Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część V

[Pani_Robot]

Wrzuciłam jeszcze trzy topy - dwa ze stójką i jeden z golfem (te golfy mam w innych kolorach, a stójka jest jeszcze w sklepie ecru i oberżyna)

[chimay]

Chyba się wątek przyblokował.
Najbardziej podobają mi się czerwony i grafit pod względem kolorow. Fasony są wszystkie dobre.

[Pani_Robot]

Ten granat jest ładny, spokojny, ciemny. Mój telefon rozjaśnia niektóre kolory

Grafitowy golf mnie zdziwil, bo tez czulam sie w nim dobrze, ale ogolnie ten kroj jest mi mega zyczliwy.

Wrzuciłam zestawienia kolorystyczne z przeglądu szafy i tak myślę, czy jednak nie bardziej DA niż TA. Jestem ciekawa czy dobrze odbieram kolory jako korzystne/niekorzystne. Taki kolaż również boleśnie przypomniał mi, że czerń to jednak zły pomysł. Chyba uniwersalnym odpowiednikiem u mnie byłby granat. Dzisiaj sięgam do letnich bluzek, więc będę miała okazję sprawdzić jaśniejsze odcienie.

Widzę się w khaki, ciemnej zieleni, morskim, granacie, czerwieni, terakocie, bordo, wiśni, cegle, czekoladowych brązach, musztardzie.
Nie widzę w szarości, bieli, kremie, camelu, czerni. Grafit tylko ten jeden golf, ale jego odcień jest dośc nietypowy.
Z paskami mam trudną relację.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Z topow najbardziej podoba mi sie grafit. Czerwony za intensywny.
Z kolazy - z czerwieni najbardziej podobaja mi sie pierwsza w dolnym rogu i ostatnia w dolnym rogu. Ogolnie zdecydowanie bardziej te ciemniejsze i troche zgaszone odcienie, niz te intensywne czerwienie u gory (te intensywne sa wiosenne chyba).
"Cieple neutralne" wszystkie mi sie podobaja na tobie, bardziej te u gory niz u dolu.
Z grafitow faktycznie dobry jest tylko golf. Zielenie i rudosci wszystkie sa dobre, ale wole te przygaszone.
Paski - wszystkie fajne, najlepsze 5 i 6.
Hmm, w sumie mnie z tej analizy wychodzi bardziej zgaszona jesien.

[Pani_Robot]

Chyba dopasowałam paski i widzę, że znaczenie ma też krój. Nie za blisko twarzy i nie za gęste/mocno kontrastowe. Wrzuciłam jeszcze jeden kolaż samych marynarskich pasków, seledyny i zestawienie kolorów jak mi się wydaje dla SA. Swetry ułożyłam od najsztywniejszych prostych z bawełny przez nietoperze z elastanem, klasyczny sweter z czegoś a'la kaszmir i na końcu mięciutki z wełny merino. Wydaje mi się, ze im sztywniejsze tym lepsze. Białe koszule porównanie wiskozy i bawełnianego płótna, ale nie wiem, czy cokolwiek z kołnierzem mi służy. Chyba wiskozowe z kołnierzem powinnam odpuscić.

Zrobiłam u siebie pełną galerię, żeby nie zaśmiecać wspólnego i jak tak patrzę, to wiskoza z elastanem mi mocno nie służy, czyli w sumie to, co było mówione - sztywne materiały, czysta bawełna, żadnych marszczeń. Obcisłe, owszem, ale grube. Czerń ujdzie, jeśli jest zdala od twarzy, szczególnie jeśli jeszcze jest to bluzka bez rękawów. Najgorzej golfy.

[chimay]

Napisane przez Pani_Robot

Wrzuciłam zestawienia kolorystyczne z przeglądu szafy i tak myślę, czy jednak nie bardziej DA niż TA. Jestem ciekawa czy dobrze odbieram kolory jako korzystne/niekorzystne. Taki kolaż również boleśnie przypomniał mi, że czerń to jednak zły pomysł. Chyba uniwersalnym odpowiednikiem u mnie byłby granat. Dzisiaj sięgam do letnich bluzek, więc będę miała okazję sprawdzić jaśniejsze odcienie.

Widzę się w khaki, ciemnej zieleni, morskim, granacie, czerwieni, terakocie, bordo, wiśni, cegle, czekoladowych brązach, musztardzie.
Nie widzę w szarości, bieli, kremie, camelu, czerni. Grafit tylko ten jeden golf, ale jego odcień jest dośc nietypowy.
Z paskami mam trudną relację.

Z kolazu khaki i ciemne zielenie najbardziej podobają mi się dwa górne lewe.
Z kolei z czerwieni, bordo najbardziej dwa dolne prawe.

Z rudości musztard górny rząd.
Nudziaki wszystkie mi się podobają.
Seledyn lepszy prawy zgaszony.
Kolory SA super.

Napisane przez Pani_Robot

Chyba dopasowałam paski i widzę, że znaczenie ma też krój. Nie za blisko twarzy i nie za gęste/mocno kontrastowe. Wrzuciłam jeszcze jeden kolaż samych marynarskich pasków, seledyny i zestawienie kolorów jak mi się wydaje dla SA. Swetry ułożyłam od najsztywniejszych prostych z bawełny przez nietoperze z elastanem, klasyczny sweter z czegoś a'la kaszmir i na końcu mięciutki z wełny merino. Wydaje mi się, ze im sztywniejsze tym lepsze. Białe koszule porównanie wiskozy i bawełnianego płótna, ale nie wiem, czy cokolwiek z kołnierzem mi służy. Chyba wiskozowe z kołnierzem powinnam odpuscić.

Zrobiłam u siebie pełną galerię, żeby nie zaśmiecać wspólnego i jak tak patrzę, to wiskoza z elastanem mi mocno nie służy, czyli w sumie to, co było mówione - sztywne materiały, czysta bawełna, żadnych marszczeń. Obcisłe, owszem, ale grube. Czerń ujdzie, jeśli jest zdala od twarzy, szczególnie jeśli jeszcze jest to bluzka bez rękawów. Najgorzej golfy.

Zgadzam się z wszystkim, co napisałaś i z paskami mam tak samo jak Ty i najbardziej lubię takie z "czystym" karczkiem jak Twoje dwie bluzki w lewym górnym rogu kolażu.

[Pani_Robot]

Cieszę się, że sie zgadzamy, bo to może sugerować, że analizuję prawidłowo.

Co ze sztywnymi klasycznymi koszulami? Mam tylko tę jedną białą (2) i chyba wygląda lepiej od wymiętego, zwiędłego kołnierzyka w wiskozowej białej (1) i zielonej (4). Zastanawiam się, czy przy odpowiednim kolorze wyglądałaby korzystnie.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ja też się zgadzam że wszystkim. Faktycznie im bliżej twarzy czerń, tym gorzej - też mam taki efekt.
Tak, ta biała 2 jest dużo lepsza od 1, ale moim zdaniem na rowni z 4. 5 też mi się nawet podoba.
Nudziaki i kolory SA super. Seledyn dużo lepszy zgaszony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Pani_Robot

Cieszę się, że sie zgadzamy, bo to może sugerować, że analizuję prawidłowo.

Co ze sztywnymi klasycznymi koszulami? Mam tylko tę jedną białą (2) i chyba wygląda lepiej od wymiętego, zwiędłego kołnierzyka w wiskozowej białej (1) i zielonej (4). Zastanawiam się, czy przy odpowiednim kolorze wyglądałaby korzystnie.

Zwiędły kołnierzyk
Tak, ta dwójka jest ok i jeszcze ta ostatnia mi się podoba, ale wydaje mi się, że głównie ten dekolt V Ci w niej pasuje.

[Pani_Robot]

Dodałam dwa "zwiędłe kołnierzyki" w korzystnych kolorach, choć nie wiem, czy żółty nie za wiosenny i sukienki bodycon, ale nie trafiłam w rozmiar. Zamówiłam przed remanentem.

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

Hej, można dołączyć do rozmów? Nie wiedziałam, że jest taki wątek na wizażu. Uwielbiam takie teoretyczne rozważania na temat urody i właśnie typologie 12 typów kolorystycznych, Kibbe i Ethereale. Czy te ostatnie też Was interesują? Ja długo nie mogłam ogarnąć tematu, ale po wciągnięciu się myślę, że sporoprawdy jest w tym podziale i stanowi super uzupełnienie do typów Kibbe.

Sama jestem stonowaną jesienią (choć raczej bliżej mi do TA niż SS), typem soft classic z 1-2 nietypowymi dla tego typu etherealami

[chimay]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;88530800]Hej, można dołączyć do rozmów? Nie wiedziałam, że jest taki wątek na wizażu. Uwielbiam takie teoretyczne rozważania na temat urody i właśnie typologie 12 typów kolorystycznych, Kibbe i Ethereale. Czy te ostatnie też Was interesują? Ja długo nie mogłam ogarnąć tematu, ale po wciągnięciu się myślę, że sporoprawdy jest w tym podziale i stanowi super uzupełnienie do typów Kibbe.

Sama jestem stonowaną jesienią (choć raczej bliżej mi do TA niż SS), typem soft classic z 1-2 nietypowymi dla tego typu etherealami [/QUOTE]

Cześć Każdy jest chętnie widziany i każda opinia przydatna
Zdiagnozowałaś się sama czy u Grety?
Ja akurat raczej patrzę na oryginalne opisy Kibbe plus jego aktualizacje (nie jestem w jego grupie na FB, ale śledzę wątek na Reddicie). Z Gretą, zwłaszcza jej eterealami jakoś mi nie po drodze.

No i obecnie mam prawie całkowity zastój w mierzeniu nowych ciuchów, więc też mało się udzielam. Mam też pełną szafę, więc kiedyś muszę przystopować. Ale wiosną pewnie znowu wezmę się za wymianę, więc będę potrzebować opinii.

[Pani_Robot]

Cześć Jasmie

Wrzuciłam dzisiejsze swetry ze sklepów. Chyba nie dociera do mnie mimo całej analizy, że nietoperze to nie jest to. Bardzo się sobie w nich podobam

Chimay teraz wejdą twoje kolory, choć w sklepach najwięcej widzę zestawów dla lata.

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

Napisane przez chimay

Cześć Każdy jest chętnie widziany i każda opinia przydatna
Zdiagnozowałaś się sama czy u Grety?
Ja akurat raczej patrzę na oryginalne opisy Kibbe plus jego aktualizacje (nie jestem w jego grupie na FB, ale śledzę wątek na Reddicie). Z Gretą, zwłaszcza jej eterealami jakoś mi nie po drodze.

No i obecnie mam prawie całkowity zastój w mierzeniu nowych ciuchów, więc też mało się udzielam. Mam też pełną szafę, więc kiedyś muszę przystopować. Ale wiosną pewnie znowu wezmę się za wymianę, więc będę potrzebować opinii.

Typ kolorystyczny diagnozowałam z pomocą Arsenic.
W Kibbe diagnozowałam się sama, już jakiś czas temu, i utwierdzam się w tej diagnozie na co dzień. Jestem też podobna do innych przedstawicielek SC. Chętnie bym przeczytała diagnozę Grety, ale cena jest dla mnie nieco za wysoka. Aczkolwiek na tyle, na ile czytam jej wpisy na blogu i komentarze, wzbudza moje zaufanie i wydaje mi się, że naprawdę ma oko. Dlaczego Ci z nią nie po drodze?

Mogłabyś podesłać link do wątku na Reddit? Kiedyś należałam do grupy Stricly Kibbe, ale nie odpowiadał mi ten kult człowieka, zniechęciły mnie też te rewelacje, że nie ma już typów czystych C, G itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Pani_Robot

Cześć Jasmie

Wrzuciłam dzisiejsze swetry ze sklepów. Chyba nie dociera do mnie mimo całej analizy, że nietoperze to nie jest to. Bardzo się sobie w nich podobam

Chimay teraz wejdą twoje kolory, choć w sklepach najwięcej widzę zestawów dla lata.

Ja nie cierpię nietoperzy, ale na tobie wcale nie wyglądają jakoś źle, chociaż sztywny sweter lepszy. Tylko kolory chyba za jaskrawe dla ciebie, oprócz różowego i kremowego - te są fajne.
Z sukienek najbardziej podoba mi się ta w środku i po prawej. Ta z lewej chyba jednak za yinowa. Z koszul wolę kroj z lewej, ale te kołnierzyki nie są takie złe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;88530800]Hej, można dołączyć do rozmów? Nie wiedziałam, że jest taki wątek na wizażu. Uwielbiam takie teoretyczne rozważania na temat urody i właśnie typologie 12 typów kolorystycznych, Kibbe i Ethereale. Czy te ostatnie też Was interesują? Ja długo nie mogłam ogarnąć tematu, ale po wciągnięciu się myślę, że sporoprawdy jest w tym podziale i stanowi super uzupełnienie do typów Kibbe.

Sama jestem stonowaną jesienią (choć raczej bliżej mi do TA niż SS), typem soft classic z 1-2 nietypowymi dla tego typu etherealami [/QUOTE]Cześć Mnie eterale interesują, ale chyba są zbyt enigmatyczne dla mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Dzięki Celestine. Tutaj lepsze odwzorowanie. Mój telefon ma tendencje do podbijania odcieni. Wszystkie są dość spokojne.
https://www.orsay.com/pl-pl/sweter-n...0_color=722000


Jeśli chodzi o ethereale, to ja ich nie ogarniam kompletnie, a chciałabym.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;88531384]Typ kolorystyczny diagnozowałam z pomocą Arsenic.
W Kibbe diagnozowałam się sama, już jakiś czas temu, i utwierdzam się w tej diagnozie na co dzień. Jestem też podobna do innych przedstawicielek SC. Chętnie bym przeczytała diagnozę Grety, ale cena jest dla mnie nieco za wysoka. Aczkolwiek na tyle, na ile czytam jej wpisy na blogu i komentarze, wzbudza moje zaufanie i wydaje mi się, że naprawdę ma oko. Dlaczego Ci z nią nie po drodze?

Mogłabyś podesłać link do wątku na Reddit? Kiedyś należałam do grupy Stricly Kibbe, ale nie odpowiadał mi ten kult człowieka, zniechęciły mnie też te rewelacje, że nie ma już typów czystych C, G itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Jesteś zadowolona z wyników analizy (tj., widzisz, że faktycznie kolory z palety Zgaszonej Jesieni to Twoje optimum)?
Co do tej Arsenic, to niestety mam wrażenie, że kieruje się zanadto tym, jak dana osoba wygląda, z naciskiem na kolor włosów i tęczówki oka, dlatego podchodzę sceptycznie do jej działalności.

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88531401]Cześć Mnie eterale interesują, ale chyba są zbyt enigmatyczne dla mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Napisane przez Pani_Robot

Jeśli chodzi o ethereale, to ja ich nie ogarniam kompletnie, a chciałabym.

Też miałam długo takie podejście, ale potem na początku pandemii miałam spore nadmiary czasu w domu i przeczytałam bardzo dokładnie te opisy, dużo komentarzy na blogu, a potem analizy "Etherealowy styl gwiazd" (https://getthelook.pl/category/styl-gwiazd/), gdzie pod każdym zdjęciem Greta pisze, jaki ethereal ujawnia się w którym ubiorze. I w końcu załapałam i sama umiałam je ponazywać.

Jeśli ktoś nie jest "czystym" typem Kibbe, to moim zdaniem jest to pomocne. Ja mam ethereale typowe dla SC, ale też Iskrzący i on mi dodaje trochę takiej gaminowej aury, której wcześniej nie rozumiałam. Mogę do niej nawiązywać przez różne elementy ubioru, nie idąc w niekorzystny dla mnie całokształt stylu G.

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88531830]Jesteś zadowolona z wyników analizy (tj., widzisz, że faktycznie kolory z palety Zgaszonej Jesieni to Twoje optimum)?
Co do tej Arsenic, to niestety mam wrażenie, że kieruje się zanadto tym, jak dana osoba wygląda, z naciskiem na kolor włosów i tęczówki oka, dlatego podchodzę sceptycznie do jej działalności.[/QUOTE]

Hm, właśnie dlatego napisałam "z pomocą" Arsenic. Ona mnie naprowadziła w dobre rejony, ale sporo rzeczy musiałam do tej analizy dodać sama.
W skrócie: mam kolorystykę podobną do Emmy Watson - bardzo delikatną, złotobrązowe włosy, delikatna blada cera, ale ciemne orzechowe intensywne oczy. Emmę w internecie diagnozuje się od sasa do lasa - wszystkie rodzaje jesieni, a nawet czysta wiosna. I ja też te wszystkie typy przerabiałam na sobie, bo uroda niby delikatna, ale dzięki intensywnym tęczówkom mogę nosić też niektóre intensywne kolory. Jak Arsenic powiedziała, że jestem jesienią, w końcu ogarnęłam, że te kolory nie mogą być bardzo intensywne pod względem saturacji, ale mogą pod względem głębi koloru (czyli makowa, strażacka czerwień - nie, głęboki intensywny karmin - tak). Zdiagnozowała mnie jako SA, ale wariant "deep" (występuje taki w podziale na 16 typów), co myślę, że jest prawdą, ale przez to, że oceniała jednak tylko zdjęcia i kolorystykę mojej twarzy, nie dodała do mojej palety tych intensywnych kolorów oraz bardzo dobrego dla mnie koloru - intensywnej, ale złamanej bieli.

Może gdybyśmy spotkały się na żywo, byłoby inaczej. Za to muszę oddać, że poza zdjęciami samej twarzy poprosiła o zdjęcia z jak największa ilością kolorów tkanin przyłożonych do twarzy.

U mnie jest pewien problem - jestem za mało intensywna na wiosnę i zimę i na DA, za mało ciepła na TA i bardziej intensywna niż większość SA. Lato odpada w ogóle, to są najgorsze dla mnie kolory. Dlatego spodobały mi się te Ethereale, bo dodają do sztywnych podziałów coś więcej.

Sorry, że tak długo a zdradzicie swoje typy kolorystyczne i Kibbe? Jak do nich doszłyście?

[Pani_Robot]

Większość z nas to chyba FG, a i jesieni sporo.

Ja jestem G/FG i TA lub SA. Najpierw była brana pod uwagę DA, bo tak wyglądam z twarzy, ale podejrzanie dobrze mi w wypranej kolorystyce. Z drugiej strony w ciemnych kolorach też, byle nie były nasycone. Mam niestety skłonność do podkradania żywych odcieni wiosnom, bo uwielbiam, ale mnie przytłaczają.

Przeglądam te style gwiazd z linka, nie wiem jak wcześniej na nie nie trafiłam i też mi się rozjaśnia. Ale to ciekawe.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;88532713]Też miałam długo takie podejście, ale potem na początku pandemii miałam spore nadmiary czasu w domu i przeczytałam bardzo dokładnie te opisy, dużo komentarzy na blogu, a potem analizy "Etherealowy styl gwiazd" (https://getthelook.pl/category/styl-gwiazd/), gdzie pod każdym zdjęciem Greta pisze, jaki ethereal ujawnia się w którym ubiorze. I w końcu załapałam i sama umiałam je ponazywać.

Jeśli ktoś nie jest "czystym" typem Kibbe, to moim zdaniem jest to pomocne. Ja mam ethereale typowe dla SC, ale też Iskrzący i on mi dodaje trochę takiej gaminowej aury, której wcześniej nie rozumiałam. Mogę do niej nawiązywać przez różne elementy ubioru, nie idąc w niekorzystny dla mnie całokształt stylu G.



Hm, właśnie dlatego napisałam "z pomocą" Arsenic. Ona mnie naprowadziła w dobre rejony, ale sporo rzeczy musiałam do tej analizy dodać sama.
W skrócie: mam kolorystykę podobną do Emmy Watson - bardzo delikatną, złotobrązowe włosy, delikatna blada cera, ale ciemne orzechowe intensywne oczy. Emmę w internecie diagnozuje się od sasa do lasa - wszystkie rodzaje jesieni, a nawet czysta wiosna. I ja też te wszystkie typy przerabiałam na sobie, bo uroda niby delikatna, ale dzięki intensywnym tęczówkom mogę nosić też niektóre intensywne kolory. Jak Arsenic powiedziała, że jestem jesienią, w końcu ogarnęłam, że te kolory nie mogą być bardzo intensywne pod względem saturacji, ale mogą pod względem głębi koloru (czyli makowa, strażacka czerwień - nie, głęboki intensywny karmin - tak). Zdiagnozowała mnie jako SA, ale wariant "deep" (występuje taki w podziale na 16 typów), co myślę, że jest prawdą, ale przez to, że oceniała jednak tylko zdjęcia i kolorystykę mojej twarzy, nie dodała do mojej palety tych intensywnych kolorów oraz bardzo dobrego dla mnie koloru - intensywnej, ale złamanej bieli.

Może gdybyśmy spotkały się na żywo, byłoby inaczej. Za to muszę oddać, że poza zdjęciami samej twarzy poprosiła o zdjęcia z jak największa ilością kolorów tkanin przyłożonych do twarzy.

U mnie jest pewien problem - jestem za mało intensywna na wiosnę i zimę i na DA, za mało ciepła na TA i bardziej intensywna niż większość SA. Lato odpada w ogóle, to są najgorsze dla mnie kolory. Dlatego spodobały mi się te Ethereale, bo dodają do sztywnych podziałów coś więcej.

Sorry, że tak długo a zdradzicie swoje typy kolorystyczne i Kibbe? Jak do nich doszłyście?[/QUOTE]
Ja do swojej Czystej Zimy doszłam sama, tj., na podstawie testów internetowych wizualnie plasowałam się między Wiosną a Latem, ale całościowo nie odnajduję się w żadnej letniej czy wiosennej palecie. Aczkolwiek nieźle wyglądam w co jaskrawszych kolorach Jasnego Lata.
Różnica w nasyceniu między Stonowaną a Ciemną Jesienią jest znaczna (bardzo wypłowiałe, wyszarzałe kolory vs. nasycone, intensywne, prawie czyste kolory), i wydaje mi się, że po tym najłatwiej się określić.
Emma Watson jest wrzucana do różnych typów, fakt Ale wg. mnie, jest Głęboką Jesienią, po prostu wygląda w tych kolorach bardzo naturalnie, chociaż "na oko" nie ma jakiejś wybitnie ciemnej urody

[chimay]

Napisane przez Pani_Robot

Wrzuciłam dzisiejsze swetry ze sklepów. Chyba nie dociera do mnie mimo całej analizy, że nietoperze to nie jest to. Bardzo się sobie w nich podobam

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88531401]Ja nie cierpię nietoperzy, ale na tobie wcale nie wyglądają jakoś źle, chociaż sztywny sweter lepszy. Tylko kolory chyba za jaskrawe dla ciebie, oprócz różowego i kremowego - te są fajne.
Z sukienek najbardziej podoba mi się ta w środku i po prawej. Ta z lewej chyba jednak za yinowa. Z koszul wolę kroj z lewej, ale te kołnierzyki nie są takie złe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Też sądzę, że nietoperze wcale nie wyglądają jakoś źle na Pani Robot. Ja w nich wyglądam fatalnie, zwłaszcza takich typowo miękko układających się.

Napisane przez Pani_Robot

Chimay teraz wejdą twoje kolory, choć w sklepach najwięcej widzę zestawów dla lata.

Tylko pewnie w wersji dziewczęcej, zwiewnej i romantycznej


[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;88531384]
W Kibbe diagnozowałam się sama, już jakiś czas temu, i utwierdzam się w tej diagnozie na co dzień. Jestem też podobna do innych przedstawicielek SC. Chętnie bym przeczytała diagnozę Grety, ale cena jest dla mnie nieco za wysoka. Aczkolwiek na tyle, na ile czytam jej wpisy na blogu i komentarze, wzbudza moje zaufanie i wydaje mi się, że naprawdę ma oko. Dlaczego Ci z nią nie po drodze? [/QUOTE]

Kiedyś sięgałam głównie po opisy Grety, ale z czasem stwierdziłam, że wolę te oryginalne od Kibbe, bo to w końcu jego system. Uważam, że jeśli ktoś bazując na tym, co on wymyślił, tworzy jednak coś innego (a Greta się w wielu aspektach rozmija z Kibbe), to lepiej byłoby, jakby zaznaczył to jakąś osobną nazwą, tak jak zrobiła to Merriam, tworząc Body Geometry. A tak to dochodzi także tutaj na wątku do sytuacji, że rozmawia się o systemie Kibbe, ale jedni posługują się opisami Grety a inni oryginalnego Kibbe i powstaje często duży rozdźwięk.
Dodatkowo Greta włączyła do swoich opisów system "owocowy", które Kibbe w ogóle nie używa. I np Greta pisze o DC, że ma figurę gruszki, podczas gdy Kibbe napisał jedynie, że DC tyje przeważnie "w gruszkę". To są dwie różne rzeczy.


[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;88531384]Mogłabyś podesłać link do wątku na Reddit? Kiedyś należałam do grupy Stricly Kibbe, ale nie odpowiadał mi ten kult człowieka, zniechęciły mnie też te rewelacje, że nie ma już typów czystych C, G itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Pewnie KLIK.


[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;88532713]
Sorry, że tak długo a zdradzicie swoje typy kolorystyczne i Kibbe? Jak do nich doszłyście?[/QUOTE]

Ja jestem w Kibbe pomiędzy DC a FG. DC było moją pierwszą samodzielną diagnozą, ale mi się ona nie spodobała, bo bardzo długo robiłam się na typy z przewagą yinu, softowe (nawet jeszcze nie znając Kibbe). Więc potem usilnie próbowałam odnaleźć się jako SC, ale wyglądałam jak ciotka klotka w tym "stylu". Potem Maggie podsunęła mi FG, z którego pasuje mi dużo zaleceń (aczkolwiek nie wszystkie). Potem stwierdziłam, że jestem chyba zbyt zbalansowana na FG, no i nie mam w sobie nic z gamina w mojej aparycji. Robię wrażenie osoby zimnej i pewnej siebie. Patrząc na to i opis samego ciała, to pasuję do DC. Na Reddicie też dostałam przewagę DC. Więc wróciłam do początku. Ale DC zupełnie do mnie nie pasuje stylistycznie, no chyba żeby wziąć tę najbardziej "awangardową" wersję tego typu (dużo geometrii i kontrastów).
Więc obecnie jestem pomiędzy FG i DC, co w Kibbe właściwie nie jest możliwe. Ubieram się raczej pod FG, zwracam uwagę na to, żeby mieć kontrastowe elementy, spodnie nad kostkę i krótsze.

W innych systemach, które polegają na mieszankach typów czystych uważam się za dramatic gamine.

Tak więc w sumie wpisuję się w założenie Kibbe, że szukanie swojego stylu to wieczna przygoda

Zaś jeszcze co do metody szukania własnego stylu, to w moim przypadku jest to robienie zdjęć w ciuchach. Często wrzucam je do zamkniętego wątkowego albumu, jeśli nie jestem pewna i potrzebuję rady.

Zaś co do kolorów, to jestem typem jasnym. Nie jestem w stanie ustalić na 100% czy LSp czy LSu, ale skłaniam się ku LSu, bo nigdy nie widziałam w sobie za bardzo ciepła i paleta LSu jest jeszcze a miarę akceptowalna dla mnie. LSp to majtkowość do potęgi.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Też sądzę, że nietoperze wcale nie wyglądają jakoś źle na Pani Robot. Ja w nich wyglądam fatalnie, zwłaszcza takich typowo miękko układających się.



Tylko pewnie w wersji dziewczęcej, zwiewnej i romantycznej




Kiedyś sięgałam głównie po opisy Grety, ale z czasem stwierdziłam, że wolę te oryginalne od Kibbe, bo to w końcu jego system. Uważam, że jeśli ktoś bazując na tym, co on wymyślił, tworzy jednak coś innego (a Greta się w wielu aspektach rozmija z Kibbe), to lepiej byłoby, jakby zaznaczył to jakąś osobną nazwą, tak jak zrobiła to Merriam, tworząc Body Geometry. A tak to dochodzi także tutaj na wątku do sytuacji, że rozmawia się o systemie Kibbe, ale jedni posługują się opisami Grety a inni oryginalnego Kibbe i powstaje często duży rozdźwięk.
Dodatkowo Greta włączyła do swoich opisów system "owocowy", które Kibbe w ogóle nie używa. I np Greta pisze o DC, że ma figurę gruszki, podczas gdy Kibbe napisał jedynie, że DC tyje przeważnie "w gruszkę". To są dwie różne rzeczy.




Pewnie KLIK.




Ja jestem w Kibbe pomiędzy DC a FG. DC było moją pierwszą samodzielną diagnozą, ale mi się ona nie spodobała, bo bardzo długo robiłam się na typy z przewagą yinu, softowe (nawet jeszcze nie znając Kibbe). Więc potem usilnie próbowałam odnaleźć się jako SC, ale wyglądałam jak ciotka klotka w tym "stylu". Potem Maggie podsunęła mi FG, z którego pasuje mi dużo zaleceń (aczkolwiek nie wszystkie). Potem stwierdziłam, że jestem chyba zbyt zbalansowana na FG, no i nie mam w sobie nic z gamina w mojej aparycji. Robię wrażenie osoby zimnej i pewnej siebie. Patrząc na to i opis samego ciała, to pasuję do DC. Na Reddicie też dostałam przewagę DC. Więc wróciłam do początku. Ale DC zupełnie do mnie nie pasuje stylistycznie, no chyba żeby wziąć tę najbardziej "awangardową" wersję tego typu (dużo geometrii i kontrastów).
Więc obecnie jestem pomiędzy FG i DC, co w Kibbe właściwie nie jest możliwe. Ubieram się raczej pod FG, zwracam uwagę na to, żeby mieć kontrastowe elementy, spodnie nad kostkę i krótsze.

W innych systemach, które polegają na mieszankach typów czystych uważam się za dramatic gamine.

Tak więc w sumie wpisuję się w założenie Kibbe, że szukanie swojego stylu to wieczna przygoda

Zaś jeszcze co do metody szukania własnego stylu, to w moim przypadku jest to robienie zdjęć w ciuchach. Często wrzucam je do zamkniętego wątkowego albumu, jeśli nie jestem pewna i potrzebuję rady.

Zaś co do kolorów, to jestem typem jasnym. Nie jestem w stanie ustalić na 100% czy LSp czy LSu, ale skłaniam się ku LSu, bo nigdy nie widziałam w sobie za bardzo ciepła i paleta LSu jest jeszcze a miarę akceptowalna dla mnie. LSp to majtkowość do potęgi.

Ja "majtkowość" rozumiem raczej jako rozjaśnione przytłumione róże, a to już wypisz-wymaluj SSu
Wg. mnie, bliżej Ci jednak do Wiosny niż Lata, ale to już wiesz
Po prosu lepiej Ci w czystszych kolorach i te cieplejsze odcienie zdejmują z Ciebie wrażenie surowości i niedostępności, co z kolei wydobywają z Ciebie te chłodniejsze.
Jasna Wiosna ma troszkę wyższy poziom kontrastu niż Lato, które przeważnie jest niskokontrastowe. Ma to ścisły związek z tym, że kolory Wiosny są nieco czystsze niż kolory Lata. Może dlatego dość dobrze Ci w blokach kolorystycznych i kontrastowych geometrycznych wzorach. Jako Lato musiałabyś bardziej iść w monochromatyczność, bez względu na fizjonomię.
No i kolory w makijażu też Ci pasują bardziej te ciepłe, mimo że "na oko" robisz faktycznie wrażenie typu z przewagą chłodu.
Te opisy typów Kibbe, tak jak typów kolorystycznych zresztą, są zwykle bardzo skrajne, więc nic dziwnego, że wiele osób nie umie się przyporządkować. Kiedy się czyta opis FG u Grety, można odnieść wrażenie, że Flamboyant Gamine mogą być tylko typy czyste (Wiosna i Zima), albo wyglądające jak wyjęte wprost z jakiejś kreskówki, albo że każde FG jest jak Lady Gaga czy Madonna i może unieść bardzo dużo ekstrawagancji. No nie jest tak do końca, bo jeśli wśród FG trafi się jakiś typ zgaszony, to trudno, żeby szedł w blokowanie kolorów. Tak samo jak np. nie jest prawdą, że każda Theatrical Romantic będzie wyglądała super w czerwonej szmince. Dla mnie to raczej wskazówka, że jeżeli jesteś TR, a zarazem typem zgaszonym, to lepiej wybierać te odcienie szminki, które mocniej odcinają się od skóry, iść w coś głębszego, bardziej wyrazistego w obrębie swojej palety, niż poprzestawać na jakichś mało widocznych nude.

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

Napisane przez Pani_Robot

Większość z nas to chyba FG, a i jesieni sporo.

Ja jestem G/FG i TA lub SA. Najpierw była brana pod uwagę DA, bo tak wyglądam z twarzy, ale podejrzanie dobrze mi w wypranej kolorystyce. Z drugiej strony w ciemnych kolorach też, byle nie były nasycone. Mam niestety skłonność do podkradania żywych odcieni wiosnom, bo uwielbiam, ale mnie przytłaczają.

Przeglądam te style gwiazd z linka, nie wiem jak wcześniej na nie nie trafiłam i też mi się rozjaśnia. Ale to ciekawe.

Rzeczywiście brzmi jak SA dość niewiele SA ma ciemną oprawę, ale jednak bywają. Poczytaj o tym Soft Autumn Deep, może to to?

Z drugiej strony kojarzę Twoje zakupy z wątku na Modowym, i chyba te kolory SA raczej nie grają Ci w sercu - fajnie, że jesteś G, FG, to możesz sobie na trochę więcej pozwolić z kolorami

Prawda, że ciekawe? Fajnie to widzieć na przykładzie konkretnych zdjęć. Zwłaszcza lubię ten wpis o Rosamund Pike (C).

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88533125]Ja do swojej Czystej Zimy doszłam sama, tj., na podstawie testów internetowych wizualnie plasowałam się między Wiosną a Latem, ale całościowo nie odnajduję się w żadnej letniej czy wiosennej palecie. Aczkolwiek nieźle wyglądam w co jaskrawszych kolorach Jasnego Lata.

Różnica w nasyceniu między Stonowaną a Ciemną Jesienią jest znaczna (bardzo wypłowiałe, wyszarzałe kolory vs. nasycone, intensywne, prawie czyste kolory), i wydaje mi się, że po tym najłatwiej się określić.
Emma Watson jest wrzucana do różnych typów, fakt Ale wg. mnie, jest Głęboką Jesienią, po prostu wygląda w tych kolorach bardzo naturalnie, chociaż "na oko" nie ma jakiejś wybitnie ciemnej urody[/QUOTE]

To fajnie, niewiele chyba w Polsce mamy Czystych zim. Też musiałaś przejść długą drogę od LSu do BW. Chociaż zwykle chyba najtrudniej określić, czy jest się po ciepłej czy chłodnej stronie mocy.

Właśnie te palety kolorystyczne dla SA potrafią być różne, niekoniecznie bardzo wypłowiałe. W załączniku pokazuję moją paletę od Arsenic. Z typowymi paletami SA z neta niewiele ma wspólnego - nie ma tych kolorów z pogranicza LS, SSu. Ale nie ma też "mocy" DA.

Wydaje mi się, że DA ze swoim bogactwem i ciemnością przytłoczyłyby Emmę.

Napisane przez chimay

Kiedyś sięgałam głównie po opisy Grety, ale z czasem stwierdziłam, że wolę te oryginalne od Kibbe, bo to w końcu jego system. Uważam, że jeśli ktoś bazując na tym, co on wymyślił, tworzy jednak coś innego (a Greta się w wielu aspektach rozmija z Kibbe), to lepiej byłoby, jakby zaznaczył to jakąś osobną nazwą, tak jak zrobiła to Merriam, tworząc Body Geometry. A tak to dochodzi także tutaj na wątku do sytuacji, że rozmawia się o systemie Kibbe, ale jedni posługują się opisami Grety a inni oryginalnego Kibbe i powstaje często duży rozdźwięk.
Dodatkowo Greta włączyła do swoich opisów system "owocowy", które Kibbe w ogóle nie używa. I np Greta pisze o DC, że ma figurę gruszki, podczas gdy Kibbe napisał jedynie, że DC tyje przeważnie "w gruszkę". To są dwie różne rzeczy.




Pewnie KLIK.




Ja jestem w Kibbe pomiędzy DC a FG. DC było moją pierwszą samodzielną diagnozą, ale mi się ona nie spodobała, bo bardzo długo robiłam się na typy z przewagą yinu, softowe (nawet jeszcze nie znając Kibbe). Więc potem usilnie próbowałam odnaleźć się jako SC, ale wyglądałam jak ciotka klotka w tym "stylu". Potem Maggie podsunęła mi FG, z którego pasuje mi dużo zaleceń (aczkolwiek nie wszystkie). Potem stwierdziłam, że jestem chyba zbyt zbalansowana na FG, no i nie mam w sobie nic z gamina w mojej aparycji. Robię wrażenie osoby zimnej i pewnej siebie. Patrząc na to i opis samego ciała, to pasuję do DC. Na Reddicie też dostałam przewagę DC. Więc wróciłam do początku. Ale DC zupełnie do mnie nie pasuje stylistycznie, no chyba żeby wziąć tę najbardziej "awangardową" wersję tego typu (dużo geometrii i kontrastów).
Więc obecnie jestem pomiędzy FG i DC, co w Kibbe właściwie nie jest możliwe. Ubieram się raczej pod FG, zwracam uwagę na to, żeby mieć kontrastowe elementy, spodnie nad kostkę i krótsze.

W innych systemach, które polegają na mieszankach typów czystych uważam się za dramatic gamine.

Tak więc w sumie wpisuję się w założenie Kibbe, że szukanie swojego stylu to wieczna przygoda

Zaś jeszcze co do metody szukania własnego stylu, to w moim przypadku jest to robienie zdjęć w ciuchach. Często wrzucam je do zamkniętego wątkowego albumu, jeśli nie jestem pewna i potrzebuję rady.

Zaś co do kolorów, to jestem typem jasnym. Nie jestem w stanie ustalić na 100% czy LSp czy LSu, ale skłaniam się ku LSu, bo nigdy nie widziałam w sobie za bardzo ciepła i paleta LSu jest jeszcze a miarę akceptowalna dla mnie. LSp to majtkowość do potęgi.

Z tą Gretą to racja, dużo pisze o Kibbe, ale z drugiej strony podważa jego diagnozy. Niby teraz już zajmuje się głównie swoją własną typologią, ale dalej jej blog pozostaje głównym źródłem wiedzy o typach Kibbe...
A zgadzasz się z ocenami Merriam?

Dzięki za linka do Reddit, widzę że sporo tam się dzieje.

Rzeczywiście sporo przygód z poszukiwaniami, zwłaszcza, że gustowałaś w krojach yin. Opis rzeczywiście brzmi jak DC. Mnie w sumie DC kojarzy się z ubraniami w stylu Tommy'ego Hilfigera - przy ciele, kontrastowo. A dlaczego właściwie ta grupa G chodzi Ci po głowie, skoro nie masz takiej aury?

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88533314]
Te opisy typów Kibbe, tak jak typów kolorystycznych zresztą, są zwykle bardzo skrajne, więc nic dziwnego, że wiele osób nie umie się przyporządkować. Kiedy się czyta opis FG u Grety, można odnieść wrażenie, że Flamboyant Gamine mogą być tylko typy czyste (Wiosna i Zima), albo wyglądające jak wyjęte wprost z jakiejś kreskówki, albo że każde FG jest jak Lady Gaga czy Madonna i może unieść bardzo dużo ekstrawagancji. No nie jest tak do końca, bo jeśli wśród FG trafi się jakiś typ zgaszony, to trudno, żeby szedł w blokowanie kolorów. Tak samo jak np. nie jest prawdą, że każda Theatrical Romantic będzie wyglądała super w czerwonej szmince. Dla mnie to raczej wskazówka, że jeżeli jesteś TR, a zarazem typem zgaszonym, to lepiej wybierać te odcienie szminki, które mocniej odcinają się od skóry, iść w coś głębszego, bardziej wyrazistego w obrębie swojej palety, niż poprzestawać na jakichś mało widocznych nude.[/QUOTE]

Zgadzam się. Z tego powodu większość ludzi myśli, że jest w grupie C, bo chyba po prostu nie odnajduje się w opisanych ekstrawagancjach innych typów. Mnie się od zawsze marzy taki katalog "zwykłych kobiet" przyporządkowanych do typów Kibbe (tylko przez kogo? ), to by była najlepsza pożywka do nauki.
Nawet SC bywa opisywane bardzo skrajnie, jak właśnie ten styl ciotki klotki. A w gruncie rzeczy chodzi o styl zbalansowany, proporcjonalny, uzupełniony o trochę miękkich linii. W każdym razie ja się z pewnością w garsonce nie widzę, za to w zwiewnych sukienkach z ładnie podkreśloną talią czy dekoltem woda - bardzo chętnie. Albo styl Grace Kelly - imho daleko od ciotki, a kobieco

[Pani_Robot]

Patrzę jeszcze na palety, na rzeczy, ktore mierzylam ostatnio. SA nie pasuje, tylko jakieś pojedyncze odcienie, ale takie mam też w DA, więc chyba TA było jednak najlepszym strzałem, tylko mylę paletę z LSp/TSp.
Chyba powinnam sobie obie (TA/TSp) wydrukowac i nosic w torebce.

Wrzuciłam trzy zdjęcia, dwa kolaże z topami - odsyłam, spódniczkę cekinową, która mi się podoba, ale chyba zimowy kolor, sukienkę, która mi się bardzo podoba i spodnie zagadkę. Nie umiałam ich zestawić ani z żadnymi butami, ani z sensowym topem. Podobają mi się, ale na zdjęciu ewidentnie coś jest nie tak. Nie wiem, jakbym miała wielki brzuch?

Chimay a ja na Peek&Cloppenburg już widziałam coś dla Ciebie. Chyba Montego. Te swetry ze stójką, które kupowałam zimą wyszły w pastelach dla lata. Grube, siermiężne, sztywne.

A wróć, to Tom Tailor o https://www.peek-cloppenburg.pl/tom-...?size=1001%2C0
I jeszcze taki: https://www.peek-cloppenburg.pl/tom-...wy-1203545_10/

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;88533604]Rzeczywiście brzmi jak SA dość niewiele SA ma ciemną oprawę, ale jednak bywają. Poczytaj o tym Soft Autumn Deep, może to to?

Z drugiej strony kojarzę Twoje zakupy z wątku na Modowym, i chyba te kolory SA raczej nie grają Ci w sercu - fajnie, że jesteś G, FG, to możesz sobie na trochę więcej pozwolić z kolorami

Prawda, że ciekawe? Fajnie to widzieć na przykładzie konkretnych zdjęć. Zwłaszcza lubię ten wpis o Rosamund Pike (C).



To fajnie, niewiele chyba w Polsce mamy Czystych zim. Też musiałaś przejść długą drogę od LSu do BW. Chociaż zwykle chyba najtrudniej określić, czy jest się po ciepłej czy chłodnej stronie mocy.

Właśnie te palety kolorystyczne dla SA potrafią być różne, niekoniecznie bardzo wypłowiałe. W załączniku pokazuję moją paletę od Arsenic. Z typowymi paletami SA z neta niewiele ma wspólnego - nie ma tych kolorów z pogranicza LS, SSu. Ale nie ma też "mocy" DA.

Wydaje mi się, że DA ze swoim bogactwem i ciemnością przytłoczyłyby Emmę.




Z tą Gretą to racja, dużo pisze o Kibbe, ale z drugiej strony podważa jego diagnozy. Niby teraz już zajmuje się głównie swoją własną typologią, ale dalej jej blog pozostaje głównym źródłem wiedzy o typach Kibbe...
A zgadzasz się z ocenami Merriam?

Dzięki za linka do Reddit, widzę że sporo tam się dzieje.

Rzeczywiście sporo przygód z poszukiwaniami, zwłaszcza, że gustowałaś w krojach yin. Opis rzeczywiście brzmi jak DC. Mnie w sumie DC kojarzy się z ubraniami w stylu Tommy'ego Hilfigera - przy ciele, kontrastowo. A dlaczego właściwie ta grupa G chodzi Ci po głowie, skoro nie masz takiej aury?



Zgadzam się. Z tego powodu większość ludzi myśli, że jest w grupie C, bo chyba po prostu nie odnajduje się w opisanych ekstrawagancjach innych typów. Mnie się od zawsze marzy taki katalog "zwykłych kobiet" przyporządkowanych do typów Kibbe (tylko przez kogo? ), to by była najlepsza pożywka do nauki.
Nawet SC bywa opisywane bardzo skrajnie, jak właśnie ten styl ciotki klotki. A w gruncie rzeczy chodzi o styl zbalansowany, proporcjonalny, uzupełniony o trochę miękkich linii. W każdym razie ja się z pewnością w garsonce nie widzę, za to w zwiewnych sukienkach z ładnie podkreśloną talią czy dekoltem woda - bardzo chętnie. Albo styl Grace Kelly - imho daleko od ciotki, a kobieco [/QUOTE]
SC w ogóle jest lekko skrzywdzone poprzez ten wizerunek "nudnego" czy "ciotkoklotkowatego" typu urody a przecież to po prostu klasyczny typ urody z lekkim przechyłem w stronę yin.
Ta paleta, którą Ci zrobiła Arsenic, wygląda mi na misz-masz Zgaszonej Jesieni z Ciepłą Jesienią.
Emma Watson w kolorach DA:
https://www.pinterest.fr/pin/465489311492341813/
https://www.pinterest.fr/pin/465489311492267777/
https://www.pinterest.fr/pin/465489311490639089/
https://www.pinterest.fr/pin/465489311490638224/
https://www.pinterest.fr/pin/465489311492268048/
Moim zdaniem, właśnie jej nie przytłaczają, ponadto wygląda naprawdę korzystnie w ciemnych, intensywnych kolorach szminek.
https://www.pinterest.fr/pin/465489311490773001/
https://www.pinterest.fr/pin/406027722637257163/
https://www.pinterest.fr/pin/145522631695448626/
Ja akurat zawsze wiedziałam, że jestem po chłodniejszej stronie, ale miałam punkt odniesienia w postaci sióstr, które są typami czysto ciepłymi, więc przy nich wyglądałam na Królową Śniegu

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;88532713]Też miałam długo takie podejście, ale potem na początku pandemii miałam spore nadmiary czasu w domu i przeczytałam bardzo dokładnie te opisy, dużo komentarzy na blogu, a potem analizy "Etherealowy styl gwiazd" (https://getthelook.pl/category/styl-gwiazd/), gdzie pod każdym zdjęciem Greta pisze, jaki ethereal ujawnia się w którym ubiorze. I w końcu załapałam i sama umiałam je ponazywać. [/QUOTE]

Też mam dużo czasu, więc może też sobie o tym poczytam. U mnie dziewczyny zauważyły francuski eteral i być może energetyczny, ale tego drugiego nie jestem pewna. [1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;88532713]

Sorry, że tak długo a zdradzicie swoje typy kolorystyczne i Kibbe? Jak do nich doszłyście?[/QUOTE]

FG i prawdziwa jesień, a doszłam do tego z pomocą dziewczyn na wątku

Napisane przez Pani_Robot

Patrzę jeszcze na palety, na rzeczy, ktore mierzylam ostatnio. SA nie pasuje, tylko jakieś pojedyncze odcienie, ale takie mam też w DA, więc chyba TA było jednak najlepszym strzałem, tylko mylę paletę z LSp/TSp.
Chyba powinnam sobie obie (TA/TSp) wydrukowac i nosic w torebce.

Wrzuciłam trzy zdjęcia, dwa kolaże z topami - odsyłam, spódniczkę cekinową, która mi się podoba, ale chyba zimowy kolor, sukienkę, która mi się bardzo podoba i spodnie zagadkę. Nie umiałam ich zestawić ani z żadnymi butami, ani z sensowym topem. Podobają mi się, ale na zdjęciu ewidentnie coś jest nie tak. Nie wiem, jakbym miała wielki brzuch?

Fajna sukienka i kolor korzystny. Że spodniami rzeczywiście jest coś nie tak. Rzeczywiście jakby ten pasek i asymetria u góry trochę poszerzały. Topy takie mdłe, raczej na nie. Spódnica cekinowa fajna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88533849]Też mam dużo czasu, więc może też sobie o tym poczytam. U mnie dziewczyny zauważyły francuski eteral i być może energetyczny, ale tego drugiego nie jestem pewna.

FG i prawdziwa jesień, a doszłam do tego z pomocą dziewczyn na wątku



Fajna sukienka i kolor korzystny. Że spodniami rzeczywiście jest coś nie tak. Rzeczywiście jakby ten pasek i asymetria u góry trochę poszerzały. Topy takie mdłe, raczej na nie. Spódnica cekinowa fajna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja dzisiaj to przeglądałam i zaczynam faktycznie rozumieć
U mnie również obstawiałabym francuski, iskrzący, karmazynowy. Chętnie wypróbowałabym słoneczny.

Dawniej nosiłam się w wietrznym i bezkresnym.

Nie jestem przekonana co do baśniowego i mahoniowego. Wydają mi się zbyt Yinowe.

Celestine no właśnie. Spodnie na modelce były super, a na mnie jak na Obelixie Z sukienkami bodycon ewidentnie się polubię. Wcześniej wydawało mi się, że nie mam do nich figury, ale do skinny jeans też nie mam. W kiecce mi o wiele lepiej.

[chimay]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;88533604]
A zgadzasz się z ocenami Merriam?
[/QUOTE]

Zapoznałam się tylko z jej systemem, ale dużo opcji na jej stronie jest płatnych, więc się dalej nie wgłębiałam. Moja znajomość jej systemu skończyła się gdzieś w okolicach "Taylor Swift jest gaminem".

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;88533604]
Rzeczywiście sporo przygód z poszukiwaniami, zwłaszcza, że gustowałaś w krojach yin. Opis rzeczywiście brzmi jak DC. Mnie w sumie DC kojarzy się z ubraniami w stylu Tommy'ego Hilfigera - przy ciele, kontrastowo. A dlaczego właściwie ta grupa G chodzi Ci po głowie, skoro nie masz takiej aury?
[/QUOTE]

Bo pasuje mi więcej zaleceń dla FG niż dla DC. Z tego co kojarzę, Kibbe ubiera DC głównie w bussiness casual, generalnie dość zachowawczo, a ja w czymś takim wyglądam smutno i ponuro. Jakbym miała szukać porównań wśród gwiazd, to np jak patrzę na Elisabeth Moss, to siebie widzę o wiele bardziej w takiej wersji KLIK niż w takiej KLIK.
Ona zresztą nie jest jedyną osobą typowaną raz na DC a raz na FG. Inne to np Emma Watson, Victoria Beckham.

Napisane przez Pani_Robot

Wrzuciłam trzy zdjęcia, dwa kolaże z topami - odsyłam, spódniczkę cekinową, która mi się podoba, ale chyba zimowy kolor, sukienkę, która mi się bardzo podoba i spodnie zagadkę. Nie umiałam ich zestawić ani z żadnymi butami, ani z sensowym topem. Podobają mi się, ale na zdjęciu ewidentnie coś jest nie tak. Nie wiem, jakbym miała wielki brzuch?

Sukienki tego typu świetnie na Tobie leżą, ale te spodnie to jakaś zagadka. Może to kwestia układania się materiału, ale rzeczywiście jakoś zaburza Ci proporcje.

Napisane przez Pani_Robot

Chimay a ja na Peek&Cloppenburg już widziałam coś dla Ciebie. Chyba Montego. Te swetry ze stójką, które kupowałam zimą wyszły w pastelach dla lata. Grube, siermiężne, sztywne.

A wróć, to Tom Tailor o https://www.peek-cloppenburg.pl/tom-...?size=1001%2C0
I jeszcze taki: https://www.peek-cloppenburg.pl/tom-...wy-1203545_10/

Chyba nigdy nie mierzyłam takich dekoltów, dzięki za pomysł

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88533650]SC w ogóle jest lekko skrzywdzone poprzez ten wizerunek "nudnego" czy "ciotkoklotkowatego" typu urody a przecież to po prostu klasyczny typ urody z lekkim przechyłem w stronę yin.
[/QUOTE]

Sądzę, że to wina tego, że niektóre osoby nie będąca SC tak wyglądają w ciuchach SC.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88533314]
Wg. mnie, bliżej Ci jednak do Wiosny niż Lata, ale to już wiesz
Po prosu lepiej Ci w czystszych kolorach i te cieplejsze odcienie zdejmują z Ciebie wrażenie surowości i niedostępności, co z kolei wydobywają z Ciebie te chłodniejsze.
Jasna Wiosna ma troszkę wyższy poziom kontrastu niż Lato, które przeważnie jest niskokontrastowe. Ma to ścisły związek z tym, że kolory Wiosny są nieco czystsze niż kolory Lata. Może dlatego dość dobrze Ci w blokach kolorystycznych i kontrastowych geometrycznych wzorach. Jako Lato musiałabyś bardziej iść w monochromatyczność, bez względu na fizjonomię.
No i kolory w makijażu też Ci pasują bardziej te ciepłe, mimo że "na oko" robisz faktycznie wrażenie typu z przewagą chłodu. [/QUOTE]


W ogóle nie jestem przekonana do tego, że bardziej pasują mi ciepłe kolory. Póki co bardzo polubiłam koralowy róż, ale on jest także w palecie LSu. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy to ciepło, które mi pasuje to jeszcze to lekki ocieplenie typowe dla jasnego lata, czy mocne ocieplenie typowe dla jasnej wiosny, ale raczej skłaniam się do lata.
Jedyne co rzeczywiście przemawiałoby za wiosną w moim przypadku to mój ciepły kolor włosów, jakiego lato mieć nie powinno.
Monochromatyczność jest zalecana obu jasnym typom, tak samo jak i delikatne, kwiatowe wzorki, a chyba wiadomo, jak w takich wyglądam. W ogóle już nie patrzę na żadne pozakolorystyczne rozwiązania oferowane przez analizę kolorystyczną.

A w praktyce to wiadomo, kuszą mnie kolory w pierwszej kolejności zimne, w drugiej nasycone. Ostatnio szukałam na vinted kurtki przeciwdeszczowej i po wyłonieniu 2 kandydatek zdecydowałam się oczywiście na żarówiasty róż zamiast słodkiej lelijki. Wrzuciłam fotę na Pinteresta. Wiem, że to nie mój kolor, ale czuję się w niej dobrze. W dużej mierze też przez dość gaminowy fason.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Zapoznałam się tylko z jej systemem, ale dużo opcji na jej stronie jest płatnych, więc się dalej nie wgłębiałam. Moja znajomość jej systemu skończyła się gdzieś w okolicach "Taylor Swift jest gaminem".



Bo pasuje mi więcej zaleceń dla FG niż dla DC. Z tego co kojarzę, Kibbe ubiera DC głównie w bussiness casual, generalnie dość zachowawczo, a ja w czymś takim wyglądam smutno i ponuro. Jakbym miała szukać porównań wśród gwiazd, to np jak patrzę na Elisabeth Moss, to siebie widzę o wiele bardziej w takiej wersji KLIK niż w takiej KLIK.
Ona zresztą nie jest jedyną osobą typowaną raz na DC a raz na FG. Inne to np Emma Watson, Victoria Beckham.




Sukienki tego typu świetnie na Tobie leżą, ale te spodnie to jakaś zagadka. Może to kwestia układania się materiału, ale rzeczywiście jakoś zaburza Ci proporcje.



Chyba nigdy nie mierzyłam takich dekoltów, dzięki za pomysł



Sądzę, że to wina tego, że niektóre osoby nie będąca SC tak wyglądają w ciuchach SC.





W ogóle nie jestem przekonana do tego, że bardziej pasują mi ciepłe kolory. Póki co bardzo polubiłam koralowy róż, ale on jest także w palecie LSu. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy to ciepło, które mi pasuje to jeszcze to lekki ocieplenie typowe dla jasnego lata, czy mocne ocieplenie typowe dla jasnej wiosny, ale raczej skłaniam się do lata.
Jedyne co rzeczywiście przemawiałoby za wiosną w moim przypadku to mój ciepły kolor włosów, jakiego lato mieć nie powinno.
Monochromatyczność jest zalecana obu jasnym typom, tak samo jak i delikatne, kwiatowe wzorki, a chyba wiadomo, jak w takich wyglądam. W ogóle już nie patrzę na żadne pozakolorystyczne rozwiązania oferowane przez analizę kolorystyczną.

A w praktyce to wiadomo, kuszą mnie kolory w pierwszej kolejności zimne, w drugiej nasycone. Ostatnio szukałam na vinted kurtki przeciwdeszczowej i po wyłonieniu 2 kandydatek zdecydowałam się oczywiście na żarówiasty róż zamiast słodkiej lelijki. Wrzuciłam fotę na Pinteresta. Wiem, że to nie mój kolor, ale czuję się w niej dobrze. W dużej mierze też przez dość gaminowy fason.

Jasna Wiosna nie jest mocno ciepłym typem, ani Jasne Lato nie jest mocno chłodne. Wiele kolorów z obu palet jest mocno zbliżonych do siebie i różnice wychodzą dopiero przy porównaniach.
Za Wiosną przemawia u Ciebie w dużej mierze twarzowość raczej czystych kolorów, w przypadku Lata szłabyś w kolory bardziej stłumione. Co do wyglądu, masz dość intensywny kolor tęczówki, co też raczej wskazuje na czystszy typ kolorystyczny niż Lato (które jest tak pomiędzy, ale jest bardziej przytłumione ogółe niż Jasna Wiosna).
A koral całkiem ok, ożywia Cię.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez chimay

Ostatnio szukałam na vinted kurtki przeciwdeszczowej i po wyłonieniu 2 kandydatek zdecydowałam się oczywiście na żarówiasty róż zamiast słodkiej lelijki. Wrzuciłam fotę na Pinteresta. Wiem, że to nie mój kolor, ale czuję się w niej dobrze. W dużej mierze też przez dość gaminowy fason.

Mnie się bardzo podoba, a kolor nie jest szkodliwy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz