Utrzymanie w Londynie

[Anielka_1988]

Witam Wizażanki
Na początku powiem, żeby nie było, że przewertowałam forum i nie mogłam znaleźć tego co mnie interesuje, a mianowicie: ile was kosztuje utrzymanie w Londynie?
Właśnie przełożony zrobił mi prezent na święta i powiedział że mam pracować do końca roku i szukam teraz jakiegoś wyjścia
Chodzi mi o utrzymanie typu wynajem pokoju lub miejsca w pokoju, a nie tak jak już to było pisane w wątku "Anglia" całego mieszkania, bo na to na pewno na początku nie będzie mnie stać.
A więc chciałabym wiedzieć jakie ponosicie koszty (tygodniowe lub miesięczne, jak której wygodnie ): pokój, jedzenie, dojazdy do pracy itp. Dlaczego mi na tym zależy? Bo chciałabym mieć pewność, że jak wyjadę to czy te osiemset parę funtów (mam nadzieję że chociaż tyle dostanę na początku ) starczy mi na to utrzymanie plus na zobowiązania finansowe jakie mam tu w PL.
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Oj Anielko, tak jak z wszystkim nie ma gotowej recepty, ceny pokoi sa rozne, zalezy w jakiej strefie, jak wyposazone, ile osob w domu mieszka, czyli jak rozkladaja sie rachunki. a co do cen jedzenia, wystarczy wejsc na jakakolwiek strone supermarketu, albo porownac na stronie mysupermarket. Ktos np kupuje tylko organic a ktos zwykle jedzenie value, roznica diametralna. Dojazdy do pracy, zalezy gdzie mieszkasz, czym dojezdzasz, jak daleko wujek google powie wszystko, wystarczy kilka minut mu poswiecic


ale moze znajda sie wizazanki ktore opisza co i jak na watku angielskim jest kilka wizazanek ktore wynajmuja pokoj w Londynie, zapytaj w watku

[Anielka_1988]

Dziękuję Moon ale to może ujmę to inaczej:
- £70 tyg. za pokój
- £ 120 na travelke miesięczną (może aż tyle nie będę musiała wydawać)
- £200 miesięcznie na jedzenie
i moje pytanie: czy to jest do zrealizowania? czy coś pominęłam?
wiem, że może się ten mój post wydawać drobiazgowy i czepialski, ale jeżeli sytuacja mnie do tego zmusi i będę musiała wyjechać, to nie chcę, żeby wyszło, że będę jeszcze pożyczać pieniądze od rodziny, a chcę tam wyjechać z zamiarem chociaż niewielkiego wsparcia swojej familii.
Ehh... to chyba tyle.

[bellebelle]

Mieszkalam w Londynie sporo czasu wiec sie wypowiem

Wydaje mi sie ze na mieszkanie £70 tygodniowo to malutku, zalezy tez czym sie zadowolisz, ale ja bym raczej liczyla £100 - jedno pokojowe mieszkanie jakie mialam kosztowalo £800 (druga strefa).

Co do travelcardki to oczywiscie zalezy, gdzie bedziesz mieszkac, im dalej od miejsca pracy, tym drozej Zawsze sa busy ale to niepolecam bo korki sa straszne w rush hours.

Co do jedzenia, to jesli jestes sama to sie wyrobisz w £100 jesli bedziesz madrze planowac i robic posilki sama (lunch w city kosztuje zdecydowania za duzo jesli jestes na budzecie )

Musisz tez doliczyc rachunki takie jak telefon i internet (nie zawsze wliczony).
Przede wszytskim musisz zobaczy czy inne rachunki sa wlicozne w cene pokoju i jesli nie sa, to dowiedz sie ile srednio wynosza (ale mysle, ze oczywiscie landlord bedzie zanizal ).

Poza tym licz takie rzeczy jak kosmetyki podstawowe - mysle ze okolo £30 - £40 miesiecznie to wyjdzie.

Wydatki to jednak sprawa bardzo indywidualna i zalezy jaki tryb zycia chcesz wiesc ze tak powiem

Pozdrawiam

[Anielka_1988]

dzięki bellebelle
no cóż jeśli nie będę mieć innego wyjścia to chyba będę musiała się przekonać na własnej skórze czy dam rade w UK czy wziąć to co dają w PL i żyć od 1-go do 1-go z paskiem zapiętym na ostatnia dziurkę

[Anielka_1988]

Na stronie http://ansuz.private.pl znalazłam coś takiego. Mi trochę to rozjaśniło sytuację mam nadzieję, że komuś też się przyda

Na forach dyskusyjnych często zadawane jest pytanie jakie są koszty utrzymania w Anglii. Ja podam jakie koszty może ponieść osoba mieszkająca w Londynie. Londyn jako wielka metropolia ma wysokie ceny wynajmu mieszkań. Jedna osoba chcąca na początek trochę zaoszczędzić, może wynająć pokój z jedną bądź nawet kilkoma osobami na spółkę. Z reguły są to pokoje 2-3 osobowe choć zdarzają się z większą ilością mieszkańców. Wydatek na taki pokój to ok. 40-65 funtów na tydzień. Cena zależy od standardu domu, dzielnicy, odległości do stacji metra, sklepów itp. Za pokój jednoosobowy zapłacisz 60-110 funtów. Oczywiście nie liczył bym na takie ceny jeśli chcesz mieszkać w pierwszej strefie. Podaje ceny pokoi jakie można spotkać od drugiej strefy wzwyż. Kolejnym wydatkiem zaraz po mieszkaniu będzie prawdopodobnie transport. Tygodniowy bilet autobusowy na wszystkie strefy to koszt 13,5 funta i jest to zdecydowanie najtańszy środek komunikacji. Na większe dystanse pozostaje metro. Należy pamiętać, że komunikacja miejska w Londynie jest bardzo rozbudowana, ale jednocześnie bardzo droga. Jeśli więc jest to możliwe staraj się znaleźć zamieszkanie jak najbliżej miejsca pracy. Teraz trochę liczenia. Załóżmy, że wynajmujesz pokój jednoosobowy na dzielnicy Stratford. Jest to popularna dzielnica wśród polaków zamieszkujących w Londynie, tania choć moim skromnym zdaniem nie zbyt przyjemna.Tak więc:
Pokój jednoosobowy: 65 funtów/tydzień
Załóżmy, że na początku pracować będziesz na Oxford Street rozdając ulotki. Twój koszt transportu metrem to: 4.90 funta/dzień, jeśli jeździsz poza godzinami szczytu. Pracując pięć dni w tygodniu daje to 24.50 funta/tydzień.
Jedzenie. Załóżmy, że nie żyjesz zbyt rozrzutnie i na jedzenie wydasz około 30 funtów/tydzień.
Podsumowując, aby utrzymać się przez tydzień w Londynie musisz zarobić minimum: 119 funtów i 50 pensów. Pracując 5 dni w tygodniu po 8 godzin przy minimalnej stawce zarobisz 40 godzin * 5,05 funta = 202 funty brutto. Po odjęciu podatku daje to 165,64 funta. Czyli jesteś 46,14 funtów "do przodu" na tydzień. Fajnie? Nie, bardzo. Już tłumaczę.
Do kosztów mieszkania należy doliczyć depozyt przy wprowadzeniu się. Z reguły 2 tygodnie z góry, czyli w tym przypadku 130 funtów(często poza tym potrzebne bedą referencje). Koszt za wyrobienie Oyster card kolejne 3 funty (wyrobią na stacji metra od ręki), bez niej opłaty za transport będą wyższe. Powinieneś opłacić też Home Office, to wydatek kolejnych 70 funtów. Następnie trzeba wyrobić sobie NIN (National Insurance Number), karta i wyrobienie jest za darmo, jednak najpierw trzeba się umówić na spotkanie telefonicznie, a oczekiwanie jest dosyć długie. Koszt połaczenia to minimum 10Ł. Konieczne też będzie zaopatrzenie się w kartę do telefonu, jeśli wzieliśmy tefefon bez sim-locka z polski wydatek 5-10 funtów(sama karta sim bez doładowania). Jak widać, nie jest tak pięknie jak każdy sobie myśli. Minimum 218 funtów, oczywiście jeśli zrobisz wszystko po najtańszych cenach, wiesz co i gdzie załatwić. Jeśli nie będzie drożej. Zatem bardziej realnie. Pokój 80Ł + Bilety na metro 27Ł/tydzień (Bilety dzienne) + Jedzenie 30Ł = 137 Ł samo utrzymanie się, zarobki bez zmian 165,64Ł. Czyli różnica jest mniejsza, ale wciąż więcej zarobisz niż wydasz. Jeśli uda ci się zrobić 6 dzień pracy będzie ok, bez tego to stąpanie po cienkim lodzie.
Moja rada jeśli jedziesz szukać pracy na miejscu, bez znajomych, bez lokum, to po pierwsze MUSISZ znać język, po drugie absolutne minimum to 800Ł w kieszeni. Jeśli masz nagraną pracę w agencji weź 500Ł na wszelki wypadek, a w agencji dokładnie zapytaj co bedzie na miejscu. Jakie lokum, za ile, jak blisko pracy, jakie zarobki. Telefon kontaktowy.
Zajrzyj też na te strony:
www.spareroom.co.uk
www.gumtree.com

[barbidoll]

Anielka,
za pokoj w drugiej strefie bedziesz placila okolo £100 - ja poczatkowo mieszkalam w pokoju za £90 (tygodniowo) ale byla to klitka zupelna. Teraz place okolo 120 ale rozklada sie na dwie osoby wiec nie jest zle. Musisz pamietac, ze ceny tygodniowo nie mozesz po prostu pomnozyc przez 4 i wychodzi cena miesieczna, bo niestety kalkuluja to troche inaczej (cena tygodniowa x 52tygodnie / 12 miesiecy = czynsz miesiecznie), czyli pokoj za 90 funtow tygodniowo wyniesie Cie okolo 390 funtow. Dodatkowo bedziesz musiala na samym poczatku zaplacic zazwyczaj 4 tygodnie czynszu jako depozyt plus z gory za pierwszy miesiac. Jesli chcesz korzystac z agencji - dodatkowe koszta (okolo 100). Co do biletow - to racja, autobusy najtansze, ale tez najwolniejsze jesli nie bedziesz pracowac w centrum to bilet bedzie tanszy. musisz tez pamietac, ze jak tylko sie przeprowadzisz bedziesz musiala zrobic wieksze zakupy - typu proszki do prania, kubki, talerze, kawa, wszystkie inne podstawowe produkty ktorych raczej nie bedziesz ze soba wiozla z polski, a takie zakupy niestety moga Cie troche wyniesc. Dodatkowo wszelkie formalnosci (tak jak na stronie ktora znalazlas), czyli Home Office, Oyster, zdjecia paszportowe, telefon, jakas mapa - wszystko to bedzie dodatkowym kosztem zaraz po przyjezdzie.
Nie masz jakichs znajomych ktorzy mogliby Cie przenocowac przez tydzien-dwa zaim znajdziesz prace? Jesli nie - to dodatkowo dojda Ci koszty hostelu.
A! i jeszcze musisz pamietac o kosztach biletu do londynu plus, zaleznie od tego na ktorym lotnisku bedziesz ladowac, koszta pociagu do docelowego miejsca pobytu.
To chyba wszystko co mi na razie do glowy przychodzi...

[jomic]

Pamiętaj o ubezpieczeniu, nie wiem na ile realny jest druk EKUZ (jakos tak sie nazywa) ale spr jeszcze w Polsce. MOja rodzina wyjechala na wakacje z 2 dzieci, które złapały tam jakąs jelitówke czy przeziębienie. Koszty leków i wizyt były ogromne. Oczywiscie nie pomyśleli o ubezpieczeniu (dla mnie ignorancja totalna ze względu na te dzieci- 2 i 8 lat).
Powodzenia

[Bartolomea]

Hej
Wlondynie mieszkam od 3 lat, bywa różnie. Pracuję jako sprzataczka, pół etatu przez agencję i pół na własną rękę. Na własną rekę jest więcej kasy, agencje odciągają Ci ok 2-3 funty z każdej przepracowanej godziny

Wynajmuje pokój 2u osobowy w 2 strefie, miesięczny czynsz to 660 funtów, jak na panujące w domu warunki to dużo. Mam wliczony internet, rachunki i blisko do stacji metra i autobusów to jest plus.

Pracuję w 4 strefie tj na blilety miesięcznie wydaje ok 60 funtów, tj bilet miesieczny na metro 2,3 i 4 strefa i wszystkie autobusy w całym londynie. Im wiecej stref tym droższy bilet.

Ubezpieczenie możesz załatwic tutaj za darmo (tj National Insurance Number, NIN) -ale żeby je załatwić musisz byc legalnie zatrudniona i dostac specjalny list od pracodawcy.

Jeśli chcesz przyjechac w ciemno to lepiej weż troche kasy. Najtaniej bedzie jak przylecisz do Luton (http://www.wizzair.com/Default.asp?s...r&language=EN& - tj najtańsza linia lotów, bilety są nawet po 17 funtów w jedną str, a póżniej autobusem z lotniska - bilet ok 20 funtów)

Mogę Ci dac nr do agencji sprzątającej w której pracuję - odezwij się na priv.

[znudzony]

jestem nowy na forum to na początku witam wszystkich ;D
odświeżam temat, potrzebuje kilku informacji na temat mieszkania w Londynie,
ile obecnie kosztuje wynajęcie mieszkania 4-5 pokojowego nie daleko centrum ?? do tego ile doliczać za rachunki gaz/woda/prąd ??
jaka jest stawka minimalna na rękę na magazynie czy linii produkcyjnej zatrudniony poprzez agencje ?
jeśli jest ktoś w stanie mi pomóc to z góry dzięki pozdro !

[marg0tka]

Pytanie co to znaczy "niedaleko centrum". Ważne też w której strefie i w której części Londynu. 2bedroom (czyli 2 sypialnie + salon + kuchnia + łazienka) to koszt około 1000+ GBP miesięcznie. Do tego dochodzi podatek miejski (około 100 GBP miesięcznie w zależności od mieszkania, strefy i kosztu wynajmu). Najlepiej poszukaj ofert wynajmu na gumtree to zobaczysz jak to wygląda w Twoim przypadku.

Prąd i gaz idą w tym roku w górę o 15-20%, więc media podrożeją. Dla 2pokojowego mieszkania zaliczka na gaz+media to wydatek rzędu 800-1200 GBP za rok. Woda w zależności od zużycia, ale Londyn jest miejscem gdzie jest jej niedobór, więc będzie droższa niż w Polsce.

[perelka_1983]

Napisane przez marg0tka

Pytanie co to znaczy "niedaleko centrum". Ważne też w której strefie i w której części Londynu. 2bedroom (czyli 2 sypialnie + salon + kuchnia + łazienka) to koszt około 1000+ GBP miesięcznie. Do tego dochodzi podatek miejski (około 100 GBP miesięcznie w zależności od mieszkania, strefy i kosztu wynajmu). Najlepiej poszukaj ofert wynajmu na gumtree to zobaczysz jak to wygląda w Twoim przypadku.

Prąd i gaz idą w tym roku w górę o 15-20%, więc media podrożeją. Dla 2pokojowego mieszkania zaliczka na gaz+media to wydatek rzędu 800-1200 GBP za rok. Woda w zależności od zużycia, ale Londyn jest miejscem gdzie jest jej niedobór, więc będzie droższa niż w Polsce.

moj maz wlasnie w sobote bedzie p[odpisywal umowe ,wynajelismy mieszkanie w zasadzie 1,5bedroom (niby w kuchni powinien byc living ale nic poza kanapa tam nie wejdzie wiec living bedzie w innym pokoju) udalo nam sie wynalezc mieszkanie za 800 funtow w tym wliczone juz council tax i woda ,ale uwaga- wszystko mamy na prad i juz sie boje.
Poprzednio mieszkalismy w okolicach neasden,dollis hill,cricklewood i za council placilismy 160 za onebedroom za mieszkanie 200rent oplaty malenkie bo cieple mieszkanie. Od centrum mielismy jakies 30 minut autobusikiem wiec chyba blisko
uwazajcie koniecznie na gumtreepanuja oszusci ktorzy bardzo wykorzystuja potrzebujace osoby np.wmaiwaja ze sa za granica i potrzebuja gwarancjo o wyplacalnosci i prosza o scan przekazu pieniazkow przez western union! absolutnie sie nie zgadzajcie. my w ciagu tygodnia mielismy takich OFERT 6

[Kinqaa]

Napisane przez perelka_1983

uwazajcie koniecznie na gumtreepanuja oszusci ktorzy bardzo wykorzystuja potrzebujace osoby np.wmaiwaja ze sa za granica i potrzebuja gwarancjo o wyplacalnosci i prosza o scan przekazu pieniazkow przez western union! absolutnie sie nie zgadzajcie. my w ciagu tygodnia mielismy takich OFERT 6

jak mogę zapytać - gdzie wynajęliście mieszkanie?
ja razem ze swoim TŻ-tem właśnie też wynajęliśmy 2 bedroom, ale straszna klitka, jak na razie dobre i to, i to za £925 co miesiąc + miesięczny depozyt( ale to normalka) .

co do oszustów z gumtree - podpisuję się dwoma łapkami pod Twoim tekstem...
miałam podobną sytuację niedawno i nie dałam się wrobić w takie coś...

p.s - my też będziemy mieć wszystko na prąd i też jestem lekko zmartwiona :P tylko, że na top up'a czyli na kluczyk prąd zobaczymy jak to wyjdzie.

[perelka_1983]

Napisane przez Kinqaa

jak mogę zapytać - gdzie wynajęliście mieszkanie?
ja razem ze swoim TŻ-tem właśnie też wynajęliśmy 2 bedroom, ale straszna klitka, jak na razie dobre i to, i to za £925 co miesiąc + miesięczny depozyt( ale to normalka) .

co do oszustów z gumtree - podpisuję się dwoma łapkami pod Twoim tekstem...
miałam podobną sytuację niedawno i nie dałam się wrobić w takie coś...

p.s - my też będziemy mieć wszystko na prąd i też jestem lekko zmartwiona :P tylko, że na top up'a czyli na kluczyk prąd zobaczymy jak to wyjdzie.

u nas tez kluczyk,narazie mezu za 15 zaladowal i bedzie patrzyl jak znika a mieszkanie wynajelismy na colindale chyba ze pytasz o wiecej szczegółów

[Kinqaa]

Napisane przez perelka_1983

u nas tez kluczyk,narazie mezu za 15 zaladowal i bedzie patrzyl jak znika a mieszkanie wynajelismy na colindale chyba ze pytasz o wiecej szczegółów

Aha rozumiem nie no sprawdziłam na mapie gdzie jest te Colindale bo kurcze wcześniej nie widziałam, choć jestem tu już 2 latka z hakiem.
Ale proszę się nie śmiać

znudzony popieram zdanie margotki - jedynie w jednej kwestii się nie zgodzę - gumtree na moje doświadczenie - odpada.
tyle niewypałów miałam przez te gumtree, że w głowie się nie mieści, a takie mi pokazywali rudery, że ja na ich miejscu bym się wstydziła (piszę o prywatnych właścicielach, nie o agencjach ) .

jeśli chodzi o pracę - minimalna stawka - £5.93/h

pozdrawiam!

[cyanide sun]

mam pytanie - na stronach linii lotniczych podaja ceny biletow ale bez wliczenia jakichstam kosztow. zalozmy ze znalazlam do londynu w obie strony lot za 500 zl. jakie do tego trzeba doliczyc koszty?

[hanna_f]

Napisane przez cyanide sun

mam pytanie - na stronach linii lotniczych podaja ceny biletow ale bez wliczenia jakichstam kosztow. zalozmy ze znalazlam do londynu w obie strony lot za 500 zl. jakie do tego trzeba doliczyc koszty?

opłaty lotniskowe. na wizzarze to chyba było 120 zł albo więcej, do tego bagaż, za podręczny do 10 kg nie płacisz, powyżej chyba 90 zł.

[marg0tka]

Napisane przez cyanide sun

mam pytanie - na stronach linii lotniczych podaja ceny biletow ale bez wliczenia jakichstam kosztow. zalozmy ze znalazlam do londynu w obie strony lot za 500 zl. jakie do tego trzeba doliczyc koszty?

Na stronach linii lotniczych ceny które są podane "ot tak", na głównej stronie, zazwyczaj są reklamą. To ile tak naprawdę zapłacimy za bilet zależy od tego kiedy lecimy i z usług jakiego przewoźnika będziemy korzystać. Wszystko da się sprawdzić samemu, ale jako, że dużo latam, poniżej rozpisałam jak to wygląda w 3 najpopularniejszych "tanich" liniach lotniczych:


w Wizzairze:
cena biletu podana na stronie zawiera już wszystkie podatki i opłaty poza wymienionymi powyżej:
-) opłata za rezerwację (21zł przy płatności przelewem za każdy bilet)
-) radzę się odprawić online - będzie za darmo
-) bezpłatnie 1 sztuka bagażu podręcznego (ważąca do 10kg)
-) ew. 90 zł opłata za każdą sztukę bagażu nadawanego (ważącą do 32kg) - przy locie trwającym do 2h opłata wynosi 68zł/1szt (ale Londyn to ponad 2h)

w Ryanairze:
cena biletu nie zawiera wielu dodatkowych opłat:
-) opłata za płatność kartą inną niż MasterCard Prepaid (chyba 21zł za każdy bilet)
-) "podatki" / opłaty (różne w zależności od lotu, daty, itp; zdarza się że w promocjach kwota ta wynosi 0zł)
-) obowiazkowa odprawa online: 25zł (za każdy bilet)
-) opłata EU261: 8,40zł
-) koszmarnie drogi bagaż, który nie może ważyć więcej niż 15kg (droższa wersja: 20kg)
-) bezpłatnie 1 sztuka bagażu podręcznego (ważąca do 10kg)

w Easyjecie:
cena biletu zawiera wszystkie opłaty, przy płatności kartą Visa brak dodatkowych kosztów, ale niestety bilety są dość drogie w porównaniu z Wizzairem i Easyjetem
-) bagaż nadawany do 20kg (później nieziemsko drogi każdy dodatkowy kg)
-) bezpłatnie 1 sztuka bagażu podręcznego (bez limitu wagi)
-) bezpłatna odprawa online i na lotnisku

Do Londynu bezpośrednio można też dolecieć LOTem i British Airways, ale ceny będą wyższe. Zasadniczo polecam zapoznać się z cennikami na stronach linii lotniczych. Tuż przed finalną płatnością można zobaczyć ile tak naprawdę będzie kosztował lot.

[Autumnleaves]

może któraś z Wizażanek wypowie się o aktualnych kosztach utrzymania?
Z góry dziękuje : roza: