Spirala - wątek zbiorczy cz. II

[Madzeska75]

Naprawdę dziwię się wszystkim Dziewczynom, którym nie przeszkadza chroniczne plamienie
Poza tym tak być nie powinno ,pół roku i nie powinno być żadnych plamień między miesiączkami

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[ateris]

No ja też sobie nie wyobrażam bujać się z plamieniami. Zero komfortu, ciągle jakieś wkładki czy tampony no nie. Zmieniłabym antykoncepcję dziewczyny jeśli długo macie się tak męczyć z tymi plamieniami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[p4w]

Napisane przez ateris

No ja też sobie nie wyobrażam bujać się z plamieniami. Zero komfortu, ciągle jakieś wkładki czy tampony no nie. Zmieniłabym antykoncepcję dziewczyny jeśli długo macie się tak męczyć z tymi plamieniami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Problem jest tylko wtedy jak nie masz alternatywy-typowych hormonow nie moge z powodu ogolnego stanu zdrowia, zwyklej wkladki nie moge bo mam miesniaki i pojawialy sie krwotoki, wiec zostalaby mi tylko prezerwatywa
Oczywiscie ze wolalabym nie plamic, ale jak mam do wyboru prezerwatywe albo plamienia wybieram to drugie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myweakness118]

Jasne, że wolałabym żeby tak nie było, ale co teraz zrobię? Wkładki nie wyciągnę bo krzywda mi się nie dzieje, a działa i nie mam innych skutków ubocznych. Ba, widzę dużo korzyści, np. nie bolą mnie już piersi w okolicach okresu (wcześniej to była tragedia, nie dało się ich dotknąć). Już trzeci cykl nie musiałam brać tabletek przeciwbólowych (przed wkładką chodziłam zgięta w pół z bólu lub mdlałam). Po raz pierwszy od zawsze zaczęłam mieć regularny okres, wcześniej mogłam czekać nawet 2 lub 3 tygodnie w stresie na jego pojawienie się, od czasu wkładki naprawdę jest regularny jak na mnie (2-4 dni czasem różnicy).
Plamienie też się poprawia z każdym cyklem / okres się skraca. Raz jest lepiej, raz gorzej, to prawda. Pierwsze parę miesięcy było coś non stop. Ostatnio jednak dostałam okres w zeszłym tygodniu we wtorek, dziś (9. dzień) jest tylko śluz z lekkim brązowym zabarwieniem, i to przy większym wysiłku a tak to nic.
Ja widzę mocny progres i z każdym miesiącem jest coraz większy komfort, stąd nie panikuję, że to plamienie jest - poza dodatkowym stresem nic by mi to nie dało
Nie wiem, może mam takie podejście bo mam baaardzo nieprzyjemne doświadczenia z innymi formami antykoncepcji, i przy nich wkładka to jakaś bajka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Madzeska75

Naprawdę dziwię się wszystkim Dziewczynom, którym nie przeszkadza chroniczne plamienie
Poza tym tak być nie powinno ,pół roku i nie powinno być żadnych plamień między miesiączkami

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Napisane przez ateris

No ja też sobie nie wyobrażam bujać się z plamieniami. Zero komfortu, ciągle jakieś wkładki czy tampony no nie. Zmieniłabym antykoncepcję dziewczyny jeśli długo macie się tak męczyć z tymi plamieniami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na jaką byś zmieniła? Po spiralę sięgają przeważnie kobiety, które przerobiły już gumki i ich nie chcą, miały z nimi złe doświadczenia, przerobiły tabletki i plastry i miały od nich skutki uboczne. O metodach takich jak śluzowo-objawowa czy globulki to nawet nie ma co się rozpisywać, to dla mnie nie są metody anty dla osób, które nie chcą dzieci.

Nie wiem co takiego niekomfortowego jest w noszeniu wkładki higienicznej. Są kobiety, które noszą je cały czas, nie mając plamień. Przecież to nie jest żaden wysiłek nakleić ją rano ani jej nie czuć w dzień.

Napisane przez p4w

Problem jest tylko wtedy jak nie masz alternatywy-typowych hormonow nie moge z powodu ogolnego stanu zdrowia, zwyklej wkladki nie moge bo mam miesniaki i pojawialy sie krwotoki, wiec zostalaby mi tylko prezerwatywa
Oczywiscie ze wolalabym nie plamic, ale jak mam do wyboru prezerwatywe albo plamienia wybieram to drugie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podpisuję się pod tym

Dla mnie zmieniło się tyle, że noszę właściwie już tylko czarne majtki, bo moje plamienia to jest normalny śluz, w zwykłej dla mnie niewielkiej ilości, tylko że podbarwiony brązowo. Jak zapomnę wkładki to ledwo zauważam. No chyba że mam jasne majtki. Dlatego już ich nie kupuję.

[ateris]

Nie wiem chimay, ja nigdy nie nosilam wkładek. Śpię często nago i nie wyobrażam sobie brudzic wciąż pościeli lub spać w majtkach.. Miałam kiedyś epizod z plamieniami w pierwszym miesiącu ze spirala i było to dla mnie mega uciążliwe. Gdyby utrzymywało się przez parę miesięcy, to już wolałabym prezerwatywy jeśli nie tabletki.
Ale rozumiem, że są kobiety, którym to nie przeszkadza aż tak lub nie widzą innej opcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez ateris

Nie wiem chimay, ja nigdy nie nosilam wkładek. Śpię często nago i nie wyobrażam sobie brudzic wciąż pościeli lub spać w majtkach.. Miałam kiedyś epizod z plamieniami w pierwszym miesiącu ze spirala i było to dla mnie mega uciążliwe. Gdyby utrzymywało się przez parę miesięcy, to już wolałabym prezerwatywy jeśli nie tabletki.
Ale rozumiem, że są kobiety, którym to nie przeszkadza aż tak lub nie widzą innej opcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No nie, nie da się postawić w jednym rzędzie noszenia majtek na noc czy niewyczuwalnej wkladki higienicznej w dzień z bólami żył, migrenami czu kompletnym zanikiem libido na tabletkach albo stresem co jakiś czas po pękniętej prezerwatywie i lataniem na testy beta hcg. Jak ktoś wyżej wymienionych problemów nie miał, to może sobie zostać przy tych metodach. Jakby nie było dla nich alternatywy w postaci spirali, to chyba musiałabym zrezygnować z seksu.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez chimay

No nie, nie da się postawić w jednym rzędzie noszenia majtek na noc czy niewyczuwalnej wkladki higienicznej w dzień z bólami żył, migrenami czu kompletnym zanikiem libido na tabletkach albo stresem co jakiś czas po pękniętej prezerwatywie i lataniem na testy beta hcg. Jak ktoś wyżej wymienionych problemów nie miał, to może sobie zostać przy tych metodach. Jakby nie było dla nich alternatywy w postaci spirali, to chyba musiałabym zrezygnować z seksu.

Otoz to, problem ''lubie spac nago nie chce nosic w nocy majtek'' to dla mnie problem pierwszego swiata w porownaniu z wszystkim tym, co czesto wyrabiaja z organizmem kobiety tabletki.
Swoje odstawilam jakies 3 tygodnie temu, czekam wlasnie na zalozenie wkladki i po odstawieniu tabletek juz sie czuje jak nowonarodzona. Jakby ''uszlo'' ze mnie cisnienie.

[Madzeska75]

Napisane przez chimay

Na jaką byś zmieniła? Po spiralę sięgają przeważnie kobiety, które przerobiły już gumki i ich nie chcą, miały z nimi złe doświadczenia, przerobiły tabletki i plastry i miały od nich skutki uboczne. O metodach takich jak śluzowo-objawowa czy globulki to nawet nie ma co się rozpisywać, to dla mnie nie są metody anty dla osób, które nie chcą dzieci.

Nie wiem co takiego niekomfortowego jest w noszeniu wkładki higienicznej. Są kobiety, które noszą je cały czas, nie mając plamień. Przecież to nie jest żaden wysiłek nakleić ją rano ani jej nie czuć w dzień.



Podpisuję się pod tym

Dla mnie zmieniło się tyle, że noszę właściwie już tylko czarne majtki, bo moje plamienia to jest normalny śluz, w zwykłej dla mnie niewielkiej ilości, tylko że podbarwiony brązowo. Jak zapomnę wkładki to ledwo zauważam. No chyba że mam jasne majtki. Dlatego już ich nie kupuję.

Są plamienia i PLAMIENIA, Ty może akurat mas minimalne, ja niestety nie

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[ateris]

Mi akurat tabletki nie służyły także w pełni rozumiem, że ktoś ich nie chce. Z ich powodu przeszłam na miedziankę. Jakbym miała non stop plamienia na spirali, to bym już wolała te nieszczęsne gumki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myweakness118]

Kwestia priorytetów. Jak cenisz przede wszystkim komfort na co dzień bo np masz konkretne przyzwyczajenia, z których nie chcesz rezygnować - powiedzmy, spanie nago, noszenie białej bielizny, etc - to wiadomo, plamienia są uciążliwe.
Mi po 1) zależy na tym żeby nie zajść w ciążę, po 2) chciałam coś zrobić z tym okropnym bólem podczas okresu. Prezerwatywa raz mi pękła i musiałam bulić żeby mi ktoś wystawił receptę na ella one, a potem w stresie czekać miesiąc na okres który oczywiście się spóźnił A tabletki to obrzydliwe skutki uboczne, takie, że dostawałam ataków paniki że umrę bo bolało mnie np w klatce piersiowej Także, no... Zależy od punktu widzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Jasne rozumiem. Ja też mam inne myślenie, bo ewentualna ciąża nie jest już dla mnie problemem (ale wolę jej unikać póki co :P).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Napisane przez Madzeska75

Są plamienia i PLAMIENIA, Ty może akurat mas minimalne, ja niestety nie

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Madzeska- ale z tego co kojarzę tt masz spirale 4 miesiące wiec jeszcze nie tak długo. Jeszcze moze się ureguluje. U mnie pierwsze pol roku to byl wydłużony okres i plamienia, kolejne pol roku to byl normalny okres ale bez plamienia lub jakiś pojedynczy dzien ewentualnie, potem ze 3-4 miesiave zamiast normalnego okresu byl mini okres (max 3 dni i bardziej plamienia niż okres), a teraz juz chyba 5 czy 6 miesiecy nie mam okresu i nie mam plamień. No może z jeden dzień na miesiąc czy dwa wkladka delikatnie rozowa. Tak więc ja na twoim miejscu bym jeszcze dala sobie i wkładce czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzeska75]

Napisane przez kaylla

Madzeska- ale z tego co kojarzę tt masz spirale 4 miesiące wiec jeszcze nie tak długo. Jeszcze moze się ureguluje. U mnie pierwsze pol roku to byl wydłużony okres i plamienia, kolejne pol roku to byl normalny okres ale bez plamienia lub jakiś pojedynczy dzien ewentualnie, potem ze 3-4 miesiave zamiast normalnego okresu byl mini okres (max 3 dni i bardziej plamienia niż okres), a teraz juz chyba 5 czy 6 miesiecy nie mam okresu i nie mam plamień. No może z jeden dzień na miesiąc czy dwa wkladka delikatnie rozowa. Tak więc ja na twoim miejscu bym jeszcze dala sobie i wkładce czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jakie mialas miesiączki przed wkładką?

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[chimay]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88619265]

Otoz to, problem ''lubie spac nago nie chce nosic w nocy majtek'' to dla mnie problem pierwszego swiata w porownaniu z wszystkim tym, co czesto wyrabiaja z organizmem kobiety tabletki.
Swoje odstawilam jakies 3 tygodnie temu, czekam wlasnie na zalozenie wkladki i po odstawieniu tabletek juz sie czuje jak nowonarodzona. Jakby ''uszlo'' ze mnie cisnienie.[/QUOTE]

No zdecydowanie. Jeśli ktoś nie chce zrezygnować ze spania nago czy nosić wkładek z powodu plamień to widocznie niezajście w ciążę nie jest dla niego priorytetem. Dla mnie jest, drugim brak zakrzepicy, a trzecim libido troche wyższe niż zerowe. Gdyby było inaczej, to nie zdecydowałbym się na spiralę.

[kaylla]

Napisane przez Madzeska75

A jakie mialas miesiączki przed wkładką?

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Generalnie u mnie okres to było ok 5-7 dni zawsze, pierwsze 3 dni dosc obficie, potem mniej, ten 6 i 7 dzien tobardziej plamienia. Bez żadnych mega boli itp, czasem drugiego dnia okresu łykałam nospe. Z wkladka okres trwał ok 2 tygodni przez pierwsze parę miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzeska75]

Ja to już się pogubilam kiedy mam okres,kiedy krwawienie, a kiedy plamienie teraz chyba mam 4 dzien okresu bo brzuch pobolewa i rwą mnie nogi czyli standard. Ale bez proszków przeciwbólowych wszystko przebiega

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[ateris]

No nie ma antykoncepcji idealnej. Chyba tylko całkowite pozbycie się płodności. Ale to opcja tylko dla ludzi pewnych na milion procent, że dzieci nigdy mieć nie chcą.

Ja was rozumiem, że nie chcecie hormonów, bo ja sama ich nie chce właśnie na milion procent już nigdy więcej. Nawet we wkładce (mimo,ze to co innego niż tabsy, ale w mojej głowie by było źle mając ta świadomość, że nadal jest to ingerencja hormonalna).

Wy męczycie się z plamieniami, a ja przez moją wkładkę parę dni w miesiącu z bolesnymi miesiączkami :/ Więc tak czy tak zawsze coś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myweakness118]

Napisane przez ateris

No nie ma antykoncepcji idealnej. Chyba tylko całkowite pozbycie się płodności. Ale to opcja tylko dla ludzi pewnych na milion procent, że dzieci nigdy mieć nie chcą.

Ja was rozumiem, że nie chcecie hormonów, bo ja sama ich nie chce właśnie na milion procent już nigdy więcej. Nawet we wkładce (mimo,ze to co innego niż tabsy, ale w mojej głowie by było źle mając ta świadomość, że nadal jest to ingerencja hormonalna).

Wy męczycie się z plamieniami, a ja przez moją wkładkę parę dni w miesiącu z bolesnymi miesiączkami :/ Więc tak czy tak zawsze coś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja bym się właśnie zdecydowała na ubezpłodnienie, tylko jak, skoro w naszym kraju pozwalają tylko facetom Kiedyś może uzbieram i jak skończy się pandemia to pojadę gdzieś wykonać zabieg, ale znów, ktoś by musiał jechać ze mną, bo sama tyle km autem pewnie bym się bała, komuś by trzeba powiedzieć, z pracy wziąć zwolnienie, no i z dyskrecji nici
Chociaż nawet to podwiązanie jajników nie daje w 100% skuteczności. No i domyślam się że nie rozwiązałoby mojego problemu z obfitym i okropnie bolesnym okresem. Dlatego na razie serio cieszę się że mam tę wkładkę, to jednak dobry wynalazek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez myweakness118

No ja bym się właśnie zdecydowała na ubezpłodnienie, tylko jak, skoro w naszym kraju pozwalają tylko facetom Kiedyś może uzbieram i jak skończy się pandemia to pojadę gdzieś wykonać zabieg, ale znów, ktoś by musiał jechać ze mną, bo sama tyle km autem pewnie bym się bała, komuś by trzeba powiedzieć, z pracy wziąć zwolnienie, no i z dyskrecji nici
Chociaż nawet to podwiązanie jajników nie daje w 100% skuteczności. No i domyślam się że nie rozwiązałoby mojego problemu z obfitym i okropnie bolesnym okresem. Dlatego na razie serio cieszę się że mam tę wkładkę, to jednak dobry wynalazek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie podwiązanie jajowodów nie interesuje, bo stwierdziłam, że mi sie to nie opłaca. Mam prawie 40 lat, a od 40 często już zaczyna się faza premenopauzalna, więc mogę średnio szacować, że założę jeszcze z 2 spirale. Wolę to niż operację pod pełną narkozą.
U mnie podwiązanie jajowodow jest legalne, ale jakoś decyduje się na to tylko 6% kobiet i to raczej robi się w ramach porodu.
I całkowitej pewności ta metoda też nie daje. 3 na 1000 kobiet zachodzi jednak w ciążę.

[ateris]

Jeśli się zdecyduję na dziecko za parę lat, to po ewentualnej ciąży raczej bym znów wróciła do wkładki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mysia1234567]

Napisane przez chimay

Na jaką byś zmieniła? Po spiralę sięgają przeważnie kobiety, które przerobiły już gumki i ich nie chcą, miały z nimi złe doświadczenia, przerobiły tabletki i plastry i miały od nich skutki uboczne. O metodach takich jak śluzowo-objawowa czy globulki to nawet nie ma co się rozpisywać, to dla mnie nie są metody anty dla osób, które nie chcą dzieci.

Nie wiem co takiego niekomfortowego jest w noszeniu wkładki higienicznej. Są kobiety, które noszą je cały czas, nie mając plamień. Przecież to nie jest żaden wysiłek nakleić ją rano ani jej nie czuć w dzień.



Podpisuję się pod tym

Dla mnie zmieniło się tyle, że noszę właściwie już tylko czarne majtki, bo moje plamienia to jest normalny śluz, w zwykłej dla mnie niewielkiej ilości, tylko że podbarwiony brązowo. Jak zapomnę wkładki to ledwo zauważam. No chyba że mam jasne majtki. Dlatego już ich nie kupuję.

Ja to rozumiem, są osoby którym plamienie i ciągłe chodzenie z wkładką nie przeszkadza a są osoby dla których to mega uciążliwe.

Jakbym nie mogła brać hormonów i nie chciała prezerwatyw to myślałabym poważnie o podwiązaniu jajowodów

---------- Dopisano o 06:25 ---------- Poprzedni post napisano o 06:22 ----------

Napisane przez myweakness118

No ja bym się właśnie zdecydowała na ubezpłodnienie, tylko jak, skoro w naszym kraju pozwalają tylko facetom Kiedyś może uzbieram i jak skończy się pandemia to pojadę gdzieś wykonać zabieg, ale znów, ktoś by musiał jechać ze mną, bo sama tyle km autem pewnie bym się bała, komuś by trzeba powiedzieć, z pracy wziąć zwolnienie, no i z dyskrecji nici
Chociaż nawet to podwiązanie jajników nie daje w 100% skuteczności. No i domyślam się że nie rozwiązałoby mojego problemu z obfitym i okropnie bolesnym okresem. Dlatego na razie serio cieszę się że mam tę wkładkę, to jednak dobry wynalazek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale na szczęscie w razie czego za granicą podchodzą do tego znacznie bardziej liberalnie

[cava]

Napisane przez ateris

No nie ma antykoncepcji idealnej. Chyba tylko całkowite pozbycie się płodności. Ale to opcja tylko dla ludzi pewnych na milion procent, że dzieci nigdy mieć nie chcą.

Nestety tez nie, bo płodność wiąze się z różnymi aspektami, np. z misiączkami które bywają problematyczne. Rozwazałam ostatecznie , po przerobieniu innych akceptowalnych przeze mnie, lub przepisywanych mi w celach także leczniczych metod anty, ubezpłodnienie, ALE... ta metoda _tylko_ ubezpładnia.
A ja jeszcze potrzebowałam metody leczącej nadobfie miesiączki.


Po przecięciu jajników byłabym tylko bezpłodna, ale nadal bym co miesiąc się wykrwawiała.


Plamienia nawet po 2 tygodnie jak mam gorszą formę zdrowotną (widzę że u mnie to ma wpływ) to jest nic w zamian za powyższe.




Ale ten problem, plamień, jest chyba jednak dość sporadyczny u kobiet majacych spirale hormonalne, bo ja zawsze widze u lekarzy dosc duze zdziwienie jak im mówie, ze po pieurwsze mam nadal miesiączki, bardzo skąpe ale jednak widoczne, a w dodatku jakies plamienia po, czy tam około, bo w sumie ciezko odróżnić co jest co i kiedy.

[Madzeska75]

Cava, dokładnie...takich trudnych przypadków jak my jest niewiele.Moja Gin twierdzi, że przy wkładce hormonalnej absolutnie nie powinno się nic dziać pomiędzy miesiączkami, żadnych plamień itp

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[p4w]

Napisane przez Madzeska75

Cava, dokładnie...takich trudnych przypadków jak my jest niewiele.Moja Gin twierdzi, że przy wkładce hormonalnej absolutnie nie powinno się nic dziać pomiędzy miesiączkami, żadnych plamień itp

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

czyli jak plamisz to co bedziecie robić? znów wyjmować?

[Madzeska75]

Dezyzja należy do mnie ....narazie czekam cierpliwie z nadzieją, że będzie dobrze ,choć czuję, że dupa z tego będzie

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[kaylla]

Napisane przez Madzeska75

Dezyzja należy do mnie ....narazie czekam cierpliwie z nadzieją, że będzie dobrze ,choć czuję, że dupa z tego będzie

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Ja poki co bym spokojnie czekała jeszcze jakiś czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myweakness118]

Napisane przez chimay

Mnie podwiązanie jajowodów nie interesuje, bo stwierdziłam, że mi sie to nie opłaca. Mam prawie 40 lat, a od 40 często już zaczyna się faza premenopauzalna, więc mogę średnio szacować, że założę jeszcze z 2 spirale. Wolę to niż operację pod pełną narkozą.
U mnie podwiązanie jajowodow jest legalne, ale jakoś decyduje się na to tylko 6% kobiet i to raczej robi się w ramach porodu.
I całkowitej pewności ta metoda też nie daje. 3 na 1000 kobiet zachodzi jednak w ciążę.

No ja mam 24 dlatego do menopauzy mi daleko i musiałabym się nastawić na co najmniej 5 wkładek, tj. 5x1100 zł (zakładając, że do tego czasu w Polsce nie zakażą tej formy antykoncepcji )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez myweakness118

No ja mam 24 dlatego do menopauzy mi daleko i musiałabym się nastawić na co najmniej 5 wkładek, tj. 5x1100 zł (zakładając, że do tego czasu w Polsce nie zakażą tej formy antykoncepcji )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wkładka i tak wyjdzie tak samo lub nawet taniej (zalezy kto co kupuje i ile tego co miesiąc potrzebuje), bo przy hormonalnej nie ma się miesiączki, a nawet jak się jest tym unikalnym płatkiem śniegu co ma , to tak mikre, że wystarczy trochę wkładek higienicznych.
Po podwiązaniu jajowodów nadal się normalnie miesiączkuje, nadal można mieć wszelkie niemiłe atrakcje okołomiesiączkowe i np. potrzebować dodatkowo tabletek anty/innych hormonalnych w celach leczniczych czy regulacyjnych.



Ja to sobie liczyłam, koszt tamponów/podpasek /wkładek przez 5 lat tez drogą nie chodzi. U mnie tańsza jest wkładka, mimo ze nadal kupuję i używam trochę wkładek higienicznych.

[p4w]

Napisane przez cava

Wkładka i tak wyjdzie tak samo lub nawet taniej (zalezy kto co kupuje i ile tego co miesiąc potrzebuje), bo przy hormonalnej nie ma się miesiączki, a nawet jak się jest tym unikalnym płatkiem śniegu co ma , to tak mikre, że wystarczy trochę wkładek higienicznych.
Po podwiązaniu jajowodów nadal się normalnie miesiączkuje, nadal można mieć wszelkie niemiłe atrakcje okołomiesiączkowe i np. potrzebować dodatkowo tabletek anty/innych hormonalnych w celach leczniczych czy regulacyjnych.



Ja to sobie liczyłam, koszt tamponów/podpasek /wkładek przez 5 lat tez drogą nie chodzi. U mnie tańsza jest wkładka, mimo ze nadal kupuję i używam trochę wkładek higienicznych.

ja używałam kubeczka menstruacyjnego, więc nie kupowałam nic, a teraz nie dość, ze zapłaciłam za spirale to jeszcze troche wkładek mi schodzi więc ekonomia żadna