscie ze mozna mowic o 100 procentach?

Nigdy nie ma 100%.

[MyDestiny90]

Dziewczynki kochane Po 3,5 roku brania tabletek postanowiłam przestać. Nie wiem tylko czy już teraz czy po ślubie/tuż przed (ostatnia tabletka wypada mi 2 dni przed ślubem-lipiec). Chodzi o to, że jak teraz przestanę to boję się o okres w dzień ślubu. W każdym razie pytanie brzmi: Co bardziej polecacie Lady czy Pearly? Cena nie gra dużej roli. Pearly jest tańszy bo krócej zapamiętuje dane? W sensie nie wyciąga statystyk na nowy cykl z pół roku, a tylko z 3 miesięcy ?
P.s Planuję nie tylko mierzyć temp compem, ale też badać śluz i może w przyszłości szyjkę. Czy są jakieś świetne ksiązki o NPR? Takie bardzo medyczne, nie chce jakiś takich pisanych przez katolików tylko porządną książkę naukową.

[Rilla82]

Napisane przez MyDestiny90

Dziewczynki kochane Po 3,5 roku brania tabletek postanowiłam przestać. Nie wiem tylko czy już teraz czy po ślubie/tuż przed (ostatnia tabletka wypada mi 2 dni przed ślubem-lipiec). Chodzi o to, że jak teraz przestanę to boję się o okres w dzień ślubu. W każdym razie pytanie brzmi: Co bardziej polecacie Lady czy Pearly? Cena nie gra dużej roli. Pearly jest tańszy bo krócej zapamiętuje dane? W sensie nie wyciąga statystyk na nowy cykl z pół roku, a tylko z 3 miesięcy ?
P.s Planuję nie tylko mierzyć temp compem, ale też badać śluz i może w przyszłości szyjkę. Czy są jakieś świetne ksiązki o NPR? Takie bardzo medyczne, nie chce jakiś takich pisanych przez katolików tylko porządną książkę naukową.

Na stronie producenta masz dokładne porównanie obu modeli. Pearly zapamiętuje taką samo liczbę cykli, co LC, ale nie ma podświetlanego wyświetlacza, nie można go też przekształcić w Baby Comp, natomiast jest mniejszy, lżejszy i nie trzeba go ładować, tylko co kilka lat wymienia się w nim baterię.

[Doris89]

Jest tak jak Rilla pisze, oba modele zapamiętują wszystkie Twoje cykle, tylko w jednym masz dostęp do podglądu cykli z pół roku, a w drugim z 3 miesiecy.
Ja się zdecydowałam na Pearly, bo zasada działania taka sama, a jest taniej (wg mnie nie warto wydawać więcej, bo u mnie i tak idealnie nie przewiduje owulki co do dnia, najczęsciej zbyt szybko więc funkcja planowania płci jak w Baby compie i tak się nie sprawdzi). No i najważniejsze- ja dużo podróżuję, więc dla mnie poręczniejszy jest Pearly.

[MyDestiny90]

W przyszłym tygodniu zamawiam. Dzwoniłam do dystrybutora. Promocja na starsze modele to 20%, nie obejmuje Pearly. Natomiast nowe modele w cenach starych, jednak połączenie Pearly z Lady 1600. Nie wiem czy decydować się na stary sprawdzony model, czy brać nowinkę. Pani mówiła, żę oprogramowanie to samo, tylko więcej bajerów i są mniejsze. Zaufałybyście nowince tak od razu?

[lucjatoja]

Witam, jauzywałam ladyCompa przez jakiś czas, ale mi sie tak srednio sprawdzał, ponieważ co chwila zapominałam o nim;-? Poza tym karmiłam dziecko 2 lata, wiec mimo powrotu normalnego cyklu w nocy wstawałam. po trzecim dziecku zdecydowaliśmy się z mężem na bardziej radykalne środki i jest spokój. Mój komputerek będzie do sprzedania, tylko muszę poszukać wszystkich papierów. lekarze odrawdzają, bo co z tego mają? Ani recepty nie wypisze, ani spirali nie założy, ani żadnych powikłań nie będzie - ogólnie z perspektywy lekarza to lipa.