Mamy sierpniowe 2018 cz.1

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[Panterka1313]

Pytanie podstawowe czy jej do jedzenia dodajesz olej/oliwę itp? Możesz też bardziej płynne dawać. Też może bidon/kubek jej nie pasuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[acidka]

U nas też nie ma takiego problemu. "Posiłki" są dwa - drugie śniadanie (kasza/jogurt z owocem) i obiad. Wodę "pije" od początku z bidonu, czasem sporo, a są takie dni, że nie chce w ogóle, no ale na pewno nadgania piersią, bo nadal je 7x/dobę, w ogóle wprowadzenie posiłków nie zmniejsza póki co chęci na mleko.

[szaruskowa]

mam olej dla niej ale przyznaję się bez bicia, nie zawsze go dodaję. po prostu zapominam :/ ale masz rację Panterko, że to może mieć duży wpływ. spróbuję też takiego bidonu ze słomką. no i wprowadzę też mus z suszonej śliwki raz na dwa, trzy dni. myślę, że ją ruszy. jak nie to błonnik dla dzieci kupię, ale jest od roku teoretycznie więc póki co się wstrzymam.

[Kasza888]

Hej!



U nas też nie ma takiego problemu. Mały coraz chętniej pije wodę. Podaję ja w bidonie. Robię też czasem lekki kompot z owoców albo słaba herbatkę z suszu owocowego. Zawsze choć trochę wypije.



Co do spacerowki to moja wydaje się w sam raz pod względem gabarytow młodego, Ale też skrzywia mi się czasem w jedna stronę🙄



U nas dziś pobudka o 5... Jestem lekko niewyspana, po spacerku i dotlenieniu się trochę lepiej😁



Mój mały już nie chce siedzieć w bujaku, woli na dywanie i daje nogę do drugiego pokoju😁zasypial w nim zawsze na drzemkę, a teraz nie wiem gdzie go mam kłaść, bo w łóżeczku w dzień nie chce leżeć🙃😕 w wózku też coś ostatnio nie śpi, Tylko się rozgląda🙃

[szaruskowa]

U nas dzień całkiem spoko ale usypianie przez zęby dość długie. Z resztą do teraz się kręci i ciągle kładzie na brzuchu na plecach na brzuchu na plecach... więc siedzę tu z nią ponad 1.5h i nie ma sensu wychodzić, męża i tak nie będzie w domu do ok 20.

Sent from my SM-G955F using Wizaz Forum mobile app

[MalaGosia88]

Napisane przez pszczoua

Najmłodszy niestety też ma astmę wczesnodziecieca W święta bożego narodzenia byliśmy w szpitalu z zapaleniem oskrzeli, wyszedł w wymazie wirus rsv i od tamtej pory się bujamy... Zapalenie oskrzeli w swym krótkim życiu miał już 4 razy mimo wlaczonego leczenia ale tak ponoć na początku jest zanim się astmę opanuje. Jesteśmy pod opieką alergolog pulmonolog. Indyk może uczulić po czasie (u nas tak było, miesiąc dochodziłam do tego co mu szkodzi i się męczył biedak ), co więcej skoro reaguje na spożyte przeze mnie jajka (czyli ma alergię na białko jajka kurzego) to wielce prawdopodobne że mięso ptaków mu będzie szkodzic. Kurczaka nawet nie mamy podawac. Mojego Maksia uczula mleko krowie, białko kurze, indyk, banan, z racji alergii na mleko krowie również mamy się wystrzegać cielęciny i wołowiny.

Co do syna który tolerował pepti - też był strasznym alergikiem ale Maksio bije wszystkich na głowę... Najmniej uczulał się średniak - byl na nutramigenie. Także nie widzę zależności.

A Maksio przez alergię i astmę wazy jedynie 7350 i jest poniżej siatek centylowych. Dla porównania w styczniu ważył 7550...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O rany.... po Twoim poście doceniłam swoich alergików. Czasem mi się wydaje, że mam pod górkę a potem słyszę lub czytam jakie przygody mają rodzice innych alergików i dopiero rozumiem, że wcale nie mamy tak ciężko:-(. Przykro mi, że Mały tak poważnie jest zalergizowany, może im jest starszy tym większe będą możliwości bo jednak taki niemowlak mało może jeść, a co dopiero jeszcze 3/4 z tego wyłączyć ze względu na alergie
Przyznam, że do tej pory w ogóle nie brałam jakoś pod uwagę, że indyk też może być potencjalnym alergenem a dopiero po Waszym opisie doświadczeń o tym pomyślałam... chyba odstawię i wrócę dopiero jak już się oczyści skóra. Jakie mięsko podajesz, tylko królik?

Napisane przez pszczoua

Szaruskowa to miała szczęście że wyszło. W tym wieku bardzo rzadko cokolwiek wychodzi bo dziecko ma przeciwciała od matki. Sens takich testów pojawia się dopiero od 5-6 r.z. Zresztą, nasza alergolog się uparła żeby zrobić młodemu i oczywiście nic nie wyszło czego się spodziewalam a to taki przypadek że jak chociażby wlalam mleko do kawy na początku kp to dostawał biegunki strasznej, kup ok 20 dziennie plus tyłek odparzony do żywego mięsa mimo natychmiastowej zmiany pieluchy i wietrzenia. Także w tym wieku tylko obserwacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety u nas też nic nie wyszło we wcześniejszych testach, pierwsze potwierdzenie alergii dopiero po 5 urodzinach, wcześniej mimo objawów testy nic nie wykazywały:/ ani skórne ani z krwi. Przeszłam paru alergologów i każdy na wstępie zaznaczał, że testy do 5 roku życia nie są miarodajne, bo często wychodzą fałszywie negatywne.

Napisane przez szaruskowa

Jestem z zawodu fotografem i czasem robię jakieś zdjęcia Poli na tyle fajnym sprzętem, że powiekszam zdjęcia i oglądam czy jej zeby wychodzą na ten moment wygląda to tak
https://www.easypaste.org/file/MpzKy...by.jpg?lang=pl
Jak myślicie ile tam zębów się pcha?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dwa napewno i pokusiłabym się o stwierdzenie , że i 4 tam się można dopatrzeć


Acidka współczuję małych "katarzynek" i kiepskich nocy. Nie wiem jak funkcjonowałaś potem w ciągu dnia opiekując się dwoma marudami

Kasza gratuluję przetrwania mimo, że miałaś ochotę to nie uciekłaś i dałaś radę

Sylwia nie pomogę co do niań, nigdy nie miałam :-(

To ja dorzucę trochę nowin bo wczoraj udało mi się dostać do gastrologa. Specjalista zalecił mi odstawienie mleka i kasz z glutenem na 2 tygodnie a potem wprowadzenie kolejnego testowego mleka (tym razem Nutramigen Puramino). Niespełna 9-miesięcznemu dziecku, którego podstawą diety jest mleko każe je całkowicie wyeliminować, a jak się spytałam co mam dawać w nocy to powiedział, że kaszkę. Zaczęłam się śmiać bo myślałam, że żartował, ale nie i no dobra, pozwolił jedynie na tydzień zrobić jak to nazwał "oczyszczenie z mleka" po czym po tym detoksie mam dać kolejne mleko co do którego znów ma obiekcje czy da radę, ale spróbujemy na zaognione stany zapalne skóry ze strupami kazał smarować jedynie maścią robioną z witaminami A i E.... To nie żart :/ oczywiście mlekiem karmię tylko już tym nieszczęsnym Puramino, odstawiłam jeden posiłek z kaszą glutenową (rano jadł owsiankę, wieczorem mannę) i smaruję najgorsze zmiany znów maścią z hydrokortyzonem. Taka mądra wyszłam od lekarza.......

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pszczoua]

MalaGosia88 współczuje Ja też byłam pewna że u nas mleko lub gluten zawiniły a jednak to indyk. Mały je kaszki na nutramigenie i jest ok. Ja odstawilam wszystko i wprowadzałam od nowa. Kaszki dawałam tylko na wodzie. Potem stopniowo nutramigen (pół miarki dziennie zwiekszalam aż do pełnej porcji). Z mięs tylko je królika, z ryb łososia bo mam z dobrego zrodla (mąż złowił dzikiego bałtyctkiego i pomrozilam). Schabik chwilkę dawałam ale pediatra mówiła że wieprzowiny nie dawać bo niezdrowa jest więc póki mam królika to go podaje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Acha. Jajek nie może w całości ale pół żółtka mu daje co drugi dzień do zupki i jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Sterydy na skórę tylko maskują problem, pamiętaj. Probowalas maści cholesterolowej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Szaruskowa mój pije wodę tylko z bidonu. Wypija ok pół bidonu skip hop dziennie. Oprócz tego jeden raz pije mm a poza tym pokarmy stałe lub półpłynne. Kaszki je dwa razy dziennie ze względu na problemy z przyrostem masy ciała. Do kaszek i obiadku dodaje łyżeczkę oliwy. Problemów z załatwianiem się nie ma. Na początku rozszerzania diety był podobny problem jak u was ale pamiętam że maleńko wtedy pił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Napisane przez pszczoua

MalaGosia88 współczuje Ja też byłam pewna że u nas mleko lub gluten zawiniły a jednak to indyk. Mały je kaszki na nutramigenie i jest ok. Ja odstawilam wszystko i wprowadzałam od nowa. Kaszki dawałam tylko na wodzie. Potem stopniowo nutramigen (pół miarki dziennie zwiekszalam aż do pełnej porcji). Z mięs tylko je królika, z ryb łososia bo mam z dobrego zrodla (mąż złowił dzikiego bałtyctkiego i pomrozilam). Schabik chwilkę dawałam ale pediatra mówiła że wieprzowiny nie dawać bo niezdrowa jest więc póki mam królika to go podaje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Acha. Jajek nie może w całości ale pół żółtka mu daje co drugi dzień do zupki i jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Sterydy na skórę tylko maskują problem, pamiętaj. Probowalas maści cholesterolowej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Szaruskowa mój pije wodę tylko z bidonu. Wypija ok pół bidonu skip hop dziennie. Oprócz tego jeden raz pije mm a poza tym pokarmy stałe lub półpłynne. Kaszki je dwa razy dziennie ze względu na problemy z przyrostem masy ciała. Do kaszek i obiadku dodaje łyżeczkę oliwy. Problemów z załatwianiem się nie ma. Na początku rozszerzania diety był podobny problem jak u was ale pamiętam że maleńko wtedy pił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Macie Nutramigen puramino czy lgg? Kaszki też podaję tylko na wodzie, w ciągu dnia piję wodę, dostaje mleko tylko dwie butelki po 150 ml na spanie i w nocy, bardziej nie umiem ograniczyć:/. Łosoś go nie uczula? I co to za maść, nic nie słyszałam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

hej
pszczoua moja jest karmiona piersią, więc chyba podaż wody może być odrobinę mniejsza.

któraś z Was poleciła bidon z chowaną rurką (sorry nie pamiętam kto ) i pojechałam taki kupić. fajnie się sprawdza, faktycznie z tego pije
ALE znalazłam faktycznego winowajcę, tak mi się wydaje.

CHRUPKI GRYCZANE

kupiłam je, bo smakowały jej kukurydziane, które nie są jakieś zdrowe. więc uznałam, że kupię zdrowszą wersję, no i masz babo placek. jesteśmy w fazie testów, ale wcześniej nie było takich problemów, no może tylko po marchewce. ogólnie ma taką dietę fajną i raczej nie powinna mieć zaparć. je owoce, warzywa, kaszki, jogurty naturalne (po bieluchu pierdzi jak cap więc się wstrzymałam) i wszystko gotuję sama.
dzięki Gosiu pocieszyłaś mnie, jako nasza forumowa weteranka macierzyństwa na pewno wiesz co mówisz 4 zęby to już coś, oby tak było. Co do lekarza to bardzo Ci współczuję tych przejść. może to pocieszające, że jeszcze tylko z 3 miesiące mleko powinno być chyba podstawą jego diety? no ale cóż to za pocieszenie, trzeba wiedzieć co to za składnik uczula... a orientowałaś się w kwestii koziego mleka? może nie pachnie pięknie, ale podejrzewam że żadne z tych mlek nie jest zbyt apetyczne... cóż, w każdym razie słyszałam, że kozie jest bardzo podobne pod względem składu do kobiecego mleka, a do tego ma mało laktozy, łatwiej przyswajalnej dla człowieka. to jest jedyne co mi przychodzi do głowy

[pszczoua]

Napisane przez MalaGosia88

Macie Nutramigen puramino czy lgg? Kaszki też podaję tylko na wodzie, w ciągu dnia piję wodę, dostaje mleko tylko dwie butelki po 150 ml na spanie i w nocy, bardziej nie umiem ograniczyć:/. Łosoś go nie uczula? I co to za maść, nic nie słyszałam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lgg. Łosoś był podejrzany przez chwilę ale chyba jednak jest ok. Daje raz w tygodniu i obserwuje. Maść cholesterolowa to maść robiona w aptece, przepisywana przez dermatologa. Nam pomogła i nie trzeba było włączać sterydów. Ty Gosiu też masz 3 synów jak ja czy mi się zdaje?

Szaruskowa mój do soboty był kp i mimo to,jeśli dodatkowo nie wypił wystarczająco dużo wody miewał zaparcia. Chrupki gryczane mogły się również przyczynic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Co do koziego mleka jeszcze się wypowiem że w opinii naszej alergolog absolutnie nie podawać. 70% dzieci z alergią na mleko krowie ma alergię na mleko kozie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

Szaruskowa może zrób małej moją specjalność - kompot z jabłek. (Po porodzie polecali w szpitalu na zaparcia) 1 jabłko kroje w kostkę, gotuję z 20 minut I gotowe. Jabłko później daję do kleiku lub z bananem na deser . Moja dalej tylko to chce pić! Próbuję przejść na wodę, ale ciężko ją oszukać.
Jeszcze kiwi jest dobre na zaparcia. Podaje z bananem żeby ją nie krzywiło tylko nie zdziw się na kupę po kiwi...wszystkie pestki wychodzą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

Hehe kiwi z bananem już dawalam jakiś czas temu ale nie na zaparcia. Dzięki spróbuje kompotu, ale póki co jest od wczoraj lepiej bo nie dostaje chrupek Sylwia jak wyjazd ?

Sent from my SM-G955F using Wizaz Forum mobile app

[sylwia1906]

Napisane przez szaruskowa

Hehe kiwi z bananem już dawalam jakiś czas temu ale nie na zaparcia. Dzięki spróbuje kompotu, ale póki co jest od wczoraj lepiej bo nie dostaje chrupek Sylwia jak wyjazd ?

Sent from my SM-G955F using Wizaz Forum mobile app

Dopiero jedziemy po południu. To już nasz czwarty wyjazd z małą, a mamy zaplanowane jeszcze trzy. Jestem już mistrzem pakowania

Pewnie później nie będę miała czasu więc już życzę Wszystkim radosnych I spokojnych Świąt, pierwszych z dzidziusiami Pogoda zapowiada się świetna więc od razu humory powinny być super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

My jeszcze nigdzie nie bylismy, przez te kursy męża, warsztat i wiele innych... ale mam nadzieję że chociaż w maju się uda, choć nie na majówkę bo mąż pracuje 2.05.
Ale mam dziś dzień! Z jednej strony fajny, bo byłam u nowej znajomej, okazało się że jej koleżanka, to dawna moja znajoma z sasiedztwa i poszłyśmy razem na spacer z córkami w podobnym wieku i napilysmy się kawy. Fajna odmiana.
Z drugiej zaś strony intensywny, mała miała pierwsza drzemkę 30 minut a wstała o 5. Potem pojechaliśmy do tej koleżanki, później drzemka w aucie, krótkie zakupy, a w domu 2h strasznie marudzila. Pół godziny zanim przyszedł mąż, nosiłam ja już na rękach. Jak wrócił to zjadlam, zrobiłam ciasto a teraz wygoniłam ich na balkon i położyłam się, napisałam ten post i właśnie zbieram się sprzątać dalej. Ale olewam jakieś wielkie sprzątanie. Poodkurzam, pozbieram z grubsza graty i umyje podłogę. Później kąpiemy szkodnika i usypiam więc i tak na więcej nie mam czasu.

Sent from my SM-G955F using Wizaz Forum mobile app

[Kasza888]

Dziewczyny życzę Wam radosnych i rodzinnych Swiat!!!

[AnnaEm1000]

Napisane przez szaruskowa

hej
pszczoua moja jest karmiona piersią, więc chyba podaż wody może być odrobinę mniejsza.

któraś z Was poleciła bidon z chowaną rurką (sorry nie pamiętam kto ) i pojechałam taki kupić. fajnie się sprawdza, faktycznie z tego pije
ALE znalazłam faktycznego winowajcę, tak mi się wydaje.

CHRUPKI GRYCZANE

kupiłam je, bo smakowały jej kukurydziane, które nie są jakieś zdrowe. więc uznałam, że kupię zdrowszą wersję, no i masz babo placek. jesteśmy w fazie testów, ale wcześniej nie było takich problemów, no może tylko po marchewce. ogólnie ma taką dietę fajną i raczej nie powinna mieć zaparć. je owoce, warzywa, kaszki, jogurty naturalne (po bieluchu pierdzi jak cap więc się wstrzymałam) i wszystko gotuję sama.
dzięki Gosiu pocieszyłaś mnie, jako nasza forumowa weteranka macierzyństwa na pewno wiesz co mówisz 4 zęby to już coś, oby tak było. Co do lekarza to bardzo Ci współczuję tych przejść. może to pocieszające, że jeszcze tylko z 3 miesiące mleko powinno być chyba podstawą jego diety? no ale cóż to za pocieszenie, trzeba wiedzieć co to za składnik uczula... a orientowałaś się w kwestii koziego mleka? może nie pachnie pięknie, ale podejrzewam że żadne z tych mlek nie jest zbyt apetyczne... cóż, w każdym razie słyszałam, że kozie jest bardzo podobne pod względem składu do kobiecego mleka, a do tego ma mało laktozy, łatwiej przyswajalnej dla człowieka. to jest jedyne co mi przychodzi do głowy

jakiej dokładnie firmy ten bidon?
bo my mamy kubek z Philips Avent, drugi 360 z Lovi i nie chce/ nie potrafi ani z jednego ani z drugiego pić

[szaruskowa]

Tommee tippee z chowaną rurką
https://www.top-maluszek.pl/pl/p/Tom...lomka-6m-/3094

Sent from my SM-G955F using Wizaz Forum mobile app

[szaruskowa]

Pola chyba chce, żeby to były moje ostatnie święta w nocy pobudka co 1-2h, nie możemy jej codziennie dawać na noc nurofenu więc od kilku dni są znów takie pobudki. A wstała chwilę przed 5. Jest 7 a ona już ma dość i by spała ale jako, że nie ma mowy o 3. Drzemce a od dwóch dni każda trwa 30 minut i ani chwili dłużej, to się boję że mi zaśnie na chwilę i potem będę musiała ciągnąć jej aktywność u mamy na śniadaniu:/

Sent from my SM-G955F using Wizaz Forum mobile app

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[Panterka1313]

Hahaha teściowa chciała dziś małej dać barszcz do popicia a potem kto inny gdzie indziej ciasto

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

U nas dziś spokojnie ale tydzień temu teść chciał żebym dała małej ziemniaki z sosem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Panterka1313]

Też usłyszalas tekst w stylu "Franek miał 3 miesięcy i jadł..." albo "przecież wszystko własnej roboty i nie tłuste" hahaha
Jak będę chciała jej dać ciasto to upiekę sama bez chemii, cukru, substytutu itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

W zasadzie to trochę naskoczyłam na teścia i się chyba bał wchodzić w polemikę. Ale od razu powiedziałam mu że solonego się dziecku nie daje, a on uznał, że nic by jej się nie stało.
Pola to biedaczek. Wczoraj i dziś wstała koło 5. Siedzę z nią, bawi się pięknie ale co chwilkę ziewa. Wczoraj położyliśmy ją do spania po 2.5h aktywności to śmiała się w głos w łóżku pod kołdrą, bo taka była szczęśliwa że idzie spać :/ u teściowej z furią i krzykiem wkładała sobie klocki do buzi i je gryzła. Noc całkiem całkiem. Bez znieczulaczy 3 pobudki, bywało gorzej.
Dzisiaj chcemy zaliczyć pierwszy raz basen.
Czy wy też dostaliście same zabawki które już macie? U nas 3 rzeczy i wszystkie 3 mamy. Do tego legginsy które też już miała ale mniejsze niefart. U mnie w rodzinie mówię co chce, ale u męża to by mogło być odebrane jako nietakt teściowej powiedziałam co chcemy już z miesiąc temu to poleciała do sklepu i mi to od razu dała... wyszło, jakby mnie na ręcznik dla dziecka nie było stac A teraz kupiła zabawki które się zdublowały. Żałuję że to rozpakowalam już u nich żeby miała co robić bo bym komuś dała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

To znowu ja jak święta? Dały wam dzieci odpocząć? U nas wczesne pobudki ale poza tym całkiem ok. Podsumowując te kilka dni-
Pola ma chyba lekki lęk separacyjny. Niektórzy ludzie w ogóle jej nie podchodzą i popłakuje na sam ich widok. Nie lubi sama jechać z tylu autem, najlepiej jak trzymam za rękę jeśli chce zasnąć.
Basen na plus. Początkowo kilka razy jękła, trochę się przestraszyła. Potem śmiała się i była bardzo ciekawa. Najlepsza zabawa, to pływanie w dmuchanej łodzi.
Dzisiaj pierwszy raz sama stanęła, zaczęła też chodzić trzymana za ręce myślę, że dlatego, że wczoraj babcia postawiła ją na swoich kapciach i tak z nią szła do przodu. Chyba się zorientowała o co w tym wszystkim chodzi robi 3 kroki i siada.
Są miejsca, które od razu jej się nie podobają i po chwili zaczyna bardzo głośno sygnalizować swoje niezadowolenie. Dzisiaj u mojego dziadka nie dała porozmawiać. Tak krzyczała, że po 40 minutach się poddalismy.

Sent from my SM-G955F using Wizaz Forum mobile app

[acidka]

Cześć po krótkiej przerwie. U nas Święta minęły na wyjazdach i odwiedzinach, nie mogę narzekać na nic, ani na spanie ani jedzenie małej jakoś specjalnie, w gościach też się dobrze odnajdowała. Skończyliśmy zapraszać gości na chrzciny, ostatecznie będzie 23 dorosłych (choć dwie osoby niepewne) i 10 (albo 9) dzieci. Duuuużo :P

Ponadto mała zaczęła dziś raczkować. Z jednej strony fajnie, a z drugiej jak tylko siedziała przez te kilka dni to było super, bo już się umiała na prawdę chwilę dłużej sobą zająć a zaś się zacznie bieganie za nią. I wstawać też już próbuje

Napisane przez szaruskowa

To znowu ja jak święta? Dały wam dzieci odpocząć? U nas wczesne pobudki ale poza tym całkiem ok. Podsumowując te kilka dni-
Pola ma chyba lekki lęk separacyjny. Niektórzy ludzie w ogóle jej nie podchodzą i popłakuje na sam ich widok. Nie lubi sama jechać z tylu autem, najlepiej jak trzymam za rękę jeśli chce zasnąć.
Basen na plus. Początkowo kilka razy jękła, trochę się przestraszyła. Potem śmiała się i była bardzo ciekawa. Najlepsza zabawa, to pływanie w dmuchanej łodzi.
Dzisiaj pierwszy raz sama stanęła, zaczęła też chodzić trzymana za ręce myślę, że dlatego, że wczoraj babcia postawiła ją na swoich kapciach i tak z nią szła do przodu. Chyba się zorientowała o co w tym wszystkim chodzi robi 3 kroki i siada.
Są miejsca, które od razu jej się nie podobają i po chwili zaczyna bardzo głośno sygnalizować swoje niezadowolenie. Dzisiaj u mojego dziadka nie dała porozmawiać. Tak krzyczała, że po 40 minutach się poddalismy.

Nieźle z tym chodzeniem

[sylwia1906]

U mnie zabawki się nie powtarzają, chociaż jak dla mnie to np jak ma 10 grzechotek to to jedno I to samo:p za to dostała dwie takie same bluzki na ten sam rozmiar...jak się gdzieś ubrudzi to podmienie I strój dnia dalej ten sam .

U mnie też wszyscy wszystko cisną do jedzenia I już mnie wkurzają hasła z kosmosu typu "zjadłabyś śledzika pewnie, ale mama ci nie da..." no bez przesady...zjadła jajka kawałek, kiełbaski drobiowej I chlebka I wystarczy. Ciasta nikt nie proponował, bo już mnie mają za wariatkę, że ma być bez cukru...

Szaruskowa powiedz teściowi, że Pola zje te ziemniaczki z sosem jak jej ugotuje następnym razem bez soli z sosem np. Brokuły + jogurt (lub coś innego ale takiego typowo dziecięcego) od razu mu się odechce propozycji.
Szybko zaczyna chodzić, będziecie mieć wesoło I aktywnie teraz
Nie nakrywa ci się tą kołdrą w nocy? Bo moja jak ma koc to zaraz daje sobie na głowe... śpi zazwyczaj bez niczego, bo śpiworek ją zbyt krępuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

my u teściowej nic nie jedliśmy w te święta. dopiero nas zaprosiła w czwartek na obiad w piątek, jak już mieliśmy zaplanowane, że jemy 3 dni u mojej mamy, bo nas teściowa nie zaprosiła. więc nie było tekstów, żeby jej dać. kiedyś ludzie nie rozumieli tego, że dziecko patrzy ale nie dlatego, że jest głodne, a dlatego, że jest ciekawe i obserwuje dorosłych. tak, jakbyśmy katowali te dzieci widokiem śledzia, na którego ma taką WIELKĄ ochotę. szkoda gadać. moi rodzice jej nie dają ani nie proponują żadnego jedzenia, bo wie o co chodzi.
nas chcą wiecznie pouczać odnośnie snu Poli, a ja im nie narzekam na to, jak śpi. to, że im przeszkadza że śpi od 18 do 6 (to jej naturalny rytm, budzi się o 5 bardzo niechętnie ale z bólu, jecząc i kręcąc się a potem ziewa ciągle), to ich problem. nie wiem co im do tego. szwagier mnie wczoraj chciał pouczać (widział Polę jakieś 5 razy w życiu), że mam nie usypiać według zegarka, bo jej się pory spania będą zmieniać. nie gadaj!!! a ja myślałam, że noworodek i roczniak mają takie same czasy czuwania. eureka! może to dziwne, ale odkąd usypiam według odpowiednich czasów czuwania dla wieku, w końcu Pola po prostu idzie spać, wstaje i jest pogodna. nie ma zwyczaju sygnalizować zmęczenia. trzeba kłaść i koniec. teść krytykuje, że o 18 usypiamy, w ogóle każdy ma do tego zastrzeżenia. szkoda, że jak idzie o 19, to wstaje nieraz i wcześniej. a z ostatniej drzemki sie budzi o 13:30 około... jak się wydłużą czasy czuwania, to godzina snu automatycznie się opóźni.

Sylwia, ma śpiworek, taki bez rękawów i dość spory, śpi w nim. boję się dać koc albo kołdrę :/ myślę, że jeszcze lato prześpi w jakimś cienkim. nie lubi krępowania ruchów, ale akurat śpiwór jej nie przeszkadza.
wczoraj zamówiłam maxi cosi pearl smart, kolor sparkling grey. nie umiem się na niego doczekać, bo mi Polka jojczy w aucie, bo nic nie widzi.
Gosiu jak zdrówko u synka?

[blackhaired_witch]

Mój syn jest tak ekstremalnie zimnolubny, że zwykle śpi w cienkim pajacu, bez żadnego przykrycia; w spiworkach miał zawsze mokre plecy. W sypialni jest max.18 stopni, grzejniki w całym mieszkaniu są zakręcone praktycznie od połowy marca. Zastanawiam się tylko w czym on będzie chodził latem, skoro teraz w domu ma na sobie body z krótkim i szorty 🙄

[venir]

U nas śwíęta fajne, mała wynoszona i wybawiona przez wszystkich łobuzuje, otwiera szafki, oproznia je, wstaje przy wszystkim co mozliwe.
Bylismy raz na basenie z małą (ta ciepła woda <3) i na pewno chcemy chodzic regularnie

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka